Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[onyks]

Dziewczyny ja dopiero się ogarnęłam z pracą..szok..padam, Agnusku łączę się w bólu, też jeszcze nic nie jadłam

Dobrze, że 14.00 na horyzoncie uciekam do domu, przegryzę coś szybko i mam korki do 19 więc dopiero wieczorem zajrzę
Coś początku tego wątku opuściłam się z pisaniem, ale w pracy natłok więc mam nadzieję, że mi wybaczycie

[Nikita...]

Napisane przez strongwomen

No no no, Nikita jakiś taki żółto-brąz. No bo ona nie wie skąd te bakterie w moczu i dała mi leki typowo na moczowody i na bakterie w pochwie. To właśnie ten gynalgin. Bo Ciebie jeszcze nie było na forum ale ja dwa tyg temu w szpitalu wylądowałam z jakąś infekcją i rosnącymi leukocytami. Wyszłam, niby wszystko ok a teraz we wtorek na wizycie znów w moczu bakterie, barwa nie ta, no ogółem powiedziała że wszystko co w moczu miałam badane to miało zły wynik, i nie chce tego tak zostawić tym bardziej że już tydzień na patologi przeleżałam i dała mi te leki i zleciła kolejne badania moczu.

E to powinno byc OK. No masz racje, nie widzialam, ze z taka infekcja wyladowalas. Pij duzo wody, przynajmniej 2l dziennie. Ja mam klopoty z pecherzem tez od czasu do czasu wiec wiec wiem, co to jest.
Duzo pic!

Napisane przez blonde_hair

Super,ze u dentysty ok

oj niom, tez sie ciesze!

[Emilia211]

Wróciłam, a teraz idę obiadek robić

Napisane przez ButterBear

O ja też miałam cudną pogodę w dniu ślubu; szaro, buro, ponuro i deszcz...i jeszcze musiałam w suk i ślubnej w deszczu psa uciekającego gonić



To młodziaki. Mój też młodziak - 2,5 roku Szczyle

a w jakim miesiącu brałaś ślub?

Napisane przez strongwomen

Dzień dobry witam się już po kawie, nie nadrobię tych kilku stron ale podczytałam, a teraz biorę się za naukę, pranie już schnie na dworze, u sąsiadki byłam, chłopa do roboty wyprawiłam, więc nauka teraz...

Odpowiem tylko na pytanie Madzi, otóż to tak, ona beszczelnie ciuszki które dostała od mojej chrzestnej używała i zamiast jak jest przyjęte przekazać je dalej to sprzedaje je na allegro bez pytania właścicielki czy może. Stać mnie żeby kupić dziecku nowe ciuszki, ale same rozumiecie że to duża oszczędność szczególnie że takich małych ciuszków nie długo się używa. No trudno, chrzestna mi powiedziała że to co jej zostało mi da, i doradzi co dokupić żeby nic się nie marnowało.

Brała któraś gynalgin? tabletki dopochwowe ?

ja brałam
lekarz pierwszego kontaktu może je nawet przepisać

Napisane przez Gucia0987

Właśnie zjadłam drugie śniadanie i Was podczytałam

Ilonka powodzenia dzisiaj! daj znac koniecnzie jak tam wizyta! A Ty bardziej chciałabyś chłopca czy dziewczynkę?

Magda tylko wszystko pomału!

emilka pyszny obiad się Wam szykuje! Ja bym tylko cukinie zamieniła na bakłażana

Agnusek widzę, że Ty też masz dzisiaj sajgon...

nic, wracam do pracy!

ja nie lubić bakłażana

[strongwomen]

Onyks, wybaczone Ci zostało przynajmniej moją łaskę masz

Nikita, nie maltretuj mnie, ja nie umiem litra wypić płynów łącznie.
a wody to już w ogóle z dwie szklanki na dzień i tyle, z dwie herbaty i może raz na godzinę łyk soku. Więcej nie da rady

Współczuję męki pęcherzowej, ja mam pierwszy raz z tym problem. Ale powiedz mi jak się zmagasz z tym to masz jakieś objawy? Bo ja np. gdyby nie wyniki to bym się w życiu nie zorientowała że coś jest nie tak. Coś mnie czasem kłuje w okolicach nerek ale ja to korzonkami nazywam bardziej

[Gucia0987]

Napisane przez Emilia211

ja nie lubić bakłażana

w takim razie cukinia jest zrozumiała

[strongwomen]

Gucia, Emilia jakie Wy wymyślne obiady robicie ja nigdy ani cukini ani bakłażana nie jadłam
ale wiem jak wyglądają chociaż

[ButterBear]

Napisane przez Emilia211

Wróciłam, a teraz idę obiadek robić

a w jakim miesiącu brałaś ślub?

We wrześniu

[Madzialenka12344321]

Emilko pyszności.

Nikita ja dziś wracam i nie mam zamiaru zostawać w szpitalu
Dobrze, ze dentysty ok.

strong jestem w szoku. Ja brałam te tabletki, a co ?? a doczytałam ja też miałam kolorowe i tez leciało, ze szok.

natalko ale cię dorwało, wracaj do zdrówka.

Byłam u fryzjera i jestem mega zadowolona ze ścięcia

Dziś cały dzień jestem głodna. Masakra. Zjadłam śniadanie o 10 , jak byłam o 12 u fryzjera to tylko o jedzeniu myślałam. Poszłam do pracy i o 13 zjadłam zupę (resztę zabrałam ze sobą) i co?? Pogadałam chwilę z koleżanką, wróciłam do domu i rzuciłam się na jedzenie. Jem i czuję, że mi ciągle w brzuchu burczy.

[strongwomen]

Madzia, Majka chce przybrać na wadze i tak burczy pokażesz nam włoski? i witam Cię

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

We wrześniu

ja tez we wrzesniu slubowalam, i jak na 22.09 mielismy piekna letnia pogode, na poprawinach siedzielismy na zewnatrz sali tak ładnie slonko grzalo

Napisane przez Madzialenka12344321

Emilko pyszności.

Nikita ja dziś wracam i nie mam zamiaru zostawać w szpitalu
Dobrze, ze dentysty ok.

strong jestem w szoku. Ja brałam te tabletki, a co ?? a doczytałam ja też miałam kolorowe i tez leciało, ze szok.

natalko ale cię dorwało, wracaj do zdrówka.

Byłam u fryzjera i jestem mega zadowolona ze ścięcia

Dziś cały dzień jestem głodna. Masakra. Zjadłam śniadanie o 10 , jak byłam o 12 u fryzjera to tylko o jedzeniu myślałam. Poszłam do pracy i o 13 zjadłam zupę (resztę zabrałam ze sobą) i co?? Pogadałam chwilę z koleżanką, wróciłam do domu i rzuciłam się na jedzenie. Jem i czuję, że mi ciągle w brzuchu burczy.

pokaz sie

[Madzialenka12344321]

Pewnie, że pokażę. Tylko mąż wróci i zrobi mi zdjęcie. Bo ja sama sobie nie umiem

Najbardziej się śmiałam jak poszłam na obiad a tam szczawiowa - moja mama właśnie jak mnie rodziła to się szczawiowej najadła i za 2 godz na porodówce wylądowała 2 tyg przed terminem. Więc jak dostałam obiad to od razu był sms do mamy "wiesz jaka dziś zupa??" i mama mi od razu odpisała "dobrze. że torbę do szpitala spakowałaś"

[strongwomen]

Madzia, ale bajer To z KTG nie wracasz? baaa... 2 godzinki to nawet na te KTG nie dojedziesz

[Madzialenka12344321]

Napisane przez strongwomen

Madzia, ale bajer To z KTG nie wracasz? baaa... 2 godzinki to nawet na te KTG nie dojedziesz

weź tak nie mów

zjadłam 2 kanapki i dalej jestem głodna

[ButterBear]

Napisane przez blonde_hair

ja tez we wrzesniu slubowalam, i jak na 22.09 mielismy piekna letnia pogode, na poprawinach siedzielismy na zewnatrz sali tak ładnie slonko grzalo

pokaz sie

My 11.09 - data łatwa do zapamiętania. I było bardzo nieładnie i zimno

Madziu pokaż się!

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

Pewnie, że pokażę. Tylko mąż wróci i zrobi mi zdjęcie. Bo ja sama sobie nie umiem

Najbardziej się śmiałam jak poszłam na obiad a tam szczawiowa - moja mama właśnie jak mnie rodziła to się szczawiowej najadła i za 2 godz na porodówce wylądowała 2 tyg przed terminem. Więc jak dostałam obiad to od razu był sms do mamy "wiesz jaka dziś zupa??" i mama mi od razu odpisała "dobrze. że torbę do szpitala spakowałaś"

Napisane przez ButterBear

My 11.09 - data łatwa do zapamiętania. I było bardzo nieładnie i zimno

Madziu pokaż się!

czasem i w srodku lata mozna natrafic na kiepska pogode

[strongwomen]

Madziu, przepraszam... chce Ci tylko uświadomić żebyś potem zdziwiona nie była, ale jak jeszcze chcesz Majeczkę pokangurować to Ci życzę jak najdłużej

[Baobabek]

Napisane przez strongwomen

Baobabek, Nikita, ja dziennie na noc jedna mam brać wczoraj wzięłam pierwszą i właśnie bez wkładki nie podchodź, ja na luteinę narzekałam, a ta jest jeszcze gorsza, a ba ! nawet się wystraszyłam bo to takie brązowe jakieś. Miałyście to też kolorowe czy coś nie tak jest?

Emigra, każdy inaczej przechodzi poród i emocje z tym związane, nie powinnaś się w jakiś sposób czuć winna że nie płakałaś czy coś, swoją córcię kochasz nad życie i o tym wiesz, a miałaś prawo mieć swoje myśli jak po 24h byłaś bardzo zmęczona i obolała. Julcia jest kochana, po trzy razy oglądałam filmiki

Natalko, współczuję, zdrówka życzę i dużo miłości ze strony córeczki

Napisane przez Nikita...

Nie wiem jak tam u Baobabka ale ja mialam kolor raczej zoltawy (cos taki jak sama ta tabletka) ale nie bylam w ciazy jak to bralam, wiec moze w ciazy to jest jakos inaczej.
A tak BTW dlaczego ci je gin przepisal? Masz jakas infekcje?

żółte było tak jak Nikita mówi ja nie miałam tego na infekcję, tylko zapobiegawczo żeby przy tym krążku nic się nie wdało ale jak ci zaleciła to bierz

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Madziu pokaż się!

jak tylko mąż mi zrobi zdjęcie.

Napisane przez strongwomen

Madziu, przepraszam... chce Ci tylko uświadomić żebyś potem zdziwiona nie była, ale jak jeszcze chcesz Majeczkę pokangurować to Ci życzę jak najdłużej

jeszcze bym ją ponosiła z chęcią, dobrze nam w dwupaku

[strongwomen]

Ale przeterminować się Madziu, chyba nie chcesz co ?

nie umiem się uczyć. Już kombinuję gdzie iść z psem.

[e_vel]

jejjjj... spać mi sie chce i głód mi się włączył straszny... Brzuch pobolewa jak Niuńkę ponoszę...

Nie chcę się nakręcać... a nie umiem.... buuuuu....

[Madzialenka12344321]

Strong pewnie , ze nie chcę sie przeterminować. No nic.. co będzie to będzie. W sumie do terminu mam jeszcze 26 dni.

[ilonkaczapela]

Madziu, ty jeszcze na chodzie? Ja dzisiaj mogę was w końcu troszkę poczytać, bo leżę w łóżku Rozchorował nam się pracownik a drugi, który się wdraża sam nie posiedzi, więc byłam z mężem dwa dni w sklepie i się troszkę przemęczyłam. Dzisiaj mam zamiar jedynie obiad zrobić.

O kurczę, to już trzecia? Zaraz będę musiała do sklepu po mięcho skoczyć...

[Madzialenka12344321]

Ilonka tak, tak ja jeszcze na chodzie hehe A ty jak się czujesz??

[strongwomen]

No ja wiem Madzia wiem że jeszcze tego trochę jest

Ilonka to po mięcho i odpoczywać dalej

a ja się zbieram, wymyśliłam już, biorę psa i heja na działkę do babci będę później

[Nikita...]

Napisane przez strongwomen

Nikita, nie maltretuj mnie, ja nie umiem litra wypić płynów łącznie.
a wody to już w ogóle z dwie szklanki na dzień i tyle, z dwie herbaty i może raz na godzinę łyk soku. Więcej nie da rady

Współczuję męki pęcherzowej, ja mam pierwszy raz z tym problem. Ale powiedz mi jak się zmagasz z tym to masz jakieś objawy? Bo ja np. gdyby nie wyniki to bym się w życiu nie zorientowała że coś jest nie tak. Coś mnie czasem kłuje w okolicach nerek ale ja to korzonkami nazywam bardziej

Kochana ale ja serio mowie, wduszaj w siebie wiecej wody a zobaczysz, ze bakterie z moczu sie wyplykaja!
Oj, moje infekcje to jakis koszmar. Jak juz jest to szczypie i boli jak konczysz siusiac i non stop masz mega parcie na pecherz mimo iz juz nie masz czym siusiac - straszne uczycie i kto mial ten wie
Strong - badz zatem strong i pij wode!!!!

Madzik - czekamy zatem na wloski!

[Malensstfo]

Napisane przez onyks

A słuchajcie, a gdzie jest Malenstfo???? Nie ma jej od przedwczoraj Zaczynam czuć się winna, że bez uprzedzenia nowy wątek założyłam
Malenstfo gdzie jesteś? Wróć!

Czuj się winna!!! Strzeliłam focha, a co!!!! Ładnie to tak było wygryźć koleżankę??? Chwilę mogłyście poczekać!!!
To i tak jako jedyna zauważyłaś moją nieobecność...

Trochę miałam zajęć, w sumie to nie mogłam się wgryźć w temat, ale podczytywałam Was!!...

I w sumie może być tak dalej...muszę do szkoły kilka rzeczy napisać...i przygotowywać się do remontu...bo w majówkę ruszamy...

Madzia...ja tu nie chce nic mówić...ale ktoś już miał wilczy apetyt przed porodem...

[ilonkaczapela]

Malenstfo, mi się też wydawało, że Cię nie ma i miałam pytać, ale nie chciałam wyjść na taką co całkiem nie czyta wątku, bo sądziłam, że mi umknęłaś Nie obrażaj się pliss

Madziu, czuję się świetnie Troszkę mnie wczoraj brzuszek bolał, ale przeszło Zmęczona tylko byłam bardzo.

Strong, już leżę! i wcinam ogórki małosolne

Wizyta na 19.15, ale nie mogę się doczekać.

Madziu a ciągle głodna chodzisz? Bo przed porodem podobno tak mają niektóre kobiety

[Bika83]

Napisane przez strongwomen

Brała któraś gynalgin? tabletki dopochwowe ?

Ja brałam gynalgin globulki dopochwowe, ale lata temu to było...

[Nikita...]

Butter!!!

OMG dopiero teraz zauwazylam te zawijasy
Takie podobne maja w Ikeai nie. Ale te twoje wygladaja bosko, az mi w brzuchu zaczelo swidrowac!!!

[Madzialenka12344321]

strong i jeszcze żurawnikę na pęcherz wcinaj.

Ilonka odpoczywaj teraz. Jestem głodna, jestem.

Dziś miały być moje wyniki na GBS i nie ma ich jeszcze. Mąż mówił, ze po 48 godz mają być. Zaniósł próbki we wtorek przed 11 to dziś przed 11 minęło 48 godz. No nic... czekam. Tylko tego wyniku mi brakuje.