Razem schudniemy 20kg! - część II

[pysia1711]

-

[anusiawa]

cześć dziewczynki
witam nowe
dzisiaj 2dzień TurboFire i powiem wam, że po pierwszym treningu nożki troszkę bolały - więc działa niestety muszę znaleźć alternatywę dla biegania, bo robią nową drogę i nie zabardzo uśmiecha mi się biegać w pyle
Bottega - jesteś moim guru... poprostu szalejesz z tą wagą

dzisiejszy jadłospis:
I- płatki owsiane(20g)+otręby(10g) wymieszane z 30g śliwki suszonej i 5g migdałów, zalane wrzątkiem; zielona herbata
II - 200g zmiksowanych mrożonych truskawek - muszę pozbyć się zapasów z zamrażarki, żeby zrobić miejsce na tegoroczne owocki
III- 90g piersi kurczaka nadziewanej 30gśliwki suszonej + dużo ziółek; 1papryka i 200g fasolki szparagowej
IV - jogurt grecki(150g)
V - 2kromki chleba pełnoziarnistego z szynką; 200g ogórka

[Bottega]

Napisane przez pysia1711

Waga tez mi wzrosla przez anty, bo mialam zmienianie i w koncu odstawilam calkiem, a takze mialam niedoczynnosc tarczycy wiec wszystko robilo swoje. Od dwoch miesiecy waga mi sie zmienia ale sie tym nie przejmuje, bo centymetry mi za to zlecialy.

oo, nie, moja droga, właśnie takiego gadania tu nie chcemy! NIE przytyłaś przez tabletki anty, ani żadne inne, ani też przez niedoczynność. Przytyłaś, bo sama się zapuściłaś - żarłaś za dużo lub nie zdrowo (albo i to i to), a do tego miałam za mało ruchu. Pamiętaj o tym i nie zwalaj winy na nic innego. Taka niestety prawda.
Ja mam niedoczynność od lat, do tego mam jeszcze 2 inne choroby związane z tarczycą i całą masę z innymi sprawami (m.in. hormony, nerki, żołądek, serce, kręgosłup) i stale jestem na zbyt małej dawce leku na niedoczynność (ze względu na serce, które nie wytrzymuje odpowiedniej dawki) a jakoś chudnę. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale NIE ma zwalania i usprawiedliwiania się w tylu: "jestem gruba przez tabletki".

darialex, ładny jadłospis Pięknie się poprawiasz
(Jak jesz 3 a nie 2 jajka, to ja bym na obiad zjadła 30g makaronu a nie 40g - jeden i drugi produkt mocno kaloryczny, choć zdrowi i potrzebny)
Pamiętaj o sałacie/kapuście!

Kochane, chciałam Wam jeszcze napisać, iż Sosha nadal czeka na moderację i dlatego się nie odzywa (+ dostała już zaproszenie do klubu aczkolwiek nie wiem czy może tam coś napisać).

[lordi]

przyjaralam sobie lekko "przód" jak jutro bedzie tez taka ladna pogoda to biore sie za "tył"

[thenerdqueen]

Lordi: będziesz skwarek

Napisane przez Bottega

oo, nie, moja droga, właśnie takiego gadania tu nie chcemy! NIE przytyłaś przez tabletki anty, ani żadne inne, ani też przez niedoczynność. Przytyłaś, bo sama się zapuściłaś - żarłaś za dużo lub nie zdrowo (albo i to i to), a do tego miałam za mało ruchu. Pamiętaj o tym i nie zwalaj winy na nic innego. Taka niestety prawda.

Raz jest lepiej, raz gorzej, ale NIE ma zwalania i usprawiedliwiania się w tylu: "jestem gruba przez tabletki".

Bottega: kto jak kto, ale Ty jesteś idealnym przykładem na to, że wymigiwanie się od wielkiego dupska jakimikolwiek schorzeniami można wsadzić między bajki

[Winnie the Pooh]

Lordi, ja Ci zycze jak najdłuższego urlopu, zwłaszcza w takim zawodzie, ale im dłuzszy urlop, tym wieksza swoboda i ryzyko grzeszkówJa sie juz od lat nie opalam, odkąd uswiadomiłam sobie, że mam cere naczynkową, ale w zeszłe lato chodziłam codziennie na spacery z mała w wózku i tak sie zjarałam, jakbym z miesiąc spedziła na pustyni w Egipcie
Darialex, mam nadzieje, że dzis juz lepszy nastrój u Ciebie, trzymaj się dziarsko i nie poddawaj, jak schudniesz, to efekty Ci wynagrodzą wszystkie dietowe smutasy

Superkas, ja wiem, że w czasie smazenia nie cały olej wnika w mieso, ale w 100g oleju jest 900 kcal, więc lepiej nie lac go zbyt duzoA ciastka lepiej odpuśćJak nie ma cukru, to jest ubytek smaku i w to miejsce często ładuja chemie (słodziki) lub wiecej tłuszczu.

Thenerdqueen,za dzisiejszy rowerek! A z tym wstawaniem o 5.00 rano od trzech dni , to ja wiem co jestPrzedwczoraj wstałas, by obejrzec w klubie moje fotyWczoraj rano, by obejrzeć foty BottegiA dzis, by wrzucic swojąNo nieee, bezbłędnie to wykalkulowałam, przyznajcie

Jeszcze jedna Aga, jakbys zmodyfikowała swój jadłospis (bo jak narazie jest zły i nie spodziewałabym sie po nim powalajacych efektów) i pojadła tak przez m-ac, to bys uwierzyła w efekty bez cudów Błąd nr 1 - za duzo owoców (bananów). Codziennie powinno sie zjadac 2 porcje owoców. 1 porcja małych owoców typu truskawki, jagody to 0,5-1 szklanki lub jeden wiekszy owoc - 1 jabłko, 1 banan, 1 pomarancza, itp. Do tego przynajmniej 3 porcje warzyw, ale z warzywami można zaszalec. Bład nr 2 wywalenie pełnoziarnistych zbóż - śa bardzo dobrym źródłem błonnika, mikroelementów i syca na długo+daja energię. Co do mleka, to tez nie kumam, jesli czujesz sie po nim źle, to być moze cierpisz na częściowa lub całkowitą nietolerancje laktozy i w takim wypadku jego eliminacja jest uzasadniona (choć są też na rynku mleka o obnizonej zawartości laktozy). Jesli jednak nie masz takich problemów, to pozbywasz sie doskonałego źródła wapnia, narażając sie tym samym na osteoporozę. Jeśli jednak nie chcesz mleka i już, to pamietaj, by w to miejsce uzupełniac zapotrzebowanie na wapn innym nabiałem (zółty ser jest świetny, ale ma duzo tł).

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

No to czekam na Soshęę

Thenerdqueenza kolejna knigę

[suominadia]

Cześć Pysia, moja motywatorko ))
Nie było mnie przez dwa dni, bo:
-nie miałam Internetu,
-od środy pomagałam siostrze w przeprowadzce.

W tym czasie:
-kilkakrotnie popełniłam grzech dietetyczny, tzn. wypiłam kilka drinków, ale niech któraś mnie zdzieli batem, to ugryzę W 90% przypadków, gdy ktoś mi proponuje alkohol, odmawiam, ale siostra po wielu latach nareszcie skończyła budowę domu i nie mogłam z nią tego nie oblać,
-innych grzechów względem diety nie było,
-przeniosłam z jednego domu do drugiego jakąś tonę mebli, ciuchów, paczek, paczuszek, toreb, waliz i różnych innych rzeczy,
-rozmontowałam szafę i łóżko, zaczęłam rozmontowywać drugie (w użyciu były nie tylko śrubokręty, młotki, ale nawet łom, a mimo to lakier na moich paznokciach pozostał nienaruszony) ,
-chwyciłam za grabie i uprzątnęłam siostrze trawnik dookoła domu po koszeniu,
-mimo nawału pracy, znalazłam jeszcze czas, żeby stawić się na uczelni ...
-...a na dodatek każdego dnia wykonywałam moje zwykłe ćwiczenia, tj. rowerek, skakanka, bieganie w miejscu.

Możliwe jest, że niebawem umrę z wycieńczenia. Nie mogę tego jednak zrobić do niedzieli, bo wtedy jest komunia mojej chrześnicy.

Przeczytałam pobieżnie ostatnie posty i uśmiałam się z tej akcji z Soshą

[201606210914]

Cześć dziewczyny , i witam nowe
Bottega gratki za spadek

U mnie dziś jakoś dziwnie , boli mnie głowa i miałam z kolacją problem dlatego bo jak już ją zjadłam to nadal byłam głodna pierwszy raz odkąd jestem na diecie byłam tak straszliwie głodna , więc musiałam zjeść ogóra kiszonego żeby się przytkać , i wyszłam poza normę 1200 Chodź sama wiem że to mój błąd z podwieczorkiem bo się nim nie najadłam dlatego tak było koszmarnie... Niby dziś dużo warzyw ale
Więc u mnie...
I płatki justFit 36g+mleko 345g 0,5%
II bułka grahamka , serek lekki wiejski 40g, polędwica z indyka 2 plastry , pomidor170g
III mały mielony z wczoraj , mizeria:górek+pomidor 200g ,50g pekinki 1 chrupkie
IV banan 100g-95kcal+ jogurt0% 200ml
V mizeria:200g pomidor+ogórek , 3 chrupkie , 3 plastry pol. z indyka , wiejski lekki 50g, - na tym miało się skończyć i było by ok lecz później doładowałam 1 kromeczkę żytnią JustFit z plastrem wędliny, 70g pekinki, 150/180g ogórka kiszonego
Wyszło około 1280kcal

[thenerdqueen]

Puchatek: dzięki, dzięki, akurat skończyłam Pratchetta, dziś się zabieram za kolejną no i, cholera, dobrze mnie rozgryzłaś... jutro będę się ślinić do kogo innego rano..
suominada: brzmi jak wyzwanie


kupiłam hula! pewnie pod koniec kolejnego tygodnia do mnie przyjdzie ^^

[suominadia]

Thenerdqueen, ostrzegałam Kurczę no, nie znalazłam lepszego emotka W każdym razie czuj się ugryziona, a nawet użarta Chociaż jak tak patrzę na tę emotkę, to wydaje mi się, że raczej Cię umamlałam, niż użarłam

[pysia1711]

suominadia troche przesadzilas ostatnio nie swiecilam przykladem. Wiesz juz co wlozysz, bo jak ostatnio sie chwalilas kreacja to nie bylas zadowolona z niej i az pisalysmy o tym na pw.

[thenerdqueen]

suominada: nie pozostaje mi nic innego prócz otarcia się z resztek twej śliny

[suominadia]

Pysia, włożę tamtą sukienkę, ale to wszystko dlatego, że... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Dostałam jeszcze jedną sukienkę, też z myślą o komunii. Jest śliczna, do tego buty i torebka. Rzecz w tym, że tylko te jedne buty do niej pasują, a one mają koturn chyba z 15 cm, do tego sukienka może nie baaardzo strojna, ale troszkę jest, a ja nie chcę wyglądać w kościele jak punkt orientacyjny, widoczny z daleka Dlatego uznałam, że z dwojga złego ubiorę tamtą, którą widziałaś.

[pysia1711]

dodatki, fryzura i make up na pewno zrobia swoje

[darialex]

Puchatku właśnie wręcz przeciwnie.. może to dlatego, że jestem przed @.. i cały czas głodna. I w ogóle naokoło same problemy osobisto-finansowo-szkolne. Czyli podsumowując diecie nie sprzyja aktualnie nic. Ale jestem jeszcze przed apogeum i nie zdążyłam nawpieprzać się (przepraszam za wyrażenie) słodyczy. Jutro i pojutrze też nie będę mieć czasu, bo cały dzień jestem w szkole. Miejmy nadzieję, że do poniedziałku mi minie. A najgorsze jest to, że zupełnie nie czuję po sobie ani po ubraniach jakiegokolwiek spadku.

[madziullka]

Napisane przez lordi

Thenerd na temat spania to ja sie nawet nie odzywam, przez te moje zmiany w pracy (np. 3nocki z rzedu a pozniej 2dni wolne i 2dni z rzedu i noc na koniec) mam tak rozwalony rytm snu ze szkoda gadac.

Ja ostatnio mam jakieś przesilenie czy coś śpię na zawolanie i nie chodzi o to, że nie dosypiam, wręcz przeciwnie, ostatnio spię regularnie, a potrafię zasnąc o 19 przebudzic sie o 1 w nocy i pójść dalej spać bo przecież jak sie rozbudzę to nie zasnę a o 5.20 mam pobudkę Jest jednak jedna rzecz która mnie niepokoi, ostatnio średnio co 2-3 dni boli mnie glowa i nie wiem co sie dzieje, nie mam jakichś dodatkowych stresów.. nie wiem.

Dzisiejszy jadłospis:
śn. jajecznica z 2 jajek i dwie razowe kromki + mała kawa i z moich postanowień aczkolwiek kawa z 1 łyżeczka cukru i dużo mleka
II śn:jabłko
Lunch: Fruvita ta duża i ok 3-4 łyżki zdrowego błonnika (na oko)
Obiadocoś: 2 parówki+ 2 chlebki żytnie
kolacja: 2 kromki razowego zm plastrem sera białego i łyżeczka dżemu truskawkowego
Ostatni posilek : jabłko

No wiem, że się nie spisałam, ale ostatnio jakoś mi ta dieta opornie idzie, może jakoś strasznie nie grzesze (ostatni wybryk to pizza za którą dostałam baty) ale jakies mam załamanie , ale podczytuję Was wciąż.

A co sie dzieje z Este?

[pysia1711]

darialex mamy podobna wage i cel z tymi problemami to cos wiem na ten temat mnie pociesza, ze jest maj i targi pekaja od swiezych warzyw i owocow

[jeszcze jedna aga]

heja, no może bananów faktycznie za dużo, ale bardzo je kocham
dziś zjadłam: jabłko, ćwiartka sałaty lodowej, 1 czerwona papryka, pół kubeczka jogurtu naturalnego, 1 pomarańcza, sałatka: brokuł, feta, migdały, jogurt naturalny,
pewnie lepiej wg was nie było?
niedawno zastanawiałam się nad witarianizmem i cóż argumenty przemówiły do mnie
co do zbóż - układ trawienny człowieka wg badań i porównań z układami innych ssaków nie jest przystosowany do zjadania zbóż, dlatego człowiek przetwarza zboża..
najzdrowsze jest oczywiście jedzenie nieprzetworzonych produktów, czyli warzyw i owoców - tak odżywiają się wszystkie stworzenia, tylko człowiek gotuje, smaży itd.
mleko - cóż właśnie nadmierne spożywanie mleka wg badań przyczynia się do np.osteoporozy, polecam: http://www.noni.com.pl/pacjent_nalogi3.html

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

no przyznam, że jestem trochę w kropce i serio nie wiem co jeść, żeby było zdrowo ...

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Bottega, podziwiam twoje sukcesy i gratuluję bardzo

[pysia1711]

u mnie dzisiaj strasznie goraco bylo i wciaz jest za duszne powietrze na spanie. Macie jakies ulubione fajne seriale? Napisze, ktore juz znam zeby latwiej wam bylo polecic jakis na bezsennosc: 90210, chirurdzy, plotkara, pogoda na milosc, seks w wielkim miescie, gotowe na wszystko, weronika mars, trawka, zbuntowani, rbd la familia, sekretny dziennik call girl.

mysle nad swoim menu na jutro, bo za specjalnie nie mam ochoty na mieso, kotlety, filety, pulpety i inne tego typu rzeczy. na bank w menu znajdzie sie chlodnik, ktory bede przerabiac z botwinki

[soshaa]

Cześć dziewczyny! Piszę ot tak, żeby sprawdzić czy wiadomości moje w końcu będą widoczne ehhh dietkowo idzie bardzo dobrze z ćwiczeniami tak samo, póki pogoda jest ładna to mam pełną motywację

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

SĄ WIDOCZNE!!!!!!!!!!! ALLELUJA! pędze nadgonić posty

[Bottega]

Napisane przez jeszcze jedna aga

heja, no może bananów faktycznie za dużo, ale bardzo je kocham W takim razie pokochaj siebie w wersji XL i zapomnij o diecie.
dziś zjadłam: jabłko, ćwiartka sałaty lodowej, 1 czerwona papryka, pół kubeczka jogurtu naturalnego,1 pomarańcza, sałatka: brokuł, feta, migdały, jogurt naturalny, To jest żart jakiś, prawda? 1. Za mało. Szczególnie za mało białka. Widzę tu same węgle, bo jakby nie patrzeć jogurt nat. także ma węgle. 2. Pisałyśmy już, iż należy pisać ilość produktów, a nie "feta, migdały (...). Skąd mam wiedzieć czy zjadłaś 50g fety czy 400g, skąd mam wiedzieć czy zjadłaś 5 migdałów czy 45?3. Feta to ser tłusty.

co do zbóż - układ trawienny człowieka wg badań i porównań z układami innych ssaków nie jest przystosowany do zjadania zbóż, dlatego człowiek przetwarza zboża..
najzdrowsze jest oczywiście jedzenie nieprzetworzonych produktów, czyli warzyw i owoców - tak odżywiają się wszystkie stworzenia, tylko człowiek gotuje, smaży itd. wybacz, ale większej bzdury dawno nie słyszałam! Czy widziałaś konia żrącego same owoce? Nie. Koń je także owies, trawę i inne takie. Zając? To samo. Nietoperze jedzą głownie owady, ale Ty nie latasz, więc odpada. Małpy na wolności nie widziałam, więc się nie wypowiem, ale nie wierzę w to by jadła same banany.
mleko - cóż właśnie nadmierne spożywanie mleka wg badań przyczynia się do np.osteoporozy, polecam: http://www.noni.com.pl/pacjent_nalogi3.html Rozumiesz co znaczy to słowo?

no przyznam, że jestem trochę w kropce i serio nie wiem co jeść, żeby było zdrowo ... Zasada nr 1: MYŚLEĆ, później jeść.

I teraz pytanie za 100 punktów - czy przeczytałaś pierwszą stronę tego wątku? Po Twoich postach wnioskuję, że nie. Chcesz sobie stosować jakąś dziwną dietę - ok, ale nie w tym wątku.


madziulka, PARÓWKI?! Czy Ty kobieto wiesz co one zawierają? Nie dość, że sam syf i 0 cennych wartości odżywczych, to jeszcze masa tłuszczu. Śniadanie byłoby ok, gdyby nie 0 warzyw i ten cukier Lunch - nawet nie wiem co napisać, niepotrzebne to było. Obiad do dupy Zupełnie nie przypomina obiadu. Rany, dżem na kolację i później jeszcze jabłko? Podsumowując: dziś zjadłaś masę węglowodanów prostych i... ZERO WARZYW! Z takimi jadłospisami to się nawet nie pokazuj. Gwarantuję, że jeśli w ogóle schudniesz, to niezdrowo i będziesz miała jojo. Nie tego tu chcemy.

thenerd, a ja mam już w domu ten motylek do ćwiczeń (pisałam w klubie) 19,99zł - zobaczymy ile to warte. Na razie muszę poczekać - jest w innym mieście

[soshaa]

Zobaczyłam ilość stron i zrezygnowałam generalnie wszystko co chciałam napisać zostało napisane w odpowiedzi kogoś innego, także nie będę marnotrawić bezsensownie postów wrzuciłam foty do klubiku - bez kitu wyszłam na nich jak gruba beka ^^ ale po części winie za to nadchodzącą @ i beznadziejne światło - w dziennym jakoś smuklej to wszystko się prezentuje

Boteggaaaaaaaaaaaaaa jestem moim mistrzem! padłam na podłogę, turlam się i tarzam różowe komenty są genialne! jesteś mistrzem ciętej riposty

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez jeszcze jedna aga

niedawno zastanawiałam się nad witarianizmem i cóż argumenty przemówiły do mnie
co do zbóż - układ trawienny człowieka wg badań i porównań z układami innych ssaków nie jest przystosowany do zjadania zbóż, dlatego człowiek przetwarza zboża..
najzdrowsze jest oczywiście jedzenie nieprzetworzonych produktów, czyli warzyw i owoców - tak odżywiają się wszystkie stworzenia, tylko człowiek gotuje, smaży itd.

Od siebie chciałam dorzucić że np. witaminę B12 możesz znaleźć TYLKO w produktach mięsnych i odzwierzęcych, niestety rośliny jej nie zawierają, a jest odpowiedzialna za pośredni udział w przemianach węglowodanów, białek, tłuszczów i w innych procesach. Uczestniczy także w wytwarzaniu czerwonych ciałek krwi, przeciwdziała niedokrwistości, umożliwia syntezę kwasów nukleinowych w komórkach, przede wszystkim szpiku kostnego; wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego, uczestniczy w tworzeniu otoczki mielinowej ochraniającej komórki nerwowe i neuroprzekaźników nerwowych, zapewnia dobry nastrój, równowagę psychiczną, pomaga w uczeniu się, skupieniu uwagi; dzięki niej zmniejsza się poziom lipidów we krwi; wpływa na układ kostny, pobudza apetyt.

Nie chce cię odwodzić od wegetarianizmu, ale poczytaj o plusach i minusach takiej zmiany. Żeby to była przemyślana decyzja a nie na podstawie jednego artykułu Jadłospisu nie komentuje, bo już Bottega to zrobiła!

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez pysia1711

1. kromka chleba 7zbóż z maslem extra, ser feta, 2plastry wedliny, plaster sera zoltego i kilka rzodkiewek oraz kawa z mlekiem
2. chlodnik-chochla botwinkowej, 2lyzki mleka zsiadlego, 5plasterkow ogorka, 4rzodkiewki, duzo natki, jeden ziemniak
3. banan, jogurt gruszkowy, pol kromki z feta
4. 3wafle ryzowe z dzemem malinowym, schabem pieczonym(wedlina sie tak nazywa)

jak tak sama patrze to pod wzgledem warzyw, owocow i bialka mysle ze ok ale pod wzgledem cukru, weglowodanow i tluszczu to niezbyt mnie to pasuje

co do śniadanie to jeśli to wszystko było na jednej kanapce to kanapka bogata a śniadanie ubogie! nie bójmy się jeść więcej na śniadanie organizm ma ogromny deficyt po nocy [6-9h bez pokarmu] więc potrzebuje porządnego kopa na rozruch! wywaliłabym banana, a jeśli lubisz baaaardzo baaaardzo to już lepiej wciągnąć go rano, a na wieczór raczej staraj się jeść więcej białka - wiesz jakiś tuńczyk, twaróg, serek wiejski etc. Co do warzyw to jest ich strasznie mało!!! Zjadłaś kilka rzodkiewek i parę plasterków ogórka, toż to tyle co nic - to przede wszystkim warzywa pomagają przetrwać dietę i możemy się nimi dowolnie zapychać poza tym z tego co wiem to powinniśmy jeść min. 500g warzyw dziennie! Także trochę ubogie te 4 posiłki - mało! mało! mało!

[Silvia09]

Ufff w końcu skończyłam pisać II rozdział pracy, padam normalnie. Wszystko czego teraz potrzebuje to moje łóżko

Hahaha Bottega rozwaliłaś system dziewczyno! Nie ma jak dawka porządnego śmiechu przed spaniem xD

Witam nowe laski

Noo w końcu Sosha zawitałaś do Nas. Idę oblukać Twoje sexi foty, idealna pora

Aaa właśnie. Co z tą tabelką?? Ona tak mnie motywowała i trzymała w ryzach

[soshaa]

Napisane przez Silvia09

Ufff w końcu skończyłam pisać II rozdział pracy, padam normalnie. Wszystko czego teraz potrzebuje to moje łóżko

Hahaha Bottega rozwaliłaś system dziewczyno! Nie ma jak dawka porządnego śmiechu przed spaniem xD

Witam nowe laski

Noo w końcu Sosha zawitałaś do Nas. Idę oblukać Twoje sexi foty, idealna pora

Aaa właśnie. Co z tą tabelką?? Ona tak mnie motywowała i trzymała w ryzach

za pracę należy ci się teraz jakiś relaksik, więc tym bardziej nie wchodź do klubiku, bo to co tam jest koło "sexi" nawet nie leżało

A co do tabelki to chyba zostaje tak jak było - ale pewna nie jestem.
Bottega co robimy? Wrzucamy w poniedziałki, a ważenia przez weekend? Czy zmieniamy?

[Bottega]

ojj dziewczyny

To może po prostu ważenie w pn, wyniki do 15, a wieczorkiem tabela?

[thenerdqueen]

madziulka: może ciśnienie jakoś tak wpływa, że masz bóle głowy? a co do kawy, może próbuj zmieniać stopniowo proporcje, żeby coraz mniej mleka było, to wtedy będzie mniej kaloryczna parówki na obiad? AAAAA! cotojeeeeest. poza tym nie poddawaj się, zaciśnij zęby i dietkuj dalej. Ja się poddawałam kilka razy i kilka razy wracałam, bo warto. Robisz to dla siebie, będziesz szczęśliwsza!
jeszczejednaaga: no ok, chcesz drastycznie zmieniać dietę, tylko nie zapominaj, że musisz uzupełnić białka. A ten spis pod rząd to cały dzień? bo jak tak to o wiele za mało, żeby to nazwać zdrowym odżywianiem...
pysia: też oglądałam weeds, poza tym mam całą obszerną listę innych seriali.. house, awake, the big bang theory, the vampire diaries, american dad, family guy, the cleveland show, nurse jackie, how i met your mother, breaking bad, californication, dexter, parenthood, shameless, skins, white collar.
Bottega: to razem będziemy testować
sosha: witaj córko marnotrawna ja ci dam grubą bekę.. idź do okulisty farfoclu!

a tabelka może na zasadzie jak komu wygodniej - ważenie w nd-pon, wyniki do 15:00 w pon i tabelka

wszem i wobec: dotarłam do III celu

[madziullka]

Napisane przez Bottega

madziulka, PARÓWKI?! Czy Ty kobieto wiesz co one zawierają? Nie dość, że sam syf i 0 cennych wartości odżywczych, to jeszcze masa tłuszczu. Śniadanie byłoby ok, gdyby nie 0 warzyw i ten cukier Lunch - nawet nie wiem co napisać, niepotrzebne to było. Obiad do dupy Zupełnie nie przypomina obiadu. Rany, dżem na kolację i później jeszcze jabłko? Podsumowując: dziś zjadłaś masę węglowodanów prostych i... ZERO WARZYW! Z takimi jadłospisami to się nawet nie pokazuj. Gwarantuję, że jeśli w ogóle schudniesz, to niezdrowo i będziesz miała jojo. Nie tego tu chcemy.

Masz rację, dałam ciała, ale czasem kiedy nie mamy czasu to bierzemy to co pod ręka (te parówki nieszczesne) , wiem co to za syf, ale jednaocześnie je lubię i raz na jakiś czas kupuję, choć ostatnio i tak rzadko ale fakt, wiem że to złe i ohydne żarcie.

Nie wiem natomiast co jest złego w lunchu?Zdrowy błonnik i jogurt0%?Muszę sie przestawić na więcej warzyw aby to one grały pierwsze skrzypce a reszta to były jedynie dodatki.

A dziś na śniadanie jajecznica z 3 jajek ( nie dojadłam bo za dużo) i kromka razowca,
W planach:
II śn serek wiejski lub jogurt ze zdrowym błonnikiem
Lunch: 2 kromki razowca , odrobina masła, lisć sałaty, wędlina z indyka troche papryki
obiad nie wiem i kolacja też

No dobra chyba widze kolejny swój bład, sałaty powinno być wiecej i pewnie cała papryka, a nie jakieś ochłapy

Wstaję rano bo o5.20 i staram się jeść srednio co 3 h bo wtedy jem mniejsze ilości i nie chodzę głodna, dlatego też wychodzi mi tyle posiłków.
Kiedyś jadłam ok godz. 6 potem ok 11 a potem w domu i doszłam do dzisiejszej wagi, brak ruchu i powroty na głodzie doprowadziły, że zjadałam obiad i poprawiałam jeszcze czymś bo ciągle miałam na coś smaka. Teraz jest lepiej, choć ciągle się uczę co powinnam jeść.Tylko zaczynam sie gubić, bo raz mówicie ze Fruvita o% jest ok a raz że zła

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez thenerdqueen

madziulka: może ciśnienie jakoś tak wpływa, że masz bóle głowy? a co do kawy, może próbuj zmieniać stopniowo proporcje, żeby coraz mniej mleka było, to wtedy będzie mniej kaloryczna parówki na obiad? AAAAA! cotojeeeeest. poza tym nie poddawaj się, zaciśnij zęby i dietkuj dalej. Ja się poddawałam kilka razy i kilka razy wracałam, bo warto. Robisz to dla siebie, będziesz szczęśliwsza!

Thenerd ja chcę odstawić kawe, i nawet 1,5 tyg nie piłam już, dzięki temu odstawiłam też częściowo cukier bo słodziłam zawsze 2 łyżeczki a jak wypijałam do 4 kaw dziennie (4x2 łyżeczkix25 kcal) to kalorycznie wychodziło jak jeden posiłek. Dzięki temu że przestałam pić kawę i jeść słodycze zmienił sie troszke mój smak i na dzień dzisiejszy jeśli skuszę się na kawę, choć staram raz na 2-3 dni to słodzę 1 łyżeczkę bo 2 to już ulepek, ale jeszcze nie doszłam do tego żeby odstawić go całkiem bo dla mnie kawa bez cukru i mleka jest po prostu mega niedobra. Więc jesli już piję to z mlekiem i cukrem (1 łyżeczka). A ewentualne słodkie staram sie dostarczac w jogurcie (jak mam ochote na słodycze) lub owocach. Choć ostatnio jakoś cienko mi idzie i sama to widzę, przez cały tydzień prawie nic sie nie ruszyło i chyba muszę bardziej popracowac nad warzywami

[mruffka83]

Witam! Mogę się przyłączyć? od 3 tygodni jestem na diecie. 162 wzrostu i 60 kg. Oczywiście 20 kg nie mam zamiaru schudnąć, ale moje marzenie to 10 kg jeszcze. Schudłam już 7 kg. Aktualnie moja waga oczywiście stoi w miejscu.

[lordi]

No i co? miala byc piekna pogoda a tu kicha jakas! wieje, pada, szaro, buro i ponuro
Bede miec piekny lekko brązowawy dekolt i brzuch i bladą dupe!

[atram00100]

Witam moje piękne
Ostatnio wpadałam tylko Was poczytać bo miałam trochę na głowie, takie tam.
Thenerd przeczytałam Zbrodnie i Kare, miałaś rację, jedna z nielicznych lektur, które tak mi się podobała . Czyta się jednym tchem, szkoda, że tylko 2 tomy . za III cel, ostatnio idziesz jak burza

soshaa nooo nareszcie jesteś

lordi tylko się dobrze filtrami smaruj, u mnie pogoda dziś nie sprzyja opalaniu, po wczorajszej burzy zimniutko jest . Spokojnie i z tyłu zdążysz się jeszcze opalić