Włochy -wizażanki z Włoch cz. III

[paulinka1128]

mmarcepan faktycznie dziwnie robic wesele w srode.... jeszcze piatek mozna zrozumiec ale sroda to troche przesada.

Sjoanna spoznione zyczenia

principessina no na okres swiateczny trudno jest znalezc jakis nocleg. W ogole to juz jest strasznie duzo turystow jak na ten okres..... zapewne welu nie przyjechalo w zeszlym roku za to teraz wszysto porezerwowane.

ja na swieta chyba nie pojade..bilety drogie...mam duzo nauki.... zapewne po egzaminach jakos w styczniu pojade wkoncu do domu

[cuciola]

Zrobilam sobie dzisiaj z tz-tem i znajomymi wycieczke do Mediolanu.
Oprocz eksluzywnych sklepow wprost z wybiegu, gdzie wystarczy obejrzec wystawe pochodzilismy po sieciowkach: Zara, h&m ale wszystkie ubraniowe sklepy pelne ludzi z kolejkami do przymierzalni.
Nie doszlismy do Lush-a, szkoda bo tez bylam go ciekawa. (i calej okolicy zamku)
Bylam w 3-pietrowej sephorze i udalo mi sie kupic paletke sleeka
i lakier holograficzny
a w Kiko zaczepilam chlopaka ktory prowadzi kanal makijazowy na YT (Mrdanielemakeup nolqa moze znasz?) fajnie sie gadalo o kosmetykach

Kolejnym razem musze sie koniecznie wybrac w okolice zamku.
Bylam tez w sklepie Tiffany & co z ciekawosci i w cukierni Laduree ktora robi kolorowe ciasteczka macaroons. Ceny tez troche wygorowane bo za 4 takie malenstwa jak beza 8 euro wiec tylko poogladalismy.

Tlok nas troche zmeczyl, szczegolnie znajomych i juz po 16 chcieli wracac do zamglonej Pavii. Sporo sobie jednak pochodzilismy.

Zaraz Was doczytam.

odnosnie pierniczkow to ja kupilam takie okragle lukrowane a z 2 strony maja czekolade, niemieckie, w ld.
do lidla tez bym musiala zajrzec.
Ciekawe czy wytrzymie zeby nie ruszac ich do Swiat.

paulinka a u ciebie sesja sie konczy w styczniu? u mnie dopiero koniec lutego.

[principessina]

jestem ledwo zywa i zdenerwowana, synek ma b. wysoka temperature, non stop rozwolnienie, nie wiem poczekam jeszcze troche, jak nie zacznie spadac to chyba pojade na pogotowie, ile to czlowiek nerwow sie naje ehhh

Napisane przez NoLQa

Babcia mi zmarla w zeszlym tygodniu i niestety bilety strasznie drogie byly aby zamowic z dnia na dzien dla calej rodziny i tylko ojciec byl na pogrzebie... Troche bylam na to przygotowana i w jakis tam sposob pozegnalam sie z babcia juz we wakacje, ale to zawsze ciezkie przezycie

ah strasznie mi przykro, rozumiem czlowiek nie moze sie pogodzic z tym, ze jest tak daleko i nie moze byc zawsze i na tych przyjemniejszych uroczystosciach (wesele, chrzciny) i tych mniej, ale chyba wazniejszych, bo ostatniej drodze bliskiej nam osoby...a babcia chorowala? trzymaj sie, niedlugo swieta, czas jest dla nas laskawy, nie zapominamy, ale mniej boli, tylko czasem nadchodzi zaduma, od smierci mojej mamy minie w przyszlym roku 20 lat, a ja czuje jakby to bylo wczoraj, Boze jak ten czas leci...

Napisane przez sjoanna

Princi - tez nie wiem gdzie ten kryzys.
Na cmentarzu bylismy 1 listopada.
Potem wieczorem zagladnelismy do centrum handlowego bo kolega meza chcial sobie doladowanie do komorki kupic i co - tlum taki ze przejsc sie nie dalo.
Chyba pol Latiny bylo wtedy tam a drugie pol w centrum sie przechadzalo.
Potem bylismy w kinie na nowym Bondzie. Bardzo fajny - w stylu starych, bondowskich filmow.

Wczoraj pojechalismy do centrum handlowego w Rzymie i takiego tlumu to dawno nie widzialam.
Maz chcial mi koniecznie kupic prezent - laptopa - ale jak zobaczylam ceny to stwierdzilam ze moge poczekac do swiat - na promocje.
Kupilismy lampe do sypialni w Ikei, fartuszek dla kuchareczki (czyli mnie) i pare drobiazgow.
No i swiateczna puszke ikejowskich pierniczkow - bede miec fajna puszke na wypieki.

Kochana jeszcze tam u Ciebie i paulinki, czyli od srodka w gore Wloch to rozumiem, ze mniej lub wcale nie widac kryzysu, ale u mnie niby takie male zapomniane przez los miejscowosci, niby niskie wyplaty, a tez CH pelne i sklepy na gl. ulicach te markowe takze
zapomnialam Ci napisac, ze pare dni temu pojechalismy do ikei, kupilam 4 pudla plastikowe, uporzadkuje troche rzeczy w schowku, posciel dla malego, lampki nocne dla nas i dla malego ksiezyc i gwiazdke, patrzylam na koldry, moze kupie i poszwy, Ty masz koldre jak w Pl czy przescieradla di flanella na zime i na to narzute??
a to lampki
http://www.ikea.com/it/it/catalog/products/50215017/

a myslalam jeszcze o takim dywanie pod stol kuchenny, jak myslisz?
http://www.ikea.com/it/it/catalog/pr...490/#/40086488
http://www.ikea.com/it/it/catalog/pr...663/#/30185667
albo te z bonprix, tylko ze jest roznica w cenie!
http://www.bonprix.it/prodotto/tappe...37/?type=image
http://www.bonprix.it/prodotto/tappe...22/?type=image
ale sie rozpisalam

cuciola ale fajnie Milano

[NoLQa]

Napisane przez cuciola

Zrobilam sobie dzisiaj z tz-tem i znajomymi wycieczke do Mediolanu.
Oprocz eksluzywnych sklepow wprost z wybiegu, gdzie wystarczy obejrzec wystawe pochodzilismy po sieciowkach: Zara, h&m ale wszystkie ubraniowe sklepy pelne ludzi z kolejkami do przymierzalni.
Nie doszlismy do Lush-a, szkoda bo tez bylam go ciekawa. (i calej okolicy zamku)
Bylam w 3-pietrowej sephorze i udalo mi sie kupic paletke sleeka
i lakier holograficzny
a w Kiko zaczepilam chlopaka ktory prowadzi kanal makijazowy na YT (Mrdanielemakeup nolqa moze znasz?) fajnie sie gadalo o kosmetykach

Kolejnym razem musze sie koniecznie wybrac w okolice zamku.
Bylam tez w sklepie Tiffany & co z ciekawosci i w cukierni Laduree ktora robi kolorowe ciasteczka macaroons. Ceny tez troche wygorowane bo za 4 takie malenstwa jak beza 8 euro wiec tylko poogladalismy.

Tlok nas troche zmeczyl, szczegolnie znajomych i juz po 16 chcieli wracac do zamglonej Pavii. Sporo sobie jednak pochodzilismy.

Zaraz Was doczytam.

odnosnie pierniczkow to ja kupilam takie okragle lukrowane a z 2 strony maja czekolade, niemieckie, w ld.
do lidla tez bym musiala zajrzec.
Ciekawe czy wytrzymie zeby nie ruszac ich do Swiat.

paulinka a u ciebie sesja sie konczy w styczniu? u mnie dopiero koniec lutego.

Szkoda, ze do Lush'a nie dotarlas bo uwielbiam tam ogladac te wszystkie cudenka chociaz i tam maja calkiem wysokie ceny niestety!
Aaaaaaaa no i gdzie znalazlas paletke ze Sleeka? Mialam kiedys wielka ochote sobie kupic jedna z nich, ale nie znalazlam zadnej w sephorach w ktorych bylam
A jesli chodzi o tego chlopaka, to do tej pory nie znalam jego kanalu, ale zaraz sobie oblukam (z Milano znam laCindina, mlodziutka dziewczyna wg mnie z wielkim talentem do make up'u)
Laduree jeszcze nie odwiedzilam, musze kiedys Karine namowic abysmy sie tam wybraly
Szkoda troche, ze taka nieciekawa pogoda Wam sie trafila.
Ja dzisiaj bylam na zakupach (ogolnie to raczej spozywcze ) i mialam ochote porozjezdzac tych wszystkich ludzi krecacych sie bez celu
Ja pierniczki bede robic na swieta, a potem siedziec i je dekorowac lukrem

Napisane przez principessina

jestem ledwo zywa i zdenerwowana, synek ma b. wysoka temperature, non stop rozwolnienie, nie wiem poczekam jeszcze troche, jak nie zacznie spadac to chyba pojade na pogotowie, ile to czlowiek nerwow sie naje ehhh


ah strasznie mi przykro, rozumiem czlowiek nie moze sie pogodzic z tym, ze jest tak daleko i nie moze byc zawsze i na tych przyjemniejszych uroczystosciach (wesele, chrzciny) i tych mniej, ale chyba wazniejszych, bo ostatniej drodze bliskiej nam osoby...a babcia chorowala? trzymaj sie, niedlugo swieta, czas jest dla nas laskawy, nie zapominamy, ale mniej boli, tylko czasem nadchodzi zaduma, od smierci mojej mamy minie w przyszlym roku 20 lat, a ja czuje jakby to bylo wczoraj, Boze jak ten czas leci...



:

Przykro mi, ze maly zle sie czuje Niestety taki okres ze latwo wirusa zlapac Jesli mu nie przejdzie to lec na pogotowie z nadzieja by trafic na jakiegos dobrego lekarza, bo ja niestety ostatnio trafilam bardzo zle kiedy z mama bylam na pogotowiu, normalnie szkoda gadac

Babcia chorowala na raka, wiec wiadomo bylo, ze to kwestia miesiecy... Mimo to przykro mi bo pomimo swoich lat w lato, kiedy ostatni raz ja widzialam to widac bylo, ze chcialaby jeszcze zyc, patrzec jak sobie wnuki i prawnuki radza w zyciu. Niestety taka kolej rzeczy, ale smutno mi, kiedy pomysle jak wiele zostawilam w Polsce i jak wiele rzeczy mnie omija.

Nie wiedzialam, ze twoja mama zmarla jak bylas taka mloda, strasznie mi przykro z tego powodu bo ja z moja jestem bardzo zwiazana i nie wyobrazam sobie zycia bez niej


Ale dosyc tych smutasow, chociaz pogoda za oknem wcale w tym nie pomaga.
U mnie sobota minela spokojnie a jutro planuje malutki wypad do Milano i mala kawke z nasza (nieobecna cos ostatnio) wloska wizazanka
Wy jakie plany macie na niedziele?

[cuciola]

ojej princi wierze ze sie martwisz. Mojej kolezanki maluch zlapal grype, niby juz panuje. Trzymam kciuki zeby jednak sie poprawilo! Nie mozesz wezwac do domu lekarza?

princi ojej twoja mama zmarla jak bylas taka mloda?


nolqa kolejnym razem wybiore sie sama z tz-tem bo on to zawsze jest chetny do robienia kilometrow w sumie to nie przeszlismy niewiadomo jakiego kawalu-od via della spiga bo bylam ciekawa Tiffany (kolejka byla zeby cokolwiek obejrzec,pff wyszlismy) po galleria del corso i corso vitt. emanuele, duomo, la scala. I juz zmeczeni byli tlokiem ja bym jeszcze potem w gore poszla wlasnie, ale stare dziady chcialy wracac.
Ciekawa jestem lushu, wiem ze sporo kosztuje ale na 1 ballistiche i mydelko bym sie skusila. Kiedys kolezanka mi sprawila jedna, jak to pachnialo

Paletke znalazlam w Sephorze na Corso Vitt Emanuele przez przypadek, bo juz wracalismy. Chcialam capnac Naked Ud ale mnie cena przywolala do porzadku. To wymyslilam ze u mnie nie ma sleekow a zachwalane sa Idz i tez capnij jutro to co zostalo, przy kasie sa
Cindine tez znam lubie wogole te wloskie kanaly YT. Sporo tam mam na mojej liscie.
W Excelsor tez jest Tiffany i tam sobie poogladalam to srebro za 150 euro wzwyz i Laduree tez jest.

W Rinascente najlepszy parter i corner Mac-a, bo do Maca pro tez nie dotarlam bo to tam gdzie lush. Zrobilam sobie mapke z adresami, teraz sie orientuje Nawet mam w notesiku wszystkie adresy fajnych sklepow

Zaparkowalismy w Famagosta i potem metrem fruu...
bo jakbym sama sie chciala wybrac do Mi to autobusem do Pv, z PV pociag do Mi centrale i metro...to by wyszla wyprawa

Pogoda szara ale przynajmniej nie bylo mgly
chcielismy tez kupic panzerotti da Luini bo niby slawne ale jaka tam byla kolejka!!! Warto to tak stac?

Ale ludzi bylo faktycznie kurcze jak przed swietami, nie dalo sie spokojnie nic obejrzec

Tez robie pierniczki sama, ale te kupne troche inaczej smakuja. Jeszcze bym chciala takie w czkoladzie a w srodku dzem

Sobote przebimbalam to jutro cos trzeba ruszyc z ksiazki

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez NoLQa

Babcia chorowala na raka, wiec wiadomo bylo, ze to kwestia miesiecy... Mimo to przykro mi bo pomimo swoich lat w lato, kiedy ostatni raz ja widzialam to widac bylo, ze chcialaby jeszcze zyc, patrzec jak sobie wnuki i prawnuki radza w zyciu. Niestety taka kolej rzeczy, ale smutno mi, kiedy pomysle jak wiele zostawilam w Polsce i jak wiele rzeczy mnie omija.
?

tez mialam takie mysli, ze jestem tutaj i wiele rzeczy mnie ominelo. nawet na pogrzebie dziadka nie moglam byc. jak umrze babcia to pewnie tez mnie nie bedzie, a cos ostatnio to czesto przebywa w szpitalu i szkoda mi bylo , ze nie moglam kupic kwiatka na 1 listopada, a takie ladne byly ... no coz, cos za cos

Napisane przez sjoanna

Na cmentarzu bylismy 1 listopada.
Potem wieczorem zagladnelismy do centrum handlowego bo kolega meza chcial sobie doladowanie do komorki kupic i co - tlum taki ze przejsc sie nie dalo.
Chyba pol Latiny bylo wtedy tam a drugie pol w centrum sie przechadzalo.
Potem bylismy w kinie na nowym Bondzie. Bardzo fajny - w stylu starych, bondowskich filmow.

Wczoraj pojechalismy do centrum handlowego w Rzymie i takiego tlumu to dawno nie widzialam.
Maz chcial mi koniecznie kupic prezent - laptopa - ale jak zobaczylam ceny to stwierdzilam ze moge poczekac do swiat - na promocje.
Kupilismy lampe do sypialni w Ikei, fartuszek dla kuchareczki (czyli mnie) i pare drobiazgow.
No i swiateczna puszke ikejowskich pierniczkow - bede miec fajna puszke na wypieki.

e tam kryzys. nie trzeba wszystkich wrzucac do tego samego worka. jedni go odczuwaja, inni nie. wczoraj za to widzialam kolo coop'a rower z dwiema wypchanymi siatkami pelnymi roznych rzeczy do jedzenia i wyszedl ze sklepu dziadek, widac bylo, ze "un barbone". pewnie poszedl do sklepu sie zapytac, czy moze maja cos przeterminowanego tak sobie pomyslalam odrazu do jakiego punktu sie ponizyly Wlochy. przeciez tutaj niedlugo bedzie gorzej niz w Polsce. w kazdym razie w PL nigdy nie widzialam, zeby ludzie wyjmowali rzeczy ze smietnikow, a tutaj tak, zwlaszcza emeryci


ale paskudna pogoda. wilgoc jak zwykle i pelno komarow

[cuciola]

U mnie tez caly weekend padalom jak tu sie rozpada to gorzej niz w gorach + mgla

princi jak minela noc? Jak czuje sie Flavcio?

[paulinka1128]

Napisane przez cuciola

paulinka a u ciebie sesja sie konczy w styczniu? u mnie dopiero koniec lutego.

W sumie sama nie wiem niby pierwsze podejscie jest we wrzesniu a potem drugie w lutym.
W sumie autokarami teraz do domu jade więc ceny biletów są dość stałe więc zobacze jak to będzie z tymi egzaminami..

Napisane przez principessina

Kochana jeszcze tam u Ciebie i paulinki, czyli od srodka w gore Wloch to rozumiem, ze mniej lub wcale nie widac kryzysu, ale u mnie niby takie male zapomniane przez los miejscowosci, niby niskie wyplaty, a tez CH pelne i sklepy na gl. ulicach te markowe takze

Ja powiem tak...jak ktoś chce pracować to napraede nie ma problemu by coś znaleźć.
Jednak strasznie mnie dziwi mentalność ludzi tutaj....zwłaszcza ci młodzi są przyzwyczajeni do wygód i on nie maja ochoty np. podczas studiów dorabiać w weekend, potem kręcą nosem bo wszyscy by chcieli od poniedziałku do piątku po 8 godzin.... Mimo, że doświadczenia zero to do jakiejkolwiek pracy nie pójdą.


Z innej beczki dzisiaj przeglądałam graduatoria borsa di studio (dostane 3.000euro )
Ale patrzyłam tak na te nazwiska i wysokość stypendium i troche mnie dziwi, że tak łatwo dostać się tu na studia, jest ogrom obcokrajowców co przyjechało tu na studia, potem wszyscy ci Ahmedzi, Abduli ecc. mają stypendia po 5.000 euro a przecież pieniądze na to idą z włoskich podatków.....takie dziwne troche to dla mnie....


haha wczoraj poznałam chłopaka z sardynii...jak usłyszał, że z polski jesem to się strasznie ucieszył bo on uwielbia polskie regge underground.... lol nawet nie wiedziałam, że mam takich artystów co są znani za granicą.

[NoLQa]

Napisane przez cuciola

nolqa kolejnym razem wybiore sie sama z tz-tem bo on to zawsze jest chetny do robienia kilometrow w sumie to nie przeszlismy niewiadomo jakiego kawalu-od via della spiga bo bylam ciekawa Tiffany (kolejka byla zeby cokolwiek obejrzec,pff wyszlismy) po galleria del corso i corso vitt. emanuele, duomo, la scala. I juz zmeczeni byli tlokiem ja bym jeszcze potem w gore poszla wlasnie, ale stare dziady chcialy wracac.
Ciekawa jestem lushu, wiem ze sporo kosztuje ale na 1 ballistiche i mydelko bym sie skusila. Kiedys kolezanka mi sprawila jedna, jak to pachnialo

Paletke znalazlam w Sephorze na Corso Vitt Emanuele przez przypadek, bo juz wracalismy. Chcialam capnac Naked Ud ale mnie cena przywolala do porzadku. To wymyslilam ze u mnie nie ma sleekow a zachwalane sa Idz i tez capnij jutro to co zostalo, przy kasie sa
Cindine tez znam lubie wogole te wloskie kanaly YT. Sporo tam mam na mojej liscie.
W Excelsor tez jest Tiffany i tam sobie poogladalam to srebro za 150 euro wzwyz i Laduree tez jest.

W Rinascente najlepszy parter i corner Mac-a, bo do Maca pro tez nie dotarlam bo to tam gdzie lush. Zrobilam sobie mapke z adresami, teraz sie orientuje Nawet mam w notesiku wszystkie adresy fajnych sklepow

Zaparkowalismy w Famagosta i potem metrem fruu...
bo jakbym sama sie chciala wybrac do Mi to autobusem do Pv, z PV pociag do Mi centrale i metro...to by wyszla wyprawa

Pogoda szara ale przynajmniej nie bylo mgly
chcielismy tez kupic panzerotti da Luini bo niby slawne ale jaka tam byla kolejka!!! Warto to tak stac?

Ale ludzi bylo faktycznie kurcze jak przed swietami, nie dalo sie spokojnie nic obejrzec

Tez robie pierniczki sama, ale te kupne troche inaczej smakuja. Jeszcze bym chciala takie w czkoladzie a w srodku dzem

Sobote przebimbalam to jutro cos trzeba ruszyc z ksiazki

Oj to faktycznie moglas skorzystac z okazji i dojsc przynajmniej do castello! Ale niestety tak to jest, jak sie jedzie w kilka osob, zawsze trzeba sie dostosowac kiedys ktos zaczyna marudzic

Ja mam naked2 i powiem Ci, ze uwielbiam Zadne cienie nie trzymaja mi sie tak dlugo i ogolem uwielbiam te kolorki na codzien
Rinascente tez lubie, chociaz ceny takie, ze na wiekszosc to tylko popatrzec i pomarzyc moge
Jesli chodzi o panzerotti Luini to tam zawsze jest taka kolejka, bez wzgledu na godzine Czy warto? Warto napewno sprobowac, bo sa przepyszne, cena z tego co pamietam to mniej niz 3€ wiec jak sie ma chwilke czasu to warto poczekac troche w kolejce
Ja dzisiaj rano mialam sie uczyc, ale za pozno wstalam wiec teraz szybciutki prysznic i uciekam do centrum spotkac sie z Karina

Odezwe sie jak wroce


[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3741277 3]tez mialam takie mysli, ze jestem tutaj i wiele rzeczy mnie ominelo. nawet na pogrzebie dziadka nie moglam byc. jak umrze babcia to pewnie tez mnie nie bedzie, a cos ostatnio to czesto przebywa w szpitalu i szkoda mi bylo , ze nie moglam kupic kwiatka na 1 listopada, a takie ladne byly ... no coz, cos za cos
(...)
ale paskudna pogoda. wilgoc jak zwykle i pelno komarow [/QUOTE]
No tak, niestety cos za cos. Smutno mi tez kiedy patrze jak rosnie moja siostrzenica, kurde ma juz 6 lat i jest dla mnie bardzo wazna, niestety ciezko tak utrzymywac kontakt kiedy widzimy sie 2 razy do roku Nie chce byc tylko ciocia ktora widzi raz na jakis czas i ktora zawsze przywozi fajne prezenty

Napisane przez paulinka1128

Z innej beczki dzisiaj przeglądałam graduatoria borsa di studio (dostane 3.000euro )
Ale patrzyłam tak na te nazwiska i wysokość stypendium i troche mnie dziwi, że tak łatwo dostać się tu na studia, jest ogrom obcokrajowców co przyjechało tu na studia, potem wszyscy ci Ahmedzi, Abduli ecc. mają stypendia po 5.000 euro a przecież pieniądze na to idą z włoskich podatków.....takie dziwne troche to dla mnie....

Wydaje mi sie, ze jest tak moze bo Uni w Trento nie jest tak slawna we Wloszech. Tzn jesli ktos ma checi i srodki finansowe to ucieka do Rzymu lub Mediolanu - u mnie zeby dostac borse di studio to trzeba miec srednia chyba od 29 w gore lub baaaardzo male zarobki. Jest bardzo duzo chetnych i jak w zeszlym roku patrzylam na graduatoria to nie widzialam cognomi stranieri...

[cuciola]

W sumie sama nie wiem niby pierwsze podejscie jest we wrzesniu a potem drugie w lutym.

we wrzesniu? dziwnie to macie ulozone bo przeciez najpierw musza byc wyklady, a jak sie skoncza to dopiero egz. Jak widac kazda uczelnia sobie swoje wymysla..
gratuluje stypendium

nolqa to nastepnym razem wysiade przy castello i zrobie napad od 2-giej strony (lush, madina, mac pro). Ciekawe czy capniesz te Sleeki. Naked jest na pewno super i warto, ale ja juz mam sporo takich cieni na dzien w brazach i bezach.
Nastepnym razem panzerotto obowiazkowo bedzie.

[mmarcepan]

Napisane przez NoLQa

Kurcze szkoda, ze nie w niedziele bo bysmy sie spotkaly chociaz na mala kawke


pracusiu nasz

Ja w tym roku nie jade na swieta, przyjezdza do mnie siostra cioteczna i chyba siostra, wiec i tak to beda swieta w "rozszerzonym" gronie

Babcia mi zmarla w zeszlym tygodniu i niestety bilety strasznie drogie byly aby zamowic z dnia na dzien dla calej rodziny i tylko ojciec byl na pogrzebie... Troche bylam na to przygotowana i w jakis tam sposob pozegnalam sie z babcia juz we wakacje, ale to zawsze ciezkie przezycie



Joasiu wszystkiego najlepszego Spelnienia wszystkich marzen, a przede wszystkim tego najwazniejszego


Ja dzisiaj dzien spedzilam na nauce i na ogarnianiu domu, teraz chyba obejrze sobie jakis serial i odpoczneb Wy kochane jakie macie plany na weekend?

Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty
Ja moja kochana babcie stracilam juz 15 lat temu, bylam z nia bardzo zwiazana, i do tej pory czuje straszliwa pustke...

Napisane przez paulinka1128

mmarcepan faktycznie dziwnie robic wesele w srode.... jeszcze piatek mozna zrozumiec ale sroda to troche przesada.

Sjoanna spoznione zyczenia

principessina no na okres swiateczny trudno jest znalezc jakis nocleg. W ogole to juz jest strasznie duzo turystow jak na ten okres..... zapewne welu nie przyjechalo w zeszlym roku za to teraz wszysto porezerwowane.

ja na swieta chyba nie pojade..bilety drogie...mam duzo nauki.... zapewne po egzaminach jakos w styczniu pojade wkoncu do domu

To juz nawet nie chodzi o te srode, ale o to ze jednak to jest 2 tygodnie przed swietami, poza tym 7-9 grudnia mamy juz jeden dlugi tydzien, potem ja biore urlop swiateczny od 21 grudnia - nie sadze zeby ludzie tak mogli sobie pozwolic na branie kolejnych dni wolnego dwa tygodnie przed swietami, no ale nic...W kazdym razie szkoda mi ze nie pojade na ten slub, bo to bliscy przyjaciele tz...

Napisane przez cuciola

Zrobilam sobie dzisiaj z tz-tem i znajomymi wycieczke do Mediolanu.
Oprocz eksluzywnych sklepow wprost z wybiegu, gdzie wystarczy obejrzec wystawe pochodzilismy po sieciowkach: Zara, h&m ale wszystkie ubraniowe sklepy pelne ludzi z kolejkami do przymierzalni.
Nie doszlismy do Lush-a, szkoda bo tez bylam go ciekawa. (i calej okolicy zamku)
Bylam w 3-pietrowej sephorze i udalo mi sie kupic paletke sleeka
i lakier holograficzny
a w Kiko zaczepilam chlopaka ktory prowadzi kanal makijazowy na YT (Mrdanielemakeup nolqa moze znasz?) fajnie sie gadalo o kosmetykach

Kolejnym razem musze sie koniecznie wybrac w okolice zamku.
Bylam tez w sklepie Tiffany & co z ciekawosci i w cukierni Laduree ktora robi kolorowe ciasteczka macaroons. Ceny tez troche wygorowane bo za 4 takie malenstwa jak beza 8 euro wiec tylko poogladalismy.

Tlok nas troche zmeczyl, szczegolnie znajomych i juz po 16 chcieli wracac do zamglonej Pavii. Sporo sobie jednak pochodzilismy.

Zaraz Was doczytam.

odnosnie pierniczkow to ja kupilam takie okragle lukrowane a z 2 strony maja czekolade, niemieckie, w ld.
do lidla tez bym musiala zajrzec.
Ciekawe czy wytrzymie zeby nie ruszac ich do Swiat.

paulinka a u ciebie sesja sie konczy w styczniu? u mnie dopiero koniec lutego.

Moze nastepnym razem udaloby sie nam w koncu zorganizowac spotkanie wloskich wizazanek ja jestem bardzo chetna na bieganie po sklepach a sephora c.so vittorio emanuele to moj glowny dostawca paletek sleeka chyba w poniedzialek sobie tam wpadne po kolejna
Generalnie centrum mi to zdecydowanie moje rejony

Napisane przez principessina

jestem ledwo zywa i zdenerwowana, synek ma b. wysoka temperature, non stop rozwolnienie, nie wiem poczekam jeszcze troche, jak nie zacznie spadac to chyba pojade na pogotowie, ile to czlowiek nerwow sie naje ehhh


ah strasznie mi przykro, rozumiem czlowiek nie moze sie pogodzic z tym, ze jest tak daleko i nie moze byc zawsze i na tych przyjemniejszych uroczystosciach (wesele, chrzciny) i tych mniej, ale chyba wazniejszych, bo ostatniej drodze bliskiej nam osoby...a babcia chorowala? trzymaj sie, niedlugo swieta, czas jest dla nas laskawy, nie zapominamy, ale mniej boli, tylko czasem nadchodzi zaduma, od smierci mojej mamy minie w przyszlym roku 20 lat, a ja czuje jakby to bylo wczoraj, Boze jak ten czas leci...



Kochana jeszcze tam u Ciebie i paulinki, czyli od srodka w gore Wloch to rozumiem, ze mniej lub wcale nie widac kryzysu, ale u mnie niby takie male zapomniane przez los miejscowosci, niby niskie wyplaty, a tez CH pelne i sklepy na gl. ulicach te markowe takze
zapomnialam Ci napisac, ze pare dni temu pojechalismy do ikei, kupilam 4 pudla plastikowe, uporzadkuje troche rzeczy w schowku, posciel dla malego, lampki nocne dla nas i dla malego ksiezyc i gwiazdke, patrzylam na koldry, moze kupie i poszwy, Ty masz koldre jak w Pl czy przescieradla di flanella na zime i na to narzute??
a to lampki
http://www.ikea.com/it/it/catalog/products/50215017/

a myslalam jeszcze o takim dywanie pod stol kuchenny, jak myslisz?
http://www.ikea.com/it/it/catalog/pr...490/#/40086488
http://www.ikea.com/it/it/catalog/pr...663/#/30185667
albo te z bonprix, tylko ze jest roznica w cenie!
http://www.bonprix.it/prodotto/tappe...37/?type=image
http://www.bonprix.it/prodotto/tappe...22/?type=image
ale sie rozpisalam

cuciola ale fajnie Milano

biedny flavcio mam nadzieje ze szybko poczuje sie lepiej

Napisane przez NoLQa

Szkoda, ze do Lush'a nie dotarlas bo uwielbiam tam ogladac te wszystkie cudenka chociaz i tam maja calkiem wysokie ceny niestety!
Aaaaaaaa no i gdzie znalazlas paletke ze Sleeka? Mialam kiedys wielka ochote sobie kupic jedna z nich, ale nie znalazlam zadnej w sephorach w ktorych bylam
A jesli chodzi o tego chlopaka, to do tej pory nie znalam jego kanalu, ale zaraz sobie oblukam (z Milano znam laCindina, mlodziutka dziewczyna wg mnie z wielkim talentem do make up'u)
Laduree jeszcze nie odwiedzilam, musze kiedys Karine namowic abysmy sie tam wybraly
Szkoda troche, ze taka nieciekawa pogoda Wam sie trafila.
Ja dzisiaj bylam na zakupach (ogolnie to raczej spozywcze ) i mialam ochote porozjezdzac tych wszystkich ludzi krecacych sie bez celu
Ja pierniczki bede robic na swieta, a potem siedziec i je dekorowac lukrem


Przykro mi, ze maly zle sie czuje Niestety taki okres ze latwo wirusa zlapac Jesli mu nie przejdzie to lec na pogotowie z nadzieja by trafic na jakiegos dobrego lekarza, bo ja niestety ostatnio trafilam bardzo zle kiedy z mama bylam na pogotowiu, normalnie szkoda gadac

Babcia chorowala na raka, wiec wiadomo bylo, ze to kwestia miesiecy... Mimo to przykro mi bo pomimo swoich lat w lato, kiedy ostatni raz ja widzialam to widac bylo, ze chcialaby jeszcze zyc, patrzec jak sobie wnuki i prawnuki radza w zyciu. Niestety taka kolej rzeczy, ale smutno mi, kiedy pomysle jak wiele zostawilam w Polsce i jak wiele rzeczy mnie omija.

Nie wiedzialam, ze twoja mama zmarla jak bylas taka mloda, strasznie mi przykro z tego powodu bo ja z moja jestem bardzo zwiazana i nie wyobrazam sobie zycia bez niej


Ale dosyc tych smutasow, chociaz pogoda za oknem wcale w tym nie pomaga.
U mnie sobota minela spokojnie a jutro planuje malutki wypad do Milano i mala kawke z nasza (nieobecna cos ostatnio) wloska wizazanka
Wy jakie plany macie na niedziele?

zgadazm sie
milego spacerku po Mi

Napisane przez cuciola

ojej princi wierze ze sie martwisz. Mojej kolezanki maluch zlapal grype, niby juz panuje. Trzymam kciuki zeby jednak sie poprawilo! Nie mozesz wezwac do domu lekarza?

princi ojej twoja mama zmarla jak bylas taka mloda?


nolqa kolejnym razem wybiore sie sama z tz-tem bo on to zawsze jest chetny do robienia kilometrow w sumie to nie przeszlismy niewiadomo jakiego kawalu-od via della spiga bo bylam ciekawa Tiffany (kolejka byla zeby cokolwiek obejrzec,pff wyszlismy) po galleria del corso i corso vitt. emanuele, duomo, la scala. I juz zmeczeni byli tlokiem ja bym jeszcze potem w gore poszla wlasnie, ale stare dziady chcialy wracac.
Ciekawa jestem lushu, wiem ze sporo kosztuje ale na 1 ballistiche i mydelko bym sie skusila. Kiedys kolezanka mi sprawila jedna, jak to pachnialo

Paletke znalazlam w Sephorze na Corso Vitt Emanuele przez przypadek, bo juz wracalismy. Chcialam capnac Naked Ud ale mnie cena przywolala do porzadku. To wymyslilam ze u mnie nie ma sleekow a zachwalane sa Idz i tez capnij jutro to co zostalo, przy kasie sa
Cindine tez znam lubie wogole te wloskie kanaly YT. Sporo tam mam na mojej liscie.
W Excelsor tez jest Tiffany i tam sobie poogladalam to srebro za 150 euro wzwyz i Laduree tez jest.

W Rinascente najlepszy parter i corner Mac-a, bo do Maca pro tez nie dotarlam bo to tam gdzie lush. Zrobilam sobie mapke z adresami, teraz sie orientuje Nawet mam w notesiku wszystkie adresy fajnych sklepow

Zaparkowalismy w Famagosta i potem metrem fruu...
bo jakbym sama sie chciala wybrac do Mi to autobusem do Pv, z PV pociag do Mi centrale i metro...to by wyszla wyprawa

Pogoda szara ale przynajmniej nie bylo mgly
chcielismy tez kupic panzerotti da Luini bo niby slawne ale jaka tam byla kolejka!!! Warto to tak stac?

Ale ludzi bylo faktycznie kurcze jak przed swietami, nie dalo sie spokojnie nic obejrzec

Tez robie pierniczki sama, ale te kupne troche inaczej smakuja. Jeszcze bym chciala takie w czkoladzie a w srodku dzem

Sobote przebimbalam to jutro cos trzeba ruszyc z ksiazki

Wiesz co dla mnie praca w centrum mi to ciezka przeprawa dla mojego majatku Ja to uwielbiam mac z via torino - wszystkie dziewczyny sa super a do mac pro nawet nigdy nie wstapilam a paletka naked z ud to moja przekochana paletka

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3741277 3]tez mialam takie mysli, ze jestem tutaj i wiele rzeczy mnie ominelo. nawet na pogrzebie dziadka nie moglam byc. jak umrze babcia to pewnie tez mnie nie bedzie, a cos ostatnio to czesto przebywa w szpitalu i szkoda mi bylo , ze nie moglam kupic kwiatka na 1 listopada, a takie ladne byly ... no coz, cos za cos


e tam kryzys. nie trzeba wszystkich wrzucac do tego samego worka. jedni go odczuwaja, inni nie. wczoraj za to widzialam kolo coop'a rower z dwiema wypchanymi siatkami pelnymi roznych rzeczy do jedzenia i wyszedl ze sklepu dziadek, widac bylo, ze "un barbone". pewnie poszedl do sklepu sie zapytac, czy moze maja cos przeterminowanego tak sobie pomyslalam odrazu do jakiego punktu sie ponizyly Wlochy. przeciez tutaj niedlugo bedzie gorzej niz w Polsce. w kazdym razie w PL nigdy nie widzialam, zeby ludzie wyjmowali rzeczy ze smietnikow, a tutaj tak, zwlaszcza emeryci


ale paskudna pogoda. wilgoc jak zwykle i pelno komarow [/QUOTE]

Napisane przez paulinka1128

W sumie sama nie wiem niby pierwsze podejscie jest we wrzesniu a potem drugie w lutym.
W sumie autokarami teraz do domu jade więc ceny biletów są dość stałe więc zobacze jak to będzie z tymi egzaminami..

Ja powiem tak...jak ktoś chce pracować to napraede nie ma problemu by coś znaleźć.
Jednak strasznie mnie dziwi mentalność ludzi tutaj....zwłaszcza ci młodzi są przyzwyczajeni do wygód i on nie maja ochoty np. podczas studiów dorabiać w weekend, potem kręcą nosem bo wszyscy by chcieli od poniedziałku do piątku po 8 godzin.... Mimo, że doświadczenia zero to do jakiejkolwiek pracy nie pójdą.


Z innej beczki dzisiaj przeglądałam graduatoria borsa di studio (dostane 3.000euro )
Ale patrzyłam tak na te nazwiska i wysokość stypendium i troche mnie dziwi, że tak łatwo dostać się tu na studia, jest ogrom obcokrajowców co przyjechało tu na studia, potem wszyscy ci Ahmedzi, Abduli ecc. mają stypendia po 5.000 euro a przecież pieniądze na to idą z włoskich podatków.....takie dziwne troche to dla mnie....


haha wczoraj poznałam chłopaka z sardynii...jak usłyszał, że z polski jesem to się strasznie ucieszył bo on uwielbia polskie regge underground.... lol nawet nie wiedziałam, że mam takich artystów co są znani za granicą.

Wczoraj Tz mnie zaszokowal mnie, zadzwonil do mnie zeby mi powiedziec ze widzial u siebie w miasteczku super suknie slubna dla mnie - krotka i rozowa...&:hahaha :... potem mi sie przyznal ze mu cala rodzina zawraca cztery litery i sie pyta kiedy bedzie slub No to chyba czas na prawde zaczac cos organizowac strasznie mnie to smieszy ze w naszym zwiazku to jego rodzina sie pyta kiedy ten slub a w mojej rodzinie generalnie mamy luzik

Milej niedzieli kochane

[paulinka1128]

Napisane przez cuciola

we wrzesniu? dziwnie to macie ulozone bo przeciez najpierw musza byc wyklady, a jak sie skoncza to dopiero egz. Jak widac kazda uczelnia sobie swoje wymysla..
gratuluje stypendium
.

ahhhh oczywiscie pomieszalam....w stycniu potem w lutym drugie podejscie...potem czerwiec i lipiec i ostatnia szansa we wrzesniu

[cuciola]

Ja to uwielbiam mac z via torino - wszystkie dziewczyny sa super

tego nie mialam zaznaczonego na mojej mapce, moze i dobrze dla portfela na razie z maca mam tylko 1 roz bo cieni mam w nadmiarze i w sumie niczego szczegolnie nie potrzebuje. Szkoda tylko ze nie kupilam pedzla w sephorze bo to taka niby kulka, pisze ze do podkladu mineralnego a kasia katosu na YT mowila ze to jej ulubiony pedzel do podkladu zwyklego i teraz zaluje ze nie kupilam.

Fakt, spotkanie trzeba jakos zorganizowac, szkoda ze ja mam taki glupi dojazd autobus-pociag-metro. Bo przeciez nie bede tz-ta ciagnac na babskie spotkanie. Pewnie z wami by sie sprawniej chodzilo bo znacie wszystkie zakatki.

[mmarcepan]

cuciola tez wlasnie poluje na ten pedzel mam podobny z bare essentials i jest to moj przekochany pedzel ja tez mam teraz dojazd taki sobie (co prawda bez autobusu) ale mozna byloby sie zgrac w ktorys weekend a madine to ktora sobie zanotowalas bo tez sa dwie w centrum a trzecia na corso di porta venezia
ja z kolej, co juz chyba nawet pisalam, kocham miloscia absolutna szminki maca

[cuciola]

mi chodzi o ten pedzel: http://missninamakeup4you.blogspot.i...o-polveri.html

madina w via meravigli i via tivoli. Teraz niby kupila ja Kiko, cos tak slyszalam i jakies wyprzedaze byly i zmiany. Nie ma juz tych cieni wkladow niby. Ale ponoc Madina ma fajna cielista kredke.

Szminki maca jak widze z Yt sa swietne, takie kremowe. Tez kiedys bedzie trzeba wyprobowac.

[principessina]

Dzien doberek, jestem ledwo zywa, cala noc niestety nie spalam, bo sie denerwowalam jak Flavcio pojdzie spac po obiadku to chyba oleje wszystko (czyli sprzatanie) i tez pojde spac

Napisane przez cuciola

ojej princi wierze ze sie martwisz. Mojej kolezanki maluch zlapal grype, niby juz panuje. Trzymam kciuki zeby jednak sie poprawilo! Nie mozesz wezwac do domu lekarza?

princi ojej twoja mama zmarla jak bylas taka mloda?


nolqa kolejnym razem wybiore sie sama z tz-tem bo on to zawsze jest chetny do robienia kilometrow w sumie to nie przeszlismy niewiadomo jakiego kawalu-od via della spiga bo bylam ciekawa Tiffany (kolejka byla zeby cokolwiek obejrzec,pff wyszlismy) po galleria del corso i corso vitt. emanuele, duomo, la scala. I juz zmeczeni byli tlokiem ja bym jeszcze potem w gore poszla wlasnie, ale stare dziady chcialy wracac.
Ciekawa jestem lushu, wiem ze sporo kosztuje ale na 1 ballistiche i mydelko bym sie skusila. Kiedys kolezanka mi sprawila jedna, jak to pachnialo

Paletke znalazlam w Sephorze na Corso Vitt Emanuele przez przypadek, bo juz wracalismy. Chcialam capnac Naked Ud ale mnie cena przywolala do porzadku. To wymyslilam ze u mnie nie ma sleekow a zachwalane sa Idz i tez capnij jutro to co zostalo, przy kasie sa
Cindine tez znam lubie wogole te wloskie kanaly YT. Sporo tam mam na mojej liscie.
W Excelsor tez jest Tiffany i tam sobie poogladalam to srebro za 150 euro wzwyz i Laduree tez jest.

W Rinascente najlepszy parter i corner Mac-a, bo do Maca pro tez nie dotarlam bo to tam gdzie lush. Zrobilam sobie mapke z adresami, teraz sie orientuje Nawet mam w notesiku wszystkie adresy fajnych sklepow

ja bardzo lubie Rinascente, niestety na pld nie ma
mamy zabraklo jak mialam niecale 11 lat taty tez juz nie mam hmmm w ogole mam jakas fobie smierci przez to wszystko

a ten lakier jaki fajny, tylko trudno sie pewnie zmywa???

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3741277 3]tez mialam takie mysli, ze jestem tutaj i wiele rzeczy mnie ominelo. nawet na pogrzebie dziadka nie moglam byc. jak umrze babcia to pewnie tez mnie nie bedzie, a cos ostatnio to czesto przebywa w szpitalu i szkoda mi bylo , ze nie moglam kupic kwiatka na 1 listopada, a takie ladne byly ... no coz, cos za cos


e tam kryzys. nie trzeba wszystkich wrzucac do tego samego worka. jedni go odczuwaja, inni nie. wczoraj za to widzialam kolo coop'a rower z dwiema wypchanymi siatkami pelnymi roznych rzeczy do jedzenia i wyszedl ze sklepu dziadek, widac bylo, ze "un barbone". pewnie poszedl do sklepu sie zapytac, czy moze maja cos przeterminowanego tak sobie pomyslalam odrazu do jakiego punktu sie ponizyly Wlochy. przeciez tutaj niedlugo bedzie gorzej niz w Polsce. w kazdym razie w PL nigdy nie widzialam, zeby ludzie wyjmowali rzeczy ze smietnikow, a tutaj tak, zwlaszcza emeryci


ale paskudna pogoda. wilgoc jak zwykle i pelno komarow [/QUOTE]
oj Kochana bieda jest w Pl, moze mniej ja zauwazamy, bo wiadomo jak jezdzimy teraz tylko na wakacje to inaczej sie na to wszystko patrzy, ale jest, ludzie grzebia w smietnikach takze

Napisane przez cuciola

U mnie tez caly weekend padalom jak tu sie rozpada to gorzej niz w gorach + mgla

princi jak minela noc? Jak czuje sie Flavcio?

dziekuje ma sie lepiej, zastanawiam sie kiedy bede mogla z nim wyjsc na dwor, we wtorek czy juz jutro jak nie bedzie goraczki u mnie nadal cieplo, 25 st na koniec miesiaca zapowiadaja ochlodzenie, zobaczymy...

Napisane przez paulinka1128

W sumie sama nie wiem niby pierwsze podejscie jest we wrzesniu a potem drugie w lutym.
W sumie autokarami teraz do domu jade więc ceny biletów są dość stałe więc zobacze jak to będzie z tymi egzaminami..

Ja powiem tak...jak ktoś chce pracować to napraede nie ma problemu by coś znaleźć.
Jednak strasznie mnie dziwi mentalność ludzi tutaj....zwłaszcza ci młodzi są przyzwyczajeni do wygód i on nie maja ochoty np. podczas studiów dorabiać w weekend, potem kręcą nosem bo wszyscy by chcieli od poniedziałku do piątku po 8 godzin.... Mimo, że doświadczenia zero to do jakiejkolwiek pracy nie pójdą.


Z innej beczki dzisiaj przeglądałam graduatoria borsa di studio (dostane 3.000euro )
Ale patrzyłam tak na te nazwiska i wysokość stypendium i troche mnie dziwi, że tak łatwo dostać się tu na studia, jest ogrom obcokrajowców co przyjechało tu na studia, potem wszyscy ci Ahmedzi, Abduli ecc. mają stypendia po 5.000 euro a przecież pieniądze na to idą z włoskich podatków.....takie dziwne troche to dla mnie....


haha wczoraj poznałam chłopaka z sardynii...jak usłyszał, że z polski jesem to się strasznie ucieszył bo on uwielbia polskie regge underground.... lol nawet nie wiedziałam, że mam takich artystów co są znani za granicą.

tez zauwazylam, ze wloscy studenci zadko pracuja/ dorabiaja sobie bedac na studiach, jak studiowalam w Rzymie to wiekszosc "dorabiajacych" sobie w weekendy to byli wlasnie obcokrajowcy, no i zauwazylam dziwna przypadlosc, ze najlepsza to posada panstwowa...
co do stypendium to super, wysokie to jednorazowe czy semestralne?

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez principessina

oj Kochana bieda jest w Pl, moze mniej ja zauwazamy, bo wiadomo jak jezdzimy teraz tylko na wakacje to inaczej sie na to wszystko patrzy, ale jest, ludzie grzebia w smietnikach takze

ja tego nie widzialam w PL, zeby az w smietnikach grzebali. no ale wiadomo ze tez kolorowo nie jest. ostatnio moja siostra poszla sie pytac do drogerii natura o prace, bo potrzebowali i 750 zl wyplata

zrobilam dzisiaj kokosowe muffinki. tak mi sie chcialo cos slodkiego

[cuciola]

a ten lakier jaki fajny, tylko trudno sie pewnie zmywa???

no wlasnie nie ma w nim ani drobinek ani brokatu tylko taka poswiata, zobaczymy jak wyprobuje.

[paulinka1128]

Napisane przez principessina

co do stypendium to super, wysokie to jednorazowe czy semestralne?

Jednorazowe ale dla mnie i tak super... Juz nie musze sie martwic finansami ani pytac rodzicow o pomoc z czego jestem bardzo zadowolona.

[mychamycha]

Cześć Dziewczyny, studiuję inżynierię środowiska i według zasad mojej uczelni za rok muszę wyjechać na całe dwa semestry za granicę. Zastanawiam sie nad Włochami i interesują mnie przede wszystkim koszty utrzymania... Wiecie może ile mniej więcej kosztuje pokój i jedzenie we włoszech? Zapewne różni się to od regionu, ale może któraś z Was wie, jak to wygląda np. w Padwie?
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc

[mmarcepan]

Napisane przez cuciola

mi chodzi o ten pedzel: http://missninamakeup4you.blogspot.i...o-polveri.html

madina w via meravigli i via tivoli. Teraz niby kupila ja Kiko, cos tak slyszalam i jakies wyprzedaze byly i zmiany. Nie ma juz tych cieni wkladow niby. Ale ponoc Madina ma fajna cielista kredke.

Szminki maca jak widze z Yt sa swietne, takie kremowe. Tez kiedys bedzie trzeba wyprobowac.

tak to ten pedzel
w madinie sa nadal wprzedaze, prznajmniej przy via meravigli do niedawna cienie tez byly, wiem bo kupilam ich 7 za wdzieczna kwote 9
centow za sztuke jak cos cie interesuje moge sprawdzic badz zakupic cielista kredka madiny jest super, ogolnie wiekszosc kredek jest nardzo dobrej jakosci, kosztuja w promocji 1,90.

Napisane przez mychamycha

Cześć Dziewczyny, studiuję inżynierię środowiska i według zasad mojej uczelni za rok muszę wyjechać na całe dwa semestry za granicę. Zastanawiam sie nad Włochami i interesują mnie przede wszystkim koszty utrzymania... Wiecie może ile mniej więcej kosztuje pokój i jedzenie we włoszech? Zapewne różni się to od regionu, ale może któraś z Was wie, jak to wygląda np. w Padwie?
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc

Nie wiem czy na forum jest z okolic padwy... moze poszukaj po prostu na jakiesj stronie ogloszen o wynajem pokojow, wtedy sie najszybciej zorientowac co i jak, np tu http://padova.bakeca.it/offro-camera-0
co do innych wydatkow jest to zupelnie indywidualne, mysle ze tak 200 euro miesiecznie na jedzenie to takie minmium ale ja mieszkam w mediolanie gdzie wszystko jest bardzo drogie

paulinka gratuluje stypendium

[e005a964934c5ccfb93a5ccda41449f79d95ca06]

Napisane przez paulinka1128

Jednorazowe ale dla mnie i tak super... Juz nie musze sie martwic finansami ani pytac rodzicow o pomoc z czego jestem bardzo zadowolona.

tez bym tak chciala no to teraz wiem dlaczego na tej liscie sa tez Abdule i takie tam

Napisane przez mmarcepan

Nie wiem czy na forum jest z okolic padwy... moze poszukaj po prostu na jakiesj stronie ogloszen o wynajem pokojow, wtedy sie najszybciej zorientowac co i jak, np tu http://padova.bakeca.it/offro-camera-0
co do innych wydatkow jest to zupelnie indywidualne, mysle ze tak 200 euro miesiecznie na jedzenie to takie minmium ale ja mieszkam w mediolanie gdzie wszystko jest bardzo drogie

paulinka gratuluje stypendium

z 200 euro na jedzenie i 200-300 za pokoj pewnie by bylo

[cuciola]

mmarcepanku no wlasnie chcialam kupic kredke i moze jakies cienie, jesli trafilyby sie jakies kolory ktorych nie mam. I chcialam jakies mydelko i ballistiche lush-a..chyba nic nie pozostaje tylko kolejny wypad.

[mmarcepan]

cuciola pojde jutro na zwiad i dam znac czy sa cienie i kredki

[principessina]

[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3741840 4]ja tego nie widzialam w PL, zeby az w smietnikach grzebali. no ale wiadomo ze tez kolorowo nie jest. ostatnio moja siostra poszla sie pytac do drogerii natura o prace, bo potrzebowali i 750 zl wyplata

zrobilam dzisiaj kokosowe muffinki. tak mi sie chcialo cos slodkiego [/QUOTE]
widze, ze znowu o pieczenie sie pokusilas, wyszly muffinki?
oj to b. niska wyplata, w Wawie jest 3x wieksza w sklepie rossmann...

200 na jedzenie?? to chyba jakies minimum do przezycia, ja 5 lat temu w Rzymie wydawalam wiecej...rozumiem, ze bez ryb, miesa...

[cuciola]

mmarcepan teraz sie niepredko wybiore bo trzeba przysiasc nad ksiazka, no ale poogladaj czego ja nie poogladalam

[principessina]

dostalam kolejna odpowiedz z agriturismo, ze wszystko zajete, w dodatku po niemiecku mi napisali, odechciewa mi sie szukania

[cuciola]

Moze zerknij na booking? tam zwykle jak pisze ze wolne to jest wolne

[principessina]

ale booking nie ma tych wszystkich agriturismo i residence, my potrzebujemy czegos z kuchnia, bo synkowi trzeba gotowac

w najblizsza niedziele mamy ta impreze 18te urodziny, impa jak wesele ponad 100 os na sali, jest to obiad z tancami, co mam na siebie wlozyc?? musze sie na sob do fryzjera umowic, chcialam dopiero na swieta, ale nie moge tak sie zaprezentowac, bo po basenie wlosy sa w oplakanym stanie

[mmarcepan]

Napisane przez cuciola

mmarcepan teraz sie niepredko wybiore bo trzeba przysiasc nad ksiazka, no ale poogladaj czego ja nie poogladalam

Sprawdzilam, sa nadal cienie za 70 centow, pigmenty za 2 euro i rozne przerozne cienie od 4 do 7 euro. Podklady, roze itp tez. Kredka nude jest nadal za 1,90 (kupilam dwie). Pigmenty sa bardzo ale to bardzo ladne (kupilam oczywiscie jeden).
Ewentualnie moge cos ze swatchowac
A i w sephorze sa nadal obie paletki sleek ale ja nic nie kupilam, grzeczna bylam