Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;) - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-18, 17:59   #781
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Mogę przyłączyć do Waszego grona?
wczoraj na usg okazało się że brak akcji serca u maleństwa, dzisiaj pojechałam do innego gina i niestety to samo..
następna wizyta za tydzień i jak nic to dostanę skierowanie na zabieg
bardzo się boję..i jestem załamana..
może napisać mi któraś jak wygląda taki zabieg?bo słyszałam, że lepiej poronić samoistnie, ewentualnie farmakologicznie..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-18, 19:49   #782
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Mogę przyłączyć do Waszego grona?
wczoraj na usg okazało się że brak akcji serca u maleństwa, dzisiaj pojechałam do innego gina i niestety to samo..
następna wizyta za tydzień i jak nic to dostanę skierowanie na zabieg
bardzo się boję..i jestem załamana..
może napisać mi któraś jak wygląda taki zabieg?bo słyszałam, że lepiej poronić samoistnie, ewentualnie farmakologicznie..
Bardzo mi przykro, że Cie tu widzę.
Co nieco napisalam na forum mamusiek ale co do zabiegu napisze Ci tutaj.
A więc zabrali na salę, koszule podwineli, rękę jedną zaplatali żeby się nie ruszala. W druga dostalam znieczulenie i bylam cały czas pod sprzęt podłączona. Zostałam uśpiona w ciągu 10sekund. Zabieg trwał max 20min. Pamietam jak już na sali się wzbudziłam, nade mną mama i tesciowa. Kazałam wyjąć wate, założyć gatki ( bylam tak snięta, że nawet dyskomfortu nie czułam ) i poszłam spac. Wiem jeszcze że pielęgniarka wyciągala mi wentlon. Na drugi dzień do domu już. Przez parę dni bolało trochę jak się ruszałam, ale te nic dziwnego. W końcu ktoś mi tam grzebal. I tyle.
Nie ma się czego bać. Trzeba się tylko wypłakać. Bedzie dobrze!


A je jeszcze z innej beczki. Jestem po usg genetycznym. Młody 6,1cm, wszystko co badane było w normie. Płci nie poznałam, bo pępowina się pałętała między nogami (które dzieciak mial założone jedne na druga, aż lekarz z tych poz się śmiał ).
Uspokoiłam się. Mam nadzieję, że teraz już wszystko bedzie dobrze
Aha, mąż też oglądał. Takiej miny jak po "seansie" jeszcze u niego nie widzialam. Chyba potrzebował wizualizacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-18, 20:21   #783
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Mogę przyłączyć do Waszego grona?
wczoraj na usg okazało się że brak akcji serca u maleństwa, dzisiaj pojechałam do innego gina i niestety to samo..
następna wizyta za tydzień i jak nic to dostanę skierowanie na zabieg
bardzo się boję..i jestem załamana..
może napisać mi któraś jak wygląda taki zabieg?bo słyszałam, że lepiej poronić samoistnie, ewentualnie farmakologicznie..
przykro mi że się tu spotykamy - pamiętam cię z wątku "noworocznych"
wypłacz się porządnie kochana, a czas zaleczy rany
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 12:04   #784
ZygaEffka
Zadomowienie
 
Avatar ZygaEffka
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: POznań Miasto Doznań
Wiadomości: 1 481
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Mogę przyłączyć do Waszego grona?
wczoraj na usg okazało się że brak akcji serca u maleństwa, dzisiaj pojechałam do innego gina i niestety to samo..
następna wizyta za tydzień i jak nic to dostanę skierowanie na zabieg
bardzo się boję..i jestem załamana..
może napisać mi któraś jak wygląda taki zabieg?bo słyszałam, że lepiej poronić samoistnie, ewentualnie farmakologicznie..

Witaj

Ja jestem już ponad 40 dni po tych wszystkich przeżyciach, życie nie rozpieszcza..
Jedyne co mogę Ci powiedzieć z mojego punktu widzenia po takim czasie że to nie koniec świata , już nie teraz, wtedy była to dla mnie tragedia , gorszej nie przeżyłam, chyba najbradzije rozpieprzała mnie niewiedza co będzie dalej co się stanie , co ja powiem wszystkim , jak przeżyje to moja mama która czekala na kolejnego wnuka, mój mąż doskonale sobie poradził , wiedział że musi być silny , dawać mi przykład , ale ja bym chyba wolała żeby popłakał ze mną choć parę chwil.. przy mnie nie uronił ani kropli. Jakies 3 tyg. przed poronieniem czułam że to się stanie , wiedziałam że to nie możliwe żeby się udało.. przeczucie było dobijające no ale stało się i nic nie poradzę, to nie była moja wina , po prostu organizm odrzucił moje maleństwo , do tego choruje na tarczycę .

Co do zabiegu dziwie się że nie wysłali Ciebie od razu do szpitala , no ale wszedzie jest inaczej. Ja miałam zabieg w szpitalu wykonała go moja Pani doktor prowadząca , dzięki czemu czułam się bezpiecznie, przed zabiegiem dostałłam kroplówkę, godzine pozniej byłam juz na sali dostałam cos w żyłę i przyłożyli mi maskę do twarzy , zasnęłam, zabieg trwał 10 min , wróciłam na sale czekał tam mój mąż wraz z "współlokatorką " pocieszali , rozsmieszali , przyszła Pani psycholog , wyjaśniła co i jak , że będzie źle i będzie dobrze , bede miała starszne wahania nastroju, i tak też jest do dziś. Po zabiegu mineło 6 godzin i mnie wypisali do domu, dostałam przeciwciała , żeby przy nastepnej ciąży nie doszło do konfliktu serologicznego. Zabieg jest bezbolesny , po wszytskim też nic nie czujesz. Dopiero na następny dzien jak emocje troche opadną , będzie bolała cie macica , bo zacznie sie obkurczać bo w końcu ukrwiła się dość mocno w trakcie ciąży, ale jest to do wytrzymania , bierz przeciwbólowe leki najlepiej chyba ketonal , mi nie kazali brać nospy. Będziesz krwawić około 2 tyg , nie przejmuj się skrzepami które będą wychodzić ( to nie będzie Twój dzidziuś) ja byłam przerażona jak zobaczyłam skrzepy , przypominające mięso , dopiero później dowiedziałam się że ukrwiona wcześniej Macica się tak intesywnie złuszcza. Nikt mi nic nie powiedział musiałam się sama dowiadywać.
Pamiętaj należy Ci się urlop Macierzyński !! nie daj się oszukać , ja walczyłam 4 tyg oto żeby go dostać. Gdybyś potrzebowała się coś dowiedzieć pisz na gg 5163122 .

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Z innej beczki od tygodnia pokazuję mi że mam owulację !!!! oszaleje chyba i zabzykam się na śmierć coś jest nie tak z tymi testami ;-) chyba czas kupić inne hihi
ZygaEffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 12:16   #785
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez ZygaEffka Pokaż wiadomość

Z innej beczki od tygodnia pokazuję mi że mam owulację !!!! oszaleje chyba i zabzykam się na śmierć coś jest nie tak z tymi testami ;-) chyba czas kupić inne hihi
to chciałabym tylko dodać, że testy owu pokazują też ciążę
nie mieliście żadnych przygód ze dwa tyg temu ?

czyli rozumiem, że nie czekacie przepisowego czasu? w sumie jeśli wszystko ok to nie ma na co czekać
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 12:29   #786
ZygaEffka
Zadomowienie
 
Avatar ZygaEffka
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: POznań Miasto Doznań
Wiadomości: 1 481
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
to chciałabym tylko dodać, że testy owu pokazują też ciążę
nie mieliście żadnych przygód ze dwa tyg temu ?

czyli rozumiem, że nie czekacie przepisowego czasu? w sumie jeśli wszystko ok to nie ma na co czekać

Winna zbrodni ! ;-)

Czekaliśmy i nie czekaliśmy ;-) Moja Gin powidziala że po 1,5 miecha daje zielone światło , bo jak miałam badanie to powiedziała że wszystko jest pieknie zagojone , a teraz jak byłam u tej innej to na umór kazała nam czekać 3 miesiące , co lekarz to opinia , ja wierzę tamtej bo to ona leczyła mnie żebym zaszła w ciążę i to dzięki niej się udało i to ona wykonywała zabieg ... a co do testów to robiłam ciążowych już chyba z 10 !! i nic :S oszaleję chyba . Myślę że ta owulka może wynikać z tego powodu że mam ten pęcherzyk na jajniku lewym i że biedak nie może pęknąć przez co daje fałszywy wynik :< no i ten brak miesiączki :| cierpliwość to nie jest moja mocna strona i radzę żeby moja macica się zdecydowała bo inaczej...


Gdyby nie to ża mam 28 lat już to bym jeszcze poczekała , ale moja maleńka do jasnej ciasnej się starzeje ;-) a przy mojej kartotece , to i tak już jest późno na starania się bezproblemowe. dlatego tak mi zależy żeby jak najszybciej być mamą .

Edytowane przez ZygaEffka
Czas edycji: 2013-07-19 o 12:51
ZygaEffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 12:53   #787
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez ZygaEffka Pokaż wiadomość
Winna zbrodni ! ;-)

Czekaliśmy i nie czekaliśmy ;-) Moja Gin powidziala że po 1,5 miecha daje zielone światło , bo jak miałam badanie to powiedziała że wszystko jest pieknie zagojone , a teraz jak byłam u tej innej to na umór kazała nam czekać 3 miesiące , co lekarz to opinia , ja wierzę tamtej bo to ona leczyła mnie żebym zaszła w ciążę i to dzięki niej się udało i to ona wykonywała zabieg ... a co do testów to robiłam ciążowych już chyba z 10 !! i nic :S oszaleję chyba . Myślę że ta owulka może wynikać z tego powodu że mam ten pęcherzyk na jajniku lewym i że biedak nie może pęknąć przez co daje fałszywy wynik :< no i ten brak miesiączki :| cierpliwość to nie jest moja mocna strona i radzę żeby moja macica się zdecydowała bo inaczej...
tylko spokój nas może uratować

mi jeden gin kazał 3msc, drugi pół roku- po dwóch @ zaczęliśmy starania, a udało się i tak po pół roku więc nie wiem, może na lekarza jasnowidza trafiłam, który kazał czekać, żeby nie martwić się wcześniejszymi niepowodzeniami

ale życzę Ci szybkich dwóch kresek na ciążowym, coby już nie musieć wracać do pracy, tylko wykorzystać ten macierzyński

aha - pierwsza @ przyszła po 4okilku dniach, potem cykle trwały różnie 30, 35, 37, 31, 30 - więc kiedy te dwa ostatnie były w miarę podobne wiedziałam kiedy celować i akurat wtedy się udało wcześniej przy tych przydługich to nawet przytulanie niemal codziennie nie dawało rezultatów.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 13:09   #788
ZygaEffka
Zadomowienie
 
Avatar ZygaEffka
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: POznań Miasto Doznań
Wiadomości: 1 481
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
tylko spokój nas może uratować

mi jeden gin kazał 3msc, drugi pół roku- po dwóch @ zaczęliśmy starania, a udało się i tak po pół roku więc nie wiem, może na lekarza jasnowidza trafiłam, który kazał czekać, żeby nie martwić się wcześniejszymi niepowodzeniami

ale życzę Ci szybkich dwóch kresek na ciążowym, coby już nie musieć wracać do pracy, tylko wykorzystać ten macierzyński

aha - pierwsza @ przyszła po 4okilku dniach, potem cykle trwały różnie 30, 35, 37, 31, 30 - więc kiedy te dwa ostatnie były w miarę podobne wiedziałam kiedy celować i akurat wtedy się udało wcześniej przy tych przydługich to nawet przytulanie niemal codziennie nie dawało rezultatów.
Wiem , wiem , pisałaś że nie wiadomo ile razy byście to robili to i tak klapa...
Ja wykorzystuje fakt że mam nieziemską "chcicę " hehe czuję się jak by ktoś rozsypał w powietrzu najlepszej jakości narkotyk a może to po prostu miłość , może poraz kolejny zakochałam się we własnym mężu w końcu nie długo rocznica ;-) a do tego właśnie teraz leci w winampie piosenka z naszego pierwszego tańca ! o ja ! aż się wzruszyłam.
__________________
19.09.2014 godz.22.20 53 cm 2620 g 10 PA
Zosieńka jest już z nami
nasz skarb
nasz kawałek nieba

ZygaEffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 13:20   #789
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez ZygaEffka Pokaż wiadomość
Wiem , wiem , pisałaś że nie wiadomo ile razy byście to robili to i tak klapa...
Ja wykorzystuje fakt że mam nieziemską "chcicę " hehe czuję się jak by ktoś rozsypał w powietrzu najlepszej jakości narkotyk a może to po prostu miłość , może poraz kolejny zakochałam się we własnym mężu w końcu nie długo rocznica ;-) a do tego właśnie teraz leci w winampie piosenka z naszego pierwszego tańca ! o ja ! aż się wzruszyłam.
to wykorzystuj tą owulację, świece nastrojowa muzyka i może traficie. żeby było inaczej niż zawsze a wtedy będzie idealny prezent rocznicowy

wiem, że pisałam wcześniej o tym trafianiu i nie trafianiu , ale jestem tak zakręcona w tej ciąży, że się powtarzam dziesięć razy
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-19, 15:01   #790
ZygaEffka
Zadomowienie
 
Avatar ZygaEffka
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: POznań Miasto Doznań
Wiadomości: 1 481
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[QUOTE=patrycjja;41866789]to chciałabym tylko dodać, że testy owu pokazują też ciążę
nie mieliście żadnych przygód ze dwa tyg temu ?

No i oszalałam jak poczytałam na temat testów owu że faktycznie mogą wykrywać wczesną ciążę ... nie wiedziałam
Ale sie nie napalam ..co ma byc to będzie
__________________
19.09.2014 godz.22.20 53 cm 2620 g 10 PA
Zosieńka jest już z nami
nasz skarb
nasz kawałek nieba

ZygaEffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-20, 07:54   #791
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Karolinko bardzo mi przykro.
Nie bój się zabiegu, jest on bezbolesny. Dla mnie najgorsze było czekanie. Ja przed zabiegiem dostałam tabletki na wywołanie #, to bolało, ale można poprosić o leki przeciwbólowe. Zabieg miałam przed południem, w zasadzie wyjść chciałam wieczorem, ale zalecali by poczekać do rana. Potem jakiś tydzień bolał brzuch, bo macica się zmniejszała, można tydzień lub więcej plamić. Ja po tyg od wyjścia ze szpitala wróciłam do pracy, musiałam rzucić się w ten wir by nie myśleć


ZygaEffka
może to ten właściwy czas, trzymam kciuki
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-20, 09:47   #792
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Mogę przyłączyć do Waszego grona?
wczoraj na usg okazało się że brak akcji serca u maleństwa, dzisiaj pojechałam do innego gina i niestety to samo..
następna wizyta za tydzień i jak nic to dostanę skierowanie na zabieg
bardzo się boję..i jestem załamana..
może napisać mi któraś jak wygląda taki zabieg?bo słyszałam, że lepiej poronić samoistnie, ewentualnie farmakologicznie..

Ja miałam tez taka sytuacje , odesłano mnie do domu - za dwa dni poroniłam sama.krwawilam 4 dni. Pozniej mialam kontrolny skan - babka powiedziala ze nie wiedzac moich papierowej nie pomyslalaby ze bylam tydzien temu w ciazy. Powiedziala ze endometrium idealne - nie długo powinna byc miesiaczka. To bylo 28.12 a termin porodu mam na 28.09

Trzymam kciuki za Ciebie , aby ten zabieg nie byl konieczny.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Cytat:
Napisane przez patrycjja Pokaż wiadomość
Bardzo mi przykro, że Cie tu widzę.
Co nieco napisalam na forum mamusiek ale co do zabiegu napisze Ci tutaj.
A więc zabrali na salę, koszule podwineli, rękę jedną zaplatali żeby się nie ruszala. W druga dostalam znieczulenie i bylam cały czas pod sprzęt podłączona. Zostałam uśpiona w ciągu 10sekund. Zabieg trwał max 20min. Pamietam jak już na sali się wzbudziłam, nade mną mama i tesciowa. Kazałam wyjąć wate, założyć gatki ( bylam tak snięta, że nawet dyskomfortu nie czułam ) i poszłam spac. Wiem jeszcze że pielęgniarka wyciągala mi wentlon. Na drugi dzień do domu już. Przez parę dni bolało trochę jak się ruszałam, ale te nic dziwnego. W końcu ktoś mi tam grzebal. I tyle.
Nie ma się czego bać. Trzeba się tylko wypłakać. Bedzie dobrze!


A je jeszcze z innej beczki. Jestem po usg genetycznym. Młody 6,1cm, wszystko co badane było w normie. Płci nie poznałam, bo pępowina się pałętała między nogami (które dzieciak mial założone jedne na druga, aż lekarz z tych poz się śmiał ).
Uspokoiłam się. Mam nadzieję, że teraz już wszystko bedzie dobrze
Aha, mąż też oglądał. Takiej miny jak po "seansie" jeszcze u niego nie widzialam. Chyba potrzebował wizualizacji

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
teraz juz bedzie tylko lepiej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-20, 11:03   #793
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy i wsparcia
już mi troszkę lepiej..jest mi żal..wiadomo, ale najwidoczniej tak musiało być..najgorsze teraz jest to czekanie..na poronienie..już mija 3 dzień..masakra chciałabym to jakoś przyspieszyć-choć mam nadzieję, że do środy następnej wizyty wystąpi już..
dzisiaj mamy ślub w rodzinie
wszystko nie tak..do kościoła jakoś pójdę, ale wesele..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-20, 12:15   #794
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy i wsparcia
już mi troszkę lepiej..jest mi żal..wiadomo, ale najwidoczniej tak musiało być..najgorsze teraz jest to czekanie..na poronienie..już mija 3 dzień..masakra chciałabym to jakoś przyspieszyć-choć mam nadzieję, że do środy następnej wizyty wystąpi już..
dzisiaj mamy ślub w rodzinie
wszystko nie tak..do kościoła jakoś pójdę, ale wesele..
Najgorsze to czekanie - to prawda ! Ja tez juz chcialam miec to za soba , nie wiedzialam na co tak naprawde czekam , I ile jeszcze czekac . Szukalam tutaj pomocy, pytalam czego sie spodziewac. Jak mnie pewnego wieczoru wzielo to nie mialam watpliwosci ..
Jesli moge zapytac ? W ktorym tc bylas?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-20, 18:51   #795
mona1
Zadomowienie
 
Avatar mona1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: malopolska
Wiadomości: 1 846
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Mogę przyłączyć do Waszego grona?
wczoraj na usg okazało się że brak akcji serca u maleństwa, dzisiaj pojechałam do innego gina i niestety to samo..
następna wizyta za tydzień i jak nic to dostanę skierowanie na zabieg
bardzo się boję..i jestem załamana..
może napisać mi któraś jak wygląda taki zabieg?bo słyszałam, że lepiej poronić samoistnie, ewentualnie farmakologicznie..
witaj, bardzo mi przykro że dołączyłaś do nas, aniołkowych mam ja też jak większość dziewczyn tutaj miałam zabieg łyżeczkowania. Wiele jest tu opinii że lepsze samoistne # niż zabieg,moja pani dr była innego zdania, powiedziala, że najlepiej abym się poddala zabiegowi, bo widok # i tego wszystkiego może być dla mnie wstrząsem, bo byłam już w 12tc. Sam zabieg to nic w porównaniu z bólem psychicznym. Wykonują go pod znieczuleniem, trwa ok 20 min, nic nie bolało mnie po, a na następny dzień wypisali mnie do domu. Nie krwawiłam bardzo, a to podobnie tak jest kiedy cię dobrze "wyczyszczą". Miałam 100 % zaufanie, bo zabieg przeprowadzała moja dr. :potrzeba czasu... musisz być silna.

Dziewczyny wpadłam tu żeby Wam się pochwalić, a tu takie smutne wieści znów. Takie to życie -smutek przeplata się z radością. A wiec... widziałam i słyszałam dziś serduszkomojego maleństwa na razie wszystko ok, lekarz zalecił profilaktycznie Acard, i nie powiem jakoś tak bezpieczniej się poczułam Mam nadzieję że przyjdzie czas że wszystkie tutaj będziemy chwalić się zdjęciami naszych ziemskich narodzonych dzieciaczków

Edytowane przez mona1
Czas edycji: 2013-07-20 o 18:52
mona1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-20, 19:35   #796
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mona1 Pokaż wiadomość
witaj, bardzo mi przykro że dołączyłaś do nas, aniołkowych mam ja też jak większość dziewczyn tutaj miałam zabieg łyżeczkowania. Wiele jest tu opinii że lepsze samoistne # niż zabieg,moja pani dr była innego zdania, powiedziala, że najlepiej abym się poddala zabiegowi, bo widok # i tego wszystkiego może być dla mnie wstrząsem, bo byłam już w 12tc. Sam zabieg to nic w porównaniu z bólem psychicznym. Wykonują go pod znieczuleniem, trwa ok 20 min, nic nie bolało mnie po, a na następny dzień wypisali mnie do domu. Nie krwawiłam bardzo, a to podobnie tak jest kiedy cię dobrze "wyczyszczą". Miałam 100 % zaufanie, bo zabieg przeprowadzała moja dr. :potrzeba czasu... musisz być silna.

Dziewczyny wpadłam tu żeby Wam się pochwalić, a tu takie smutne wieści znów. Takie to życie -smutek przeplata się z radością. A wiec... widziałam i słyszałam dziś serduszkomojego maleństwa na razie wszystko ok, lekarz zalecił profilaktycznie Acard, i nie powiem jakoś tak bezpieczniej się poczułam Mam nadzieję że przyjdzie czas że wszystkie tutaj będziemy chwalić się zdjęciami naszych ziemskich narodzonych dzieciaczków
Bardzo się cieszę, że wszystko w porzadku
Też biorę acard i nie wiem, czy to dzięki niemu czy czemu wszystko jest dobrze.
I mam nadzieję, że i u Ciebie i u reszty dziewczyn tak zostanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-20, 19:56   #797
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez mona1 Pokaż wiadomość
witaj, bardzo mi przykro że dołączyłaś do nas, aniołkowych mam ja też jak większość dziewczyn tutaj miałam zabieg łyżeczkowania. Wiele jest tu opinii że lepsze samoistne # niż zabieg,moja pani dr była innego zdania, powiedziala, że najlepiej abym się poddala zabiegowi, bo widok # i tego wszystkiego może być dla mnie wstrząsem, bo byłam już w 12tc. Sam zabieg to nic w porównaniu z bólem psychicznym. Wykonują go pod znieczuleniem, trwa ok 20 min, nic nie bolało mnie po, a na następny dzień wypisali mnie do domu. Nie krwawiłam bardzo, a to podobnie tak jest kiedy cię dobrze "wyczyszczą". Miałam 100 % zaufanie, bo zabieg przeprowadzała moja dr. :potrzeba czasu... musisz być silna.

Dziewczyny wpadłam tu żeby Wam się pochwalić, a tu takie smutne wieści znów. Takie to życie -smutek przeplata się z radością. A wiec... widziałam i słyszałam dziś serduszkomojego maleństwa na razie wszystko ok, lekarz zalecił profilaktycznie Acard, i nie powiem jakoś tak bezpieczniej się poczułam Mam nadzieję że przyjdzie czas że wszystkie tutaj będziemy chwalić się zdjęciami naszych ziemskich narodzonych dzieciaczków
Mona wspaniale wiadomosci .. Oby tak dalej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-22, 10:00   #798
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Najgorsze to czekanie - to prawda ! Ja tez juz chcialam miec to za soba , nie wiedzialam na co tak naprawde czekam , I ile jeszcze czekac . Szukalam tutaj pomocy, pytalam czego sie spodziewac. Jak mnie pewnego wieczoru wzielo to nie mialam watpliwosci ..
Jesli moge zapytac ? W ktorym tc bylas?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
9tydz 4dz
I dalej nic.. masakra, nie wiem jak tak długo wytrzymam..
wczoraj zauważyłam delikatne plamienie na papierze toaletowym-ale nie jest to zawsze tylko raz na jakiś czas..
już nawet próbowałam wypić piwo..ale nic..
a wizyta w środę..i zapewne dostane to głupie skierowanie ja nie chce iść do szpitala i leżeć na sali z kobietami w ciąży i patrzeć na nie..nie dam rady..już i tak ledwo się trzymam..to czekanie jest bardzo męczące-nawet nie wiedziałam, że aż tak..jak tak dalej pójdzie to chyba zwariuje.. w nocy nie mogę spać, a jak już usnę to śni mi się moje dziecko które noszę na rękach, karmię, przewijam..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-22, 14:38   #799
dwakolory1
Wtajemniczenie
 
Avatar dwakolory1
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: zachodnioporskie
Wiadomości: 2 573
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Witam Was wszystkich, Ja poroniłam 16 lutego- w 10 tygodniu ciąży.
Lekarz kazał odczekać conajmniej 3 miesiące. Pierwszą @ dostałam jak zwykle po 28 dniach. Po niej byłam u gina na usg. Wszysto ok, ale jajniki jeszcze zablokowane i kazał jeszcze czekać do tych 3 msc. Po 3 msc próbowałam, ale coś nie wyszło. Odczekałam jeszcze chwilkę. Teraz chcę znów spróbować- owulacja ok wtorku lub środy powinna być. Już bym chciała żeby się udało.
Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
9tydz 4dz
I dalej nic.. masakra, nie wiem jak tak długo wytrzymam..
wczoraj zauważyłam delikatne plamienie na papierze toaletowym-ale nie jest to zawsze tylko raz na jakiś czas..
już nawet próbowałam wypić piwo..ale nic..
a wizyta w środę..i zapewne dostane to głupie skierowanie ja nie chce iść do szpitala i leżeć na sali z kobietami w ciąży i patrzeć na nie..nie dam rady..już i tak ledwo się trzymam..to czekanie jest bardzo męczące-nawet nie wiedziałam, że aż tak..jak tak dalej pójdzie to chyba zwariuje.. w nocy nie mogę spać, a jak już usnę to śni mi się moje dziecko które noszę na rękach, karmię, przewijam..
Współczuję ci bardzo, wiem- jak wszystkie tu- co przechodzisz.
Ja jak trafiłam na IP to miałam silny krwotok. Szybko robili mi zabieg, bo było zagrożenie mojego życia. Zabieg- nic nie czuyłam. Znieczulenie ogólne. 20 min. Krawawiłam potem tylko 1 dzień. Nic mnie potem nie bolało, nie krawawiłam. Nic. Zupełnie nic. Czulam się normalnie. Tylko tak jak mówisz najgorsze było to że leżałam na sali z ciężarnymi. Ja czekałam na zabieg, a one gratulowały i pytały który tydzień. To było straszne... Jak musiałam im powiedzieć że u mnie już po wszytskim....
I jak wróciłam do domu było też ciężko. Nie tyle w pierwszy dzień po powrocie, bo jeszcze wszyscy byli w domu. Ale w drugi dzień, gdy mąż poszedł do pracy, syn do szkoły, a ja zostałam sama. I włączało się myślenie.
Ale dość szybko się z tym uporałam. Przetłumaczyłam sobie, że widocznie tak musiało być i matka natura wie co robi. Ale boję się że jak zajdę ponownie w ciążę to czy wszystko będzie ok.
__________________
03.09.2003 r.- Kubuś
19.05.2016 r.- panna z odzysku

17.02.2013 r. [*]- 10 tc
15.11.2013 r.[*]- Ania 16tc

dwakolory1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-22, 15:46   #800
ZygaEffka
Zadomowienie
 
Avatar ZygaEffka
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: POznań Miasto Doznań
Wiadomości: 1 481
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
9tydz 4dz
I dalej nic.. masakra, nie wiem jak tak długo wytrzymam..
wczoraj zauważyłam delikatne plamienie na papierze toaletowym-ale nie jest to zawsze tylko raz na jakiś czas..
już nawet próbowałam wypić piwo..ale nic..
a wizyta w środę..i zapewne dostane to głupie skierowanie ja nie chce iść do szpitala i leżeć na sali z kobietami w ciąży i patrzeć na nie..nie dam rady..już i tak ledwo się trzymam..to czekanie jest bardzo męczące-nawet nie wiedziałam, że aż tak..jak tak dalej pójdzie to chyba zwariuje.. w nocy nie mogę spać, a jak już usnę to śni mi się moje dziecko które noszę na rękach, karmię, przewijam..
Mi też po wszystkim śniło się że mam zdrowe ładne dziecko ... że śpi między mną a moim mężem w naszym dużym łóżku..
Dziś byliśmy nad jeziorem ilość małych i malutkich dzieciaczków mnie przytłaczała..
Od 4 czerwca nadal brak pierwszej @ ... test owulacyjny przestał wskazywać dwie kreski a test ciążowy nadal jedna... oszaleje chyba .
Do końca macierzyńskiego nie wiele .
__________________
19.09.2014 godz.22.20 53 cm 2620 g 10 PA
Zosieńka jest już z nami
nasz skarb
nasz kawałek nieba

ZygaEffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-22, 17:50   #801
carolyna86
Zakorzenienie
 
Avatar carolyna86
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez ZygaEffka Pokaż wiadomość
Mi też po wszystkim śniło się że mam zdrowe ładne dziecko ... że śpi między mną a moim mężem w naszym dużym łóżku..
Dziś byliśmy nad jeziorem ilość małych i malutkich dzieciaczków mnie przytłaczała..
Od 4 czerwca nadal brak pierwszej @ ... test owulacyjny przestał wskazywać dwie kreski a test ciążowy nadal jedna... oszaleje chyba .
Do końca macierzyńskiego nie wiele .
ja się ostatnio dowiedziałam że moja znajoma która dłuuugo nie mogła zajść w końcu jest w ciąży - bardzo się ucieszyłam z jej szczęścia, choć nie powiem - radość przeplatała się z zazdrością i poleciały mi łzy zarówno szczęścia jak i smutku

a ja dostałam @ więc
__________________

carolyna86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 12:16   #802
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Chyba pomogło to picie winka.. bo wczoraj po 16 zaczął starsznie boleć mnie brzuch i miałam okropne skurcze będąc w sklepie poczułam że mam wilgotno, więc poleciałam do wc patrze a tam przesiąknięta podpaska z kawałkami małych skrzepów.. i nagle gdy zaczęłam sikać to "chlusnęło" ze mnie krwią z wielkimi skrzepami-okropne to było..
potem już tylko delikatnie krwawiłam..więc nie wiem czy do końca wszystko "wyszło"..mam nadzieję, że tak...choć dalej mam te bóle brzucha straszne skurcze.. dziś 17.15 wizyta u gina..zobaczymy co powie, pewnie na wstępie mnie opierd###li za to, że nie pojechałam na IP-jak kazała mi jak się zaczna plamienia lub krwawienie..
modlę się, żeby to już było po
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 17:04   #803
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Chyba pomogło to picie winka.. bo wczoraj po 16 zaczął starsznie boleć mnie brzuch i miałam okropne skurcze będąc w sklepie poczułam że mam wilgotno, więc poleciałam do wc patrze a tam przesiąknięta podpaska z kawałkami małych skrzepów.. i nagle gdy zaczęłam sikać to "chlusnęło" ze mnie krwią z wielkimi skrzepami-okropne to było..
potem już tylko delikatnie krwawiłam..więc nie wiem czy do końca wszystko "wyszło"..mam nadzieję, że tak...choć dalej mam te bóle brzucha straszne skurcze.. dziś 17.15 wizyta u gina..zobaczymy co powie, pewnie na wstępie mnie opierd###li za to, że nie pojechałam na IP-jak kazała mi jak się zaczna plamienia lub krwawienie..
modlę się, żeby to już było po
Đaj znac . U mnie zeszlo wszystko I jak reka odjol przyszly wszystkie skurcze I bole. Idz koniecznie na kontrole , najwazniejsze zebys byla dobrze wyczyszczona


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 19:41   #804
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Odp: Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
Chyba pomogło to picie winka.. bo wczoraj po 16 zaczął starsznie boleć mnie brzuch i miałam okropne skurcze będąc w sklepie poczułam że mam wilgotno, więc poleciałam do wc patrze a tam przesiąknięta podpaska z kawałkami małych skrzepów.. i nagle gdy zaczęłam sikać to "chlusnęło" ze mnie krwią z wielkimi skrzepami-okropne to było..
potem już tylko delikatnie krwawiłam..więc nie wiem czy do końca wszystko "wyszło"..mam nadzieję, że tak...choć dalej mam te bóle brzucha straszne skurcze.. dziś 17.15 wizyta u gina..zobaczymy co powie, pewnie na wstępie mnie opierd###li za to, że nie pojechałam na IP-jak kazała mi jak się zaczna plamienia lub krwawienie..
modlę się, żeby to już było po
Dobrze, że stało się samo. Ale do szpitala powinnas pojechać.
Chociaż nawet po to żeby pobrali próbkę do badań his-pat.

Mam nadzieję, że już czujesz się lepiej. Teraz bedzie tylko z górki.
Trzymam kciuki bardzo mocno
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-24, 20:50   #805
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

na wizycie powiedziałam co i jak, że zaczęło się wczoraj itd, i że nie pojechałam na izbe bo chcę by oczyściło się samo, zrobiła mi usg, powiedziała, że na razie ok, i jak skończy się krwawienie to mam iść zrobić hcg i po wyniku zobaczymy czy wszystko się oczyściło, i mam przyjść na kontrolne usg..
a, i musiałam podpisać kartkę, że odmawiam hospitalizacji..
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 11:30   #806
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez karolinka85 Pokaż wiadomość
na wizycie powiedziałam co i jak, że zaczęło się wczoraj itd, i że nie pojechałam na izbe bo chcę by oczyściło się samo, zrobiła mi usg, powiedziała, że na razie ok, i jak skończy się krwawienie to mam iść zrobić hcg i po wyniku zobaczymy czy wszystko się oczyściło, i mam przyjść na kontrolne usg..
a, i musiałam podpisać kartkę, że odmawiam hospitalizacji..
Jesli ok ,to najprawdopodobniej jest czysto. Czyli teraz juz musi byc wszystko dobrze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 11:57   #807
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Jesli ok ,to najprawdopodobniej jest czysto. Czyli teraz juz musi byc wszystko dobrze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mam nadzieję, że jest ok, choć nie wiem za bardzo do końca bo coś mnie brzuch strasznie boli..
ale gin pytała czy brzuch boli-mówiłam, że tak, to kazała brać jakieś przeciwbólowe..ale boję się że może coś nie tak, ale gdyby tak było to chyba by powiedziała, że jeszcze nie wszystko się usunęło..nie wiem sama
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 12:11   #808
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Ale robila Ci Usg?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 12:20   #809
karolinka85
Rozeznanie
 
Avatar karolinka85
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 614
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

Cytat:
Napisane przez Trele_Morele Pokaż wiadomość
Ale robila Ci Usg?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tak
__________________
Moje aniołki **
[*] 18.01.2014r.
9t4d
[*] 17.07.2013r. 9t4d
25.08.2012 r.
Nasz ślub
07.10.2011 r.
zdany egzamin na prawko
karolinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-25, 21:48   #810
benetta
Zadomowienie
 
Avatar benetta
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

witajcie
przedwczoraj byłam na zabiegu :-( 9 tyg :-(
mnie położyli na oddziale w izbie przyjęć, na sali byłam z dwiema dziewczynami też ze stratą, a jedna miała coś innego, jakiś drobiazg. przyjeli mnie rano a wyszłam o 20. położne, pielęgniarki przewspaniali i taktowni. najbardziej mną wstrząsnęło jak mnie zapytali czy chce odebrać szczątki do pochówku. wtedy to wszystko stało się tysiąc razy bardziej realne niż chwile wcześniej, że straciłam dziecko.

krwawie od dwóch dni, z intensywnością jak w czasie okresu. czy to normalne?
__________________
18.08.2012 - zaobrączkowana

lipiec 2013 (9/10tc) dziękuje że pojawiłaś się w moim życiu [*] już na zawsze - mama



Listopad 2014 - Maluszek jest już z nami
benetta jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-20 14:04:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.