![]() |
#781 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Szczerze Ci zazdroszczę!
![]() U mnie nie było krwi ani bólu, jakbym w ogóle błony nie miała ![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#782 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 4 890
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
praca licencjacka 0% ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#783 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
U mnie nie bylo pettingu przed stosunkiem, sama tez nic nie probowalam. Moze po prostu byla cieniutka i to dlatego
![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#784 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 57
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
U mnie chyba też przez petting krew nie leciała, albo może też przez usg u gin... Regularnie robione co pół roku przed rozpoczęciem współżycia :P
Mój piękny na początku jak nie zobaczył krwi to nie uwierzył, że byłam dziewicą ![]() Ale tak to jest w tych czasach, 18letnia dziewica toż to rarytas ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#785 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#786 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 928
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
U mnie obyło się bez krwi, jednak z potwornym bólem przez pierwsze 5 minut. Potem było tylko lepiej
![]() ![]()
__________________
"Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#787 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 44
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Mój pierwszy raz miał miejsce w kwietniu tego roku, z chłopakiem z którym spotykałam się od miesiąca. Co ciekawe, parę lat temu byłam w długim, czteroletnim związku, w czasie którego zdecydowaliśmy się z ówczesnym na rozpoczęcie współżycia ale... nic z tego nie wyszło - ból był niesamowity, nie udało się wprowadzić penisa, próbowaliśmy parę razy i nic z tego. Dosyć mocno obawiałam się wiec jak to będzie przy następnej okazji, a tu nagle się okazało, że absolutnie nic nie bolało i było bardzo przyjemnie
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#788 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 48
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Ja zaliczyłam pierwszy raz parę miesięcy temu. To nie był mój chłopak, ale chciałam tego. No cóż, skończyło się na kilku pchnięciach. Bardzo bolało, a gdy ból ustąpił, to zaczęłam odczuwać przyjemność, ale jak szybko się zaczęła, tak szybko się skończyła
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#789 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Zastanawiałam się czy tu napisać, ale w końcu stwierdziłam, że napiszę, bo zapewne jest masa takich dziewczyn jak ja.
Mianowicie swój pierwszy raz miałam w wieku 21 lat. Dlaczego? Przede wszystkim bardzo się bałam, naczytałam się o bólu, krwi, potencjalnej ciąży. Przy kolejnych facetach nie czułam, że to jest ten któremu mogę zaufać, a nawet, kiedy chciałam, to strach przed konsekwencjami był ogromny. Co mi pomogło? Tak naprawdę to, że w końcu postanowiłam porozmawiać o tym z mamą. U mnie w domu nigdy wprost nie poruszały się tematu seksu, dlatego pewnego dnia, po prostu poprosiłam ją o rozmowę i zapytałam wprost czy naprawdę boli, czy to takie straszne czy doradzi mi zabezpieczenie. Rzecz jasna, obie byłyśmy skrępowane, a moja mama do dziś chyba nie wie czy w końcu to zrobiłam, a jeśli tak to z kim. Nie mniej, ta rozmowa mnie strasznie podniosła jakoś tak na duchu, także słowa mamy, że nawet jeśli się coś kiedyś zdarzy, to oni mi zawsze pomogą i że to są teraz moje wybory nie ich, więc to ja muszę czuć się gotowa. Byłam jej też ogromnie wdzięczna, że nie potępiła faktu iż pytałam o to mając po prostu chłopaków, gdyż ona sama była wierna teorii, że seks tylko po ślubie. Trochę się więc bałam przyznać, że ja tak nie chce. Zawsze wyobrażałam sobie, że jak pierwszy raz to w długim związku, z facetem którego będę kochać na zabój. Osławione dziewictwo straciłam na wakacjach, z facetem, który był tylko wakacyjną znajomością, ale który działał na mnie jak żaden inny. Krwi było malutko, praktycznie tylko przy załatwianiu się, ból drobny, ale to była tak naprawdę chwila, nim złapaliśmy rytm. I wiecie co? Było fenomenalnie. Bałam się, że będzie boleć, krew wszędzie, ja schiza o ciąży. Swojej pierwszej nocy z facetem byłam z nim jakieś cztery razy, a rano byłam najszczęśliwsza na świecie. I w ogóle nie żałuje, że to był "przypadkowy facet" z którym nigdy nie planowałam się wiązać, bo dzięki niemu mam fantastyczne wspomnienie tego pierwszego razu. Więc nie ma co budować wokół tego wielkiej otoczki, dla każdego przyjdzie ten moment, kiedy poczuje, ze to jest ta chwila. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#790 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
![]() Zazdroszczę wspomnień, mój pierwszy raz mogłabym wyrzucić do kosza gdyby sie dało. ![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#791 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
W sumie to ja się bałam najbardziej "samej siebie", w sensie zawsze mi gdzieś w głowie siedziało, że pierwszy raz to tylko po bożemu po ślubie, albo w długoterminowym związku przynajmniej i jakaś taka niepewna byłam tej kiełkującej myśli, że może jednak niekoniecznie. W sumie bałam się właśnie, że będę mieć złe wspomnienia, że będę czuć wstręt i wstyd, że tak z prawie obcym facetem. A tu obudziłam się rano i byłam po prostu szczęśliwa i mimo upływającego czasu wciąż świetnie to wspominam i absolutnie nie żałuje, że akurat z tym panem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#792 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
No widzisz, a ja zostałam oszukana niestety, i chłopak załozył się z kumplami o to, że z nim stracę dziewictwo. A ja byłam zakochana, głupia, do tego pijana i się stało, gdzieś za garażami, nawet nie pamiętam za dobrze, nawet tego nie czułam, ale nie było żadnej krwi. Po tym po dwóch dniach mi napisał, że nic z tego nie będzie, bo on nie jest gotowy na związek, a całe miasteczko wiedziało. Dobrze, że ja jestem z innego miasta, a tam jeździłam tylko do niego i do kuzynki która tak ogólnie była z nim w związku przez rok, 3 miesiące po tym jak on mnie tak potraktował
![]() ![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#793 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Cytat:
![]() Edytowane przez 201605161428 Czas edycji: 2014-09-11 o 15:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#794 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 291
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
mój pierwszy raz był jakiś czas temu . Powiem wam że liczyłam na jakieś większe fajerwerki i przyjemność ale się przeliczyłam . Nie było aż tak źle bo ból był do przeżycia a krwi nie było wcale. Zdecydowałam się na to pod wpływem impulsu i wcale tego nie żałuje. A mój chłopak okazał się czuły i delikatny . Wcale mnie do tego nie zmuszał tylko sama podjęłam taką decyzję
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#795 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 105
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Mój pierwszy raz? hmm jakoś chyba kwiecień tego roku, z facetem z którym byłam 1,5miesiąca :P jestem z nim do teraz i układa nam się cudownie. Ale pierwszego razu nie wspominam zbyt różowo bo nie wyszedł w ogóle, ale co się dziwić byłam spięta, zestresowana , zupełnie sucha tam ... a za ścianą mama z bratem
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#796 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Początek wspolzycia
Hej, przed mna poczatek wspolzycia seksualnego mam 20 lat i mysle ze nadszedł czas w koncu nie to i mam do was kilka pytan , po pierwsz jakich gumek uzywac, jak np moj penis w zwodze ma 16 cm to jaki rozmiar wybrac i chyba durexy ale jakie dokladnie poczatkujacemu najlepiej wybrac ? tak aby byly godne polecenia. moze najlepiej z plynem plemnikobujczym ? druga sprawa, jak gumka np peknie w polowie , nie przy zbierniczku ale bedzie miala otarcie w srodku penisa to tez tam wyplynie sperma ? czy nie ma rady by wyplynela z zbiornicza ? i jak peknie gumka to bedzie to golym okiem widocznie podczas zdejmowania czy nie ? i pierw dziewczyne porzadnie rozgrzac paluszkami tak aby czuc ze ma mokro w pochwie tak aby gumka miala nawilzenie ? i jesli gumka nie peknie to dziewczyna w cieze nie zajdzie ? bo tez tak mowia ludzie ze gumka to nie zabezpieczenie , no ale skoro tak mialo byc to ile by bylo juz dziecie, ile osob u mnie ma dziewczyny ju kilka lat, kochaja sie w gumce i nie ma wpadki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#797 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 541
|
Dot.: Początek wspolzycia
Cytat:
![]() Zwykłe dureksy powinny pasować, kup, przeczytaj ulotkę, naucz się zakładać najpierw. Mogą być z płynem plemnikobójczym, chyba większość z nim jest. Nie powinny pęknąć o ile będą miały właściwy rozmiar i będzie właściwe nawilżenie. Jeśli się boisz, możesz obejrzeć gumkę po i tyle. Jeżeli gumka nie pęknie i nie zsunie się to nie ma szans na ciążę. Jeżeli jakimś cudem zdarzy się że pęknie to zawsze jest tabletka po. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#798 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Początek wspolzycia
Tabletke po zalatwie sobie tak aby miec pod reku w razie czego ona daje 100% ?
to zauwaze jesli gumka peknie ? bo np jak to bedzie male pekniecie i tylko kropla spermy wyleci a to moze zapoldnic to lipa, a jak sie zsunie to jak ? po spuszczeniu wyciagaja penisa nie bede mial jej na sobie ? to co wtedy z nia sie stanie.? tak pierw kupie sobie i wprawie sie w jej zakladnie,a z tego co wiem nie kazddy durex jest w plynem plemnikobujczym , i jak gumka peknie to wtedy ten plyn da rade ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#799 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Normalnie nie chcę mi się wierzyć, że można być aż tak niedouczonym.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#800 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
odpowie mi ktos ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#801 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#802 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
To jest tak rozne, w roznych przypadkach, ze naprawde nie mozna ani mowic, ze np. 21 latka z pozno itd.
Ja swoj pierwszy raz mialam w wieku 14 lat i nie czulam sie ani dzieckiem, ani glupia ani nie wpadlam, a juz stalego partner mam odkad mam 19 lat i z nim mieszkam. Czesc kolezanek moich nie mialo pierwszego razu, a ja spodziewam sie dziecka. Nie ma reguly.
__________________
3.11.2014 Emily 52cm, 3,3kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#803 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
to zauwaze jesli gumka peknie ? bo np jak to bedzie male pekniecie i tylko kropla spermy wyleci a to moze zapoldnic to lipa, a jak sie zsunie to jak ? po spuszczeniu wyciagaja penisa nie bede mial jej na sobie ? to co wtedy z nia sie stanie.?
tak pierw kupie sobie i wprawie sie w jej zakladnie,a z tego co wiem nie kazddy durex jest w plynem plemnikobujczym , i jak gumka peknie to wtedy ten plyn da rade ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#804 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Początek wspolzycia
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#805 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Początek wspolzycia
A SKAD MAM TO wiedziec jak jeszcze nigdy tego nie robilem ? dlatego sie tutaj pytam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#806 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Początek wspolzycia
Cytat:
Zeby Cie uspokoić: ja kocham sie od 5lat, rzadko z prezerwatywa i nie jestem w ciąży. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#807 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 14
|
Dot.: Początek wspolzycia
I to niby ja nie jestes douczony ? jedna kropla nie zaplodni dziewczyny ? prosze cie , jak sie tak znasz to sie nie wypowiadaj moze niech ci inni powiedza ze kropla zaplodni dziewczyne bo w kropli jest kilkaset plemnikow
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#808 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Początek wspolzycia
Skoro wiesz to po co pytasz?
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#809 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Początek wspolzycia
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#810 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 182
|
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II
Proszę o radę. Mam 19 lat i jestem z chłopakiem od 2,5 roku. Nasz pierwszy raz był ponad 1,5 roku temu, potem robilismy to jeszcze kilka razy, lecz ja nie czułam nic KOMPLETNIE. Z tego powodu stwierdzilismy, ze widocznie jestem nie gotowa i poczekamy jeszcze troche, nie ma problemu. Jednak od samego początku (teraz również) nie czułam kompletnie nic kiedy robił mi 'palcówkę'. Generalnie teraz nawet prawie już tego nie robi, bo nic nie czuje, a nawet czuję się niekomfortowo.
Dodam, że nie uprawiamy seksu, ale poza tym są wszystkie inne formy pieszczot, nawet dosc kontrowersyjne i z niczym nie ma problemu. Nie za bardzo wiem co mam robić z tym, że nic tam nie czuje. Mam dużo kompleksów i nie lubię swojego ciała, ale wiem, że mój chłopak w pełni mnie akceptuje i się go nie wstydzę. Mam świadomośc, że jest ryzyko zajścia w ciąże, ale nie nazwałabym tego 'strachem, który mnie blokuje'. Jednak trochę się tego obawiam. Ostatnio z chłopakiem stwierdziliśmy, że kupimy mały wibrator i będziemy próbować tym, może coś poczuje. Macie jakieś pomysły jak rozwiązać ten problem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:45.