Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

ja myślę, że prawdziwe "noce poślubne" to w ogóle rzadkość bo kto ma siłe na harce po takim dniu




My też Moi rodzice rzadko wychodzą, mama TŻ jeszcze rzadziej...
Btw u mnie jeszcze luz, bo rodzice mają sypialnię 2 pokoje dalej, a nawet jak są w innym pomieszczeniu to nie słyszą już najlepiej Ale u TŻ jego mama ma pokój zaraz obok, TŻ nie ma zamka w drzwiach, a jego łóżko skrzypi jak cholera (zresztą moje też już zaczęło, a kupiłam ze 2 lata temu )

Pierwszy i jedyny, i jestem z tego bardzo zadowolona, nie chciałabym mieć iluśtam partnerów
Ja dla TŻ jestem druga.

to noc popoprawinowa
Tż na szczescie ma pokoj na gorze, a rodzice na dole
A ja bym nie chciala byc dla kogos druga wiedzac ze on dla mnie pierwszy

[stokrotenka18]

Napisane przez smerfetk_a

Super prezent!
Ja bym pewnie z tydzień kombinowała co kupić

no właśnie ale mam czas do 22-28 -40% do mnie bardzo przemawia na kolorówkę

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez mysza93

to noc popoprawinowa
Tż na szczescie ma pokoj na gorze, a rodzice na dole
A ja bym nie chciala byc dla kogos druga wiedzac ze on dla mnie pierwszy

jak się kogoś kocha to raczej nie ma to znaczenia


U mnie TŻ powiedział, że dziwnie czułby się gdyby był kiedys z inną bo mnie zna.. ja pierwsza i podpasowaliśmy się do siebie

[201604261006]

Właśnie spytałam Tż czy robimy "celibat" przedślubny on powiedział że z tydzień może być a ja chciałam miesiąc

[lolusl]

Napisane przez mysza93

to noc popoprawinowa
Tż na szczescie ma pokoj na gorze, a rodzice na dole
A ja bym nie chciala byc dla kogos druga wiedzac ze on dla mnie pierwszy

Ja tak samo. Powiem więcej- w ogóle bym nie brała takiego faceta pod uwagę.

Napisane przez stokrotenka18

no właśnie ale mam czas do 22-28 -40% do mnie bardzo przemawia na kolorówkę

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------



jak się kogoś kocha to raczej nie ma to znaczenia

ale ma znaczenie,jak zaczynasz z kimś być,albo dopiero się przymierzasz.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez mysza93

Właśnie spytałam Tż czy robimy "celibat" przedślubny on powiedział że z tydzień może być a ja chciałam miesiąc

Idźcie na kompromis - zróbcie dzień

[201604261006]

Napisane przez stokrotenka18

jak się kogoś kocha to raczej nie ma to znaczenia

pewnie tak, ale ja jestem tak zazdrosna o byłą Tż jak głupek ostatni

[Karolllka7]

Napisane przez smerfetk_a

co to znaczy "praktycznie"?

Bo spotykał się z jakąś laską (nie byli razem, a ze swoją poprzednią dziewczyną nie uprawiał seksu)w swoim okresie buntu i miało do czegoś dojść, ale z tego co wiem to było to jednorazowe i nieudane i do dziś żałuje, że tak wyszło, ale szczerze to dla mnie bez różnicy czy jestem 1 czy 2, byle nie 5 czy 10

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

Ja tak samo. Powiem więcej- w ogóle bym nie brała takiego faceta pod uwagę.

ale ma znaczenie,jak zaczynasz z kimś być,albo dopiero się przymierzasz.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------


Idźcie na kompromis - zróbcie dzień

Ja myślę inaczej
poza tym.. nie jestem w takiej sytuacji, wiadomo byłaby myśl, że porównuje się.. ale no bez przesady. Jak się jest z kimś to coś to oznacza


hahaha

[smerfetk_a]

Napisane przez mysza93

A ja bym nie chciala byc dla kogos druga wiedzac ze on dla mnie pierwszy

Miałam szukać faceta prawiczka specjalnie? Albo ruchnąć się z jakimś wcześniej żebyśmy byli na tym samym poziomie?
Serce nie sługa. Poza tym niespecjalnie mnie to rusza.
No i warto zaznaczyć, że nie zaczęliśmy być razem w wieku nastu lat, gdzie prawdopodobieństwo znalezienia takiego faceta jest 100 razy większe.

[201604261006]

Napisane przez lolusl

Ja tak samo. Powiem więcej- w ogóle bym nie brała takiego faceta pod uwagę.

Idźcie na kompromis - zróbcie dzień

no a że ja miałam kogoś przed to i Tż mógł mieć dzień powiedział że można sprobować ale nie wie czy podołamy.. hmm ja też

Napisane przez Karolllka7

Bo z potykał się z jakąś laską (nie byli razem, a ze swoją poprzednią dziewczyną nie uprawiał seksu)w swoim okresie buntu i miało do czegoś dojść, ale z tego co wiem to było to jednorazowe i nieudane i do dziś żałuje, że tak wyszło, ale szczerze to dla mnie bez różnicy czy jestem 1 czy 2, byle nie 5 czy 10

uh 5 czy 10 w życiu! Ja jestem dla Tż drugą dziewczyną

[smerfetk_a]

Napisane przez Karolllka7

Bo spotykał się z jakąś laską (nie byli razem, a ze swoją poprzednią dziewczyną nie uprawiał seksu)w swoim okresie buntu i miało do czegoś dojść, ale z tego co wiem to było to jednorazowe i nieudane i do dziś żałuje, że tak wyszło, ale szczerze to dla mnie bez różnicy czy jestem 1 czy 2, byle nie 5 czy 10

o właśnie Nie ma to dla mnie znaczenia że jestem 2, ale z takim co miał już ileś lasek na koncie to bym jednak nie chciała bo mi fuj

[201604261006]

Napisane przez smerfetk_a

Miałam szukać faceta prawiczka specjalnie? Albo ruchnąć się z jakimś wcześniej żebyśmy byli na tym samym poziomie?
Serce nie sługa. Poza tym niespecjalnie mnie to rusza.
No i warto zaznaczyć, że nie zaczęliśmy być razem w wieku nastu lat, gdzie prawdopodobieństwo znalezienia takiego faceta jest 100 razy większe.

ale ja mówię tylko o sobie że ja bym tak nie umiała my zaczęliśmy być jak ja miałam 18 a Tż 21

[kognisia]

Napisane przez stokrotenka18

Ja myślę inaczej
poza tym.. nie jestem w takiej sytuacji, wiadomo byłaby myśl, że porównuje się.. ale no bez przesady. Jak się jest z kimś to coś to oznacza


hahaha

Oj dajcie spokój, ja przy pierwszym spotkaniu nie pytałam R czy już z kimś spał, dopiero jak zaczęliśmy być razem dopiero wtedy się dowiedziałam, że on już spał ze swoją byłą. Jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, ze co, ze miałabym go zostawić wtedy? To nie ma żadnego znaczenia, co się dzieje wcześniej w życiu

Wysłane z mojego Note II

[lolusl]

Ale mysza mi o to chodzi.Jakbym miała wcześniej faceta,to też bym nie miała oporów,ale ponieważ nie miałam,a tak jak ty jestem baaardzo zazdrosna,to nie wyobrażałam sobie i dalej nie wyobrażam,żeby mój miał kogoś przede mną

[smerfetk_a]

Napisane przez kognisia

Oj dajcie spokój, ja przy pierwszym spotkaniu nie pytałam R czy już z kimś spał, dopiero jak zaczęliśmy być razem dopiero wtedy się dowiedziałam, że on już spał ze swoją byłą. Jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, ze co, ze miałabym go zostawić wtedy? To nie ma żadnego znaczenia, co się dzieje wcześniej w życiu

Wysłane z mojego Note II

No pewnie, skąd miał wiedzieć że im nie wyjdzie i dopiero następna dziewczyna to będzie ta jedyna?
Ja tam w sumie jestem zadowolona (nie wiem czy dobre słowo), że jestem druga bo przynajmniej TŻ nie będzie się zastanawiał "jak by było z inną" A to taki żarcik.
Btw młody był wtedy i głupi, mówi, że żałuje tego związku

[lolusl]

Napisane przez kognisia

Oj dajcie spokój, ja przy pierwszym spotkaniu nie pytałam R czy już z kimś spał, dopiero jak zaczęliśmy być razem dopiero wtedy się dowiedziałam, że on już spał ze swoją byłą. Jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, ze co, ze miałabym go zostawić wtedy? To nie ma żadnego znaczenia, co się dzieje wcześniej w życiu

Wysłane z mojego Note II

No ale ja nie rozumiem co komu przeszkadza,że ktoś ma takie,a nie inne wymagania To jest tak jak z blondynami czy brunetami - ktoś lubi ciemnowłosych i nie spojrzy na blondyna,ktoś lubi długie włosy i nie spojrzy na krótkie-ktoś chce prawiczka i nie spojrzy na takiego co miał więcej kobiet. Nie uważam,ze to jakaś dyskryminacja. Ja pytałam przed byciem razem. Moze nie pytałam wprost,ale kierowałam rozmowy na ten temat,bo chciałam wiedzieć. I nie byłabym z tż gdyby do czegoś doszło między nim a jego byłą.

[Karolllka7]

Napisane przez lolusl

Ale mysza mi o to chodzi.Jakbym miała wcześniej faceta,to też bym nie miała oporów,ale ponieważ nie miałam,a tak jak ty jestem baaardzo zazdrosna,to nie wyobrażałam sobie i dalej nie wyobrażam,żeby mój miał kogoś przede mną

Twój Tż nigdy nie miał przed Tobą dziewczyny?

[stokrotenka18]

Napisane przez kognisia

Oj dajcie spokój, ja przy pierwszym spotkaniu nie pytałam R czy już z kimś spał, dopiero jak zaczęliśmy być razem dopiero wtedy się dowiedziałam, że on już spał ze swoją byłą. Jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, ze co, ze miałabym go zostawić wtedy? To nie ma żadnego znaczenia, co się dzieje wcześniej w życiu

Wysłane z mojego Note II

otóż to każda jest inna.



Jak na bazarze

[lolusl]

Napisane przez Karolllka7

Twój Tż nigdy nie miał przed Tobą dziewczyny?

Dziewczynę miał.Ale ja mówię w sensie "mieć partnera seksualnego"

[201604261006]

Napisane przez kognisia

Oj dajcie spokój, ja przy pierwszym spotkaniu nie pytałam R czy już z kimś spał, dopiero jak zaczęliśmy być razem dopiero wtedy się dowiedziałam, że on już spał ze swoją byłą. Jakoś nawet mi przez myśl nie przeszło, ze co, ze miałabym go zostawić wtedy? To nie ma żadnego znaczenia, co się dzieje wcześniej w życiu

Wysłane z mojego Note II

a ja mojego Tż zaraz na początku pytałam ile miał dziewczyn

Napisane przez lolusl

Ale mysza mi o to chodzi.Jakbym miała wcześniej faceta,to też bym nie miała oporów,ale ponieważ nie miałam,a tak jak ty jestem baaardzo zazdrosna,to nie wyobrażałam sobie i dalej nie wyobrażam,żeby mój miał kogoś przede mną

no dokładnie o to mi chodzi

[kognisia]

Napisane przez smerfetk_a

Miałam szukać faceta prawiczka specjalnie? Albo ruchnąć się z jakimś wcześniej żebyśmy byli na tym samym poziomie?
Serce nie sługa. Poza tym niespecjalnie mnie to rusza.
No i warto zaznaczyć, że nie zaczęliśmy być razem w wieku nastu lat, gdzie prawdopodobieństwo znalezienia takiego faceta jest 100 razy większe.

Matkooo dokładnie to samo chciałam napisać, nie ogarniam! Jakieś bycie "na tym samym poziomie" to dla mnie śmiech na sali, a kogo to obchodzi co się działo zanim zaczęliśmy być razem?

Wysłane z mojego Note II

[Karolllka7]

Napisane przez smerfetk_a

No pewnie, skąd miał wiedzieć że im nie wyjdzie i dopiero następna dziewczyna to będzie ta jedyna?
Ja tam w sumie jestem zadowolona (nie wiem czy dobre słowo), że jestem druga bo przynajmniej TŻ nie będzie się zastanawiał "jak by było z inną" A to taki żarcik.
Btw młody był wtedy i głupi, mówi, że żałuje tego związku

Zgadzam się. Przeszłość to przeszłość. Różne rzeczy się robiło. Przecież nikt nie robi czegoś z myślą, że "a co jak będę miała kiedyś chłopaka, który takiego zachowania by nie tolerował?". Przecież to głupie, życie się dzieje, toczy się każdego dnia. Non stop dokonujemy jakiś wyborów, nierzadko których konsekwencje wychodzą w przyszłości, no ale takie życie. Różnie się układa, na pewne sprawy już nie mamy wpływu, ale za to możemy zmienić przyszłość i układać teraźniejszość po swojemu

[lolusl]

Napisane przez kognisia

Matkooo dokładnie to samo chciałam napisać, nie ogarniam! Jakieś bycie "na tym samym poziomie" to dla mnie śmiech na sali, a kogo to obchodzi co się działo zanim zaczęliśmy być razem?

Wysłane z mojego Note II

A dla mnie śmiechem na sali jest takie kpienie z czyichś wymagan Nie chodzi o "ten sam poziom" tylko o pewne wymaganie,które każdy z nas ma.

[201604261006]

Napisane przez kognisia

Matkooo dokładnie to samo chciałam napisać, nie ogarniam! Jakieś bycie "na tym samym poziomie" to dla mnie śmiech na sali, a kogo to obchodzi co się działo zanim zaczęliśmy być razem?

Wysłane z mojego Note II

ale my się chyba nie rozumiemy. jeju,mowiłam tylko o sobie i my z Tz nie jestesmy na "tym samym poziomie" bo on by musial miec jeszcze 2 dziewczyny

i tak samo jak ja miałam kogos to nie chcialabym prawiczka raczej

[Promyk03]

Moj tz mial.kogos przede mna a dla mnie jest pierwszym i nie widze w tym nic zlego bo wiem ze jego zwiazki trwaly krotko a ze mna jest juz ponad 5 lat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[turkusowapoziomka]

Mi też by było ciężko znieść, że tż miał kogoś w łóżku przede mna, ale pewnie bym to przebolała na pewno próbowała bym to zaakceptować.
Miał dziewczyne przede mną, no ale to jak miał 16 lat, nic nie było miedzy nimi tylko buzi i za rączke. Tak mi mówi, więc mu wierze na słowo no bo przecież tego nie sprawdzę

Znowu są różnice zdań może skończmy te tematy

[Karolllka7]

Napisane przez kognisia

Matkooo dokładnie to samo chciałam napisać, nie ogarniam! Jakieś bycie "na tym samym poziomie" to dla mnie śmiech na sali, a kogo to obchodzi co się działo zanim zaczęliśmy być razem?

Wysłane z mojego Note II

O to, to. Ja nie jestem o to zazdrosna. Ja mam swoją przeszłość, On ma swoją przeszłość tego się nie zmieni, ale razem tworzymy przyszłość i teraźniejszość i na to mamy wpływ. Tż trochę był na początku zazdrosny o to, co było wcześniej, bo byłam z chłopakiem ponad 2 lata, on najdłużej rok i był zazdrosny o tę emocjonalną część, przywiązanie i tak dalej, ale zobaczył, że mnie to w ogóle nie rusza. Nie mam sentymentu, nie gadam nigdy o tym, nie wspominam, ta część dla mnie nie istnieje i teraz jest okej. Nie gadamy o przeszłości, bo nie ma o czym

[lolusl]

Napisane przez turkusowapoziomka

Mi też by było ciężko znieść, że tż miał kogoś w łóżku przede mna, ale pewnie bym to przebolała na pewno próbowała bym to zaakceptować.
Miał dziewczyne przede mną, no ale to jak miał 16 lat, nic nie było miedzy nimi tylko buzi i za rączke. Tak mi mówi, więc mu wierze na słowo no bo przecież tego nie sprawdzę

Znowu są różnice zdań może skończmy te tematy

Bez różnic zdań nie ma ciekawych tematów

A patrz jak wątek leci !

[Karolllka7]

Ja tam lubię różnicę zdań niż takie przyklaskiwanie sobie nawzajem. To się nazywa prawdziwa dyskusja! Pod warunkiem, że któraś ze stron się nie irytuje. Ja tam się z nikim nie chce kłócić i nie kpię z nikogo wymagań, odnoszę się tylko do siebie i do swojego "podwórka", a co ktoś robi i jak żyje to mało mnie interesuje

[stokrotenka18]

Napisane przez lolusl

Bez różnic zdań nie ma ciekawych tematów

A patrz jak wątek leci !

i właśnie przez te kontrowersje mi pracować nie dajecie

[201604261006]

turkusowa przeciez nie trzeba sie kłocic tylko dyskutowac.
jedna chce prawiczka, drugiej to nie przeszkadza. ale kazda jest inna wiec dajmy temu spokoj

no i ja tez mowie tylko o sobie.