Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[matallewar]

Napisane przez policzanka

Filet drobiowy



maharet-dzieki za wyjasnienie.

O, to też muszę spróbowac, bo ją też non stop to samo, tylko ja na sb, to jeszcze z warzywami

[kahunia]

Napisane przez 83monia

ja zaczne wprowadzac pokarmy jak bedze mi zagluszac mlaskaniem przystole spozywany obiad a tak serio - przy jej ulewaniu nie mam zamiaru wprowadzac byt szybko pokarmow bo zwyczajnie pralka nie ogarnie plam z marchewek czy jabłek lekko przetrawionych... a i jej brzuszek skoro wyrzuca wszystko w płynie to co dopiero bedzie robil z papkami? w styczniu mamy szczepienie to wypytam pediatry ile jeszcze mozna czekac az przestanie ulewac...

Ja myslalam ze jak zacznie jesc stale pokarmy to przestanie ulewac, nie wiem dlaczego tak sobie wymyslilam...

Napisane przez Susanna

Dziękuję raz jeszcze za słowa wsparcia. Fatalne będą te święta, w domu strasznie pusto i smutno. Taka grobowa atmosfera :/ Ehh ciężko jest bardzo.

Wiem co czujesz.. U mnie jednego roku przy wigilijnym zabraklo taty, babci i dziadka Wiem ze tomarne pocieszenie, ale z czasme bedzie lepiej

[kaska87]

Motylek będzie spała- mój czasem też w dzień śpi i śpi i nic mu to w nocnym spaniu nie przeszkadza

ja jestem, ale jem kolację- kanapki z twarożkiem, pomidorem i do tego inka no i w tle właśnie rodzinka.pl- chyba zawsze mi się ten serial z moją ciążą będzie kojarzył, bo wtedy się wciągnęłam

[Natala84]

Napisane przez passion80

Kropla, Dirty, Wasze dziewczyny dostały w szpitalu gentamycyne?
miałayście drugi raz badanie słuchu w związku ze wcześniactwem?
u nas wyszło coś nei tak niby katar jest i to może być też przez to ale martwię się okropnie

Marysia dostała gentamycynę po urodzeniu i miała powtórne badanie słuchu - wyszło ok....

Napisane przez 83monia

nie ma jak to karmic kp mlodsze i podcierac tylek po kupie sraszemu w jednym czasie

przerabiałam


Kurcze, nie wiem co myśleć o Hani... niby kataru od kilku dni nie ma, a ciągle coś jej sie w gardle zbiera, trochę czasami charczy i zdarzy jej się odkaszlnąć

a mnie boli gardło

[matallewar]

Napisane przez kaska87

Motylek będzie spała- mój czasem też w dzień śpi i śpi i nic mu to w nocnym spaniu nie przeszkadza

ja jestem, ale jem kolację- kanapki z twarożkiem, pomidorem i do tego inka no i w tle właśnie rodzinka.pl- chyba zawsze mi się ten serial z moją ciążą będzie kojarzył, bo wtedy się wciągnęłam

Ja tak Brzydule oglądałam w ciąży. Edim i Glee z Elenka

[rusałka_1]

Napisane przez matallewar

Ojej...

dobre, sama prawda

Napisane przez kaska87

Motylek będzie spała- mój czasem też w dzień śpi i śpi i nic mu to w nocnym spaniu nie przeszkadza

ja jestem, ale jem kolację- kanapki z twarożkiem, pomidorem i do tego inka no i w tle właśnie rodzinka.pl- chyba zawsze mi się ten serial z moją ciążą będzie kojarzył, bo wtedy się wciągnęłam

mniam zazdroszczę!
ale ja też zjadłam przed chwilą coś pysznego (z dozwolonych składników) kasza jaglana na mleczku ryżowym z jabłkiem, wszystko ugotowane - pycha!

[Lolaaaaaaa88]

a ja rycze na kungfu pandzie



Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

prosze o powtorzenie co najlepiej na zimno podczas kp:/ aktualnie mam tylko masc z vit a

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[gorgulek]

Lola chyba plasterki Compeed.

[ja :)]

Wróciliśmy od lekarza z naszej wizyty na 2 miesiące. Szczepienie było okrutne, taką wielgachną igłą 3 ukłucia. Tak płakała że i ja się popłakałam Bidula. Jeszcze nie słyszałam u niej takiego płaczu odkąd jest na świecie. Na szczęście szybko się uspokoiła i poszła spać. Przyjechaliśmy do domu, pouśmiechała się, zjadła i znowu śpi. A ten 'soczek' na rota wirus to piła ze smakiem i zacieszem na ustach
Waży już 5500g i ma 58.5 cm Czyli całkiem nieźle nam idzie - 6.5cm na długość i 1800g w wadze od urodzenia przybrała

Niestety przy badaniu bioderek (sprawdza jej ręczni na każdej wizycie) wyszło lekarce jakieś klikanie w lewym bioderku i dała nam skierowanie na usg Mówi, żeby się nie martwić że to dysplazja, bo na poprzednich wizytach nic takiego nie było, ale trzeba sprawdzić bo jeśli dysplazja to leczyć jak najszybciej Mam nadzieje, że to jednak nie to i wszystko będzie ok.. Teraz czekam na telefon, zeby jak najszybciej umowili nas na usg.
Ktoś tu miał dysplazje? Sa jakieś oznaki widoczne 'gołym' okiem? Myślałam, że w dysplazji dzieci trzymają nóżki razem, a nie rozkraczone, a Pola na żabke od zawsze trzyma i to mocną, więc już nie czaje. Ehh, oby to nie było to

[ladanseuse14]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a ja rycze na kungfu pandzie

też się poryczałam a D. się smutno zrobiło i powiedział: ten mały panda to jak Juluś, taki słodziak

[Snow_White1]

Napisane przez maharet1092

No bo od czwartego miesiaca sie daje, chyba ze sa jakies inne powody.Dziecko sie mlekiem nie najada, albo nie chce pic albo za slabo na wadze przybiera.

Ja tez zaczelam. Ale po 1 lyzeczce dziennie - tak mi pediatra doradzil. Mlodemu chyba smakowalo, choc upackal sobie buzie tym jabluszkiem.

[katarzyna2811]

Napisane przez gorgulek

Ja ostatnio też zostawiam w łóżku Miłosza. W czasie choroby to w ogóle ze mną spał bo musiałabym ciągle wstawać. Tylko pierwszy sen jest w łóżeczku.

U mnie to samo. Na początku mąż oponował to mu powiedziałam że w takim razie on za każdym razem wstaje i podaje Bartusia a dodam że mój synek budzi się minimum co trzy godziny. No i tż szybko skapitulował

Hej
Tassia super że wizyta tak pozytywna i z Maciusiem wszystko ok
Bajka wielkie brawa za organizację a co do góry prezentów to super
Susana wyrazywspółczucia . Nawet sobie nie wyobrażam przez co przeszłaś

Na tą chwilę więcej grzechów nie pamiętam....

Od kilku dni mój Bartuś dziwnie zasypia. Jest kąpiel, cyc i po chwili się zaczyna. Zje i zaczyna krzyczeć. I wyczaiłam że potrzebuje 5 min bujania i pochodzenia i śpi

[ja-ika]

Ja u mnie obydwoje mieli dysplazję i właśnie trzymały na początku nóżki razem. Mam nadzieję, że u Poli to nic groźnego, trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Snow_White1]

Ja - na pewno trzeba to spr, ale moze nie martw sie na zapas...

Tassia - no i dobrze, ze bylas u pediatry. Pewnie teraz jestes spokojniejsza.

[ja :)]

Napisane przez ja-ika

Ja u mnie obydwoje mieli dysplazję i właśnie trzymały na początku nóżki razem. Mam nadzieję, że u Poli to nic groźnego, trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Też mam taką nadzieję. I dziękujemy za kciuki Teraz będę się denerwować aż do usg, a nie wiem kiedy będzie..
I już zażegnaliście dysplazje, naprawione wszystko? Czytałam, że leczenie zazwyczaj trwa tyle ile ma dziecko w momencie jej zaczęcia.

Btw, fajny avatar

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez Snow_White1

Ja - na pewno trzeba to spr, ale moze nie martw sie na zapas...

Tassia - no i dobrze, ze bylas u pediatry. Pewnie teraz jestes spokojniejsza.

No właśnie staram się, ale już zdążyłam przejrzeć wujka googla na wylot. No nic, będzie dobrze - inaczej być nie może

[gorgulek]

Ja też trzymam żeby to jednak nie była dysplazja.

[lamponek]

Napisane przez kaska87

Motylek będzie spała- mój czasem też w dzień śpi i śpi i nic mu to w nocnym spaniu nie przeszkadza

ja jestem, ale jem kolację- kanapki z twarożkiem, pomidorem i do tego inka no i w tle właśnie rodzinka.pl- chyba zawsze mi się ten serial z moją ciążą będzie kojarzył, bo wtedy się wciągnęłam

zazdroszcze spiocha chociaz odkad przeszly mojemu zuzinkowi kolki to tez lubi sobie pospac zauwazylam ze 1h aktywnosci to dla niej maks a potem juz marudnik się wlacza. wiec ta godzinka jest akurat na zmiane pieluchy, pobawienie sie, cycek i maluch odlatuje

Napisane przez ja :)

Wróciliśmy od lekarza z naszej wizyty na 2 miesiące. Szczepienie było okrutne, taką wielgachną igłą 3 ukłucia. Tak płakała że i ja się popłakałam Bidula. Jeszcze nie słyszałam u niej takiego płaczu odkąd jest na świecie. Na szczęście szybko się uspokoiła i poszła spać. Przyjechaliśmy do domu, pouśmiechała się, zjadła i znowu śpi. A ten 'soczek' na rota wirus to piła ze smakiem i zacieszem na ustach
Waży już 5500g i ma 58.5 cm Czyli całkiem nieźle nam idzie - 6.5cm na długość i 1800g w wadze od urodzenia przybrała

Niestety przy badaniu bioderek (sprawdza jej ręczni na każdej wizycie) wyszło lekarce jakieś klikanie w lewym bioderku i dała nam skierowanie na usg Mówi, żeby się nie martwić że to dysplazja, bo na poprzednich wizytach nic takiego nie było, ale trzeba sprawdzić bo jeśli dysplazja to leczyć jak najszybciej Mam nadzieje, że to jednak nie to i wszystko będzie ok.. Teraz czekam na telefon, zeby jak najszybciej umowili nas na usg.
Ktoś tu miał dysplazje? Sa jakieś oznaki widoczne 'gołym' okiem? Myślałam, że w dysplazji dzieci trzymają nóżki razem, a nie rozkraczone, a Pola na żabke od zawsze trzyma i to mocną, więc już nie czaje. Ehh, oby to nie było to

kciuki za bioderka!
Ciekawe ile wazy moja krolewna jestem w szoku bo ostatnio tylko odkladam ubranka, z wszystkiego mi juz wyrasta 62 juz przykrotkie, musialam usmiechnac sie do szuflady z ciuchami 3-6 m-cy tak szybko rosnie i jest z kazdym dniem piekniejsza i fajniejsza

A u nas dzis byl mily, spokojny i leniwy dzien spanie, zabawy, spacerek jak dzidzi taka spokojna to od razu inny dzien

[Lolaaaaaaa88]

gorgulek dziekuje

ja kciuki trzymam tez : kciuki:



Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

[LaLoca]

Hello. Dzisiaj mieliśmy kontrolne usg bioderek. Już są prawidłowe z tym że lekarz zalecił pieluchować jeszcze 2 m-ce eh bo stwierdził że na tym etapie rozwoju łatwo naprawić ale i zepsuć. Sama nie wiem czy nie przesadza z tą nadgorliwością. Któraś z Was pisała że pomimo zalecenia nie pieluchuje. Dlaczego?

[kama1987]

Hejo codziennie obiecuję sobie że wejdę tu wcześniej i jakoś mi nie wychodzi Byliśmy dzisiaj zważyć Zuzię i przez 2 tygodnie nie nic nie przybrała. Ma 12 tygodni i waży 4950. Chociaż wzrostem nadrabia bo ma 63 cm, i jest długa i chuda. Ta waga to pewnie wynik stresu z ostatnich 2 tygodni, bo tak to było ok wszystko. Muszę się przeprosić z mm i powitać na nowo z laktatorem. Kiedyś jak ściągałam często mleko to miałam go aż za dużo a teraz to jakaś masakra.

Napisane przez Agnieszka257

łabędzi puch?brzmi apetycznie

oo, pyszne to ciasto nie robiłam ale jadłam

Napisane przez MsLullaby

Bartek dzis wcinal kleik ryzowy

Zuzia dostała dziś starte jabłko i chętnie wszystko wcinała

Napisane przez ladanseuse14

a ja wczoraj wprowadziłam małej stały pokarm (10 dni przed 4 m-cem).
już nie będę się rozpisywać czemu to zrobiłam ale moim zdaniem dziecko ewidentnie chciało czego dowodem był zjedzony cały słoiczek! no i teraz zjadła znów cały, ze smakiem i bez plucia. nic jej nie było, kupa ładna (tylko inny kolor i bardziej zbita), wzdęć ani bóli brzuszka nie ma. podałam młodą marchewkę z ziemniaczkiem z HIPPa

Ja też bym Zuzi dała troszkę marchewki ale sobie chyba daruję ją narazie bo jest chyba zapierająca, a mała ma ostatnio problem z kupą. Ratowałam się ostatnio Melilaxem, bo termometr nie dał rady. Ziemniak nie działa zapierająco, nie?? Bo niewiem co jej zrobić, żeby jej problemy minęły. Może być od tego, że zaczęła jeść mm??

[Madziuchna27]

Witajcie!

Napisane przez Aaamelkaa

Madziuchna jak u Was ?

Amelka, super
Julek położył się o 23, o północy, jak kładłam się spać, zaczął kwękać w łóżeczku dość intensywnie, więc wzięłam go do siebie. Spał - bodajże - do 5.20, zjadł, zgasiłam światło i zasnęliśmy - Julek bez marudzenia A następna pobudka była - uwaga! - przed 9! Julek musiał obudzić się wcześniej, bo postękiwał, a ja nie zdając sobie sprawy, że już tak późno, jeszcze na parę minut spacyfikowałam go smoczkiem

Napisane przez gorgulek

Ja ostatnio też zostawiam w łóżku Miłosza. W czasie choroby to w ogóle ze mną spał bo musiałabym ciągle wstawać. Tylko pierwszy sen jest w łóżeczku.

U nas też Julek śpi u siebie do pierwszej pobudki

Napisane przez gorgulek

Zadzwonił domofon ok 11 więc pytam kto, w odpowiedzi usłyszałam, że pomoc społeczna na wywiad. Do tej pory nikt nie zapukał do drzwi
A swoją drogą po co oni mi tu? I bez zapowiedzi?

A skąd oni u Ciebie???!!!

Napisane przez Susanna

Dziękuję raz jeszcze za słowa wsparcia. Fatalne będą te święta, w domu strasznie pusto i smutno. Taka grobowa atmosfera :/ Ehh ciężko jest bardzo.

Też wzruszyłam się, czytając Twego bloga
Przytulam wirtualnie

Napisane przez dodinha

Dziewczyny,czy wasze dzieci mają cały czas zaciśnięte piąstki?O czym to może świadczyć?

Niestety tak

[inezka92]

juz wiem jak mozna miec dosc placzu dziecka... jak zwykle ze wszystkim sama...

[gorgulek]

Madziuchna nie zjawila sie ta pomoc spoleczna. Pewnie domofony pomylili

[ja-ika]

Napisane przez ja :)

Też mam taką nadzieję. I dziękujemy za kciuki Teraz będę się denerwować aż do usg, a nie wiem kiedy będzie..
I już zażegnaliście dysplazje, naprawione wszystko? Czytałam, że leczenie zazwyczaj trwa tyle ile ma dziecko w momencie jej zaczęcia.

Btw, fajny avatar

Kamil miał zdiagnozowaną chyba w wieku 6 tyg i poduszkę nosił do 4 miesiąca, a Emilka miała 3 tyg na usg i od 4 zaczęła nosić poduszkę, pierwszą 18 cm miała 3 tyg, a 22 cm nosiła 4 tyg i wszystko juz jest dobrze. Tylko zaczęła mi się w nocy rozkopywać :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[matallewar]

Dzieci mi nie śpią i latam z jednego pokoju do drugiego, bo tz nieprzytomny i nie może żadnego ogarnąć... Masakra!! Powinno być mnie więcej, tak ze 3 mnie dałyby radę...

[ewacia85]

pocytowałam i mi zjadło
melduje ż eżyje daje rade z moimi bojsami...adi ma niewyczerpane baterieee w doopce alen przedwczoraj padł mi o 17 w ubraniu i dziwnej pozycji, obudził sie o 22 zapytał dlaczeo jest noc poprosił o kanapke bo głodny ugryzł raz i poszedł spać i tak przespał do rana widocznie osłabione od leków jest....sebuś jest słodki ale mniej wiecej od południa jest bardzo absorbujący albo aczki albo cały czas zeby do nieo mówić i się bawić moje raczki i plecy nie wyrabiaja...skok:confused :...
btw odzywam sie bo dał mi pospać wstałam raz w nocy ale nie pamietam o której bo nieprzytomna ostatnio jestem i drugi raz o 5;20 i zła jestem na siebie bo dwa razy wylałam na siebie mleko cena jaka płace za moją nie pzytomność
pozdrawiam wszystkie mamuśki ....jeśli adi i seba bedą łaskawi to do was zaglądnę cześciej

[lamponek]

Napisane przez matallewar

Dzieci mi nie śpią i latam z jednego pokoju do drugiego, bo tz nieprzytomny i nie może żadnego ogarnąć... Masakra!! Powinno być mnie więcej, tak ze 3 mnie dałyby radę...

bidulinek z ciebie matal. U mnie pobudka na cyca ale juz zasnela na nim .
Dobudz tz -a i niech ogarnia. Ja raz jak juz miałam dość a tz nie raczył sie zaangażować wzięłam psa i poszłam z nim na spacer a mała zostawiłam na jego głowie.
Moze ty tez idź "po bułki " na śniadanie a stary niech ogarnia chociaż raz .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzyna2811]

Napisane przez ja :)

Wróciliśmy od lekarza z naszej wizyty na 2 miesiące. Szczepienie było okrutne, taką wielgachną igłą 3 ukłucia. Tak płakała że i ja się popłakałam Bidula. Jeszcze nie słyszałam u niej takiego płaczu odkąd jest na świecie. Na szczęście szybko się uspokoiła i poszła spać. Przyjechaliśmy do domu, pouśmiechała się, zjadła i znowu śpi. A ten 'soczek' na rota wirus to piła ze smakiem i zacieszem na ustach
Waży już 5500g i ma 58.5 cm Czyli całkiem nieźle nam idzie - 6.5cm na długość i 1800g w wadze od urodzenia przybrała

Niestety przy badaniu bioderek (sprawdza jej ręczni na każdej wizycie) wyszło lekarce jakieś klikanie w lewym bioderku i dała nam skierowanie na usg Mówi, żeby się nie martwić że to dysplazja, bo na poprzednich wizytach nic takiego nie było, ale trzeba sprawdzić bo jeśli dysplazja to leczyć jak najszybciej Mam nadzieje, że to jednak nie to i wszystko będzie ok.. Teraz czekam na telefon, zeby jak najszybciej umowili nas na usg.
Ktoś tu miał dysplazje? Sa jakieś oznaki widoczne 'gołym' okiem? Myślałam, że w dysplazji dzieci trzymają nóżki razem, a nie rozkraczone, a Pola na żabke od zawsze trzyma i to mocną, więc już nie czaje. Ehh, oby to nie było to

Kochana mocne kciuki

Mój synek chyba czyta wizaż. Wieczorem pisałam że robi pobudki co trzy godziny więc dziś zrobił mamusi niespodziankę i obudził się tylko o 22 następnie dopiero o 3 30 no i teraz ale to i tak rewelacja.

Ladan piękne kolczyki. A przy okazji przyjmij spóźnione życzenia urodzinowe. Przepraszam że dopiero teraz ale nadtabiam na raty i dlatego tak późno

[Snow_White1]

Napisane przez kama1987

Hejo codziennie obiecuję sobie że wejdę tu wcześniej i jakoś mi nie wychodzi Byliśmy dzisiaj zważyć Zuzię i przez 2 tygodnie nie nic nie przybrała. Ma 12 tygodni i waży 4950. Chociaż wzrostem nadrabia bo ma 63 cm, i jest długa i chuda. Ta waga to pewnie wynik stresu z ostatnich 2 tygodni, bo tak to było ok wszystko. Muszę się przeprosić z mm i powitać na nowo z laktatorem. Kiedyś jak ściągałam często mleko to miałam go aż za dużo a teraz to jakaś masakra.




oo, pyszne to ciasto nie robiłam ale jadłam



Zuzia dostała dziś starte jabłko i chętnie wszystko wcinała



Ja też bym Zuzi dała troszkę marchewki ale sobie chyba daruję ją narazie bo jest chyba zapierająca, a mała ma ostatnio problem z kupą. Ratowałam się ostatnio Melilaxem, bo termometr nie dał rady. Ziemniak nie działa zapierająco, nie?? Bo niewiem co jej zrobić, żeby jej problemy minęły. Może być od tego, że zaczęła jeść mm??

Gotowana marchewka dziala zapierajaco. Surowa odwrotnie. Tak mi pediatra wyjasnil. U nas tez podobne problemy, dlatego z polecenia pediatry wprowadzilam jabluszko i marchewke. Podobno przy mm kupki rzadzirj, ale moj calkiem na kp byl i tez takie problemy. Ewentualnie pediatra doradzil specjalne mm np.hipp comfort combiotik na zaparcia.
Doraznie - jesli nie chcesz czopka- mozes podav syrop z lactulosa np duphalac. My go stosujemy po kkonsultacji z pediatra. No i dopajaj.

[ewacia85]

Napisane przez lamponek

bidulinek z ciebie matal. U mnie pobudka na cyca ale juz zasnela na nim .
Dobudz tz -a i niech ogarnia. Ja raz jak juz miałam dość a tz nie raczył sie zaangażować wzięłam psa i poszłam z nim na spacer a mała zostawiłam na jego głowie.
Moze ty tez idź "po bułki " na śniadanie a stary niech ogarnia chociaż raz .


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie tz jeszcze ani raz nie wstał do sebastiana w nocy ...ani raz nie zmienił mu pieluszki cyba z eo tym nie wiem ale wstaje do adriana jak go budze ze karmie sebe....jest zapracowany wiec mu sie nie dziwie ale jednak czasme miło by było jakby wstał .... pamietam ze jak się adi urodził to wstawał zmieniać pieluszki...rano jak karmiłam to robił mi bawarki i kanaplki o 5 rano ...a teraz niet... widocznie nie zasłużyłam sobie