"Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania" - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-18, 20:53   #781
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość



To ja z kolei kiedyś uwielbiałam jeździć na rowerku stacjonarnym po 40 min, szybkim tempem na poziomie (pod górę) i od tego czasu, czyli ok 2 lat non stop strzela mi lewe kolano, a gdy spaceruję po ulicy mam wrażenie, że ucieka mi do przodu
Jednak nigdy mnie to jakoś nie bolało to nie byłam tego sprawdzić ...
Uważaj żeby Ci to nie wyszło. Bo potrafią takie rzeczy wyjść nawet po latach. Niby nic poważnego, a potem się okazuje.

Mi właśnie ten fizjoterapeuta, do którego chodzę powiedział, że jemu ten mój uraz wygląda na takie niewinne coś, co mogłam sobie zrobić nawet w dzieciństwie i dopiero teraz to wyszło w takim stopniu. Zaczęło się od kręgosłupa piersiowego, a teraz mam też już poprzestawiane w szyjnym. I nastawiać trzeba od nowa.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Paula_95 Pokaż wiadomość
Tak się denerwuje tymi wynikami z matur i ''koleżankami'', które dobijają z dnia na dzień (nie potrafię się od nich uwolnić...jestem masochistką czy po prostu się boję?), , że mało jem, bo mam ściśnięty żołądek...a wiemy, czym się takie niejedzenie kończy-napadem. Jezu, chyba wepchnę coś w siebie na siłę, bo nie chcę w nocy zjeść całej lodówki...
Masz rację, zjedz coś na siłę. Ja dzisiaj przysnęłam i obudziłam się po 20stej. Kolację staram się jeść do godziny 19:30 maksymalnie bo tak mi zalecił lekarz dlatego, że po tej godzinie organizm zaczyna się czyścić i nie mogę tego mu zakłócać. Ale jak obudziłam się po tej 20stej no to zjadłam kolację bo wiedziałam, że jeżeli nie zjem to albo jutro znów jej nie zjem i będę jeść coraz mniej albo jutro rano będę miała ochotę na zjedzenie wszystkiego co mam w lodówce.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-18, 21:08   #782
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Uważaj żeby Ci to nie wyszło. Bo potrafią takie rzeczy wyjść nawet po latach. Niby nic poważnego, a potem się okazuje.

Mi właśnie ten fizjoterapeuta, do którego chodzę powiedział, że jemu ten mój uraz wygląda na takie niewinne coś, co mogłam sobie zrobić nawet w dzieciństwie i dopiero teraz to wyszło w takim stopniu. Zaczęło się od kręgosłupa piersiowego, a teraz mam też już poprzestawiane w szyjnym. I nastawiać trzeba od nowa.

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------


W lipcu wybieram się i tak do szpitala to kolano musi poczekać
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-18, 21:14   #783
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Wink Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez FiNN89 Pokaż wiadomość
No to nieźle pojeździłaś Ja od 2 tygodni znowu biegam, ale rozwaliłam sobie chyba kolano tym bieganiem po betonie po mieście Boli mnie już 4 dzień i strasznie 'strzela' ;/. Powiem Ci szczerze Linn, że pewnie też bym była teraz sama gdyby nie moja koleżanka ze studiów. Poznałyśmy się na 3cim roku w sumie i od razu zaczęła mi nawijać, że jak ze mną gada to stwierdza, że mega bym pasowała do kuzyna jej ówczesnego chłopaka... i tak mi o Nim gadała 2 lata, ja nie chciałam jakoś się z Nim spotkać, aż Anna uknuła spisek i zaprosiła Go na swoje urodziny i tak się poznaliśmy było jeszcze kilka perypetii po drodze, ale finalnie 2 lata jesteśmy już razem . Tylko widzisz dzisiaj jesteśmy razem, a jutro nie wiadomo, bo nie ma żadnych deklaracji, ani nic czas leci, a gdyby, nie daj boże, coś nie wyszło to by mi chyba serce pękło!
A Ty jeszcze spotkasz kogoś, w najmniej spodziewanym momencie tak jest ZAWSZE!!!:ehe m:
Z kolanami nie ma żartów jeśli chodzi o bieganie... Rozgrzewasz się przed biegiem, a po rozciągasz? To bardzo ważne. I wybieraj raczej jakieś naturalne ścieżki do biegania- w parku/lesie... Już asfalt jest lepszy od betonu

Ehh... może kiedyś kogoś spotkam

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Wróciła nasza Linn. Proszę żeby tym razem nam nie znikała na jakiś czas bo będzie lanie.

Czyli wróciłaś na dobre na dobrą stronę mocy. Bardzo się cieszę i uważam, że należą Ci się za to brawa.
Lania się boję, więc zostaję

Cytat:
Napisane przez cheekyg Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny jestem tu nowa choć od jakiegoś czasu ciągle przeglądam wasz wątek i inne podobne w krzywym zwierciadle. Moje problemy zaczęły się tak na poważnie w grudniu. Tzn 2 lata temu straciłam duzo na wadze, jadłam około 1500 kalorii, cwiczylam intensywnie godzinę dziennie, duzo palilam. Potem obrona, wyjazd za granice, stress no I przybrało mi się na wadze spowrotem. Mam obsesję na punkcie jedzenia, każdy posiłek musi być zaplanowany z wyliczeniem kalorii, wszystko musi być Eko, nie pamiętam kiedy jadłam fast food. Jednak od pewnego czasu zdarzają mi się napady, szczególnie w sytuacjach stresowych jem wszystko, kanapki slodycze, zupę dosłownie wszystko i to na raz. Potem woda z sodą oczyszczona i wszystko wraca. Napady mam średnio raz -dwa razy na tydzień, zazwyczaj kiedy mam wolne w pracy i mam za duzo czasu na myślenie. Nie poznaje się. Straciłam duzo na wadze, obecnie - 61 kg przy 175 wzrostu ale chce jeszcze. Moje obecne życie kręci się wokół jedzenia. Każde wyjście na miasto, impreza rodzinna kończy się obżarstwem i napadem. Unikam jedzenia przy innych. Czuję ze wariuje.
Spróbuj uspokoić myśli, zajmij się czymś. Sama widzisz, że gdy masz wolne to pojawiają się napady. W te wolne dni pobiegaj/poćwicz/ pojeździj na rolkach... cokolwiek, coś co lubisz robić. Spotkaj się z kimś, idź do kina (nawet sama - polecam )


U mnie dzisiaj trzeci czysty dzień. Niestety trochę się podłamałam, gdy zobaczyłam dziewczynę brata. Zawsze byłam szczuplejsza niż ona, a dzisiaj to ja byłam grubsza... Jej udało się schudnąć, pewnie miała na to wpływ tragedia w rodzinie, ale pierwszy raz wygląda naprawdę dobrze...

Pobiegane - 10km.... Może jednak jest szansa na maraton... 16tygodni


Cytat na dzisiaj

Jeżeli ciągle coś przeszkadza ci i gryzie,
Pokonaj wreszcie to lub stań od tego wyżej.
Jeżeli myślisz że już nic ci nie pomoże,
Rozejrzyj sie dokoła inni maja gorzej.
I brnij do przodu mimo wszelkim przeciwnościom losu,
Pomagaj szczęściu, nie załamuj się, co robić masz, rób.
Ile upadniesz razy, tyle razy się podniesiesz,
Wsłuchaj się w słowa, dźwięki, wszystko masz w zasięgu ręki.

/Marika - Siła ognia/
__________________


Edytowane przez Linn13
Czas edycji: 2014-06-18 o 21:17
Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-18, 21:19   #784
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Z kolanami nie ma żartów jeśli chodzi o bieganie... Rozgrzewasz się przed biegiem, a po rozciągasz? To bardzo ważne. I wybieraj raczej jakieś naturalne ścieżki do biegania- w parku/lesie... Już asfalt jest lepszy od betonu

Ehh... może kiedyś kogoś spotkam


Lania się boję, więc zostaję


Spróbuj uspokoić myśli, zajmij się czymś. Sama widzisz, że gdy masz wolne to pojawiają się napady. W te wolne dni pobiegaj/poćwicz/ pojeździj na rolkach... cokolwiek, coś co lubisz robić. Spotkaj się z kimś, idź do kina (nawet sama - polecam )


U mnie dzisiaj trzeci czysty dzień. Niestety trochę się podłamałam, gdy zobaczyłam dziewczynę brata. Zawsze byłam szczuplejsza niż ona, a dzisiaj to ja byłam grubsza... Jej udało się schudnąć, pewnie miała na to wpływ tragedia w rodzinie, ale pierwszy raz wygląda naprawdę dobrze...

Pobiegane - 10km.... Może jednak jest szansa na maraton... 16tygodni


Cytat na dzisiaj

Jeżeli ciągle coś przeszkadza ci i gryzie,
Pokonaj wreszcie to lub stań od tego wyżej.
Jeżeli myślisz że już nic ci nie pomoże,
Rozejrzyj sie dokoła inni maja gorzej.
I brnij do przodu mimo wszelkim przeciwnościom losu,
Pomagaj szczęściu, nie załamuj się, co robić masz, rób.
Ile upadniesz razy, tyle razy się podniesiesz,
Wsłuchaj się w słowa, dźwięki, wszystko masz w zasięgu ręki.

/Marika - Siła ognia/
No to teraz ona ma swoje 5 min
Dasz radę !!! Gratulacje
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 09:18   #785
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
W lipcu wybieram się i tak do szpitala to kolano musi poczekać
A na co idziesz? To będziesz miała takie przymusowe wakacje jakby :P

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Z kolanami nie ma żartów jeśli chodzi o bieganie... Rozgrzewasz się przed biegiem, a po rozciągasz? To bardzo ważne. I wybieraj raczej jakieś naturalne ścieżki do biegania- w parku/lesie... Już asfalt jest lepszy od betonu

Ehh... może kiedyś kogoś spotkam
Linn dobrze pisze. Również nie radzę biegać po betonie, przetestowałam na sobie i też mnie bolały po tym kolana. Poza tym ważna jest też technika biegania bo ludzie bardzo często robią wiele błędów, przyjmują zła postawę i potem wychodzą problemy z kręgosłupem, albo całym układem ruchu. Na youtubie jest wiele filmików pokazujących najczęściej popełniane błędy biegaczy-amatorów i pokazane jest jaka jest prawidłowa technika biegu (dla kobiet i dla mężczyzn osobno). A jeżeli już biegasz po betonie to zwracaj uwagę na nogi tzn jak je stawiasz, nie biegnij jak koń waląc o podłoże (wiele osób robi ten błąd) tylko nogi stawiaj lekko, prawie, że bezgłośnie.

A co do kolan to od takiego kolana możesz sobie zjechać cały kręgosłup więc jeżeli boli to radzę udać się do lekarza. Nie wiadomo co tam się dzieje ale jeśli boli to coś się dzieje. Moja koleżanka kiedyś zbagatelizowała takie pobolewanie kolana, a kilka miesięcy później wymieniali jej łękotkę bo do niczego się już nie nadawała.

To samo jeśli chodzi o chodzenie z kijkami - należy znać dobrą technikę takiego chodzenia bo inaczej to można zrobić sobie więcej szkody niż pożytku, a kręgosłup mamy tylko jeden. Ja w ostatnim czasie kiedy mam z nim wielkie problemy zaczęłam go doceniać

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość

Lania się boję, więc zostaję
Prawidłowa odpowiedź :P
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 09:22   #786
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Na problemy z brzuchem.

Od 2 lat słyszę w kółko , że mam IBS.
Wybrałam już wszystkie możliwe leki, które powinny go załagodzić, fakt diety się nie trzymam no ale po prostu nie mogę. Musiałabym zrezygnować z 80% normalnego jedzenia a to spowodowałoby kolejne kłopoty z hormonami. W każdym razie nigdy nikt nie wpadł na to by dać mi skierowanie na gastroskopię i inne poważniejsze badania.
A ja już mam dość biegunek, bóli brzucha po przebudzeniu i życia na lekach przeciwbiegunkowych, które coraz bardziej przestają mi pomagać.
Także położę się w szpitalu i mnie przebadają wzdłuż i wszerz no i niech mnie leczą. Powiem im, że albo mnie wyleczą albo niech mi wytną te jelita bo ile można tak żyć?
Zwłaszcza, że IBS przy lekach psychotropowych powinien zelżeć jak i przy 1000 innych leków, które zdążyłam wybrać więc podejrzewam, że to może być jednak coś innego.
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 09:27   #787
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość


U mnie dzisiaj trzeci czysty dzień. Niestety trochę się podłamałam, gdy zobaczyłam dziewczynę brata. Zawsze byłam szczuplejsza niż ona, a dzisiaj to ja byłam grubsza... Jej udało się schudnąć, pewnie miała na to wpływ tragedia w rodzinie, ale pierwszy raz wygląda naprawdę dobrze...

Pobiegane - 10km.... Może jednak jest szansa na maraton... 16tygodni
Brawa za kolejny czysty dzień, nim się obejrzysz a stuknie Ci czysty miesiąc Co do dziewczyny brata - nie porównuj się z innymi bio to jest bez sensu. I nie rozpamiętuj tego co było kiedyś - "zawsze byłam szczuplejsza". No i co z tego? Będziesz taka szczupłą jak byłaś, ale na to potrzeba czasu, a przede wszystkim wewnętrznego spokoju, a nie zadręczania się takimi myślami i dołowania. Jesteś super dziewczyną, miłą, sympatyczną, ambitną, zawziętą, upartą w tym pozytywnym znaczeniu, pracujesz nad sobą i się starasz. Dlaczego miałoby Ci się nie udać wrócić do swojej wagi? Nie widzę przeszkód poza tymi złymi myslami. Wyrzuć je, a będzie Ci o wiele łatwiej walczyć. A za jakiś czas to ktoś Tobie będzie zazdrościł figury... Ale to nie jest najważniejsze by być szczupłym, najważniejsze by uporządkować swoje wnętrze i podwyższyć swoją samooceną, stać się bardziej świadomą siebie i doceniać swoje zalety, bo masz ich multum.

---------- Dopisano o 10:23 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Pobiegane - 10km.... Może jednak jest szansa na maraton... 16tygodni

Jest szansa, a Ty ją wykorzystasz.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Na problemy z brzuchem.

Od 2 lat słyszę w kółko , że mam IBS.
Wybrałam już wszystkie możliwe leki, które powinny go załagodzić, fakt diety się nie trzymam no ale po prostu nie mogę. Musiałabym zrezygnować z 80% normalnego jedzenia a to spowodowałoby kolejne kłopoty z hormonami. W każdym razie nigdy nikt nie wpadł na to by dać mi skierowanie na gastroskopię i inne poważniejsze badania.
A ja już mam dość biegunek, bóli brzucha po przebudzeniu i życia na lekach przeciwbiegunkowych, które coraz bardziej przestają mi pomagać.
Także położę się w szpitalu i mnie przebadają wzdłuż i wszerz no i niech mnie leczą. Powiem im, że albo mnie wyleczą albo niech mi wytną te jelita bo ile można tak żyć?
Zwłaszcza, że IBS przy lekach psychotropowych powinien zelżeć jak i przy 1000 innych leków, które zdążyłam wybrać więc podejrzewam, że to może być jednak coś innego.
Rozumiem. Cholera, szkoda że nie mamy w Polsce lepszej służby zdrowia, na pewno byłoby łatwiej tutaj żyć. W każdym razie jestem z Tobą i wiem, że będzie dobrze i w końcu dojdą co Ci dolega. U mnie doszli po ponad dwóch latach także czasami potrzebują na to czasu ale ważne, że w końcu dochodzą do jakiejś konkretnej diagnozy.
Będzie dobrze, wierzę w to bardzo mocno.

Z drugiej strony myślę, że masz dobre nastawienie. Nie poddajesz się, a to jest w takiej sytuacji bardzo ale to bardzo ważne. Pokaż im, że nie dasz się zbyć i odesłać do domu be żadnej konkretnej diagnozy, a na pewno wezmą się za to porządnie.

Ktoś wspominał wcześniej o kinie - polecam film "Niebo istnieje... naprawdę". Jest super, wzruszający bardzo, poruszający i uważam, że taki dla każdego. Można się wybrać na niego nawet całą rodzinką.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 09:33   #788
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość

Rozumiem. Cholera, szkoda że nie mamy w Polsce lepszej służby zdrowia, na pewno byłoby łatwiej tutaj żyć. W każdym razie jestem z Tobą i wiem, że będzie dobrze i w końcu dojdą co Ci dolega. U mnie doszli po ponad dwóch latach także czasami potrzebują na to czasu ale ważne, że w końcu dochodzą do jakiejś konkretnej diagnozy.
Będzie dobrze, wierzę w to bardzo mocno.

Z drugiej strony myślę, że masz dobre nastawienie. Nie poddajesz się, a to jest w takiej sytuacji bardzo ale to bardzo ważne. Pokaż im, że nie dasz się zbyć i odesłać do domu be żadnej konkretnej diagnozy, a na pewno wezmą się za to porządnie.

Ktoś wspominał wcześniej o kinie - polecam film "Niebo istnieje... naprawdę". Jest super, wzruszający bardzo, poruszający i uważam, że taki dla każdego. Można się wybrać na niego nawet całą rodzinką.
W moim przypadku to przez ich bagatelizowanie...
Gdy miałam 17 lat, raz przebadałam się w szpitalu, Pani doktor była zdziwiona, że człowiek ma z 2 stron lita i, że gdy mnie naciska na brzuch to nie zależnie czy po prawej czy lewej stronie czuje przy tym niemiłosierny ból... Ogólnie usłyszałam wtedy, że gdy dostanę bóli, że nie będę mogła się ruszyć to mnie najwyżej pokroją
Więc można i tak. Generalnie zarzuciła mi symulowanie, że nie chcę pisać klasówki to do niej przyszłam szkoda tylko, że nie chodziłam wtedy do szkoły od 2 tygodni bo biegałam po lekarzach wtedy jeszcze z chorą wątrobą, musiałam zrobić USG, morfologię, odwiedzić 2 gabinety, wszystko na każdy osobny dzień i jeszcze wtedy jakieś święta wypadały, dni wolne... masakra.

Edytowane przez MascarpOOne
Czas edycji: 2014-06-19 o 09:36
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 09:57   #789
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
W moim przypadku to przez ich bagatelizowanie...
Gdy miałam 17 lat, raz przebadałam się w szpitalu, Pani doktor była zdziwiona, że człowiek ma z 2 stron lita i, że gdy mnie naciska na brzuch to nie zależnie czy po prawej czy lewej stronie czuje przy tym niemiłosierny ból... Ogólnie usłyszałam wtedy, że gdy dostanę bóli, że nie będę mogła się ruszyć to mnie najwyżej pokroją
Więc można i tak. Generalnie zarzuciła mi symulowanie, że nie chcę pisać klasówki to do niej przyszłam szkoda tylko, że nie chodziłam wtedy do szkoły od 2 tygodni bo biegałam po lekarzach wtedy jeszcze z chorą wątrobą, musiałam zrobić USG, morfologię, odwiedzić 2 gabinety, wszystko na każdy osobny dzień i jeszcze wtedy jakieś święta wypadały, dni wolne... masakra.
Ja się nie dziwię, że mamy teraz takich "cudownych" lekarzy skoro każdy dyplom można teraz sobie kupić. A na studia może dostać się każdy idiota i przejść je na ściąganiu. A potem wychodzą z tych uczelni takie wykształciuchy. Ech, szkoda gadać bo to temat rzeka.

Mam dokładnie te same odczucia - większość lekarzy uważa, że człowiek symuluje po to by wyrwać zwolnienie lekarskie. Masakra totalna.

Wiem co to znaczy leczyć się u nas, niestety... W ciągu jednego dnia za dużo się nie załatwi, jeden odsyła do drugiego, ten do następnego i tak do znudzenia. Żaden nie postawi jakiejś konkretnej diagnozy tylko mówią "być może jest to...". Co mi po tym "być może" skoro ja nie mogę zupy zamieszać po mnie tak rwie ta ręka. Ale oni swoje, człowiek swoje.

Ostatnio byłam u genialnej Pani neurolog, która spoźniła się 40 minut, a potem w 15 minut musiała przyjąć 3 pacjentów bo musiała zwolnić gabinet dla następnego lekarza. Także nawetm nie zdązyłam dokłandie powiedzieć co i jak, gdzie mnie boli etc a ona już mi wypisywała receptę na tabletki przeciwbólowe. Tylko co mi po przeciwbólowych skoro przyczyna bólu dalej pozostaje.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 10:00   #790
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Ja się nie dziwię, że mamy teraz takich "cudownych" lekarzy skoro każdy dyplom można teraz sobie kupić. A na studia może dostać się każdy idiota i przejść je na ściąganiu. A potem wychodzą z tych uczelni takie wykształciuchy. Ech, szkoda gadać bo to temat rzeka.

Mam dokładnie te same odczucia - większość lekarzy uważa, że człowiek symuluje po to by wyrwać zwolnienie lekarskie. Masakra totalna.

Wiem co to znaczy leczyć się u nas, niestety... W ciągu jednego dnia za dużo się nie załatwi, jeden odsyła do drugiego, ten do następnego i tak do znudzenia. Żaden nie postawi jakiejś konkretnej diagnozy tylko mówią "być może jest to...". Co mi po tym "być może" skoro ja nie mogę zupy zamieszać po mnie tak rwie ta ręka. Ale oni swoje, człowiek swoje.

Ostatnio byłam u genialnej Pani neurolog, która spoźniła się 40 minut, a potem w 15 minut musiała przyjąć 3 pacjentów bo musiała zwolnić gabinet dla następnego lekarza. Także nawetm nie zdązyłam dokłandie powiedzieć co i jak, gdzie mnie boli etc a ona już mi wypisywała receptę na tabletki przeciwbólowe. Tylko co mi po przeciwbólowych skoro przyczyna bólu dalej pozostaje.
A kogo obchodzi Twoje zdrowie ;P ważne żeby miała Cię z głowy ;P
Dlatego ja zrobię coś be i fuj, chcesz szczegóły pisz na gg ;P
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 14:35   #791
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Brawa za kolejny czysty dzień, nim się obejrzysz a stuknie Ci czysty miesiąc Co do dziewczyny brata - nie porównuj się z innymi bio to jest bez sensu. I nie rozpamiętuj tego co było kiedyś - "zawsze byłam szczuplejsza". No i co z tego? Będziesz taka szczupłą jak byłaś, ale na to potrzeba czasu, a przede wszystkim wewnętrznego spokoju, a nie zadręczania się takimi myślami i dołowania. Jesteś super dziewczyną, miłą, sympatyczną, ambitną, zawziętą, upartą w tym pozytywnym znaczeniu, pracujesz nad sobą i się starasz. Dlaczego miałoby Ci się nie udać wrócić do swojej wagi? Nie widzę przeszkód poza tymi złymi myslami. Wyrzuć je, a będzie Ci o wiele łatwiej walczyć. A za jakiś czas to ktoś Tobie będzie zazdrościł figury... Ale to nie jest najważniejsze by być szczupłym, najważniejsze by uporządkować swoje wnętrze i podwyższyć swoją samooceną, stać się bardziej świadomą siebie i doceniać swoje zalety, bo masz ich multum.
Masz rację... Powinnam skupić się na sobie, polubić siebie i nie porównywać się do innych. Czeka mnie nad tym sporo pracy, ale wierzę, że dam radę.

Rozpisuję dzisiaj plan treningowy do maratonu

I dziękuję za wszystkie miłe słowa
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-19, 17:03   #792
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Masz rację... Powinnam skupić się na sobie, polubić siebie i nie porównywać się do innych. Czeka mnie nad tym sporo pracy, ale wierzę, że dam radę.

Rozpisuję dzisiaj plan treningowy do maratonu

I dziękuję za wszystkie miłe słowa
A powiesz coś więcej o tym maratonie ?
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-19, 18:35   #793
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
A powiesz coś więcej o tym maratonie ?
A co więcej chcesz wiedzieć?
Planuję wystartować w maratonie warszawskim 28 września


Dzisiaj 22,5 km na rolkach
A teraz idę zjeść małą kolację, bo ostatni posiłek jadłam o 15 i raczej nie wytrzymam do rana
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 09:01   #794
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
A co więcej chcesz wiedzieć?
Planuję wystartować w maratonie warszawskim 28 września


Dzisiaj 22,5 km na rolkach
A teraz idę zjeść małą kolację, bo ostatni posiłek jadłam o 15 i raczej nie wytrzymam do rana
Łe to zdążysz się przygotować
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 11:04   #795
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
A kogo obchodzi Twoje zdrowie ;P ważne żeby miała Cię z głowy ;P
Dlatego ja zrobię coś be i fuj, chcesz szczegóły pisz na gg ;P
Przepraszam, wczoraj nie dałam rady ale dzisiaj się poprawię.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Masz rację... Powinnam skupić się na sobie, polubić siebie i nie porównywać się do innych. Czeka mnie nad tym sporo pracy, ale wierzę, że dam radę.

Rozpisuję dzisiaj plan treningowy do maratonu

I dziękuję za wszystkie miłe słowa
Nie masz za co dziękować. To po prostu szczera prawda.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 16:39   #796
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Byłam dzisiaj u masażysty znowu. Powiedział, że jeszcze jedna wizyta w przyszły czwartek i najprawdopodobniej na tym koniec Czyli szybciej niż zakładał na początku.
A samopoczucie = bajka. Zero bólu.Jedyne co mi jeszcze pozostało to zawroty głowy ale mówił, że po nastawianiu takie zawroty to normalna rzecz i że to minie. Ciesze się bardzo. Wreszcie mogę żyć normalnie i nie myśleć tylko o tym, że boli. Jestem mega szczęśliwa, w końcu szczęście się do mnie uśmiecha i wszystko zaczyna się jakoś układać.
A jak wrócę do sportu to już w ogółe będę w siódmym niebie. Ale to za jakiś czas bo na razie muszę się oszczędzać, grzać termoforem i uważać na siebie jak na dziecko.
Az chce mi się skakać z radości )
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 17:39   #797
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Łe to zdążysz się przygotować
16 tygodni do maratonu startując z przebieganego średnio dystansu około 10km to nie jest dużo... Ale będę próbować

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Nie masz za co dziękować. To po prostu szczera prawda.
Jest jest za co dziękować

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Byłam dzisiaj u masażysty znowu. Powiedział, że jeszcze jedna wizyta w przyszły czwartek i najprawdopodobniej na tym koniec Czyli szybciej niż zakładał na początku.
A samopoczucie = bajka. Zero bólu.Jedyne co mi jeszcze pozostało to zawroty głowy ale mówił, że po nastawianiu takie zawroty to normalna rzecz i że to minie. Ciesze się bardzo. Wreszcie mogę żyć normalnie i nie myśleć tylko o tym, że boli. Jestem mega szczęśliwa, w końcu szczęście się do mnie uśmiecha i wszystko zaczyna się jakoś układać.
A jak wrócę do sportu to już w ogółe będę w siódmym niebie. Ale to za jakiś czas bo na razie muszę się oszczędzać, grzać termoforem i uważać na siebie jak na dziecko.
Az chce mi się skakać z radości )
Świetnie, że w końcu jest lepiej i znalazłaś sposob na ból!
Niedługo wrócisz do sportu i w ogóle będzie bajka



5 czysty dzień
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-20, 19:18   #798
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
16 tygodni do maratonu startując z przebieganego średnio dystansu około 10km to nie jest dużo... Ale będę próbować
http://www.youtube.com/watch?v=4nhxZh66fTs Zobacz sobie, polecam Ci to jak i wam wszystkim

Ja wątpię by mi się powiodło z wykształceniem i studiami a nawet jeśli to i dużych pieniędzy nie przewiduję. Dlatego od wczoraj rozpoczęłam naukę gry na giełdzie

Ze mną dzisiaj fatalnie : /

Nie obżarłam się ale ... nawet nie mam na nic apetytu.
Znowu dużo problemów, znów zawód, rozczarowanie

Za naiwność się płaci. I to słono
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 09:06   #799
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

.
Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
16 tygodni do maratonu startując z przebieganego średnio dystansu około 10km to nie jest dużo... Ale będę próbować


Świetnie, że w końcu jest lepiej i znalazłaś sposob na ból!
Niedługo wrócisz do sportu i w ogóle będzie bajka



5 czysty dzień
Dasz radę. Z takim przygotowaniem na pewno.

Taak, w końcu ktoś mi pomógł. Ale nie jest budujące to, że przez dwa lata lekarze mnie nie wyleczyli, a taki fizjoterapeuta wyleczył mnie po 2 wizytach trwających po 20 minut każda

Właśnie już nie mogę się doczekać kiedy pierwszy raz pójdę biegać albo kiedy odpalę sobie Mel B. Boże jaka to jest piękna perspektywa. Już nie pamiętam jak to jest bo parszywym dniu ubrać buty i pójść wybiegać wszystkie swoje stresy i frustracje. Brakuje mi tego jak cholera. A póki co prowadzę życie babcine tzn nigdzie nie wychodzę, tylko łóżko, termofor i ja le skoro tak trzeba to będę się trzymać wszystkich zaleceń. No i w między czasie się pakuję po trochę, a od jutra zaczynam się uczyć do ostatniego egzaminu a potem już wakacje.

To już 5. Widzisz jak szybko leci ten czas ;] Dobry czas.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=4nhxZh66fTs Zobacz sobie, polecam Ci to jak i wam wszystkim

Ja wątpię by mi się powiodło z wykształceniem i studiami a nawet jeśli to i dużych pieniędzy nie przewiduję. Dlatego od wczoraj rozpoczęłam naukę gry na giełdzie

Ze mną dzisiaj fatalnie : /

Nie obżarłam się ale ... nawet nie mam na nic apetytu.
Znowu dużo problemów, znów zawód, rozczarowanie

Za naiwność się płaci. I to słono
Widzę, że wczoraj miałaś gorszy dzień. Mam także nadzieję, że dzisiaj jest już lepiej i myślisz pozytywnie. Nie myśl tak o przyszłości, nie możesz wiedzieć co będzie i jak będzie.

Jedz, nawet na siłę byleby coś jeść bo jak się przegłodzisz to potem przyjdzie atak i tyle z tego będzie. Trzymam kciuki by wróciło do Ciebie pozytywne myślenie.

Widzę, że ktoś znowu Ci coś odwalił. Szkoda, że ludzie tak robią drugiemu człowiekowi. Ale pamiętaj, że co nas nie zabije to nas wzmocni, a dzięki takim sytuacjom możemy dowiedzieć się jaki na prawdę jest ten drugi człowiek, a przy k=okazji czegoś nowego także o sobie.

A mi się chyba telefon popsuł, wczoraj nie łapał w ogóle zasięgu. Dzisiaj pokazuje, że bateria rozładowana i się wyłącza mimo, że przed chwilą go ładowałam do pełna. Szkoda, że nie chce współpracować ale mam stary więc w razie co przełożę kartę i wtedy będę już na gg normalnie, jak zwykle wieczorem.

Uśmiechu życzę!

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Witajcie,

Jak tam u Was pogoda? U mnie pochmurno i na bank będzie dzisiaj lało, tak jak wczoraj z resztą. Głupio, że praktycznie na każdy dłuższy weekend pogoda robi się gorsza. No ale może przynajmniej wakacje będę z piękną pogodą.

O, właśnie. A jak u Was z wakacjami? Kiedy planujecie jakiś odpoczynek i czy w ogóle macie wakacje w tym roku? Ja miałam mieć wakacje we wrześniu ale okazało się, że mam przymusowe wakacje od lipca do października z powodu zdrowia. Nie wiem co będę robić przez tyle wolnego czasu tym bardziej, że mam więcej zakazów niż rzeczy, które mogę robić. Pewnie puzzle bo to mi wolno i zabija świetnie czas.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-21, 11:26   #800
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
Widzę, że wczoraj miałaś gorszy dzień. Mam także nadzieję, że dzisiaj jest już lepiej i myślisz pozytywnie. Nie myśl tak o przyszłości, nie możesz wiedzieć co będzie i jak będzie.

Jedz, nawet na siłę byleby coś jeść bo jak się przegłodzisz to potem przyjdzie atak i tyle z tego będzie. Trzymam kciuki by wróciło do Ciebie pozytywne myślenie.

Widzę, że ktoś znowu Ci coś odwalił. Szkoda, że ludzie tak robią drugiemu człowiekowi. Ale pamiętaj, że co nas nie zabije to nas wzmocni, a dzięki takim sytuacjom możemy dowiedzieć się jaki na prawdę jest ten drugi człowiek, a przy k=okazji czegoś nowego także o sobie.

A mi się chyba telefon popsuł, wczoraj nie łapał w ogóle zasięgu. Dzisiaj pokazuje, że bateria rozładowana i się wyłącza mimo, że przed chwilą go ładowałam do pełna. Szkoda, że nie chce współpracować ale mam stary więc w razie co przełożę kartę i wtedy będę już na gg normalnie, jak zwykle wieczorem.

Uśmiechu życzę!

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Witajcie,

Jak tam u Was pogoda? U mnie pochmurno i na bank będzie dzisiaj lało, tak jak wczoraj z resztą. Głupio, że praktycznie na każdy dłuższy weekend pogoda robi się gorsza. No ale może przynajmniej wakacje będę z piękną pogodą.

O, właśnie. A jak u Was z wakacjami? Kiedy planujecie jakiś odpoczynek i czy w ogóle macie wakacje w tym roku? Ja miałam mieć wakacje we wrześniu ale okazało się, że mam przymusowe wakacje od lipca do października z powodu zdrowia. Nie wiem co będę robić przez tyle wolnego czasu tym bardziej, że mam więcej zakazów niż rzeczy, które mogę robić. Pewnie puzzle bo to mi wolno i zabija świetnie czas.
Dowiedziałam, się, że dla mojego TŻ ważniejsze jest wszystko tylko nie nasza przyszłość.
Mało tego zdrowie mojej mamy się pogorszyło, możliwe, że nowotwór się uzłośliwił no szkoda słów.
Rozmawialiśmy i powiedział, że do października chce pracować ile się da, bo też chciałby mieszkać sam, myślałam, że przemyślał, że nie chce mnie w razie co zostawiać samej z ojcem alkoholikiem... Ale nie Mój ukochany planuje sobie po prostu iść na prawko i wgl cała lista innych planów, a jak spytałam co z mieszkaniem to stwierdził, że jego na to nie stać i nawet nie ma mowy. Czyli muszę radzić sobie sama, czy to wgl normalne, że człowiek jest niby w związku a niby sam ?
Niby logiczne są nawet te jego argumenty ale czy to normalne, że się zostawia kogoś samemu sobie w tak trudnych chwilach?
Jakoś to będzie i być musi, postaram się sama wyprowadzić, może koleżankę uda mi się na mówić na wspólne mieszkanie, zobaczymy i będę uczyła się gry na giełdzie, jak się na tym skupię i w pełni do tego przyłożę, możliwe, że będę w stanie pracować tylko na niej i studiować zaocznie ale to jest praca 24 na 24, już teraz taką z tym mam i za darmo póki co , bo gram na rachunku demo. Muszę się nauczyć zanim zagram na normalnym bo długi w dolarach lub euro tym bardziej to ostatnia rzecz, której mi trzeba.

Będę Ci ogromnie wdzięczna jeśli będziesz na gadu wieczorem
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 12:49   #801
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Dowiedziałam, się, że dla mojego TŻ ważniejsze jest wszystko tylko nie nasza przyszłość.
Mało tego zdrowie mojej mamy się pogorszyło, możliwe, że nowotwór się uzłośliwił no szkoda słów.
Rozmawialiśmy i powiedział, że do października chce pracować ile się da, bo też chciałby mieszkać sam, myślałam, że przemyślał, że nie chce mnie w razie co zostawiać samej z ojcem alkoholikiem... Ale nie Mój ukochany planuje sobie po prostu iść na prawko i wgl cała lista innych planów, a jak spytałam co z mieszkaniem to stwierdził, że jego na to nie stać i nawet nie ma mowy. Czyli muszę radzić sobie sama, czy to wgl normalne, że człowiek jest niby w związku a niby sam ?
Niby logiczne są nawet te jego argumenty ale czy to normalne, że się zostawia kogoś samemu sobie w tak trudnych chwilach?
Jakoś to będzie i być musi, postaram się sama wyprowadzić, może koleżankę uda mi się na mówić na wspólne mieszkanie, zobaczymy i będę uczyła się gry na giełdzie, jak się na tym skupię i w pełni do tego przyłożę, możliwe, że będę w stanie pracować tylko na niej i studiować zaocznie ale to jest praca 24 na 24, już teraz taką z tym mam i za darmo póki co , bo gram na rachunku demo. Muszę się nauczyć zanim zagram na normalnym bo długi w dolarach lub euro tym bardziej to ostatnia rzecz, której mi trzeba.

Będę Ci ogromnie wdzięczna jeśli będziesz na gadu wieczorem
No to musimy koniecznie poGGgadać widzę. Telefon mi dalej szwankuje, a przy kompie nie mogę za bardzo siedzieć przez ten kręgosłup. Także zmienię aparat telefoniczny i wieczorkiem się pojawię.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 13:07   #802
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez neska002 Pokaż wiadomość
No to musimy koniecznie poGGgadać widzę. Telefon mi dalej szwankuje, a przy kompie nie mogę za bardzo siedzieć przez ten kręgosłup. Także zmienię aparat telefoniczny i wieczorkiem się pojawię.
Oki to ja będę Cię wyczekiwała od 20.

Dziś już ze mną lepiej ale boli to, nie będę kłamać, że nie.
Boli bo uwierzyłam, że się ułożyło między nami i będziemy szczęśliwą parą
a widać to niemożliwe
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 20:07   #803
neska002
Zakorzenienie
 
Avatar neska002
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

https://www.youtube.com/watch?v=yI5_t8jzfCM

coś na poprawe humoru
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią.

Cel--> 60 kg - 15.12.2015



neska002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 20:51   #804
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Dziewczyny znowu...

Tym razem kompuls został wywołany... Nową- starą fryzurą... W końcu zdecydowałam wybrac się do fryzjera, żeby odświeżyć włosy i wrócić do naturalnych loków po latach prostowania. Nigdy nie lubiłam siebie w lokach, ale tak zniszczyłam włosy, że koniec świata...

Po wizycie u fryzjera niby ok, czekałam aż ułożę je sama po kąpieli. I wieczorem za każdym spojrzeniem w lustro czułam się coraz gorzej. Te włosy dodały mi z 10 lat Wiem, że włosów nie odratuję w jeden wieczór, ale myślałam, że lepiej będe wyglądać w takiej fryzurze.

Miałam z rodzicami jechać na pokaz sztucznych ogni, ale przez te włosy wolałam nie wychodzić z domu. Zamiast poczuć się atrakcyjniej, jest jeszcze gorzej. Jak tylko wyjechali z domu zjadłam pasek czekolady, łyżkę nutelli, 3 ciastka, 2 kawałki ciasta i cały budyń waniliowy z łyżką nutelli...

Wcale się lepiej przez to nie czuję, a dalej wyglądam jak idź i nie wracaj. Jestem załamana
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 20:54   #805
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Dziewczyny znowu...

Tym razem kompuls został wywołany... Nową- starą fryzurą... W końcu zdecydowałam wybrac się do fryzjera, żeby odświeżyć włosy i wrócić do naturalnych loków po latach prostowania. Nigdy nie lubiłam siebie w lokach, ale tak zniszczyłam włosy, że koniec świata...

Po wizycie u fryzjera niby ok, czekałam aż ułożę je sama po kąpieli. I wieczorem za każdym spojrzeniem w lustro czułam się coraz gorzej. Te włosy dodały mi z 10 lat Wiem, że włosów nie odratuję w jeden wieczór, ale myślałam, że lepiej będe wyglądać w takiej fryzurze.

Miałam z rodzicami jechać na pokaz sztucznych ogni, ale przez te włosy wolałam nie wychodzić z domu. Zamiast poczuć się atrakcyjniej, jest jeszcze gorzej. Jak tylko wyjechali z domu zjadłam pasek czekolady, łyżkę nutelli, 3 ciastka, 2 kawałki ciasta i cały budyń waniliowy z łyżką nutelli...

Wcale się lepiej przez to nie czuję, a dalej wyglądam jak idź i nie wracaj. Jestem załamana
Gdy pierwszy raz zrobiłam blond czułam się tak samo... może jeszcze nie jesteś przyzwyczajona do tej fryzury? To trwała ?
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 20:57   #806
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Gdy pierwszy raz zrobiłam blond czułam się tak samo... może jeszcze nie jesteś przyzwyczajona do tej fryzury? To trwała ?
Naturalne loki... Ze 2 lata w swoim życiu takie nosiłam. Resztę życia albo związywałam, albo prostowałam - bo w takich się najlepiej i najatrakcyjniej czuję.

Ostatnio postanowiłam o nie zadbać, żeby odzyskały zdrowy wygląd i formę bo sa strasznie zniszczone, rozdwojone, połamane itd.
Nie moge patrzeć w lustro A jeszcze ten kompuls ;(
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 22:53   #807
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Naturalne loki... Ze 2 lata w swoim życiu takie nosiłam. Resztę życia albo związywałam, albo prostowałam - bo w takich się najlepiej i najatrakcyjniej czuję.

Ostatnio postanowiłam o nie zadbać, żeby odzyskały zdrowy wygląd i formę bo sa strasznie zniszczone, rozdwojone, połamane itd.
Nie moge patrzeć w lustro A jeszcze ten kompuls ;(
A może przesadzasz ? Może nie jest aż tak źle?

Polecam odżywkę dove intensive repair
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-21, 23:02   #808
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
A może przesadzasz ? Może nie jest aż tak źle?

Polecam odżywkę dove intensive repair
Może... nie lubię siebie a swoich włosów zwłaszcza

Dove miałam, ale dzisiaj odstawiłam wszystkie kosmetyki z silikonami. Chciałam przestawić się na bardziej naturalną pielęgnację. PRzemęczę się kilka miesięcy może izobaczę czy to w ogóle ma sens i czy przyzwyczaję się do takiego looku. Oby tylko bez kompulsów... Jestem zła na siebie. 6 dni wytrzymałam i znowu kicha
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 09:28   #809
MascarpOOne
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Wisteria Lane
Wiadomości: 4 236
GG do MascarpOOne
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez Linn13 Pokaż wiadomość
Może... nie lubię siebie a swoich włosów zwłaszcza

Dove miałam, ale dzisiaj odstawiłam wszystkie kosmetyki z silikonami. Chciałam przestawić się na bardziej naturalną pielęgnację. PRzemęczę się kilka miesięcy może izobaczę czy to w ogóle ma sens i czy przyzwyczaję się do takiego looku. Oby tylko bez kompulsów... Jestem zła na siebie. 6 dni wytrzymałam i znowu kicha
Powiem szczerze, że ja też wpadałam w takie histerie związane z wyglądem w czasie kuracji hormonalnej... może powinnaś zrobić sobie badania jakieś?
MascarpOOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-22, 10:47   #810
Linn13
Rozeznanie
 
Avatar Linn13
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 845
Dot.: "Kompulsywne życie - codzienność zaburzeń odżywiania"

Cytat:
Napisane przez MascarpOOne Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, że ja też wpadałam w takie histerie związane z wyglądem w czasie kuracji hormonalnej... może powinnaś zrobić sobie badania jakieś?
Nie sądze, że to przez hormony...
Dzisiaj już mi się podobają te włosy... Jednak kompuls został
__________________

Linn13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-19 21:17:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:40.