Część z nas sale zaklepuje, reszta palce na pierścień szykuje PM 2016 cz. 10 <3

[wioleta20]

Czesc
TZ ostatnio do mnie,, mam cos dla Ciebie" pierwsze co to mialam na mysli oczywiscie pierscionek, a okazalo sie ze to nowe somersby


Ale powiedzial mi potem ze doczekam sie pierscionka do urodzin, a mam w lipcu
Ale nic nie powie w jaki sposob , ale ja wcale nie chce wiedziec

[kashia001]

Napisane przez wioleta20

Czesc
TZ ostatnio do mnie,, mam cos dla Ciebie" pierwsze co to mialam na mysli oczywiscie pierscionek, a okazalo sie ze to nowe somersby


Ale powiedzial mi potem ze doczekam sie pierscionka do urodzin, a mam w lipcu
Ale nic nie powie w jaki sposob , ale ja wcale nie chce wiedziec

haha, a może do przyszłych ?:P żartuje

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

ach Ci dziadkowie

no aż się popłakałam.

[agnieszka_2612]

Napisane przez wioleta20

Czesc
TZ ostatnio do mnie,, mam cos dla Ciebie" pierwsze co to mialam na mysli oczywiscie pierscionek, a okazalo sie ze to nowe somersby


Ale powiedzial mi potem ze doczekam sie pierscionka do urodzin, a mam w lipcu
Ale nic nie powie w jaki sposob , ale ja wcale nie chce wiedziec

To super

Napisane przez kashia001

haha, a może do przyszłych ?:P żartuje

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------


no aż się popłakałam.

[wioleta20]

JA mieszkam z babcia i to jest poprostru masakra
Najpierw mi mowila ze mam zerwac z TZ bo sie jąka
Ciagle plotkuje i jedna wielka masakra. O moim slubie nic nie wie, bo bedzie odrazu mowic ze przeciez my pieniedzy nie mamy itp.
Ale pewnie niebawem sie dowie

[agnieszka_2612]

wiola- przecież to jest Twój facet, a nie jej to co ma do gadania? Jak Tobie to nie przeszkadza to to się liczy a nie po za tym taka głupota nie powinna przeważać czy się z kimś będzie czy nie

Ja się cieszę ze nie mieszkam z dziadkami, bo rożne historie słyszałam

Chociaż jak u mnie dziadkowie byli miesiąc (babcia była chora i ją woziłam do Poznania do lekarza), jeździłam na imprezy, późno wracałam itp. i o dziwo nic nie miała przeciwko.
Tak samo jak pojechałam 1 raz z tż do nich (byliśmy z 5mc razem) to nawet nic nie komentowała że śpimy razem nawet sama z siebie nam uszykowała jedną posciel
Jeszcze wtedy jak bylam z nią tylko w kuchni to mi powiedziała : "W końcu sobie prawdziwego faceta znalazłaś"

[stokrotenka18]

Napisane przez agnieszka_2612

wiola- przecież to jest Twój facet, a nie jej to co ma do gadania? Jak Tobie to nie przeszkadza to to się liczy a nie po za tym taka głupota nie powinna przeważać czy się z kimś będzie czy nie

Ja się cieszę ze nie mieszkam z dziadkami, bo rożne historie słyszałam

Chociaż jak u mnie dziadkowie byli miesiąc (babcia była chora i ją woziłam do Poznania do lekarza), jeździłam na imprezy, późno wracałam itp. i o dziwo nic nie miała przeciwko.
Tak samo jak pojechałam 1 raz z tż do nich (byliśmy z 5mc razem) to nawet nic nie komentowała że śpimy razem nawet sama z siebie nam uszykowała jedną posciel

Ja bym wolała mieszkać u babci, bo w domu dostaję nerwówki
ale tak się nie da więc póki co muszę jakoś to przeżyć

[agnieszka_2612]

Napisane przez stokrotenka18

Ja bym wolała mieszkać u babci, bo w domu dostaję nerwówki
ale tak się nie da więc póki co muszę jakoś to przeżyć

Oj będzie dobrze

[wioleta20]

Moja kuzynka opowiadala ze jak mieszkala z jedna babcia to ta byla najgorsza, a ta druga spoko. Ale jak zamieszkali z tą drugą to wtedy zauwazyli jaka jest.
Wiec najlepiej mieszkac samemu

[stokrotenka18]

Napisane przez agnieszka_2612

Oj będzie dobrze

musi

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez wioleta20

Moja kuzynka opowiadala ze jak mieszkala z jedna babcia to ta byla najgorsza, a ta druga spoko. Ale jak zamieszkali z tą drugą to wtedy zauwazyli jaka jest.
Wiec najlepiej mieszkac samemu

ja u swojej nocowałam czasami, więc moja jest spoko. Tylko czasami wałkuje jeden i ten sam temat. Ale ogólnie jest wporządku

[201711281122]

Chyba jedziemy w gory za tydzien z przyjacielem TZ i jego zona

Napisane przez wioleta20

Czesc
TZ ostatnio do mnie,, mam cos dla Ciebie" pierwsze co to mialam na mysli oczywiscie pierscionek, a okazalo sie ze to nowe somersby


Ale powiedzial mi potem ze doczekam sie pierscionka do urodzin, a mam w lipcu
Ale nic nie powie w jaki sposob , ale ja wcale nie chce wiedziec

Hahaha rozwalilas mnie

Napisane przez wioleta20

JA mieszkam z babcia i to jest poprostru masakra
Najpierw mi mowila ze mam zerwac z TZ bo sie jąka
Ciagle plotkuje i jedna wielka masakra. O moim slubie nic nie wie, bo bedzie odrazu mowic ze przeciez my pieniedzy nie mamy itp.
Ale pewnie niebawem sie dowie

O Boze, uciekaj stamtad jak najszybciej... Tragedia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[stokrotenka18]

Napisane przez wioleta20

Czesc
TZ ostatnio do mnie,, mam cos dla Ciebie" pierwsze co to mialam na mysli oczywiscie pierscionek, a okazalo sie ze to nowe somersby


Ale powiedzial mi potem ze doczekam sie pierscionka do urodzin, a mam w lipcu
Ale nic nie powie w jaki sposob , ale ja wcale nie chce wiedziec

trzymam kciuki

ja czekam podobno do urlopu więc się okaze

[kashia001]

ja kiedyś mieszkałam u babci i tego dziadka i było spoko, a on teraz jest na emeryturze ( 76 lat ma ) i jemu się tak nudzi , że non stop coś wymyśla, jeżdzi gdzieś, pije - a babcia chora w domu siedzi i jak by coś się stało to by nawet go nie było i na dodatek strasznie on wymyśla, on coś sobie uroi to my mamy w biegu lecic aby mu pomoc. Raz tż miał w tym dniu do pracy, a on coś wymyślił i gada do mojego tz zeby se urlop wzioł bo ma mu pomoc... no chory człowiek..

[wioleta20]

Problem w tym ze moj TZ powiedzial ze on na zadne mieszkanie nie pojdzie. A wiec bedziemy musieli u mnie mieszkac, bo ja natomiast nie zamierzam do niego isc, ma ojca alkoholika, robi awantury, rzuca czym popadnie itp

[kashia001]

Napisane przez stokrotenka18

Ja bym wolała mieszkać u babci, bo w domu dostaję nerwówki
ale tak się nie da więc póki co muszę jakoś to przeżyć

w domu aż tak źle? Czy jak ?

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez wioleta20

Problem w tym ze moj TZ powiedzial ze on na zadne mieszkanie nie pojdzie. A wiec bedziemy musieli u mnie mieszkac, bo ja natomiast nie zamierzam do niego isc, ma ojca alkoholika, robi awantury, rzuca czym popadnie itp

ojj. a czemu nie chce iść do mieszkania?
no to jest straszne, dobrze, że mój sie wyprowadził, ale od kąd dowiedział się, że będę wychodzić za mąż non stop dzwoni nawalomy i gada głupoty

[stokrotenka18]

Napisane przez kashia001

w domu aż tak źle? Czy jak ?

podobne charaktery i mnóstwo problemów, wierz mi że cukierkowo nie jest bo jak mam głowę spokojną na jakiś czas to TŻ mi mówi że i tak szukam problemów, bo nie umiem już normalnie się rozluźnić...

[wioleta20]

Moj ojciec tez czesto pije, ale nie awanturuje sie, poprostu przychodzi i idzie spac.
A tam to masakra, jak raz tam bylam to siedzialam w pokoju i sie tak stresowalam ze on tam wejdzie

[kashia001]

Napisane przez stokrotenka18

podobne charaktery i mnóstwo problemów, wierz mi że cukierkowo nie jest bo jak mam głowę spokojną na jakiś czas to TŻ mi mówi że i tak szukam problemów, bo nie umiem już normalnie się rozluźnić...

a z ,kim te ppodobne charaktery ? Wiem jak jest, ja mam ten sam co ojciec i nie raz doszło do rękoczynów , dobrze , że nie oddzywam sie do niego już 8 lat..

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez wioleta20

Moj ojciec tez czesto pije, ale nie awanturuje sie, poprostu przychodzi i idzie spac.
A tam to masakra, jak raz tam bylam to siedzialam w pokoju i sie tak stresowalam ze on tam wejdzie

wiem, wiem...

[stokrotenka18]

Napisane przez kashia001

a z ,kim te ppodobne charaktery ? Wiem jak jest, ja mam ten sam co ojciec i nie raz doszło do rękoczynów , dobrze , że nie oddzywam sie do niego już 8 lat..

Z matką.. ostatnio jak jej powiedziałam to trzasnęła drzwiami i wyszła z domu..
Nigdy u nas przemocy czy alkoholu nie było ale za to jest stresówka straszna bo są problemy a ja sie okropnie WSZYSTKIM! przejmuję i nie umiem już powoli sobie radzić z tym, ale z TZ mi jest dobrze i znalazłam sposób że wychodzę na długi pacer albo do lasu - kocham las

[wioleta20]

No wiec w tej sytuacji ja tam napewno sie nie przeprowadze.
JEgo mama jest zalamana tym ze wszyscy sie wyprowadzaja, ostatnio nawet sie rozpłakała, bo ona nic za to nie moze.
Ale z drugiej strony tak sobie myslalam potem że skoro jej corki sie wyprowadzily od matki to niech sie nie dziwi ze ja tam nie chce przyjsc

[kashia001]

Napisane przez stokrotenka18

Z matką.. ostatnio jak jej powiedziałam to trzasnęła drzwiami i wyszła z domu..
Nigdy u nas przemocy czy alkoholu nie było ale za to jest stresówka straszna bo są problemy a ja sie okropnie WSZYSTKIM! przejmuję i nie umiem już powoli sobie radzić z tym, ale z TZ mi jest dobrze i znalazłam sposób że wychodzę na długi pacer albo do lasu - kocham las

no taka stresówka czasem gorsza od przemocy

[kashia001]

Napisane przez wioleta20

No wiec w tej sytuacji ja tam napewno sie nie przeprowadze.
JEgo mama jest zalamana tym ze wszyscy sie wyprowadzaja, ostatnio nawet sie rozpłakała, bo ona nic za to nie moze.
Ale z drugiej strony tak sobie myslalam potem że skoro jej corki sie wyprowadzily od matki to niech sie nie dziwi ze ja tam nie chce przyjsc

no raczej tylko byś sobie problemów przysporzyła, bo nikt by do Ciebie nie mógł przyjść, nigdy byś nie wiedziała, czy dzisiaj będzie spokojnie, czy może jednak nie...

[stokrotenka18]

Napisane przez kashia001

no taka stresówka czasem gorsza od przemocy

niestety już szacunku do własnej matki nie mam ja z nią tylko mieszkam

[kashia001]

Napisane przez stokrotenka18

niestety już szacunku do własnej matki nie mam ja z nią tylko mieszkam

wiem, rozumiem

[stokrotenka18]

Napisane przez kashia001

wiem, rozumiem

[wioleta20]

My stworzymy kiedys lepsze rodziny dla naszych dzieci niz my same mamy

[agnieszka_2612]

Już trochę ogarnęłam tata kosił trawę i teraz mi pachnie świeżo skoszoną trawą

[stokrotenka18]

Napisane przez agnieszka_2612

Już trochę ogarnęłam tata kosił trawę i teraz mi pachnie świeżo skoszoną trawą

uwielbiam

[kashia001]

a to jest moja Fiśka

[kashia001]

Napisane przez agnieszka_2612

Już trochę ogarnęłam tata kosił trawę i teraz mi pachnie świeżo skoszoną trawą

moja mama też kosi

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez wioleta20

My stworzymy kiedys lepsze rodziny dla naszych dzieci niz my same mamy

no miejmy nadzieję, nie wyobrażam sobie kłótni, bijatyk i alkoholu u mnie w mojej nowej rodzinie

[agnieszka_2612]

Napisane przez stokrotenka18

uwielbiam

Ja też, tak samo zapach lasu Ale tak sierpień -listopad wtedy tak intensywnie pachnie
jak z tż jedziemy na grzyby to jedziemy o 7 rano i wracamy 14-16 z lasu nam się wychodzić nie chce