Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[201607111017]

A drugie śniadanie? Mam zjeść 0 9,12,14 i 19? Bo kolacji nie dam rady zjeść szybciej.

[K_A_S_I_U_L_A]

Dzięki Eliza Wracaj grzecznie do diety Chyba nie chcesz wrócić do dawnych rozmiarów

Szczurku nic się nie stało Hania też ładne imię.

[Dotka90]

Napisane przez mamdwaoka

A drugie śniadanie? Mam zjeść 0 9,12,14 i 19? Bo kolacji nie dam rady zjeść szybciej.

Między 14 i 19 coś musi być. Upiecz sobie chociażby jakieś ciastka i zabierz do torebki, zjedz w międzyczasie parę.
Ja piekę ostatnio sporo z tego bloga:

http://feed-me-better.blogspot.com/search/label/ciastka

Piekę bananowe, kokosanki, dzisiaj zrobiłam z masłem orzechowym (MEGA). Tylko wiadomo, to w formie przekąski, tak żeby zjeść 2-5 ciastek (zależy których), a nie całe pudło

[bialaczekoladka]

Zapoznałam się z pierwszą stroną i odrazu zaznaczę dziewczyny że zanim właczę się do akcji poniedziałkowego ważenia z pewnoscią minie troche czasu, bo nie wiem kiedy się w ogolę odważe stanąc na wage

Tak w kilku słowach może powiem ze mam 27lat, pracuję niestety pracę mam siedzącą co nie ułatwia mi sprawy Do zrzucenia mam spokojnie ponad 20kg, trudno mi powiedziec ile obecnie ważę ale napewno ponad 80kg przy czym mam 172 cm wzrostu

Co do aktywnosci to jedynie rower na zmianę z treningami Hit, zamierzam je robic 3 razy w tyg

Szkoda że nie praktykujecie pisania swoich jadłospisów

[thenerdqueen]

Podsumowanie 7 lipca 2014
Bilans tygodnia: -1,1kg


Mam nadzieję, że frekwencja się poprawi trochę, bo zaraz dojdzie do tego, że Pudel wyleci (w tamtym tygodniu na farcie, podała wynik i dzięki temu odświeżyła sobie), mam nadzieję że Ms_E odezwie się i powie co słychać i od sierpnia będziemy mieć jeszcze kogoś w zestawieniu.

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Czekoladka: nie ma przymusu, co do tabeli - jak widzisz mnie teraz też w zestawieniu nie ma, paru dziewcząt udzielających się regularnie(j) też nie, więc nie ma problemu. Nie zaciągam na siłę
Kasiula: uff, dzięki przepraszam jeszcze raz teraz już na pewno zapamiętam

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Dotka: boski ten blog, który dałaś. masz więcej takich perełek?

[bialaczekoladka]

Napisane przez Dotka90

Między 14 i 19 coś musi być. Upiecz sobie chociażby jakieś ciastka i zabierz do torebki, zjedz w międzyczasie parę.
Ja piekę ostatnio sporo z tego bloga:

http://feed-me-better.blogspot.com/search/label/ciastka

Piekę bananowe, kokosanki, dzisiaj zrobiłam z masłem orzechowym (MEGA). Tylko wiadomo, to w formie przekąski, tak żeby zjeść 2-5 ciastek (zależy których), a nie całe pudło

Te pieguski juz będą za mna chodzić

[Dotka90]

Szczurku:

http://ugotowane-z-pasja.blogspot.com/
http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/
http://dietetyczniesiostro.blogspot.com/
http://www.fitlovin.pl/

No i swojego muszę założyć, bo mam sporo fajnych przepisów

[thenerdqueen]

Dotka: no myślałam, że to już ustalone z Twoim blogiem dzięki za linki, 2 i 3 już miałam w zakładkach

[missmanhattan]

Hej! Chciałam nadrobić, ale nie zdążę już, więc poodpisuję wszystkim, kiedy wrócę z wakacji! Do usłyszenia za dwa tygodnie, Dziewczyny! Trzymajcie się z dietą

[Dotka90]

Szczurku, ustalone, ale nadal nie powstał

[jmz]

Hej laseczki moje drogie
Dzisiaj mam już więcej czasu więc trochę popiszę . W Polsce bbyło naprawde super . Psychicznie odpoczełam a i zrozumiałam ,że dorosłe życie jednak mi się podoba . W domu traktują mnie już nie jak najmłodszą tylko normalnie heheh i to mnie bardzo cieszy . Jęzeli chodzi o mojego TŻ mieliśmy kryzys i przed wyjazdem do polski mało się nie rozstaliśmy ,ale pokonaliśmy to i w pewien sposób wzmocniło nas to . Tak w ogóle to dopiero teraz patrzę ma mojego TŻa tak bardzo przyszłościowo . Wcześniej ze względu na to ze zaczelismy szybko ze sobą mieszkać , patrzyłam na nasz związek przez różowe okulary ;p z motylkami w brzuchu hehe a później z myślą ,że "ahhh nasza wielka miłość , nic nas nie rozłączy i nie poróżni " hehehehe . Teraz zrozumiałam ,że nie jest zawsze tak kolorowo i że jeżeli się kocha swojego partnera to para to wszystko przetrwa . Oj oj ,ale się zorpisałam . Właśnie jem śniadanko i piję kawe ,pranie się robi a za jakieś 2 godzinki będę ćwicztyła . Ważyłam się w polsce prawie 95 kg . Załamałam się ale mam nową siłę na walkę z tym wszystkim . Mam nadzieję ,że teraz nic mi nie przeszkodzi i zfrzucę chociaż 20 kg . Moja siostra tak się zawzieła ,że schudła 18 kg i jak p[rzyjechałam do polski to 3 godziny się przespałam obudziła mnie i zaciągneła do ćwiczeń . Pilnowała mi jedzenia i ruchu hehehe byłam na nią wsciekła na początku , ale pozniej zrozumiałam że ma racje i od tamtej pory trzymam się dietki i mam dużo motywacji .

miss oj wykorzystałam w 100 % hehehe . Co do pracy to w zakładzie miesnym ,ale jeszcze muszę troche poczekać aż zaczne bo coś tam się dzieje . Byłam tez w Polskiej restauracji pytać i dzisiaj mam przyjść jeszcze raz .... mniej bym w restauracji zarabiała ,ale robiłabym to co lubię . No zobaczymy

szczurku jest po prostu super jest dużo pozytywnych myśłi i ohhh ogólnie super jest . Ząb bez zmian . Nie chcieli mi usunąć zęba w polsce przed weselem ,tylko do kliniki mnie wysyłali a tam kazali czekać . Po weselu nie wyrywałam bo samolotem leciec po wyrwaniu zęba może być niebezpieczne bo zmiana ciśnienia itp . No weź bo ten temat akurat mnie wkurza . Tutaj w koncu muszę iść hhehehehe .

ojp świetnie wyglądasz


Moj kochany nie pozwala mi leżeć na łóżku ;p ciągle gdzieś chodzimy hehe żebym się ruszała . Będzie waga po promocji więc sobie powinnam na dniach kupić . Tż powiedział ,że jak znajdziemy jakiś niedrogi rowerek to mi też kupi

[thenerdqueen]

Miss: bawta się grzecznie
jmz: świetnie, że się zmotywowałaś i masz chęci teraz wziąć się za siebie, miło popatrzeć jak ktoś z takim nastawieniem wraca na wątek a związki.. no nie jest różowo, ale zawsze można się spróbować dogadać
a jak tam fajki? popalasz na boku, czy udało się odstawić?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Dotka: to do dzieła

[K_A_S_I_U_L_A]

Dzisiaj mała w nocy dała mi w kość. Do 3 ładnie spała, ale później to była jakaś masakra. Co pół godz się budziła i musiałam siedzieć nad nią z cyckiem. I tak do samego rana. W ogóle się nie wyspałam a teraz chodzę jak zombi. Jak ją pochwalę to zawsze robi mi takie akcje
Jestem też zła na wagę. Do tej pory ładnie spadała a od 3 dni stoi i nie chce drgnąć nawet o 100 g. Muszę się jeszcze bardziej pilnować bo muszę szybko zrzucić kilka kg bo nie mam w czym chodzić. Mieszczę się tylko w 1 spodnie i w dodatku są beznadziejne. Na niedzielę są ok ale nie na codzienne chodzenie. Do tego są niewygodne. Nie chcę też kupować nowych bo jak zejdzie mi brzuch (może to potrwać do 6 tygodni) i opuchlizna po operacji to za chwilę będą za duże. Muszę się bardziej pilnować z dietą bo jak była moja mama to wpadło kilka grzeszków. Nie przejmowałam się tym dopóki waga pięknie leciała w dół. Niestety dobre czasy się już skończyły Czas wrócić do diety na 100%

Miss baw się dobrze na wakacjach

Pendulka, Dotka wielkie brawa za spadki wagi w tabelce

jmz niestety w związkach nie zawsze jest różowo. Nie ma związków które nie przechodziłyby kryzysu. Trzeba tylko umieć z nich wyjść i o nich jak najszybciej zapomnieć Fajnie że wróciłaś z motywacją do dalszej walki z kg. Widzisz na przykładzie siostry, że jak się czegoś chce to można to osiągnąć. Także do boju!

Biała czekoladka dawniej wstawiałyśmy tutaj swoje jadłospisy, niestety ostatnio prawie nikt ichnie wstawia. Mam nadzieję że to się zmieni Postaram się wstawiać swoje

[eliza40]

miss szalej ile wlezie
u mnie lepiej
wczoraj jak zobaczyłam tabelkę w ,której mnie nie ma to poszłam się poryczeć

[thenerdqueen]

oj Eliza nie przesadzaj, na własne życzenie się wypisałaś na lipiec i wrócisz w sierpniu z wynikiem NIŻSZYM niż ostatnio

[lori1209]

Witam jestem studentka socjologii i piszę prace dyplomową na temat diet, odchudzania i trudności z tym związanych dlatego poszukuje respondentek do wywiadów. Wywiady będę prowadzić telefonicznie lub prze skyp-a. Jeśli jest na tym forum ktoś chętny do pomocy proszę o kontakt lori1209@op.pl

[eliza40]

szczurku wiem,że na własne życzenie ale też na własne życzenie się upasłam znowu

[thenerdqueen]

no to na własne życzenie teraz zakasaj rękawy i ćwicz

[kotori0212]

Hej dziewczyny!

Ostatnio przez te ciepłe dni ostro się opaliłam podczas mojej jazdy rowerem Dziś pobiłam swój rekord zrobiłam 25km;D i jestem szczęśliwa z tego powodu zawsze robiłam ok 18, jest ciepło w końcu, a jak jest ciepło mniej się je, jak w moim przypadku regularnie ale mniej i więcej wody
Dziś na obiad mama zrobiła dla mnie zupę z kalafiora i fasolki żółtej szparagowej, naprawdę pyszna

W dodatku siostry przyjechały na wakacje i zobaczyły że schudłam na prawdę mnie to cieszy, motywuję i pobudza do większego działania i nie poddania się

Czekoladka WITAJ! Ja na początku robiłam spis tego co zjadłam, na prawdę pomaga spróbuj, warto.

Thenerdqueen można wejść do tabelki w sierpniu??

Jmz świetną masz siostrę, że pomaga Ci się z ćwiczeniami uporać szacun dla niej za zrzucenie kilogramów wow na prawdę cała dziewczyna rade. A w związku różnie bywa są wzloty i upadki zawsze się ułoży jak jesteście dla siebie przeznaczeni)

Kasiula ja miałam tak że waga stała mi ze 2 tyg i nie drgnęła, mimo diety mimo ćwiczeń, ale robiłam swoje i powoli jakoś ruszyła.

[bialaczekoladka]

Napisane przez thenerdqueen

[/COLOR]Czekoladka: nie ma przymusu, co do tabeli - jak widzisz mnie teraz też w zestawieniu nie ma, paru dziewcząt udzielających się regularnie(j) też nie, więc nie ma problemu. Nie zaciągam na siłę
Kasiula: uff, dzięki przepraszam jeszcze raz teraz już na pewno zapamiętam [COLOR="Silver"]

A dlaczego ich nie ma?

Napisane przez jmz

Hej laseczki moje drogie
Dzisiaj mam już więcej czasu więc trochę popiszę . W Polsce bbyło naprawde super . Psychicznie odpoczełam a i zrozumiałam ,że dorosłe życie jednak mi się podoba . W domu traktują mnie już nie jak najmłodszą tylko normalnie heheh i to mnie bardzo cieszy . Jęzeli chodzi o mojego TŻ mieliśmy kryzys i przed wyjazdem do polski mało się nie rozstaliśmy ,ale pokonaliśmy to i w pewien sposób wzmocniło nas to . Tak w ogóle to dopiero teraz patrzę ma mojego TŻa tak bardzo przyszłościowo . Wcześniej ze względu na to ze zaczelismy szybko ze sobą mieszkać , patrzyłam na nasz związek przez różowe okulary ;p z motylkami w brzuchu hehe a później z myślą ,że "ahhh nasza wielka miłość , nic nas nie rozłączy i nie poróżni " hehehehe . Teraz zrozumiałam ,że nie jest zawsze tak kolorowo i że jeżeli się kocha swojego partnera to para to wszystko przetrwa . Oj oj ,ale się zorpisałam . Właśnie jem śniadanko i piję kawe ,pranie się robi a za jakieś 2 godzinki będę ćwicztyła . Ważyłam się w polsce prawie 95 kg . Załamałam się ale mam nową siłę na walkę z tym wszystkim . Mam nadzieję ,że teraz nic mi nie przeszkodzi i zfrzucę chociaż 20 kg . Moja siostra tak się zawzieła ,że schudła 18 kg i jak p[rzyjechałam do polski to 3 godziny się przespałam obudziła mnie i zaciągneła do ćwiczeń . Pilnowała mi jedzenia i ruchu hehehe byłam na nią wsciekła na początku , ale pozniej zrozumiałam że ma racje i od tamtej pory trzymam się dietki i mam dużo motywacji .

Historia z happy endem, takie są najlepsze Super ze udalo Wam się porozumieć to zawsze umacnia zwiazek. Dobrze ze potraficie ze sobą rozmawiac i przetrwać ciezkie chwile. Nic tylko pozazdrości szczesliwego zwiazku i prawdziwej miłosci

Fajnie że ktoś Cię zmotywował, takie osoby własnie potrafia czasami dac człowiekowi powera

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Dzisiaj mała w nocy dała mi w kość. Do 3 ładnie spała, ale później to była jakaś masakra. Co pół godz się budziła i musiałam siedzieć nad nią z cyckiem. I tak do samego rana. W ogóle się nie wyspałam a teraz chodzę jak zombi. Jak ją pochwalę to zawsze robi mi takie akcje
Jestem też zła na wagę. Do tej pory ładnie spadała a od 3 dni stoi i nie chce drgnąć nawet o 100 g. Muszę się jeszcze bardziej pilnować bo muszę szybko zrzucić kilka kg bo nie mam w czym chodzić. Mieszczę się tylko w 1 spodnie i w dodatku są beznadziejne. Na niedzielę są ok ale nie na codzienne chodzenie. Do tego są niewygodne. Nie chcę też kupować nowych bo jak zejdzie mi brzuch (może to potrwać do 6 tygodni) i opuchlizna po operacji to za chwilę będą za duże. Muszę się bardziej pilnować z dietą bo jak była moja mama to wpadło kilka grzeszków. Nie przejmowałam się tym dopóki waga pięknie leciała w dół. Niestety dobre czasy się już skończyły Czas wrócić do diety na 100%


Biała czekoladka dawniej wstawiałyśmy tutaj swoje jadłospisy, niestety ostatnio prawie nikt ichnie wstawia. Mam nadzieję że to się zmieni Postaram się wstawiać swoje

Ja mam dokladnie to samo Cała szafa ubran i spodni ale zadne w chwili obecnej na mnie nie wchodzą, cały czas chodzę w tym samym non stop Na samą mysl o zakupach robi mi się nie dobrze zresztą szkoda marnowac kasy skoro człowiek zamierza schudnać

Oooo to bym się nie pogniewała, jakoś jest fajnie jak się je wrzuca bo czasami człowiek się zainspiruje

Tymbardziej ze jest to forma bilansu dnia i zaliczenia do tego który zbliza badz oddala nas od celu

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez kotori0212

Hej dziewczyny!

Ostatnio przez te ciepłe dni ostro się opaliłam podczas mojej jazdy rowerem Dziś pobiłam swój rekord zrobiłam 25km;D i jestem szczęśliwa z tego powodu zawsze robiłam ok 18, jest ciepło w końcu, a jak jest ciepło mniej się je, jak w moim przypadku regularnie ale mniej i więcej wody
Dziś na obiad mama zrobiła dla mnie zupę z kalafiora i fasolki żółtej szparagowej, naprawdę pyszna

W dodatku siostry przyjechały na wakacje i zobaczyły że schudłam na prawdę mnie to cieszy, motywuję i pobudza do większego działania i nie poddania się

Czekoladka WITAJ! Ja na początku robiłam spis tego co zjadłam, na prawdę pomaga spróbuj, warto.
.

Gratulacje za rower Ja się w ten gorac nie potrafię zmobilizować do cwiczeń Ale rower jest super alternatywą bo przynajmniej cały czas wieje więc się tak tej temperatury nie odczuwa, szkoda tylko ze ja całymi dniami jestem w pracy a wieczorem jak wracam jest przed 21, pozniej juz ciemno a ja jakoś boję się jezdzic nocą Takze porywam się tylko w weekendy

Kurcze wiesz co, ja cały czas to robie cały czas liczę te cholerne kalorie spisuję wszytsko mam juz setki takich pików, ale przez długi czas walczylam z kompulasmi nota bene od nich zaczely się wszytskie moje problemy i juz niechce znowu popadac w głodowki a pozniej w kompulsy bo tak wygladało ostatnie kilka lat mojego zycia..

[thenerdqueen]

Kotorio: nie widzę przeszkód możesz dołączyć, jeśli dalej się będziesz regularnie udzielać itd
gratulacje za rower! ja nie jestem w stanie nosa wyściubić za dom w ten upał i parność.

Czekoladka: z różnych powodów, jedne nie chcą, drugie nie muszą, trzecie mają przerwę
Kasiula, Czekoladka: bez kitu, też łażę w jednych ciuchach jak mi zad urósł

[Dotka90]

Szczurku, mi zad schudł, a też łażę w jednych spodniach
Na dodatek wyglądam już jak obraz nędzy i rozpaczy, bo są ze 2 rozmiary za duże, ale nie mogę kupić nowych
Obeszłam już 3x wszystkie galeriowe sklepy i cóż:
- jak są dobre w udach, to w pasie są wieeeelkie (a jam typowa klepsydra - duże wcięcie w talii, brzuch nieduży, ale duże uda i tyłek)
- jakby dobre w brzuchu były pewnie, to nawet tego nie sprawdzę, bo przez nogi nie przejdą
- a jak dobre i tu i tu, to biodrówki, których nienawidzę

I tym sposobem od miesiąca próbuję kupić dżinsy...

Jakiś wzrost na wadze mam, muszę się ogarnąć, bo ostatnio jakoś średnio z jedzeniem, dużo stresu, złe dni jakieś mam i widać szybko efekty.

Szamam właśnie jaglankę z jabłkami i cynamonem, polecam

[bialaczekoladka]

Napisane przez thenerdqueen

Czekoladka: z różnych powodów, jedne nie chcą, drugie nie muszą, trzecie mają przerwę
Kasiula, Czekoladka: bez kitu, też łażę w jednych ciuchach jak mi zad urósł

Tragedia jest jeszcze w te upały człowiek się musi meczyć i to jeszcze wszystko na własne zyczenie

Napisane przez Dotka90

Szczurku, mi zad schudł, a też łażę w jednych spodniach
Na dodatek wyglądam już jak obraz nędzy i rozpaczy, bo są ze 2 rozmiary za duże, ale nie mogę kupić nowych
Obeszłam już 3x wszystkie galeriowe sklepy i cóż:
- jak są dobre w udach, to w pasie są wieeeelkie (a jam typowa klepsydra - duże wcięcie w talii, brzuch nieduży, ale duże uda i tyłek)
- jakby dobre w brzuchu były pewnie, to nawet tego nie sprawdzę, bo przez nogi nie przejdą
- a jak dobre i tu i tu, to biodrówki, których nienawidzę

I tym sposobem od miesiąca próbuję kupić dżinsy...

Jakiś wzrost na wadze mam, muszę się ogarnąć, bo ostatnio jakoś średnio z jedzeniem, dużo stresu, złe dni jakieś mam i widać szybko efekty.

Szamam właśnie jaglankę z jabłkami i cynamonem, polecam

Boze jak ja bym chciala wygladać jak obraz nędzy i rozpaczy, przynajmniej bym chuda była
A tak na serio to ja mam problem z łydkami, wszytskie spodnie zatrzymująmi się na łydce Jest tragedia nie wiem nawet jak cwiczyc te cholerne nogi zeby tego nie rozbudowac

[Dotka90]

Mi do chudej daleko
Ważąc 78kg to szału nie ma niestety.

Chociaż wczoraj sie trochę podbudowałam, bo widziałam się z koleżanką (notabene z wizażu odchudzaniowego ), a potem z ciocią i wujkiem i powiedzieli mi, że super wyglądam, także trochę mi samoocena podskoczyła, bo ostatnio ciągle zapraszamy gości i wszyscy TŻtowi mówią jak to świetnie wygląda, a mnie nie...

[201607111017]

Eh wczoraj to przeholowałam... Przez cały dzień zjadłam tylko brzoskwinie i banana. A o 18:30 razem z moim TŻ zjedliśmy dużą, ogromną wręcz pizze. Do tego butelka wina.

Ale nie poddaje się i od dzisiaj zaczynam od nowa Do tego znalazłam super smaczne lody w Biedronce. W jednym jest tylko 98 kcal!

[bialaczekoladka]

Napisane przez Dotka90

Mi do chudej daleko
Ważąc 78kg to szału nie ma niestety.

Chociaż wczoraj sie trochę podbudowałam, bo widziałam się z koleżanką (notabene z wizażu odchudzaniowego ), a potem z ciocią i wujkiem i powiedzieli mi, że super wyglądam, także trochę mi samoocena podskoczyła, bo ostatnio ciągle zapraszamy gości i wszyscy TŻtowi mówią jak to świetnie wygląda, a mnie nie...

Moze jeszcze nie ma ale bedzie

No widzisz czyli jest progres to najwazniejsze, isc do przodu

Ja poki co slyszę tylko stwierdzenia ale się zapuscilaś i nie smię im przeczyć bo taka jest prawda

[eliza40]

ja tez mam bide w spodniach za to bluzek kupuje jak głupia.
od wczoraj mam kilogram mniej na wadze ale to niestety jest wstrętne 80 kg nie wiem kiedy ja wrócę chociaż do tej wagi co miałam nie dawno.
na rowerach jeździmy to może jakoś będzie

[bialaczekoladka]

Napisane przez eliza40

ja tez mam bide w spodniach za to bluzek kupuje jak głupia.
od wczoraj mam kilogram mniej na wadze ale to niestety jest wstrętne 80 kg nie wiem kiedy ja wrócę chociaż do tej wagi co miałam nie dawno.
na rowerach jeździmy to może jakoś będzie

A do jakiej wagi dązysz?

[eliza40]

czekoladko ja do 68 kg ,ale jak będzie 72 kg to ja już bedę dobrze wyglądała.Po mnie szybko widać nawet jak schudnę 3/4 kg ,ale jak mi teraz przybyło 3 kg to ja się czuję fatalnie,a inni mówią,że nic nie widać
a nie dawno miałam 77,8 kg już

[bialaczekoladka]

Napisane przez eliza40

czekoladko ja do 68 kg ,ale jak będzie 72 kg to ja już bedę dobrze wyglądała.Po mnie szybko widać nawet jak schudnę 3/4 kg ,ale jak mi teraz przybyło 3 kg to ja się czuję fatalnie,a inni mówią,że nic nie widać
a nie dawno miałam 77,8 kg już

Ja podobnie tez przy 70kg juz wygladam szczuplo a teraz to jest napewno ponad 80