Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[maria28]

U nas też czwórki idą, Róża się ślini, wpiernicza chleb ze skórą, gryzie palce taty.

Napisane przez oliwka__

Tak się zastanawiam dajecie dzieciom jedzenie przyprawione curry?

Ze 2 razy dałam brokuły w curry.
Moja też chce jeść to co my i wtedy co my. I tu jest problem, bo o ile nie boję się dawać rzeczy przyprawionych, pikantnych, kwaśnych, to gorzej z tymi niezdrowymi (zdarz nam się niezdrowo jeść ).

Dziś musiałam Róże obudzić do żłobka. Tak słodko spała.
Więc budzę, najpierw po cichu, potem coraz głośniej, zaczepiam, głasiam, a ona nic, tylko się przeciąga z zamkniętymi oczami i dalej w kimę. "Wstajemy, Róóóóóżaaaa, wstajemy! Budzimy się! Idziemy do żłobka. Róóóżżżaaaa!!" Zero reakcji.
"Bo się spóźnisz na śniadanko w żłobku!!!" - od razu oczy otwarte i się cieszy. No nie mogę

[Moderna]

Napisane przez maria28

Dziś musiałam Róże obudzić do żłobka. Tak słodko spała.
Więc budzę, najpierw po cichu, potem coraz głośniej, zaczepiam, głasiam, a ona nic, tylko się przeciąga z zamkniętymi oczami i dalej w kimę. "Wstajemy, Róóóóóżaaaa, wstajemy! Budzimy się! Idziemy do żłobka. Róóóżżżaaaa!!" Zero reakcji.
"Bo się spóźnisz na śniadanko w żłobku!!!" - od razu oczy otwarte i się cieszy. No nie mogę

[pani22ka]

Napisane przez corka_rosy

Czy Wasze dzieci na kolacje jedzą mleko czy dajecie kasze/kanapki/cokolwiek mniej płynnego?

T. ok. 19ej je kaszkę z owocami (ok. 130 ml). Przed spaniem dostaje cycora.

Napisane przez Tasia34

Padł od razu, byłam pewna, że długo pośpi. I co? 45 minut

heh... zawsze tak mam. jak myślę, że pośpi długo, to spi krótko. Jak myślę, że wypczęty to śpi 3 godziny. Oczywiście nie zawsze. żeby nie było za łatwo

Napisane przez maria28

"Bo się spóźnisz na śniadanko w żłobku!!!" - od razu oczy otwarte i się cieszy. No nie mogę

ubóstwiam ją!:hahah a:

Dziadek nałapał T. żab. Z 15 sztuk. zanim uciekły na 4 świata strony - szaaaałłłł najpiękniej je łapał

[oliwka__]

Maria no nie mogę z Róży o jedzeniu usłyszała i od razu wstaje

Ja się śmieję a moje dziecko to też mały obżartuszek rano poszłyśmy na rowerek i zobaczyła kuzyna u babci więc dawaj do babci idzie wchodzi a kuzyn śniadanie je więc ona za babcia i buzie otwiera zjadła kuzynowi pół śniadania Wróciłyśmy do domu zjadła pół banana - stanęła pod szafką w miejscu gdzie na blacie stoi miska z owocami i wyciąga rękę i krzyczy

Moderna u nas ostatnio na topie też są banany a truskawki pakuje całe do buzi.

Pani Ależ Torres ma świetnego dziadka! i pomysłowego super

U nas jeden dziadek miłośnik sportu więc ciągle jakieś mecze, skoki, itp. ogląda w tv, więc chwilkę się pobawi.
Drugi chodzi z A. na spacerki bawi się na dworze z resztą ciągle siedzi na dworze jak jest w domu i to lubię bo dziecko się na maxa dotlenia Ale niestety rzadko widujemy

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Maria a ja właśnie boję się dawać pikantnych ale może się odważę bo raz czy dwa dałam jej coś ostrzejszego i ze smakiem jadała. My też jadamy niezdrowo i to zazywczaj na kolację jak się nie chce robić dzięki temu znowu mam 2 kg więcej więc chyba w życiu nie schudnę do wagi sprzed ciąży jest 6 a było już 4

[OtTakaJa]

Dzień dobry

Napisane przez kasia86bgo

już jesteśmy w Sosnowcu - lot minoł SPOKOJNIE
Milus cały przespał - chyba jako jedyne dziecko na pokładzie hihi.
potem ok 1.20 jak już w domku byliśmy pobawił sie z dziadziom i do spania - obudzil mnie o 8.15 ( wiec w miare się wyspałam )

Super, że lot się odbył bezproblemowo

Napisane przez pani22ka

OTJ, a co nawywijała?

Chciała dać A. się napić surowego jaja

Napisane przez Dragusia88

haha sorrki ale ja bym się cieszyła bo u mnie od 18 do 5 rano mecze

U nas to samo

Napisane przez corka_rosy

Czy Wasze dzieci na kolacje jedzą mleko czy dajecie kasze/kanapki/cokolwiek mniej płynnego?

Mój zwykle kanapki z serem żółtym/pomidorem/twarożkiem ze szypiorkiem/pastą jajeczną, czasem kaszę.

Napisane przez pani22ka

Dziadek nałapał T. żab. Z 15 sztuk. zanim uciekły na 4 świata strony - szaaaałłłł najpiękniej je łapał

Sorry, ale fuuuuj Nie znoszę żab

U nas ostatnio nocki tragiczne, dziś bujaliśmy się od 23 do 3.40 zanim usnął na dobre. Wstał o 7 z zapasem energii na tydzień chyba, ja z mniejszym. Stwierdziłam, że koniec z dwoma drzemkami dziennie. I tak o to dziś pierwszą drzemkę zalicza dopiero teraz, a zawsze szedł w kimę już po 10tej. O 13 zaczął marudzić, więc pytam się go czy idziemy spać, on, że tak, to mówię mu, żeby siadał na kolanka i go ululam, a on się przytulił, zamknął oczy i zasnął, w sekundę, do tej pory jestem w szoku

[Moderna]

M. wyjadl wszystkie swoje pieczarki, moje i krzyczy o jeszcze przekopuje talerz i szuka czy sie jakas nie schowala mam pieczarkozerce

[oliwka__]

OTJ uśnięcie w sekundę
moje dziecko pomimo iż szybko zasypia ale jak jest śpiąca to po niej nie widać właściwie ... ma głupawkę? latak chichra się broi dziadkowie zawsze mówią że biedne dziecko zmuszam do spania ...więc ją zabieram ona się opiera włączam kołysanki siadamy na fotelu prztulam ją ona się opiera minuta płaczu aż się wygodnie nie usadowi i do 5 minut max śpi i odkładam do łóżeczka.
jak jej się pytam czy chce spać to ucieka

trochę wam pospamuję z nudów to i moje posty poczytacie

[pani22ka]

Napisane przez OtTakaJa

a on się przytulił, zamknął oczy i zasnął, w sekundę, do tej pory jestem w szoku

ale po co t. to chciała zrobić? raju. nigdy nie pojmę....

Napisane przez Moderna

przekopuje talerz i szuka czy sie jakas nie schowala

Torres u dziakdów z cyckoholika zmienił się w miłośnika babcinej kuchni Kp jest teraz max. 4 razy (po kąpieli, rano i raz/rzadziej 2/ w nocy). W dzień nie chce
rano dziadek przywozi mu bułki - Michał stoi za stodołą i czeka i "dzia-dziaaa buuuu". Dostaje reklamówkę z kilkoma bułami i zanim przyniesiemy je do domu przez folię () musi, no musi, nadgryźć bułę.
także:
9:00 śniadanie - buła z masłem + wędlina/twarożek/ser + obowiązkowy pomidor
11:50 słoiczkowy obiadek
15:00 obiad babci
19:00 kasza z owocami
w międzyczasie sok marchewkowy, woda, owoce (wszystkie!).
w szoku jestem.

[Moderna]

Napisane przez OtTakaJa

Chciała dać A. się napić surowego jaja

U nas ostatnio nocki tragiczne, dziś bujaliśmy się od 23 do 3.40 zanim usnął na dobre. Wstał o 7 z zapasem energii na tydzień chyba, ja z mniejszym. Stwierdziłam, że koniec z dwoma drzemkami dziennie. I tak o to dziś pierwszą drzemkę zalicza dopiero teraz, a zawsze szedł w kimę już po 10tej. O 13 zaczął marudzić, więc pytam się go czy idziemy spać, on, że tak, to mówię mu, żeby siadał na kolanka i go ululam, a on się przytulił, zamknął oczy i zasnął, w sekundę, do tej pory jestem w szoku

pomyslowa tesciowa

nie moze usnac, nie spi w tym czasie czy sie budzi caly czas?

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

panika ile zab zlapal?

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

panika wyjazd mu sluzy! ale super, zazdroszcze
ja zauwazylam, ze jak maz jest w domu i czesciej wychodzimy to i M. je mniej cyca.. w ogole jak mam wczesniej naszykowane jedzenie, ze jak M. wstaje i go sadzam to tez pije mniej mleka.. w ogole dzialkowe podjadanie mu sluzy.. ostatnio upatrzyl sobie groszek cukrowy i wyjada male groszki

[pani22ka]

Napisane przez oliwka__

jak jej się pytam czy chce spać to ucieka

hehe, ona jest konkret dziewuszka

Napisane przez Moderna

panika ile zab zlapal?

żadnej. ale bardzo się starał

[OtTakaJa]

Napisane przez pani22ka

ale po co t. to chciała zrobić? raju. nigdy nie pojmę....

Torres u dziakdów z cyckoholika zmienił się w miłośnika babcinej kuchni Kp jest teraz max. 4 razy (po kąpieli, rano i raz/rzadziej 2/ w nocy). W dzień nie chce
rano dziadek przywozi mu bułki - Michał stoi za stodołą i czeka i "dzia-dziaaa buuuu". Dostaje reklamówkę z kilkoma bułami i zanim przyniesiemy je do domu przez folię () musi, no musi, nadgryźć bułę.
także:
9:00 śniadanie - buła z masłem + wędlina/twarożek/ser + obowiązkowy pomidor
11:50 słoiczkowy obiadek
15:00 obiad babci
19:00 kasza z owocami
w międzyczasie sok marchewkowy, woda, owoce (wszystkie!).
w szoku jestem.

Nie mam pojęcia po co, chyba po to, że przecież czemu nie Z☠☠☠ałam ją, chyba się obraziła, ale w dupie to mam.

Brawa dla Torresa, wizyta u dziadków ma same plusy

Napisane przez Moderna

nie moze usnac, nie spi w tym czasie czy sie budzi caly czas?

Ryczy, kręci się, nie może usnąć/ułożyć się.

[cathlyn]

Hej

Napisane przez Tasia34

My dziś byliśmy u lekarza. Od czwartku biegunka, w weekend doszedł kaszel - w nocy i nad ranem głównie.Wolałam sprawdzić. No i okazało się, że idą czwórki... wszystkie naraz! Jednocześnie z dwiema dwójkami, które są już "prawie-prawie". Czyli mamy Meksyk


A jak tylko zacznie się piosenka "My jesteśmy krasnoludki", to pokazuje na główkę ("... a na głowach krasne czapki..." )

1. rzeczywiście Meksyk : /

2. Ale słodko

Napisane przez oliwka__

Tak się zastanawiam dajecie dzieciom jedzenie przyprawione curry?

Dałam - ryż z curry i warzywami, ale b. ostro przyprawiony, szału nie było/

Napisane przez maria28

Dziś musiałam Róże obudzić do żłobka. Tak słodko spała.
Więc budzę, najpierw po cichu, potem coraz głośniej, zaczepiam, głasiam, a ona nic, tylko się przeciąga z zamkniętymi oczami i dalej w kimę. "Wstajemy, Róóóóóżaaaa, wstajemy! Budzimy się! Idziemy do żłobka. Róóóżżżaaaa!!" Zero reakcji.
"Bo się spóźnisz na śniadanko w żłobku!!!" - od razu oczy otwarte i się cieszy. No nie mogę

Napisane przez oliwka__

. My też jadamy niezdrowo i to zazywczaj na kolację jak się nie chce robić dzięki temu znowu mam 2 kg więcej więc chyba w życiu nie schudnę do wagi sprzed ciąży jest 6 a było już 4

A co takiego niezdrowego jecie ?

Napisane przez Moderna

M. wyjadl wszystkie swoje pieczarki, moje i krzyczy o jeszcze przekopuje talerz i szuka czy sie jakas nie schowala mam pieczarkozerce

a co za potrawę robiłaś?

Napisane przez pani22ka

Torres u dziakdów z cyckoholika zmienił się w miłośnika babcinej kuchni Kp jest teraz max. 4 razy (po kąpieli, rano i raz/rzadziej 2/ w nocy). W dzień nie chce
rano dziadek przywozi mu bułki - Michał stoi za stodołą i czeka i "dzia-dziaaa buuuu". Dostaje reklamówkę z kilkoma bułami i zanim przyniesiemy je do domu przez folię () musi, no musi, nadgryźć bułę.
także:
9:00 śniadanie - buła z masłem + wędlina/twarożek/ser + obowiązkowy pomidor
11:50 słoiczkowy obiadek
15:00 obiad babci
19:00 kasza z owocami
w międzyczasie sok marchewkowy, woda, owoce (wszystkie!).
w szoku jestem.

Dałaś mi nadzieję Bo u nas dochodzi już do 20 kp dziennie
Z czego większość ciumkanie. Ale z potraw stałych wczoraj zjadła 5 łyżeczek kaszy z truskawkami, 1/4 banana, z obiadu 1 łyżeczkę ziemniaków i gryz kurczaka raczyła zjeść. A, i rano 1/4 serka wiejskiego. I to wszystko na cały dzień.
Jak czytam Wasze posty to mam wrażenie, że mam 6miesięczne dziecko na stanie
Trochę się niepokoję, bo lada dzień do pracy wracam. Teraz jedziemy do rodziców, więc mam niecny plan, żeby t. karmiła L. a ja będę schodziła jej z oczu, żeby ograniczyć kp, może załapie, że jedzenie służy jedzeniu a nie wcieraniu w kanapę...

Szkoda by było, żeby forum podupadło, no, ledwo co dołączyłam i się zwijacie ? Nieładnie
Nestelle przestała pisać i klops.

CR
u nas na spanie cały czas kp. Wcześniej daję kaszki, ale raczej nie zjada

Pytanko
Jakie musli dajecie dzieciom?

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

OTJ
pomysł t.

[Dragusia88]

Napisane przez maria28

U
"Bo się spóźnisz na śniadanko w żłobku!!!" - od razu oczy otwarte i się cieszy. No nie mogę

Napisane przez OtTakaJa

Chciała dać A. się napić surowego jaja

nie ma nakręcaczek wątku scarlet i nestelle i forum leży buuu


---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez cathlyn

Pytanko
Jakie musli dajecie dzieciom?

ja kupiłam to z Baby dream z rossmanna ale Florkowi nie smakuje (po mamusi) wiec mu dosypuje 2 łyżeczki do kaszki, żeby zużyć ale już nie kupie więcej póki co.

[cathlyn]

dragusia
hmm... to babydream na razie ominę szerokim łukiem

[Moderna]

cathlyn a nic szczegolnego - warzywa smazono-duszone z patelni (cukinia, papryka, marchewka, cebula, pieczarki) z ryzem

to u nas podobnie z jedzeniem, choc np. do poludnia jest w wiekszosci zarezerwowane dla cyca, niewazne co zrobie - cmoka tylko cyca, co chwile podbiega doslownie i pije, wieczory sa najlepsze, wtedy ma duzy apetyt, no i maz jest w domu, wiec moze i to jest jakims powodem - ja mysle, ze jak wrocisz do pracy to z jedzeniem sie szybko unormuje, jak Ciebie nie bedzie to i dziecko pewnie wiecej zje, bo cyc nie kusi, a przeciez w tym wieku bliskosc odgrywa bardzo duza role i to bardziej to jest powodem tak czestego cycowania.

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

cathlyn o jakim musli piszesz?
ja kupuje musli z Holle, ale to taka kaszka blyskawiczna do orzrobienia czy na wodzie czy na mleku - jest pycha
natomiast takiego normalnego suchego musli ja na razie nie daje - tylko gotowana np. owsianka, czasami dosypuje otrebow jak robie bananowe placuszki.

[BYou]

OTJ dlatego tak mnie dziwiło Twoje jak pisałaś to w kontekście wyjazdu do teściowej a po co Mu chciała dać?

Maria, z Róży to prawdziwy Głodomorek

Pani żaby
my chodzimy codziennie oglądać dwie żabki które wyczaił B w takim pseudo oczku
Brawo wielkie za apetyt.

Kasia cieszę się, że lot spokojnie minął

C.R Zosia kaszy nie tyka już od dawna, dlatego kolacja to wariacje na temat jajka, kanapki, twarożek biały, pasta rybna, pasta jajkowo-twarożkowa, omlet, naleśnik, placuszki Oliwkowe. Różnego rodzaju pasty do chlebka.Ale mleko m. też dostaje na dobranoc.


Tasiu brawo dla Krzysia

Oliwka i jak na motorach było?

Moderna obiadu nie udało się uratować?:/



Mało nas bo korzystamy z pogody i zwlekamy się do domu na jedzenie i drzemkę
Wczoraj po przyjściu z podwórka Zosia wzięła B za rękę i głośno mówi: oć tata zaciągnęła Go do kuchni i paluszkiem wskazała na szafkę gdzie stoi mleko i butelki i powiedziała: mlećko

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

ostatnio upatrzyl sobie groszek cukrowy i wyjada male groszki

u nas jeszcze nie ma
tylko truskawy i poziomki.

Napisane przez OtTakaJa

Nie mam pojęcia po co, chyba po to, że przecież czemu nie

no w sumie.... czemu nie. co mąż na ten świetny pomysł?

Napisane przez cathlyn

u nas dochodzi już do 20 kp dziennie

uuuuu. a pije coś poza Twoim mleczkiem?

daję, jak Moderna, musli Holle.

Napisane przez Moderna

a przeciez w tym wieku bliskosc odgrywa bardzo duza role i to bardziej to jest powodem tak czestego cycowania.

a ja zaczynam myśleć, że "bliskość" jest słowem-wytrychem jak intuicja...
bo co... T. nagle nie potrzebuje bliskości? babcia po prostu lepiej gotuje a etap: "mamammamamamaama" wciąż trwa

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

u
a ja zaczynam myśleć, że "bliskość" jest słowem-wytrychem jak intuicja...
bo co... T. nagle nie potrzebuje bliskości? babcia po prostu lepiej gotuje a etap: "mamammamamamaama" wciąż trwa

my jestesmy w domu calkiem sami, dziecko sie nudzi, potrzebuje zabawy, a piers go uspokaja, zajmuje na jakis czas, lubi sie przytulic itp.
Ja zauwazylam, jak pisalam wyzej, ze jak wychodzimy, czy jak maz jest w domu to M. dluzej wytrzymuje bez cyca, nie upomina sie co 10 minut (bo czasami tak mamy, rano czy w poludnie ), ale jest przez meza zabwiany, wychodza na spacer, mnie czesto nie ma w poblizu, bo sie zamkne na dluzej w lazience
albo jak jedziemy na dzialke to rowniez wytrzymuje nawet i 4 godziny bez

w sumie to chodzi mi o taka bliskosc na nude (bo co i jak duzo moze w ciagu dnia zaproponowac mama, jak co chwile musze cos ugotowac, poskladac, posprzatac i dziecku sie najnormalniej nudzi, i w ten sposob chyba okazuje potrzebe bliskosci, zwrocenia na siebie uwagi, zeby miec mame tylko dla siebie).

Ja tak to widze

[oliwka__]

OTJ przeoczyłam że odpisałaś o t. no na głowę padła kobiecina bez obrazy ale po jaki kij ? ona tak sama jada surowe? bleh

BYou jedziemy dopiero na 17 teraz mała śpi niech śpi to jak będziemy wracać to nie uśnie i nie będzie problemu ze snem.

Moderna pieczarkożerca

Zapomniałam napisać tak moje dziecko jada parówki patologicznie na śniadanie o jezusiu ale jaka to patologia parówka na talerzu i nic więcej nie zje nie tknie nic kompletnie, parówki, szynka to jest to! moje dziecko po tacie miesożerne chyba no i dwie parówki w 5 minut to ze spokojem pochłonie. No ale na jej nieszczęscie skończył się zapas i nie ma ostatnio trafiłam parówki cielęce takie 98% o cenie to ja wspomnać nie będę za kg ale przynamniej wyrzutów nie miałam że jakieś lewe dzieciu parówki daję przynajmniej staram się wierzyć że to co napisane to prawda

cathlyn np. w niedzielę na kolację jak wróciłam od rodziców to ja jadłam pizzę a tż kebeba z frytkami małym usprawiedliwieniem jest to że zamawiamy z małej pizzerni i nigdy się nie zawiedliśmy dobre jedzonko mają ale grzeszymy o 22
W ogólę porażką jest to że jestem tak rozepchana że potrafię zjeść tyle co tż i nawet więcej a się nie najadam sama sobie wmawiam że jestem najedzona itak wczoraj było kolacja 2 kawałki karkówki z grilla i kromka chleba ... wracając o 5 rano po karmienu dziecka nie mogłam usnąc bo mi w brzuchu burczało zapiłam wodą i poszłam spać .... wychodząc dziś ze sklepu cofnęłam się po milki way no ale przecież nie jednego bo co to jeden a ja już x czasu czekolady nie jadłam a od paru dni to jak głupek fakt okres się zbliża no ale bez przesady i waga znowu rośnie

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Napisane przez BYou

Mało nas bo korzystamy z pogody i zwlekamy się do domu na jedzenie i drzemkę
Wczoraj po przyjściu z podwórka Zosia wzięła B za rękę i głośno mówi: oć tata zaciągnęła Go do kuchni i paluszkiem wskazała na szafkę gdzie stoi mleko i butelki i powiedziała: mlećko

Zosia


To i ja się pochwalę moje dziecko od dwóch dnia rano pije mleko hippa tak najnormalniej w świecie fakty że pije z butelki ze smoczkiem do kaszki więc ciągnąć nie musi bo leci strumieniem ale zaczyna pić wczoraj 60 a dziś 90 więc cycujemy na noc wieczorem i godziny nocne tz, do godziny 6 ale skoro pije dziś spróbuję jak by się obudziła to o 5 -6 dać jej od razu tego hippa ciekawe czy wypije

[alliw]

Hej spamiary
Moderna, ja myślę że dopóki Ty będziesz pisać to wątek nie padnie (jak nikt potrafisz rozkrecic gadkę jak dziś na przykład )
Marcel pieczarkożerca Janek tak ostatnio groszek zielony z kaszy wyciągał z zegarmistrzowską precyzją co do pieczarek to wciąż się waham czy dać J., swoją drogą ja nie specjalnie za nimi przepadam, wolę lesne grzyby (już kurki są )

Maria, z Róży głodomora leje

Corka, J je wieczorem kasze na krowim mleku (mm patykiem nie ruszy, a kp definitywnie musieliśmy zakończyć miesiąc temu) daje kasze holle (3 zboża albo musli) zamilam odrobiną banana

Cathlyn, my mamy to musli babydream, ujdzie w tłoku, ale J je (prawie) wszystko

Pani, ale Torres na tej wsi ma raj

Kończe bo dzieć się obudził

[bzinka]

Napisane przez corka_rosy

Hejka

Bzinka, mój W. też nie chodzi sam. I też się trochę martwię jak Ty, ale staram się hamować w tych obawach Ma jeszcze czas. Stoi sam od dawna, za jedną rękę chętnie chodzi, sam nie.
Byliśmy nad morzem miesiąc temu i z jedzeniem dla Wojtka robiłam tak, że podgrzewałam mu słoiczek w mieszkaniu, które wynajmowaliśmy, wkładałam do styropianowego etui na butelki i przez kilka godzin było ciepłe. Albo prosiłam w knajpkach, żeby mi podgrzali i nigdy nie było problemu, nawet jak nie byłam klientką.


Czy Wasze dzieci na kolacje jedzą mleko czy dajecie kasze/kanapki/cokolwiek mniej płynnego?

W sumie kiedyś zastanawiałam sie przed spacerem czy by tak nie zrobić, wcześniejsze podgrzanie no w mikrofali nie powinno zaszkodzić treści. Moze wyprobuje tez ten patent.

Co do kolacji to my zawsze mleko, czasem zasypia jeszcze z butla w buzi. Raz próbowałam dać kaszkę i wyjątkowo jej nie spasowalo odstępstwo od codziennego rytuału kąpiel - butla- do spania. U nas nie ma, ze jak nie chce spać to jeszcze idzie sie bawić, po prostu leze z nią w łóżku tak długo, aż zaśnie, jeśli nie chce jeszcze spać, to bawi sie pluszakami, przegląda książeczki, podnosi sobie rolety w oknie, kotluje sie po nie i po łóżku...aż w końcu zaśnie. W ekstremalnych dniach trwa to do 2 godzin,czasem zasypia od razu, a jeśli nie, to zwykle po ok 40 min do 1,10

To mleko wieczorne to jest jedyne mleko które ona pije w ciagu dnia.
Czy trzeba z niego rezygnować na rzecz stałego pokarmu?

Acha i jak dajecie bułki i kanapki? Całe i niech sobie radzą czy krocie w kawałeczki ? Bo ja jeśli kanapka jest z czymś, to odrywam po kawałku i daje Hani, a jeśli sam chleb lub buła to daje do rączki.

[Demeter]

Hej!

My już po wypadzie do Krakowa, wszystko poszło sprawnie i zgodnie z planem

OTJ, teściowa niezła

Maria, Bzinka u nas też mleko wieczorem K pije, bo lubi zasypiać przy mleczku. W dzien stałe posiłki.

[Dragusia88]

Napisane przez cathlyn

dragusia
hmm... to babydream na razie ominę szerokim łukiem

czemu może wam posmakuje
ktoś na wątku chwalił

Napisane przez BYou

Wczoraj po przyjściu z podwórka Zosia wzięła B za rękę i głośno mówi: oć tata zaciągnęła Go do kuchni i paluszkiem wskazała na szafkę gdzie stoi mleko i butelki i powiedziała: mlećko

aaaa

Napisane przez oliwka__

To i ja się pochwalę moje dziecko od dwóch dnia rano pije mleko hippa tak najnormalniej w świecie fakty że pije z butelki ze smoczkiem do kaszki więc ciągnąć nie musi bo leci strumieniem ale zaczyna pić wczoraj 60 a dziś 90 więc cycujemy na noc wieczorem i godziny nocne tz, do godziny 6 ale skoro pije dziś spróbuję jak by się obudziła to o 5 -6 dać jej od razu tego hippa ciekawe czy wypije

Napisane przez bzinka

Acha i jak dajecie bułki i kanapki? Całe i niech sobie radzą czy krocie w kawałeczki ? Bo ja jeśli kanapka jest z czymś, to odrywam po kawałku i daje Hani, a jeśli sam chleb lub buła to daje do rączki.

różnie, albo w kawałeczki albo na pół kromkę tylko wtedy FLorek odrywa skórki razem ze sporym kawałkiem chleba i wyrzuca na podłogę
my póki co jeszcze tylko kromki z masłem, bo jak dostał z twarożkiem i rzodkiewką to nie chciał. je ale wszystko osobno a twaróg nie w kawałku tylko rozrobiony z jogurtem to wtedy pycha.

Próbowałam mleko krowie wypił 50ml nie było negatywnych reakcji więc spoko. 200ml dziennie może tak?

[maria28]

Napisane przez pani22ka

Torres u dziakdów z cyckoholika zmienił się w miłośnika babcinej kuchni Kp jest teraz max. 4 razy (po kąpieli, rano i raz/rzadziej 2/ w nocy). W dzień nie chce
rano dziadek przywozi mu bułki - Michał stoi za stodołą i czeka i "dzia-dziaaa buuuu". Dostaje reklamówkę z kilkoma bułami i zanim przyniesiemy je do domu przez folię () musi, no musi, nadgryźć bułę.
także:
9:00 śniadanie - buła z masłem + wędlina/twarożek/ser + obowiązkowy pomidor
11:50 słoiczkowy obiadek
15:00 obiad babci
19:00 kasza z owocami
w międzyczasie sok marchewkowy, woda, owoce (wszystkie!).
w szoku jestem.

Wow! Brawa dla Torresa!
Moja też bułożerna.
Kiedy tylko się da zamieniam jej bułę na chleb pełnoziarnisty.

Napisane przez BYou

Zosia wzięła B za rękę i głośno mówi: oć tata zaciągnęła Go do kuchni i paluszkiem wskazała na szafkę gdzie stoi mleko i butelki i powiedziała: mlećko

BYou, co Ty robisz na wątku dla zeszłorocznych mamuś, a nie 2012?

Napisane przez oliwka__

W ogólę porażką jest to że jestem tak rozepchana że potrafię zjeść tyle co tż i nawet więcej a się nie najadam sama sobie wmawiam że jestem najedzona itak wczoraj było kolacja 2 kawałki karkówki z grilla i kromka chleba ... wracając o 5 rano po karmienu dziecka nie mogłam usnąc bo mi w brzuchu burczało zapiłam wodą i poszłam spać .... wychodząc dziś ze sklepu cofnęłam się po milki way no ale przecież nie jednego bo co to jeden a ja już x czasu czekolady nie jadłam a od paru dni to jak głupek fakt okres się zbliża no ale bez przesady i waga znowu rośnie

Jeeeeny, mam tak samo.
I jak Anielka i Róża mają nie być głodomorami?

Napisane przez alliw

Pani, ale Torres na tej wsi ma raj

No nie? Jak ja mu zazdroszczę.

Napisane przez bzinka

Acha i jak dajecie bułki i kanapki? Całe i niech sobie radzą czy krocie w kawałeczki ? Bo ja jeśli kanapka jest z czymś, to odrywam po kawałku i daje Hani, a jeśli sam chleb lub buła to daje do rączki.

Jak sam chleb to daję całą kromkę do ręki. Jak kanapka z czymś to ja trzymam, a Róża odgryza sobie gryzy.

[anika_s]

Napisane przez oliwka__

jajecznica nadal be generalnie to ona chce wszytsko to co my jemy a nie zawsze mogę jej dać bo za ostre

O. też jajecznica nie podchodzi jak wezmie do buzi to zaraz wypluwa - chyba konsystencja jej nie odpowiada no i oczywiscie chetnie wcina "nasze" żarło tyle że nie na wszystko jej pozwalam

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez maria28

"Bo się spóźnisz na śniadanko w żłobku!!!" - od razu oczy otwarte i się cieszy. No nie mogę

[pani22ka]

Napisane przez BYou

i powiedziała: mlećko

Ty i mąż wcześnie mówiliście?

Napisane przez Moderna

w sumie to chodzi mi o taka bliskosc na nude

Napisane przez alliw

Janek tak ostatnio groszek zielony z kaszy wyciągał z zegarmistrzowską precyzją

jakie smaczki wysublimowane

Napisane przez alliw

zamilam odrobiną banana

piękne określenie ale żeby było milej czy gęściej?

Napisane przez alliw

Pani, ale Torres na tej wsi ma raj

ma

Napisane przez bzinka

i jak dajecie bułki i kanapki? Całe i niech sobie radzą czy krocie w kawałeczki ? Bo ja jeśli kanapka jest z czymś, to odrywam po kawałku i daje Hani, a jeśli sam chleb lub buła to daje do rączki.

w krk jemy z chlebem orkiszowym - kroiłam w kawałki, stawiałam na taborecie i sobie z doskoku skubał.
tutaj je bułę ode mnie z ręki. jak suchą- to z nią łazi.

Napisane przez maria28

Kiedy tylko się da zamieniam jej bułę na chleb pełnoziarnisty.

no wymogłam na dziadku grahamki, pełnoziarniste lub cokolwiek byle nie biała buła
choć w sumie nie demonizuję. to jedyne pieczywo jakie je w ciągu dnia.

[anika_s]

Napisane przez pani22ka

Dziadek nałapał T. żab. Z 15 sztuk. zanim uciekły na 4 świata strony - szaaaałłłł najpiękniej je łapał

jak ja nie cierpię żab - brzydzę się

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez OtTakaJa

Nie mam pojęcia po co, chyba po to, że przecież czemu nie Z☠☠☠ałam ją, chyba się obraziła, ale w dupie to mam.

zrobiłabym dokładnie to samo

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez cathlyn

Pytanko
Jakie musli dajecie dzieciom?

też jestem ciekawa, tż kupił O. jakieś chyba babydream ale nawet łyżeczki nie chce zjeść

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez Dragusia88

ja kupiłam to z Baby dream z rossmanna ale Florkowi nie smakuje (po mamusi) wiec mu dosypuje 2 łyżeczki do kaszki, żeby zużyć ale już nie kupie więcej póki co.

no własnie też nie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez BYou

C.R Zosia kaszy nie tyka już od dawna, dlatego kolacja to wariacje na temat jajka, kanapki, twarożek biały, pasta rybna, pasta jajkowo-twarożkowa, omlet, naleśnik, placuszki Oliwkowe. Różnego rodzaju pasty do chlebka.Ale mleko m. też dostaje na dobranoc.

wow! jakie menu! pod wrazniem jestem.
Ja mam własnie wyrzuty sumienia co do dań dla O. bo nie mam czasu jej wymyślać. jak po pracy ją odbieram to ok 17.00 zje kaszę i idzie spać.
obiadki gotuje jej moja siostra ale też bym chciała przyrządzać jej takie cuda jak nk BYou

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez byou

wczoraj po przyjściu z podwórka zosia wzięła b za rękę i głośno mówi: Oć tata:d zaciągnęła go do kuchni i paluszkiem wskazała na szafkę gdzie stoi mleko i butelki i powiedziała: Mlećko

genialna!!!!

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez pani22ka

piękne określenie ale żeby było milej czy gęściej?

[Moderna]

Napisane przez BYou

Moderna obiadu nie udało się uratować?:/



Mało nas bo korzystamy z pogody i zwlekamy się do domu na jedzenie i drzemkę
Wczoraj po przyjściu z podwórka Zosia wzięła B za rękę i głośno mówi: oć tata zaciągnęła Go do kuchni i paluszkiem wskazała na szafkę gdzie stoi mleko i butelki i powiedziała: mlećko

po czesci udalo delikatnie zdjelam warzywa z wierzchu, uwazajac by nie zgarnac tych przypieczonych

slodka Zosia

Napisane przez oliwka__

Zapomniałam napisać tak moje dziecko jada parówki patologicznie na śniadanie o jezusiu ale jaka to patologia parówka na talerzu i nic więcej nie zje nie tknie nic kompletnie, parówki, szynka to jest to! moje dziecko po tacie miesożerne chyba no i dwie parówki w 5 minut to ze spokojem pochłonie. No ale na jej nieszczęscie skończył się zapas i nie ma ostatnio trafiłam parówki cielęce takie 98% o cenie to ja wspomnać nie będę za kg ale przynamniej wyrzutów nie miałam że jakieś lewe dzieciu parówki daję przynajmniej staram się wierzyć że to co napisane to prawda

hehe.. sama raz na jakis czas (a pewnie zdarzy sie dwa do roku ) mam niesamowita ochote na parowki, i ta ochote zaspokajam

a im M. jest starszy, tym to, o czym pisalysmy jezszce pol roku temu, staje sie coraz mniej patlogiczne - bo pewnie gdybym jadla parowke to i M. tez by sprobowal nie takie parowki patologicznie straszne

Napisane przez alliw

Hej spamiary
Moderna, ja myślę że dopóki Ty będziesz pisać to wątek nie padnie (jak nikt potrafisz rozkrecic gadkę jak dziś na przykład )
Marcel pieczarkożerca Janek tak ostatnio groszek zielony z kaszy wyciągał z zegarmistrzowską precyzją co do pieczarek to wciąż się waham czy dać J., swoją drogą ja nie specjalnie za nimi przepadam, wolę lesne grzyby (już kurki są )

hehe.. ale to my wszystkie tworzymy dyskusje

ojj precyzyjnie, dobre okreslenie, takie to ziarenko malenkie ale bedzie dotad lapal az zlapie

mhmmm kurki ostatnio robilam, ale M. wzgardzil

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez bzinka

Acha i jak dajecie bułki i kanapki? Całe i niech sobie radzą czy krocie w kawałeczki ? Bo ja jeśli kanapka jest z czymś, to odrywam po kawałku i daje Hani, a jeśli sam chleb lub buła to daje do rączki.

na sucho to dostaje caly kawalek - do reki, a jak posmarowany maslem to kroje na paski czy mniejsze kawalki

Napisane przez Dragusia88

Próbowałam mleko krowie wypił 50ml nie było negatywnych reakcji więc spoko. 200ml dziennie może tak?

ale samo?

zalecaja max. 200 ml w sumie na dzien, albo samo albo w formie kaszki.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

BYou jak robisz paste rybna, i jakie robisz pasty do chleba?

[Dragusia88]

Napisane przez Moderna

zalecaja max. 200 ml w sumie na dzien, albo samo albo w formie kaszki.

samo do kubka mu nalałam żeby zobaczyć reakcje i czy w ogóle wypije.

[moni_ka.g]

Nie pisze bo i weny nie mam.. Wczoraj mialam chirurgicznie usuwane dwie 8 i masakra. Cala twarz mnie boli, zeby, ucho. Ani geby otworzyc ani zjesc, wszystko opuchniete. Jakubem zajmuje sie moja mama i tz po pracy, ja malo co.. jeszcze dzis temp mi skoczyla troszke..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.