Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje

Notka

Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje Forum dla osób z kręconymi włosami. Rozmawiamy o stylizacji i pielęgnacji loków. Wejdź, podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-29, 11:18   #781
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Miałam szczęście bo trafiłam na przyjaznego człowieka który mi wszyskto wyczaił, idę jeszcze w poniedziałek i będę robić coś ze zwierzakami (opieka) i biologię ;D niestety już nie było miejsc na full time i będzie part time. Ale dobre i to, nawet bardziej mi to odpowiada.

Trzeba być niesamowicie cierpliwym żeby coś tu dostać.
Joanku - noo pamiętam o tych studiach to w ogóle makabra, nie życzę nikomu takiego problemu, szczególnie gdy się za to płaci...
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 21:11   #782
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez krolewna_smieszka Pokaż wiadomość
Mogę wkleić to, co sobie kiedyś zapisałam na dysku, jako inspiracje (ja lubię rozpuszczone loki )

Całkiem ładne inspiracje. Tylko ja mam włosy do ramion i nie będzie takiego efektu, ale coś pokombinuję z jakimś upięciem. Dzięki
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-29, 23:23   #783
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Do mnie ostatnio Tż przyjechał trochę z mokrymi włosami przyjechał. Ma trochę kręcone, ale dość krótkie. Wyciągnęłam suszarkę, żeby trochę podsuszyć. A on do mnie: "Gdzie ciepłym powietrzem, moje włosy suszy się zimnym, bo się spuszą".
Nie sądziłam, że przywiązuje do tego wagę

Ja na wesela zazwyczaj chodzę we włosach całkowicie rozpuszczonych.
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 09:45   #784
krolewna_smieszka
Zakorzenienie
 
Avatar krolewna_smieszka
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Seattle, WA
Wiadomości: 9 866
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;47924471]Do mnie ostatnio Tż przyjechał trochę z mokrymi włosami przyjechał. Ma trochę kręcone, ale dość krótkie. Wyciągnęłam suszarkę, żeby trochę podsuszyć. A on do mnie: "Gdzie ciepłym powietrzem, moje włosy suszy się zimnym, bo się spuszą".
Nie sądziłam, że przywiązuje do tego wagę
[/QUOTE]
Hoho Nieźle
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;47924471]
Ja na wesela zazwyczaj chodzę we włosach całkowicie rozpuszczonych.
[/QUOTE]
Ja ostatnio poszłam w spiętych tą spinką szogun, to w połowie wesela rozpuściłam, bo tak mi wygodniej.

Klaudenc, trudna sytuacja. Trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło.
krolewna_smieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 12:56   #785
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Dzięki za kciukanie ;D
Kurka, jak byłam tam to mi advisor wydrukował zasady przyjęcia na oficera policji.. jak przestudiowałam lekturę i zobaczyłam jakie i ile testów tam trzeba przejsć to zdębiałam. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo..
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 22:36   #786
krolewna_smieszka
Zakorzenienie
 
Avatar krolewna_smieszka
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Seattle, WA
Wiadomości: 9 866
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Jeszcze co do upięć weselnych...
Mi się bardzo podobają fryzurki stąd:
http://www.slubnaglowie.pl/inspiracj...uszczone-wlosy
I się zastanawiam... czy jest sens prostować moje mocno kręcone włosy po to, żeby je potem sztucznie zakręcić do takich fryzur? Np. do takiej fryzury: http://www.slubnaglowie.pl/uploads/m...863a363b6.jpeg Ta po prawej - cuuudo.
2 razy w życiu prosiłam fryzjerki o "hollywoodzkie fale", zawsze kończyłam z prostymi jak druty. -_-
krolewna_smieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 22:55   #787
Doe
Rozeznanie
 
Avatar Doe
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 820
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Te dwie są cudowne:


A co do fryzur ogólnie, to upięcie jest bardzo fajne, szkoda, że takie niskie mi nie pasują, ale i tak przetestuję
Doe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-09-01, 08:16   #788
krolewna_smieszka
Zakorzenienie
 
Avatar krolewna_smieszka
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Seattle, WA
Wiadomości: 9 866
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Czy którakolwiek ma doświadczenie z prostowaniem mocno kręconych włosów i sztucznym kręceniem ich potem do takich fryzur? Ma to sens? Czy lepiej zostać przy swoich...?
Może zapytam na forum tematycznym...

Edytowane przez krolewna_smieszka
Czas edycji: 2014-09-01 o 08:20
krolewna_smieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-01, 22:35   #789
Agnes93
Raczkowanie
 
Avatar Agnes93
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 176
Wyślij wiadomość przez MSN do Agnes93
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

A to ma sens w ogóle? Moje po prostownicy to był jeden wielki masakryczny puch, Król Lew 100% Prędzej by spróbować tych szamponów niby prostujących.
Jak pisałam w pielęgnacyjnym- mam kłopot z fryzurą na co dzień z racji pracy
__________________
"Przeciwności, z którymi musimy się zmierzyć, często sprawiają, że stajemy się silniejsi. A to, co dziś wydaje się stratą, jutro może okazać się zyskiem"
Zapisz
Agnes93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-03, 17:32   #790
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Doe, warkocze są przepiękne, ale obawiam się, że do naszych typów włosia nie bedzie pasował warkocz. Przynajmniej do moich Całkiem niedawno próbowałam zrobić sobie warkocz i nie było go totalnie widać, musiałabym prostować kłaki
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-05, 10:04   #791
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Wizazanka - 3.5 po z powrotem szybko jedzie. trochę kiepsko, ale mi tam pasuje bo sie zapowiada całkiem fajnie, lekcje są 4x w tygodniu to nie ma tragedii
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-09-05, 10:28   #792
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Wizazanka - 3.5 po z powrotem szybko jedzie. trochę kiepsko, ale mi tam pasuje bo sie zapowiada całkiem fajnie, lekcje są 4x w tygodniu to nie ma tragedii
Takie dojezdzanie jest na dluzsza mete bardzo wkurzajace i w sumie meczace. ja tak dojezdzalam przez 2 lata na studia na weekendach, mialam 1,15 busem + mpkiem jakies 10 min. I bardzo meczace jest to, ze jedziesz np. na 2h zajec, a z domu i tak wychodzisz na 7h i tracisz bardzo duzo wolnego czasu. Bo trzeba poczekac na busa, dojechac, dojsc na przystanek, pozniej z przystanku do domu( ja jak tz nie mogl po mnie przyjechac na dworzec to musialam czekac zazwyczaj jakies 20 min na mpk + 10 min drogi, ewentualnie pichota jakies 45 min )
bardzo mi to juz pod koniec doskwieralo, bo jechalam np tylko na egzamin, powiedzmy 30 minutowy, a w domu mnie nie bylo doslownie po 7h, i taka bylam zla, ze zamiast spedzic weekend z tz, pojechac na wies, zapalic grillka czy cokolwiek innego to ja trace czas w autobusach, busach i na przystankach. A jak do tego dochodzi fakt, ze nie mialam nawet kiedy posprzatac czy ugotowac obiad to mnie szlag trafial.
Kiedys lubilam podrozowac, w takim sensie, ze nie przeszkadzalo mi np jechac 3h busem do krakowa, ale jak zobaczylam ile czasu sie przez to traci to przestalam to lubic..
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-05, 10:39   #793
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Ja w Anglii mam tzw all day ticket. Czyli kupujesz raz i jeździsz ile chcesz. Więc mam polączenie i nie muszę czekać, tylko przesiadkę mam ale tu nie ma pksów itp. tylko po prostu autobus miejski. Więc czekam max. 10 minutek, tu jest dobrze komunikacja ustawiona
Pierwszy rok tu też dojeżdżałam, ale połączenie było dobre i nie traciłam wiele czasu. Tylko wp iątki głupio bo mam 2 godziny i rzeczywiście czas tracę bo lekcje to środek dnia.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-05, 19:38   #794
wicherek1989
Zakorzenienie
 
Avatar wicherek1989
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 177
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Takie dojezdzanie jest na dluzsza mete bardzo wkurzajace i w sumie meczace. ja tak dojezdzalam przez 2 lata na studia na weekendach, mialam 1,15 busem + mpkiem jakies 10 min. I bardzo meczace jest to, ze jedziesz np. na 2h zajec, a z domu i tak wychodzisz na 7h i tracisz bardzo duzo wolnego czasu. Bo trzeba poczekac na busa, dojechac, dojsc na przystanek, pozniej z przystanku do domu( ja jak tz nie mogl po mnie przyjechac na dworzec to musialam czekac zazwyczaj jakies 20 min na mpk + 10 min drogi, ewentualnie pichota jakies 45 min )
bardzo mi to juz pod koniec doskwieralo, bo jechalam np tylko na egzamin, powiedzmy 30 minutowy, a w domu mnie nie bylo doslownie po 7h, i taka bylam zla, ze zamiast spedzic weekend z tz, pojechac na wies, zapalic grillka czy cokolwiek innego to ja trace czas w autobusach, busach i na przystankach. A jak do tego dochodzi fakt, ze nie mialam nawet kiedy posprzatac czy ugotowac obiad to mnie szlag trafial.
Kiedys lubilam podrozowac, w takim sensie, ze nie przeszkadzalo mi np jechac 3h busem do krakowa, ale jak zobaczylam ile czasu sie przez to traci to przestalam to lubic..
Dokładnie to znam, dojeżdżałam 5 lat na studia i teraz 3 miesiąc dojeżdżam do pracy 32 km w jedną stronę, katorga
__________________
"W konfrontacji strumienia ze skałą, strumień zawsze wygrywa-nie przez swoją siłę, ale przez wytrwałość!!"
wicherek1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-06, 10:01   #795
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

To ja już bardzo narzekałam, jak codziennie jeździłam 45 minut w jedną stronę na praktyki przez miesiąc. Chociaż tyle, że miałam bezpośredni dojazd, bez przesiadek.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-09-09, 19:26   #796
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Hej, hej
Czy ja mogę pooftopowac? Pewnie część z was pamięta, że studiuje arabistyke i żem zakręcona na tle całego tego blisko wschodniego orientu. Teraz nastąpi więc relacja z Tureckich wojaży, mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę :P
Pojechałyśmy sobie na tydzień do Kusadasi. Pokój marzenie - 6 piętro, widok na całe miasto, to było szaleństwo, bo nasz samolot opóźnił się o 8 godzin, więc dotarłyśmy do tego pokoju o 4.50 i jak stanęłyśmy na balkonie, wdychając to gorące powietrze i patrząc na tętniące życiem miasto, to jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi - poczułam, że jestem w domu i naprawdę byłam bliska łez, że wróciłam. Hotel udał nam się świetny, żeby reklamy nie robić, powiem tylko, że ze studenckim budżetem dostałyśmy 3 baseny i strzeżoną plaże, ale rezerwowałyśmy jeszcze w grudniu w ramach first minute. Plan był prosty: dwie wycieczki całodniowe, a tak standardowo: do obiadu basen, po obiedzie plaża na 2-3 godziny, potem w dolmusza i wio do miasta. W Kusadasi jest bowiem masa zabytków. Jedyne czego żałuję z tego planu, to, że nie poszłyśmy w końcu na żadną imprezę, bo obawiałyśmy się nachalności Turków po zmroku. Ale w hotelu były fantastyczne animacje, więc nawet ja, zwykle chowająca się po kontach, skończyłam powtarzając tureckie układy taneczne. Pogoda była idealna - mega słonecznie i gorąco, ale cały czas był wiaterek, więc dało się żyć. Ludzie, mega, mega sympatyczni, wypiłyśmy chyba ze sto herbat i zostałyśmy obdarowane z 50 przypinkami na szczęście. W meczecie usłyszałyśmy, że pięknie nam w chustach i jak Allah da, to znajdziemy sobie islamskiego męża Na wycieczki pojechałyśmy do Izmiru (punkt obowiązkowy, bowiem jadę tam na erazmusa w przyszłym roku) i do Efezu. Było cudownie, było głośno, była masa herbatek, śmiechu, targowania, setki najbardziej absurdalnych komplementów i tekścików, które mogą brzmieć tak uroczo tylko w ustach araba. O boże, jak ja strasznie chce już jechać na tego erazmusa!

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2014-09-09 o 19:28
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-09, 20:17   #797
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Dobrze, że jesteś zadowolona z wypoczynku Ja osobiście jestem do arabów zrażona okropnie i bałabym się jechać w takie miejsce, w Anglii jest ich dużo i nie mają u mnie dobrej opinii. Ale z chęcią pojechałabym do Norwegii na przykład, gdzie nie jest za ciepło i jest ciekawa przyroda.
Mam trochę znajomych z różnych narodowości i bardzo lubię jak mi opowiadają o swoim kraju, kulturze itd.. Szczególnie że w przeciwieństwie do wielu Polaków bywaja tacy radośni i troskliwi i krótka rozmowa poprawia znacząco nastrój ;D Fajnie poznawać różne kraje i ludzi, nigdyn ie byłam tak za granicą więc zawsze z chęcią czytam/słucham o wyprawach
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 12:00   #798
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Dobrze, że jesteś zadowolona z wypoczynku Ja osobiście jestem do arabów zrażona okropnie i bałabym się jechać w takie miejsce, w Anglii jest ich dużo i nie mają u mnie dobrej opinii. Ale z chęcią pojechałabym do Norwegii na przykład, gdzie nie jest za ciepło i jest ciekawa przyroda.
Mam trochę znajomych z różnych narodowości i bardzo lubię jak mi opowiadają o swoim kraju, kulturze itd.. Szczególnie że w przeciwieństwie do wielu Polaków bywaja tacy radośni i troskliwi i krótka rozmowa poprawia znacząco nastrój ;D Fajnie poznawać różne kraje i ludzi, nigdyn ie byłam tak za granicą więc zawsze z chęcią czytam/słucham o wyprawach
Moja mama się śmieje, że z krajów arabskich i Turcji, to ja zawsze wracam jak na haju, upita szczęściem :P Ja arabów lubię choć z dystansem, na pewno jest mi też łatwiej jak widzą, że dużo bywam w takich krajach więc znam ich sztuczki i słówka, a jak jeszcze się przywitam czy przedstawię po turecku/arabsku, to już w ogóle cię jak swojego traktują i żadne umizgi im nie w głowie. Jak zagadywałam po turecku na mieście, zaraz padało pytanie, że na pewno jestem już w Turcji zaręczona i żyje tu na codzień
To właśnie uwielbiam w tych krajach, że ci ludzie są tacy otwarci, sympatyczni, obcy człowiek wypije z tobą herbatę na targu i streści ci historie swojego życia, każdy pomoże, wytłumaczy, np. w tym roku z koleżanką jechałyśmy dolmuszem i zabrakło nam drobnych, a kierowca nie miał jak wydać. To machnął ręką i nas za darmo zawiózł. To są tak mega otwarci i sympatyczni ludzie, szczególnie jak widzę, że nie jesteś typowym turystą. W tym roku poznałyśmy np. Orhana, który po tygodniu się nam z drobną obawą przyznał, że on tak zalicza te turystki, ale w gruncie rzeczy to je za strasznie głupie uważa, bo tylko przyjeżdżają, piją i wskakują im do łóżka. Więc jak się da jasne granice i się im pokaże, że nie mają prawa traktować cię jak turystki, to to są zupełnie inni ludzie - szczerzy, otwarci, pomocni i sympatyczni.

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2014-09-10 o 12:01
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 12:16   #799
Joanku
Zadomowienie
 
Avatar Joanku
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 159
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

A mi się wydaje, że to jest tylko taki turystyczny obrazek.
Rozumiem Twoją fascynacje ale gdzie był człowiek nie pojechał to zawsze mu lepiej niż w polsce. Ja też mam i miałam moje fascynacje, które się skończyły nijak jak zobaczyłam drugą stronę medalu.

Ja się tutaj już naoglądałam turków i arabów, koleżanka od jednego uciekła i to co się w domu działo to aż ciężko sobie wyobrazić, a też kiedyś taka zachwycona była i upojona tą kulturą.

Mimo wszystko fajnie, że się spełnią asz i, że jedziesz na erazmusa i mam nadzieję, że będziesz ostrożna.

A tak na boku, wkurza mnie takie gadanie: sypiam z turystkami bo one takie głupie, że się upijają i wskakuję do łóżka, no to co z Ciebie za facet, że takie wogóle do łóżka bierzesz czy to Ciebie też nie czyni głupim?
__________________
07.2012 Włosowa, hormonalna apokalipsa
06.2013 Walka o lwią grzywę.
20.12.2013 Świadomie dobieram kosmetyki.
Joanku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 13:02   #800
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Joanku Pokaż wiadomość
A tak na boku, wkurza mnie takie gadanie: sypiam z turystkami bo one takie głupie, że się upijają i wskakuję do łóżka, no to co z Ciebie za facet, że takie wogóle do łóżka bierzesz czy to Ciebie też nie czyni głupim?
Oczywiście, że czyni go to głupim. To działa w dwie strony. Laski wskakują byle komu do łóżka, a faceci biorą, co popadnie, byle tylko sobie użyć. Głupia, mądra, brzydka, ładna, ma cycki, nie ma, nieistotne przecież.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 15:07   #801
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Mi akurat inne narodowości nie przeszkadzają ale tu nawet nie chodzę do ich sklepów, jak już to do hindusów ewentualnie. Chcę czy nie otaczają mnie w tym kraju i nie mają dobrej opinii ani u angoli ani u wielu innych, mało kto ich lubi w sumie. Sama się fascnyowałam Anglią ale teraz widzę, że szału nie ma bo z samej typowej Anglii zostało prawie nic. I fascynacja minęła, mimo że są życzliwi Anglicy i ich lubię ale swoje joble mają

Osobiście wolę się trzymać kultur i ludzi do mnie podobnych, mogłabym z kimś pogadać ale panowie z innych kultur mnie nie ciekawią kompletnie pod względem atrakcyjności. To są inne światy, fajnie poznać ale niekoniecznie się tam pchać. Już wolę milion razy bardziej tą naszą wybiedzoną i marudzącą Polskę ;D
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-10, 17:02   #802
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Joanku Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, że to jest tylko taki turystyczny obrazek.
Rozumiem Twoją fascynacje ale gdzie był człowiek nie pojechał to zawsze mu lepiej niż w polsce. Ja też mam i miałam moje fascynacje, które się skończyły nijak jak zobaczyłam drugą stronę medalu.

Ja się tutaj już naoglądałam turków i arabów, koleżanka od jednego uciekła i to co się w domu działo to aż ciężko sobie wyobrazić, a też kiedyś taka zachwycona była i upojona tą kulturą.

Mimo wszystko fajnie, że się spełnią asz i, że jedziesz na erazmusa i mam nadzieję, że będziesz ostrożna.

A tak na boku, wkurza mnie takie gadanie: sypiam z turystkami bo one takie głupie, że się upijają i wskakuję do łóżka, no to co z Ciebie za facet, że takie wogóle do łóżka bierzesz czy to Ciebie też nie czyni głupim?
Joanku: studiuje arabistyke, wiec sila rzeczy znam wielu arabow/turkow z Krakowa i co roku odwiedzam ktorys z tych krajow. Zdaje sobie sprawe, ze mam jeszcze w glowie obrazek mocno turystyczny, dlatego zlozylam papiery na erazmusa i dlatego w styczniu wybieram sie w samotna trase
Co do przykladu, mial on na celu pokazanie tylko, ze oni po prostu europejek nie szanuja, bo one same czesto buduja obraz napalonej europejki, ktorej sie orient w lozku zamarzyl. Mowie to do tego, ze tyle sie czyta; ze ja turek zle traktowal potem, a to byla taka piekna wakacyjna milosc. Zaden arab i zaden turek, nie bedzie szanowal kobiety, ktora w oczach ich religii jest kobieta luznych obyczajow. I trzeba to uszanowac i zrozumiec, ze wieloletnie wychowanie jest ponad letnim zauroczeniem. Osobiscie jestem zdania, ze obie strony w takich ukladach sa do bani, wiec sie z takowymi panami w relacje ponad kumpelskie nie wiklam
Turcy czesto mnie pytaja czy mam tureckiego faceta i jest zdziwienie, ze nie. Ale potem mi przytakuja jak mowie, ze to by sie nie udalo, bo ja nie gotuje/sprzatam, chce pracowac, nie chce miec jeszcze dzieci i nieznosze sie chowac za chustami. Mam swiadomosc, ze ani on ani ja bysmy sie nie zmienili pod wplywem "wielkiej milosci" na tyle aby siebie zaakceptowac do zycia. Bo ja moge akceptowac np Orhana z jego tradycyjna wizja rodziny, ale nigdy nie potrafilabym wpasowac siebie w ten obrazek.

Edytowane przez 201605161428
Czas edycji: 2014-09-10 o 17:07
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-11, 21:42   #803
Nieszka__
Zadomowienie
 
Avatar Nieszka__
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: .
Wiadomości: 1 020
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Jakie stylizatory oprócz Joaśki mrożącej, Delii, żelu z Lidla, pianki Wella czy pianki bądź kremu z Nivea znacie? Bez względu na cenę, może być i tanio, i drogo
Nieszka__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 12:50   #804
Joanku
Zadomowienie
 
Avatar Joanku
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 159
Właśnie mi anetka501 powiedziała, że jakieś babsko ukradło moją recenzję z wizażu i ustawilo jako opis swojej aukcji na allegro.

Taki fejm ;p
Ale cwaniara, tak powklejala, że brzmi.jak jej słowa...
__________________
07.2012 Włosowa, hormonalna apokalipsa
06.2013 Walka o lwią grzywę.
20.12.2013 Świadomie dobieram kosmetyki.
Joanku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 16:14   #805
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Hej, hej
Czy ja mogę pooftopowac? Pewnie część z was pamięta, że studiuje arabistyke i żem zakręcona na tle całego tego blisko wschodniego orientu. Teraz nastąpi więc relacja z Tureckich wojaży, mam nadzieję, że nikogo nie zanudzę :P
Pojechałyśmy sobie na tydzień do Kusadasi. Pokój marzenie - 6 piętro, widok na całe miasto, to było szaleństwo, bo nasz samolot opóźnił się o 8 godzin, więc dotarłyśmy do tego pokoju o 4.50 i jak stanęłyśmy na balkonie, wdychając to gorące powietrze i patrząc na tętniące życiem miasto, to jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi - poczułam, że jestem w domu i naprawdę byłam bliska łez, że wróciłam. Hotel udał nam się świetny, żeby reklamy nie robić, powiem tylko, że ze studenckim budżetem dostałyśmy 3 baseny i strzeżoną plaże, ale rezerwowałyśmy jeszcze w grudniu w ramach first minute. Plan był prosty: dwie wycieczki całodniowe, a tak standardowo: do obiadu basen, po obiedzie plaża na 2-3 godziny, potem w dolmusza i wio do miasta. W Kusadasi jest bowiem masa zabytków. Jedyne czego żałuję z tego planu, to, że nie poszłyśmy w końcu na żadną imprezę, bo obawiałyśmy się nachalności Turków po zmroku. Ale w hotelu były fantastyczne animacje, więc nawet ja, zwykle chowająca się po kontach, skończyłam powtarzając tureckie układy taneczne. Pogoda była idealna - mega słonecznie i gorąco, ale cały czas był wiaterek, więc dało się żyć. Ludzie, mega, mega sympatyczni, wypiłyśmy chyba ze sto herbat i zostałyśmy obdarowane z 50 przypinkami na szczęście. W meczecie usłyszałyśmy, że pięknie nam w chustach i jak Allah da, to znajdziemy sobie islamskiego męża Na wycieczki pojechałyśmy do Izmiru (punkt obowiązkowy, bowiem jadę tam na erazmusa w przyszłym roku) i do Efezu. Było cudownie, było głośno, była masa herbatek, śmiechu, targowania, setki najbardziej absurdalnych komplementów i tekścików, które mogą brzmieć tak uroczo tylko w ustach araba. O boże, jak ja strasznie chce już jechać na tego erazmusa!
Mam nadzieje, ze jednak Allah nie da i sobie islamskiego meza nie znajdziesz madra dziewczyna jestes, szkoda bys sie marnowala z kims takim.

Samo slowo "islam" wywoluje u mnie ciarki, przerazenie i odraze..
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-12, 16:35   #806
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, ze jednak Allah nie da i sobie islamskiego meza nie znajdziesz madra dziewczyna jestes, szkoda bys sie marnowala z kims takim.

Samo slowo "islam" wywoluje u mnie ciarki, przerazenie i odraze..
Myślę, że aż tak nie wpadnę Lubie ich chłopaków, ale nieco obrzydza mnie ich podejście do europejek pt. upić, do łóżka i niech się cieszy, że miała okazje z takim bożyszczem spać. Połowa z nich nie potrafi złożyć po angielsku innych zdań niż "i low ju" i jest przerażona jak gadam i gadam i gadam. Ostatnio mi Orhan powiedział, że nie znajdę turka na męża, bo ja jestem wredna baba, co to pracuje, pali, pije i mu mówi, że sam z siebie robi męską panienkę chodząc z tymi głupimi europejkami. I zawsze słyszę, że jestem zbyt ambitna i zbyt znerwicowana. Więc udany związek mi tam nie grozi :P Sam islam mnie nie przeraża, mam w rodzinie muzułmanów
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-13, 17:02   #807
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Hie hie, fajnie to określiłaś - 'bożyszcz'. Według mnie są obrzydliwi, już Hindusi wyglądają lepiej. Mi się Turkowie kojarzą z obleśnymi zboczeńcami, wstręt mnie bierze jak ich widzę.

Chciałam zrobić tortillę bo nigdy nie jadłam i obczaiłam parę przepisów gdzie mąkę miesza się ze smalcem.. czy można zamiast smalcu oleju użyć np. oliwy, próbowała któraś?
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-13, 18:20   #808
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Hie hie, fajnie to określiłaś - 'bożyszcz'. Według mnie są obrzydliwi, już Hindusi wyglądają lepiej. Mi się Turkowie kojarzą z obleśnymi zboczeńcami, wstręt mnie bierze jak ich widzę.

Chciałam zrobić tortillę bo nigdy nie jadłam i obczaiłam parę przepisów gdzie mąkę miesza się ze smalcem.. czy można zamiast smalcu oleju użyć np. oliwy, próbowała któraś?
Z tortillą nie pomogę, nigdy nie robiłam.

Z wyglądu uwielbiam Kurdów. Z kilometra rozpoznam i się pogapię. Wiesz, to też jest wielka różnica między turkiem kurortowym, a turkiem, który haruje w biurze w Stambule. Koleżanka wyszła za mąż za takiego turka, pracującego w banku i on sam się prawie kanapką udławił, jak jego hotelowy kolega podbijał tymi lowelaskimi tekstami do dziewczyn. Inna rzecz, że naprawdę wszędzie takie bożyszcza występują czy to w Hiszpanii, Włoszech, Grecji czy Turcji. To nie kwestia narodowości, to kwestia zapotrzebowania turystyki. Nie oszukujmy się, że same europejki nie ułatwiają im życia, pokazując, ze mogą nic nie mówić i nic nie rozumieć, a one i tak zapatrzone w nich. Akcja z ostatniego wyjazdu: spacerujemy po plaży, na leżaku siedzi boy z naszego hotelu z dziewczyną. Ona zapatrzona w niego jak w siódmy cud świata z uśmiechem rozanielonym, gościu gada przez telefon. Niecnie podsłuchałam, mimo, że nie wypada. I co słyszę? "No stary, weź mnie zastąp, niech manager nie zauważy, wiesz, chętną mam. Nie specjalna, ale nada się do łóżka, grubawa taka. No możesz wbić, zapytam czy nie ma koleżanki.". Pięć sekund później do rozanielonej panny: Ju are soł bjutiful. No ręce opadają, ale takie są skutki, jak panienki nie dbają o nic, byle do łóżka. Nawet jakbym języka nie znała, to by mnie w końcu tknęło, że coś nie halo jak facet gada przez telefon z połową hotelu, a potem jeszcze nadchodzi jego kumpel.
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-13, 18:38   #809
Immoral
Rozeznanie
 
Avatar Immoral
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 580
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Mama mia, a ja znam tylu fantastycznych Turków, ze głowa mała


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Immoral jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-09-13, 18:49   #810
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Z wyglądu uwielbiam Kurdów. Z kilometra rozpoznam i się pogapię. Wiesz, to też jest wielka różnica między turkiem kurortowym, a turkiem, który haruje w biurze w Stambule. Koleżanka wyszła za mąż za takiego turka, pracującego w banku i on sam się prawie kanapką udławił, jak jego hotelowy kolega podbijał tymi lowelaskimi tekstami do dziewczyn. Inna rzecz, że naprawdę wszędzie takie bożyszcza występują czy to w Hiszpanii, Włoszech, Grecji czy Turcji. To nie kwestia narodowości, to kwestia zapotrzebowania turystyki. Nie oszukujmy się, że same europejki nie ułatwiają im życia, pokazując, ze mogą nic nie mówić i nic nie rozumieć, a one i tak zapatrzone w nich. Akcja z ostatniego wyjazdu: spacerujemy po plaży, na leżaku siedzi boy z naszego hotelu z dziewczyną. Ona zapatrzona w niego jak w siódmy cud świata z uśmiechem rozanielonym, gościu gada przez telefon. Niecnie podsłuchałam, mimo, że nie wypada. I co słyszę? "No stary, weź mnie zastąp, niech manager nie zauważy, wiesz, chętną mam. Nie specjalna, ale nada się do łóżka, grubawa taka. No możesz wbić, zapytam czy nie ma koleżanki.". Pięć sekund później do rozanielonej panny: Ju are soł bjutiful. No ręce opadają, ale takie są skutki, jak panienki nie dbają o nic, byle do łóżka. Nawet jakbym języka nie znała, to by mnie w końcu tknęło, że coś nie halo jak facet gada przez telefon z połową hotelu, a potem jeszcze nadchodzi jego kumpel.
No wiem o co chodzi, właśnie o takich deklach z budki z kebabu np. mówię xD oni są obleśni. I jeszcze stoi obok takiego jakaś babka i sprzedaje z nim te kebaby i cieszy mordeczkę że aż się ślini bo może ją przeleci. Nie wiem co w nich widzą, nawet jak mam koleżakni w swoim wieku to też zafascynowane Turasami od kebabów i innymi takimi podobnymi do nich gdy według mnie są paskudni. No tak mi sie nie podobają, że wręcz odpychają i wolę na takiego nie patrzeć. Jeszcze jak oni tacy owłosieni są i idą bez koszulki to fuuuu, reakcję mam jakbym pająka zobaczyła

Może mam jakieś inne gusta ale tacy odpicowani jak z okładki gazetki są na nie.

Edytowane przez Klaudenc
Czas edycji: 2014-09-13 o 18:51
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-21 22:27:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.