Kwietniowa Panna Młoda

[papryczka]

Napisane przez sohf

Papryczko wszystkiego najlepszego , całkiem zapomniałam, zę Ty dzień po mnie oby nam pogoda podobnie dopisała, i wspaniałej podróży poślubnej!!!
btw. co z sukienką?? masz już fotki??

nic sie nie stalo! dzieki wielkie. w tym roku jakos bez echa te urodziny przemknely, nie bylo mi w glowie swietowac, bo do wieczora meczylismy sie z usadzaniem gosci! zrobilismy to wczesniej (tez po dlugich mekach), po czym w niedziele i poniedzialek otzryamalismy telefony z rezygnacja i z potwierdzeniem obecnosci i caly nasz plan legl w gruzach. no ale w koncu opracowlaismy optymalna wedlug nas wersje...
co do sukienki, to wyobraz sobie, ze dopiero wczoraj po poludniu zostala przywieziona do salonu! przymierzylam i kilka rzeczy jeszcze mi maja poprawic (zatrzaski od trenu, szerokosc rekawiczki i przyszycie stanika - bo zdecydowalam, ze tak najlepiej bedzie sie wszytsko trzymalo), wiec dzis ja dopiero odbieram!!!!!! i dzis wyjezdzam! wiec wszytsko na ostatnia minute, czego nie lubie bardzo... ale co tam, grunt, ze jest i bardzo mi sie podoba efekt koncowy.
fotki zatem dopiero po slubie i podrozy poslubnej...

[papryczka]

ane3ka_l, wszystkiego dobrego z okazji urodzin!

[papryczka]

Napisane przez suzee

Ja tez juz po wszytkim - ufff bylo stresow ale pogoda swietna i zabawa tez. Dzieki wam wszytkim za rady. Choc nie czesto w nich uzestniczylam to czytac czytalam.
Zdjecia obiecane wkleje jak tylko je sama dostane.

gratulacje, suzee!!! czekamy na zdjecia.

[-jola-]

Dziewczynki, nie wiem jak Wy, ale ja zaczynam świrować. z nerwów boli mnie żołądek. Co robić

[papryczka]

dziewczeta, niedlugo koncze prace i zaraz potem biegne po sukienke, pakuje sie i fruuuu do rodzicow! tam raczej nie bede miala okazji buszowac po internecie, wiec zycze wam - pannom mlodym z 29.04 aby ten dzien byl cuuuuuuuudowny i wspanialy, a kolejne dni (juz w malzenstwie) pelne milosci, zrozumienia i ciepla. trzymajcie sie dzielnie! bede o was myslec!
Rankiem 2 maja ruszamy w podroz poslubna, wiec prawdopodobnie zajrze tu dopiero po 17 maja.
pozdrawiam serdecznie!!!

[sohf]

Papryczko pewnie tu nie zajrzysz aż do powrotu z podróży poślubnej, ale jakby jednak to Tobie też wszystkiego najlepszego. żeby wszystko poszło po Twojej myśłi i w tym dniu i potem juz zawsze )) i żeby ta egzotyczna podróż się udała żeby pierwszy taniec pięknie Wam wyszedł, co byście się przy przysiędze nie pomylili no i pięknych prezentów i samych sympatycznych wrazeń z tego dnia!!!
Pozdrawiam cieplutko!!!

[ane3ka_l]

Napisane przez papryczka

ane3ka_l, wszystkiego dobrego z okazji urodzin!

Papryczko!!! Dziekuje za życzenia. Jakoś te urodziny w tym roku nijakie (mimo, że stuknęło mi ćwierćwiecze ).
Ślub już jutro!!! A ja z nerwów sprzątam pokój (sama z siebie się śmieje, bo nie miałam nawet czasu posprzątać go na święta - teraz żeby nie myśleć muszę coś robić). Trzymajcie się cieplutko (pogoda jak na razie śliczna )

[ewaes]

Kwietnikówki z 29.04 życzę Wam cudownej pogody i żeby wszystko było tak jak sobie to wymarzyłyście

[ane3ka_l]

No i Kochane nadszedł Wielki Dzień. Pogoda jak narazie "pod psem", ale deszcz podobno jest na pieniądze. Mimo tej nieciekawej pogody życze Wam uśmiechu na twarzy i pogody ducha. Będzie pięknie, w końcu to nasz niezapomnieny, szczególny dzień.
Całuski

[Yoolia]

Wszystkie Kwietniowe Panny Młode - życzę wam wszystkiego najnajnajlepszego, a przedwszystkim dobrych humorków, pięknej pogody, żeby wszystko sie udało i super zabawy na weselichu

życzy wam czerwcowa panna młoda

[sohf]

u mnie też popaduje :/, ale ze zdjęć chyba nie będziemy rezygnować, chyba, ze się nagle oberwanie chmury zrobi (tfu tfu na psa urok ;P). za godzinkę zaczynam przygotowania, czyli na pierwszy ogień fryzura. trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze PM, oby nam się wszystko udało )

[czarownicagosia]

Zycze powodzenia wszystkim slubujacym dzisiaj Wizazankom Zeby bylo co wspominac

[one_shot]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa
U mnie dzis pada ale mam nadzieję że u Was słońce świeci pełnią tak jak mi świeciło tydzień temu

[one_shot]

Kwietnióweczki zyjecie?? Czy jeszcze hulacie po świecie w podróżach poślubnych???
Pochwalcie się sukienkami i emocjami jak było........

[papryczka]

witajcie!
wlasnie wrocilam ze slonecznej podrozy poslubnej, wpadam na forum i... jestem zawiedziona! bylam przekonana, ze bede miala do przeczytania mnostwo stron zaleglej lektury o waszych wrazeniach z tego dnia, a tu nic!!!!!!!! co z wami? jeszcze nie ochlonelyscie???
jesli chodzi o moj slub, to tak, jak w wiekszosci kraju, niestety, padalo! nie bylam zadowolona z tego powodu, ale coz... tego akuarat zaplanowac sie nie da. nie wszytsko przebieglo tez zgodnie z harmonogramem, hehe. fryzjer zgodnie z planem, przejazd do hotelu juz opozniony (korki, szlabany itd.), makijazystka juz czekala. po umalowaniu, czas na zalozenie sukienki. tutaj niespodzianka: ramiaczko silikonowe, ktore postanowilam przyczepic do stanika po tej stronie, po ktorej mialam rekawek sukni, nie pasuje!!! tzn. nie miesci sie ten "haczyk" w to do zaczepienia. (kurde, a chcialam zrobic to wieczorem, ale mama wyprasowala mi suknie i zapakowala, wiec sobie darowalam, nie przypuszczalam, ze moze byc innych wymiarow!) panika, odpruwanie, przeszywanie (sama sie tym zajmowalam, bo tylko narzeczony i ja bylismy w tym pokoju hotelowym). w koncu gotowi, tymczasem nie ma jednego swiadka -brata narzeczonego, moj juz dotarl do nas. dzwonimy, a on dopiero koszule prasuje! postanowlismy wiec spotakc sie na miejscu zdjec. oczywiscie plener nie wypalil ze wzgeldu na pogode, wiec sesja odbyla sie w palacyku, z czego nie cieszylam sie juz tak bardzo jak z pleneru, ale nie bylo wyjscia. jadac na miejsce zdjec, zgubulismy ozdobe na samochodzie (narzeczony pedzil jak rajdowiec, deszcz padal, warunki nie sprzyjajace), wiec wrzucamy wsteczny i... zbieramy kwiaty z pobocza (tzn. ja nie, bo jak w tej sukni? moj tz sie poswiecal ), szczesliwie upadly na trawe, a nie na jezdnie, bo juz nic by nie zostalo z nich po przejechaniu przez nastepne auta. w koncu dotarlismy na miejsce, zdjecia na szybkiego, bo spore opoznienie juz mielismy, wiec zadnej wlasciwie inwencji nie wykazalimy ( a mielismy zamiar), tylko rach ciach jedno za drugim, pewnie wyjda sztywnie i niebyt ciekawei z tego palacu, bo patrzylismy nerwowo na zegarek.. w drodze powrotnej zahaczylismy o kwiaciarnie aby naprawili nasza ozdobe samochodowa. szybko do hotelu, a tam juz rodzice czekaja. potem juz bylo o wiele spokojniej - podjechalismy pod kosciol (bardzo blisko od hotelu, wiec powoli, aby auto dojechalo z wiazanka, hehe), oczywiscie nasze plany o zrobieniu wrazenia kabrioletem legly w gruzach, bo dach musial byc zamkniety ze wzgledu na warunki atmosferyczne. ale i tak auto prezentowalo sie niezle. w kosciele nie wytrzymalam i juz w drodze do oltarza polecialy mi lzy jak groch, hehe. poczas calej mszy plakalm (szczerze, to sie spodziewalam tego po sobie ) oczywiscie ze szczescia, bo przez te lzy przeblyskiwaly tez usmiechy. niewiel pamietam z samej uroczystosci, dopiero przy skladaniu zyczen jakos oprzytomnialam, hehe.
wesele tez przebieglo nam bardzo szybko, nawet nie obejrzelismy sie kiedy okazalo sie, ze to juz koniec. i obylo sie bez nieprzyjenych niespodzianek (no te wczesniejsze tez nie uwazam za szczegolnie nieprzyjemne i choc wtedy nie bylo mi do smiechu, to obecnie mam przynajmniej co wpsominac), jedynie krawat narzeczoneg nie przetrwal walki kawalerow o niego i zostal uszkodzony. z pracy dja byslimy bardzo zadowoleni, fajnie rozkrecil impreze. jesli chodzi o pierwszy taniec, to oczywsicie nie wyszedl nam nawet w polowie tak dobrze, jak to wychodzilo nam podczas cwiczen, ale i tak wszyscy byli pod wrazeniem naszego ukladu i bili nam brawo caly czas.
ogolnie oczywiscie jestesmy bardzo zadowoleni i mysle, ze nasi goscie rowniez, bo chwalili wszystko - poczynajac od naszego wygladu poprzez uroczystosc (skrzypce i spiew operowy sie sprawdzily), az po wesele. wiadomo, ze jak komus sie cos nie podobalo, to nie powie tego wprost, ale mysle, ze wiekszoc zachwytow byla szczera.
szkoda tylko, ze to tak szybko minelo... tyle przygotowan, a ten dzien i noc minal jak z bicza trzasnal......... ach. ale wspomnienia pozostana...
potem pojechalismy w podroz, jak wiecie. i tez jestesmy bardzo zadowoleni! dominikana nas nie zawiodla! rewelacyjny kompleks hotelowy, bardzo przyjazni mieszkancy, piekne plaze, plywanie z delfinami, slonce non stop! bylo cudownie! a juz jutro powrot do rzeczywstosci - wracamy do pracy...

[papryczka]

z niecierpliwoscia czekam teraz na wasze relacje. nie ociagac sie! aha, i zdjecia oczywiscie.
my swoje odbierzemy dopiero jak pojedziemy do rodzicow, mamy tylko troche nieprofesjonalnych... no i ciesze sie, ze ostatecznie zdecydowalismy sie na usluge filmowania, bo przynajniej zobacze sobie jak ten slub naprawde wygladal z zewnatrz, bo z wrazenie niewiele pamietam. no i wesele tez chetnie obejrze (i pierwszy taniec hehe).
pozdrawiam i czekam na opis wrazen. szkoda, ze nie pisalyscie na goraco.
mnie tez juz pewnie umknelo wiele szczegolow...

[sohf]

witamy, witamy
ciesze się bardzo, że Dominikana nie zawiodła
dwa wątki do obejrzenia:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=113834
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=61021&page=2 od postu 46, nie rozumiem czemu mój wątek połączył się z wątkiem Eli :/

dziwnie troche, ze już jest po. zgadzam się z Tobą tyle przygotowań, szukania, zastanawiania się a tu raz dwa i po wszystkim zdjęcia od fotografa nie wiem kiedy będą, płytkę już dostaliśmy, bardzo mało profesjonalna (kamerzystę wynalazła teściowa), ale mszę obejrzałam i pierwszy taniec też, i podobało mi się wszyskim się nasz układ podobał, chociaz mój TŻ był tym strasznie zestresowany - chyba cała ceremonia go tak nie zestresowała jak ten pierwszy taniec
Papryczko, jak mozesz to wklej chociaz z jedną fotkę ciekawa jestem jak wyglądaliście

Pozdrawiam!!!

[papryczka]

Napisane przez sohf

dwa wątki do obejrzenia:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=113834
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=61021&page=2 od postu 46, nie rozumiem czemu mój wątek połączył się z wątkiem Eli :/

dziwnie troche, ze już jest po. zgadzam się z Tobą tyle przygotowań, szukania, zastanawiania się a tu raz dwa i po wszystkim

dzieki sohf, za info!
przejrzalam szybko wasze relacje (jestem pierwszy dzien po 3 tygodniach w pracy) i mam zamiar sie do tego watku jeszcze dopisac. zdjecia tez sie jakies znajda chyba...
wygladalas swietnie - sukienka podobala mi sie o wiele bardziej niz na zdjeciach, ktore wczesniej wklejalas (z allegro bodajze). baaaardzo ladna!
pozdrawiam.

[sasanka]

cześć dziewczyny
widze że powoli wracamy na nasz zakurzony wąteczek
Po I chciałam podziękować forumowiczkom za wszelkie życzenia dla "kwietniówek" z deszczowego 29 - jakie my będziemy bogate , a pozostałym z kolei złożyć życzenia wszystkiego co najlepsze, miłości, radości, pomyślności w życiu i żeby ta szczególna więź, która was i waszych obecnych mężów doprowadziła do ołtarza zawsze trwała i była coraz silniejsza
Papryczko - witam po podróży, my dopiero planujemy wyjazd
Sohf - gratulacje, jesteście wspaniałą parą i zapewne nie tylko na zdjęciach wszystkiego naj naj naj
Milo widzieć efekt tych wszystkich przygotowań, o których tu dyskutowałyśmy Licze że dziewczyny powklejają zdjecia - ja mam tylko nieprofesjonalne z sali, ale postaram się je tutaj zamieścić
Mój poweselny dołek praktycznie minął - sohf, przepraszam za zaśmiecenie twojej ślubnej relacji - tym bardziej że widze, że te odczucia, o których tam tak tragicznie pisałam wam też nie sa obce.... cóż - fajnie było, ale sie skończyło kolejny etap przed nami - ja teraz ciesze się męzem (dzięki za wsparcie sohf) i patrze w przyszłość

[papryczka]

Napisane przez sohf

Papryczko, jak mozesz to wklej chociaz z jedną fotkę ciekawa jestem jak wyglądaliście

ok, wklejam. sa bardzo amatorskie, ale na razie innych nie mam.
pozdrawiam.

[papryczka]

Napisane przez sasanka

Milo widzieć efekt tych wszystkich przygotowań, o których tu dyskutowałyśmy Licze że dziewczyny powklejają zdjecia - ja mam tylko nieprofesjonalne z sali, ale postaram się je tutaj zamieścić

czekamy na twoje fotki! ja zamieszcze wiecej, jak odbiore profesjonalne.

[Yoolia]

Paryczko, bardzo ładna sukienka i fryzurka tez

[papryczka]

Napisane przez Yoolia

Paryczko, bardzo ładna sukienka i fryzurka tez

dzieki! widze, ze tobie zostalo juz niewiele do tego dnia...

wlasnie dostalam "probke" zdjec od fotografa. wklejam kilka, na ktorych dobrze widac ubior:

[Yoolia]

Papryczko - z jednej strony bardzo bym chciła żeby to był miesiąc, bo zaczynam sie stresować -zostaly nam niecałe 2 tygodnie. Ślub 3 czerwca

[Yoolia]

ooo teraz widzać suknię w całej okazałości - piękna i bardzo oryginalna

[papryczka]

Napisane przez Yoolia

ooo teraz widzać suknię w całej okazałości - piękna i bardzo oryginalna

dziekuje bardzo.
zycze powodzenia!

[sasanka]

Papryczko - super- wszystko śliczne
szkoda tylko, że zamazałaś buźki..........

[papryczka]

Napisane przez sasanka

Papryczko - super- wszystko śliczne

wy tez bardzo ladnie! choc slabo widac... podoba mi sie wnetrze, mam nadzieje, ze wkleisz jeszcze jakies fotki, na ktorych lepiej was widac.
pozdrawiam.

[sohf]

Papryczko ślicznie wyglądaliście, sukienka faktycznie wyszła bardzo ładnie. z tej fotki w tańcu, widze, ze nieźle daliście czadu sala też bardzo mi się podoba, przynajmniej ten jej kawałek, który widać
sasanko cieszę się, ze dołek poweselny juz minął u Ciebie też super sala, taka pałacowa

jeszcze raz najlepsze zyczonka!!!

[papryczka]

dzieki, sohf!
no widze, ze ten nasz watek kurzy sie coraz mocniej... ale coz, taka jego kolej. teraz czas na czerwcowki, lipcowki itd...
szkoda tylko, ze czesc z dziewczat z kwietnia nie podzielila sie z nami swoimi wrazeniami z tego dnia...
za to mysle, ze niektore z nas wkrotce przeniosa sie na "mama z klasa" . w kazdym razie mam nadzieje, ze spotkam tam czesc z was za jakis czas, kiedy sama dolacze do ciezarnych... na razie jeszcze sie nie staramy, ale niedlugo bedzie trzeba nad tym pomyslec - w przyszlym roku chcielibysmy juz miec dzidziusia. a jak z wami? sohf, z tego co pamietam, to wspominalas cos o swoich planach macierzynskich...
pozdrawiam!