Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza) - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-06-17, 10:35   #781
kanwa
Zakorzenienie
 
Avatar kanwa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 268
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez aggo_di Pokaż wiadomość
Calineczko, rozpisałam się specjalnie dla Ciebie

Jak z prawie każdą teorią niektórzy są za inni przeciw. Moja wiedza jest wybiórcza. Napiszę, co wiem.


-W Stanach robili badania u par, gdzie z medycznego punktu widzenia były zdrowe, ale dziecko się nie pojawiało. Badali aspekty psychologiczne. Doszli do wniosków, że stres, napięcie, a po dłuższych staraniach słaba kondycja psychiczna mają niekorzystny wpływ na zachodzenie w ciążę. Wchodzi tu w grę aspekt biologiczny- natura nie chce wydać na świat słabego osobnika. Tu po prostu działa to 0-1 (zero jedynkowo, albo tak, albo nie. Nic pomiędzy) Stany depresyjne zmniejszają możliwość zapłodnienia o 30 %
O stresie kiedyś pisałyśmy- podwyższa prolaktynę, ale zaburza całą gospodarkę hormonalną. Stres to też wyrzut kortyzolu, a on wpływa na ilość progesteronu i estrogenów. Długotrwały stres, czyli długotrwałe działanie kortyzolu zaczyna mieć wpływ na przysadkę mózgową (hormony kobiecie wydzielane są też przez nią), spada libido, pożądanie. A po dłuższym czasie uszkadza się też układ immunologiczny, a on wpływa na śluz. Stąd teoria, że WROGI ŚLUZ siedzi w głowie
Zaburzenia snu także nie wpływają korzystnie na homeostazę organizmu i hamują/wzmacniają wydzielanie różnych hormonów, przyswajani witamin.

Stres działa na płodność męską. Zmniejsza się ilość plemników i ich żywotność. Facet po kolejnym nieudanym cyklu nie czuje się, jako ten prawdziwy mężczyzna, jego poczucie własnej wartości spada, stres się zwiększa.Kortyzol obniża testosteron.

Ponadto takie starania mogą powodować napięcia w związku, a one także korzystnie nie wpływają, ani na relacje, ani na samopoczucie.
Konflikty dotyczą kolejnych wizyt, badań, kosztów leczenia, wzajemnego obwiniani i miliona rzeczy.
Są też pary, które dzięki temu mocno się do siebie zbliżają. Skupiają się na sobie, wspierają. To jest ogromny sprawdzian dla związku.

- Wysnuto teorie, że mamy też zacietrzewione podejście jeszcze w dzieciństwie. Coś na nas wpłynęło, nie zostało wyjaśnione i ciągnie się za nami. To oczywiście na poziomie podświadomym.
- może być też tak, że para mocno chce dziecka, ale podświadomie odczuwa lęk. Może związany z finansami, jak partner odnajdzie się w nowej roli, czy my sobie poradzimy z przewijaniem itd.

- pary "starające się" często podporządkowują całe swoje życie chęci posiadania dziecka. Wszystkie działania mają jeden cel. I to tak, jak w badaniu nad neuronami u osób na wózkach- żeby złapali kubek, nie mogą się skupić na tym, że ruszyć tymi metalowymi palcami, wdrożyć do działania te i te mięśnie, tylko na tym, żeby kubek mieć w ręku. Szersze myślenie, a nie poszczególne czynności.
Bogda Pawelec miała kilka ciekawych przemyśleń: m.in.
* leczenie to jeden tor, a życie niech równolegle się dzieje, praca, pasja, wyjazd, niczego nie zatrzymywać i nie podporządkowywać
*nakręcamy się sami, bo boimy się przyznać, że mamy problem z niepłodnością
*jeśli przeszkadzają nam pytania innych jasno poprośmy o nie zadawanie takich pytań przy nas.
* każdy potrzebuje innego czasu, żeby oswoić się z sytuacją
* unikanie dzieci nie przynosi żadnego efektu, bo one istnieją, kobiety zachodzą w ciążę i trzeba nauczyć się to akceptować i nie odbierać, jako osobistą porażkę (świat nie kręci wokół naszych problemów)
* sugerowała też, żeby zdać sobie sprawę, czy chcemy być w ciąży, czy mieć dziecko. Bo to też ważne przy braniu pod uwagę np. adopcji.

- Z seksem na żądanie jest tak, że organizmowi trochę to bez różnicy, czy się przymuszamy, czy nie. Ale są rzeczy, które na to wpływają. Np. Van de Velde w "Małżeństwie doskonałym" opisuje szczegółowo pozycje, które sprzyjają zajściu w ciążę (zaznacza też, jakie przyjemności odczuwa każda ze stron). Podobno od tyłu (na klęczkach) i klasyczna ma najlepsze statystyki. Ale gdyby grawitacja była metodą antykoncepcyjną, to nastolatki robiłyby to tylko na stojąco.
W "wojnie plemników" wyczytałam, że orgazm u kobiety przed wytryskiem spermy może blokować dopływ plemników, a po lub w tym samym czasie skurcze pochwy ułatwiają im drogę. Zaleca też spokojne leżenie przez 0,5 h. Niekoniecznie z nogami do góry. Tu jeśli już to można podnieść miednicę, albo położyć się na brzuchu. To jest jakiś znikomy procent wspomagający.
Niektóre kobiety boją się skorzystać z wc, albo umyć po seksie, żeby plemniki zadziałały i nie wypłynęły. Ale podobno spokojnie- co miało wlecieć to wleciało. Jeśli mamy być spokojniejsze to te 30 minut można sobie poleżeć. Na drugi dzien już nie ma, co zaciskać nóg.

Jak zaczęłam tak spisywać te myśli to mam ich jeszcze więcej...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

A na tej stronie jest nawet cały dział o psychologii:
http://www.nieplodnosc.pl/artyku-y-i...ko/psychologia

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

I znalazłam tam tytuł książki, którą kiedyś miałam Ci polecić:
"Niepłodność: szkoła przetrwania" dr Judith C. Daniluk
dziękuję za wykład przydał mi się bardzo

6 cs @5.07
kanwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 10:49   #782
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Oh my God. Muszę to przeanalizować w domu na spokojnie. O podwyższonej prolaktynie i kortyzolu to wiem. Kiedyś czytałam, ze zeby sobie wyobrazic, jak myślenie wpływa na ciało wystarczy pomyśleć o cytrynie i zaobserwować, co sie dzieje (więcej śliny itd. ). O tym wrogim sluzie czytałam to jedno opowiadanie Pawelec (babka po prostu wrogo nastawiona do mężczyzn, silne przeżycia z dzieciństwa, po terapii nagle wyniki prawidłowe). Kiedyś bardzo wystraszylam sie, ze wpadlam i długo miałam stres przed jakimkolwiek zbliżeniem. Moze to gdzieś tkwi w podświadomości.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Dzieki Aggo. Wszystkim sie przyda to przeczytać. Nawet takim niedowiarkom jak ja.
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 11:16   #783
aggo_di
Wtajemniczenie
 
Avatar aggo_di
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 2 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Oh my God. Muszę to przeanalizować w domu na spokojnie. O podwyższonej prolaktynie i kortyzolu to wiem. Kiedyś czytałam, ze zeby sobie wyobrazic, jak myślenie wpływa na ciało wystarczy pomyśleć o cytrynie i zaobserwować, co sie dzieje (więcej śliny itd. ). O tym wrogim sluzie czytałam to jedno opowiadanie Pawelec (babka po prostu wrogo nastawiona do mężczyzn, silne przeżycia z dzieciństwa, po terapii nagle wyniki prawidłowe). Kiedyś bardzo wystraszylam sie, ze wpadlam i długo miałam stres przed jakimkolwiek zbliżeniem. Moze to gdzieś tkwi w podświadomości.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Dzieki Aggo. Wszystkim sie przyda to przeczytać. Nawet takim niedowiarkom jak ja.
CALINECZKO- w podświadomości jest wiele nieodkrytych rzeczy. Jest dużo badań prowadzonych przez amerykańskich naukowców. W Polsce to dopiero raczkuje.
Ale to tylko jeden z aspektów. Znam i takie przypadki, gdzie para się ścisnęła żeby szybko zajść i pyk udało się. Widać poziom kortyzolu nie był na tyle duży, albo mieli szczęście
aggo_di jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 11:25   #784
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

No właśnie a ja Calineczko wierze w psychologię a co do proroczych snów to jestem niedowiarek

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 11:31   #785
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Mlebidakin Pokaż wiadomość
No właśnie a ja Calineczko wierze w psychologię a co do proroczych snów to jestem niedowiarek

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
Ja w jedno i drugie wierze, sny prorocze wiele razy mialam takze nie da sie w moim przypadku nie wierzyc

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 11:43   #786
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Oj Mlebi, jakby ci sie zawsze sprawdzały to byś uwierzyła.
Normalnie możecie mi nie wierzyć, ale jak sobie coś wysnie to koniec, musi sie sprawdzić. No nie ma bata.
Myślałam nad tym, czy sobie tego nie wmawiam, ale przeanalizowalam to wszystko i jednak nie. Śmierć mojej mamy to dobrze pokazuje. W życiu nie myślałam o tym. Zupełnie nic sie nie działo, żebym mogła nawet pomyśleć o czymś złym. Ten sen miałam jedyny w swoim życiu i sie sprawdziło. Od tamtej pory wszystko sie sprawdza, wszystko.
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 11:44   #787
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Calineczko wiem o czym piszesz, u mnie moje # tez doskonale o tym mowi

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 11:52   #788
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Szczerze to jestem tym przerażona, bo to tak jakby wszystko było ukartowane. Nie mogę o tym nie myśleć, bo te sny są zbyt wyraziste.
Parę razy mówiłam mężowi, ze np. najpóźniej za miesiąc zdarzy sie to i to i teraz juz mi wierzy, bo sie sprawdza.
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:00   #789
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Szczerze to jestem tym przerażona, bo to tak jakby wszystko było ukartowane. Nie mogę o tym nie myśleć, bo te sny są zbyt wyraziste.
Parę razy mówiłam mężowi, ze np. najpóźniej za miesiąc zdarzy sie to i to i teraz juz mi wierzy, bo sie sprawdza.
Ja tez przerazona, wolala bym by tego nie bylo

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:10   #790
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Elinka, a co konkretnie ci sie śniło przed#?
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:14   #791
Brawurka_29
Zakorzenienie
 
Avatar Brawurka_29
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 4 179
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cześć kochane

Magiusa z dłuższym cyklem tez da się zajść zawsze takie miałaś ? Aaa doczytalam wyżej

U mnie w domu też jadło sie
placki ziemniaczane z cukrem i smietana mniaaam

Lwica milego dnia

Amariel to kiedy leczo robisz ?

Ja o tej blokadzie ci nieco czytalam.Ponoc jak sie stresujemy i dolujemy to prolaktyna nam idzie do gory.a jak jest zawyzona to juz coś nie halo z ciałkiem żółtym. Nie wiem czy coś nie.pokrecilam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Zakochani ...zaczarowani od 02.11.2008

11.05.09 żegnaj kruszynko
17.03.10 żegnaj kruszynko
wrzesień 2010 znowu żegnamy kruszynkę
07.05.13 ciąża pozamaciczna
04.05.14 - II kreseczki
20.12.14 - pojawiła się na świecie!! nasz cud córeczka Hannah

Brawurka_29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:14   #792
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Elinka, a co konkretnie ci sie śniło przed#?
Najpierw ze byly moje urodziny były i bliska rodzina moja ze skladala mi zyczenia i tak mocno mnie ściskali a ja mowie nie tak mocno, trzeba uwazac na fasolke, ten sen dwa dni pod rzad.
A nastepnie ze urodzilam chlopca tak bardzo plakal wrocilam ze szpitala i polozylam go na parapecie w duzym pokoju nie chcialam sie wogole nim zajmowac

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:28   #793
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Dobra, bo nas dziewczyny wezmą za medium jakieś albo czarownice.
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:30   #794
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Dobra, bo nas dziewczyny wezmą za medium jakieś albo czarownice.
Nooo ale wiesz co ciesze sie ze mnie rozumiesz w zwiazku z tym

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:43   #795
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Juz kiedyś o tym rozmawialysmy. Moze po prostu nie wszyscy tak mają i nie wierzą.
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:45   #796
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Juz kiedyś o tym rozmawialysmy. Moze po prostu nie wszyscy tak mają i nie wierzą.
Napewno nie wszyscy tak maja

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 12:54   #797
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Kiedyś sie z tego smialam. Moja mama i babcia sobie tak opowiadały o tych snach i ani trochę nie wierzylam. A potem chciałam mamie opowiedzieć o tym śnie, ale nie wiezrzylam w to sama i nie chciałam jej martwić. Potem sobie to poskladalam dopiero. Najpierw śnił mi sie tata w kościele, nigdy nie był tak szczesliwy. Ja z siostra siedzialysmy w kościele i czekalysmy aż wezmą drugi raz ślub. Mamy nie było w tym śnie, ale wyobrazalam ja sobie w sukni slubnej. A potem śniło mi sie jak ktoś obcina jej włosy - symbol życia. Sny trzeba też umieć odczytać. One nigdy nie są dosłowne.
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:06   #798
Magiusa
Zakorzenienie
 
Avatar Magiusa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez aggo_di Pokaż wiadomość
mogę dalej jeść lody kupiłam wczoraj śmietanę 30% i ciasteczka oreo (znaczy neo, bo w lidlu ), aby zrobić deser, jak w mcdonald. Powiedz mi jeszcze, że ta śmietana i ciasteczka szybciutko się spalą przy tych lodach

W cyklu, który trwał 90 dni (październik-grudzień), lekarka kazała mi czekać... Dopiero u nowego lekarza miałam luteinę na wywołanie. W następnym też miałam ją brać, bo usg przez długi czas pokazywało sporo pęcherzyków (podejrzenie pcos). Ale w 48 dc miałam zacząć brać luteinę, a pęcherzyk zaczął rosnąć. A tydzień później pękł. W następnym też rósł, ale nie miałam usg, czy pękł. W tym z kolei miałam badanie tylko po owu.
Usg i poziom progesteronu wskazują, że owulacja u mnie występuje. (Nie wiem jak było w tym 90 dniowym, ale ostatnie 3 - tak) Z cyklu na cykl coraz krócej. Teraz też powinien lada dzień być.

Za 11 dni już będziesz żoną

MARIOLA- owufriend wylicza na podstawie algorytmu temperatury i zaznaczonych śluzów. Mnie rozbawia detektor ciąży (mam jeszcze konto premium)

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

CALINECZKO- o hsg zadecydują w lipcu w klinice leczenia niepłodności. Mój lekarz mówi, że po 3 nieudanych cyklach z clo mnie wyśle. Podobno przy nieregularnych cyklach da radę zajść tylko jest mniejsza przewidywalność, kiedy. No cóż.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

SONIU- czytałam książkę "dlaczego kobiety płaczą, a mężczyźni kłamią" jest cała ich seria. Szybko się czyta i pokazuje w taki humorystyczny sposób różnice damsko-męskie. Przekaz jest prosty, ale wiedza zawarta rzeczywiście istnieje. (Czytałam fachową literaturę w tym zakresie i prof. Wojciszke, czy Starowicz też o tym piszą tylko używając bardziej skomplikowanych słów).
Konkretne, życiowe przykłady mogą naświetlić konkretne sprawy i łatwo je odnieść do siebie i swojego związku, lepiej zrozumieć drugą stronę. Mogę porobić Ci zdjęcia pierwszego rozdziału i zobaczysz, czy trafia do Ciebie

tez czytalam ta serie w sumie m.in do pracy mgr o sposobie porozumiewania sie kobiet i mezczyzn. Super jest. Czasami usmialam sie do lez.
Sonius odnosnie serii nt.zolzy to czytaj z przymruzeniem oka, bo tam jest nieco przesadzone i mysle ze takie zolzy jak tam czasami opisuja to zle koncza




Cytat:
Napisane przez aggo_di Pokaż wiadomość
Calineczko, rozpisałam się specjalnie dla Ciebie

Jak z prawie każdą teorią niektórzy są za inni przeciw. Moja wiedza jest wybiórcza. Napiszę, co wiem.


-W Stanach robili badania u par, gdzie z medycznego punktu widzenia były zdrowe, ale dziecko się nie pojawiało. Badali aspekty psychologiczne. Doszli do wniosków, że stres, napięcie, a po dłuższych staraniach słaba kondycja psychiczna mają niekorzystny wpływ na zachodzenie w ciążę. Wchodzi tu w grę aspekt biologiczny- natura nie chce wydać na świat słabego osobnika. Tu po prostu działa to 0-1 (zero jedynkowo, albo tak, albo nie. Nic pomiędzy) Stany depresyjne zmniejszają możliwość zapłodnienia o 30 %
O stresie kiedyś pisałyśmy- podwyższa prolaktynę, ale zaburza całą gospodarkę hormonalną. Stres to też wyrzut kortyzolu, a on wpływa na ilość progesteronu i estrogenów. Długotrwały stres, czyli długotrwałe działanie kortyzolu zaczyna mieć wpływ na przysadkę mózgową (hormony kobiecie wydzielane są też przez nią), spada libido, pożądanie. A po dłuższym czasie uszkadza się też układ immunologiczny, a on wpływa na śluz. Stąd teoria, że WROGI ŚLUZ siedzi w głowie
Zaburzenia snu także nie wpływają korzystnie na homeostazę organizmu i hamują/wzmacniają wydzielanie różnych hormonów, przyswajani witamin.

Stres działa na płodność męską. Zmniejsza się ilość plemników i ich żywotność. Facet po kolejnym nieudanym cyklu nie czuje się, jako ten prawdziwy mężczyzna, jego poczucie własnej wartości spada, stres się zwiększa.Kortyzol obniża testosteron.

Ponadto takie starania mogą powodować napięcia w związku, a one także korzystnie nie wpływają, ani na relacje, ani na samopoczucie.
Konflikty dotyczą kolejnych wizyt, badań, kosztów leczenia, wzajemnego obwiniani i miliona rzeczy.
Są też pary, które dzięki temu mocno się do siebie zbliżają. Skupiają się na sobie, wspierają. To jest ogromny sprawdzian dla związku.

- Wysnuto teorie, że mamy też zacietrzewione podejście jeszcze w dzieciństwie. Coś na nas wpłynęło, nie zostało wyjaśnione i ciągnie się za nami. To oczywiście na poziomie podświadomym.
- może być też tak, że para mocno chce dziecka, ale podświadomie odczuwa lęk. Może związany z finansami, jak partner odnajdzie się w nowej roli, czy my sobie poradzimy z przewijaniem itd.

- pary "starające się" często podporządkowują całe swoje życie chęci posiadania dziecka. Wszystkie działania mają jeden cel. I to tak, jak w badaniu nad neuronami u osób na wózkach- żeby złapali kubek, nie mogą się skupić na tym, że ruszyć tymi metalowymi palcami, wdrożyć do działania te i te mięśnie, tylko na tym, żeby kubek mieć w ręku. Szersze myślenie, a nie poszczególne czynności.
Bogda Pawelec miała kilka ciekawych przemyśleń: m.in.
* leczenie to jeden tor, a życie niech równolegle się dzieje, praca, pasja, wyjazd, niczego nie zatrzymywać i nie podporządkowywać
*nakręcamy się sami, bo boimy się przyznać, że mamy problem z niepłodnością
*jeśli przeszkadzają nam pytania innych jasno poprośmy o nie zadawanie takich pytań przy nas.
* każdy potrzebuje innego czasu, żeby oswoić się z sytuacją
* unikanie dzieci nie przynosi żadnego efektu, bo one istnieją, kobiety zachodzą w ciążę i trzeba nauczyć się to akceptować i nie odbierać, jako osobistą porażkę (świat nie kręci wokół naszych problemów)
* sugerowała też, żeby zdać sobie sprawę, czy chcemy być w ciąży, czy mieć dziecko. Bo to też ważne przy braniu pod uwagę np. adopcji.

- Z seksem na żądanie jest tak, że organizmowi trochę to bez różnicy, czy się przymuszamy, czy nie. Ale są rzeczy, które na to wpływają. Np. Van de Velde w "Małżeństwie doskonałym" opisuje szczegółowo pozycje, które sprzyjają zajściu w ciążę (zaznacza też, jakie przyjemności odczuwa każda ze stron). Podobno od tyłu (na klęczkach) i klasyczna ma najlepsze statystyki. Ale gdyby grawitacja była metodą antykoncepcyjną, to nastolatki robiłyby to tylko na stojąco.
W "wojnie plemników" wyczytałam, że orgazm u kobiety przed wytryskiem spermy może blokować dopływ plemników, a po lub w tym samym czasie skurcze pochwy ułatwiają im drogę. Zaleca też spokojne leżenie przez 0,5 h. Niekoniecznie z nogami do góry. Tu jeśli już to można podnieść miednicę, albo położyć się na brzuchu. To jest jakiś znikomy procent wspomagający.
Niektóre kobiety boją się skorzystać z wc, albo umyć po seksie, żeby plemniki zadziałały i nie wypłynęły. Ale podobno spokojnie- co miało wlecieć to wleciało. Jeśli mamy być spokojniejsze to te 30 minut można sobie poleżeć. Na drugi dzien już nie ma, co zaciskać nóg.

Jak zaczęłam tak spisywać te myśli to mam ich jeszcze więcej...

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

A na tej stronie jest nawet cały dział o psychologii:
http://www.nieplodnosc.pl/artyku-y-i...ko/psychologia

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

I znalazłam tam tytuł książki, którą kiedyś miałam Ci polecić:
"Niepłodność: szkoła przetrwania" dr Judith C. Daniluk
Super ze to napisalas. Dziekuje za wiedze i osobiscie tez jestem zdanka ze myslenie wplywa na ciaze. Stres wszystko pogarsza.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Dziś oprócz Was, wiem, nie mam nic

07.07.2012

12.06.2013 DARUŚ
&
20.02.2015 BARTUŚ



Magiusa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:08   #799
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Moja babcia tak ma z snami strasznie prorocze tak jak ja i tez nigdy w to nie wierzylam zawsze sie smialam. Nawet pamietam jak dzis jak tata zginol w wypadku ze jej sie snil ze wygral duzo pieniedzy, cala torbe pieniedzy przywiozl

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:10   #800
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Dobra, bo nas dziewczyny wezmą za medium jakieś albo czarownice.
No co Ty. Z mojej strony Ci to nie grozi

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:12   #801
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Calineczko ale co do czarownic czasem sie tak czuje

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Zaraz wizyta u gina, trzymac kciuki

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:17   #802
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Elinka, Calineczka ja to zaczynam miec mieszane uczucia co do snow, nie wiem co mam sobie myslec...
mojej mame jak sni sie babcia to na cos dobrego. Odkad jestem w ciazy snilo mi sie badanie i ze seduszko zbyt wolno biło - a okazalo sie ze jest wszystko ok, ostatnio snilo mi sie ze na zdjeciach usg zobaczylam nogi i siusiaka ze to bedzie chlopiec - jeszcze nie znam plci ale jestem ciekawa czy to bedzie powiazane ze snem
__________________
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:17   #803
soniuska
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 19 197
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)



nasze
soniuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:20   #804
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Simonee umnie jest problem ze wysni sie tylko zle dobre juz nieee

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:20   #805
kanwa
Zakorzenienie
 
Avatar kanwa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 268
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Trzymam kciuki Elinko

6 cs @5.07
kanwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:22   #806
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez elinka21 Pokaż wiadomość
Simonee umnie jest problem ze wysni sie tylko zle dobre juz nieee
widzisz ale masz jakis znak

trzymam kciuki za wizyte
__________________
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:23   #807
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Wiedziałam, ze nas wezmą za czarownice
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:24   #808
elinka21
Zakorzenienie
 
Avatar elinka21
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 11 575
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Cytat:
Napisane przez simonee Pokaż wiadomość
widzisz ale masz jakis znak
Wolala bym go nie mieć, ojj co bym dala zeby nie miec tych snow

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Calineczka 27 Pokaż wiadomość
Wiedziałam, ze nas wezmą za czarownice
Czarodziejki

Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
__________________
Mężuś od 15. XII.2012r







Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże ...
25.03.14
elinka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:25   #809
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Elinka zle rzeczy czasem maja jakies plusy...
Czarodziejki z ksiezyca
__________________
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-06-17, 13:33   #810
Calineczka 27
Zakorzenienie
 
Avatar Calineczka 27
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
Dot.: Staraczki i Mamusie cz. 8 (jeszcze szczęśliwsza)

Simonee
Calineczka 27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-09 18:12:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.