Panny Młode 2015 cz. 22 :)

[Izuniaa89]

Magda ja foto nie widze

[existence]

Napisane przez viva91

I to też przykład na to, że remiza remizie nie równa, ja na wszystkich weselach byłam na wsi, połowa w nich była w remizach i zawsze były krzesełka

kurde ja też w życiu nie siedziałam na weselu na ławce stresznie niekomfortowe to musi być przez tyle godzin bez oparcia...

Napisane przez Anabele23

u nas są 12 osobowe. Chcemy, pomieszać przy nich osoby z naszych rodzin żeby się wzajemnie poznały

poważnie? ja bym się bardzo zdenerwowała jako gość i chyba szybko bym się zmyła...nie lubię się integrować na siłę bo ktoś mi "kazał" wolałabym jednak siedzieć we własnym gronie a jak chce kogoś zapoznać to bardziej z własnej woli

[magda_mjt]

Napisane przez Izuniaa89

Magda ja foto nie widze

Musisz otworzyć w przeglądarce . Albo daj znac, jak bedziesz na kompie to potem wrzuce znowu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[seductivee]

Napisane przez existence

poważnie? ja bym się bardzo zdenerwowała jako gość i chyba szybko bym się zmyła...nie lubię się integrować na siłę bo ktoś mi "kazał" wolałabym jednak siedzieć we własnym gronie a jak chce kogoś zapoznać to bardziej z własnej woli

Ja też wolę na własną rękę się integrować

[Anabele23]

Napisane przez existence

kurde ja też w życiu nie siedziałam na weselu na ławce stresznie niekomfortowe to musi być przez tyle godzin bez oparcia...

poważnie? ja bym się bardzo zdenerwowała jako gość i chyba szybko bym się zmyła...nie lubię się integrować na siłę bo ktoś mi "kazał" wolałabym jednak siedzieć we własnym gronie a jak chce kogoś zapoznać to bardziej z własnej woli

poważnie rodziny cześciowo już się znają i lubią więc nie widzimy problemu a znajomi są wspólni bo czesto spotykamy się w takim gronie
każdy ma inaczej ja lubię siedzieć z nowymi osobami raczej i nie przeszkadza mi to w zabawie

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

a na takim weselu z ławkami dawno już nie byłam kojarzy mi się z wiejskimi weselami typowymi z 10 lat temu

[kruella_de_mon]

Ex nie zapominaj, ze to wesele i na tyłeczku siedzi sie niewiele, chyba że ktoś nie lubi/nie może tańczyć:P.

Mi tam nie przeszkadzały ławki, fajnie było:-D. zreszta lawki sa niskie, 99% idzie tańczyc, a potem każdemu obojętne czy siedzi czy leży..xD

co do kotletów..
My wybierzemy tak menu, zeby było cos "męskiego" -schaby, tluscichy różne:P, cos dla roslinozernych 'czyli ser w panierce:P, cos dla zdrowo odzywiajacych się 'kurczak grillowany z brokulami na bazie oliwy itd".. generalnie cale menu sama bym zjadła Uważam, ze gosci tez trzeba ładnie ugoscic, a znajac życie zjem niewiele, tak duzo slyszy sie o niejedzących PMkach w dniu slubu:P

[gr8ania]

Napisane przez kruella_de_mon

a znajac życie zjem niewiele, tak duzo slyszy sie o niejedzących PMkach w dniu slubu:P

Dokładnie ostatnio Rozmawiałam z Żoną mojego kuzyna, śmiała się żebym najadła się przed, bo na jedzenie w trakcie wesela nie mam co liczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez seductivee

Ważni, ale nie można podejść do każdego indywidualnie i sprawdzać, czy każdemu jest wygodnie itd.

Często PM tak się angażują w całą organizację wesela, że zapominają o sobie. A to PM są najważniejsi w tym dniu, to oni mają czuć się najlepiej. Dlatego wybieranie czegoś 'bo goście to lubią' jest dla mnie całkowicie bez sensu, bo to jest nasz dzień, płacimy za to pieniądze i musimy czuć się świetnie Jeśli nie lubimy jakiegoś kotleta, to go nie bierzemy, pomimo iż np. wujek Stasiek i ciocia Jadzia uwielbiają.

kurczę z jednej strony się zgadzam a z drugiej nie. Jakby nie było - ok, PM w tym dniu są najważniejsi w ogóle
Ale jakby myśleli tylko o sobie to co by było?

Ja sobie nie wyobrażam brać wszystkiego pod kątem siebie do jedzenia bo 1) jestem wybredna i np. nie lubię flaków (nic innego mi teraz do głowy nie przychodzi) oo albo pieczarek, grzybów
2) nie tylko ja będę to jadła...

to co chcę mogę sobie jeść codziennie a jednak jak się robi imprezę na kilkadziesiąt osób to trzeba brać pod uwagę, że nie każdy lubi to co ja (moment, a skąd mam wiedzieć co lubi wujek Marek? ).
I wybierać mądrze np. jeden kotlet z serem i pieczarkami, pieczeń i coś tam jeszcze zamiast 3 rodzaje kotleta (no przykładów nie wytrzasnę teraz )

[Anabele23]

No to lipa. Bo ja godzinę ślubu ustaliłam wcześniej ze względu na to, że będę głodna jak od rana ze stresu nic nie zjem

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

oj tam, nie będzie źle z tym jedzeniem nie ma reguły chyba

[existence]

gdbym ja wybrała menu patrząc tylko na to ja jestem w stanie zjeść...byłoby baaardzooo ubogoooo same kotlety schabowe bez surówek i dużo słodyczy przykładowo

no a z tym siedzeniem...nie wiem czy taka 80 letnia babcia ma wyrąbane czy ma ławkę czy krzesło bo przecież ona tańczy cały wesele... poza tym ja liczę, że moi goście nie będą naprani w 3 i potrafią utrzymać fason a nie "co za różnica czy siedzę czy leżę" więc no...NIE

[gr8ania]

No właśnie , jak przeglądalam Wasze wizytówki, to zauważyłam że część z Was ma zaplanowane na 14. To jakiś zwyczaj czy wybór? U mnie z reguły ślub ustala się na 17-18

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[existence]

Napisane przez gr8ania

Dokładnie ostatnio Rozmawiałam z Żoną mojego kuzyna, śmiała się żebym najadła się przed, bo na jedzenie w trakcie wesela nie mam co liczyć

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla mnie to w sumie żadna różnica bo ja na weselach zawsze jem malutko jak mi podają kolejne danie mam ochotę uciekać

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez existence

gdbym ja wybrała menu patrząc tylko na to ja jestem w stanie zjeść...byłoby baaardzooo ubogoooo same kotlety schabowe bez surówek i dużo słodyczy przykładowo

o to to właśnie

(i pierogi )

[existence]

Napisane przez gr8ania

No właśnie , jak przeglądalam Wasze wizytówki, to zauważyłam że część z Was ma zaplanowane na 14. To jakiś zwyczaj czy wybór? U mnie z reguły ślub ustala się na 17-18

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na śląsku to wgl mają już ponoć od 11 nawet my mamy 16 i dla Nas to tak standardowo ale zdarzają się w moich okolicach też o 14 a o 18 to u mnie już bardzo późno z kolei ale mnie to jest obojętne o której ktoś ma ślub o ile nie jest to 10 rano bo miałabym problem, żeby się wyrobić

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47054946]o to to właśnie

(i pierogi )[/QUOTE]
no jak w ogóle bym pojechała fochem po bandzie, że ja chcę się najeść to byłaby pizza i spaghetti

[Anabele23]

u mnie nie byłoby rosołu gdybym sama wybierała, no ale jest jeszcze Di on rosołku nie odpuści

[existence]

Napisane przez Anabele23

u mnie nie byłoby rosołu gdybym sama wybierała, no ale jest jeszcze Di on rosołku nie odpuści

też chcę rosołeeeek! ale zanim sobie zaleję to wszytsko z mojej miski poleci do tż oprócz makaronu bo ja nie lubię jak mi tam coś pływa lubię sam makaron i wywar

[gr8ania]

No właśnie ja mam nadzieję że uda się ustalić mszę na 17. Wcześniej nie chcę bo boję się że goście nie dotrwają do oczepin (if you know what I mean )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

nie wiem czemu ale taką głupią wizję miałam przed oczami

nadchodzi godzina kolacji, idę do zespołu po mikrofon i "eeeeeee, goście zamawiamy pizzę"

chyba jogurt mi zaszkodził

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez gr8ania

No właśnie ja mam nadzieję że uda się ustalić mszę na 17. Wcześniej nie chcę bo boję się że goście nie dotrwają do oczepin (if you know what I mean )

ja mam na 15:00 i bardzo się cieszę, wydaje mi się, że to bardzo dobra godzina.
Ewentualnie mogłaby być jeszcze 16.

Ale 17 już nie

[existence]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47055020]nie wiem czemu ale taką głupią wizję miałam przed oczami

nadchodzi godzina kolacji, idę do zespołu po mikrofon i "eeeeeee, goście zamawiamy pizzę"

chyba jogurt mi zaszkodził
[/QUOTE]
a wszyscy na to "jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeey!"

[zmotywowanaja]

Napisane przez Anabele23

u nas są 12 osobowe. Chcemy, pomieszać przy nich osoby z naszych rodzin żeby się wzajemnie poznały

my jeszcze nie myśleliśmy gdzie kogo posadzić, ale chyba nie będziemy mieszać, ewentualnie młodzież tylko

[Anabele23]

Nie cierpię rosołu fuj schmet u mnie będą pierogi na wiejskim stole

[Kiciakowa]

Napisane przez viva91

mnie też to przez głowę nie przeszło, nie musiało, bo do tej pory bywałam tylko na takich weselach (oprócz tego jednego o którym wspomniałam wyżej) i jak trafiło, że siedziałam pod ścianą i żeby wyjść musiałam przeciskać się za plecami 20 innych gości, czasami prosić o wsunięcie krzesła lub przeskakiwać nad torebkami czy reklamówkami gości, to doszłam do jednego wniosku: to nie jest wygodne

nawet nie chciało mi się wychodzić po np. filiżankę herbaty, jeśli była ona w formie samoobsługi gdzieś w kącie sali, gdy widziałam, że znowu ludzie poodsuwali krzesełka do tyłu bardziej niż było to konieczne i znów musiałabym ich prosić o wsunięcie

Dla mnie ważni są też goście

NAJGORSZE!!!! Byłam na takich weselach i ZAWSZE tak były ustawione stoły, że były maksymalnie dopchane do ściany, masakra! Ja będę mieć okrągłe stoły, najbardziej mi odpowiadają wizualnie

Napisane przez gr8ania

No właśnie , jak przeglądalam Wasze wizytówki, to zauważyłam że część z Was ma zaplanowane na 14. To jakiś zwyczaj czy wybór? U mnie z reguły ślub ustala się na 17-18

Wg. mnie 17-18 to zdecydowanie za późno szkoda by mi było dnia, u nas robi się wcześniej i trwa do rana, mamy po prostu kilka godzin dłuższe imprezy, co mi bardzo odpowiada bo chciałabym, żeby to trwało jak najdłużej

[existence]

mój fb ocieka świeżo upieczonymi mgr i mnie to już dobija jeszcze 6 dni...

[seductivee]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47054863]kurczę z jednej strony się zgadzam a z drugiej nie. Jakby nie było - ok, PM w tym dniu są najważniejsi w ogóle
Ale jakby myśleli tylko o sobie to co by było?

Ja sobie nie wyobrażam brać wszystkiego pod kątem siebie do jedzenia bo 1) jestem wybredna i np. nie lubię flaków (nic innego mi teraz do głowy nie przychodzi) oo albo pieczarek, grzybów
2) nie tylko ja będę to jadła...

to co chcę mogę sobie jeść codziennie a jednak jak się robi imprezę na kilkadziesiąt osób to trzeba brać pod uwagę, że nie każdy lubi to co ja (moment, a skąd mam wiedzieć co lubi wujek Marek? ).
I wybierać mądrze np. jeden kotlet z serem i pieczarkami, pieczeń i coś tam jeszcze zamiast 3 rodzaje kotleta (no przykładów nie wytrzasnę teraz )[/QUOTE]


Ale to nie chodzi o to, żeby nie patrzeć na gości i ich preferencje, tylko nie stawiać ich na pierwszym miejscu i wszystko należy organizować tak, by i nam i gościom było dobrze
Dlatego zamawia się najczęściej miksy, w których każdy sobie coś znajdzie, a jak nie, to weźmie sobie sałatę czy będzie siedział głodny.
Bo niektóre PM skupiają się tylko na tym, by gość był świetnie obsłużony, by mu było wygodnie, a nie patrzą na to, że sami o siebie nie zadbali.
U nas raz po rodzinie krążyło menu i matka przyszłej panny młodej zbierała opinie i zestawy, kto co by chciał jeść
Ja uważam, że im lepiej bawi się PM, tym lepiej bawią się goście. I jeśli PM będzie tak zestresowana, bo nie wiedzą czy gościom smakuje, czy podoba się muzyka, czy siedzą w dobrym miejscu, to tak nie będzie.

[gr8ania]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;47055020]nie wiem czemu ale taką głupią wizję miałam przed oczami

nadchodzi godzina kolacji, idę do zespołu po mikrofon i "eeeeeee, goście zamawiamy pizzę"

chyba jogurt mi zaszkodził

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------



ja mam na 15:00 i bardzo się cieszę, wydaje mi się, że to bardzo dobra godzina.
Ewentualnie mogłaby być jeszcze 16.

Ale 17 już nie [/QUOTE]

Dla mnie znów 15 jest za wcześnie rodzinka mojego ma do przejechania koło 200 km i bałabym się że nie dojadą. A poza tym nie wiem czy do 5 goście wytrzymają

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Anabele23

Nie cierpię rosołu fuj schmet u mnie będą pierogi na wiejskim stole

u mnie nie będzie wiejskiego stołu a pierożki może będą do wyboru do barszczyku

Napisane przez gr8ania

Dla mnie znów 15 jest za wcześnie rodzinka mojego ma do przejechania koło 200 km i bałabym się że nie dojadą. A poza tym nie wiem czy do 5 goście wytrzymają

jeśli będą pić z głową to wytrzymają

[Anabele23]

Napisane przez Kiciakowa

Wg. mnie 17-18 to zdecydowanie za późno szkoda by mi było dnia, u nas robi się wcześniej i trwa do rana, mamy po prostu kilka godzin dłuższe imprezy, co mi bardzo odpowiada bo chciałabym, żeby to trwało jak najdłużej

no dokładnie ja mam już o 14 ze względu na to, że 15 to święto i musimy się jakoś pomiędzy mszami wepchnać

[_groooszek_]

U nas zamiast rosołu będzie borowikowa

Wysłane z mojego GT-S7580

[joasia-a]

Napisane przez gr8ania

No właśnie , jak przeglądalam Wasze wizytówki, to zauważyłam że część z Was ma zaplanowane na 14. To jakiś zwyczaj czy wybór? U mnie z reguły ślub ustala się na 17-18

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bo szknda tracic czas im wczesniej tym lepiej :p to jest jeden dzien ktory kosztuje tyle samo- w sensie czy zaczne o 14 czy 18 :p poza tym ja chce pare fotek kolo sali i ilosc dan ktora mam musialaby byc podawana co 1,5h chyba hah

Napisane przez Anabele23

u mnie nie byłoby rosołu gdybym sama wybierała, no ale jest jeszcze Di on rosołku nie odpuści

u nas tez by nie bylo :p bylby krem z borowikow :p

Napisane przez gr8ania

No właśnie ja mam nadzieję że uda się ustalić mszę na 17. Wcześniej nie chcę bo boję się że goście nie dotrwają do oczepin (if you know what I mean )

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nie wiem :p juz wspominalam, u mnie sluby to i o 12 sie zdarzaly, tzn u rodziny Tzta, i zabawa do bialego rana i tak! impreza konczy sie ok 5 a do tego w tych przypadkach byly jeszcze poqqawiny na drugi dzien od 17 do 1 w nocy :p
przez forum dowiedzialam sie ze pozno slub zeby ludzie wytrzymali :p

Napisane przez existence

mój fb ocieka świeżo upieczonymi mgr i mnie to już dobija jeszcze 6 dni...

ej u mnietez! a ja bd miec w pazdzierniku ble! troche smuteczek!


zaczelismy wczoraj z Tztem Wikingow ogladac, nawet dobre :p