Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[sylwiakaa]

ja dzis sie dowiedzialam ze moze nie polece na swieta znow!!!! ale... albo urlop albo zegnam ta prace... nie chce by moja mama znow siedziala sama z tv w wigilie....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przez iPhone.

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Napisane przez Sunnivaa

No u mnie list wystarczył juz podczas umawianie na spotkanie o to zapytałam i wszystko było ok.
Prace mam ale zarabiam grosze, myślałam ze bede dostawać 6.30 tak jak w poprzednich a Legoland płaci mi jednak tylko 5.50. Super. Zarobie tyle zeby przeżyć. No cóż, umowa kończy mi sie 4 listopada wiec chyba wytrzymam liczę ze potem załapie jakaś lepsza prace bo ta jest nudna, męcząca i mało płatna...
Żyje mi sie okay ogółem. Mam pewne problemy natury związkowej ze współlokatorem ale jakos sie trzymam :P
Moja mama chce żebym do polski na święta przyjechała ale ceny zwalają z nóg wiec moze przylece na początku grudnia i wrócę przed świętami. Oszczędność rzędu 200-250 funtów... Ale samotne święta to taki lekki smuteczek.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To swietnie ze wszystko się ok układa, w sumie bardzo ci kibicowałam ze wszystkim jako ze pojawiłyśmy się w uk w tym samy czasie w dodatku w podobnym jak nie tym samym wieku jesteśmy i jakoś tak mnie podnosiło zawsze na duchu jak posałaś ze sobie radzisz ogólnie moje tez święta pierwsze w życiu spędzę sama tutaj z urlopem pewnie nie było by problemu ale kasy nie ma, i jakoś tez w sumie mnie nie ciągnie do tej polski tylko babci mi szkoda ze sama będzie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

A nie możecie zaprosić rodzinki do siebie?
Ja wiem, że ciężko polecieć no ale może do was by ktoś przyleciał?
Ja już 5 święta tutaj, w sumie z siostrą teraz więc może i będzie inaczej ale mama i tak płacze co roku.

[Antissa]

Ja też spędzę święta tutaj - drugie poza krajem No ale jak się pracuje w pubie, to niestety... Mam nadzieję, że uda mi się w listopadzie polecieć na tydzień, a później chciałabym zrobić sobie dłuższe wakacje po świętach. Na razie muszę jednak zarobić trochę, bo z kasą kruchutko.

[Foxy89]

Hej Dziewczyny

Nie wiem czy to dobry wątek, ale może któraś z Was będzie mogła mi podpowiedzieć jak dostanę się z lotniska Londyn Stansted do Bristolu?

[sylwiakaa]

Moja mama w zimie tu nie moze przyleciec... a tymbardziej w swieta. :/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przez iPhone.

[Sunnivaa]

Ahahaha ja sobie nie wyobrażam zeby rodzinka do mnie przyleciała. Przede wszystkim - nie chciałoby im sie. Poza tym nawet z moja mama (o siostrze nie wspomnę) nie rozmawiam ani przez tel ani w realu nigdy dłużej niż 15-20 min bo mamy siebie dosyć wiec jakbyśmy miały spędzić święta w wynajmowanym przeze mnie pokoju? Haha. No ale w każdym razie myśle nad tym by polecieć i wrócić przed świętami, tak zeby pokazać ze żyje i poimprezowac ze znajomymi a święta jakos spędzić tutaj. Na pewno ktos w domu zostanie zeby nie siedzieć samotnie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Wiec ja zawitałam na swoim o ile swoim można nazwać wynajmowany w dwójkę pokój ale nie narzekam w niedziele zaczynam prace i jestem tak podekscytowana ze o matko! I chciałam wam tutaj wszystkim podziękować za wsparcie i za odpowiedz na każde nawet najgłupsze pytanie dziewczyny jesteście wielkie! A jak by któraś chciała i miała czas to chętnie się spotkam w sobotę w końcu z wami !


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[NiespokojnaP]

Napisane przez Foxy89

Hej Dziewczyny

Nie wiem czy to dobry wątek, ale może któraś z Was będzie mogła mi podpowiedzieć jak dostanę się z lotniska Londyn Stansted do Bristolu?

Są autobusy i pociągi, ostatnio kolega jechał, zapłacił około 10£ za autokar.

Z pośpiechu mogę gubić literki ;p

[kasia_no87]

Napisalam cos ale widze ze sie wogole nie dodalo? :/

Na jutro mam plany ale moze jakies spotkanie w niedziele?
Moze cos w okolicach Camden? Jakas kawka albo lunch a potem bysmy sobie na Primrose Hill poszly? Co wy na to? Jest ktos chetny??

[6746bdedfa49379c2543594dc795ba743a60a5f4_5ea4c0f24d671]

Ja zaczynam prace w niedziele


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwiakaa]

ja mam wolne, zgadamy się jak coś


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przez iPhone.

[travis]

kilka postow wczesniej pisalam o woolwich niestety mieszkanie okazalo sie nie takie jak mialo byc. znalazlam na catford, wyprowadzam sie za miesiac o ile agencja spr referencje i bedzie ok, bede miala do wynajecia pokoj jesli ktos chetny

[MonnieB]

Napisane przez travis

kilka postow wczesniej pisalam o woolwich niestety mieszkanie okazalo sie nie takie jak mialo byc. znalazlam na catford, wyprowadzam sie za miesiac o ile agencja spr referencje i bedzie ok, bede miala do wynajecia pokoj jesli ktos chetny

Catford jest ok moja kuzynka tam mieszka parę lat juz

[travis]

rozne opinie slyszalam zobaczymy

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez enn_

Wlasnie wplacilam holding deposit za 1bed kilka minut od Ealing Broadway. powiem Wam, ze koszmarna sprawa z tymi mieszkaniami, rynek teraz lezy, facet z agencji mowi, ze normalnie mieliby 15 ofert mieszkan, a teraz maja ledwie 3... zanim dotarlam na ealing poszlam do chyba 5 agencji na acton i nie mieli absolutnie nic. :/

Hej
Znam Twoj bol, bo my wlasnie zakonczylismy poszukiwania mieszkania i ogolnie bylo bardzo ciezko. Z tym, ze nie szukalismy z TZ przez agencje, tylko prywatnie. Za krotko tu jestesmy, zeby nam agencja wynajela. Zazdroszcze mieszkania tak blisko Ealing Broadway, uwielbiam te okolice My sie przenosimy na Greenford, takze tez niedaleko i bedziemy wynajmowac bedsite (teraz sie na to mowi studio, ale to mieszkanie gdzie kuchnia i sypialnia sa osobno). Marzy mi sie 1bed, ale to nie teraz Moze za rok, albo dwa.

[MonnieB]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48372665]Hej
Znam Twoj bol, bo my wlasnie zakonczylismy poszukiwania mieszkania i ogolnie bylo bardzo ciezko. Z tym, ze nie szukalismy z TZ przez agencje, tylko prywatnie. Za krotko tu jestesmy, zeby nam agencja wynajela. Zazdroszcze mieszkania tak blisko Ealing Broadway, uwielbiam te okolice My sie przenosimy na Greenford, takze tez niedaleko i bedziemy wynajmowac bedsite (teraz sie na to mowi studio, ale to mieszkanie gdzie kuchnia i sypialnia sa osobno). Marzy mi sie 1bed, ale to nie teraz Moze za rok, albo dwa.[/QUOTE]
Bedsit to pokój w mieszkaniu który często ma małą kuchnie w środku albo łazienkę. To nie jest osobne mieszkanie. Wiec wynajmujecie studio czy bedsit? Bo ja nie zrozumialam :p

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez MonnieB

Bedsit to pokój w mieszkaniu który często ma małą kuchnie w środku albo łazienkę. To nie jest osobne mieszkanie. Wiec wynajmujecie studio czy bedsit? Bo ja nie zrozumialam :p

Sorki, to ja cos musialam pomieszac. Wynajmujemy samodzielnie mieszkanie, wiec studio. Moze powiem tak: to cos jak nasza polska kawalerka Czyli osobno pokoj i kuchnia. Bo mieszkania typu studio to kuchnia i sypialnia z reguly w jednym pomieszczeniu, a takiego nie chcielismy.

[kasia_no87]

Nam tez udalo sie znalezc mieszkanko na Colliers Wood. 5min od stacji, 8min do South Wimbledon. 3min do sklepow. Wszystko nowe jeszcze koncza remontowac. W weekend sie przeprowadzam

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez kasia_no87

Nam tez udalo sie znalezc mieszkanko na Colliers Wood. 5min od stacji, 8min do South Wimbledon. 3min do sklepow. Wszystko nowe jeszcze koncza remontowac. W weekend sie przeprowadzam

Super My na jutro o 20 mamy zamowionego busa do przewiezienia rzeczy ;p Juz sie nie moge doczekac, im blizej konca, tym bardziej czas mi sie dluzy w obecnym miejscu zamieszkania. Tym bardziej, ze nie lubie dzielic mieszkania z obcymi.

[beaufyf00l]

Achhh dziewczynyyy aż mi się łezka w oku kręci jak Was czytam
Na przełomie ostatniego roku mieszkałam cztery miesiące w Londynie ))
Miałam pokój przy Archway - jak coś polecam tę okolicę. Spokojnie, blisko centrum, wszystko co potrzebne jest obok. Bardzo dobrze wspominam cały ten czas )
W dodatku jeszcze dzisiaj przeczytałam ranking o miastach europejskich: http://naobcasach.pl/najczesciej-odw...-2014-ranking/
i przypomniałam sobie, że minusem największym Londynu były dla mnie tłuuuumy ludzi. Na początku strasznie mnie to męczyło.... a jak u Was z tym?

[Syl993]

Napisane przez beaufyf00l

Achhh dziewczynyyy aż mi się łezka w oku kręci jak Was czytam
Na przełomie ostatniego roku mieszkałam cztery miesiące w Londynie ))
Miałam pokój przy Archway - jak coś polecam tę okolicę. Spokojnie, blisko centrum, wszystko co potrzebne jest obok. Bardzo dobrze wspominam cały ten czas )
W dodatku jeszcze dzisiaj przeczytałam ranking o miastach europejskich: http://naobcasach.pl/najczesciej-odw...-2014-ranking/
i przypomniałam sobie, że minusem największym Londynu były dla mnie tłuuuumy ludzi. Na początku strasznie mnie to męczyło.... a jak u Was z tym?

Na poczatku mnie to meczylo, teraz nawet tego nie zauwazam, nie przeszkadzaja mi nawet tlumy w metrze (chyba, ze jestem obladowana jakimis zakupami, wozkiem i mam ochote tylko posadzic gdzies swoje dupsko).

[MonnieB]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;48372965]Sorki, to ja cos musialam pomieszac. Wynajmujemy samodzielnie mieszkanie, wiec studio. Moze powiem tak: to cos jak nasza polska kawalerka Czyli osobno pokoj i kuchnia. Bo mieszkania typu studio to kuchnia i sypialnia z reguly w jednym pomieszczeniu, a takiego nie chcielismy.[/QUOTE]
Studio może być z kuchnią razem albo osobno z tego co ja widziałam w agencjach, po prostu pisze separate kitchen ale to sie bardzo rzadko zdarza wiec na prawdę sie wam udało

[beaufyf00l]

to fakt, da się do tego przyzwyczaić ale nie polecam wybierania się na sylwestra do centrum!!!! MASAKRA! Wszystko totalnie stoi!! Tłum ludzi ściśnięty ciągnie w stronę pierwszego metra, które jest otwarte.... bite dwie-trzy godziny stania w kolejce w ogóle do wejścia.... jak ktoś się wybiera w tym roku to radzę przemyśleć ;p

[MonnieB]

Napisane przez beaufyf00l

to fakt, da się do tego przyzwyczaić ale nie polecam wybierania się na sylwestra do centrum!!!! MASAKRA! Wszystko totalnie stoi!! Tłum ludzi ściśnięty ciągnie w stronę pierwszego metra, które jest otwarte.... bite dwie-trzy godziny stania w kolejce w ogóle do wejścia.... jak ktoś się wybiera w tym roku to radzę przemyśleć ;p

Nigdy nie byłam i nie pójdę, boje sie i przyznaje się do tego :p

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Syl993

Na poczatku mnie to meczylo, teraz nawet tego nie zauwazam, nie przeszkadzaja mi nawet tlumy w metrze (chyba, ze jestem obladowana jakimis zakupami, wozkiem i mam ochote tylko posadzic gdzies swoje dupsko).

Ja praktycznie zawsze mam ochote usiasc w metrze, jakos tak juz mam, ze w komunikacji lubie siedziec. Szczegolnie o 23 po pracy, po 9h stania na nogach lub biegania. Dlatego jak wiem z jakiego kierunku nadjedzie pociag, to ide na koniec tunelu, zeby usiasc w koncowych wagonach, tam jest zawsze miejsce. Za to wczoraj jak wracalam z pracy, to jakis pijany koleś zaczął rzygać w metrze :/ Aż się odechciewa.

Mi tez jakos tak tlumy nie przeszkadzaja, bardziej mnie wkurzaja smieci na niektorych ulicach, no ale coz. W ogole zauwazylam, ze nieraz jak sie wejdzie w jakas biedna ulice, to wiecej tam smieci niz w centrum.

Napisane przez MonnieB

Nigdy nie byłam i nie pójdę, boje sie i przyznaje się do tego :p

Mnie tez jakos nie ciagnie, to tak jak Sylwester w Nowym Jorku na Times Square W sumie nic sie nie zobaczy, a jak chce sie siku to jeszcze gorzej ;p

[Bothi]

Kasia_no87, możesz polecić jakieś agencje pracy na Hammersmith?

[kasia_no87]

Napisane przez Bothi

Kasia_no87, możesz polecić jakieś agencje pracy na Hammersmith?

Niestety nie znam zadnej bo nigdy nie potrzebowalam.

[sylwiakaa]

Na hammersmith nie znam ale znam jedna na Ealingu. Olympic staff. Ale oni raczej na krotko biora. Teraz pewnie maja prace przy kartkach swiatecznych.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przez iPhone.

[NiespokojnaP]

Dziewczyny orientujecie się ile może kosztować wymiana takiej zasuwki na klucz? Chodzi mi o drzwi do pokoju, nie wejściowe.

Z pośpiechu mogę gubić literki ;p