Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

[Malgos_12]

Talk - o nieee.... mam nadzieję, że jednak będziesz bawiła się dobrze i te wszystkie przeboje nie wpłyną na samopoczucie na imprezie daj znać jak było!

[talkative2]

Małgoś - eeee co Ty Fryzjer i kosmetyczka mnie nawet nie ruszyły Nie zależało mi szkoda mi było, że nie mogłam się specjalnie napić, bo był open bar. Wysączyłam powoli dwie lampki wina i skończyłam na tym, bo po tych lekach to te dwie lampki czułam, że mim idą do głowy
Impreza była bardzo fajna. Na początku byłam załamana, bo mieliśmy siąść z jednymi znajomymi, ale miejsca nie były oznaczone, więc zanim tam doszliśmy to już zostało tylko jedno miejsce i musieliśmy siąść gdzie indziej. Przy chyba najgorszym z trzech stołów hahaha M powiedział, że tylko zaczną grać, to spadamy na parkiet. I tak zrobiliśmy. Jedzenie było nawet dobre, najadałam się ogromnie zabawa była też fajna. Wytańczyłam się ! Aczkolwiek myślę, że kilka osób będzie chodziło w poniedziałek ze spuszczonymi głowami po pracy, bo dali ostro :P Nie dość, że niektórzy mocno przesadzili z alko, to jeszcze niektórzy się strasznie kleili do siebie Masakra! haha Nawet ja miałam wyznanie miłosne hahahha I to jeszcze od chłopaka takiej przeeee $#%@$ Tańczył ze mną i mi miłość wyznawał. A ja się tylko oglądałam czy ona gdzieś tam nie stoi, bo by mnie chyba zabiła i oczy wydrapała nawet jeśli by wiedziała, że to po pijaku Bo to taka niunia jest i musi być zawsze w centrum męskiego zainteresowania. Ale ogólnie in plus Cała impreza skończyła się o 1 w nocy (wtedy DJ skończył grać) i powoli zaczęli się ludzie rozchodzić. My jeszcze chwilkę pogadaliśmy, pożegnaliśmy się i poszliśmy. Także fajnie

[talkative2]

Ojj Dziewczynki dostałam jakąś godzinę temu informację z PL. Mój dziadek miał wylew Jest poważnie. W przeciągu 4 dni zdecydują czy dalej utrzymywać go przy życiu. To są te chwile kiedy chciałoby się być w Polsce ze wszystkimi teraz.

[paula54]

Talk - to w sumie na imprezie nie było tak źle
Co do dziadka - kurcze, szkoda, że faktycznie w takim momencie nie można wsiąść w auto i w te kilka h być z rodziną. Nie ma już żadnej nadziei, że tak piszesz? Trzymaj się!

Kate - zrobiłam sobie paznokcie mniej więcej tak, jak pokazywałaś ostatnio. Tylko mój lakier brokacikowy jest totalnie nie fotogeniczny i wygląda tak jak powinen tylko na żywo. Ale wrzucam zdjęcie, na najmniejszym palcu chyba najlepiej efekt widać...

[Kate Noir]

Talk bardzo mi przykro Trzymaj się Kochana. Szkoda, że nie możesz być teraz z rodziną.


Niestety dla mnie Nowy Rok też źle się zaczął. Tak jak Talk poważnie pokłóciłam się z tż. Nie będę tutaj się o tym rozpisywać, ale poszło mniej więcej o jego system wartości. Najważniejsze, że chyba zrozumiał...
Do tego w robicie dostałam opieprz na dzień dobry...


Na weekend przyjechali teściowie z dzieciakami i mieliśmy dzisiaj jechać pod PKiN jednak tż pojechał na pogotowie... tak nietrafnie wyrzucał śmieci, że rozciął rękę szkłem (chyba nadpęknięty szklany dzbanek rozleciał mu się w ręce). Oczywiście bohater chciał zakleić te dwa rozcięcia plastrem i udawać, że nic się nie stało, ale na szczęście zmusiłam go by pokazał ranę teściowej (jest pielęgniarką). Potwierdziła to co było oczywiste dla osób trzeźwo myślących, że rany nadają się do szycia i z teściem zabrali go na pogotowie, a ja zostałam z dzieciakami bo doszłam do wniosku, że teściowa ma większe doświadczenie i więcej załatwi. Oczywiście mój małżonek złapał focha, że nie pozwoliłyśmy mu bohatersko wykrwawić się na śmierć

[talkative2]

Paula - oni powiedzieli że te kilka dni będzie krytyczne ale nadzieja jest. Aczkolwiek jeśli z tego wyjdzie to będzie zparalizowany. W dodatku TZ w pracy, ja siedzę sama i nawet nie wiem czym się zająć. To bedzie długie kilka dni.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Kate - o matko! To Witaj w klubie! Faceci zazwyczaj zgrywaja bohaterów chociaż akurat w kwestii zdrowia (swojego) to mój jest taki dzieciak że masakra jak jest chory to jest to typowo 'męskie' chorowanie czyli od razu żegna się ze światem haha ale na szczęście choruje bardzo rzadko

[Kate Noir]

Napisane przez paula54

Kate - zrobiłam sobie paznokcie mniej więcej tak, jak pokazywałaś ostatnio. Tylko mój lakier brokacikowy jest totalnie nie fotogeniczny i wygląda tak jak powinen tylko na żywo. Ale wrzucam zdjęcie, na najmniejszym palcu chyba najlepiej efekt widać...

Fajny Ci wyszło, pojadę jutro kupić taki lakier i będę eksperymentować. Czym nakładałaś? Ja w końcu kupiłam mniej więcej taki lakier http://pu.i.wp.pl/bloog/93660078/73141/154_18_big.jpg Niestety efekt nie jest taki jak na zdjęciu, ale ogółem nie narzekam. Pomalowałam sobie większość paznokci na czarno i dwa na złoto. Czyli poszłam na łatwiznę Muszę w końcu kupić nowy telefon bo tym moim nie idzie zrobić wyraźnych zdjęć :/

[nunny]

I ja się witam w końcu w Nowym Roku Widzę , że sylwestrowa atmosfera sprzyja kłótniom, no u nas też po północy był mały dym ...

Talk ściskam Cię mocno, trzymaj się i bądź dobrej myśli ...Może nie będzie tak źle jak mówią. Co do przyjazdu rodziny Tżta to... ja bym ich totalnie olała, jak chce niech się nimi zajmuje. Ty powiedziałaś dokładnie co o tym sądzisz, chociaż pewnie teraz i tak nie masz do tego głowy...

Kate mój mąż ma wręcz odwrotnie - mały katar i on już jest umierający

Ja się zastanawiam od jakiegoś czasu nad paznokciami żelowymi, ale troche mi w sumie szkoda moich bo wiadomo że się niszczą, w lipcu mamy wesele, może wtedy się zdecyduję
Wybraliśmy wczoraj farby do mieszkania i jutro będziemy je już mieli Teraz tylko czekamy na naszych fachowców
Przesiedziałam w domu półtora tygodnia i jestem taka zmęczona tym odpoczywaniem że nie mogę się doczekać aż pójdę do pracy Chociaż wstać rano będzie ciężko bo wyspałam się za cały rok

[talkative2]

Nunny - ja miałam żelówki w sumie chyba tylko dwa razy w życiu i byłam baaaardzo zadowolona Niektórzy narzekają, że paznokcie po żelowych są okropne i długo nie mogą wrócić do formy. Ja generalnie zdarłam moje sama (tak, wiem wiem - mądrze :P ) , więc zniszczyłam paznokcie na pewno dwa razy bardziej niż gdybym poszłam do kosmetyczki, która ściągnęłaby je w profesjonalny sposób. Nie mniej jednak już po 3 tygodniach były z powrotem normalne (czyli tyle ile zajął odrost). W tym czasie obcinałam na krótko i wcale mi to nie przeszkadzało Moje paznokciowe mają ogólnie beznadziejny kształt i cięzko jest je jakoś ładnie spiłować. Tylko te na palcu serdecznym są ładne Dlatego jeśli chciałabym mieć ładne paznokcie na jakąś uroczystość to strzelałabym w żelówki jak w dym.

[Kate Noir]

Nunny - proszę nie porównuj kataru do rozcięcia Przecież katar to dużo poważniejsza sprawa! Mój zachowuje się co najmniej jakby miał 40st gorączki
Tż wrócił wielce zbulwersowany, bo założono mu szwy "profilaktycznie" czyli niepotrzebnie go wysłałam

Co do żeli to mam mieszane odczucia, chociaż nigdy ich nie miałam. Na ślub zrobiłam sobie hybrydy i byłam ogólnie bardzo zadowolona, ponieważ nie miałam żadnych odprysków. Musiałam je zdjąć (spiłowała mi bratowa), ponieważ robił mi się odrost. Ogółem do tej pory rzadko malowałam paznokcie bo wkurzało mnie to, że po 2 dniach miałam odpryski. Znajoma poleciła mi cnd vinylux - lakier "hybrydowy". Kupiłam 2 kolory + topcoat łącznie za ok 90 zł i była to porażka. Lakier wytrzymał może 2 dni i tyle. Jednak postanowiłam wypróbować topcoat cnd do lakieru lovely (ok 5,90 zł) i tutaj mały szok bo paznokcie wytrzymują mi do tygodnia I w ten sposób stałam się wielką fanką malowania paznokci

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

udało mi się zrobić zdjęcie Bez szału, ale ogółem lakier bardzo mi się podoba.

edit: nie wiem jak załadować zdjęcie

[Kate Noir]

Wrzuciłam na pinterest może tym razem zadziała

edit: udało się! ale jestem dumna z moich hakerskich umiejętności chociaż w linku bezpośrednim lepiej widać: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com...5edd624bf2.jpg

[talkative2]

Bardzo mi się podobają! Zrobię sobie takie na najbliższą okazję

[Malgos_12]

Talk - strasznie mi przykro kochana... ściskam cię mocno. Informuj nas jak będziesz wiedziała coś więcej

cieszę się, że impreza się udała

Paula - efekt całkiem fajny

Nunny - nawet mi nie mów o spaniu, oddaj trochę haha

Kate - nie bez powodu jest jednostka chorobowa "mens flu"
u mnie to jest tak, że jak zrobi sobie coś poważnego to jakoś daje radę, ale katary, kaszle i inne lekkie obrażenia to taki maruder mu się włącza jakby on jeden na całym świecie tylko coś takiego przechodził

Ja dzisiaj wyrwałam się z domu i pojechałam z koleżanką na zakupy. Nic wiele nie kupiłam, ale wyrwałam śliczną koszulę w kratkę w GAP-ie tylko uwaga na dziale dla chłopców (nastolatków) hahah

[paula54]

Kate - śliczny ten Twój lakier. Brałabym
Ten swój nakładałam normalnie pędzelkiem, tam na zdjęciu masz buteleczkę lakieru, więc widać, że to jakiś tanioch bez specjalnych wymagań do nakładania
Ja paznokcie maluję głównie jak mam jakieś dłuższe wolne, bo inaczej pod rękawiczkami mi wytrzymują max 20 minut (jak mam dłużej rękawiczki i ściągam to razem z lakierem). Oczywiście mówię o rękawiczkach laboratoryjnych
I w zimie częściej maluję, bo jak mam niepomalowane to mi często od mrozu pękają...

Talk - to trzymam kciuki, żeby dziadzio z tego wyszedł! Będzie dobrze!

A my dziś nabiliśmy sobie klina jeśli chodzi o płytki. Oczywiście znowu nam się coś uwidziało i zastanawiamy się nad jeszcze innymi, które widzieliśmy już jakiś czas temu. Załączę zdjęcie - M ma w ręce te płytki, które widziałyście w K na wizu, do ścianki przyklejone te, które teraz nam się bardziej podobają. I fakturą i kolorem. Jedyny minus - jakieś 700 zł musielibyśmy dołożyć do płytkowanej powierzchni (ok. 25m2).

[nunny]

Napisane przez talkative2

Nunny - ja miałam żelówki w sumie chyba tylko dwa razy w życiu i byłam baaaardzo zadowolona Niektórzy narzekają, że paznokcie po żelowych są okropne i długo nie mogą wrócić do formy. Ja generalnie zdarłam moje sama (tak, wiem wiem - mądrze :P ) , więc zniszczyłam paznokcie na pewno dwa razy bardziej niż gdybym poszłam do kosmetyczki, która ściągnęłaby je w profesjonalny sposób. Nie mniej jednak już po 3 tygodniach były z powrotem normalne (czyli tyle ile zajął odrost). W tym czasie obcinałam na krótko i wcale mi to nie przeszkadzało Moje paznokciowe mają ogólnie beznadziejny kształt i cięzko jest je jakoś ładnie spiłować. Tylko te na palcu serdecznym są ładne Dlatego jeśli chciałabym mieć ładne paznokcie na jakąś uroczystość to strzelałabym w żelówki jak w dym.

Ja miałam na ślubie i było super jak nie trzeba było się martwić że złamię, że lakier odpryśnie. Uzupełniałam raz i w sumie nosiłam je jakieś 4 tygodnie. Też sama swoje zdarłam Nie było tragedii ale jakbym dłużej ponosiła to chyba jednak jakoś by się to odbiło na płytkach.

Napisane przez Kate Noir

Nunny - proszę nie porównuj kataru do rozcięcia Przecież katar to dużo poważniejsza sprawa! Mój zachowuje się co najmniej jakby miał 40st gorączki
Tż wrócił wielce zbulwersowany, bo założono mu szwy "profilaktycznie" czyli niepotrzebnie go wysłałam
... Jednak postanowiłam wypróbować topcoat cnd do lakieru lovely (ok 5,90 zł) i tutaj mały szok bo paznokcie wytrzymują mi do tygodnia I w ten sposób stałam się wielką fanką malowania paznokci

Oj z tymi facetami
Muszę zerknąć w Rossmanie co to za cudo Bo mnie się bardzo szybko robią odpryski i też mnie to wkurza a lubię miec pomalowane paznokcie

[Malgos_12]

Talk - a ja mam absolutnie odwrotne skojarzenie z paznokciami żelowymi. Miałam raz na ślubie i powiedziałam nigdy więcej.! Były ładne, długo wytrzymały, ale to nie dla mnie. Wolę zdecydowanie krótkie a swoje, a do tego jeszcze to ohydne uczucie na paznokciach bleeeee i rzeczywiście moje potem były w okropnym stanie

Paula - no to macie zagwozdkę teraz ciekawe ile jeszcze razy zmienicie zdanie hahah

Nunny -ja w sumie noszę pomalowane pazury, choćby bezbarwnym od... szkoły średniej moje paznokcie są już od lakieru uzależnione a moja półeczka z lakierami jest coraz pokaźniejsza - teraz mam bardzo fajny lakier z sally hansen niby żelowy, ale to nie żel. Rzeczywiście wytrzymuje długo, choć uwielbiam też rimella

[Kate Noir]

Napisane przez nunny

Muszę zerknąć w Rossmanie co to za cudo Bo mnie się bardzo szybko robią odpryski i też mnie to wkurza a lubię miec pomalowane paznokcie

ten topcoat to kupowałam przez neta, jednak nie jestem pewna czy jest to najlepszy utrwalacz na rynku. Możliwe, że są lepsze i tańsze jednak ja muszę zużyć ten. Mam taki http://vanitysklep.pl/p/79/2626/laki...FcPMtAodt2wAjA tylko, że kupiłam taniej.

Napisane przez Malgos_12

Nunny -ja w sumie noszę pomalowane pazury, choćby bezbarwnym od... szkoły średniej moje paznokcie są już od lakieru uzależnione a moja półeczka z lakierami jest coraz pokaźniejsza - teraz mam bardzo fajny lakier z sally hansen niby żelowy, ale to nie żel. Rzeczywiście wytrzymuje długo, choć uwielbiam też rimella

Fajnie wygląda ten żel. Ile Ci trzyma?


paula
ten mój lakier jest z golden rose - za jakieś 7-8 zł. W niektórych hipermarketach są ich stoiska. Swego czasu mieli jeszcze lepszy złoty, ale został doszczętnie wykupiony i obecnie nie ma go w hurtowni (pytałam w Waw i Bydg).
Co do płytek to wyobrażam sobie jaki to ciężki wybór Mi się podobają obie wersje.

[Malgos_12]

Kate - on wygląda jak normalny lakier, a trzyma całkiem spoko. Do tygodnia, a nawet może i dłużej by potrzymał, ale czyściłam różnymi chemikaliami łazienkę bez rękawiczek oczywiście
Jest fajny gęsty i bardzo ładnie kryje, nawet jedna warstwa

[Wiolinkax]

Paula: haha i które w końcu kupujecie? czy jeszcze szukacie dalej? my już nie zmieniamy bo nam już łazienkę układają ja też długo szukałam i oglądałam płytki także wiem co przechodzisz, ja jeszcze szukałam tak aby mi się wymiarowo zgadzały aby nie musieli dużo fachowcy ciąć bo mam płytki z dwóch różnych kolekcji i różnych firm

Talk: przykro i mi z powodu dziadzia, fajnie że się impreza udała

Aga: mam pytanie Wy już pewnie macie schody zrobione w środku? tzn nie wiem jakie macie chodzi mi o schody drewniane, orientujesz się może kto robi ładne solidne drewniane i jak cenowo? Chodzi mi o podkarpacie a najlepiej Rzesz-Krosno-Jasło

[paula54]

Wioli - finalnie bierzemy do łazienki TrendyWood z Rovese i Stonewood Nowej Gali. Też nam zależało na tym, żeby się wymiarowo płytki zgodziły

Dobraliśmy dziś drzwi i panele. Oby wyszło ładnie

[jusztyska]

Ja to nie mam cierpliwości do malowania paznokci, maluję odżywką tylko, bo mam z natury słabe paznokcie strasznie lubię kolorowe paznokcie, ale jak juz wieczoreme sie zabiore za malowanie, to i tak nie doschną idealnie i potem rano mam pościel odbitą na paznokciach

Talk, mam nadzieję, że z Dziadziem lepiej.. trzymaj się

[Wiolinkax]

Paula: to dobrze jak już jesteście zdecydowani, a drzwi jakie kupiliście drewniane czy jakieś inne?

ja też lubie mieć pomalowane pazurki, zawsze maluje je nocami a budze się to też mam zazwyczaj ,,ciapki"

Dziewczynki mam pytanko: mogłybyście mi polecić jakieś SPA i salony kosmetyczne godne polecenia, chodzi mi o takie miejsca gdzie bym mogła wysłać moją mame (bo za miesiąć ma 50 i myślimy nad jakimś prezentem dla niej myślimy o karnecie do spa lub salonu kosmetycznego) chodzi mi głównie o okolice jasła krosna

jak tam poświętowały wczoraj? ale dziś mróz

[nunny]

Wiolinka super pomysł na prezent dla mamy Ja po salonach kosmetycznych generalnie nie chadzam Znam tylko ten naprzeciwko Studio04 , Pani Szatkowskiej. I ten mogę polecić. A SPA to tylko w Świlczy byłam.

Chora jestem strasznie, dzisiaj pierwszy dzień w pracy po przerwie a ja smarkam i kicham co 5 minut Razem z szefową
Mróz niesamowity! 10 minut szyby skrobałam rano

[Smerfetka696969]

Hej jest ktoś z Przemyśla?

[paula54]

Wioli - nie drewniane, takie zwykłe, ze sklejki albo Bóg-jeden-wie-czego Na drewniane nas nie stać... może kiedyś

Co do SPA sama nigdy w naszych okolicach nie byłam nigdzie, ale coś mi się o uszy obiło, że ktoś polecał Dwór Kombornia. Tylko ceny tam są wysokie...

Nunny - zdrówka!

Ja dziś pierwszy dzień po nowym roku w pracy. Wesoło było

[Wiolinkax]

Paula: spokojnie! od razu wszystkiego ze złota nie musicie mieć hihi my też od razu wszystkiego ,,najlepszego" ,,najdroższego" nie będziemy mieli bo też nas nie stać fajnie że już widać u Was duże postępy mieszkaniowo budowlane, chwal się nam zdjęciami, uwielbiam je oglądać

Nunny: dziękuje a ta Świlcza to daleko od Rzeszowa? właśnie przeglądam ich strone www i nawet fajne mają pakiety pewnie coś wybierzemy tzn w dniu urodzin szykujemy razem z tatą imprezo-niespodziankę ( w restauracji ) a to spa to już jako prezent od naszej trójki + bukiet 50 róż i tort Zdrówka życze

[jusztyska]

Wiolinka, ja oczywiscie polecam mój rodzinny Rymanów

może Szajna SPA http://www.szajnarymanow.pl/? Tam jest dość drogo
jest jeszcze np willa Asturia, ale tam nie ma basenu itp, ale jest blisko do Szajna SPA, a można u nich sobie pojsc niemieszkając tam

[Kate Noir]

Napisane przez Smerfetka696969

Hej jest ktoś z Przemyśla?

nie ma chyba ale zapraszamy


Dzisiaj kliknęłam bilety do Paryża dla mnie, mamy i siostrzenic na kwiecień Wiem, że wybrałam trochę zły moment, ale z dnia na dzień robiły się droższe, także to przypadek, że akurat dzisiaj je kupiłam Mam nadzieję, że dadzą mi wolne...

a tak poza tym to dzisiaj był pierwszy z trzech dni szkolenia, na które mnie wysłano. W końcu ktoś od podstaw tłumaczy mi to czym się zajmuję od 1,5 roku... co prawda po ang ale nie jest źle.

Wiolin a ma to być dłuższy pobyt czy jeden dzień? Jak mojej mamie na urodziny dałam bon na masaże to się oburzyła. Okazało się, że tego nie cierpi.

[Malgos_12]

Smerfetka - chyba nie ma... ale na podkarpackich pannach młodych chyba jest jakaś dziewczyna

Wiolinka - Świlcza jest od Rzeszowa jakieś 15 min

Kate - hahha uwielbiam takie szkolenia - jak miło, że w końcu się zdecydowali
ty chyba z ang nie masz problemów, prawda?

dziewczyny ja za 1,5 tyg wracam do pracy!!! brrrrr z jednej strony czuję jakbym była na 2 tyg urlopie, a z drugiej jakby mnie tam nie było wieki

[Smerfetka696969]

Napisane przez Kate Noir

nie ma chyba ale zapraszamy


Dzisiaj kliknęłam bilety do Paryża dla mnie, mamy i siostrzenic na kwiecień Wiem, że wybrałam trochę zły moment, ale z dnia na dzień robiły się droższe, także to przypadek, że akurat dzisiaj je kupiłam Mam nadzieję, że dadzą mi wolne...

a tak poza tym to dzisiaj był pierwszy z trzech dni szkolenia, na które mnie wysłano. W końcu ktoś od podstaw tłumaczy mi to czym się zajmuję od 1,5 roku... co prawda po ang ale nie jest źle.

Wiolin a ma to być dłuższy pobyt czy jeden dzień? Jak mojej mamie na urodziny dałam bon na masaże to się oburzyła. Okazało się, że tego nie cierpi.

Ok popatrzę dzięki

Napisane przez Malgos_12

Smerfetka - chyba nie ma... ale na podkarpackich pannach młodych chyba jest jakaś dziewczyna

Wiolinka - Świlcza jest od Rzeszowa jakieś 15 min

Kate - hahha uwielbiam takie szkolenia - jak miło, że w końcu się zdecydowali
ty chyba z ang nie masz problemów, prawda?

dziewczyny ja za 1,5 tyg wracam do pracy!!! brrrrr z jednej strony czuję jakbym była na 2 tyg urlopie, a z drugiej jakby mnie tam nie było wieki