Polecamy:

skazana_na_bluesa · 2014-10-21, 19:54

wrzuciłam jedno zdjęcie ;p tyle, że w wątku.

najlepiej pewnie w jakiś weekend

katecek · 2014-10-21, 20:10

Witam

Jestem z Wami

...próbuje sie zdrowo odzywiać, ale wokół mnie zero wsparcia, zresztą nawet jak jade na zakupy to same gotowe dania

długo pracuje, ale próbuje sama coś działać

kocham gotować

własnie w piekarniku piecze sie chlebek, zobaczymy co wyjdzie

nowy przepis...mam nadzieje ze wątek będzie trwał...pozdrawiam kasia

**201609102148** · 2014-10-21, 20:34

Nie dałam się orzeszkom! TŻ wpadł i zaraz będziemy szamać jakąś dietetyczną kolację. Odchudza się ze mną, bo mu powiedziałam, że bluza na nim źle leży.

A on bardzo lubi tę bluzę

1992MaDziuLeK · 2014-10-21, 20:48

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

wrzuciłam jedno zdjęcie ;p tyle, że w wątku.

najlepiej pewnie w jakiś weekend

Ja tam na pewno jakiś weekend znajdę wolny, tak więc strzeż się

No zdjęcie już obczaiłam

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Cytat:

Napisane przez katecek

Witam

Jestem z Wami

...próbuje sie zdrowo odzywiać, ale wokół mnie zero wsparcia, zresztą nawet jak jade na zakupy to same gotowe dania

długo pracuje, ale próbuje sama coś działać

kocham gotować

własnie w piekarniku piecze sie chlebek, zobaczymy co wyjdzie

nowy przepis...mam nadzieje ze wątek będzie trwał...pozdrawiam kasia

Hej

Napisz nam coś więcej o sobie

waga/wzrost/wiek/zajęcie

No i witamy

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:

Napisane przez Farmakopea

Nie dałam się orzeszkom! TŻ wpadł i zaraz będziemy szamać jakąś dietetyczną kolację. Odchudza się ze mną, bo mu powiedziałam, że bluza na nim źle leży.

A on bardzo lubi tę bluzę

No to go zmotywowałaś tym tekstem

Na mnie wszystko źle leży kurde, tylko dlaczego nie dostaję kopa w d!pę wtedy?

Nikt mi chyba nic takiego jeszcze nie powiedział, a może to by była motywacja

katecek · 2014-10-21, 21:00

heh...no więc, licze 170 cm wzrostu i waze 60 kg...ale walczyłam o to bardzo dlugi czas, no i walka trwa dalej...może nie była to diametralna zmiana ale chce coś zmienić w sobie, w sposobie odzywiania, a zajęcie,hm...pracuje na szklarni..no i nie w pl...i to boli najbardziej;(

1992MaDziuLeK · 2014-10-21, 21:19

Cytat:

Napisane przez katecek

heh...no więc, licze 170 cm wzrostu i waze 60 kg...ale walczyłam o to bardzo dlugi czas, no i walka trwa dalej...może nie była to diametralna zmiana ale chce coś zmienić w sobie, w sposobie odzywiania, a zajęcie,hm...pracuje na szklarni..no i nie w pl...i to boli najbardziej;(

To z czego w takim razie Ty się chcesz odchudzać?

Masakra...

katecek · 2014-10-22, 04:56

Po prostu myslalam ze tutaj moge pogadac,poradzic sie a moze podzielic sie swoimi doswiadczeniami. Jezeli ktos osiagnie ta upragniona wage nie znaczy ze ma przesstac walczyc o siebie. Ta walka trwa dzien w dzien. Co dzien sie ucze jak mam sie odzywiac zeby nie wrocic do poprzedniego stanu z podwojona sila

no ale jesli to nie watek dla mnie trudno,sprowadzilas mnie na ziemie. Zycze wszystkim powodzenia w waszej walce o siebie
Pap

**201609102148** · 2014-10-22, 05:54

Co tu się wydarzyło przed chwilą...

stokrotenka18 · 2014-10-22, 07:41

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

skazana_na_bluesa, agnik88, stokrotenka18, Farmakopea, Vault101 (buźka

) pochwalcie się zdjęciami

czekam codziennie

Bardzo miło się z Wami gada, ale wiecie... ciekawość

W sumie to tylko ja i Katalonkaaa dodałyśmy się w całej okazałości, a przecież nasz klub liczy więcej pięknych kobiet!!!

hej

tak jakoś nie mam czasu, nie mam laptopa, bo TŻ naprawia.
Ogólnie jestem zmęczona ciągłą pracą. Wczoraj przeszłam niecałe 10km i do dzis czuję nogi, ciągłe zmęczenie. @ nie mam

już mi się spóźnia długo..

Vault101 · 2014-10-22, 07:54

Cytat:

Napisane przez Farmakopea

Co tu się wydarzyło przed chwilą...

Ke? Ja coś wypadłam z obiegu widzę

Głupio mi znowu pisać że u mnie bez rewelacji, no ale u mnie bez rewelacji

Jem w miarę rozsądnie, do ćwiczeń trochę brakuje mi czasu i zapału, ale dziś uporządkuje mały pokój i przygotuję stanowisko do ćwiczeń i od soboty ruszam! 13go listopada mam ważne spotkanie, może akurat trochę tłuszczu ubędzie. Trzymajcie się dziewczyny, powodzenia

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 08:43

Cytat:

Napisane przez katecek

Po prostu myslalam ze tutaj moge pogadac,poradzic sie a moze podzielic sie swoimi doswiadczeniami. Jezeli ktos osiagnie ta upragniona wage nie znaczy ze ma przesstac walczyc o siebie. Ta walka trwa dzien w dzien. Co dzien sie ucze jak mam sie odzywiac zeby nie wrocic do poprzedniego stanu z podwojona sila

no ale jesli to nie watek dla mnie trudno,sprowadzilas mnie na ziemie. Zycze wszystkim powodzenia w waszej walce o siebie
Pap

Nie chodzi kurcze o to, napisałaś wcześniej o odchudzaniu, a nie o inspiracji...
Ja nikomu nie bronię się udzielać... każdy pisze co chce, ale nie lubię jeśli ktoś coś wymyśla i kombinuje, a przede wszystkim jeśli od razu się obraża czy focha...

Trzymam za Ciebie kciuki!

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

hej

tak jakoś nie mam czasu, nie mam laptopa, bo TŻ naprawia.
Ogólnie jestem zmęczona ciągłą pracą. Wczoraj przeszłam niecałe 10km i do dzis czuję nogi, ciągłe zmęczenie. @ nie mam

już mi się spóźnia długo..

O kurcze

Jakiś nowy obywatel czyżby był w drodze?

Może trzeba się do lekarza wybrać...

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:

Napisane przez Vault101

Ke? Ja coś wypadłam z obiegu widzę

Głupio mi znowu pisać że u mnie bez rewelacji, no ale u mnie bez rewelacji

Jem w miarę rozsądnie, do ćwiczeń trochę brakuje mi czasu i zapału, ale dziś uporządkuje mały pokój i przygotuję stanowisko do ćwiczeń i od soboty ruszam! 13go listopada mam ważne spotkanie, może akurat trochę tłuszczu ubędzie. Trzymajcie się dziewczyny, powodzenia

Jak jesz rozsądnie to już jest dobrze!

Trzymam kciuki, żeby udało Ci się ogarnąć pokój i zrobić sobie domową siłownię

stokrotenka18 · 2014-10-22, 08:44

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

O kurcze

Jakiś nowy obywatel czyżby był w drodze?

Może trzeba się do lekarza wybrać...

niee..raczej nie, ale nie wiem dlaczego się spóźnia

wczoraj byłam u gin z koleżanką, ale jakoś mnie tam nie ciągnęło żeby wejsć

zresztą niedawno byłam..

mousse_23 · 2014-10-22, 08:48

witam . też próbuje schudnąć . niestety marny efekt . wiem ze w grupie raźniej

wiec jestem

obecnie ważę 65 kg przy wzroście 158 także jest kiepsko po porodzie został mi brzuszek i utuczone nogi

chce się tego pozbyć

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 08:56

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

niee..raczej nie, ale nie wiem dlaczego się spóźnia

wczoraj byłam u gin z koleżanką, ale jakoś mnie tam nie ciągnęło żeby wejsć

zresztą niedawno byłam..

No ale nie ma na co czekać, może to przez stres?

Kurcze powodów może być mnóstwo!

stokrotenka18 · 2014-10-22, 08:57

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

No ale nie ma na co czekać, może to przez stres?

Kurcze powodów może być mnóstwo!

wiem, dlatego ten 'obywatel' to ostatnia u mnie opcja

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 08:59

Cytat:

Napisane przez mousse_23

witam . też próbuje schudnąć . niestety marny efekt . wiem ze w grupie raźniej

wiec jestem

obecnie ważę 65 kg przy wzroście 158 także jest kiepsko po porodzie został mi brzuszek i utuczone nogi

chce się tego pozbyć

No proszę proszę, ale widzę, że już sukces jest!

Jesteś na półmetku sądząc po suwaczku

Zapraszamy do dyskusji!

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

wiem, dlatego ten 'obywatel' to ostatnia u mnie opcja

No Ty masz TŻa

Ja to w sumie mogłabym być pewna, że nic z tych rzeczy, bo grzeczna jestem ostatnimi czasy

mousse_23 · 2014-10-22, 09:05

no jakoś sie udało . po porodzie dużo schudłam a teraz ciężko dalej spaść z wagi . przerzuce sie na chleb i wode bo juz patrzec na siebie nie moge

stokrotenka18 · 2014-10-22, 09:10

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

No Ty masz TŻa

Ja to w sumie mogłabym być pewna, że nic z tych rzeczy, bo grzeczna jestem ostatnimi czasy

ja nie ejstem pewna, ale po co się będę denewować

skazana_na_bluesa · 2014-10-22, 09:56

Cytat:

Napisane przez mousse_23

no jakoś sie udało . po porodzie dużo schudłam a teraz ciężko dalej spaść z wagi . przerzuce sie na chleb i wode bo juz patrzec na siebie nie moge

to akurat nie jest metoda. jeśli karmisz piersią to prawdopodobnie sporo schudniesz, jeśli będziesz trzymać sensowną dietę. nie możesz się głodzić i koniecznie pij dużo wody, żebyś miała pokarm. teraz powinnaś jeść sporo gotowanych rzeczy

jeśli już nic cię nie boli po porodzie to możesz trochę ćwiczyć albo spacerować szybkim tempem z wózkiem

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 10:36

Cytat:

Napisane przez mousse_23

no jakoś sie udało . po porodzie dużo schudłam a teraz ciężko dalej spaść z wagi . przerzuce sie na chleb i wode bo juz patrzec na siebie nie moge

Chleb jest mało dietetyczny...

lepiej o samej wodzie zostań

Powoli...

bez głupot, bo wszystko wróci...

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

ja nie ejstem pewna, ale po co się będę denewować

He he nie no na zapas nie ma się co denerwować, spokojnie

Ale do lekarza trzeba się będzie udać, jak tak dalej się będzie spóźniał... nie dla dzidziusia (potencjalnego

), a dla zdrowia

stokrotenka18 · 2014-10-22, 10:39

Wogóle wczoraj zgrzeszyłam, TŻ zabrał mnie na kolację do pizzerii

Dawno nie byliśmy a wie że przepadam za włoskim przysmakiem

zresztą kiedyś byłoo tak że narzekałam mu że jestem gruba, przytyłam - on mnie motywował, a teraz ja nienarzekam, on nie motywuje a ja tyję

Któraś tu wspomniała że najchętniej żyłaby o chlebie i o wodzie, ja się przyłączam, bo jem regularnie i

z tego. Tez mam dość

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 10:39

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

to akurat nie jest metoda. jeśli karmisz piersią to prawdopodobnie sporo schudniesz, jeśli będziesz trzymać sensowną dietę. nie możesz się głodzić i koniecznie pij dużo wody, żebyś miała pokarm. teraz powinnaś jeść sporo gotowanych rzeczy

jeśli już nic cię nie boli po porodzie to możesz trochę ćwiczyć albo spacerować szybkim tempem z wózkiem

No, no skazana Ty nasza ekspertko!

Ale jakby nie patrzyć, podpisuje się pod tymi radami

stokrotenka18 · 2014-10-22, 10:39

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

He he nie no na zapas nie ma się co denerwować, spokojnie

Ale do lekarza trzeba się będzie udać, jak tak dalej się będzie spóźniał... nie dla dzidziusia (potencjalnego

), a dla zdrowia

byłam i tak póki co ma być

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 10:44

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

Wogóle wczoraj zgrzeszyłam, TŻ zabrał mnie na kolację do pizzerii

Dawno nie byliśmy a wie że przepadam za włoskim przysmakiem

zresztą kiedyś byłoo tak że narzekałam mu że jestem gruba, przytyłam - on mnie motywował, a teraz ja nienarzekam, on nie motywuje a ja tyję

Któraś tu wspomniała że najchętniej żyłaby o chlebie i o wodzie, ja się przyłączam, bo jem regularnie i

z tego. Tez mam dość

Ty łosiu...

włoskie jedzenie nawet regularne na zdrowie Ci nie pójdzie... Za ten grzeszek masz iść na spacer

(niekoniecznie dzisiaj, bo pogoda okropna). Chyba, że to taki jednorazowy wybryk...

Nie poddawaj się! Chcesz schudnąć przecież dla siebie! Nie dla TŻa, dla tego w kwestiach odchudzania nie wymagaj od niego za wiele...

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Dziewczyny! a co z naszymi jadłospisami?

Tylko ja i agnik88 i Farmakopea staramy się wstawiać jakieś nasze jedzonka...

I te dobre i te grzeszki...
Co z resztą? Nic nie jecie? Nie grzeszycie?

stokrotenka18 · 2014-10-22, 10:47

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Ty łosiu...

włoskie jedzenie nawet regularne na zdrowie Ci nie pójdzie... Za ten grzeszek masz iść na spacer

(niekoniecznie dzisiaj, bo pogoda okropna). Chyba, że to taki jednorazowy wybryk...

Nie poddawaj się! Chcesz schudnąć przecież dla siebie! Nie dla TŻa, dla tego w kwestiach odchudzania nie wymagaj od niego za wiele...

nie wymagam !

ale ja nie często jadam takie przysmaki

ostatnio jadłam w pracy : warzywa z ryżem, makaron z kurczakiem w sosie śmietanowym.. także nawet kanapek nie brałam, tylko już przygotowane jedzenie (2 pojemniczki) i jadłam w pracy..
herbatę, mogłę słodzić a mogę i nie

kawę muszę słodzić i pić z mlekiem

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

[/COLOR]Dziewczyny! a co z naszymi jadłospisami?

Tylko ja i agnik88 i Farmakopea staramy się wstawiać jakieś nasze jedzonka...

I te dobre i te grzeszki...
Co z resztą? Nic nie jecie? Nie grzeszycie?

chyba nie chcę Wam mówić o swoim jadłospisie

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 10:50

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

chyba nie chcę Wam mówić o swoim jadłospisie

To musisz zacząć chcieć

i tutaj szukać braków spadków...

Albo przestać się ważyć (moja metoda

) i żyć szczęśliwie i w niewiedzy

stokrotenka18 · 2014-10-22, 10:52

Cytat:

Napisane przez 1992MaDziuLeK

To musisz zacząć chcieć

i tutaj szukać braków spadków...

Albo przestać się ważyć (moja metoda

) i żyć szczęśliwie i w niewiedzy

żyję

przepraszam ze taka jestem, ale naprawde wolę niewiedzieć

1992MaDziuLeK · 2014-10-22, 11:01

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

żyję

przepraszam ze taka jestem, ale naprawde wolę niewiedzieć

He he ja się ważę raz w miesiącu i w zupełności mi to wystarcza, bo po co mam się niepotrzebnie denerwować

Tak więc Cię rozumiem

skazana_na_bluesa · 2014-10-22, 16:09

to ja powiem tak - ostatnio sporo wody piję, a do tego pokrzywę. plus jest taki, że gubię wodę - widzę po ubraniach, że od kilku dni mam mniejszy brzuch. jadłospis jest taki se, ale tylko dlatego, że... nie mam apetytu. po wszystkich przebojach z 'moimi facetami' (doszły nowe wątki, o czym nie pisałam w klubie...) żołądek mi się zawiązał na supeł. no i w ramach chwalenia się - uruchomiłam orbitreka w mieszkaniu.

**201609102148** · 2014-10-22, 16:20

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

to ja powiem tak - ostatnio sporo wody piję, a do tego pokrzywę. plus jest taki, że gubię wodę - widzę po ubraniach, że od kilku dni mam mniejszy brzuch. jadłospis jest taki se, ale tylko dlatego, że... nie mam apetytu. po wszystkich przebojach z 'moimi facetami' (doszły nowe wątki, o czym nie pisałam w klubie...) żołądek mi się zawiązał na supeł. no i w ramach chwalenia się - uruchomiłam orbitreka w mieszkaniu.

Napisz w klubie co się dzieje, jak wrócę do domu i się dorwę do tableta to popaczymy co to za historie

(P.S. Dalej nie mogę się dostać do klubu przez tapatalka, pomóżcie, bo już sił do tego nie mam

)

Leci jadłospis:

Sniadanie- owsianka

II sniadanie- bulka z serkiem topionym (kolega się podzielił- zaspałam i zapomniałam prowiantu na zajęcia

Od ósmej do 17 bez jedzenia bym chyba umarła)

Obiad: Grillowany pstrąg z równie grillowanymi warzywami przyprawiony na sposób mojego D.

Jaka to jest wygoda, jak facet dobrze gotuje

Zwłaszcza, że ja mam do tego dwie lewe ręce

2014-10-21, 19:54	#781
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Jesienne odchudzanie :) wrzuciłam jedno zdjęcie ;p tyle, że w wątku. najlepiej pewnie w jakiś weekend __________________ -27,9 kg

2014-10-21, 20:10	#782
katecek Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: hell Wiadomości: 46	Dot.: Jesienne odchudzanie :) Witam Jestem z Wami...próbuje sie zdrowo odzywiać, ale wokół mnie zero wsparcia, zresztą nawet jak jade na zakupy to same gotowe daniadługo pracuje, ale próbuje sama coś działaćkocham gotowaćwłasnie w piekarniku piecze sie chlebek, zobaczymy co wyjdzienowy przepis...mam nadzieje ze wątek będzie trwał...pozdrawiam kasia __________________ Jestem tam gdzie jestem...

2014-10-21, 20:34	#783
201609102148 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 7 330	Dot.: Jesienne odchudzanie :) Nie dałam się orzeszkom! TŻ wpadł i zaraz będziemy szamać jakąś dietetyczną kolację. Odchudza się ze mną, bo mu powiedziałam, że bluza na nim źle leży. A on bardzo lubi tę bluzę

2014-10-21, 21:00	#785
katecek Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: hell Wiadomości: 46	Dot.: Jesienne odchudzanie :) heh...no więc, licze 170 cm wzrostu i waze 60 kg...ale walczyłam o to bardzo dlugi czas, no i walka trwa dalej...może nie była to diametralna zmiana ale chce coś zmienić w sobie, w sposobie odzywiania, a zajęcie,hm...pracuje na szklarni..no i nie w pl...i to boli najbardziej;( __________________ Jestem tam gdzie jestem...

2014-10-22, 04:56	#787
katecek Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: hell Wiadomości: 46	Dot.: Jesienne odchudzanie :) Po prostu myslalam ze tutaj moge pogadac,poradzic sie a moze podzielic sie swoimi doswiadczeniami. Jezeli ktos osiagnie ta upragniona wage nie znaczy ze ma przesstac walczyc o siebie. Ta walka trwa dzien w dzien. Co dzien sie ucze jak mam sie odzywiac zeby nie wrocic do poprzedniego stanu z podwojona sila no ale jesli to nie watek dla mnie trudno,sprowadzilas mnie na ziemie. Zycze wszystkim powodzenia w waszej walce o siebie Pap __________________ Jestem tam gdzie jestem...

2014-10-22, 05:54	#788
201609102148 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 7 330	Dot.: Jesienne odchudzanie :) Co tu się wydarzyło przed chwilą...

2014-10-22, 08:48	#793
mousse_23 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 3	Dot.: Jesienne odchudzanie :) witam . też próbuje schudnąć . niestety marny efekt . wiem ze w grupie raźniej wiec jestem obecnie ważę 65 kg przy wzroście 158 także jest kiepsko po porodzie został mi brzuszek i utuczone nogi chce się tego pozbyć Edytowane przez mousse_23 Czas edycji: 2014-10-22 o 08:54

2014-10-22, 09:05	#797
mousse_23 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-10 Wiadomości: 3	Dot.: Jesienne odchudzanie :) no jakoś sie udało . po porodzie dużo schudłam a teraz ciężko dalej spaść z wagi . przerzuce sie na chleb i wode bo juz patrzec na siebie nie moge

2014-10-22, 10:39	#801
stokrotenka18 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Mazowieckie Wiadomości: 11 185	Dot.: Jesienne odchudzanie :) Wogóle wczoraj zgrzeszyłam, TŻ zabrał mnie na kolację do pizzerii Dawno nie byliśmy a wie że przepadam za włoskim przysmakiem zresztą kiedyś byłoo tak że narzekałam mu że jestem gruba, przytyłam - on mnie motywował, a teraz ja nienarzekam, on nie motywuje a ja tyję Któraś tu wspomniała że najchętniej żyłaby o chlebie i o wodzie, ja się przyłączam, bo jem regularnie i z tego. Tez mam dość __________________ Dobro wraca "Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho

2014-10-22, 16:09	#809
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Jesienne odchudzanie :) to ja powiem tak - ostatnio sporo wody piję, a do tego pokrzywę. plus jest taki, że gubię wodę - widzę po ubraniach, że od kilku dni mam mniejszy brzuch. jadłospis jest taki se, ale tylko dlatego, że... nie mam apetytu. po wszystkich przebojach z 'moimi facetami' (doszły nowe wątki, o czym nie pisałam w klubie...) żołądek mi się zawiązał na supeł. no i w ramach chwalenia się - uruchomiłam orbitreka w mieszkaniu. __________________ -27,9 kg

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)