...Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży...cz.II

[traicionera]

Hej, czy mozna dolaczyc?
Jestem mama 4-latki, w ciazy przytylam 25 kg, polowa mi zostala po porodzie. Od tego czasu na przemian chudne i tyje, tak mniej wiecej 5 kg w te i z powrotem. Cwicze codziennie, ale mam problem z utrzymaniem diety-tzn gdy juz tylko waga zaczyna mnie zadowalac, folguje sobie i kg wracaja. Dlatego teraz poszlam do dietetyczki i trzeci dzien realizuje rozpisany przez nia jadlospis. Latwo nie jest, dlatego potrzebuje jakiejs motywacji. Pozdrawiam.

[konwalia57]

Napisane przez traicionera

Hej, czy mozna dolaczyc?
Jestem mama 4-latki, w ciazy przytylam 25 kg, polowa mi zostala po porodzie. Od tego czasu na przemian chudne i tyje, tak mniej wiecej 5 kg w te i z powrotem. Cwicze codziennie, ale mam problem z utrzymaniem diety-tzn gdy juz tylko waga zaczyna mnie zadowalac, folguje sobie i kg wracaja. Dlatego teraz poszlam do dietetyczki i trzeci dzien realizuje rozpisany przez nia jadlospis. Latwo nie jest, dlatego potrzebuje jakiejs motywacji. Pozdrawiam.

Witaj nam też się przyda dodatkowa motywacja...

[gochaa_p]

Napisane przez traicionera

Hej, czy mozna dolaczyc?
Jestem mama 4-latki, w ciazy przytylam 25 kg, polowa mi zostala po porodzie. Od tego czasu na przemian chudne i tyje, tak mniej wiecej 5 kg w te i z powrotem. Cwicze codziennie, ale mam problem z utrzymaniem diety-tzn gdy juz tylko waga zaczyna mnie zadowalac, folguje sobie i kg wracaja. Dlatego teraz poszlam do dietetyczki i trzeci dzien realizuje rozpisany przez nia jadlospis. Latwo nie jest, dlatego potrzebuje jakiejs motywacji. Pozdrawiam.

hej, spokojnie kochana dasz rade. mnie sie udało z dietetykiem zrzucc 11 kg, w sumie dzis rano wyszlo 59 wiec juz 12 w nieco ponad 2 miesiace. dzis odebrałam diete stabilizacyjna, zaczynam - moze jutro. <POWODZENIA , trzymam kciuki, informuj o rezultatach.

[Wioletta 098]

Gratulacje Gosiu! U mnie bez zmian dieta -róznie. ale kupiłam wczoraj rower!!! Wreszcie ! Jest czerwony i ma 3 biegi w piaście( nie chciałam więcej bo i tak bym nie używała he he ).Traicionera witamy u nas. Widze po wpisie ,że lubisz czytać to tak jak ja w ub roku tylko z biblioteki przeczytałam 141 książek plus te które kupiłam lub pozyczyłam o kogoś, oraz przeczytałam na e-booku. Kocham czytać i jeśli zawalam ruch to często przez książki( także sen). Dziś aerobik , ale zamierzam też wypróbować rower chociaż z 10 km zobaczymy czy dam rade.

[konwalia57]

Wiolu ja też mam 3 biegowy rower i musze stwierdzić że to wystarczająca ilość to będziesz miała czym do biblioteki śmigać
Ja zaliczyłam właśnie ćwiczenia podłogowe ;-) w jadłospisie ciągle wpadają jeszcze jakieś śmieci wiec mam nadzieje ze ćwiczeniami podkręce sobie trochę metabolizm....Chciałabym sobie postawić taki cel żeby wytrzymać jakiś czas totalnie bez cukru ale jakoś siły brak :-(
Uciekam do weterynarza, mamy pieska po wypadku i coś mu się nie polepsza a już ponad tydzień minął :-( i prawie co dziennie jeździmy do kliniki...

Miłego dnia ;-)

[gochaa_p]

biedny psiaczek, a co sie stało ?

ja tez lubie czytac, ale na takie ilosci jak Wy nie mam czasu :P w tym roku dopiero 15ta.

[Wioletta 098]

Wróciłam z przejażdżki było super.Elu co się pieskowi stało?
Gosiu ja nie wiem która ksiązkę czytam w tym roku ale gdzies około 50 na pewno. Teraz zwalniam bo dużo pracy w ogrodzie i już czas nie pozwala. Dużo nadrabiam w kiedy Mąż ma nocki, bo nie marudzi ,że świecę światło. Po za tym mam dorosłe dzieci ,które cały tydzien sa poza domem więc i czas inaczej planuję.. Idę robić kawę , zaraz Mąż wróci z 1 zmiany. Na obiad grochówka z resztkami po niedzielnym grillu( nie miałam innego pomysłu) Jutro jadę z Synem na kontrolę po operacyjną ,zatem i dzień bez diety i bez ruchu( 2,5godz jazdy w jedną stronę)

[konwalia57]

Napisane przez gochaa_p

biedny psiaczek, a co sie stało ?

ja tez lubie czytac, ale na takie ilosci jak Wy nie mam czasu :P w tym roku dopiero 15ta.

Piesek podszedł pod koła jak samochód ruszył, dokładnie niewiem co i jak ale miał mocno stluczony cały bok, ogólnie jest dużo lepiej ale wcześniej chodził normalnie a teraz zaczął kulec i wogóle leżał by cały czas, ale byłam u doktorki i stwierdziła że to przez to ze odstawili mu znieczulenie, musi leżeć jak najwięcej i trzeba czekać, dobrze że jak leży to nic po nim nie widać, ma ochotę się bawić i wogóle ;-)
Tez Lubie czytać! Ale ograniczam się jak mogę przez wzgląd na to ze jak zacznę to skończyć na jednej nie mogę ;-)

[Wioletta 098]

Hej jak wam idzie , bo mi jak po grudzie. Jesli cos zgubie w tygodniu , to odzyskam w weekend.Normalnie nie mam ni hu hu.. zaparcia, jak było w ub roku. Nie mam juz złudzen do dużych spadków , ale te 300-400g na tydzień było by bomba. . Ide sie szykowac na aerobik. Elu jak piesek? Gosia jak przypominam sobie twoje 59 to mi "gul" skacze pa

[traicionera]

Ja nie narzekam, bo jednak nadzor dietetyka robi swoje. Skoro juz wybulilam na to hajs, to glupio sie nie stosowac, zwlaszcza, ze jestem z tego rozliczana dzis akurat bylam na wizycie kontrolnej i zostalam pochwalona, bo wszystko co zrzucilam, to tluszcz teraz babka zwiekszy mi bialko w jadlospisie.

[konwalia57]

Wiola u mnie jak u Ciebie, pamiętam jak to było w ubiegłym Roku ale za cholerę nie mogę się zrealizować. Zaczęłam ładnie ćwiczyć i coś mi się zrobiło w kręgosłup, jest dużo lepiej ale ciągle lecę na lekach. Postanowiłam postawić na kardio bo mogę chodzić, troszkę biegać i spróbuję poskakać na skakance.... Najgorzej z jedzeniem, co dzień postanawiam sobie zero słodyczy i zawsze polegne.... Wczoraj mi się udało jakoś przetrwać i dziś już kilo mniej wiec jakoś ochotą większa.... Chciałabym wpaść w ten rytm co kiedyś :-(
Z pieskiem juz Oki na szczęście, dalej dostaje znieczulenie ale już bryka jakby nigdy nic ;-)
Miłego dnia;-)

[Wioletta 098]

U mnie dzien bez wiekszych zmian. Dieta prawie ok. tylko z ruchem tak sobie. Miałam iść na rower, ale coś sie chmurzy. zapowiadją ostre burze , więc mam obawy. W ub roku wracałam w taką , co prwda autem, ale był to koszmar w trakcie tej burzy zginął człowiek ( młody 21 lat) a ja przejechałam obok tego pola jakieś 2 minuty wczesniej. Chyba poćwiczę się pózniej w domku.Tak jak Elu piszesz jakoś rytmu nie mogę złapać.Idę popracować bo jak zwykle mam robotę na ogrodzie.

[Wioletta 098]

I znów cisza. Kupiłam sobie w Bon Prix bluzkę , dziś przyszła nawet zgodna z fotką i opisem wrzucam link. http://www.bonprix.pl/style/shirt-28...19096&source=1 rzućcie okiem pa

[konwalia57]

Hej, Wiolka super ta bluzka, sama bym taka sobie kupiła a który kolorek masz?
Jeżeli chodzi o dietę to jest lepiej, zeszło mi 1,5 kg i to w czasie przed @. Juz mi troszkę lepiej

[gochaa_p]

bluzka fajna, ale ja sie do Bon prixu zraziłam i powiedziaamze NIGDY WIECEj!

[Wioletta 098]

Elu bluzka w kolorze czerwonym . Waga bez zmian ,ale czekam na @ więc i jestem bardziej opuchnięta. Gocha ja często kupuje na w bon prix i w większości przypadków jestem zadowolona. Lubię kupować tam biustonosze , ponieważ mam duży biust a pod biustem 80 więc w sklepach ciężko coś dostać , a tam maja fajne i za nie wysoka cenę. Idę sprzatac. Pa