Jedne w łóżkach dalej działają, inne na porodówkę powoli się zbierają - cz. VI

[india83]

Napisane przez 7koliberek7

mam nadz ze synus nie bedzie jakis taki delikates bo nie mam zamiaru tak jak moja kolezanka maseczek nosic w domu... poszlam do niej w odwiedziny a maly mial prawie 3 miesiace i okazalo sie ze chodza w maseczkach kolo dziecka...wg mnie "lekka" przesada

Napisane przez kocuro88

Kochane wrocilam juz
Zakupy bardzo udane: kurtka od męża
Do tego spodnie czapka i ciepły komin

Witam Cię Emilia - to jest moja patronka - tak mam na 3 na imię
Obyś szybko zobaczyła 2 kreski.
Myślę że na początek to możecie działać spontanicznie a najlepiej co drugi dzień no chyba ze wiesz kiedy masz owulke :-P

pokaz zakupy

[malinOla1]

Żaneta chwal się zakupami

Napisane przez dorotape1987

rodowita tak ale aktualnie podwieliczanke
moj chyba lapie stres przed jutrem nie lubi jak go tam sprawdzaja bo gniota za bardzo i juz szaleje na calego

powodzenia

i miłego dnia dla wszystkich

[india83]

Ania, Ola dzięki za odpowiedz co do ovu

Miłego dnia

A mnie się znowu nie chce!

[Nati_kk]

Dorotka, powodzenia na wizycie!

[aneczka2238]

Dzień dobry

Dzisiaj dobrze spałam Meliska zadziałała

Napisane przez ANNASAR

no duzy byl ,ale byly same plusy ,bo on byl duzy i nie balam sie przy nim cokolwiek robic paczus moj ;*

Aniu, a poweidz czy synek mieścił się w rozmiar 56cm? Zastanawiam się czy nie nakupować większych

Napisane przez kocuro88

Kochane wrocilam juz
Zakupy bardzo udane: kurtka od męża
Do tego spodnie czapka i ciepły komin

Gratuluję udanych zakupów I kciuki

Napisane przez 7koliberek7

wiecie moze ile po porodzie trzymaja w szpitalu jesli jest wszystko ok??

To też zależy czy dziecko nie ma silnej żółtaczki, mojego trzeba było naświetlać lampą, przez co leżeliśmy dłużej. Ale tak normalnie to 2-3 dni

Napisane przez 7koliberek7

to ze na usg byla prawidlowo nie znaczy ze sie nie przekrecala...az ciekawa jestem ktory maluszek pierwszy wyskoczy

Ja stawiam albo na Ciebie albo na Dorcię Później ja, a później Annasar

Napisane przez mikusha

Jak myslicie ,jak w kazdym miesiacu odczuwalam dosc mocno owulacje a w tym wogole nic to znaczy ze moze jej nie ma? Kurcze moze te ziolka skomplikowaly sprawe. To juz 3 cykl.

Owulacja nie musi być bolesna czy nawet odczuwalna, więc całkiem prawdopodobne że była, ale bezbolesna

Dorotka powodzenia kochana

W weekend będę miala gości z niemiec więc czeka mnie dzisiaj sprzątanie

[Nati_kk]

Uhuhu Aneczka, ale może chociaż coś przywiozą dla maluszka skoro o nim wiedzą
Czy to nie tacy goście?:P

Ja właśnie ten zestaw wczoraj zamówiłam też na 56, chciałam 62, ale już wykupili
Dużo tych na 56 trzeba czy lepiej od razu na 62 celować?

Żaaaaanetka właśnie! Pokazuj zakupy!!!

[izasalamon]

Witajcie z rana.

Emilia - witaj I powodzenia w staraniach. A czym się zajmujesz? I potwierdzam - własna firma to jest to. Też nie potrafiłabym już pracować u kogoś

mikusha - a może Ci się uda w tym cyklu już?

kocuro88 - za wizytę. O której idziesz? I super, że zakupy się udały

Aneczka - wow, jaka fura

Mandy - jeszcze raz ściskam mocno i trzymam kciuki

Dziewczynom, które idą na badania przekazuję dobre moce Na pewno wszystko będzie w porządku.

A ja już nie wiem czy lepiej, żeby te jajowody były drożne czy niedrożne... Bo jak niedrożne, to wiadomo że to jakiś powód. A jak drożne to dlaczego się nie udaje?

[dorotape1987]

siedze i czerkam bo zaczynaja od 8 ale lepiej byc wczesniej niz za pozno a taka mila polozna ze moze wczesniej mnie wezma wlasnie rozwoza sniadanie dla cukierkowych mamus smazone jablko i jasny chleb no to juz widze co to bedzie
nati ja mam sporo 56 ale kto wie czy bedzie mi dane na wszelki wypadek spakowalam wieksze
zancia pochwal no tu sie ladnie
india ja czulam owu srednio co drugi miesac z prawego jajcora a tak to

[Meliska86]

Napisane przez aneczka2238

Dzień dobry

Dzisiaj dobrze spałam Meliska zadziałała

Cieszę się ze pomogłam

Witajcie

Hej Emilia życzę Ci owocnych starań

Dorotka powodzenia na wizycie

Koliberek w maseczkach? a jak wychodzą do ludzi z dzieckiem to tez w maseczce?

Nati no waśnie ja też nie wiem jakie kupować w sumie na razie brałam 62 i mam tylko dwie rzeczy 56

Ja już mam nowy przedpokój strasznie jestem zadowolona - wczoraj ogarniałam wszystko do 23

A dziś rano to hoho przypomniał mi się I trymestr, bo od rana wiszę nad kibelkiem mam nadzieje, że to chwilowe. bo już mi się nie podoba.

Wczoraj spotkałam "koleżankę" jak byłam w sklepie i mi się pyta który to tydzień mówię że 19 a ta do mnie czy sprawdzałam czy wszystko jest ok czy dziecko się rozwija bo mam mały brzuch no ja pierdziele powiedziałam jej że niektórzy wolniej przybierają na wadze a z dzidzią było wszystko ok ostatnio. Tak mnie zestresowała że po powrocie wlazłam na forum i sprawdzałam wasze brzuchy ale już mi przeszło

Wogole dzień przygód miałam bo szłam ulicą i jakiś koleś mi zastawił drogę i mówi do mnie: "jestem naćpany i jest mi za☠☠☠iście " a ja mu mówię : fajnie masz
no i chciałam iść dalej a on mi drogę zastawił to się lekko wystraszyłam czy mnie nie popchnie albo coś. No ale się nie bałam bo pełno ludzi było i to była ruchliwa ulica. No i koleś do mnie: daj mi kasę !!
no to powiedziałam żeby spadał na drzewo i naszczescie jakiś facet się zainteresował i spytał czy jest jakiś problem i ten idiota uciekł

także na wrażenia nie mogę ostatnio narzekać

[aneczka2238]

Napisane przez Nati_kk

Uhuhu Aneczka, ale może chociaż coś przywiozą dla maluszka skoro o nim wiedzą
Czy to nie tacy goście?:P

Ja właśnie ten zestaw wczoraj zamówiłam też na 56, chciałam 62, ale już wykupili
Dużo tych na 56 trzeba czy lepiej od razu na 62 celować?

To są chrześni mojego Oskara Więc dla niego napewno coś przywiozą, bo pytali się jaki rozmiar nosi. A dla maluszka mówilam, że wszystko mamy i żeby nie robili sobie kłopotu - tez napewno coś kupią

Co do rozmiarów, Oskar w 56cm się nie zmieścił po porodzie - on miał 60cm jak się urodził. No ale z tego co wiem to dzieciaczki wyrastają z nich dosyć szybko, choć Ewunii mała długo w nich chodziła... Ale zastanawiam się jak dziecko które jest duże, ale krótsze, czy ono wchodzi w te ciuszki bez problemu

[Meliska86]

Żanetka super że zakupy udane
ja też muszę się wybrać na jakieś "odstresowywanie" tylko teraz to chyba jedynie worek po ziemniakach będzie na mnie pasował

[kocuro88]

helooo

Aniu a może Twoja córcia to będzie tancereczka

Aneczko tylko nie przesadź ze sprzątaniem

Dorotko kciuki za wizyte i koniecznie poinformuj o tym spadku cukru

niestety w pracy nie otwiera mi sie strona reserved bo tam kupił mi mąż płaszczyk taki zielony ze skórzanymi rękawami
komin zwykly czarny i do tego czarna czapka a dżetami

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

oj Melisko ale mialas przeżycia...
a dobrze zaznaczyłaś koleżanke w " " bo nie gadała by taki głupot tylko powiedziała coś miłego... ja nie wiem co to za ludzie

wizyta dziś o 15.15

[Meliska86]

społeczeństwo stało się bardziej jakieś takie zazdrosne wydaje mi się.
dawniej to ludzie byli życzliwsi i cieszyli się ze szczęścia drugiej osoby a teraz to nie wiadomo co komu powiedzieć, żeby nie narazić się na przytyki albo żeby ktoś się nie obraził

[izasalamon]

meliska - ale miałaś przeżycie. Ja bym chyba ze strachu umarła. Zwykle ignoruję takie osoby.

kocuro88 - aaaa dopiero o 15.15? Przecież nie wysiedzę

Przypomniało mi się - wczoraj koleżanka powiedziała, że jest w ciąży. I dodała, że zastanawiała się, czy jej nie usunąć Stanowczo zabroniłam, bo powiedziałam że mnóstwo ludzi nie może mieć dzieci. A ona jak nie chciała, to powinna wiedzieć czym się kończą przytulańce

[aneczka2238]

Napisane przez Meliska86

Cieszę się ze pomogłam

W pierwszej ciąży z reguły później widać brzuch, mi zaczął w 6 miesiącu rosnąć, a chłop jak dąb, więc "koleżanka" jest głupia

Żanetko, będę uważać

[Meliska86]

Napisane przez izasalamon

meliska - ale miałaś przeżycie. Ja bym chyba ze strachu umarła. Zwykle ignoruję takie osoby.

kocuro88 - aaaa dopiero o 15.15? Przecież nie wysiedzę

Przypomniało mi się - wczoraj koleżanka powiedziała, że jest w ciąży. I dodała, że zastanawiała się, czy jej nie usunąć Stanowczo zabroniłam, bo powiedziałam że mnóstwo ludzi nie może mieć dzieci. A ona jak nie chciała, to powinna wiedzieć czym się kończą przytulańce

[kocuro88]

Iza ja tez chyba nie wysiedze w pracy
ale na szczęście troche mam do zrobienia to moze szybko mi zleci.
zwalniam sie o 14.30 bo musze do niej dojechać.
wczoraj zastanawiałam sie do czego mam zacząć żeby nic nie pominąc
wziełam tez badania co robiłam w lutym.

Melisko a koleżanka ma dzidziusia? może się stara?
jednak mimo wszystko nie powinna tak do Ciebie mówić.

[7koliberek7]

dzien dobry znalazlam sposob na moja zgage...wypilam kefir i przeszlo i nocka przespana az do teraz ja do szpitala biore rozmiar 56 i na wszelki wypadek wezme chociaz cos w rozmiarze 62 chociaz pewnie nie bedziie potrzebne.. a wczoraj bylam na zakupach i widzialam ubranka dla wczesniakow i byl rozmiar bodajze 43 ... mowie Wam jakie malusie to bylo... poza tym jak ja mam ubranka 56 to widze ze niektore sa dosc malusie a inne to rownaja sie z tymi 62... takie teraz mamy rozmiarowki ze szok

[Meliska86]

Ma dwójkę
może po prostu ona miała większy i tak wypaliła

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Żanetka zapisz na kartce bo ja mam tak że przed wizytą mam 100 pytań a jak już wchodzę to czarna dziura

[kocuro88]

no chyba sobie zapisze w punktach co się działo do czerwca


a to ta "koleżanka" dzwina bo dobrze pewnie wie jaki to jest stres czy z dzidzią ok i wogóle a jeszcze Ci gada takie rzeczy - no ale to są właśnie pseudokoleżanki

Iza a ta Twoja też nie lepsza.
i to jest niesprawiedliwe...
bo taka Aniutka bardzo by chciała a cały czas jakies przeszkody
a taka jedna ciach prach zachodzi w ciąże i jeszcze sie zastanawia czy nie usunąc

ja jestem osobą wierzącą ale w takich sytuacjach czasami zastanawiam się gdzie w takiej sytuacji jest Bóg - dlaczego tym co by chcieli sie nie udaje, a tym co nawet o tym nie myślą udaje się "wpaść" a potem myślą o aborcji!!! ehhh....

[Ewunia_01]

Dzień dobry

Ja musiałam po porodzie dokupywać ubranka 56 wiec dobrze mieć wiecej niż tylko 2 szt i moja mała z nich korzystała dość długo jak na noworodka dobrze mieć te 4-6 pajaców i jakies body.

[7koliberek7]

mnie siie wydaje ze BOg wie co robi i jednak wszystko jest jakos powiazane ze soba a to ze np jednym sie udaje to jest dla nich proba czy dadza rade skoro nie chcieli dziecka a je maja a inni na dziecko poczekac... ja z mezem zawsze bylismy tego zdania ze jesli sie nie uda to nigdy jakies sztuuczne zaplodnienia itd...jest tyle dzieci do kochania na swiecie ktore nie sa niczemu winne wiec zdecydowalibysmy sie na adopcje...

[Ewunia_01]

Mandy przykro mi trzymaj sie!


Iza powodzenia na hsg.

Dorotka boje sie o Ciebie, żebyś sama nie zostawała nigdy w domu! Powodzenia w szpitalu!

Meliska ja tez jeszcze czasem
Ale cudownie jest jak juz to mulenie odeszło

Nie wiem co komu jeszcze.....

[malinOla1]

to niech się zabezpiecza a nie potem chce odbierać życie dziecku

Napisane przez 7koliberek7

mnie siie wydaje ze BOg wie co robi i jednak wszystko jest jakos powiazane ze soba a to ze np jednym sie udaje to jest dla nich proba czy dadza rade skoro nie chcieli dziecka a je maja a inni na dziecko poczekac... ja z mezem zawsze bylismy tego zdania ze jesli sie nie uda to nigdy jakies sztuuczne zaplodnienia itd...jest tyle dzieci do kochania na swiecie ktore nie sa niczemu winne wiec zdecydowalibysmy sie na adopcje...

tylko dlaczego Ci którzy je pragną i potrzebują to muszą czekać i to wszystko jest tak skomplikowane?
Kiedyś też byłam przekonana że nigdy in vitro, a teraz coraz bardziej nad tym myślę, a Bóg napewno by wybaczył. Po prostu jeśli się człowiekowi uda to ma inny tok myślenia a jeśli tyle czasu na nie czeka i nadal nic to myśli nad każdym sposobem by mieć swojego potomka

[kasica_89]

cześć kochane,witam się i ja
przyznaję, że podczytywałam na bieżąco, ale nie miałam nawet kiedy napisać bo w pracy ciągle coś , tj. zadania specjalne szefuncia jak zwykle

Mandy nie wierzę, że to co napisałaś może być prawdą, z całego serca Ci życzę, żeby to się okazało jakąś straszną pomyłką

Żanetko eee to mężuś dobrze się spisał na zakupach jak tak żonkę obkupił hehe no i trzymam meeega moooooocno kciuki za wizytę dzisiejszą.. Karolinka ma rację, pospisuj na kartce wszystko o co chcesz zapytać

Izasalamon co za koleżanka... nie wierzę, że są takie bestialskie kobiety bez serca... nie toleruję i nie akceptuję w ogóle aborcji, nie wiem jak kobiety przy zdrowych zmysłach są w stanie zdobyć się na takie okrucieństwo...
a za hsg trzymam kciuki, żeby było w porządku, czytałam jeszcze przed ciążą, że po hsg przez bodajże 3 miesiące lepiej wszystko funkcjonuje i podobno szybciej się udaje...

Karolinka jakbym samą siebie słyszała o tym worku po ziemniakach...
a co do tej "koleżanki" to kretynka jakich mało... no ale jak ktoś zazdrości i nie potrafi być życzliwym i się pogodzić ze swoimi niepowodzeniami to najwidoczniej robi się zgryźliwy i stetryczały i jedyna radość życia to dogryzanie innym... ehhh ale bym takich ludzi masakra jakaś...
gratuluję nowego przedpokoiku

Dorotko kochana czekam na dobre wieści odnośnie wizyty, oby wszystko poszło pomyślnie

Emilia witaj szybkich II kreseczek życzę

Aneczka tylko na spokojnie z tym sprzątaniem kochana

Aniutka super, że w pracy fajnie no i trzymam kciukasy za klinikę

India ale fajnie, że była owulka , teraz wyczekujemy na rezultaty:cmo k:

widzę, że debatujecie o ciuszkach 56 i 62, może doświadczone mamusie powiedzą jakie lepiej kupować bo od stycznia chce zacząć kompletować wyprawkę i sama się zastanawiam jaki rozmiar lepiej a i mam pytanko jeszcze czy tą wyprawkę, którą mamy na klubie zamieszczoną to w rzeczywistości wystarczy tyle sztuk z każdego rodzaju ciuszka co napisałyście, czy trzeba jeszcze dokupić coś na zapas?

a ja we wtorek na prenatalne na 16.15... mam stresaa mam jeszcze jedno pytanie moje kochane mamusie, bo we wtorek będzie 13 tydzień i 3 dni i mówiłam to pani z diagnostyki bo po usg mam pójśc i oddać też krew do tych prenatalnych i ta babeczka coś mówiła, że to badanie z krwi to jest jakieś 3 częściowe... coś mi zaczęła tłumaczyć... nie wiem nie znam się.. nie wystarczy jak zrobię jedno? muszę jakieś 3?

[izasalamon]

Napisane przez malinOla1

to niech się zabezpiecza a nie potem chce odbierać życie dziecku

tylko dlaczego Ci którzy je pragną i potrzebują to muszą czekać i to wszystko jest tak skomplikowane?
Kiedyś też byłam przekonana że nigdy in vitro, a teraz coraz bardziej nad tym myślę, a Bóg napewno by wybaczył. Po prostu jeśli się człowiekowi uda to ma inny tok myślenia a jeśli tyle czasu na nie czeka i nadal nic to myśli nad każdym sposobem by mieć swojego potomka

Zgadzam się z Tobą w 100%.

Tym bardziej, że z adopcją wcale nie jest takie "hop siup". Nie jest powiedziane, że w ogóle się zakwalifikujesz, bo nie przejdziesz np. testów psychologicznych. Moja koleżanka jest właśnie na kursie adopcyjnym, a czy dostaną jakiegoś maluszka jeszcze nie wiadomo. Wszystko zależy od tego, jaką opinię im wystawią. Więc to wcale nie takie proste.

[Ewunia_01]

Napisane przez malinOla1

to niech się zabezpiecza a nie potem chce odbierać życie dziecku

tylko dlaczego Ci którzy je pragną i potrzebują to muszą czekać i to wszystko jest tak skomplikowane?
Kiedyś też byłam przekonana że nigdy in vitro, a teraz coraz bardziej nad tym myślę, a Bóg napewno by wybaczył. Po prostu jeśli się człowiekowi uda to ma inny tok myślenia a jeśli tyle czasu na nie czeka i nadal nic to myśli nad każdym sposobem by mieć swojego potomka

Piszesz odbierać życie dziecku... Wiec rowniez uważasz ze życie zaczyna się od poczęcia. In vitro też na tym polega, z ok kilkunastu zarodków/ żyć/ dzieci tylko jednemu lub dwóm, czasem wiecej daje się szanse na życie, a reszta do zamrożenia, albo odpadów. Tej reszcie się życie odbiera. Bog na pewno by wybaczył... A jednak z jakiegoś powodu nie dał dziecka wiec moze tak miało być?
Ola nie pomyśl nic złego, nie oceniam w żaden sposób, każdy ma prawo podejmować za siebie decyzje a ja sama nie wiem jak bym postąpiła. Tylko taka jest prawda ze przy in vitro rowniez to życie sie odbiera.

[izasalamon]

kasica_89 - lekarz mi mówił, że czasami pomaga, bo coś tam tym kontrastem się udrożni. Ale nie nastawiam się i tyle. Najgorsze jest to, że nie pozwolił mi jeść od 18:00 w niedzielę

[Ewunia_01]

Napisane przez kasica_89

cześć kochane,witam się i ja
przyznaję, że podczytywałam na bieżąco, ale nie miałam nawet kiedy napisać bo w pracy ciągle coś , tj. zadania specjalne szefuncia jak zwykle

Mandy nie wierzę, że to co napisałaś może być prawdą, z całego serca Ci życzę, żeby to się okazało jakąś straszną pomyłką

Żanetko eee to mężuś dobrze się spisał na zakupach jak tak żonkę obkupił hehe no i trzymam meeega moooooocno kciuki za wizytę dzisiejszą.. Karolinka ma rację, pospisuj na kartce wszystko o co chcesz zapytać

Izasalamon co za koleżanka... nie wierzę, że są takie bestialskie kobiety bez serca... nie toleruję i nie akceptuję w ogóle aborcji, nie wiem jak kobiety przy zdrowych zmysłach są w stanie zdobyć się na takie okrucieństwo...
a za hsg trzymam kciuki, żeby było w porządku, czytałam jeszcze przed ciążą, że po hsg przez bodajże 3 miesiące lepiej wszystko funkcjonuje i podobno szybciej się udaje...

Karolinka jakbym samą siebie słyszała o tym worku po ziemniakach...
a co do tej "koleżanki" to kretynka jakich mało... no ale jak ktoś zazdrości i nie potrafi być życzliwym i się pogodzić ze swoimi niepowodzeniami to najwidoczniej robi się zgryźliwy i stetryczały i jedyna radość życia to dogryzanie innym... ehhh ale bym takich ludzi masakra jakaś...
gratuluję nowego przedpokoiku

Dorotko kochana czekam na dobre wieści odnośnie wizyty, oby wszystko poszło pomyślnie

Emilia witaj szybkich II kreseczek życzę

Aneczka tylko na spokojnie z tym sprzątaniem kochana

Aniutka super, że w pracy fajnie no i trzymam kciukasy za klinikę

India ale fajnie, że była owulka , teraz wyczekujemy na rezultaty:cmo k:

widzę, że debatujecie o ciuszkach 56 i 62, może doświadczone mamusie powiedzą jakie lepiej kupować bo od stycznia chce zacząć kompletować wyprawkę i sama się zastanawiam jaki rozmiar lepiej a i mam pytanko jeszcze czy tą wyprawkę, którą mamy na klubie zamieszczoną to w rzeczywistości wystarczy tyle sztuk z każdego rodzaju ciuszka co napisałyście, czy trzeba jeszcze dokupić coś na zapas?

a ja we wtorek na prenatalne na 16.15... mam stresaa mam jeszcze jedno pytanie moje kochane mamusie, bo we wtorek będzie 13 tydzień i 3 dni i mówiłam to pani z diagnostyki bo po usg mam pójśc i oddać też krew do tych prenatalnych i ta babeczka coś mówiła, że to badanie z krwi to jest jakieś 3 częściowe... coś mi zaczęła tłumaczyć... nie wiem nie znam się.. nie wystarczy jak zrobię jedno? muszę jakieś 3?

Chodzi o test potrójny czyli bedą badane 3 parametry określające ryzyko wad genetycznych, papp-A, hcg i nie wiem co tam jeszcze czy przypadkiem parametry z usg to nie bedą. Ale badanie to jedno jest

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez izasalamon

kasica_89 - lekarz mi mówił, że czasami pomaga, bo coś tam tym kontrastem się udrożni. Ale nie nastawiam się i tyle. Najgorsze jest to, że nie pozwolił mi jeść od 18:00 w niedzielę

Bedzie dobrze oby sie okazało ze wszystko jest dobrze

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

A mi w ogóle jest dzisiaj strasznie smutno z powodu Mandy, mam nadzieje ze to sie okaże pomyłką

[kordelka85]

Napisane przez larara123

[/COLOR]
no wlasnie dziewczyny jak dlugo powinno sie brac witaminki?

Ja bralam os 12twgo tygodnia, wczesniej tylko magnez i kwas foliowy.Te witaminy to do konca ciazy i potem przy karmieniu tez.