Listopad- Grudzień 2014- część VIII :)

[Zanet84]

a:

Napisane przez manieczka1

A ten drugi lek to na recepte?

Bez recepty, polozna mi to zalecila to jest solcoseryl zel 20g. Jakies 23 zl kosztowal. Po 2 dniach smarowania jak reka odjal, nie bolalo juz tak bardzo, obrzek malal . Ja smarowalam ok tygodnia. Ale przynajmniej szybko przestalo bolec i moglam normalnie siadac

Tylko w aptece wazne by powiedziec ze to ma byc zel na rane, bo jeszcze jest z ta sama nazwa masc stomatologiczna, ktora z reszta tez polecam jak ktos ma tendencje do aft w ustach. Bardzo szybko dziala i lagodzi bol. Po jednym dniu afty juz maleja .

[Kasia427]

Napisane przez Zanet84

a:

Bez recepty, polozna mi to zalecila to jest solcoseryl zel 20g. Jakies 23 zl kosztowal. Po 2 dniach smarowania jak reka odjal, nie bolalo juz tak bardzo, obrzek malal . Ja smarowalam ok tygodnia. Ale przynajmniej szybko przestalo bolec i moglam normalnie siadac

Tylko w aptece wazne by powiedziec ze to ma byc zel na rane, bo jeszcze jest z ta sama nazwa masc stomatologiczna, ktora z reszta tez polecam jak ktos ma tendencje do aft w ustach. Bardzo szybko dziala i lagodzi bol. Po jednym dniu afty juz maleja .

Ooooo ja mam skłonność do aft i nic na nie pomagało .. moze to wypróbuje...

[Kostka09]

manieczka - poki nie ma mrozow to chyba nie trzeba werandowac, my zaczelismy od 15 minut, na drugi dzien 30... I tak do godziny a pogoda byla podla, a teraz chodzimy codziennie na 1-1,5 godz, tylko jak lalo to nie bylismy.

Mnie tez sie zrobilo zgrubienie chyba na szwie... mam nadzieje, ze zejdzie...
Mojemu tez lepiej spi sie w naszym lozku kurcze ale ja sie boje ze go walne albo przygniote...

Dziewczyny kp i mm dajecie wode? Bo mnie mama z bratowa mecza ze powinnam pare lykow mu juz dawac..pediatra tez wspominala zeby w nocy sprobowac...ale polozna i wszyscy inni trabia ze nie ma potrzeby dawac i badz tu czlowieku madry...

[Indra83]

Napisane przez eclariss

Co to może być...Mili cały czas ssie we śnie..przy cycu mało jadła ale zasnęła a teraz cały czas ssie i to coraz bardziej nie wiem czy ja budzić i dać cycka czy czekać aż sama się wybudzi..

Może jej się cyc śni?
Ja bym nie wybudzała.

Napisane przez paulina119a

Edzka gratulacje

Sunrise witaj. Trzymam kciuki za szybką akcję. U mnie zaczęło się skurczami. Od 23godziny w piątek. Gabi urodziła się o 12:35 w sobotę A wody mi odeszły tuż przed partymi.

Dwupaki wytrzymajcie jeszcze troszeczkę. Lada moment i Wy bedziecie tulic swoje maluszki

Martha powiem Ci że ja zaczynam mieć kryzys w kp. Od kilku dni już było ok, mała w miarę regularnie się wybudzała. Poszarpany prawy sut się wykurowal... aż tu nagle lewy odmówił posłuszeństwa ni stąd ni zowąd boli jak jasna cholera. Jest cały nabrzmialy i bordowy wręcz. Nie mogę się do niego dotknąć bo tak boli. I boli zarówno jak niunia chwyta ale inż każdym jej ssaniem. Łzy mi lecą jak groch. Nie daje rady z bólu

Może odciągaj i karm z butli, apierś w tym czasie się wykuruje?

Napisane przez manieczka1

Aleksandretta noooo w koncu gratulacje
Keithlyn oby cisnienie sie unormowalo.
Mi polozne mowily ze po kp nie trzeba odbijac. I ja przewaznie tego nie robie, bo maly soe wtedy rozbudza. Klade go tylko zawsze na boku jak ma spac.

Ja staram się, żeby Lilce się odbiło, bo często wierci się i denerwuje i widać, ze to powietrze jej siedzi w żołądku i powoduje dyskomfort, a jak odbije, to się uspokaja.


Edzka, gratulacje


Ja planuję karmić piersią do roku, zobaczymy jak wyjdzie, poprzednio mm wprowadziłam wieczorem od 7 miesiaca, syn pił jejeszcze długo, ponad 2 lata.

Sunrise, u mnie nie było w dzień porodu żadnych oznak porodu, nic na ktg nie wyszło, a jak ruszyło tego dnia to z siłą wodospadu, dwójkę dzieci mam urodzonych w nocy, jedno o 00.205, a drugie o 1.05.

[manieczka1]

Zanet dzieki za namiary
Kostka az sie boje tego pierwszego spaceru
Dzis ma byc polozna. Juz mam cala liste pytan

[Justana1984]

Napisane przez Kasia427

Justana moja gin mi powtarzała, że jak odejdą wody, pojawi się czynność skurczowa lub krew to mam jechać na IP. Nawet po to, żeby sprawdzić czy to czop czy coś innego się dzieje..

no tak lepiej sprawdzić ale właśnie ona wczoraj mi robiła badanie i moooocno pogmerała paluchami w Bożence więc myslę że to w końcu coś ruszyło z tym czopem, bo tak to szyjka zamknięta była wczoraj rano. Fakt, że ten sluz jest zabarwiony krwią i jest stosunkowo rzadki ale nic się nie dzieje i jest to tylko przy podcieraniu nie ma tak że krwawie jakoś mocno więc nie wiem. Zadzwonie do niej po 15 jak wyjdzie ze szpitala czy jechać na IP ale wydaje mi się że nie ma sensu mała sie wierci więc chyba wszytsko jest dobrze

[Frau Gizela]

Jest lekka poprawa po lekach, ale nie ma szału. Raczej nas nie wypuszczą do końca tygodnia :-(

[Justana1984]

Napisane przez Frau Gizela

Jest lekka poprawa po lekach, ale nie ma szału. Raczej nas nie wypuszczą do końca tygodnia :-(

najważniejsze, że jest poprawa! Zdrowka kochana dla Was i wytrwałości!

[sloneczko_1201]

U nas dzisiaj była położna ostatni raz. W sumie szkoda, bo fajna kobieta zawsze coś podpowie, a i tak sobie pogadać z nią fajnie, bo gaduła. Zawsze to były jakieś odwiedziny i było z kim pogadać.
Pomasowała małemu brzuszek fachowo, bo kupy nie było już 3 dni i mówiła, że mam mu rumianek na to zaparzyć i chyba się skusze, bo mi go żal.

Mi z tą wodą to też mama truje, bo jak ja z siostrą się rodziłyśmy to się dawało. Mały dostał raz na czkawkę, ale średnio mu smakuje, no mleko to nie jest
Położna mówiła, że kiedyś się dawało wodę i herbatki a teraz jakiś uczony doszedł, że nie trzeba, ale to jak kto chce napewno woda mu nie zaszkodzi.

My małego dwa razy ubranego przy oknie trzymaliśmy jak wietrzyliśmy, a potem już spacer na początek tak pół godz.
Według mie to wszystko zależy od pogody, bo jak jest zimno i tak wilgotno, że się człowiekowi nie chce wyjść to kruszynki bym też nie ciągła.
Teraz już ponoć nie ma terminu, że np. 2 tyg nie można wychodzić.

Wczoraj byliśmy na bioderkach i wszystko ok, a synuś jak nie mój taki spokojny był, że szok

Widziałam, że dużo pępuszków wczoraj odpadło

Ja swoją ranę po cięciu przemywałam Octenisanem, coś takiego z serii Osteniseptu tylko taki żel pod prysznic. Nie wiem czy to coś dało, ale dostałam od siostry męża, bo pracuje w szpitalu i kazała tym przemywać ale w składzie chyba nie ma tam nic odkrywczego. Mi się wszystko ładnie goiło i szybciutko i nic więcej nie używałam, a kupiłam rivanol wcześniej i stoi.

[Kostka09]

Napisane przez Frau Gizela

Jest lekka poprawa po lekach, ale nie ma szału. Raczej nas nie wypuszczą do końca tygodnia :-(

Zdrowia dla Klary

[sloneczko_1201]

Napisane przez Frau Gizela

Jest lekka poprawa po lekach, ale nie ma szału. Raczej nas nie wypuszczą do końca tygodnia :-(

Aż mnie serce ściska jak słyszę o takiej kruszynce w szpitalu. Trzymam kciuki z całych sił za poprawę. Trzymajcie się tam dziewczyny

[Frau Gizela]

Napisane przez aleksandrettaa

Od 16:21 nasza Buła jest juz na świecie. 3300g i 54 cm. Ma też juz imię - Ida.

Gratulacje!

Napisane przez edzka1104

Hej. Gratuluje wszystkim rozpakowanym. Wybaczcie ale nie jestem w stanie nadrobić.

23.11 o 23:05 na świat sn przyszedł Hubert, waga 3870g, 55cm.

cześć Hubert!

Napisane przez siobhan1

[/COLOR]Ach i jeszcze jedno.... na wypisie ze szpitala mam zalecenie przyjmować Omega3 400mg dziennie.... czy któraś z Was też ma tkie zalecenie? Jaki ew. preparat łykacie?

Mam omegamed pregna po 2 kapsułki.


Przechodziłam to samo 3 lata temu. Maciek miał 10dni i spore zmiany na płuckach. W 3 dobie w inkubatorze nie wiadomo było czy sobie poradzi. Dostawał antybiotyki dożylnie. Nie mogłam przy nim być. Wykopali mnie do domu i tylko mleko przywoziłam. Po 2 tyg był z nami.
Jesteś na ligocie?
Zdrówka! Trzymajcie się!


Mleko lepiej kupować tej samej marki. Jak zmieniać to powoli.
My kupiliśmy w gemini, takie dla wcześniaków.

Ja lubię karmić cycem i zamierzam młodą trzymać na niuście do 2 lat, chyba, że sama zdecyduje inaczej. Mój starszy odstawił się po roczku a młodego to ponad 2 lata karmiłam.[/QUOTE]

Tak, Ligota. Z M.tez byłam na patologii noworodka, teraz Klara miała już skończone cztery więc poszła na pediatrie i mogę być z nią przynajmniej

[manieczka1]

Czy polozne ktore przychodzily do Waszych maluszkow ogladaly tez Was? Dzis do nas przychodzi. A cos mnie boli jakby jedna zszywka...tak odstaje i siasc nie moge...

[happywoman]

Napisane przez manieczka1

Czy polozne ktore przychodzily do Waszych maluszkow ogladaly tez Was? Dzis do nas przychodzi. A cos mnie boli jakby jedna zszywka...tak odstaje i siasc nie moge...

Patrzy patrzy

[sunrise27]

Napisane przez Indra83

Sunrise, u mnie nie było w dzień porodu żadnych oznak porodu, nic na ktg nie wyszło, a jak ruszyło tego dnia to z siłą wodospadu, dwójkę dzieci mam urodzonych w nocy, jedno o 00.205, a drugie o 1.05.

Ja mam nadzieję, że spełnią się "wróżby" mojej położnej - jaki poród mamy, taki i mój Oczywiście co kobieta to inny poród, w ogóle co poród to podobno inny Ale mam nadzieję, że coś w tym jest
Moja mama urodziła trójkę dzieci. Każdy poród zaczynał jej się rano między 6.00 a 8.00. A kończył różnie, ale tego samego dnia
Ja się urodziłam o 19.15, brat o 16.15, a siostra o 16.30 Niewielka różnica czasowa Chciałabym żeby zaczęło się naturalnie... Wolałabym uniknąć wywoływania

[sloneczko_1201]

Napisane przez manieczka1

Czy polozne ktore przychodzily do Waszych maluszkow ogladaly tez Was? Dzis do nas przychodzi. A cos mnie boli jakby jedna zszywka...tak odstaje i siasc nie moge...

Patrzy na szwy nawet później mi je ściągała a i cycki też sobie obejrzała.

[Kostka09]

Napisane przez manieczka1

Czy polozne ktore przychodzily do Waszych maluszkow ogladaly tez Was? Dzis do nas przychodzi. A cos mnie boli jakby jedna zszywka...tak odstaje i siasc nie moge...

Moja nie, tylko pytala kiedy szwy mi sciagaja a potem juz nie

[fiorella22]

Ida, Hubert - witajcie!!!

Napisane przez Justana1984

Śpię. Ale martwi mnie ten słuz bo to taki z krwią prawie że jak okres ale nie jest jakiś mocno gesty jak na tego czopa. Moze pojadę do mojej doktor dzisiaj żeby zobaczyła? Jak myślicie, nie chcę panikowac bo nic więcej się nie dzieje.

Mialam tak samo! Z rana zauwazylam taki wlasnie sluz zabarwiony, o 18 powtorka. Pojechalam na IP i powiedzieli, ze to oznaka zblizajacego sie porodu. Odeslali do domu. O 1 w nocy wrocilismy ze skurcxami bo juz byly co 5 min takze szykuj sie Aniu na porodowke moze i Ciebie niedlugo skurcze zlapia

Napisane przez manieczka1

Mi polozne mowily ze po kp nie trzeba odbijac.

U mojego czasami ulewa sie po kp. Takze chyba lepiej jak sie jednak odbije.

Moja polozna w domu nie zagladala mi do Bozeny. Jedynie brzuch naciskala -sprawdzala macice. Moze dlatego ze nie mialam zadnych dolegliwosci i szwy rozpuszczalne.

Paulinko, a masz jakas masc na te brodawki?? Ja w szpitalu dostalam taka na bazie wazeliny i pomaga baaaardzo. I normalnie moge karmic- nie musze wycierac sutkow. A moj jak sie zasysa to az zeby zaciskam...

[alekaz1]

hej. Była połozna mała przybrała okolo 200g przez 6 dni. ale stwierdzila u niej ze jest dzieckim kolkowym bo ma twardy brzuszek,ulewa i kupy szczatkowe czy cos takiego. i glowke ma krzywa z tym ma nas zapisac do pediatry zeby zobaczyla. i mowila zejak wiecej mm to zeby troszke wody dawac do picia

[Justana1984]

Napisane przez fiorella22

Mialam tak samo! Z rana zauwazylam taki wlasnie sluz zabarwiony, o 18 powtorka. Pojechalam na IP i powiedzieli, ze to oznaka zblizajacego sie porodu. Odeslali do domu. O 1 w nocy wrocilismy ze skurcxami bo juz byly co 5 min takze szykuj sie Aniu na porodowke moze i Ciebie niedlugo skurcze zlapia

hohoho i oby poszlo jak u Ciebie kochana w sumie chyba bym się cieszyła jakby to dziś było, rowno w termiie hehe ale tak czy siak pocieszające, że na dniach można się spodziewać bo nie chccę wywolywania;/

[Kasia427]

Napisane przez manieczka1

Czy polozne ktore przychodzily do Waszych maluszkow ogladaly tez Was? Dzis do nas przychodzi. A cos mnie boli jakby jedna zszywka...tak odstaje i siasc nie moge...

Pewnie Cię obejrzy jak jej o tym powiesz. Moja środowiskowa przychodzi tylko na kawę, bo musi odpękać 6 wizyt, ale wie że nami się zajmuje ta moja prywatna...

[fiorella22]

Kostka, Ty sie mnie pytalas o spanie z Mlodym. Nie boje sie, ze go przygnieciemy bo klade jego glowe na wysokosci naszych glow- miedzy naszymi poduszkami. Spi w beciku i kocyk jeszcze nakrywam takze asekuracje ma a raczej nie rzucamy sie z tz po lozku.

Ja czytalam ze jak sie karmi piersia to do 6miesiaca nie trzeba dopajac.

Czy Wasze dzieci w domu maja gole glowki czy zakladacie im czapeczke?

Dzis mielismy wyjsc na pierwszy spacer. Ale chyba nici z tego bo deszcz pada i w ogole jakos ciemno jest.

[Zanet84]

Napisane przez Kasia427

Ooooo ja mam skłonność do aft i nic na nie pomagało .. moze to wypróbuje...

To jest naprawde dobre. To taka jakbys maz ktora nakladasz, ona sie nie wchlania tylko sobie po prostu jest na ranie, oslania ja i leczy. Najlepiej na noc nakladac. Swojego czasu trudno to bylo dostac, nie wiem jak teraz. I tanie to nie jest niestety... Jakis czas temu mala tubeczka ok 40 zl. Ale warto

[magdula87]

Napisane przez Kostka09

manieczka - poki nie ma mrozow to chyba nie trzeba werandowac, my zaczelismy od 15 minut, na drugi dzien 30... I tak do godziny a pogoda byla podla, a teraz chodzimy codziennie na 1-1,5 godz, tylko jak lalo to nie bylismy.

Mnie tez sie zrobilo zgrubienie chyba na szwie... mam nadzieje, ze zejdzie...
Mojemu tez lepiej spi sie w naszym lozku kurcze ale ja sie boje ze go walne albo przygniote...

Dziewczyny kp i mm dajecie wode? Bo mnie mama z bratowa mecza ze powinnam pare lykow mu juz dawac..pediatra tez wspominala zeby w nocy sprobowac...ale polozna i wszyscy inni trabia ze nie ma potrzeby dawac i badz tu czlowieku madry...

Ja czasami daję wodę, szczególnie jak długo kupy nie robił i u nas to troszkę pomogło, albo jak po jedzeniu ma jeszcze odruchy ssania tak że zasysa smoczek a nie może usnąć.

Napisane przez fiorella22

Kostka, Ty sie mnie pytalas o spanie z Mlodym. Nie boje sie, ze go przygnieciemy bo klade jego glowe na wysokosci naszych glow- miedzy naszymi poduszkami. Spi w beciku i kocyk jeszcze nakrywam takze asekuracje ma a raczej nie rzucamy sie z tz po lozku.

Ja czytalam ze jak sie karmi piersia to do 6miesiaca nie trzeba dopajac.

Czy Wasze dzieci w domu maja gole glowki czy zakladacie im czapeczke?

Dzis mielismy wyjsc na pierwszy spacer. Ale chyba nici z tego bo deszcz pada i w ogole jakos ciemno jest.

My zakładamy czapeczkę tylko po kąpieli na 10-15 minut, żeby się nie wychodził (tak zaleciła położna). A tak to nie ma czapki bo w domu bardzo ciepło

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Aaa i u nas odpadł dzisiaj kikut późno bo mały ma cztery tygodnie, ale to pewnie przez to że miał w szpitalu babrany kikucik maściami

[Kostka09]

Napisane przez fiorella22

Kostka, Ty sie mnie pytalas o spanie z Mlodym. Nie boje sie, ze go przygnieciemy bo klade jego glowe na wysokosci naszych glow- miedzy naszymi poduszkami. Spi w beciku i kocyk jeszcze nakrywam takze asekuracje ma a raczej nie rzucamy sie z tz po lozku.

Ja czytalam ze jak sie karmi piersia to do 6miesiaca nie trzeba dopajac.

Czy Wasze dzieci w domu maja gole glowki czy zakladacie im czapeczke?

Dzis mielismy wyjsc na pierwszy spacer. Ale chyba nici z tego bo deszcz pada i w ogole jakos ciemno jest.

Tez slyszalam zeby nie dopajac ale kazdy ma inne teorie...

A jaka masz temp. w domu? Ja czapeczke zakladam tylko po kapieli jak ma mokra glowe, a mamy 20-21 stopni.

U nas slonce wiec idziemy na spacer

[Zanet84]

Napisane przez Kostka09

manieczka - poki nie ma mrozow to chyba nie trzeba werandowac, my zaczelismy od 15 minut, na drugi dzien 30... I tak do godziny a pogoda byla podla, a teraz chodzimy codziennie na 1-1,5 godz, tylko jak lalo to nie bylismy.

Mnie tez sie zrobilo zgrubienie chyba na szwie... mam nadzieje, ze zejdzie...
Mojemu tez lepiej spi sie w naszym lozku kurcze ale ja sie boje ze go walne albo przygniote...

Dziewczyny kp i mm dajecie wode? Bo mnie mama z bratowa mecza ze powinnam pare lykow mu juz dawac..pediatra tez wspominala zeby w nocy sprobowac...ale polozna i wszyscy inni trabia ze nie ma potrzeby dawac i badz tu czlowieku madry...

Ponoc przy kp nie trzeba poki co...mi mama mowila ze po jakims czase dopajala noca by wydluzyc przerwe miedzy karmieniami w nocy...ale to przy mm...

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Kasia427

Ooooo ja mam skłonność do aft i nic na nie pomagało .. moze to wypróbuje...

To jest naprawde dobre. To taka jakbys maz ktora nakladasz, ona sie nie wchlania tylko sobie po prostu jest na ranie, oslania ja i leczy. Najlepiej na noc nakladac. Swojego czasu trudno to bylo dostac, nie wiem jak teraz. I tanie to nie jest niestety... Jakis czas temu mala tubeczka ok 40 zl. Ale warto

[czekoladka21]

Hej

ja nie zakladam czapeczek wogole po domu, po kapieli tez nie
ubieram tylko jedna warstwe tzn. jak pajaca to samego , wczesniej zalozylam pod spod jeszcze body bez rekawkow i zaraz potowki byly....


od wczoraj sen z powiek spedza mi karmienie......coraz bardziej mam dosc, chcialam karmic ale meczy mnie to sciaganie , wiecznie te cyce doic no i pilnowanie godzin, diety, ech to nie dla mnie......najwazniejsze z mojego mleczka i tak mala juz dostala bo niby najwiecej przeciwcial jest w mleku do 14 dni po porodzie.....
wiec powoli bede mniej sciagac i rzadziej, herbatke z szalwi bede pic i tyle

[Kostka09]

Napisane przez magdula87

Ja czasami daję wodę, szczególnie jak długo kupy nie robił i u nas to troszkę pomogło, albo jak po jedzeniu ma jeszcze odruchy ssania tak że zasysa smoczek a nie może usnąć.

A karmisz tylko kp?
Jaka ta woda? Przegotowana tylko?

[Justana1984]

Napisane przez fiorella22

Mialam tak samo! Z rana zauwazylam taki wlasnie sluz zabarwiony, o 18 powtorka. Pojechalam na IP i powiedzieli, ze to oznaka zblizajacego sie porodu. Odeslali do domu. O 1 w nocy wrocilismy ze skurcxami bo juz byly co 5 min takze szykuj sie Aniu na porodowke moze i Ciebie niedlugo skurcze zlapia

hohoho i oby poszlo jak u Ciebie kochana w sumie chyba bym się cieszyła jakby to dziś było, rowno w termiie hehe ale tak czy siak pocieszające, że na dniach można się spodziewać bo nie chccę wywoływania

[Zanet84]

Napisane przez manieczka1

Zanet dzieki za namiary
Kostka az sie boje tego pierwszego spaceru
Dzis ma byc polozna. Juz mam cala liste pytan

Oby szybko sie zagoilo

My pierwszy spacer zaliczylismy po 1,5 tyg, trwal ok 1h ale bylo slonecznie cieplo ok 12 stopni

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Kasia427

Ooooo ja mam skłonność do aft i nic na nie pomagało .. moze to wypróbuje...

To jest naprawde dobre. To taka jakbys maz ktora nakladasz, ona sie nie wchlania tylko sobie po prostu jest na ranie, oslania ja i leczy. Najlepiej na noc nakladac. Swojego czasu trudno to bylo dostac, nie wiem jak teraz. I tanie to nie jest niestety... Jakis czas temu mala tubeczka ok 40 zl. Ale warto

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez manieczka1

Czy polozne ktore przychodzily do Waszych maluszkow ogladaly tez Was? Dzis do nas przychodzi. A cos mnie boli jakby jedna zszywka...tak odstaje i siasc nie moge...

Tak przy kazdej wizycie mnie ogladala, a na ostatniej szwy sciagnela. Ogolnie szwy sciagaja wczesniej ale z uwagi na obrzek mialam sciagane pozniej

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez alekaz1

hej. Była połozna mała przybrała okolo 200g przez 6 dni. ale stwierdzila u niej ze jest dzieckim kolkowym bo ma twardy brzuszek,ulewa i kupy szczatkowe czy cos takiego. i glowke ma krzywa z tym ma nas zapisac do pediatry zeby zobaczyla. i mowila zejak wiecej mm to zeby troszke wody dawac do picia

Ulewanie to tez oznaka kolki?

Jak ma krzywa glowka? Moja pediatra stwierdzila ze widac z jednej strony z tylu ze mala lubi na ta strone lezec i mamy czesciej klasc na druga... A od poczatku jak kladziemy spac to na boczku naprzemiennie, raz na lewym raz na prawym