Hejanie tu, hejanie tam, aż nagle nowy wątek powstał Nam! Plociuch część 3 :)

[malenka92_]

zdrada to bardzo delikatny temat. Przynajmniej dla mnie. Bardzo można skrzywdzić drugą osobę. To pewnie też zależy od psychiki itp.
Np moja siostra i mój szwagier, że tak powiem głupio po razie się zdradzili, ale wybaczyli sobie i są małżeństwem, mają dwójkę dzieci i o.
ja bym szału dostała, mój tż też, przez to, że cały cza bym go kontrolowała, sprawdzała i wciskała że już mnie zdradził po raz kolejny czy dopiero ma taki zamiar itp

[anuhaaaaaaaaaa]

Czeko gratuluje kolejnego serwisu więcej kaski na pewno się przyda

ja się na temat zdrady nie będę wypowiadać kiedyś też myślałam, że never ever, ale życie pisze różne scenariusze, a nie wszystko też jest zawsze czarne albo białe.
No i w sumie to się w końcu wypowiedziałam

[aszin]

Ja również mam problemy z zaufaniem przez jedną sytuację. I to takie dziwne jest, bo ufam obecnemu chłopakowi, a jednak mam takie chwile, że coś podejrzewam, oczywiście staram się szybko pozbyć takich myśli, no ale.. Jest to okropnie męczące i mam nadzieję, że kiedyś minie.

[Czekoladowe_Serce]

Anuha mam nadzieje ze dam rade tu i tu pracowac

[malenka92_]

No ja przez ta manie zdrady rozwalilam super zwiazek po ktorym ciezko bylo mi sie podniesc.

[Margarita94]

Napisane przez malenka92_

zostałam zdradzona. nie polecam.
wtedy wybaczyłam zdradę, raz, drugi, trzeci. aż w końcu odpuściłam. Przez to mam trochę zachwiane zaufanie w stosunku do ludzi i tż ma ciężką ze mną przeprawę.
Ale wiem że na dzień dzisiejszy od razu byłby to koniec, bo przez bardzo długi czas próbuję dojść do stabilizacji psychicznej przez zdrady i wiem, że jak teraz tż by mnie zdradził to już bym chyba do zakonu poszła bo bym nie umiała zaufać. Już teraz tż w bardzo głupi sposób prawie doprowadził do rozstania i wie, że u mnie nie ma drugich szans i że bardzo naruszył moje zaufanie

To nie przyjemna sytuacja i to jeszcze kilka razy?!
Jak widać bardzo to zostawia ślad na psychice

[Cytruskowa6]

Napisane przez malenka92_

pierwsze moje skojarzenie to prezerwatywy i aż wrzuciłam w google żeby zobaczyć jakie to są

Jak dobrze, że nie tylko ja jestem tu zbokiem

Napisane przez Czekoladowe_Serce

Podobno

A co w nich takiego super?

Napisane przez Lottie69

Ja nie znam tych, ale od siebie polecam Conamore

LOOOL to są takie do włosów a ja myślałam, że gumozaury XD
Kupiłam ostatnio i za 12szt zapłaciłam 7 złotych. No bajka!

Następna

Napisane przez malenka92_

co to za koledzy? :|

Raczej "koledzy"

Napisane przez Margarita94

Tak mi przyszło na myśl... jakie jest wasze zdanie : wybaczyłybyście zdradę?

Zależy co by to było, bo jednak każdy ma inne granice zdrady


Właśnie siedzę w majtkach, za dużym T-shircie "NO BOYFRIEND - NO PROBLEM" i takiej dłuuugiej czapce na głowie, muszę wyglądać pięknie

[gaaabcia26]

Jak sie ludzie kochają to się nie zdradzą. Takie jeat moje zdanie

[Cytruskowa6]

A odkąd zaczyna się zdrada?

[mansikkaa]

od pisania z innymi i pisania do nich och mój kotku umówmy sie na małe co nieco

[Cytruskowa6]

Napisane przez mansikkaa

od pisania z innymi i pisania do nich och mój kotku umówmy sie na małe co nieco

Na prawdę dopiero wtedy?

[mansikkaa]

a od kiedy twoim zdaniem?

[Cytruskowa6]

Moim zdaniem zdrada zaczyna się wtedy, kiedy wiesz, że nie możesz przyznać się do tego, co zrobiłeś, swojej drugiej połówce.

[aszin]

Napisane przez Cytruskowa6

Moim zdaniem zdrada zaczyna się wtedy, kiedy wiesz, że nie możesz przyznać się do tego, co zrobiłeś, swojej drugiej połówce.

Są ludzie, którzy prześpią się z inną osobą i się do tego przyznają. Jak się to ma do tej definicji? Bo może źle Cię rozumiem po prostu.

[Cytruskowa6]

Napisane przez aszin

Są ludzie, którzy prześpią się z inną osobą i się do tego przyznają. Jak się to ma do tej definicji? Bo może źle Cię rozumiem po prostu.

Chodzi o to, że wiesz, że jak się przyznasz, to ta druga połówka nie przyjmie tego z aprobatą

[Lottie69]

Dla mnie zdradą byłoby wszystko od próby bycia z kimś w bardziej intymnej relacji niż przyjaciele. I obojętnie, czy to by było napisanie na fejsie/smsa/powiedzenie że sie chce z kimś umówić, czy pocałunki po pijaku.

Ale akurat swojego TŻ o nic takiego bym nie podejrzewała, nie miałby kiedy No i też uważam, że jakby się odkochał (tfu tfu!) to raczej wolałby kulturalnie ze mną zerwać i wtedy dopiero. Po czymś takim byłoby mi smutno, ale miałabym do niego szacunek, a nie zdrady srady.

[Cytruskowa6]

No i oczywiście wtedy, kiedy zrobi się coś, co w odwrotnej konfiguracji uznałoby się za zdradę

[mansikkaa]

cziki cziki bam bam

[Lottie69]

Boru, dawno nie byłam tak napalona, a TŻta nie pomolestuje co najmniej do piątku. A teraz mi sie chce ehh.
Ogółem to wolicie takich bardziej dominujących facetów?

Ja na co dzień jestem raczej rządzicha straszna, panujemy w życiu wspólnie, ale uważam, że nie ma nic lepszego niż wejść do niego do mieszkania i zostać przyciśniętą do ściany i się namiętnie całować. Efekt czytania romansideł od dziecięcia

[Czekoladowe_Serce]

Ide do domu azurki:

Ochroniarz z pracy mnie probowal poderwac

[Cytruskowa6]

Czeko, jak?

[aszin]

Napisane przez Lottie69

Ja na co dzień jestem raczej rządzicha straszna, panujemy w życiu wspólnie, ale uważam, że nie ma nic lepszego niż wejść do niego do mieszkania i zostać przyciśniętą do ściany i się namiętnie całować. Efekt czytania romansideł od dziecięcia

Za włosy pociągnie, ręce przytrzyma i inne takie...

[Czekoladowe_Serce]

Pytal sie czy mam kogos

[Cytruskowa6]

Do mnie dzisiaj kolega przyjechał, tak ni z gruchy ni z pietruchy, nigdy wcześniej tego nie robił

[mansikkaa]

Napisane przez aszin

Za włosy pociągnie, ręce przytrzyma i inne takie...

o tak

[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez aszin

Za włosy pociągnie, ręce przytrzyma i inne takie...

Prawie jak grey

[Cytruskowa6]

Za ręce może przytrzymać, ale precz z łapami od moich włosów

[bandra]

Napisane przez Lottie69

Boru, dawno nie byłam tak napalona, a TŻta nie pomolestuje co najmniej do piątku. A teraz mi sie chce ehh.
Ogółem to wolicie takich bardziej dominujących facetów?

Ja na co dzień jestem raczej rządzicha straszna, panujemy w życiu wspólnie, ale uważam, że nie ma nic lepszego niż wejść do niego do mieszkania i zostać przyciśniętą do ściany i się namiętnie całować. Efekt czytania romansideł od dziecięcia

Uwielbiam!

Napisane przez aszin

Za włosy pociągnie, ręce przytrzyma i inne takie...

Za włosy pociągnie, klapsa da


Ja właśnie jestem po wciągnięciu Łukasza do wanny hejanie w wannie

[Cytruskowa6]

Bandra, kolanka poobijane?

[mansikkaa]

czekam na koniec zaliczeń i sesji to wreszcie przeczytam 6 tomów ksiązki erotycznej