mamusie i staraczki

[dusiolka]

Calineczka na poczatku tak juz jest ze dziecko praktycznie nie schodzi z piersi bo albo chce czuc mame albo jesc mleko jest zawsze pełnowartościowe a dodatkowe ściąganie miedzy karmieniami dodatkowo by rozchulalo laktację karmi sie na zadanie to tak to wyglada dopóki dzidzius sie nie ustabilizuje. Podobno ciaza powinna trwać 12 mies tylko dziecko wcześniej wyskakuje:p i te 3mies pierwsze zazwyczaj rak wyglądają ze chce byc blisko mamy wręcz non stop czuc ja sie kładłam ze swoja w lozku i tak lezakowalysmy sobie,perszingiem ladowalam byle co na talerz by cos zjeść zanim sie skapnie ze mnie nie ma przy niej:p a na noc była odkładana do łozeczka nieraz za dnia tez jak chciałam sie przespać na całym lozku a nie nieruchomo na części:p życzę duzo sił

---------- Dopisano o 02:58 ---------- Poprzedni post napisano o 02:55 ----------

Co do mm i uciążliwości to niestety ale w nocy jesli moe masz całego arsenału butelek to musisz myc,parzyć na bierząco plus przygotowywać mleko a jak masz dziecko ktore musi miec od razu podane mleko to zaczynaja sie schody. Tak samo w podroz jak sie jedzie musisz miec wszystko poszukiwane,wode,butelki itp. Napewno wiecej roboty z tym ale jak do wszystkiego mozna sie przyzwyczaić. Musisz sobie dac duuuuzo czasu

[meg252]

U mnie z tym myciem butelek nie ma dramatu zrobienie mleka trwa 2minuty wiadomo ze szybciej wyjac cyca i dac...ale ja mleko robie juz od 10miesiecy teraz tylko rano i wieczorem wczesniej to co 2godziny kwestia wprawy go gara wsadzalam ustawialam czas potem wyjmowalam i juz..zawsze na noc mialam caly zestaw w sypialni zeby nie ganiac na dol do kuchni...wszystko mozna ogarnac..Na wyjazdy termos z woda ciepla zimna butelki myjka ...

Musicie miec cierpliwosc do tego 3miesiaca pozniej powinno byc lepiej...

Ja ze swoja az taka przytulanka nie bylam karmilysmy sie i potem hyc do lozeczka nie moglam byc non stop przyklejona do niej bo bym nic nie zrobila ...Czula moja bliskosc ale przesadnie jej nie potrzebowala

Dziewczyny cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc...

[Calineczka 27]

Dobra jestem. Pomylilam forum w nocy
Beauty, współczuję.
U mnie nie chodzi o cierpliwość tylko o to, ze po 2 tygodniach karmienia piersią na zadanie mały schudl 200 g

[dusiolka]

Hahaha Calineczka niezle no ale masz nasz punkt widzenia w razie czego tez

[docik10]

Nunus cieszę się razem z Tobą

Beautifuldream tak mi przykro, współczuje Trzymaj się kochana

[Calineczka 27]

Docik, a ty dokarmiasz?
Właśnie moja wypowiedź moze nabierze innego sensu, jeśli wziąć pod uwagę, ze mały chudnie na kp.

[docik10]

Calineczko wiem o czym mówisz dlatego raz w nocy podaje flache i 2-3h nadrabiam sen, właśnie o tym pisałam, o tej nieprzytomności przez brak snu. Jeszcze jak przeczytałam, że Ty czynna za dnia jesteś a ja patrzyłam gdzie tu się położyć to byłam załamana, że sobie nie radze, przecież inne matki tak nie mają. Wystarczyła jedna spokojniejsza noc, odzyskalam siłe, nastrój, posprzątałam dom. Dziś za to było ciężko, nie wiem co się dzieje Kamilek w nocy wierzga nóżkami, rączkami ale to nie jest takie typowe spinanie się, kończy się płaczem jak się nie zainteresuje. Jestem pewna, że gdyby nie te wierzganie to Kamil ładnie śpi między karmieniami. Czekam na 3m-c jeszcze 2.
Dziś mamy pierwszą rocznice ślubu

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

W ciągu dnia też dokarmiam, położna zaleciła, że to spory chłop. Wiem, że są przeciwniczki takiej metody ale jak widze, że po butelce jest nakarmiony to jest dla mnie najważniejsze. Zazwyczaj są to 2-3 butelek na dobe, najczęściej jedna za dnia i zawsze flaszka po kąpieli.

[Calineczka 27]

Widze sporą różnice w zachowaniu dziecka po kp i mm. Za każdym razem jak dawalam butle to było spokojne i spalo i spalo. Widzisz Docik i co z tego, ze u nas nie było tak zle jak mały chudnie. Ciesze sie, ze u was lepiej. Też na początku zle sie czułam, ale wystarczyła jedna lepsza doba i zaraz mi zeszła opichlizna, wyspalam sie i bylo dużo lepiej. Teraz na pewno masz więcej energii.
Jak ja mam sie czuć, jak mam mleko, dziecku sie czasem leje po brodzie a on chudnie. No i jak nie myśleć, ze mleko jest mało wartościowe.

Docik, a jak tak dokarmiasz to nie zaburza to laktacji? Dajesz butle po karmieniu czy po prostu jako osobny posiłek?Wazyliscie go juz? Ja juz nie wiem, kogo słuchać.... Zglupialam do reszty.

[docik10]

Nie zaburza laktacji. Flacha zamiast cycka. Nasz przybiera ważył w tamtym tyg 4260g co go położna ważyła to przybierał. Po flaszce go karmie cyckiem jak się obudzi, często wkładka mokra ale nie robią mi się guzki, więc jest ok.

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Laski z jakiej firmy wkladki laktacyjne, chłonne? Mialam z canpol, średnie. Jedną próbke mialam ale jestem tak zła bo firmy nie zapisalam a były genialne, super chłonne. Kupilam wielorazowe z aventu do prania aaa daj pan spokój! Przemakają łajzy

[Calineczka 27]

To Teraz mi wytlumacz jak to jest: mamy mleko, tobie są potrzebne wkładki a na naszym mleku dzieci są niespokojne albo jak moje nie rosną? Co jest?
Ja mam tylko z canpolu.

[docik10]

Też nie wiem co się dzieje. Szwagierka ma to samo co my. Nie wiem, siostra moja karmila tylko piersią, jak mój miałby tylko cyckiem się żywić to oboje to ja jestem nieprzytomna a on głodny

[KobietaM]

Coś tu ucichło...
Mamusie jak sobie radzicie Docik Calineczka ??? U mnie ok dziś byłam na badaniach upał znowu się szykuje jak go przetrwać? Jeszcze tylko 28 dni do finału a może mniej hmmm nie wiem co lepsze po terminie czy przed torba spakowana więc w sumie mogłabym już jechać bo już mi coraz ciężej utyłam 7 kg więc te kg to pewnie dzidzia wody łożysko itp w czwartek mam wizytę zobaczymy czy coś się już dzieje czy wszystko będzie spontaniczne jak przy Tosi,powiedzcie mi czy mogę np wziąść znieczulenie gdybym np już nie mogła wytrzymać bólu???czy to zaszkodzi dziecku????

[dusiolka]

Kobieta 7kg od poczatku przytyłas? Omg jak malutko.
https://parenting.pl/portal/znieczul...ewnatrzoponowe

Poczytaj sobie.

[nunus89]

Cos jest nie tak... wizyte miałam w czwartek, po wizycie czułam takie nudzę nie brzucha, bo bólem tego nazwać nie mogłam. .. dzisiaj w nocy spać nie mogłam bo śmierdzi aloesu wszystko, było mi niedobrze i po brzuchu czułam jakbym miała dostać okres... wystraszyłam się.
Rano prżyłam do pracy i zauważyłam trochę rdzawej wydzieliny, nie czerwonej ale rude. .. napisałam od razu do lekark i odp żebym odpoczywał w domu i w czwartek mam przyjść, ale że już byłam w pracy to siedzę na tyłku.
Boże jak się boje!!! Teraz czuję lekkie pobolewanie ale nie widzę wydzieliny...
czy duphaston mógł spowodować takie objawy?

[dusiolka]

Nunus a nie jest to przypadkiem dzien w którym gdybys nie była w ciazy to dostałabys okres? Ja miałam tak ze w ten dzien wlasnie (w 2mies) plamilam i brzuch bolał

[nunus89]

Napisane przez dusiolka

Nunus a nie jest to przypadkiem dzien w którym gdybys nie była w ciazy to dostałabys okres? Ja miałam tak ze w ten dzien wlasnie (w 2mies) plamilam i brzuch bolał

Sierpień minął bez miesiączki, kolejna powinna być 1 bądź 2 września. ...

[meg252]

Ja na poczatku ciazy mialam pllamienia i troche pobolewal brzuch po tygodniu zanikly plamienia i do konca ciazy zadnych niespodzianek..

[dusiolka]

Napisane przez nunus89

Sierpień minął bez miesiączki, kolejna powinna być 1 bądź 2 września. ...

No czyli to moze byc to ale Wiadono ze lepiej sie upewnić

[nunus89]

Napisane przez meg252

Ja na poczatku ciazy mialam pllamienia i troche pobolewal brzuch po tygodniu zanikly plamienia i do konca ciazy zadnych niespodzianek..

Ale na początku czyli pierwsze plamienia przy planowanej @ bo u mnie to już jest 7.5 tc. Lekarka po głosie trochę się zmartwila... zresztą obchodzi się ze mną jak z jajem. Wezwała mnie do siebie na czwartek. Myślicie że powinnam do czwartku polezec w domu?
teraz nic mi niby nie wycieka, ale czuje taki dyskomfort w podbrzuszu....

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez nunus89

Ale na początku czyli pierwsze plamienia przy planowanej @ bo u mnie to już jest 7.5 tc. Lekarka po głosie trochę się zmartwila... zresztą obchodzi się ze mną jak z jajem. Wezwała mnie do siebie na czwartek. Myślicie że powinnam do czwartku polezec w domu?
teraz nic mi niby nie wycieka, ale czuje taki dyskomfort w podbrzuszu....

I biorę duża dawkę duphastonu bo 3x dziennie po 2 tabl ( 10). To więcej niż w ulotce podają. ..

[dusiolka]

Nunus ja dokładnie w 8tyg dostałam plamien ale krwią i pojechałam do szpitala gdzie okazało die ze wzzystko ok

[meg252]

Ja mialam w 7tc jakos te plamienia trwaly moze z 7dni tez panikowalam ale moja ginka uwazala ze czasami tak sie zdarza ...wiec nie zamartwiaj sie na zapas mysle ze powinnas sie oszczedzac i sluchac zalecen lekarza...

[nunus89]

Dziękuję Wam za wsparcie...!

[nunus89]

Posłucham mojej lekarki i Was i do czwartku siedze na tyłku. Mam nadzieje, ze dzisiaj już będzie lepiej i będzie juz tylko lepiej aaz do rozwiązania. Pozdrawiam ze słonecznej i ipalnej Wieliczki...

[beautifuldream]

nunus89 trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku! Ja dzisiaj o 16:30 mam wizytę, mam nadzieję, że z Antosiem wszystko ok, że ten stres mu nie zaszkodził. Mało ostatnio piszę, bo póki co nastrój mam beznadziejny. Tęsknota i pustka za moim Chesterem mnie rozwalają

[docik10]

nunus podobnie jak dusiolka dostałam plamień tylko w 7tc a co mam tu mówić, właśnie mysza leży w łóżeczku. Odpoczywaj
Beautifuldream trzymam kciukory, będzie ok, wiem, że Ci ciężko ale myśl o Antosiu pieskowi życia nie zwrócisz a nosisz pod sercem nowe życie któremu możesz dać bardzo wiele a przede wszystkim spokój
W niedziele chrzciliśmy Kamilka, spał calą msze tylko spojrzał na księdza jal mu głowę polewał. Ksiądz był w szoku, że na tyle włosków, powiedział "za chwile to wizyta u fryzjera Was czeka"
Zmęczenie zeszło już totalnie Wiadomo jestem zaspana jak w nocy wstaje z łóżka ale już nie płacze, nie czuje wyczerpania, sprzątam w domu, organizm chyba się przestawia na tryb "zapomnij o spaniu" Kamilek ma jeszcze problemy brzuszkowe ale coś czuje, że malutkimi kroczkami wyrobiny rytm dnia i nocy. Przeszłam na butelke tylko co jakiś czas dokarmiam piersią, różnica ogromna, nie śpi z płaczem, przesypia 2-3h. Mamy mniej nerwowe dni i noce. Kamilek dziś dostał pierś po jednym jedzeniu 4 razy ulewał, denerwował się, dałam butelke i nic, zasnał. Nie wiem co mam z tym mlekiem ale kiepski ten pokarm, dobrze, że to co najlepsze dostał po porodzie bo bardzo ładnie ssał. Mama moja przeciwniczka butelki ale po poniedziałkowej wizycie w nocy i za dnia widząc jak się zachowuje na cycku a na butelce powiedziała, karm go butelką.

[dusiolka]

Docik hej widze ze wpadłaś z dobrymi wieściami super
Ja bardzo chciałam podawac swoje mleko wiec do 7mies z hakiem ściągałam karmienie było mieszane wlasnie moje mleko +mm. Chciałam minimum do 6mies tak karmić ze względu na to ze zmniejsza sie szanse na alergie pokarmowe ,tak zreszta zalecała ginka

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Jak moja mama i babcia dowiedziały sie ze podalam mm to napadły na mnie i meza. Co ja die wtedy naplakalam. Zrobiły ze mnie wyrodna matkę doslownie. A jak mama przyjechała i zobaczyła stan moich (.) to dopiero zrozumiała..

[docik10]

Miałaś na tyle pokarmu żeby karmić swoim odciągniętym mlekiem? Ja z ledwością 20ml ściagne to raczej deserek między butelką by był

[dusiolka]

Po 2 dniach czekania na elektryczny laktator musialam rozkrecac laktacje. Zaczynalam od 30 ml na dobe a wyciagnelam maksymalnie 350ml/dobe. Zalezalo mi by cokolwiek mojego mleka dostawala. Powtarzam ze bylysmy na mieszanym karmieniu z tego powodu.

[meg252]

Dziewczyny a my wlasnie swietujemy urodzinki mojej coreczkiwrocilysmy z placu zabaw teraz ogladamy bajke a wczoraj zrobila 6kroczkow

[dusiolka]

Napisane przez meg252

Dziewczyny a my wlasnie swietujemy urodzinki mojej coreczkiwrocilysmy z placu zabaw teraz ogladamy bajke a wczoraj zrobila 6kroczkow

Gratulacje wszystkiego co najlepsze dla cory

Ps moja stanęła sama w lozeczku i teraz non stop wszędzie staje za 2dni konczy 8 mies