MAŁY, ŚREDNI, DUŻY PENIS... budowa i rozmiar - wątek zbiorczy!

[Lexie]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

W tym jednym zdaniu zawarłeś prawdę o kobietach i "małych" facetach.
Nie bede nic dodawal, bo to zdanie oddaje właściwie wszystko w tym temacie.

pozdrawiam

Tak samo kobieta uzna, że spróbuje z innym, bo będzie miał inną technikę, co?

Wszystkie kobiety są złe i zdradzają na prawo i lewo

[SiSleyS]

Mnie już nie chce się dyskutować- nie chcę mówić do ściany

Bez sensu rozmawiać z kimś kto i tak zawsze wie lepiej i nie przyjmuje żadnych argumentów- tylko nie wiem czego wtedy taka osoba szuka na forum....

Tak wszystkie kobiety są złe i zdradzają na prawo i lewo- dziwne tylko, że jak tak obserwuję otoczenie to akurat mężczyźni zdradzają swoje dziewczyny, narzeczone i żony. Pewnie tak tylko mi się zdaje, albo zdradzają je z winy tych kobiet

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez lexie

Wszystkie kobiety są złe i zdradzają na prawo i lewo

A znasz kobiete w wieku powiedzmy po 40tce, ktora caly czas byla wierna ?
Ja nie slyszalem o takiej...
Jasne, ze na poczatku zwiazku kazda z Was jest taka ciepla i czula, tylko ze to z reguly nie trwa zbyt dlugo.

Kiedys slyszalem bardzo madre zdanie, ze naprawde partnera poznajemy przy rozstaniu.
Pewnie, ze wtedy jest juz to musztarda po obiedzie, ale przynajmniej wtedy widzimy jaki ktos jest naprawde.

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

SiSleyS

taka osoba na forum szuka rozmowy.
Czy Ty masz jakis panent na prawde ??

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

A znasz kobiete w wieku powiedzmy po 40tce, ktora caly czas byla wierna ?
Ja nie slyszalem o takiej...

A ja słyszałam.
To moja mama i nie próbuj mi wmówić, że wiesz lepiej.

Dla mnie jesteś przykładem tragicznego pesymisty i jest mi Ciebie po prostu żal.
Nie dziwię się, że ciężko Ci założyć jakikolwiek związek z kobietą bo pewnie na wstępie atakujesz je swoimi problemami z długością członka i tym, że pewnie i tak Cię zdradzi z jakimś facetem który będzie miał penisa jak kij bejsbolowy.

Najpierw weź się za siebie- po prostu zmień swoje podejście, a nie oskarżaj kobiet!
Próbujesz winić nas za swoje problemy. Wiadomo, że najłatwiej jest szukać winnego poza swoją osobą...

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

SiSleyS

taka osoba na forum szuka rozmowy.
Czy Ty masz jakis panent na prawde ??

Oczywiście, że nie mam Ale zdaje mi się, że Ty nie chcesz wcale rozmawiać

Dla Ciebie kobiety są złe i wybierają partnerów tylko pod względem długości penisa. Koniec kropka.
Nie dajesz się przekonać...

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez SiSleyS

1).

A ja słyszałam.
To moja mama i nie próbuj mi wmówić, że wiesz lepiej.


2).

Najpierw weź się za siebie- po prostu zmień swoje podejście, a nie oskarżaj kobiet!
Próbujesz winić nas za swoje problemy. Wiadomo, że najłatwiej jest szukać winnego poza swoją osobą...

Ad 1:

ciesze sie, ze masz taka mamę! Moja taka nie jest... Swoją drogą jaka matka, taka córka ?

Ad 2:

Ja naprawdę bardzo chciałbym mieć inne podejście. Tylko nie wiem jak to zrobić. Jasne, że niektórym to co piszę, może to wydać się śmieszne, albo nawet głupie. Jako, że jest to forum internetowe, to nie krępuje się mówić o sobie. Mówię tak jak widzę pewne rzeczy i jeśli ktoś zabiera udział w dyskusji, to proszę o zrozumienie.

A najbardziej wprawiają mnie w zakłopotanie sytuacje, w których jakaś dziewczyna zaprasza mnie na kawę, tak po prostu porozmawiać. Mam ostatnio dość często takie sytuacje, z których nie korzystam, bo "nie mam czasu"... I tutaj moje podejście jest raczej chore. A jeśli kobieta z którą rozmawiam jest ładna, to odpada na wstępie, bo ładne zdradzaja najczęściej (tak "ststystycznie"). Np. moja Eks mnie nie była zbyt urodziwa (nie ładna mówiąc obiektywnie - np. oczami moich kolegów, których opinia mnie nie interesuje). Postawiłem na jej "cudowny" charakter i jakby to ładnie powiedzieć: rozczarowałem się.


A to, że problem jest we mnie, to wiem...

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Ad 1:

ciesze sie, ze masz taka mamę! Moja taka nie jest... Swoją drogą jaka matka, taka córka ?

Ad 2:

Ja naprawdę bardzo chciałbym mieć inne podejście. Tylko nie wiem jak to zrobić. Jasne, że niektórym to co piszę, może to wydać się śmieszne, albo nawet głupie. Jako, że jest to forum internetowe, to nie krępuje się mówić o sobie. Mówię tak jak widzę pewne rzeczy i jeśli ktoś zabiera udział w dyskusji, to proszę o zrozumienie.

A najbardziej wprawiają mnie w zakłopotanie sytuacje, w których jakaś dziewczyna zaprasza mnie na kawę, tak po prostu porozmawiać. Mam ostatnio dość często takie sytuacje, z których nie korzystam, bo "nie mam czasu"... I tutaj moje podejście jest raczej chore. A jeśli kobieta z którą rozmawiam jest ładna, to odpada na wstępie, bo ładne zdradzaja najczęściej (tak "ststystycznie"). Np. moja Eks mnie nie była zbyt urodziwa (nie ładna mówiąc obiektywnie - np. oczami moich kolegów, których opinia mnie nie interesuje). Postawiłem na jej "cudowny" charakter i jakby to ładnie powiedzieć: rozczarowałem się.


A to, że problem jest we mnie, to wiem...

Chyba Cię uduszę

Dlaczego nie dajesz się zaprosić na tą kawę? Przecież to znaczy, że dziewczyna Cię lubi i widocznie chciałaby porozmawiać z taką osobą jak Ty, bo sądzi że jesteś ciekawym rozmówcą.

Teoria 'ładna dziewczyna= częściej zdradza" jest bardzo mylna. Nie wiem jak tu Tobie poradzić, bo powiedziałabym, że jest wręcz odwrotnie.

Kobieta która wie, że jest atrakcyjna nie musi szukać potwierdzenie tego faktu lądując u innych mężczyzn w łóżku- wystarczy ich spojrzenie czy zainteresowanie jej osobą- ona chce kochającego partnera, który nie jest z nią ze względu na jej urodę, który potrafi dostrzec oprócz jej atrakcyjności też cechy charakteru.

Mam mały test: spójrz na mój avatar- co byś powiedział o mnie?
Jakie pierwsze skojarzenie by Ci przyszło do głowy? Zastanów się nad tym a następnie napisz co naprawdę sądzisz...

[bujajacy_w_oblokach]

Napisane przez SiSleyS

Mam mały test: spójrz na mój avatar- co byś powiedział o mnie?
Jakie pierwsze skojarzenie by Ci przyszło do głowy? Zastanów się nad tym a następnie napisz co naprawdę sądzisz...

Musialem sie zalogowac.
Moje pierwsze skojarzenie jest takie, iz chcialbym zeby mnie taka Pani Mikolajowa odwiedzila w te swieta.

Po pierwsze: Moim zdaniem chlopie dales ciala, ze nie przyjales jej propozycji (chodzi o kawe). Jak to w ogole wyglada? Kobieta Cie zaprasza, a Ty odmawiasz? Kobietom sie nie odmawia.
Po drugie: Widocznie jestes atrakcyjnym kolesiem na swoj sposob(prezencja, charakter, sposob bycia?), masz cos do zaoferowania wiec sprobuj moze te cechy wystarcza(jezeli je posiadasz) by ja przy sobie zatrzymac na dluzej. Zreszta byles w 3 letnim zwiazku wiec mozna. Jakby jej przeszkadzala wielkosc to by sie z Toba rozstala na starcie. Stary ile ja bym dal zeby mnie kobieta zaprosila na kawe.

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez SiSleyS

1).
Chyba Cię uduszę

2).

Mam mały test: spójrz na mój avatar- co byś powiedział o mnie?
Jakie pierwsze skojarzenie by Ci przyszło do głowy? Zastanów się nad tym a następnie napisz co naprawdę sądzisz...

ad 1:
nie grozi, to na moje szczescie jest forum internetowe

ad 2:

pierwsze skojarzenie jakie miałem.. zastanowiłem się (to było wczoraj), czy ta fotka jest autentyczna. Czy jest Twoja, czy jakas "z netu".

[SiSleyS]

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

Musialem sie zalogowac.
Moje pierwsze skojarzenie jest takie, iz chcialbym zeby mnie taka Pani Mikolajowa odwiedzila w te swieta.

Po pierwsze: Moim zdaniem chlopie dales ciala, ze nie przyjales jej propozycji (chodzi o kawe). Jak to w ogole wyglada? Kobieta Cie zaprasza, a Ty odmawiasz? Kobietom sie nie odmawia.
Po drugie: Widocznie jestes atrakcyjnym kolesiem na swoj sposob(prezencja, charakter, sposob bycia?), masz cos do zaoferowania wiec sprobuj moze te cechy wystarcza(jezeli je posiadasz) by ja przy sobie zatrzymac na dluzej. Zreszta byles w 3 letnim zwiazku wiec mozna. Jakby jej przeszkadzala wielkosc to by sie z Toba rozstala na starcie. Stary ile ja bym dal zeby mnie kobieta zaprosila na kawe.

Żadna kobieta nie zaprasza faceta na kawę jeżeli on nie ma w sobie czegoś interesującego! To znaczy, że rozmową z Tobą jest dla niej przyjemnością

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

ad 1:
nie grozi, to na moje szczescie jest forum internetowe

Nigdy nie wiadomo

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

Stary ile ja bym dal zeby mnie kobieta zaprosila na kawe.

Nie pisz tak, bo mi się głupio robi jak takie coś czytam...

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Nie pisz tak, bo mi się głupio robi jak takie coś czytam...

Dlaczego głupio? No wiesz co....
Chyba ktoś będzie musiał Ciebie na jakiś trening wziąć

[bujajacy_w_oblokach]

"Poznasz glupiego po czynach jego."
To bylo glupie i powinno Ci byc glupio. Bez obrazy.

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

Jak to w ogole wyglada? Kobieta Cie zaprasza, a Ty odmawiasz? Kobietom sie nie odmawia.

A jak kobieta proponuje sex (tak po prostu, kobieta, z którą nic nas nie łączy), to tez facet nie powinien odmówić ??

Bo jeśli w takiej sytuacji się nie odmawia, to nie jestem facetem

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

"Poznasz glupiego po czynach jego."
To bylo glupie i powinno Ci byc glupio. Bez obrazy.

Gościu nie nazywaj mnie głupim, bo nie masz takiego powodu.
A to, że laski Cię nie zapraszają .. to naprawdę nie moja wina !

[SiSleyS]

Jeszcze teraz się pokłócą

Ech faceci......

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

ad 2:

pierwsze skojarzenie jakie miałem.. zastanowiłem się (to było wczoraj), czy ta fotka jest autentyczna. Czy jest Twoja, czy jakas "z netu".

Autentyczna, proszę oto dowód (bez czapeczki ):

(ja tam się nie obrażę, ale jestem pewna że gdybyś mnie spotkał to od razu takie skojarzenia: pusta, głupia, puszczalska... itp. itd mam rację?)

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez SiSleyS

Autentyczna, proszę oto dowód (bez czapeczki ):

jeśli masz charakter swojej mamy... to ze świecą takich szukać

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

jeśli masz charakter swojej mamy... to ze świecą takich szukać

Wcale, że nie ze świecą! Nie jestem jakimś wyjątkiem Moje koleżanki- fajne, atrakcyjne dziewczyny także szukają stałych związków z normalnymi facetami, a nie gogusiami zakochanymi w sobie i gapiącymi się na każdą spódniczkę.

[bujajacy_w_oblokach]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

A jak kobieta proponuje sex (tak po prostu, kobieta, z którą nic nas nie łączy), to tez facet nie powinien odmówić ??

Nie. Zawsze mozesz powiedziec, ze to nie w Twoim stylu, jezeli nie chcesz.
Ja Ci nie bede dawal zadnych rad, bo jestem w podobnej sytuacji i troche zalosnie by to wygladalo. Ale chce Ci tylko uswiadomic, ze jestes interesujacym kolesiem, a poza tym potrafisz stworzyc trwaly, dlugi zwiazek wiec (pisze to chyba po raz 3) MOZNA.

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Bo jeśli w takiej sytuacji się nie odmawia, to nie jestem facetem

To chyba 99% mezczyzn to nedzne imitacje. Chyba cos pokreciles.

[bujajacy_w_oblokach]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Gościu nie nazywaj mnie głupim, bo nie masz takiego powodu.
A to, że laski Cię nie zapraszają .. to naprawdę nie moja wina !

No to mi pojechales teraz.
Odnosnie tej sytuacji to podtrzymuje swoje zdanie. Strzel focha jak chcesz nie dbam o to.

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

No to mi pojechales teraz.
Odnosnie tej sytuacji to podtrzymuje swoje zdanie. Strzel focha jak chcesz nie dbam o to.

Trzeba było nie nazywać mnie głupim.. mogłeś mnie nazwać np: zakompleksionym.

A po drugie nie lubię kawy

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez SiSleyS

Wcale, że nie ze świecą! Nie jestem jakimś wyjątkiem

W dodatku jesteś jeszcze skromna!
Oj ze świecą, ze świecą

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

W dodatku jesteś jeszcze skromna!
Oj ze świecą, ze świecą

no co za uparty przypadek.....

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez SiSleyS

Moje koleżanki- fajne, atrakcyjne dziewczyny także szukają stałych związków z normalnymi facetami, a nie gogusiami zakochanymi w sobie i gapiącymi się na każdą spódniczkę.

Z ciekawości zapytam, jak efekty poszukiwań ??

Myślę, że idealizujesz całą sytuację, roztaczasz obraz wiernych i atrakcyjnych kobiet (jasne, pewnie kilka jest takich w Poznaniu), co tak naprawdę jest naciągane.

Czy to forum jest stricte feministyczne ?

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Z ciekawości zapytam, jak efekty poszukiwań ??

Myślę, że idealizujesz całą sytuację, roztaczasz obraz wiernych i atrakcyjnych kobiet (jasne, pewnie kilka jest takich w Poznaniu), co tak naprawdę jest naciągane.

Czy to forum jest stricte feministyczne ?

Jedna z nich jest teraz znów w stałym, półtorarocznym związku. Wcześniej była 4 lata z facetem, jednak on był tyranem, zakazywał jej wszystkiego i ją chyba zdradzał.

Druga była 3 lata ze swoim. On jednak prawie na samym początku zdradził ją- ona tak naprawdę do końca mu nie wybaczyła. Rozeszli się. Ona teraz jest sama, spotykała się z różnymi ale nic z tego nie wyszło. Nie może trafić na odpowiedniego faceta.

Trzecia niedawno wzięła ślub, po narzeczeństwie ze swoim chłopakiem. Są razem kilka lat, dokładnie nie wiem.


Ja nie idealizuję, mimo że mam 23 lata to trochę przeszłam w życiu, wiem trudno uwierzyć...

Po prostu wśród moich znajomych nie ma takich kobiet które właśnie by się 'puszczały' na boki. Dlatego jestem w szoku, że Ty uważasz inaczej. Ewentualnie są takie które na razie są singielkami i spotykają się z facetami niezobowiązująco...

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez SiSleyS

Ewentualnie są takie które na razie są singielkami i spotykają się z facetami niezobowiązująco...

Nie chce moralizować nikogo, ale trudno wyobrazić sobie, że niezobowiązujący sex po znalezieniu stałego partnera przestanie takie panie kręcić...

[bujajacy_w_oblokach]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Nie chce moralizować nikogo, ale trudno wyobrazić sobie, że niezobowiązujący sex po znalezieniu stałego partnera przestanie takie panie kręcić...

Moze tu chodzi o potrzebe bliskosci z druga osoba?
Ja to jestem w stanie zrozumiec.

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Nie chce moralizować nikogo, ale trudno wyobrazić sobie, że niezobowiązujący sex po znalezieniu stałego partnera przestanie takie panie kręcić...

I tu Cię mam!

Zanim poznałam TZ to sama wcześniej nie miałam stałego partnera, tylko właśnie takie niezobowiązujące kontakty.
A że jesteśmy ponad 7 lat razem to znaczy, że chyba mnie do tego nie ciągnie, co?

Taki związek jest o niebo lepszy! Nie można tego porównywać do spotkań z różnymi facetami. Ja wcześnie zaczęłam współżycie, była to moja decyzja, chciałam tego i czułam że to odpowiedni moment.
Uważam też, że przez to że miałam okazję spróbować seksu właśnie z różnymi facetami to mnie teraz nie ciągnie do zdrady.

[RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR]

Napisane przez bujajacy_w_oblokach

Moze tu chodzi o potrzebe bliskosci z druga osoba?
Ja to jestem w stanie zrozumiec.

W sexie dla sportu trudno mówić o bliskości takiej emocjonalnej.

[SiSleyS]

Napisane przez RRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

W sexie dla sportu trudno mówić o bliskości takiej emocjonalnej.

Oj nieprawda.
U mnie to nie był seks dla sportu. Ja oprócz seksu potrzebowałam od tych mężczyzn właśnie takiego poczucia bliskości- przytulenia, pogłaskania itp. Gdy kobieta nie ma stałego związku bardzo potrzebuje takich gestów- piszę przynajmniej o sobie.