Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rodzić :)

[agaczilla21]

Napisane przez ja :)

Co za leniuch! Za fraki go i niech siedzi a ty idz odpocząć do łóżka. No bez jaj. Moj tez wraca o 18:30 a pierwsze co robi to leci sie bawić z młoda, potem ja kapie i szykuje do snu i dopiero idzie odpoczywać.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------




Ja na szczęście mam obiad z wczoraj tylko ziemniaki ugotować i surówkę zrobic. Ale na spacerze teraz jestem sama a z brzdącem chyba wyjdę koło 14


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja będę robić mało ambitne jedzenie żeby zjadły a nie że dziobną a za pół godz że są głodne...więc zapewne jakieś naleśniki albo makaron z serem bo to zawsze idzie

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez kaaasi

Mamuśki czopa - brak, innych oznak - brak no meldunek złożyłam nic mi nie odeszło

Ja zajarzyłam

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

No moja Pola przez buzie w ogóle nie umie i strasznie sie zlosci. Biedne te dzieci nasze ale co zrobic. Lepiej ze tylko katar..

U nas słońca brak i tez wieje ale nie bardzo no i nawet z wiatru sie cieszę bo smog rozgania


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------




Zaproś tz na szybki numerek albo pare? ;D nie mam pojecia ale chyba jak maluch nie chce wyjsć to samemu cieżko bedzie go wypędzić..


Sent from my iPhone using Tapatalk

To chyba dobrze, ze nasze córcie przez nos oddychają i nie umieją przez buzie. moja jakby oddychała buzią, to bym sie martwiła, ze moze 3 migdałek ma albo coś .

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

Ja będę robić mało ambitne jedzenie żeby zjadły a nie że dziobną a za pół godz że są głodne...więc zapewne jakieś naleśniki albo makaron z serem bo to zawsze idzie

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------





Ja zajarzyłam

U mnie niezawodny obiad to kawał mięsa (najlepiej wołowina jej wchodzi) ziemniaki i surówka z marchewki albo buraczków. Wersja numer dwa to nasza gryczana z gulaszem i tez surówka. To zawsze pięknie zje, inne rzeczy to juz rożnie bywa.. W sumie spagheti lubi ale ostatnio nie robie bo mam zgagę po nim straszna..


Sent from my iPhone using Tapatalk

[agaczilla21]

Napisane przez ja :)

U mnie niezawodny obiad to kawał mięsa (najlepiej wołowina jej wchodzi) ziemniaki i surówka z marchewki albo buraczków. Wersja numer dwa to nasza gryczana z gulaszem i tez surówka. To zawsze pięknie zje, inne rzeczy to juz rożnie bywa.. W sumie spagheti lubi ale ostatnio nie robie bo mam zgagę po nim straszna..


Sent from my iPhone using Tapatalk

Moje właśnie takim "niedzielnym" obiadem gardzą...podzióbią po trochu a za pół godz "mama głodna" "mama zrobić jeść"...

[Elena_22]

Napisane przez badzia987

Ona mnie i tak podziwia, że ja z nim jestem za te jego zachowania bo w rodzinnym domu to w ogóle się popisuje żeby mamusia przy nim chodziła...

Nie no kurcze, wkurza mnie-przychodzi z pracy o 18. Zje coś i idzie spać na 2 h bo go łeb boli. No to ja z dzieckiem jestem do 20.30 i już naprawdę nie mam siły, żeby cokolwiek posprzątać o tej godzinie jak wreszcie dojdzie do siebie.

Jego w ogóle ostatnio coś głowa boli...

Ja jestem zołza, ale swojemu bym nie dała spać po pracy, mając dziecko i będąc w ciąży . Owszem, musi zjeść i odpocząć, ale bez przesady- raz na jakiś czas to tak, nich sobie spi, bo każdy potrzebuje wypoczynku, ale nie codziennie.
Pewnie ciążę z Tobą przechodzi

[badzia987]

Napisane przez agaczilla21

Myślałam o wyjściu z dziećmi na spacer...ale chyba to uczynimy po południu...jakiś obiad trzeba machnąć...

Ja mam problem co dzisiaj zrobić. Może jakieś frytki bo dawno nic w ten deseń nie jadłam.

W ogóle żałuję, że odrzuciło mnie od takich fastfoodowych rzeczy typu kebab, chińczyk,pizzza- a to zawsze szybko można było przygotować.

[badzia987]

Napisane przez Elena_22

Ja jestem zołza, ale swojemu bym nie dała spać po pracy, mając dziecko i będąc w ciąży . Owszem, musi zjeść i odpocząć, ale bez przesady- raz na jakiś czas to tak, nich sobie spi, bo każdy potrzebuje wypoczynku, ale nie codziennie.
Pewnie ciążę z Tobą przechodzi

Ja już nie mam siły krzyczeć na niego. Naprawdę im bliżej końca to zamiast wyręczyć mnie z obowiązków, żebym leżała i pachniała to chyba on mi robi przygotowanie do następnego dziecka...

U mnie Mała najbardziej lubi zupę-włoszczyznę z ryżem. Mogłaby codziennie jeść.

[ja :)]

Napisane przez agaczilla21

Moje właśnie takim "niedzielnym" obiadem gardzą...podzióbią po trochu a za pół godz "mama głodna" "mama zrobić jeść"...

Ano widzisz co dziecko to inne


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

Myślałam o wyjściu z dziećmi na spacer...ale chyba to uczynimy po południu...jakiś obiad trzeba machnąć...

Aga, co dziś dobrego robisz na obiad?

Ja wyjęłam mięso mielone, chyba zrobię naleśniki po meksykańsku

[ja :)]

Napisane przez badzia987

Ja już nie mam siły krzyczeć na niego. Naprawdę im bliżej końca to zamiast wyręczyć mnie z obowiązków, żebym leżała i pachniała to chyba on mi robi przygotowanie do następnego dziecka...



U mnie Mała najbardziej lubi zupę-włoszczyznę z ryżem. Mogłaby codziennie jeść.

A zupa to swoją droga. U nas obowiązkowo dwa Dania zawsze (na raty ale jednak). Zupy uwielbia wszystkie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Elena_22]

Napisane przez badzia987

Nana- u Ciebie pewnie jak u Lucy- dzidziuś czuje błogostan i dobrze mu tam


Ja tam bym się zestresowała jakbym czopa zobaczyła. Obcy w majtach !!!! Wolę zdecydowanie wody...

B adzia obcy w majtach to nic, ja tego obcego miałam na paluchu, wrzasku narobiłam, aż mąż przyleciał mnie ratować

[agaczilla21]

Napisane przez Elena_22

Aga, co dziś dobrego robisz na obiad?

Ja wyjęłam mięso mielone, chyba zrobię naleśniki po meksykańsku

Nie wiem w końcu co zrobię...chyba jaką zupę bo właśnie patrzyłam do lodówki i zauważyłam że wczoraj zapomniałam jaj kupić i nie mam ani jednego....Nie wiem może buraczkową na skrzydełkach....

[Elena_22]

Napisane przez agaczilla21

Ja będę robić mało ambitne jedzenie żeby zjadły a nie że dziobną a za pół godz że są głodne...więc zapewne jakieś naleśniki albo makaron z serem bo to zawsze idzie

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------



Ja zajarzyłam

a ja nie

[lamia12344]

Marcia Zosia cudna

Ale z tymi odczuciami podczas cc to współczuję. Ja cięcia nie czułam w ogóle, a szycie przespałam



Mój Młody też zakatarzony I kaszle... Z przedszkola nici do końca tygodnia. Do poniedziałku musi ozdrowieć, bo mam wizytę, a we wtorek ma przedstawienie na dzień babci...

Obiad na szczęście z głowy, bo z tymi bólami w bożenie to chyba bym dziś nie dała rady



Badzia oby twojemu tak nie zostało jak już urodzisz Mój próbował tego jak Miś był malutki. Oj awantury odchodziły ostre zwłaszcza, że teściowa oczywiście dodawała swoje 3 grosze. Bo po czym ja zmęczona jestem



Poprzednio czop się zlitował i się nie ujawnił. Teraz też na to liczę

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

U mnie niezawodny obiad to kawał mięsa (najlepiej wołowina jej wchodzi) ziemniaki i surówka z marchewki albo buraczków. Wersja numer dwa to nasza gryczana z gulaszem i tez surówka. To zawsze pięknie zje, inne rzeczy to juz rożnie bywa.. W sumie spagheti lubi ale ostatnio nie robie bo mam zgagę po nim straszna..


Sent from my iPhone using Tapatalk

O, to już wiem, co jutro zrobię na obiad , tylko u nas zamiast surówki dam córce ogóry kiszone, bo uwielbia- ostatnio na kolacje 8 zjadła .

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez badzia987

Ja mam problem co dzisiaj zrobić. Może jakieś frytki bo dawno nic w ten deseń nie jadłam.

W ogóle żałuję, że odrzuciło mnie od takich fastfoodowych rzeczy typu kebab, chińczyk,pizzza- a to zawsze szybko można było przygotować.

Pizza, pizzunia , to zrobimy w sobotę, bo ostatnio tylko mąż to robi, a cały tydzień w pracy, i na wieczór już się nie zechce robić i jeść, w sobotę czas bedzie to wyjdzie na obiad

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez ja :)

A zupa to swoją droga. U nas obowiązkowo dwa Dania zawsze (na raty ale jednak). Zupy uwielbia wszystkie


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja mam rosól ugotowany na domowym pietuchu, więc to z głowy

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

O, to już wiem, co jutro zrobię na obiad , tylko u nas zamiast surówki dam córce ogóry kiszone, bo uwielbia- ostatnio na kolacje 8 zjadła .

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------



Pizza, pizzunia , to zrobimy w sobotę, bo ostatnio tylko mąż to robi, a cały tydzień w pracy, i na wieczór już się nie zechce robić i jeść, w sobotę czas bedzie to wyjdzie na obiad

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



Ja mam rosól ugotowany na domowym pietuchu, więc to z głowy

8 kiszonych? wow wow


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wykalacka]

Napisane przez Elena_22

B adzia obcy w majtach to nic, ja tego obcego miałam na paluchu, wrzasku narobiłam, aż mąż przyleciał mnie ratować

na paluchu

ja mam obiad z glowy, bo wczoraj kupiłam łososia

po jakim czasie miałyście wyniki na gbs? Dałam w czwartek i nie wiem czy dzwonić dzisiaj czy jutro dopiero

[ja :)]

Napisane przez wykalacka

na paluchu

ja mam obiad z glowy, bo wczoraj kupiłam łososia

po jakim czasie miałyście wyniki na gbs? Dałam w czwartek i nie wiem czy dzwonić dzisiaj czy jutro dopiero

ja mialam po tygodniu ale chyba ktos tu pisal ze mial juz po kilku dniach. mozesz sprobowac najwyzej zadzwonisz jeszcze raz

[esor]

Napisane przez wykalacka

na paluchu

ja mam obiad z glowy, bo wczoraj kupiłam łososia

po jakim czasie miałyście wyniki na gbs? Dałam w czwartek i nie wiem czy dzwonić dzisiaj czy jutro dopiero

Ja robiłam w jakiś poniedziałek albo wtorek i miałam wynik w tym samym tygodniu, czyli 3-4 dni. Ale babka mówiła, że jak dodatni wynik to dłużej się czeka (hodują bakterie, a tak jak po 3 dniach czysto to chyba dają wynik ujemny i tyle). Ktoś tu pisał o ponad tygodniu czekania nawet. U nas oficjalnie tydzień się czeka

[agaczilla21]

Buraczkowa pycha Ciekawe czy Mikołaj zje bo Lila na pewno...

[justkasia]

Badzia jeśli chodzi o szpital to nie żałuję że go wybrałam. Było tak jak chciałam, tzn. że względu ze jest kameralny nie było żadnego natłoku rodzących - tamtej nocy sama nazwa rodziłam i miałam rewelacyjną opiekę jeśli chodzi o opiekę poporodowa to nie mam nic do zarzucenia poza jedną położną która jest głośna, zachowuje się tak jakby pozjadala wszystkie rozumy a do tego śmierdzi od niej fajkami :-S reszta personelu fantastyczna bo służą pomocą o każdej porze dnia, kompetentna pani pediatra która mimo moich "dziwnych" pytań na temat dziecka odpowiadała rzeczowo i zawsze z uśmiechem i mówiła ze rozumie moje pytania polecam ten szpital w 100%

[kaaasi]

Napisane przez wykalacka

na paluchu

ja mam obiad z glowy, bo wczoraj kupiłam łososia

po jakim czasie miałyście wyniki na gbs? Dałam w czwartek i nie wiem czy dzwonić dzisiaj czy jutro dopiero

u mnie oficjalnie 7 dni ale Pan Laborant poinformował mnie jak oddawałam we wtorek w godzinach południowych że jak nic nie będzie to w piątek, a jak coś to za tydzień we wtorek ale u mnie przez neta można sprawdzić czy już jest możesz zadzwonić już

[badzia987]

Napisane przez justkasia

Badzia jeśli chodzi o szpital to nie żałuję że go wybrałam. Było tak jak chciałam, tzn. że względu ze jest kameralny nie było żadnego natłoku rodzących - tamtej nocy sama nazwa rodziłam i miałam rewelacyjną opiekę jeśli chodzi o opiekę poporodowa to nie mam nic do zarzucenia poza jedną położną która jest głośna, zachowuje się tak jakby pozjadala wszystkie rozumy a do tego śmierdzi od niej fajkami :-S reszta personelu fantastyczna bo służą pomocą o każdej porze dnia, kompetentna pani pediatra która mimo moich "dziwnych" pytań na temat dziecka odpowiadała rzeczowo i zawsze z uśmiechem i mówiła ze rozumie moje pytania polecam ten szpital w 100%

Dziękuję
To tylko mnie utwierdziłaś, żeby znów tam rodzić .

[ja :)]

Aninis nie dopytam o balonika dzis - nie nam jogi wlasnie dostałam SMS ze instruktorka chora i nie da rady przyjsc buuuu. A tak sie cieszyłam na zajęcia


Sent from my iPhone using Tapatalk

[agaczilla21]

Mikołaj kazał się nakarmić zupą Zjadł całą miskę i powiedział "pełny brzuszek"

[justynka333]

Witam
Kciukasy za wszystko rodzące Mamy
U nas kiepska noc z 3h pobolewał mnie brzuch dołem i średnio się wyspałam...

Kocyk to do szpitala pakujecie?? Czy na wyjście tylko żeby dziecko okryć w aucie???

[figa84]

naszła mnie ochota na karpatkę...

[agaczilla21]

Napisane przez figa84

naszła mnie ochota na karpatkę...

Figa zrób test bo co rusz to jakieś zachciewajki masz

[figa84]

Napisane przez agaczilla21

Figa zrób test bo co rusz to jakieś zachciewajki masz

chyba poczekam na tż bo się boję

[agaczilla21]

Napisane przez figa84

chyba poczekam na tż bo się boję

A no może to i lepiej w razie co nie będziesz sama