Starania po ciąży pozamacicznej (ektopowej) - Cz. 2

[mariea]

Magdzia85F współczuję straty.
odpowiedzi na pytania:
1. ja po pół roku mogłam się starać. tak naprawdę po 5 miesiącach już się staraliśmy
2.ciężko powiedzieć. cp ani laparoskopia nie wpłynęły na mój cykl. tylko jakieś 3 dni po laparo miałam kilka dni krwawienia nadprogramowego
3. nie musi. ja nie robiłam, ale warto zrobić. jak poprosisz o skierowanie i dostaniesz, to w szpitalu zrobią wersję bardziej bolesną z kontrastem, a prywatnie można zrobić sono hsg podobno mniej bolesne

[Magdzia85F]

mariea dziękuję za odpowiedź!
Nie sądziłam, że tak szybko. Poczytałam dwa wątki i większość już albo w ciąży, albo urodziły 😊

W szpitalu, jak leżałam nie było żadnej dziewczyny, która poroniła bądź była w sytuacji takiej, jak ja. W sumie i tak bym nie rozmawiała, bo ryczałam. Dobrze, że nie leżałam z dziewczynami w ciąży.
Mam już 32 lata i wydaje mi się, że to z mojej winy tak się stało, bo praca, praca i praca.

Pani profesor że szpitala powiedziała, że dopiero po 3 miesiącach od operacji mogę zrobić drożność.

Mam takie pytanie o seks jeszcze, bo minęły już 4 tygodnie a ja nadal się boję... Blokada na maksa. Mąż nie namawia, uf.
Po jakim czasie po laparotomii można uprawiać seks?

[mariea]

aha no tak, bo Ty mialaś laparotomię a nie laparoskopię, to być może trzeba dłuzej odczekać ze staraniami. najlepiej jakbys byla pod opieką zaufanego lekarza, który by Ci wszystko wytłumaczył.
jeśli chodzi o seks, to po cc (a to bardziej inwazyjna operacja, bo Tobie macicy nie przecinano) niektórzy lekarze twierdzą, że po miesiącu już można, inni że po 6 tygodniach. sądzę, że po miesiącu już jest ok, ale też radzę zapytać lekarza. myślę, że dużo zależy od Twojego samopoczucia. dobrze by było też wcześniej usg zrobić jak to wygląda u Ciebie

[Magdzia85F]

Muszę jeszcze odebrać badania. Ech. Sama nie wiem, czy do tego gin chodzić, bo w sumie to on zareagował szybko bo skierował od razu do szpitala... Czy poszukać.

Dziękuję za odpowiedzi bardzo!!!!

[zUa_tysica]

Magdzia, bardzo Ci współczuję. Wszystkie tu wiemy przez ci przeszlas i jaki to ból... musisz teraz byc bardzo silna, ale tez dac upust emocjom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez zUa_tysica

Magdzia, bardzo Ci współczuję. Wszystkie tu wiemy przez ci przeszlas i jaki to ból... musisz teraz byc bardzo silna, ale tez dac upust emocjom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za przyjęcie. Płakałam dużo. Rozmawiać nadal jest mi o tym ciężko. Bo od razu łzy. Mam zwolnienie w pracy do 17 mają, bo psychicznie ciężko mi tam wracać. Mąż nawet zmienił pracę, aby w delegacji nie pracować. Bo jak będzie zielone światło to zaczynamy starania. To Nasz cel! To mnie trzyma! On chce być przy mnie, bo w ciągu roku trochę przeszłam. W ubiegłym roku nowotwór. A w tym strata dziecka

[meg866]

witaj , strasznie mi przykro że też musiałaś przez to przechodzić
jeśli przeczytałaś dwa wątki forum to znasz nasze wszystkie historię.... I mimo że każda z nas jest inna połączyła nas niestety wielka strata i wielkie cierpienie.
Ja za trzy miesiące miałabym termin porodu. I tak jak Tobie nadzieję daje mi myśl że w końcu się uda.
Na wypisie ze szpitala zalecają współżycie po 6 tygodniach ale to wszystko zależy od waszego nastawienia. My zaczeliśmy po trzech miesiącach bo wcześniej miałam straszny żal za to co nas spotkało i nawet nie myślałam o sexie.
Teraz zaczynamy drogę z in vitro i w tym moja cała nadzieja. Walcz i bądz dzielna

[mariea]

z tym wspolzyciem to delikatna sprawa. dopiero po roku sie dowiedzialam, ze maz tego bardzo potrzebowal, a ja bylam w zalobie chyba 3 miesiace i nie myslalam o jego potrzebach. jakos automatycznie myslalam, ze jak ja cierpie to on tak samo. oczywiscie cierpial na pewno, ale szybciej sie podniosl a ja tego nie zauwazylam i troche sie od siebie odsunelismy. na szczescie udalo sie zblizyc na nowo. radze sie nie zamykac we wlasnym swiecie dla dobra zwiazku.

[Magdzia85F]

Meg866 część! Tak przeczytałam dwa wątki. I ciągle wracam, bo szukam odpowiedzi. Dlaczego?
Powodzenia!!!!

My się baliśmy, jak tylko się dowiedzieliśmy o ciąży, nie wiem, jakoś mnie coś męczyło. No i... się okazało. Staram się trochę dbać o Męża. On nie wymusza. Boję się, że zajdę w ciążę zaraz i się okaże, że znowu coś nie tak.

Co do współżycia, to wolę najpierw się przebadać, czy ładnie się goi.

[Magdzia85F]

Mam jeszcze pytanie. Po jakim czasie mogę zacząć biegać? Nie jestem typem sportowca. Tylko bardzo przytyłam... No i chciałbym rozpocząć aktywność fizyczną.

[meg866]

Napisane przez Magdzia85F

Mam jeszcze pytanie. Po jakim czasie mogę zacząć biegać? Nie jestem typem sportowca. Tylko bardzo przytyłam... No i chciałbym rozpocząć aktywność fizyczną.

Myślę że do powrotu do sportu wystarczy sześć tygodni Ja na fitness poszłam po dwóch miesiącach ale miałam laparoskopię . Przy lapartomii chyba się dłużej goi

[Magdzia85F]

I dostałam okres. Zapisałam się do ginekologa na 20 maja. Zobaczymy, co powie.

Meg866 ja poczekam do czerwca, chyba że lekarz powie co innego.

Mam jeszcze takie pytanie, czy jak już zaczęliście starania o dziecko, lekarz jakoś specjalnie Was traktował po ciąży pozamacicznej? Dodatkowe badania?

[meg866]

Napisane przez Magdzia85F

I dostałam okres. Zapisałam się do ginekologa na 20 maja. Zobaczymy, co powie.

Meg866 ja poczekam do czerwca, chyba że lekarz powie co innego.

Mam jeszcze takie pytanie, czy jak już zaczęliście starania o dziecko, lekarz jakoś specjalnie Was traktował po ciąży pozamacicznej? Dodatkowe badania?

Ja nie miałam dodatkowych badań ale czasami lekaże zlecaja drożność, miałam ją robiona przed ciąża i jajowody były drożne a mimo to cp się przytrafiła więc moim osobistym zdaniem te badanie zbyt wiele nam nie daje. Nikt też nas inaczej nie traktował tyle że ja się leczę w klinice a tam raczej masówka jest więc do pacjenta ie podchodzą zbyt indywidualnie , może Twój lekarz potraktuje Ciebie inaczej

[zUa_tysica]

Ja bylam na wizycie w poniedziałek. Owulacja z jajnika id strony pozostalego jajowodu mamy zalecenia starac sie naturalnie do konca wakacji. Jezeli sie nie uda ti gin kieruje juz na in vitro...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez meg866

Ja nie miałam dodatkowych badań ale czasami lekaże zlecaja drożność, miałam ją robiona przed ciąża i jajowody były drożne a mimo to cp się przytrafiła więc moim osobistym zdaniem te badanie zbyt wiele nam nie daje. Nikt też nas inaczej nie traktował tyle że ja się leczę w klinice a tam raczej masówka jest więc do pacjenta ie podchodzą zbyt indywidualnie , może Twój lekarz potraktuje Ciebie inaczej

No właśnie, czytałam, że często tak jest z tą drożnością. Wyniki badań ok a tu jednak cp.
Już tylko kilka dni i zobaczymy, co mi lekarz powie.
Po laparotomii USG daje odczyt czy się pozrastało ładnie?
Mnie bardzo bolały owulację z prawego jajnika.

Napisane przez zUa_tysica

Ja bylam na wizycie w poniedziałek. Owulacja z jajnika id strony pozostalego jajowodu mamy zalecenia starac sie naturalnie do konca wakacji. Jezeli sie nie uda ti gin kieruje juz na in vitro...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!!!!

[zUa_tysica]

Co tam u Was ? Jakas cisza nastała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aanka0308]

Cześć, również jestem po cp w 2012 roku. Musiałam poukładać sobie wszystko na nowo i podjęliśmy decyzje ze teraz jest dobry moment aby ponownie spróbować. Moja historia jest trochę inna od większości tutaj. Beta doszła do 580 i zaczęła się wahać. Na własna rękę robiłam badania co 2-3 dni i nie podobało mi się to widzę. Co więcej, tylko na specjalistycznym sprzęcie zlokalizowano w moim prawym jajowodzie zarodek. Nic mnie nie bolało trafiłam do szpitala na obserwacje i sama się poroniła bez ingerencji lekarzy (kontrolowano betę co 2 dni). Po wyjściu jeszcze przez 6 miesiecy miałam rozregulowany cykl. Jak cześć z was leczę tarczyce i mam początki hasimoto. Przyjmiecie mnie do siebie ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez aanka0308

Cześć, również jestem po cp w 2012 roku. Musiałam poukładać sobie wszystko na nowo i podjęliśmy decyzje ze teraz jest dobry moment aby ponownie spróbować. Moja historia jest trochę inna od większości tutaj. Beta doszła do 580 i zaczęła się wahać. Na własna rękę robiłam badania co 2-3 dni i nie podobało mi się to widzę. Co więcej, tylko na specjalistycznym sprzęcie zlokalizowano w moim prawym jajowodzie zarodek. Nic mnie nie bolało trafiłam do szpitala na obserwacje i sama się poroniła bez ingerencji lekarzy (kontrolowano betę co 2 dni). Po wyjściu jeszcze przez 6 miesiecy miałam rozregulowany cykl. Jak cześć z was leczę tarczyce i mam początki hasimoto. Przyjmiecie mnie do siebie ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne Kochana, powodzenia ! Miałaś badanie hsg po cp?

[aanka0308]

Nie miałam, lekarz uznał to za przypadek i powiedział ze więcej to szkody dla mnie zrobi niż będzie wartość dodana. Powinnam jeszcze wspomnieć ze jestem po laparotomii mięśniaka macicy (2011)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

aanka witaj!!!

To długo miałaś rozregulowany cykl. Masakra!!!
I sporo czasu minęło, żebyście się znowu zdecydowali. Oczywiście powodzenia pozytywne myślenie i będzie dobrze! Mój ginekolog też powiedział, to co Twój.

Byłam u ginekologa. Nie przepisał żadnych badań. I akurat na wizycie potwierdził, że mam pęcherzyk w jajniku i żeby się starać już. Tyle. Tak w skrócie.
Kazał brać kwas foliowy.

Zastanawiam się czy nie zrobić sobie pakietu z Alab laboratorium pakiet kobiet przed ciążą, nie wiem czy można wkleić link.

Wróciłam do pracy i szczerze jest mi inaczej. Patrzę tylko na kobiety z wózkami i wtedy mi smutno.

[mariea]

Magdzia Ty tez bedziesz spacerowac z wózeczkiem! ja bylam pewna, ze nigdy mi sie nie uda, bylam zalamana, a mój słodki łobuziak 3,5 miesiąca juz ma. kiedy to zlecialo? mam wrazenie jakby to bylo wczoraj jak mi cp usuwali. pamietam jak taka starsza lekarka mnie pocieszała

[Magdzia85F]

Dziś poszłam po wyniki.
I oprócz cp miałam wpisane torbiele surowicze okołojajowodowe. Czy może któraś to miała? Wizytę mam w połowie czerwca.

Mariea Twój pierwszy Dzień Matki

[aanka0308]

Zastanawiam się czy wy tez tak macie ale po cp zaczęłam wyczuwać owulacje. Jestem w stanie dokładnie wskazać dzien i stronę. Boli mnie wtedy całe podbrzusze i tyłek na tyle mocno ze trudno mi siadać. Trwa to dzień bądź pół dnia. Lekarz się śmieje ze zaoszczędze na monitoringu cyklu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariea]

aanka ja tak mam odkąd pamiętam, że wiem z której strony owulacja nie jest to jakiś wielki ból, po prostu czuję. cp i laparoskopia nic mi nie zmieniły w tym względzie

[Magdzia85F]

Szczerze, też mi jakoś łatwiej teraz. Szczególnie, że teraz miałam z prawego jajnika. W przyszłym miesiącu z lewego z jajowodem, więc aby dopomóc mam wizytę w terminie owulacji, żeby lekarz od razu sprawdził, czy to już.

Po wynikach trochę się boję, bo skąd torbiele, jak nikt tego nie widział???

[meg866]

Napisane przez Magdzia85F

Szczerze, też mi jakoś łatwiej teraz. Szczególnie, że teraz miałam z prawego jajnika. W przyszłym miesiącu z lewego z jajowodem, więc aby dopomóc mam wizytę w terminie owulacji, żeby lekarz od razu sprawdził, czy to już.

Po wynikach trochę się boję, bo skąd torbiele, jak nikt tego nie widział???

Cześć , ja mam niestety często torbiele. Mam endometriozę. Czasami nie peknie mi pęcherzyk po owulacji i zostaje torbiel na jajniku. Właśnie teraz przez to czekam już drugi cykl na tabletkach anty żeby się wchłonęło i może uda się podejść do pierwszego invitro bo my na ciąże naturalna nie mamy szans.
W styczniu po inseminacji miałam cp w prawy jajowodzie.
W każdym razie torbieli nie można lekceważyć

[Magdzia85F]

Meg tylko kwestia takiej sprawy, że nigdy nie miałam torbieli. A tu na hist.napisane. za tydzień mam wizytę.
Były małe 0,5 cm - dlatego nikt nie widział, na USG?

[meg866]

Napisane przez Magdzia85F

Meg tylko kwestia takiej sprawy, że nigdy nie miałam torbieli. A tu na hist.napisane. za tydzień mam wizytę.
Były małe 0,5 cm - dlatego nikt nie widział, na USG?

A to w takim razie znacznie inczaczej niż u mnie bo ja mam torbiele duże - nawet do 6 cm
Myślę że lekarz wyjaśni ci cały opis i uspokoi
Będzie dobrze. Czasem cp to naprawdę tylko przypadek

[Magdzia85F]

Dziękuję Meg

Dużo zdrówka i abyś została szczęśliwą mamą 😊

[meg866]

Napisane przez Magdzia85F

Dziękuję Meg

Dużo zdrówka i abyś została szczęśliwą mamą 😊

Bardzo dziękuje i życzę tego samego . Tobie, sobie i nam wszystkim