|
|
#781 |
|
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
wiecie, to jednak prawda, że większość związków rozpada się po 2-3 latach.
Mija zauroczenie i zaczyna się zwykła proza życia. Niestety. |
|
|
|
#782 |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
moze najpierw usiadz z nim i pogadajcie na spokojnie, jesli bedzie sie unosil to ty mow ciszej, az w koncu zrozumie ze nie chcesz sie z nim klocic tylko pogadac na temat waszego zwiazku. Powiedz mu to co tutaj napisalas, ze duzo sie zmienili, zobaczycie czy jeszcze cos z tego wyniknie. Czesto jest tak ze np. twoje zachowanie jest wywolane jego fochami, a znow jego fochy sa wywolane twoim zachowaniem i nie potraficie sie odnalesc, a pozniej po calej klotni wychodzi te skrywane uczucie - chociaz juz sie myslalo ze zniklo calkowicie. Pogadajcie, jak ludzie dorosli, powiedz mu to - bo mam wrazenie ze Ty jednak w glebi duszy chciala bys aby On byl inny, taki jak kiedys - moze to moje bledne odczucie.
Mysle ze po rozmowie nie musicie zaraz podejmowac decyzji, najpierw zrob takie wybadanie sytuacji, a pozniej przespij sie z tym wszystkim. Trzymam kciuki. Spray: no chyba prawda, dosyc smutna. Z drugiej strony, 2-3 lata, to u mnie juz powinien byc okres koncowy naszego zwiazku, juz sie powinnismy rozstawac :P A tak sie nie czuje, oczywiscie sa tez klotnie, fochy i chlodne dni, ale tak jest w kazdym zwiazku i czesciej jest goraco i bardzo czule
|
|
|
|
#783 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
facet_na_pustyni...thx
![]() Naprawde zalezy mi na rozstaniu we wzajemnym szacunku...Czy chciałabym że on był inny? Chciałabym, ale nie wierze w tą metamorfoze...To jaki był kiedyś... Był bo chciał, bo zalezało mu na tym abym była z nim...To jaki jest teraz to w całej okazałości jego charakterek... Nie wiem czy tęsknię do tego jaki był kiedys... Dziś, teraz na pewno nie-zbyt wiele we mnie zmęczenia...Najbardziej pragnę ciszy, spokoju, braku rozmów i wysilania się "żeby było fajnie... Zastanawiam sie czy warto rozmawiać, aby ratowac NAS...Czy w ogóle chce ratować...Chyba za dużo tego... Na świecie, baa nawet w moim otoczeniu tylu fajnych facetów...A ja tkwie z kimś kto nie potrafi mnie czule przytulić... Brakuje mi czulości, opieki, troski... Teraz samej mi lepiej niż z nim... |
|
|
|
#784 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
jak tam Kochane? powiem Wam, że jestem dziś silna! gadałam z Mamutem i powiedziała, że my, kobitki, to musimy tak długo PRZEBIERAĆ w facetach, aż znajdzie się ten, który nas doceni... święta racja, szczególnie w tym przebieraniu
![]() Poza tym napisalam Exowi że to definitywny koniec w odpowiedzi na jego sms, heh wyobrażam sobie jego minę bo wcale a wcale nie spodziewał się takiej decyzji cytrynowo_piaskowa cześć!miło mi Cię przywitać Twój związek jest bardzo podobny do mojego już zakończonego. To chory układ. Prawda jest taka, że oszukujesz samą siebie i z samą sobą nie jesteś fair, udajesz że wszystko ok... Przemyśl naprawdę wszystko dokładnie... Zresztą jak sama napisałaś, masz w otoczeniu świetnych facetów, moze by spróbować ? PS. odstąpisz mi jednego? :P spray jeśli to miłość, to przetrwa przez całe życie, jeśli zauroczenie, no to cóż, czasem nawet wcześniej się rozsypie niż 2-3latka... Martulaaa, Biricchina co tam u Was dziewuszki? Jak samopoczucia? Trzymacie się? froggie jak już się z domq nie ruszałaś mam nadzieję że należycie o siebie zadbałaś? czyli maseczki, kąpiele, aromatherapia? mam nadzieję że tak! a jak się teraz czujesz? wiesz, że możesz zawsze pisać? wielkie dla Ciebie! _Magda, facet_na_pustyni dzięki, że jesteście i za Wasze trzeźwe spojrzenia na sprawę i wielkie wsparcie! buziale dla Was!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!! ![]() Tak powstał Chocapic
![]() |
|
|
|
#785 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
witaj, cieszę się niezmiernie że są jeszcze na tym świecie dobrzy ludzie... Zgodze się, niestety, ze wszystkim co napisałas...Od dość dawna wiem, że mój związek jest toksyczny, że nie mogę być w nim sobą, mówić tego na co mam ochote... Nasze spotkania naprawde są kwestią przyzwyczajenia, od zawsze weekendy spędzamy razem... Ja nawet jak z nim rozmawiam, musze sie pilnować...Opowiadać mu "magiczne" historie bo zwykłe opowieści o tym co u mnie nie bardzo go zajmują...Raz wydziera się na mnie, że mówię mu za dużo szczegółów innym razem że pomijam istotne fakty... Gdy chce mu opowiedzieć coś co zdarzyło mi sie w pracy rzuca "ale mnie to nie interesuje..."Jest chorobliwie upierdliwy...Dziś trzasnął mi wykład na 30 minut po tym jak powiedziałam coś o jego "ciemnych jeansach" a on sie uparł że one są jasne...30 minut słuchałam jaka to ja jestem... Jego mama od dawna powtarza mi, że jestem ambitna, mądra, że naprawde zasługuje na kogoś lepszego, co ja z nim w ogóle robie... To chore wiem... Ahh niedawno zmienilam pracę, dobrze że chociaż tam mam styczność ze wspaniałymi ludźmi i świetnymi facetami... Mogę pogadać z nimi na luzie, pożartować, śmiać się do łez... agacionku myśle że tez byś coś wybrała )
|
|
|
|
|
#786 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytrynowo-piaskowa jak czytam o Twoim związku to już wiem, że to toksyczny związek, toksyczny i wyobrazam sobie jaki 'cięzki' dla Ciebie. Jak Ty mogłaś tyle czasu wytrzymać w takim układzie?? Ciagłe udawanie że wszystko jest ok żeby tylko nie było kłótni, zeby nie miał złego humoru... po co?? A potem za jakiś czas, wezmiesz z nim ślub bo mu nie odmówisz żeby mu przykro nie było?? Dziewczyno ratuj sie póki możesz!! Dobrze że masz już świadomość że to złe, że to 'chore'. Przeciez tyle facetów dookoła, po co męczyć się z kimś kto nawet nie okazuje Ci czułości?? Nie rozumiem, a może i tak, miłość wybacza wiele...
Ale przypomnę cytat który tu juz padł: " Będąc z niewłaściwym mężczyzną, przed nosem może uciec Ci ten właściwy..." |
|
|
|
#787 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
kajasia222
![]() Jak teraz patrze na facetów wokół na każdy wydaje mi się lepszy od niego...Może to nie tak powinno być ale cuż...Też sie zastanawiam po co w tym tkwie...Może dlatego że one jest jak członek rodziny hm bardziej dla mojej rodziny niż dla mnie i naprawde boje się że znow będzie "na mnie"...Że to ja spaprałam bo "to taki świetny facet"...Oni naprawde w więkoszości tak go widza...Boję się że zostanę z tym sama... Tak na dobrą sprawę, dziś doszłam do wniosku że mam dość...Pojechaliśmy na zakupy, on wyżywał sie na mnie bo "TU NIC NIE MA", a ja chodziłam prawie sztywna z nerwów...Boże jak on na mnie wpływa...Nie umiem się przy nim wyluzować...Bleh... |
|
|
|
#788 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dzień minął mi cudnie
jeszcze trafiłam na aerobik więc myślałam że umrę, ale nic, nawet się nie zmeczyłam więc ćwiczenie w domq przynosi jakies rezultaty I wogóle super dzień ![]() Radosna żabka powraca
__________________
|
|
|
|
#789 | |
|
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
cytrynowo_piaskowa: faktycznie zle na ciebie wplywa ten facet, powinno byc inaczej. Powinnas sie przy nim czuc jak najlepiej, a tu widze calkiem inna sytuacje, poniza Cie strasznie, zero szacunku, wydaje mi sie ze On Cie ogranicza. Jesli jest tak zle jak piszesz, to uwolnij sie od niego jak najszybciej. Ehh...A na rodzine nie patrz, Ty jestes wazna, a nie to co rodzina pomysli - z reszta 2 dni pogadaja i zapomna o nim. |
|
|
|
|
#790 | ||
|
Raczkowanie
|
Cytat:
Nie zostaniesz z tym sama - dowodem są słowa Twojego Mamuta, że zasługujesz na kogoś LEPSZEGO ( ja też to dziś usłyszałam)!!! Masz przecież znajomych , przyjaciół w pracy, nas tutaj... A nie możesz mu się postawić? Powiedzieć że jak chce to może sobie sam jeździć na zakupy, może wtedy coś znajdzie?! Cholipcia przecież to nie Twoja wina że on taki jest! Należy mu się mu zimny prysznic! To że się denerwujesz to jest naprawdę zły objaw, mam wrażenie , że przy nim czujesz się jak w klatce... To niezdrowa sytuacja... Zdobądź w sobie siłę, zapytaj się samą siebie czy chcesz walczyć i jeśli tak, to nic jak tylko życzyć Ci powodzenia! froggie widzę Twoje radosne kicanie cieszę się, cieszę bardzo że jesteś szczęśliwa... aż mi się udzieliło ![]() Cytat:
;-)
__________________
I frrrrruuuuuuu!!! ![]() Tak powstał Chocapic
![]() Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-10-05 o 23:27 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
||
|
|
|
#791 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Hej...
U mnie całkiem ok. Cały dzień z ludźmi tylko teraz jak siedzę sama to takie otępienie czuje. Nie to że płaczę, bo praktycznie w ogólnie nie płaczę, nie wiem czemu... |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#792 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
agacion
Małe sprostowanie: to JEGO mama mówi że zasługuje na kogoś lepszego, moją widzi w nim wzór cnót wszelakich...Ale **** z tym... Jak w klatce hm... Tak, nawet nie złotej... Ja nie chce walczyć, naprawde chce zostać sama, mieć świety spokoj, być sama dla siebie ważna jesli dla niego nie jestem...Zbyt wiele zrobilam dla niego i dla nas i co mam??? Chce się uwolnić, mam nadzieję że sie uda, za to trzymacie kciuki Bardzo Wam dziękuje![]() Wierzę że się uda, wiem że samej będzie mi lepiej-a jeśli nie lepiej to lżej i wreszcie sie wyluzuje...
|
|
|
|
#793 |
|
Zadomowienie
|
A nie cholera jasna! Właśnie że w ogóle nie daję sobie rady!!
Weszłam przed chwilką na biblionetka.pl na którym jesteśmy oboje zarejestrowani i poczytałam forum. Znalazłam wątek o spotkaniu w Warszawie i była tam jego wypowiedź z dzisiaj, że jak termin będzie jakiś rozsądny to może na chwilkę wpaść... i Jakoś mnie to strasznie podłamało, matko jak to boli...!!!!
|
|
|
|
#794 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Magda jesteś dobrym przykładem tego, że z przeszłych doświadczeń wyciągamy wnioski i dzięki temu możemy pomóc nie tylko sobie, ale i innym
![]() Zupełnie nie przeszkadza mi to, że czasem skomentujesz coś ostro, to jeszcze bardziej świadczy o Twoim zaangażowaniu w pomoc innym osobom. Biricchino wydaje mi się, że jesteś jeszcze w takim "szoku" po rozstaniu. Dlatego możesz być zdziwiona brakiem łez czy otępieniem. Później piszesz jednak, że boli itd. (przepraszam, że tak skrótowo). Myślę, że jeśli byłaś zaangażowana w ten związek (a jestem tego pewna po przeczytaniu bloga, który podałaś) to przejście przez etapy "żalu po stracie" (które wkleiłam kilka stron wcześniej) jest nieuniknione. To wszystko będzie przychodziło z czasem. Tymczasem trzymam za Ciebie kciuki Cytrynowo-piaskowa podpisuję się pod postami dziewczyn dotyczacymi Twojego związku. Zyczę podjęcia dobrej dla Ciebie decyzji Agacion fajnie, że pytasz o samopoczucie-to bardzo miłe Dzisiaj też jest ok, chociaż jedna baba mnie wkurzyła w pracy Poza tym dostarczono mi takie urządzonko do ćwiczenia mięśni brzucha. Podekscytowana od razu je samodzielnie skręciłam i... okazało się, że więcej niz 10 brzuszków nie zrobie. Matko jaka jestem ociężała i sflaczała po tej zimie Trzeba się wziąć za siebie![]() Froggie fajnie, że humorek Ci wrócił Te ćwiczenia fizyczne rzeczywiście pozywnie wpływają na psychikę (nie mówiąc o ciele ) Zmobilizuj mnie proszę![]() Kajasia ne wim czemu...) Oreganko słyszysz? Ciebie też to dotyczy![]() Spray, facet_na_pustyni pozdrawiam
|
|
|
|
#795 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
|
|
|
#796 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 240
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
hej dziewczyny, byłam tu już wcześniej, nie wypowiadalam sie bo wydawalo mi sie ze juz to wszystko przeszlo ale uwaznie czytalam wasze wypowiedzi.
A wiec dzis stwierdzam ze W OGOLE MI NIE PRZESZLO ![]() Dzisiaj zobaczylam jego zdjęcia z byłą Był to dla mnie ogromny cios, nie potrafie sie otrząsnąc. Nie moge zyc ze świadomością, że oni znów są razem. Jest mi strasznie trudno, ciągle myśle co oni teraz robią, o czym rozmawiają.Nad niczym nie moge sie skupic a przeciez powinnam sie uczyc do tej glupiej matury :/ Juz nie moge... to takie trudne zapomiec o nim
|
|
|
|
#798 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
|
|
|
|
|
#799 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Przepraszam, musiałam Krótka, treściwa odpowiedź
|
|
|
|
|
#800 | |
|
Zadomowienie
|
Cytat:
Mi się też to spodobało Od razu lepiej ![]() Czytam właśnie "Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynają życie od nowa." Jestem co prawda dopiero na 7 stronie, ale już czuję ulgę czytając to. Książka doskonale oddaje to jak się teraz czuję. Chciałabym zasnać i obudzić się pod koniec trzeciego etapu
Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2006-09-07 o 22:13 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać! |
|
|
|
|
#801 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
mogę też tą ksiązke prosić??
nathalka1@poczta.onet.pl |
|
|
|
#803 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Ja jak zwykle późno w nocy
![]() Odezwał się na gg. Po krótkiej chwili zorientowałam się kto to, bo ,jak pisałam, wykasowałam jego numer. Gadka-szmatka, co u Ciebie,gdzieś niby na temat pojawiło się hasło ewentualnego spotkania. Udałam, że nie widzę i rozmowa zeszła na inny temat. Po co to piszę-zeby stwierdzić, że jestem z siebie dumna I to dumna podwójnie 1.bo nie podłapałam propozycji; 2.wcale nie było mi żal i nie kusiło mnie żeby z niej skorzystać.To tyle
|
|
|
|
#804 | |
|
Zadomowienie
|
Cytat:
Dzielna babeczka |
|
|
|
|
#805 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() |
|
|
|
|
#806 | |
|
Zadomowienie
|
Cytat:
Pokazałaś klasę, nie dałaś się. Tak trzymaj!! Niech te wredne, małe gnomy A nawet jeśli chcą odzyskać to nie dawajcie się tak łatwo. Facet, któremu naprawdę zależy duuuuużo zniesie. Buziaki P.S. Martulaaa ja też się szczerzę sama do siebie właśnie
|
|
|
|
|
#807 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Wredne małe gnomy Biri ja Cię grzecznie proszę idź spać, bo ja tak pisać to do rana mogę
|
|
|
|
|
#808 |
|
Zadomowienie
|
To chodźmy spać pókiśmy ---> jest w ogóle takie słowo??
szczęśliwe Jestem super, hiper zadowolona. Juppi!! Tralalala tralalala wy gnomy, wy, żałujcie, macie czego
|
|
|
|
#809 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Poetka jedna |
|
|
|
|
#810 | |
|
Zadomowienie
|
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:56.






dla Ciebie! 
Gdy chce mu opowiedzieć coś co zdarzyło mi sie w pracy rzuca "ale mnie to nie interesuje..."
flejksy



ne wim czemu...) Oreganko słyszysz? Ciebie też to dotyczy
Przepraszam, musiałam




