Mamy listopadowe 2018 - część V

[jajoanka]

Tak patrze na te firanki... no, niby fajnie.
Ale chyba nie dla mnie to.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[dews]

Aneta jaki śliczny salon <3 uwielbiam te fotele uszatki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnetaErr]

Napisane przez dews

Aneta jaki śliczny salon <3 uwielbiam te fotele uszatki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję jakiś czas temu pytałam was jaki kolor dodatków zrobić i się zdecydowałam na odcienie żółtego bardzo się rozświetlił ten salon w porównaniu do tego co było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Laski na allegro. Nick sprzedającego xzhome. Polecam jak ktos chce tanio firanki mnie nie stac na drozsze. Wiec z tych jestem w pelni zadowolona!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Hej dziewczyny. Jakos dzis mialam mega lenia i nawet nie wchodzilam na forum, ale was nadrobilam

Kreacja extra! Wyskacz sie tam dobrze ja jakbym teraz szla na weselicho to bym szalala co by sie mlody bujnal

Co do udezen goraca mam to samo wiec chyba normalne.

Z nowosci jutro mam wizyte u poloznej - nareszce to ogarnelam. Fakt ze musze sie przejsc na inne osiedle ale babeczka w naszym wieku mniej wiecej i wydaje sie naprawde sympatyczna.

Ja wam mowie ze te chlopy tez dostaja ☠☠☠la przed porodem. Moj chyba poczol potrzebe mowienia o tym glosno bo sam przyznaje ze strasznie go to stresuje. Ze boi sie ze bedzie gdzies udupiony na drugim koncu polski i sama zostane. Chyba wzial do siebie to, ze ja sie tym tak denerwuje ze mnie zlapie gozina zero i sama bede musiala wszystko ogarnac, zadbac o opieke dla martynki i taxi wzywac, jechac sama i wgl. Jak w weekend jest i widzi jak mnje potrafia skurcze lapac to chyba do niego dochodzi tez ze to noe jest takie fifa rafa bo czasami mam tak ze przy zmywaniu garow musze sie o blat oprzec i poczekac az minie. Niby nie boli, ale ciezko mi sie na nogach utrzymac czy ruszyc. W kazdym badz razie bierze urlop na miesiac kosztem pracy miedzy swietami a sylwkiem. Czekamy co powie lekarz 16 i wtedy bedzie wniosek wypisywal.

Wkurzyli mnie jego rodzice. Tzn moze nie tyle co oni jak cala sytuacja... Tz ojciec pracuje za granica i zjechal w niedziele. Oczywiscie od rana do nas dzwonili zebysmy przyjechali i wgl. No i moj im powiedzial, ze w pzyszlym tyg przjedziemy bo dopierk wstalismy i jeszcze mamy troche do ogarniecia i wgl. Jego ojciec strzelil focha na niego. No kurde bez przesady ja mam przy dobrych wiatrach za 3 tyg rodzic, ledwo chodze, wszystko mnie wkurza, siedzenie mnie meczy, jestem zmeczona ( drzemki w ciagu dnia sa standardem) a do nich jechac to jest 50km w jedna strone. Ja serio rozumiem, ze oni sie ciesza i wgl tesciu bo to do brzucha pogada, to go mlody kopnie i ogolnie sie cieszy z tego ze tak rosne, tesciowa to najlepiej chcialaby byc przy porodzie ale z drugiej strony niech zrozuieja czasem ze my tez potrzebujemy chwili dla siebie bo widzimy sie tylko w weekendy i ciagle w biegu jestesmy. Niech dadza sie tym brzuszkiem tez temu Pawlowi mojemu nacieszyc bo w koncu pierwszy i byc moze ostatni raz to przezywa... ale no nic - w sobote pojedziemy do nich co im nie bedzie przykro. Prawra jest taka ze moja mama mieszka 10 min drogi z buta odemnie i tez nie latam do niej co rusz bo mi sie nie chce

Zarabalam kurtke ojczymowi, bo zimno a, nie chce kupowac na te ostatnie tygodnie taka ze mnie grazyna xd

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez smileska

Laski na allegro. Nick sprzedającego xzhome. Polecam jak ktos chce tanio firanki mnie nie stac na drozsze. Wiec z tych jestem w pelni zadowolona!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja moje firanki tez kupilam po taniosci za 70zl okno + balkon, bo szkoda mi kasy na jakies drozsze majac na uwadze, ze i tak kot mi je zniszczy liczy sie efekt a nie cena

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[jajoanka]

Myslicie, ze do tej czerwonej sukienki moge zrobic granatowe paznokcie? Czy lepiej isc w jakies nude/ pudrowy roz?

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[dews]

Ja bym zrobiła nude i może jednego jakiegoś brokatowego
IMG_1538591641.652875.jpg

Ah ale mi się marzy zrobić paznokcie ale po tym jak mnie wzięło uczulenie na samym początku ciąży, nie ryzykuje..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Żal post :
Jak wiecie u nas w tym roku 3 dzieci.
Ja, siostra, i brat wiadomo każde z jednego roku.
I teraz zaczyna się jazda z chrzcinami, bo ja zawsze mówiłam że chciałabym w święta, podlapala to moja siostra twierdząc że ona też chce w święta..
Chodzi w grę jeszcze mój drugi brat który pracuje za granicą, i zjeżdżać na chrzciny co tydzień nie będzie ( wiadomo że kasa, a pozatym ważna jest praca )
A w teorii to wygląda tak : siostra z bratem się umawiają kiedy będą chrzcić, żeby brat z zagranicy mógł zjechać i aby to nie kolidowało z jego praca, doradza im moja mama a do nas nikt nie dzwoni i się nie zapyta kiedy my mamy zamiar, choć słyszeli wszyscy wiele razy że fajnie byłoby w święta.
I wiecie jak to wygląda, mają do nas nr do mnie do TŻ ani moja siostra ani brat nie zadzwoni nie zapyta się kiedy co i jak.
Czuję że w efekcie wyjdzie tak, że za☠☠☠ista siostra ochrzci w święta, brat w styczniu a my jak zwykle mamy gówno do gadania, bo nas postawią przed faktem dokonanym.
Szanujmy się jesteśmy dorośli, a ja się czuję tak jakbym nie mogła zdecydować kiedy będę chciała ochrzcić własne dziecko !

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez dews

Ja bym zrobiła nude i może jednego jakiegoś brokatowego
Załącznik 7641721

Ah ale mi się marzy zrobić paznokcie ale po tym jak mnie wzięło uczulenie na samym początku ciąży, nie ryzykuje..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam brokatu... ale faktycznie takie jak wstawilas to cudenka!

Napisane przez Karolkowa_86

Żal post :
Jak wiecie u nas w tym roku 3 dzieci.
Ja, siostra, i brat wiadomo każde z jednego roku.
I teraz zaczyna się jazda z chrzcinami, bo ja zawsze mówiłam że chciałabym w święta, podlapala to moja siostra twierdząc że ona też chce w święta..
Chodzi w grę jeszcze mój drugi brat który pracuje za granicą, i zjeżdżać na chrzciny co tydzień nie będzie ( wiadomo że kasa, a pozatym ważna jest praca )
A w teorii to wygląda tak : siostra z bratem się umawiają kiedy będą chrzcić, żeby brat z zagranicy mógł zjechać i aby to nie kolidowało z jego praca, doradza im moja mama a do nas nikt nie dzwoni i się nie zapyta kiedy my mamy zamiar, choć słyszeli wszyscy wiele razy że fajnie byłoby w święta.
I wiecie jak to wygląda, mają do nas nr do mnie do TŻ ani moja siostra ani brat nie zadzwoni nie zapyta się kiedy co i jak.
Czuję że w efekcie wyjdzie tak, że zaista siostra ochrzci w święta, brat w styczniu a my jak zwykle mamy gówno do gadania, bo nas postawią przed faktem dokonanym.
Szanujmy się jesteśmy dorośli, a ja się czuję tak jakbym nie mogła zdecydować kiedy będę chciała ochrzcić własne dziecko !

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

No ale przeciez skoro to Twoja rodzina... to mozecie zrobic impreze 2w1?

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[AnetaErr]

Ja miałam zaproponować to co Jajoanka. Może jedna wspólna impreza byłaby fajnym rozwiązaniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Asia odpada, bo każde ma własne rodziny mężów, i ich rodziny a każde ma inne.
U nas jest mała rodzina u nich wieksza.
I są też takie osoby które za sobą nie przepadają noo tak to wygląda

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez Karolkowa_86

Asia odpada, bo każde ma własne rodziny mężów, i ich rodziny a każde ma inne.
U nas jest mała rodzina u nich wieksza.
I są też takie osoby które za sobą nie przepadają noo tak to wygląda

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Kazdemu nie da sie dogodzic, nawet sie nie staraj :-P

No i ja nadal uwazam, ze takie chrzciny 2w1 byloby fajna opcja

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

A co to z problemnz rodzinami mezow? Ty zapraszasz rodzine swojego, siostra rodzine swojego. A wasza rodzine zapraszacie wspolnie. I robi sie fajna imprezka

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[Karolkowa_86]

No żeby to jeszcze takie proste było, eh a nie jest.
U mojego brata i u niej ten brat z zagranicy ma być chrzestnym

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[sara3008]

Napisane przez jajoanka

Kazdemu nie da sie dogodzic, nawet sie nie staraj :-P

No i ja nadal uwazam, ze takie chrzciny 2w1 byloby fajna opcja

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

A co to z problemnz rodzinami mezow? Ty zapraszasz rodzine swojego, siostra rodzine swojego. A wasza rodzine zapraszacie wspolnie. I robi sie fajna imprezka

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Dokładnie to samo chciałam doradzić. Pozatym to impreza dzieci, więc nie sądzę że osoby nie lubiące się miałyby robić problem...

Napisane przez Karolkowa_86

No żeby to jeszcze takie proste było, eh a nie jest.
U mojego brata i u niej ten brat z zagranicy ma być chrzestnym

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

A to problem, że dla dwójki dzieci jeden chrzestny? Chyba nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

A chrzestna dla mojego ma być żona brata no wiecie dla mnie nie, ale dla nich byłby wydatek

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[sara3008]

Napisane przez Karolkowa_86

A chrzestna dla mojego ma być żona brata no wiecie dla mnie nie, ale dla nich byłby wydatek

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Ale skoro się zgodzili być chrzestnymi dla dzieci w prawie jednym czasie to chyba się liczyli z tym wydatkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Ja nie nadazam za tymi relacjami rodzinnymi Na pewno jakos to rozwiazecie.

Moim zdaniem lepsza impreza "laczona" niz zapraszac gosci np. tydzien po tygodniu - to dopiero zwieksza wydatki, i dla organizatorow i dla zaproszonych.



Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Napisane przez jajoanka

Ja nie nadazam za tymi relacjami rodzinnymi Na pewno jakos to rozwiazecie.

Moim zdaniem lepsza impreza "laczona" niz zapraszac gosci np. tydzien po tygodniu - to dopiero zwieksza wydatki, i dla organizatorow i dla zaproszonych.



Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Dokładnie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

Napisane przez jajoanka

Ja nie nadazam za tymi relacjami rodzinnymi Na pewno jakos to rozwiazecie.

Moim zdaniem lepsza impreza "laczona" niz zapraszac gosci np. tydzien po tygodniu - to dopiero zwieksza wydatki, i dla organizatorow i dla zaproszonych.



Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Tydzień po tygodniu nawet nie wchodziło w rachubę, liczyli się ale wiadomo że co dzień nikt chrzcił nie będzie..
Jakoś to ugryziemy ale wygadać się musiałam sorry

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

[jajoanka]

Napisane przez Karolkowa_86

Tydzień po tygodniu nawet nie wchodziło w rachubę, liczyli się ale wiadomo że co dzień nikt chrzcił nie będzie..
Jakoś to ugryziemy ale wygadać się musiałam sorry

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Spoko. Wiadomo, ze to wazne, rodzinne wydarzenie. Na pewno znajdziecie najlepsze rozwiazanie

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[ewka_mewka]

Napisane przez dews

Jajoanka ślicznie <3

Smileska super efekt )

Ewka_mewka też bym na twoim miejscu została z koleżanką. Kurcze dziwne ze tam krwawi i jej do szpitala nie wzieli

Powiem wam, że mój tż jest mega zadowolony z tej cesarki.. Tzn wiadomo że rozumie moje obawy, ale mówi że to psychicznie będzie dla nas mniejsze obciążenie, bo nie będzie stresu, że będzie w pracy jak zacznę rodzic i że ogólnie on na moim miejscu chciałby rodzic CC mojego zdania nie zmienil, dalej liczę, że młody fiknie koziołka, ale to jego pozytywne podejście jakoś mnie pocieszyło.

Zamówiliśmy chińszczyznę na pocieszenie zamiast pizzy i będziemy oglądać film



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No bardzo to dziwne. Nawet nie dostała leków, tylko ma leżeć i się nie przemęczać. Poprzednią ciążę donisiła pomimo krwawień, więc.mam nadzieję, że i tym razem się uda!

Wiesz, że mój tż też bardzo cieszy sie z cc? On jest przekonany, że to jest dużo bezpieczniejsze dla mnie i dla dziecka, chociaż to nie jest prawda . Ale chyba ma traumę związaną z porodami sn na Kubie, które są praktycznie jak w średniowieczu

Napisane przez jajoanka

Myslicie, ze do tej czerwonej sukienki moge zrobic granatowe paznokcie? Czy lepiej isc w jakies nude/ pudrowy roz?

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Moim zdaniem nudziaki ahhh... tak chciałabym zrobić sobie hybrydy... ale niestety nie jestem w.stanie się odzwyczaić od ogryzania.

Napisane przez Karolkowa_86

Żal post :
Jak wiecie u nas w tym roku 3 dzieci.
Ja, siostra, i brat wiadomo każde z jednego roku.
I teraz zaczyna się jazda z chrzcinami, bo ja zawsze mówiłam że chciałabym w święta, podlapala to moja siostra twierdząc że ona też chce w święta..
Chodzi w grę jeszcze mój drugi brat który pracuje za granicą, i zjeżdżać na chrzciny co tydzień nie będzie ( wiadomo że kasa, a pozatym ważna jest praca )
A w teorii to wygląda tak : siostra z bratem się umawiają kiedy będą chrzcić, żeby brat z zagranicy mógł zjechać i aby to nie kolidowało z jego praca, doradza im moja mama a do nas nikt nie dzwoni i się nie zapyta kiedy my mamy zamiar, choć słyszeli wszyscy wiele razy że fajnie byłoby w święta.
I wiecie jak to wygląda, mają do nas nr do mnie do TŻ ani moja siostra ani brat nie zadzwoni nie zapyta się kiedy co i jak.
Czuję że w efekcie wyjdzie tak, że zaista siostra ochrzci w święta, brat w styczniu a my jak zwykle mamy gówno do gadania, bo nas postawią przed faktem dokonanym.
Szanujmy się jesteśmy dorośli, a ja się czuję tak jakbym nie mogła zdecydować kiedy będę chciała ochrzcić własne dziecko !

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

Nie daj im się Karolkova. Ale tak jak piszą dziewczyny łączona impreza wydaje się najłatwiejsza.

Aneta, ale u was pięknie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Żal post:
W maju TZ oswiadczyl mi ze wyjeżdża na X zmiane w Afganistanie. Przyjęłam to z lekkim przymrużeniem oka, bo w ciągu ostatnich 5 lat tak przebąkiwał co jakiś czas ze jedzie, ze misja, ze Afgan ale zawsze kończyło sie na gadaniu. I albo odwoływali wyjazd z jego jednostki, albo badań nie przeszedł, albo na listę nie zdążył sie wpisać. Teraz też nie przeżywałam że powiedzial ze jedzie bo byłam pewna ze skończy sie jak zwykle ... i tu zaczyna sie problem. Wyjazdu nie odwołali, badania skonczyl robił wczoraj i przeszedł je, na liste sie zdążył wpisać. Od listopada zaczyna się szkolenie, a w marcu jest wylot. Właśnie wczoraj uświadomił mnie że teoretycznie najbliższy rok spędzimy oddzielnie. Od listopada widząc się kilka razy w tygodniu, a od maja do października nie widząc sie wcale ... łudzilam sie ze nie poleci. Ze zmieni zdanie. A jak patrzę na Niego to widze ze juz jedną nogą jest w samolocie .... czeka mnie bardzo ciężki rok z malutkim dzieckiem w za☠☠☠istym stresie.
Nie pytajcie mnie czemu mu nie zabronie, czemu to robi i czemu nie myśli o mnie i o dzieciach ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1986rybka]

Napisane przez smileska

Żal post:
W maju TZ oswiadczyl mi ze wyjeżdża na X zmiane w Afganistanie. Przyjęłam to z lekkim przymrużeniem oka, bo w ciągu ostatnich 5 lat tak przebąkiwał co jakiś czas ze jedzie, ze misja, ze Afgan ale zawsze kończyło sie na gadaniu. I albo odwoływali wyjazd z jego jednostki, albo badań nie przeszedł, albo na listę nie zdążył sie wpisać. Teraz też nie przeżywałam że powiedzial ze jedzie bo byłam pewna ze skończy sie jak zwykle ... i tu zaczyna sie problem. Wyjazdu nie odwołali, badania skonczyl robił wczoraj i przeszedł je, na liste sie zdążył wpisać. Od listopada zaczyna się szkolenie, a w marcu jest wylot. Właśnie wczoraj uświadomił mnie że teoretycznie najbliższy rok spędzimy oddzielnie. Od listopada widząc się kilka razy w tygodniu, a od maja do października nie widząc sie wcale ... łudzilam sie ze nie poleci. Ze zmieni zdanie. A jak patrzę na Niego to widze ze juz jedną nogą jest w samolocie .... czeka mnie bardzo ciężki rok z malutkim dzieckiem w zaistym stresie.
Nie pytajcie mnie czemu mu nie zabronie, czemu to robi i czemu nie myśli o mnie i o dzieciach ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde.. współczuję masz w pobliżu kogoś kto mógłby Ci pomagać kiedy Tż nie będzie? Często on tak na tyle czasu wyjeżdżał?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1986rybka]

Napisane przez Karolkowa_86

Żal post :
Jak wiecie u nas w tym roku 3 dzieci.
Ja, siostra, i brat wiadomo każde z jednego roku.
I teraz zaczyna się jazda z chrzcinami, bo ja zawsze mówiłam że chciałabym w święta, podlapala to moja siostra twierdząc że ona też chce w święta..
Chodzi w grę jeszcze mój drugi brat który pracuje za granicą, i zjeżdżać na chrzciny co tydzień nie będzie ( wiadomo że kasa, a pozatym ważna jest praca )
A w teorii to wygląda tak : siostra z bratem się umawiają kiedy będą chrzcić, żeby brat z zagranicy mógł zjechać i aby to nie kolidowało z jego praca, doradza im moja mama a do nas nikt nie dzwoni i się nie zapyta kiedy my mamy zamiar, choć słyszeli wszyscy wiele razy że fajnie byłoby w święta.
I wiecie jak to wygląda, mają do nas nr do mnie do TŻ ani moja siostra ani brat nie zadzwoni nie zapyta się kiedy co i jak.
Czuję że w efekcie wyjdzie tak, że zaista siostra ochrzci w święta, brat w styczniu a my jak zwykle mamy gówno do gadania, bo nas postawią przed faktem dokonanym.
Szanujmy się jesteśmy dorośli, a ja się czuję tak jakbym nie mogła zdecydować kiedy będę chciała ochrzcić własne dziecko !

(*) Amelka 02.03.2017
Czekamy Synku na Ciebie

U mnie w tym roku była kumulacja z komuniami - 3 naraz impreza łączona, 60 osób.. jak małe wesele - bo inaczej na każdej połowy rodziny by nie było.. i też jeden jest chrzestnym dwójki

Przemyślcie to jeszcze, skoro się zgodził być chrzestnym u 2ki to chyba zdaje sobie sprawę z wydatków
Nie chce straszyć, ale potem z komunią będziecie mieli ten sam problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Figulina987]

Napisane przez smileska

Żal post:
W maju TZ oswiadczyl mi ze wyjeżdża na X zmiane w Afganistanie. Przyjęłam to z lekkim przymrużeniem oka, bo w ciągu ostatnich 5 lat tak przebąkiwał co jakiś czas ze jedzie, ze misja, ze Afgan ale zawsze kończyło sie na gadaniu. I albo odwoływali wyjazd z jego jednostki, albo badań nie przeszedł, albo na listę nie zdążył sie wpisać. Teraz też nie przeżywałam że powiedzial ze jedzie bo byłam pewna ze skończy sie jak zwykle ... i tu zaczyna sie problem. Wyjazdu nie odwołali, badania skonczyl robił wczoraj i przeszedł je, na liste sie zdążył wpisać. Od listopada zaczyna się szkolenie, a w marcu jest wylot. Właśnie wczoraj uświadomił mnie że teoretycznie najbliższy rok spędzimy oddzielnie. Od listopada widząc się kilka razy w tygodniu, a od maja do października nie widząc sie wcale ... łudzilam sie ze nie poleci. Ze zmieni zdanie. A jak patrzę na Niego to widze ze juz jedną nogą jest w samolocie .... czeka mnie bardzo ciężki rok z malutkim dzieckiem w zaistym stresie.
Nie pytajcie mnie czemu mu nie zabronie, czemu to robi i czemu nie myśli o mnie i o dzieciach ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smile, nawet sobie nie wyobrażam co czujesz. Już sama nie wiem czy w takiej sytuacji mógłbym w sobie więcej złości że zostaje sama z dwojk dzieci, czy strachu czy mąż wróci cały i zdrowy...
Ale jak rozumiem Twój TZ jest z tych z którymi się nie dyskutuje jak już podejmie decyzję. Szkoda że nie ma kryterium posiadania żony w ciąży albo noworodka w domu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Napisane przez 1986rybka

U mnie w tym roku była kumulacja z komuniami - 3 naraz impreza łączona, 60 osób.. jak małe wesele - bo inaczej na każdej połowy rodziny by nie było.. i też jeden jest chrzestnym dwójki

Przemyślcie to jeszcze, skoro się zgodził być chrzestnym u 2ki to chyba zdaje sobie sprawę z wydatków
Nie chce straszyć, ale potem z komunią będziecie mieli ten sam problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2 lata temu byłam n takich chrzcinach trójki dzieci z jednej rodziny i na prawdę był to super pomysł. Koszty im się rozłożyły, a spotkanie po mszy, gdzie jest tyle ludzi bardzo miło

U nas będzie skromnie, bo mam bardzo mała rodzinę i chorą mamę po udrze, wiec tylko tesciowie i chrzestni których wybierzemy (a z tym też będzie problem). I może brat z rodziną jak uda im się przyjechać.. TZ jest jedynakiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnetaErr]

Witajcie Dziś się o dziwo wyspałam Teraz się szykuje do Osrodka Zdrowia bo muszę zrobić badania moczu i tsh (sama dla siebie w sumie) i od razu zajrzę do Pani stomatolog. Ogólnie to dziwnie mi się chodzi bo mam takie napieranie na Bozene że szok.. Jakby mi dziecko miało zaraz wylecieć.

Napisane przez smileska

Żal post:
W maju TZ oswiadczyl mi ze wyjeżdża na X zmiane w Afganistanie. Przyjęłam to z lekkim przymrużeniem oka, bo w ciągu ostatnich 5 lat tak przebąkiwał co jakiś czas ze jedzie, ze misja, ze Afgan ale zawsze kończyło sie na gadaniu. I albo odwoływali wyjazd z jego jednostki, albo badań nie przeszedł, albo na listę nie zdążył sie wpisać. Teraz też nie przeżywałam że powiedzial ze jedzie bo byłam pewna ze skończy sie jak zwykle ... i tu zaczyna sie problem. Wyjazdu nie odwołali, badania skonczyl robił wczoraj i przeszedł je, na liste sie zdążył wpisać. Od listopada zaczyna się szkolenie, a w marcu jest wylot. Właśnie wczoraj uświadomił mnie że teoretycznie najbliższy rok spędzimy oddzielnie. Od listopada widząc się kilka razy w tygodniu, a od maja do października nie widząc sie wcale ... łudzilam sie ze nie poleci. Ze zmieni zdanie. A jak patrzę na Niego to widze ze juz jedną nogą jest w samolocie .... czeka mnie bardzo ciężki rok z malutkim dzieckiem w zaistym stresie.
Nie pytajcie mnie czemu mu nie zabronie, czemu to robi i czemu nie myśli o mnie i o dzieciach ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde Nawet sobie nie chce wyobrażać jak się musisz czuć z decyzją Twojego TŻ. Jedno wiem, on to robi też dla Was, więc wspierajcie się i wytrwacie, choć nie będzie łatwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Smileska... nie wiem jak dodac Ci otuchy :-( Przykro mi, ze Twoj maz podjal taka decyzje.

Ja wlasnie czekam na przeglad auta. Trzymajcie kciuki, bo u mnie zawsze sa jakies "przygody"... a to pogryziony dowod rejestracyjny, a to siwy dym, a to cos... ech, oby dzis poszlo sprawnie.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[fioleciasto]

Napisane przez dews

Jajoanka ślicznie <3

Smileska super efekt )

Ewka_mewka też bym na twoim miejscu została z koleżanką. Kurcze dziwne ze tam krwawi i jej do szpitala nie wzieli

Powiem wam, że mój tż jest mega zadowolony z tej cesarki.. Tzn wiadomo że rozumie moje obawy, ale mówi że to psychicznie będzie dla nas mniejsze obciążenie, bo nie będzie stresu, że będzie w pracy jak zacznę rodzic i że ogólnie on na moim miejscu chciałby rodzic CC mojego zdania nie zmienil, dalej liczę, że młody fiknie koziołka, ale to jego pozytywne podejście jakoś mnie pocieszyło.

Zamówiliśmy chińszczyznę na pocieszenie zamiast pizzy i będziemy oglądać film



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój TŻ fizjoterapeuta i osteopata jest do CC nastawiony tak samo bardzo na nie, jak ja

No ale nic nie poradzimy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez jajoanka

Tak patrze na te firanki... no, niby fajnie.
Ale chyba nie dla mnie to.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

My też nie mamy nigdzie firan w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez AnetaErr

Ja miałam zaproponować to co Jajoanka. Może jedna wspólna impreza byłaby fajnym rozwiązaniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mi się to wydaje fajnym pomysłem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwusiach]

smileska- przytulam.cie kochana.. wiem ze ci.z tym cholernie ciezko...


dziendobry!
ja od 5;40 nie spie. chwycil mnie kurewski skurcz lydki i po spaniu.. ale ale wstalam, zjadlam sniadanie, zrobilam dla.malej i czekam az wstanie " bo ja chce spaaaaac"

obiad mam z wczoraj wiec dzis tylko posrzatam troche i z glowy

Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

[fioleciasto]

Napisane przez smileska

Żal post:
W maju TZ oswiadczyl mi ze wyjeżdża na X zmiane w Afganistanie. Przyjęłam to z lekkim przymrużeniem oka, bo w ciągu ostatnich 5 lat tak przebąkiwał co jakiś czas ze jedzie, ze misja, ze Afgan ale zawsze kończyło sie na gadaniu. I albo odwoływali wyjazd z jego jednostki, albo badań nie przeszedł, albo na listę nie zdążył sie wpisać. Teraz też nie przeżywałam że powiedzial ze jedzie bo byłam pewna ze skończy sie jak zwykle ... i tu zaczyna sie problem. Wyjazdu nie odwołali, badania skonczyl robił wczoraj i przeszedł je, na liste sie zdążył wpisać. Od listopada zaczyna się szkolenie, a w marcu jest wylot. Właśnie wczoraj uświadomił mnie że teoretycznie najbliższy rok spędzimy oddzielnie. Od listopada widząc się kilka razy w tygodniu, a od maja do października nie widząc sie wcale ... łudzilam sie ze nie poleci. Ze zmieni zdanie. A jak patrzę na Niego to widze ze juz jedną nogą jest w samolocie .... czeka mnie bardzo ciężki rok z malutkim dzieckiem w zaistym stresie.
Nie pytajcie mnie czemu mu nie zabronie, czemu to robi i czemu nie myśli o mnie i o dzieciach ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro, nie wiem co powiedzieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez jajoanka

Smileska... nie wiem jak dodac Ci otuchy :-( Przykro mi, ze Twoj maz podjal taka decyzje.

Ja wlasnie czekam na przeglad auta. Trzymajcie kciuki, bo u mnie zawsze sa jakies "przygody"... a to pogryziony dowod rejestracyjny, a to siwy dym, a to cos... ech, oby dzis poszlo sprawnie.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz