Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[Sweet_Jelly]

Napisane przez littleola1

5 miesięcy temu farbowałam na czarno farbą Palette i od jakiś 2 miesięcy mam już brązowiutki , swoją drogą bardzo lubię ten obecny kolor włosów

ja miałam taką historię z LONDĄ..Pofarbowałam na kolor ciemnego brązu i.. kolor był tak trwały że wszystko przetrwał...dopiero rozjaśniacz u Fryzjrerki dal mu radę... i mam blond

Napisane przez maymay6

Oj i ja się przyłącze... Przyda się wsparcie Jeszcze rok temu miałam naturalny własny kolorek a teraz... Że też zachciało mi się farbować.

Potrzebuję jednak od Was porady (jako bardziej doświadczone na pewno będziecie lepiej wiedziały). Otóż, mój naturalny kolorek to średni brąz, teraz na głowie mam... czerwień I teraz co tu zrobić żeby te odrosty aż tak straszliwie się nie różniły od tego koloru. Czy lepiej przebiedować ten rok z tym co mam na głowie czy wyrównać (choć troszkę kolor) do naturalnych i wtedy powiedzieć NIE farbowaniu. W ogóle czy da się coś położyć na czerwone włosy. Doradźcie Kochane co będzie lepsze bo ja już sama nie wiem co robić.

gdybym miała brązowe włosy z natury to chyba pokusiłabym się o wyrównanie kolorku
Przynajmniej nie będzie Cię ta czerwień na głowie denerwować...
A jak pofrabujesz na brąz to aż tak mocno odrostów nie będzie widać!!

Tak zrobiła moja znajoma (brązowowłosa piękność)

polecam LONDE! dobrze łapie kolor i jest trwała , dobre są Loreal Redical Preference... innych nie znam... poszukaj


i głowa do góry.. szybko minie i już będziesz mieć swoje
Będziemy się 3mać razem!

[maymay6]

Napisane przez Sweet_Jelly

gdybym miała brązowe włosy z natury to chyba pokusiłabym się o wyrównanie kolorku
Przynajmniej nie będzie Cię ta czerwień na głowie denerwować...
A jak pofrabujesz na brąz to aż tak mocno odrostów nie będzie widać!!

Tak zrobiła moja znajoma (brązowowłosa piękność)

polecam LONDE! dobrze łapie kolor i jest trwała , dobre są Loreal Redical Preference... innych nie znam... poszukaj


i głowa do góry.. szybko minie i już będziesz mieć swoje
Będziemy się 3mać razem!

Dzięki Jak to dobrze jak się nie jest samemu... A to że zejdzie szybko, no ja myślę !! A myślałam, że tylko ja tak rano na Wizaż zaglądam

Może rzeczywiście popatrzę za jakimś brązem, w końcu nawet jak wyjdzie za ciemny to i tak mniejszy kontrast niż brąz i czerwień U mnie Londa nie sprawdziła się (zmyła się po tygodniu - wtedy pierwszy raz widziałam tak szybko znikający w odpływie wanny kolor). Może popatrzę wśród Loreal'a (widziałam że ma sporo ładnych brązików). Unikam tylko Casting Creme Gloss (oj moje włosy nie lubią tych nowych farb) - pierwszy raz po farbie miałam tak suuuuche włosy

I jeszcze raz cieszę się że tu jesteście. Razem niedługo, wszystkie będziemy mieć piękne, naturalne włosy !!

[Finlora]

Moje odrosty maja już ok 5 cm i stwierdzam, ze mój naturalny kolor nie jest az taki zły jak wczesniej myślałam Chyba, że to tylko takie wrazenie w porównaniu z tymi farbowanymi, których jeszcze sporo mam na głowie
Mam nadzieję, że nie Tym bardziej, ze farbuję od tak dawna, że prawdę mówiąc, nie mam już pojęcia jak wyglądam w naturalnym kolorze

[OrchideaGirl]

Hej dziewczyny... od roku systematycznie śledzę portal Wizaż i chyba przyszedł czas żeby sie ujawnic
rok temu mialam silna motywacje zeby wrocic do naturalnego kolorku wlosow.. silna motywacja byla tylko przez pierwsze 3miesiace..
od 4lat rozjasniam wlosy na platynowy blond, moj naturalny to pospolity mysi blond... na poczatku rozjasniania stan wlosow byl zadowalajacy, z natury mam geste i proste wlosy. Jednak po 2latach ciaglego modelowania ich na szczotce a pozniej gladzenia ich prostownica i odbijania od skory lakierem na glowie mam siano :/ fakt, gdy je wymodeluje wygladaja bardzo ladnie, niestety to mylny obraz ich faktycznego stanu. przez ten caly czas uzywalam profesjonalnych szamponow, odzywek i ampulek z Loreal Professional, niestety na mechaniczne uszkodzenie wlosow nawet najlepsze kosmetyki nie pomoga ;(
od jakiegos tygodnia pozegnalam sie z suszarka i prostownica, wlosom pozwalam na to by wyschnely same, upinam je spinkami, a w lustro nie patrze.. podjelam decyzje o powrocie do koloru naturalnego, rok temu gdy wlasnie tez mialam takie checi, przyciemnilam je koloryzujaca farba DIACOLOR z Loreal Professional.. i chyba tak tez zrobie za jakies 2miesiace, poczekam jeszcze niech troszke podrosna bo rozjasnialam je na poczatku maja, moj odrost to 2cm... ehhh oby sie udalo!!

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Finlora

prawdę mówiąc, nie mam już pojęcia jak wyglądam w naturalnym kolorze

wiecie coś w tym jest...

ja też nie pamiętam już jaki tak właściwie mam ten naturalny kolor...

I nawet przy analizie kolorystyczniej ciężko mi wpisać..Wiem że to blond (po odrostach) ale już nie mam pojęcia czy ciemny blond, średni blond..... popielaty czy bardziej rudawy??? Wydaje mi się zę ma złote i rude przebłyski ale... już sama gupieje ..



kolejny powód żeby zapuszczać-chyba powinno sie wiedzieć jakie ma się naturalne włosy?

[nusia2605]

Hmmmm....Ja też postanowiłam sobie powrócić do natury,z włosów o długości 10cm dziś mam 0,3milimetra.Po L.Castingu włosy zaczęły lecieć jak szalone.Nienawidzę prześwitów i dlatego się ogoliłam.Czapka mnie czeka przez jakieś 2 miesiące.

[maymay6]

A ja dzisiaj po raz kolejny przekonałam się że wax potrafi skutecznie wypłukiwać farbę z włosów Wydawało mi się że moja czerwień już wypłukała się (przynajmniej to co mogło się wypłukać) a tu nałożyłam dzisiaj waxik... i niespodzianka. Przy spłukiwaniu lekko pomarańczowa woda i krok bliżej do naturalności (no dobra może milimetr, ale cieszy mnie i to). Tak więc nakładanie waxa raz na tydzień okazuje się być przyjemnym z pożytecznym.

Napisane przez Finlora

Tym bardziej, ze farbuję od tak dawna, że prawdę mówiąc, nie mam już pojęcia jak wyglądam w naturalnym kolorze

Oj wiem coś o tym. Ostatnio jak ktoś zapytał mnie jaki jest naturalny kolor moich włosów nie wiedziałam co dokładnie odpowiedzieć. Bo co z tego że wiem że średni brąz, ale jaki odcień to pojęcia zielonego nie mam

[noell88]

Napisane przez OrchideaGirl

Hej dziewczyny... od roku systematycznie śledzę portal Wizaż i chyba przyszedł czas żeby sie ujawnic
rok temu mialam silna motywacje zeby wrocic do naturalnego kolorku wlosow.. silna motywacja byla tylko przez pierwsze 3miesiace..
od 4lat rozjasniam wlosy na platynowy blond, moj naturalny to pospolity mysi blond... na poczatku rozjasniania stan wlosow byl zadowalajacy, z natury mam geste i proste wlosy. Jednak po 2latach ciaglego modelowania ich na szczotce a pozniej gladzenia ich prostownica i odbijania od skory lakierem na glowie mam siano :/ fakt, gdy je wymodeluje wygladaja bardzo ladnie, niestety to mylny obraz ich faktycznego stanu. przez ten caly czas uzywalam profesjonalnych szamponow, odzywek i ampulek z Loreal Professional, niestety na mechaniczne uszkodzenie wlosow nawet najlepsze kosmetyki nie pomoga ;(
od jakiegos tygodnia pozegnalam sie z suszarka i prostownica, wlosom pozwalam na to by wyschnely same, upinam je spinkami, a w lustro nie patrze.. podjelam decyzje o powrocie do koloru naturalnego, rok temu gdy wlasnie tez mialam takie checi, przyciemnilam je koloryzujaca farba DIACOLOR z Loreal Professional.. i chyba tak tez zrobie za jakies 2miesiace, poczekam jeszcze niech troszke podrosna bo rozjasnialam je na poczatku maja, moj odrost to 2cm... ehhh oby sie udalo!!

witamy szkoda, ze dopiero teraz sie odezwalas bedziemy trzymac kciuki i odzywaj sie jak postepy

Napisane przez Sweet_Jelly

wiecie coś w tym jest...

ja też nie pamiętam już jaki tak właściwie mam ten naturalny kolor...

I nawet przy analizie kolorystyczniej ciężko mi wpisać..Wiem że to blond (po odrostach) ale już nie mam pojęcia czy ciemny blond, średni blond..... popielaty czy bardziej rudawy??? Wydaje mi się zę ma złote i rude przebłyski ale... już sama gupieje ..



kolejny powód żeby zapuszczać-chyba powinno sie wiedzieć jakie ma się naturalne włosy?

hmmm u mnie ro zalezy od slonca i ile na nim przebywam od naprawde ciemnego blondu, prawie ze brazu do jasny blond...wiec mozna powiedziec, ze tez w sumie nie wiem

Napisane przez nusia2605

Hmmmm....Ja też postanowiłam sobie powrócić do natury,z włosów o długości 10cm dziś mam 0,3milimetra.Po L.Castingu włosy zaczęły lecieć jak szalone.Nienawidzę prześwitów i dlatego się ogoliłam.Czapka mnie czeka przez jakieś 2 miesiące.

wow podziwiam jak bym sie w zyciu nie odwazyla bo mam znieksztalcona czache tez bym tak zrobila bo denerwuje mnie moja 2 kolorowa szopa
ale sa tak delikantne ze boje sie z nimi cokolwiek zrobic

[ilo16na]

Tak dla motywacji.
Moje 100 % naturalne wloski.

Jedno z lampa jedno bez.

[maymay6]

Napisane przez ilo16na

Tak dla motywacji.
Moje 100 % naturalne wloski.

Jedno z lampa jedno bez.

:slina : zazdroszczę!! I jaki śliczny kolorek. Bardzo Ci w nim ładnie. No teeeraz to motywacja ogromna, też takie chcem

[ilo16na]

Napisane przez maymay6

:slina : zazdroszczę!! I jaki śliczny kolorek. Bardzo Ci w nim ładnie. No teeeraz to motywacja ogromna, też takie chcem

Troszke co prawda od slonca rudzieja ale nie jest zle.
Rude to ja mialam po farbowaniu

Ale rok nie farbowalam( w sumie ponad rok) i obcinalam duzo.
Obecnie tez co jakis czas koncowki podcinam.

[laza]

pasemka są już z 15 cm od czubka głowy i już rok i 2 miesiące nie farbowałam włosów no i niedługo henna na 5-6 myć, żeby przyciemnić włoski, bo pasemka są rude i blond ;/ fee.. a chcę moje naturalne - ciemny brąz :juppi:

[maymay6]

No i właśnie siedzę z turbanem na głowie a pod nim.... mroźny kasztan loreala Ta czerwień coraz bardziej odznaczała się w stosunku do odrostów więc musiałam Teraz, co by nie wyszło... Ostatnia farba na głowie Mam nadzieję, że nie wyjdzie tragicznie i dzięki temu choć troszkę mniej te odrosty będą widoczne.
Życzcie mi powodzenia bo za rok zamierzam mieć na głowie tylko i wyłącznie swój kolorek. Mam nadzieję że wytrwam... Choć z Waszą pomocą coraz bardziej w to wierzę (no i widząc motywujące zdjecia to nie ma wyjścia). Ech, oby tylko wyszło ciemniejsze niż jest.

[Finlora]

Napisane przez Sweet_Jelly

wiecie coś w tym jest...

ja też nie pamiętam już jaki tak właściwie mam ten naturalny kolor...

I nawet przy analizie kolorystyczniej ciężko mi wpisać..Wiem że to blond (po odrostach) ale już nie mam pojęcia czy ciemny blond, średni blond..... popielaty czy bardziej rudawy??? Wydaje mi się zę ma złote i rude przebłyski ale... już sama gupieje ..

kolejny powód żeby zapuszczać-chyba powinno sie wiedzieć jakie ma się naturalne włosy?

Napisane przez maymay6

Oj wiem coś o tym. Ostatnio jak ktoś zapytał mnie jaki jest naturalny kolor moich włosów nie wiedziałam co dokładnie odpowiedzieć. Bo co z tego że wiem że średni brąz, ale jaki odcień to pojęcia zielonego nie mam

Czyli nie jestem sama

Napisane przez ilo16na

Tak dla motywacji.
Moje 100 % naturalne wloski.

Zazdroszczę
Rany, kiedy ja będe miala takie długie...

Napisane przez maymay6

No i właśnie siedzę z turbanem na głowie a pod nim.... mroźny kasztan loreala Ta czerwień coraz bardziej odznaczała się w stosunku do odrostów więc musiałam Teraz, co by nie wyszło... Ostatnia farba na głowie Mam nadzieję, że nie wyjdzie tragicznie i dzięki temu choć troszkę mniej te odrosty będą widoczne.
Życzcie mi powodzenia bo za rok zamierzam mieć na głowie tylko i wyłącznie swój kolorek. Mam nadzieję że wytrwam... Choć z Waszą pomocą coraz bardziej w to wierzę (no i widząc motywujące zdjecia to nie ma wyjścia). Ech, oby tylko wyszło ciemniejsze niż jest.

No! Ja myślę, że to Twoje ostatnie farbowanie bo jak nie to

[Sweet_Jelly]

Napisane przez nusia2605

Hmmmm....Ja też postanowiłam sobie powrócić do natury,z włosów o długości 10cm dziś mam 0,3milimetra.Po L.Castingu włosy zaczęły lecieć jak szalone.Nienawidzę prześwitów i dlatego się ogoliłam.Czapka mnie czeka przez jakieś 2 miesiące.

Jesteś strasznie odważna
Ja się obawiam ścięcia na długość 5-8 cm.. a ty masz 0,3
pełne uznanie!

Napisane przez noell88

hmmm u mnie ro zalezy od slonca i ile na nim przebywam od naprawde ciemnego blondu, prawie ze brazu do jasny blond...wiec mozna powiedziec, ze tez w sumie nie wiem

niby racja
z blondzikiem to nigdy nic nie wiadomo..

[maymay6]

Napisane przez Finlora

No! Ja myślę, że to Twoje ostatnie farbowanie bo jak nie to

No jasna sprawa że ostatnie! Z taką motywacją tym bardziej.

W sumie dopiero czwarty dzień niefarbowania a ja już się cieszę jak dziecko że będą za rok naturalne . Mroźny beż z loreala wyszedł ładnie, specjalnie zostawiłam taki niby cieniutki mały baczek z moim własnym odrostem i po porównaniu obecnego kolorku do tych odrostów nie ma ogromnej różnicy więc jak reszta będzie odrastać to nie będzie takiej strasznej różnicy
Ech, jestem taka niecierpliwa, chciałabym już, teraz, zaraz mieć swoje!! Czuję się trochę jak dziecko co czeka do gwiazdki na prezenty. Jakaś dziwna chyba jestem

[ainomm]

Dziewczyny pomóżcie! ;(
Rozjaśniłam dziś włosy "rozjaśniaczem[kol. intensywny blond]", kolor wyszedł okropny :/ (zdecydowanie za jasny). Chciałam zapytać czy mogę jutro nałożyć na nie farbę? Chodzi mi o kolor ciemny blond - ciemny popielaty blond.. Czy wyjdzie mi taki jak chce czy np. rudy lub żółty?? Proszę o pomoc! Pilne!

[LifeIsSoSad]

Hej dziewczynki
ja powoli wracam do swojego naturalnego (popielaty blond)

obecnie moje włosy wyglądaja tak :

"mój" odrost, popielaty blond. ok 4 cm
potem "moj" odrost z jedna warstwa farby, która miała by "w moim kolorze", ale cóz, nie jest ;] jakies 2 cm złotego blondu, ktory troche sie odróznia od czubka głowy.
dalej - tragedia pozostałosci czarnych pasemek, zwłaszcza w wewnętrznych warstwach włosów, z ktorymi 3 krotna dekoloryzacja nie dala sobie rady. reszta rudobrązowa, kolor rózni sie odcieniem, bo nie jest dużo ciemniejszy... ale co z tego skoro mam popielate odrosty a reszta złocisto-kasztanowa

ostatnio zaplacilam 215 zł u fryzjera i szczerze mowiac nie widze za duzej róznicy.
co najgorsze, chce rowniez zapuscic włosy, a to chyba troche za duzo nie wiem co dalej robic. planowałam isc jeszcze raz do fryzjera, bo jednak z kazda wizyta (narazie były 4) róznice sie zacieraja, jestem coraz bardziej "swoja"
ale to jednak nie to. wolałabym jedna porzadna dekoloryzacje a nie takie bawienie sie ;] ehh

[LifeIsSoSad]

dorzuce fotke

[ckasia]

Dołączam się do inicjatywy Kilka lat miałam króciutkie włoski, więc farbę szybko ścinałam. Teraz nie obcinałam włosków przez półtora roku i z jeżyka urosły do ramion (od lat nie miałam takich włosów ), ale przez to pojawiły się odrosty. Rok temu ufarbowałam się na czerń, jakieś trzy tygodnie temu zachciało mi się mahoniu, który oczywiście nie pokrył czerni, a jedynie dał rude odrosty. Teraz powoli widać kolejne odrosty, więc mam tęczę - naturalne przy skórze (brąz), odrosty 3cm po mahoniu (obecnie jakiś rudy) oraz czarne do ramion. Po wakacjach idę znowu obciąć na jeżyka i zapominam o farbowaniu trwałymi farbami, jak już to szamponetka i koniec
trzymam kciuki Kobietki za nas wszystkie

[andzik241]

hej ja nie farbuje juz włosów w sumie 26 czerwca bedzie 10 miesięcy..
czasami ostro zastanawiam sie czy nie pofarbowac sobi znowu bo az wstyd chodzic z takimi odrostami..
ale ostatnio zjechałam troche z długosci.. bo miałam dłuugie włosy, najdłuzsze prawie ze do pasa.. a teraz hmm mniej wiecej do łopatek..
a oto moje odrościaki..:P

[LifeIsSoSad]

Napisane przez andzik241

hej ja nie farbuje juz włosów w sumie 26 czerwca bedzie 10 miesięcy..
czasami ostro zastanawiam sie czy nie pofarbowac sobi znowu bo az wstyd chodzic z takimi odrostami..
ale ostatnio zjechałam troche z długosci.. bo miałam dłuugie włosy, najdłuzsze prawie ze do pasa.. a teraz hmm mniej wiecej do łopatek..
a oto moje odrościaki..:P

moze idz do dobrego fryzjera, nałozy Ci rozjasniacz na te ciemne konce, potem farbe tylko na konce ja tak robie i powoli odzyskuje "moje włosy"

nie farbuj!;p bedziesz żałowac co najwyzej obetnij po prostu te zafarbowane czesci

[andzik241]

Napisane przez LifeIsSoSad

moze idz do dobrego fryzjera, nałozy Ci rozjasniacz na te ciemne konce, potem farbe tylko na konce ja tak robie i powoli odzyskuje "moje włosy"

nie farbuj!;p bedziesz żałowac co najwyzej obetnij po prostu te zafarbowane czesci

hmmm
nowłasnie tu tez jest problem.. bo ja nie przestałam farbować włosów dlatego że akurat tak mi sie spodobało, moje włosy są juz dosyc zniszczone przez farbowanie, dlatego w gre napewno nie wchodzi rozjaśnianie ani nic z tych rzeczy.
Nie chce sie pozbyć reszty mojej czuprynki
wole przeczekać jeszcze z rok <lol> ;D i wtedy bedzie ok

[Sweet_Jelly]

kochane coraz większy odrost roście
zadowolona chodzę bo nawet za bardzo sie nie odróżnia do tego balejażu jaki mam..

Myślę sobie ,że im dłużej nie farbuję włosów (od marca) tym bardziej chce mieć swoje naturalne! i będę silniejsza... coraz silniejsza....



3mam za was Kobietki kciuki aby się Wam też udało wytrwać w tym postanowieniu


aha... wiecie co mi się marzy...mieć długie naturalne włosy i móc sobie w ich zrobić piękne zdjęcie na słońcu

[maymay6]

Dziewczyny Kochane, utwierdźcie mnie w przekonaniu że warto czekać na naturalny kolorek!!
Minął miesiąc od ostatniego farbowania, kolor się zmył (znów jest coś rudego na głowie), tylko centymetr odrostów a ja znów tęsknie zerkam w stronę półek z farbami!! Ech, głupia ja, głupia!! Gdyby tak chociaż już była połowa naturalnych... ech...

[OrchideaGirl]

Jasne, ze warto czekac az wloski odrosna! moj odrost to 3,5cm a ostatni raz farbowalam na poczatku maja, normalnie kolejne rozjasnianie przypada na poczatek sierpnia, ale dzielnie daje rade ohhh musze wytrzymac, wpajam sobie, ze z przyjemnoscia bede prezentowac moj coraz wiekszy przyzwyczailam sie do noszenia rozpuszczonych wlosow, a teraz czeka mnie rok spinania, ale kupilam sobie przerozne cudne spineczki i grzechem byloby zeby lezaly na polce, ot taka moja mała motywacja

[Finlora]

Tak jest - oczywiście, że warto
Ja mam już prawie swoje włoski, ale to dlatego, że tydzień temu zaszalałam (a raczej fryzjerka rozszalała się z nożyczkami) i mam teraz króciutkie włoski - ok 5-6 cm Miałam już dosyć dwukolorowych włosów - naturalny ciemny blond przy farbowanych prawie czarnych. Wyglądam jak chłopczyca i nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do swojego nowego wyglądu ale pocieszam się, że odrosną

[lotuus]

ja wybrałam mniej drastyczną metodę- nie ścinałam ich aż tak[ tylko zza łopatek na przed łopatki], co jakiś czas ścinam tylko to, co urosło. i tak od października mam już spory odrost. ma z 10 cm. mam takie szczęście, że odrost nie różni się aż tak kolorem. różni się tylko odcieniem[ z natury mam chłodny odcięń, a ta "piękna czekolada" sprała się na rudo]. i co mogę zauważyć- włosy są o niebo zdrowsze więc naprawdę warto. mam nadzieje, że juz niedługo opuszczę ten wątek^^.

[noell88]

Napisane przez Sweet_Jelly

kochane coraz większy odrost roście
zadowolona chodzę bo nawet za bardzo sie nie odróżnia do tego balejażu jaki mam..

Myślę sobie ,że im dłużej nie farbuję włosów (od marca) tym bardziej chce mieć swoje naturalne! i będę silniejsza... coraz silniejsza....



3mam za was Kobietki kciuki aby się Wam też udało wytrwać w tym postanowieniu


aha... wiecie co mi się marzy...mieć długie naturalne włosy i móc sobie w ich zrobić piękne zdjęcie na słońcu

tez tak mam ja juz mam 6 cm i 7 cm farby....efekt mojego ciaglego podcinana juz nie moge sie doczekac az, zupelnie sie jej pozbede teraz sobie przysieglam, ze nie zejde ponizej 10 cm, bo jesli bedzie mniej to zaden loczek mi sie nie zakreci nawet.....

Napisane przez maymay6

Dziewczyny Kochane, utwierdźcie mnie w przekonaniu że warto czekać na naturalny kolorek!!
Minął miesiąc od ostatniego farbowania, kolor się zmył (znów jest coś rudego na głowie), tylko centymetr odrostów a ja znów tęsknie zerkam w stronę półek z farbami!! Ech, głupia ja, głupia!! Gdyby tak chociaż już była połowa naturalnych... ech...

pewnie ze warto czekac!! maymay nie przejmuj sie tak, to sa tylko wlosy! farbujac je wpadasz w machinke ciaglego niszczenia ich przez robienie odrostow, przewaznie wiecej wydajesz na kosmetyki, bo chcesz je miec ladne i zamykasz sie w takim blednym kole...naprawde warto przecierpiec ten czas, bo potem sie wloski odwdziecza..,naturalne=zd rowe=ladnie sie ukladajace=mniej sie nimi przejmujesz (zazwyczaj to rownanie sie sprawdza) zamiast ladowac pieniazki w farbe to kup sobie jakas maseczke/dobra odzywke....

Napisane przez OrchideaGirl

Jasne, ze warto czekac az wloski odrosna! moj odrost to 3,5cm a ostatni raz farbowalam na poczatku maja, normalnie kolejne rozjasnianie przypada na poczatek sierpnia, ale dzielnie daje rade ohhh musze wytrzymac, wpajam sobie, ze z przyjemnoscia bede prezentowac moj coraz wiekszy przyzwyczailam sie do noszenia rozpuszczonych wlosow, a teraz czeka mnie rok spinania, ale kupilam sobie przerozne cudne spineczki i grzechem byloby zeby lezaly na polce, ot taka moja mała motywacja

dobry sposob motywacji ja sobie kupilam nissim fast i chusty/czapki

dziewczyny nie poddawajcie sie nalogowi farbowania!! badzcie silne i niech wlos bedzie z wami! oczywiscie zdrowy i niefarbowany!

[adams83]

Witajcie dziewczyny

jestem tu nowa, ale podobnie ten sam problem, chce wrocic do mojego naturalnego koloru, z rozjasnionych na jasny blad do ciemnego bladu:/ najlepiej jest mi w jasnym bladzie, ale juz nie zniose tego ciaglego rozjasniania a moje wlosy jednym slowem sa jak siano, jeszcze przy skorze jako tako ale konce to juz kompletne siano, polamane ehh szkoda gadac... no i wlasnie z tym mam problem bo jak ja mam niby teraz dobrac kolor by byl jak najgardziej zblizony do moich naturalnych??? moze macie jakies dobre porady????