skończyłam studia i jestem bezrobotna

[aneczka84]

Hej dziewczyny. Ja od lipca szukam pracy i nic. Dziś czekam na odpowiedź z biura podróży. Dostałam skierowanie z PUP, byłam na rozmowie, ale jakoś nie widzę się w tej pracy.

[moni_ka.g]

Napisane przez iizabelaa

Dziewczyny co tu tak cicho?? Wszystkie się uczą

hehe.częściowo się zgadza. wczoraj miałam ostatni egz w sesji więc naukowo mi było ostatnio pracy jak nie było tak nie ma, po ogloszeniach w rezultacie których po 2,3 dniach był już ktoś zatrudniony a do mnie nawet nie oddzwonili, nie mówiąc o zaproszeniu na rozmowę jakiś mały dołek się do mnie przyplątał i nie wiem jeszcze jak go pogonić.

[niusia212]

hej dziewczyny, od miesiąca jestem bezrobotna, chciałam iść na jakiś staż, praktykę oby mieć jakieś doświadczenie, bo pracy ani widu..... ale kończę już studia.

[iizabelaa]

Z tego co pamiętam kilka osób jutro ma rozmowę o pracę.

POWODZENIA

Napisane przez niusia212

hej dziewczyny, od miesiąca jestem bezrobotna, chciałam iść na jakiś staż, praktykę oby mieć jakieś doświadczenie, bo pracy ani widu..... ale kończę już studia.

Jakiej pracy poszukujesz? Staż i praktyka to zawsze dobre rozwiązanie

[Puntodivista]

W dzisiejszym "Metrze" był artykuł na temat dziewczyny szukającej pracy:
- dwa kierunki skończone z bardzo dobrym wynikiem,
- języki z certyfikatami
- doświadczenie

Wysłała ok 200 CV i nikt się nie odezwał..

To odzwierciedla realia - albo schować ambicje w kieszeń albo siedzieć na bezrobociu. Mocno generalizując oczywiście..

Byłam dzisiaj na badaniach - mam pozwolenie do 2013 r.
Jutro pierwszy dzień w pracy

[merciless]

Mi został jeszcze tylko jeden egzamin i koniec sesji zimowej, oczywiście jeśli zdałam poprzednie
Ogłoszeń na razie nie ma żadnych. W piątek poleciałam zanieść w jedno miejsce papiery, byłam pierwsza.... ale po ostatnim niepowodzeniu nie wierzę nawet w to, że na rozmowę mnie zaproszą

[moni_ka.g]

Napisane przez merciless

ale po ostatnim niepowodzeniu nie wierzę nawet w to, że na rozmowę mnie zaproszą

ja mam to samo ostatnio..

[kasia083]

Napisane przez iizabelaa

Dziewczyny co tu tak cicho?? Wszystkie się uczą

Ja jutro jednak nie zaczynam pracy, bo nie zdążyłam badań zrobić.

a to takie badania nie trwają paru minut + stanie w kolejce?
Musisz czekać na jakieś wyniki, czy poprostu nie dostałaś sie do lekarza?
Ja myślałam, że badania do pracy polegaja jedynie na spowiedzi u lekarza med.pracy, a on sie popatrzy na Ciebie i pisze, że jesteś zdolna...

A ja sie uczę tych ustaw... i tak mi czasu na nie brakuje... zdążyłam tylko raz je przeczytać i tak trochę je przejrzeć na koniec, ale już nie pamiętam tych wszystkich szczegulików, chociaz mając ustawę w ręce wszystko potrafie szybko znaleźć...
Tak sobie myślę, że osobie pracujcej w urzędzie to powinno wystarczyć, ale czy tak będzie na rozmowie...

A rozmowa jutro...

[Muesli]

...

[Puntodivista]

Napisane przez kasia083

Ja myślałam, że badania do pracy polegaja jedynie na spowiedzi u lekarza med.pracy, a on sie popatrzy na Ciebie i pisze, że jesteś zdolna...

A tu Cię zaskoczę
Moje dzisiejsze badanie polegało na dokładnym badaniu internistycznym - plus wywiad szczegółowy. Do tego badanie wzroku. Także mnie to zaskoczyło..

[kasia083]

Napisane przez Muesli

ja też już niebawem skończę studia i będę rozglądać się za pracą... ale wiecie co? panicznie boje się rozmów kwalifikacyjnych jest to spowodowane moją nieśmiałością i niepewnością siebie, jak mam to zmienić?

a ja jestem osoba dość śmiałą i nic mi nie jest straszne, ale mimo wszystko rozmowy na która idę to się boję...
Z rozmowami z klientami, czy samą pracą sobie poradzę, ale jak sobie pomyślę, że będe tam konkurować z 20 osobami, wybiorą tylko najlepszego, a do tego ja nie jestem zbyt dobrze przygotowana, to az nie chce mi sie tam iść...
Tego strachu sie raczej nie pozbędę, ale jeśli chodzi o nieśmiałość, to polecam Ci popracowac trochę na promocjach... wszystkie hostessy, nawet te najbardziej nieśmiałe błyskawicznie nabierają tam pewności siebie Ja do pierwszych swoich klientów podchodziłam z zamkniętymi oczami (też miałam problem z śmiałością) ale po pierwszym dniu pracy całkiem mi przeszło
Dzieki temu, to przynajmniej na rozmowę wejdę z otwartymi oczami dobre i to

[MarudexuS]

Napisane przez Puntodivista

W dzisiejszym "Metrze" był artykuł na temat dziewczyny szukającej pracy:
- dwa kierunki skończone z bardzo dobrym wynikiem,
- języki z certyfikatami
- doświadczenie

Wysłała ok 200 CV i nikt się nie odezwał..

To odzwierciedla realia - albo schować ambicje w kieszeń albo siedzieć na bezrobociu. Mocno generalizując oczywiście..

Byłam dzisiaj na badaniach - mam pozwolenie do 2013 r.
Jutro pierwszy dzień w pracy

Hmm to coś z nią musi być nie tak ... nie wierzę, że osoba z kwalifikacjami i doświadczeniem nie może pracy znaleźć ... może wysyła CV na zbyt ambitne stanowiska? albo po prostu nie potrafi dobrze napisać CV?
Poza tym, hasło "skończone 2 kierunki" na mnie wrażenia nie robi .. jeśli to są kierunki na tzw. Wyższych Szkołach Tego i Owego ...

[Puntodivista]

Napisane przez MarudexuS

Poza tym, hasło "skończone 2 kierunki" na mnie wrażenia nie robi .. jeśli to są kierunki na tzw. Wyższych Szkołach Tego i Owego ...

Wiem wiem, tak na prawdę nawet 1 kierunek..wszystko zależy od człowieka..

Ja też się nad tym zastanawiałam i rozważałam w różne strony..skończyła SGH..to nie jest wyższa szkoła gotowania na gazie
Co do prezentacji siebie - nie została zaproszona nawet na rozmowę.

Zostaje CV i ambicja
No ale wcześniej na to CV pracę znalazła..

Przerośnięta ambicja i fascynacja własną osobą

[Muesli]

...

[moni_ka.g]

Napisane przez Muesli

albo koleżanka ma poczte na gmail.com, nie wiem dlaczego, ale do wielu maile z tej skrzynki nie dochadzą ;/

?? pierwsze słyszę. ja mam poczte na gmailu. do tej pory nie mialam problemu z mailami, ale generalnie jak nie dostaję żadnej odpowiedzi to nie mam pewności czy mail doszedł czy nie.

[Puntodivista]

Napisane przez Muesli

moi znajomi mieli podobny problem i wiesz co się okazało?
pliki pochodziły z Office'a 2007, a na ogół ludziska mają 2003 i wtedy już pliku nie otworzą, albo koleżanka ma poczte na gmail.com, nie wiem dlaczego, ale do wielu maile z tej skrzynki nie dochadzą ;/

Wiesz - to się zapisuje w trybie zgodności z 2003 - chyba każdy powinien to wiedzieć.
A ja zapisuję w PDF

A skrzynki gmail używa mój facet i nie ma żadnych problemów..wręcz przeciwnie..ja szukałam dosyć długo pracy a on znalazł stałą pracę z dnia na dzień i łapie zlecenia dodatkowe z dnia na dzień również W sumie to dobrze ale popadłam kiedyś przez to w małą frustrację

[kasia083]

Napisane przez Muesli

moi znajomi mieli podobny problem i wiesz co się okazało?
pliki pochodziły z Office'a 2007, a na ogół ludziska mają 2003 i wtedy już pliku nie otworzą, albo koleżanka ma poczte na gmail.com, nie wiem dlaczego, ale do wielu maile z tej skrzynki nie dochadzą ;/

To mnie też zaskoczyłaś... ja mam Office2000, więc szału nie ma, ale nowsze wersje czytaja normalnie moje pliki... a mam tez gmaila i moje maile zawsze docierały do znajomych, wiec czemu miałyby nie docierać do pracodawców

Chociaż też mam studia wyższe, w dobrej szkole, a na moje oferty za bardzo odzewu nie ma...

[bravvurka]

Też mam gmail z moich obserwacji dochodzą. W końcu już wile cv wysłałam i odzew był
Dziś zaszalałam 4 CV powędrowały do kolejnych firm

[MarudexuS]

Napisane przez Puntodivista

Wiem wiem, tak na prawdę nawet 1 kierunek..wszystko zależy od człowieka..

Ja też się nad tym zastanawiałam i rozważałam w różne strony..skończyła SGH..to nie jest wyższa szkoła gotowania na gazie
Co do prezentacji siebie - nie została zaproszona nawet na rozmowę.

Zostaje CV i ambicja
No ale wcześniej na to CV pracę znalazła..

Przerośnięta ambicja i fascynacja własną osobą

Jeszcze zostaje umiejętność napisania odpowiedniego CV, i nie mówię tu jedynie o stronie formalnej - mówi się, że CV się pisze jedno a tylko LM zmienia pod firmę, do której się aplikuje - nie prawda.
Coś w każdym razie robi źle.
Ja miałam problem z pierwszą pracą, fakt, ale każdą następną znajdywałam w ciągu jednego dnia. Więc skoro ma jakieś doświadczenie i jest po dobrej uczelni + coś potrafi to coś tu nie gra.

[Muesli]

...

[Muesli]

...

[zaminka]

iizabelaa mam pytanie. Ty mówiłaś kiedys że dostalaś prace w Ksiegowości. Chciaam się zapytać ile mialaś doświadczenia? i dostałaś pracę na stanowisko samodzielne? Sama szukam pracy w księgowosci i caly czas boje sie że sobie nie poradze

[Wenila]

ja już kilka miesięcy szukam pracy w Krakowie i nic

wysłałam już tysiące cv a co najgorsze nie odpisują nawet że już nie aktualne albo, że mnie poprostu nie chcą. Do tego te ciągłe info o tym, ze z pracą będzie jeszcze gorzej. Już depresja mnie dopada. Może ja po prostu coś źle robię. Może macie jakieś wskazówki jak skutecznie szukać pracy

help

[bravvurka]

Dziewczyny!
Opowiadać o dzisiejszych rozmowach
Puntodivista, Iizabelaa - jak w pracy?

[MissKiss]

No ja tez jestem ciekawa jak poszło
Swoją droga tez niedawno szukałam pracy, jakiejs biurowej najlepiej, ale nie mam zadnego doswiadczenia wiec zrezygnowałam. Studiuje jeszcze zaocznie Handel, i postanowiłam isc na staż. Jednak to był jakis znak mysle: nie znalazłam pracy bo czeka na mnie staż musze jeszcze isc do UP sie zarejestrowac i bede czekac...

[Puntodivista]

Napisane przez bravvurka

Puntodivista, Iizabelaa - jak w pracy?

Hmm..no dobrze
Byłam pesymistycznie nastawiona a tu szanse na awans się pojawiły, okres próbny tylko miesiąc..duże zaplecze jedzeniowo - sanitarne

Poza tym mam własne duuuże biurko, zero ograniczeń w gospodarowaniu, kilka gadżetów i jak na razie przyjemną atmosferę Dziewczyna z którą dzielę biuro też jest nowa także mam luz, no i wykonuję pionierskie zadania więc mogę się chwilę pouczyć

[MissKiss]

To supcio wazne zeby byla mila atmosfera w pracy a reszta pojdzie super. Wazni sa ludzie, zeby nie bylo zadnych wrednych bab bo z facetami raczej nie ma takich problemów

[iizabelaa]

Napisane przez zaminka

iizabelaa mam pytanie. Ty mówiłaś kiedys że dostalaś prace w Ksiegowości. Chciaam się zapytać ile mialaś doświadczenia? i dostałaś pracę na stanowisko samodzielne? Sama szukam pracy w księgowosci i caly czas boje sie że sobie nie poradze

Tak, dostałam pracę w księgowość na 5 roku studiów, nie miałam żadnego doświadczenia, a to było stanowisko, na które szukali osoby z 2 letnim stażem. Poradziłam sobie, jakoś księgowość mi szybko przyszła aa i miałam wsparcie w postaci miłej koleżanki z pracy, która mi dużo pomogła na początku.
Nie martw się też byłam przerażona ale teraz wiem, że można się wszystkiego nauczyć.

Napisane przez bravvurka

Dziewczyny!
Opowiadać o dzisiejszych rozmowach
Puntodivista, Iizabelaa - jak w pracy?

Jeśli chodzi o lekarza, to po prostu pani się rozchorowała i dlatego to się przesunęło. A w poprzedniej pracy to mnie przebadali calutką: okulista, lekarz, krew, mocz i zdjęcie płuc.

Pierwszy dzień w pracy generalnie pozytywny ale jestem padnięta, ledwo piszę tego posta Tyle wolnego i teraz organizm przeżył szok. Pierwszy dzień upłynął mi na księgowaniu operacji, które pierwszy raz na oczy widziałam. Po pierwszym dniu dużo nie można powiedzieć.
Niestety w pracy wszystko na wysokich obrotach, więc nie ma mowy o wizażu


Kasia083
jak rozmowa??

[kasia083]

Witam już po...

Niestety nie dostałąm tej pracy

Wydaje mi sie, że na rozmowie mówiłam to co trzeba, pytania teoretyczne były jak dla mnie banalne, wiec spokojnie sobie z nimi poradziłam. Było też kilka nie związanych z ustawami np kiedy Polska weszła do uni
Po komisji widać było, że podoba im się to co mówie i w miarę czasu byli coraz bardziej mna zainteresowani...

Ale później jedna babka z komisji zadzwoniła do mnie i powiedział mi jakos tak dziwnie, że się nie dostałam:
że uzyskałam bardzo dużo punktów na rozmowie i tylko 1 osoba miała więcej i tylko ona dostanie tą pracę. Ja jestem druga na liście i jeśli tamta osoba zrezygnuje, to wejdę na jej miejsce, a jeśli nie, to mam cały czas śledzić oferty urzędu i jak tylko cos sie pojawi, to mam znowu składać papiery Miałam tez wrażenie, że ona by chciała właśnie mnie przyjąć, ale "naczelnik kazał przyjąc tą drugą osobę". To tez tak jakoś dziwnie zabrzmiało, bo w komisji miałam 3 babki, a naczelnik jest facetem i go tam nie było... to po co była ta komisja skoro to naczelnik dokonał wyboru? Wiadomo, że to on zatrudnia, ale jeśli nie był na rozmowach, to chyba powinien sugerować sie zdaniem swojej komisji A ona tak jakby sie nim zasłoniła...

Nie wiem co o tym myśleć... Myślicie, że oni wszystkim mówia to samo? Czy rzeczywiście dobrze wypadłam? Czy może Naczelnik kazał zatrudnic swoją osobę?

Jej, po rozmowie 5 godzin czekałam na tel od nich, a jak już sie dowiedziałam, że nie, to tak mi sie smutno zrobiło... Dalej mam z tego powodu doła

[MissKiss]

wiem co czujesz...ale z czasem przejdzie smutek i zagosci radosc..Moze to znak ze niedlugo czeka na ciebie jakas lepsza praca...Ja sobie zawsze tak tlumacze moje niepowodzenia..ze to znak..ze zdarzy sie cos lepszego

Przeczytaj super cos, a na pewno poczujesz sie lepiej

http://www.zosia.piasta.pl/smutek.html

POLECAM!!