Kopniaczki już pierwsze czujemy, wyprawkę powoli kompletujemy. Marzec - kwiecień 2011

[monika267]

ja dzis widzialam fajne ciuszkiw Cerrefourze i nawet byly przeceny seria disney i jeszcze inne nawet komplet poscieli dla dzidzi byl po 15zl z 55 tylko zastanawialam sie czy to na pewno bawelna czy tak napisali chociaz to bylo z TeX a oni maja w miare gatunkowe rzeczy.Oj korci ale narazie "ciesze oko"

[iizabelaa]

Napisane przez monika267

Zrobic krzywde to mozna dziecku jak je masz juz po porodzie przy sobie w sensie uderzysz je itp (sa rozne matki) a zaszkodzisz malenstwu w brzuszku jak sie je nie odpowiednie produkty w ciazy czy pije alkohol......dziwnie rozumujesz.Ja nie napisalam ze nie macie jesc pasztetu tylko ze nie powinno sie a to wybor mam czy beda jadly.To tak jakbys miala non stop ochote na chipsy i cole w ciazy nie zaszkodzisz dziecku?a i samej sobie rowniez.Ciaza nie polega na tym ze jak ma sie na cos ochote to to sie je zawsze zwraca sie uwage czy nie szkodzi jesz wszystko??bez wyjatku?

Wiesz powinnas poczytac o konserwantach w ciazy bo chyba malo wiesz jak gorace kubki wcinasz.Kazdy gin Ci powie ze nie powinno sie takich rzeczy jesc.

mój gin mówi, że nawet jakby całą ciążę chleb z dżemem jadła do dziecku nie zaszkodzę
bo maleństwo i tak wyssie ze mnie wszystkie potrzebne mu witaminy

tak jem wszystko,
tak uważam, że nic nie szkodzi, wszystko bez wyjątku
jak bym miała non stop ochotę na cole i chipsy to bym jadał

na początku ciąży piłam dużo coli bo tylko to mi pomagało na mdłości

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez monika267

A gin Ci nie powie co masz jesc chyba ze zaczniesz z nim o tym rozmawiac bo jestes dorosla i wiesz co robisz.

mój gin mi na pierwszej wizycie pytał się czy jem mięso i jak często, czy jem warzywa, nabiał i tez jak często i w jakiej postaci
na moje pytanie czym mam czegoś nie jeść, powiedział, że ma się odżywiać tak jak do tej pory

[prunelle]

Napisane przez Montii

iza - ja też nie pamietam kiedy miałam na sobie spodnie ale tęskni mi się do takich jednych biodrówek
no i same leginsy mam, z 10 par w domu i tuniki, sweterki za pupę
w spodniach ciążowych czuje się grubo

a mnie bardzo dobrze w spodniach ciążowych, te pasy mi się podobają, bo ciepło w nich w nerki wygodniej mi już niż w zwykłych większych spodniach, bo te mnie zaczynają uciskać i muszę przestać nosić... ale sukienkę też sobie kupiłam ostatnio

Napisane przez aja1

A wczoraj któraś pisała.

Wiesz co, ja zawsze kupuje ze 4 buraki, obieram, kroję na cztery części i gotuje ok50 min. Wlewam koncentrat Krakusa tak z 1/5 butelki, potem do smaku: sól, cukier, kwasek cytrynowy i ocet. Ja lubię kwaskowy. Na koniec daję śmietaną, ziemniaki gotuję oddzielnie, albo krokiety co kto woli.
Zresztą ziemniaki zawsze gotuję oddzielnie, bo nie lubię takich z dnia poprzedniego w zupie.

aaa, muszę jutro zrobić!!!

Agattek33, gratuluję dziewuszki!

Napisane przez Szara Myszka

Dziewczynki, często poruszacie temat ciuszków dla nas.
Co myślicie, żeby założyć wątek lub wklejać tutaj fotki naszych ciążowych zestawów ubraniowych? Mogłybyśmy być dla siebie ciekawą modową inspiracją.

bardzo dobry pomysł, jak dojdzie do mnie to, co ostatnio kupiłam, to się może podzielę a dziewczyny mogłyby powklejać zdjęcia tych tunik swoich i sweterków

Napisane przez monika267

WIesz co ostatnio przeczytalam ze nie powinno sie pasztetow w ciazy jadac bo mozna sie listeria czy czyms na podobe zarazic-a tez jadlam i po przeczytaniu przestalam

Napisane przez marsylia

ego ego mi się wydaje że chodzi o za dużą ilość witaminy a a nie o listeriozę, tak samo jak nie można jest wątróbki (fuj fuj)

właśnie to samo chciałam napisać - tyle że co do witaminy a w pasztetach i wątróbce, to moja gin stwierdziła, że na brak żelaza wątróbkę mam jeść, bo wit. a jest tam tyle co kot napłakał i nie trzeba się przejmować. Wiadomo, że nie będę jej jeść codziennie, raz w tygodniu albo raz na 2 może...

uff, to nadrobiłam i dobranoc, już i tak chyba żadnej nie ma

[Montii]

dużo nas tylko podczytują po cichu

[monika267]

ja po kolacji i tez tak stwierdzam.....kazda boi sie wypowiedziec na inny temat niz ciuszki hi hi ........ja wiem jedno jak Iizabelaa ma takie podejscie do sprawy to jej wybor a ja mam swoje zdanie i sobie powiedzialam ze jedzeniem w proszku dziecka nie bede truc chipsy tez odstawilam-bardziej o kilogramy sie boje .....a cole popijalam jak mdlosci byly ale pozniej juz nie pomagala ale od czasu do czasu sobie "golniemy"z malenstwem .........u nas jest takie przekonanie ze jak cos nie jest zabronione tak jak alkohol,papierosy czy nadmiar kawy to mozna jesc ile sie da.


iizabello a powiedzialas gin.ze zupki w proszku jadasz ?pozwolil Ci je jesc ?nie odmawia Pani sobie powiedz.?

[Montii]

czemu boi? jak ktoś pisze coś z czym się nie zgadzam to mam zasadę się nie wypowiadać póki mnie to bardzoo nie razi
a ten temat ,że tak powiem mi zwisa bo każda z nas robi co uważa za stosowne.
też się napiłam nie raz gorącego kubka, kupuję mleko łaciate a nie te od krowy, owoce z tesco są sztuczne i w lodówce trzymane po 2 tyg nadal są jak nowe więc sama chemia. Jakbym miała tak jeść wszystko co super hiper zdrowe to bym musiała mieć chyba własną hodowlę , ogród i w ogóle

[Anessa]

Napisane przez blackrose4u

a co u mnie: byłam u gine rano, zbadał i powiedział że szyjka jest w porządku, długa, nie mięknie, nie skraca się więc jest równowaga zachowana, możliwe że mała za szybko rośnie, macica musi się zabardzo rozciągać, dostałam Luteine dopochwowo przez tydzień i do kontroli.
Dzisiaj młody koleś ustąpił mi miejsca - byłam w szoku, mówie że nie dziękuje że czemu nie odpowiedział a mi się nie chciało siedzieć czyżby brzusio było widać czy aż taka blada jestem
:

Ufff, no to cale szczescie, ze nic zlego sie nie porobilo! Uwazaj na siebie!

Napisane przez Agattek33

Bede mama dziewczynki!!!!! Boszzz ale sie ciesze tak ja sobie wymarzylam dzisiaj rano mielismy polowkowe usg, zmierzona poogladana, ksiezniczka sie troche powiercila i ma forke jak zasypia z reka za glowa, zupelnie jak tatus. Kregoslup tak fajnie bylo widac nereczki i serduszko, boszz ona cala nasza jest!!!! Usteczka ma takie slodziutkie. Tatulek byl caly w skowronkach gapil sie w monitor a potem kupil mi ciepla czekolade zamiast kawy ktorej mi ciagle zabrania i pobiegl do pracy.

Jedyne co mnie niepokoi to ze mam niskie lozysko, podobno ma sie podniesc a jesli nie to bedzie wskazanie do cc, ktorego bardzo nie chce.

I kolejna panienka! Gratulacje!!

Napisane przez Montii

dużo nas tylko podczytują po cichu

Ja ci dam podczytuja Od 19 slecze nad watkiem, zeby wszystko nadrobic, jestescie niemozliwe

Jock3r - witaj ponownie! Bardzo sie ciesze, ze wszystko sie u ciebie uspokoilo, i ze z brzuszkiem juz lepiej To musi byc ogromna ulga

Nareszcie mam 2 dni wolnego i bede mogla spokojnie sie wyspac, sprzatnac domek i byc na biezaco na watku
Tesknie za TZem bardzo Nie udalo sie nam pogadac od ostatniej niedzieli Przekleta roznica czasu

Ja z zakupami wszelakimi tez wstrzymuje sie do poznania plci, a ze to bedzie polowa grudnia, wiec raczej poszaleje od stycznia, bo w UK wtedy sa gigantyczne przeceny To chociaz nie wydam strasznych pieniedzy

[Montii]

Anessa ale Ci zazdroszczę przecen
w PL też zaczynają iść do przodu w tym kierunku ale w UK

[ego_ego]

oooo jeszcze siedzicie, ja właśnie grałam sobie w jakąś grę i mnie wciąglo
ale idę już spać dobranoc dziewczynki

[Anessa]

Napisane przez Montii

Anessa ale Ci zazdroszczę przecen
w PL też zaczynają iść do przodu w tym kierunku ale w UK

He he Sama tez sobie zazdroszcze

[monika267]

Napisane przez Montii

czemu boi? jak ktoś pisze coś z czym się nie zgadzam to mam zasadę się nie wypowiadać póki mnie to bardzoo nie razi
a ten temat ,że tak powiem mi zwisa bo każda z nas robi co uważa za stosowne.
też się napiłam nie raz gorącego kubka, kupuję mleko łaciate a nie te od krowy, owoce z tesco są sztuczne i w lodówce trzymane po 2 tyg nadal są jak nowe więc sama chemia. Jakbym miała tak jeść wszystko co super hiper zdrowe to bym musiała mieć chyba własną hodowlę , ogród i w ogóle

monti mnie nie o to chodz po prostu nie lubie jak ktos mowi ze on moze wszystko bo tak i koniec ja tez nie jadam super zdrowo bo nie stety nie stac mnie na produkty eko ale jak ktos pisze ze zupki w proszku mozna to dziwne ...mozna ale raz na jakis czas bo to nie tragedia.a stronke dzis jakos znalazlam o tym czego nie powinno sie jesc i sama jestem zdziwiona bo praktycznie umarlabym z glodu w ciazy


to bylo bodajze na kobieta.info.pl

[Montii]

kochana jedz to co uważasz za słuszne
najlepiej jak każda mama je to co uważa za odpowiednie, i ma czyste 'sumienie'
gdybym mogła to bym jadła wszystko co zdrowe i eko ale raz,że nie mam dostępu, dwa ,że to drogie a trzy nie zawsze jest taka możliwośc, ostatnio musiałam wypić gorący kubek - barszczyk bo na uczelni bufet zamknięty a ja bym z głodu umarła, chcąc nie chcąc czasem człowiek musi.

[Jok3r]

Napisane przez Montii

ja to nie lubię wzorków i pierdołek więc http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=324 mi się podoba



ja też mam rozkminę z kolorem wózka....

dodam,że mam hopla na punkcie błękitu ;-)
ale mama i tż powiedzieli ,że mam sie zastanowić nad zielonym też no i nie wiem.

Napisane przez blackrose4u

acha Jokr3 bo zapomniałam napisać że wg mnie Fantazja

Napisane przez aja1

A wczoraj któraś pisała.

Wiesz co, ja zawsze kupuje ze 4 buraki, obieram, kroję na cztery części i gotuje ok50 min. Wlewam koncentrat Krakusa tak z 1/5 butelki, potem do smaku: sól, cukier, kwasek cytrynowy i ocet. Ja lubię kwaskowy. Na koniec daję śmietaną, ziemniaki gotuję oddzielnie, albo krokiety co kto woli.
Zresztą ziemniaki zawsze gotuję oddzielnie, bo nie lubię takich z dnia poprzedniego w zupie.

Jok3r Fantazja

Jak miala do wyboru miedzy 3 kolorami Fantazji to musialam sobie zamowic probki i teraz miec rozkminke, bo doszla inna seria. Jednak dzis po 2h wpartywaniu sie w zdjecia stwierdzilam, ze Motylek owszem fajny, ale Fantazja chyba jednak fajniejsza. Mam jeszcze torszke czasu, wiec pewnie w koncu sie zdecyduje, ale generalnie ciezki ze mnie zawodnik jesli chodzi o wybor czegos drogiego.

Monti ja tez mam hopla na punkcie niebieskiego, ale moj mal ostatnio zasugerowal mi zielony i to taka soczysta trawe i tez mi sie spodobal. No i zabijcie mnie, albo niech mi ktos kupi ten wozek, bo sie wykoncze

Napisane przez Agattek33

Bede mama dziewczynki!!!!! Boszzz ale sie ciesze tak ja sobie wymarzylam dzisiaj rano mielismy polowkowe usg, zmierzona poogladana, ksiezniczka sie troche powiercila i ma forke jak zasypia z reka za glowa, zupelnie jak tatus. Kregoslup tak fajnie bylo widac nereczki i serduszko, boszz ona cala nasza jest!!!! Usteczka ma takie slodziutkie. Tatulek byl caly w skowronkach gapil sie w monitor a potem kupil mi ciepla czekolade zamiast kawy ktorej mi ciagle zabrania i pobiegl do pracy.

Jedyne co mnie niepokoi to ze mam niskie lozysko, podobno ma sie podniesc a jesli nie to bedzie wskazanie do cc, ktorego bardzo nie chce.

W sobote z przyjacilka poszlysmy na targi Baby Show, pelno stoisk i duzo fajnych promocji i gratisow. TZcik po nas przyjechal takie bylysmy obladowane. Potem pomyslalam ze moze za wczesnie tak z zakupami szalec. Ale co tam na razie jestem splukana ale po wyplacie bedzie szal ciuszkowy

Co do masowania brzuszka ja juz krem tak bardziej wklepuje bo zauwazylam z jak tak masowalam to czesto mi sie skurcze zdarzaly, teraz przeszlo.

Caluski mamuski gratuluje wam syneczkow i coreczek, obysmy tylko zdrowe byly.

Gratki coreczki

Napisane przez iweczka

ogólnie nie lubie koloru zielonego, no ale ta fantazja jest naprawde suuuuper

Wlasnie, gdyby to bykl wybor miedzy nie wiem czerwonym ,zielonym, a niebieskim to spoko, ale te kolorki sa tak podobne do siebie, ze no masakra sie zdecydowac.

Napisane przez Black_Angel86

Agatek gratuluję serdecznie dziewczynki

Dziewczyny a muszę się Wam pochwalić, że wygrałam dziś w konkursie Knoppers bony na 500zł do H&M!! Ale mam radochę! Kupię Kubusiowi masę ciuszków

No to zaszalejesz

Napisane przez aniula31

[/COLOR]Wrocilam na forum i generalnie mam w du...czy sie komus podoba o czym, lub o kim pisze. Jesli jest na tyle beszczelny, zeby po cichu mnie podczytywac i naruszac moja prywatnosc w czasie kiedy wlasnej broni jak ognia to niech sie ze swoja hipokryzja schowa. Jak zauwaze, ze nadal jestem podczytywana to nie omieszkam obsmarowac takiej os na jej forum. Skonczyl sie dzien dziecka.

Jok3r strasznie nerwowa jesteś - forum jest otwarte czytać każdemu wolno - co czynię, nie udzielając się prawie wogóle. Jeśli nie chcesz, by ktoś poczytywał Cię po cichu - nie udzielaj się wogóle. Czytanie tego co piszesz na OTWARTYM frum internetowym, jest narażaniem się na komentarze. Poztytywne i negatywne. Nie wiedziałaś tego???
Pozdrawiam[/QUOTE]

Kochanie zastanawiam sie skad sie tu wzielas to raz i dlaczego odebralas to personalnie IP bardzo latwo sprawdzic, wiec jesli jestes os o, ktorej mowa to czyzbys nie miala odwagi, zeby pisac pod glownym nickiem? Natomiast jesli jestes sobie jakas Aniula z nieba to wyobraz sobie, ze generalnie mam w du... kto mnie czyta, bo to o czym pisze moge w kazdej chwili powiedziec tej osobie w oczy. Zreszta nie raz juz jej to mowilam, ale niektorym trudniej jest rozumiec. Natomiast dostalam szalu po tym jak ta osoba, ktora btw czyta nie wiadomo z jakiego powodu akurat ten watek, bo mogla wybrac dowolny i to od prawie pol roku nagle jest zbulwersowana trescia moich komentarzy, a jak weszlam na jej watek to oglosila wszem i wobec jakie to chamstwo, ze ja podczytuje i, ze jesli sie to powtorzy to oglosi moj nick na wszystkich watkach. Wiec hmm klania sie hipokryzja ( jesli wiesz co to jest), bo rozumiem, ze ja do jej ogrodka zagladac nie moge czego zreszta nie robie, bo co mnie interesuja laski nie z mojego tematu, ale pomija fakt, ze robi to samo i to od 6 mcy. I w sumie nie byloby w tym niczego zlego, bo na dobra sparwe to masz racje to jest otwarte forum i kazdy moze sobie wejsc i czytac do woli, ale dlaczego ona w takim razie tak bardzo sie z tym ukrywala? Dlaczego za kazdym razem jak siedziala tu i wchodzilam do jej pokoju to malo jej laptop ze stolu nie wypadal tak szybko starala sie zmienic strone. Czy to nie oznacza, ze ma cos do ukrycia?, ze szpieguje? Ja sie kiedys udzielalam na jej watku, bo bylam zielona i chcialam sie zachaczyc na jakims forum, ale szybko sobie odpuscilam, bo laski byly juz zgrane i jakos nie moglam sie tam wpasowac. Pozniej okazalo sie, ze ona tam siedziala i ostatnio byla tym faktem zbulwersowana, ze osmielilam sie tam pisac Lata z rykiem na skarge mamusi, ze brzydka ja pisze takie starszne rzeczy na jej temat, a czy ja sparwdzam gdzie i czy ona cos o mnie pisze? Mam to gdzies jak ma jej to pomoc sie wyzyc to prosze bardzo chulaj dusza. I tak wszystko tu jest anonimowe, bo przeciez nikt nie operuje nazwiskami, ba nawet imiona czasem sa zmienione. Nie raz rozmawialysmy na rozne tematy, ktore sie tu pojawialy i ona beszczelnie patrzac mi w oczy udawala, ze slyszy te historie pierwszy raz. Wiec czytaj sobie kochana do woli. Z tesciowa rozmawialam i przyznala mi racje, zreszta nikt mi nie moze zabronic pisac o czym chce. Krokodyle lzy nie robia na mnie wrazenia i wisi mi kolo paly co sobie ktos pomysli. Ja nadal bede pisac, a jesli komus sie to nie podoba to wystarczy, ze przestaniu tu zagladac, bo latanie do mamusi juz nie pomoze

Napisane przez Montii

w ogóle poluję na taki ładny kocyk dla malucha, koniecznie błękit i tak jakby dziergany przez babcię nie wiem jak wpisać na allegro pod jakim hasłem...

Koce, lub rekodzielnictwo, albo wpisz koc dziergany czy inne kombinacje http://allegro.pl/listing.php/search...&description=1. [oszukaj w rekodzielnictwie, bo czasem szukasz jako kocyk, a to bedzie np narzuta czy cos innego zalezy jak to ktos nazwie.

[Montii]

joker taakkk bo ja szukałam w kocykach a zapomniałam,że jest takie coś jak rękodzielstwo czy jak to się tam odmienia.


Kochane jutro 28 to chyba wiele z was na połówkowe
trzymam kciuki za was
i jak poznacie płeć to proszę PRIV bo na forum pewnie przeoczę, jutro mam sporo do zrobienia

[mordka_1985]

Montii - byłam dzisiaj z tż w sklepie z wózkami i obojgu nam bardzo spodobał się Espiro Gtx ten zielony. Bardzo fajny kolor.Przekonało nas to,że spacerówkę można ustawić w obie strony. Też go kupimy ale dopiero w styczniu i z allegro - bo taniej

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Ja wczoraj byłam w Bydgoszczy w sklepie Happy mum i kupiłam sobie sukienkę. super mają ubranka, taka sukienka starczy do 9-go miesiąca. Włożyłam pod bluzkę sztuczny brzuch i sprawdziłam

[monika267]

A wlasnie cos mi sie tez kojarzy za jutro niektore mamusie na usg ida Trzymam kciuki za Wszystkie

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez mordka_1985

Montii - byłam dzisiaj z tż w sklepie z wózkami i obojgu nam bardzo spodobał się Espiro Gtx ten zielony. Bardzo fajny kolor.Przekonało nas to,że spacerówkę można ustawić w obie strony. Też go kupimy ale dopiero w styczniu i z allegro - bo taniej

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Ja wczoraj byłam w Bydgoszczy w sklepie Happy mum i kupiłam sobie sukienkę. super mają ubranka, taka sukienka starczy do 9-go miesiąca. Włożyłam pod bluzkę sztuczny brzuch i sprawdziłam

Mnie tez czeka wypad na zakupy dla siebie bo spodnie ledwo dopinam no i jakas kurteczke na zime trzeba kupic bo wszystko maleee

[Milena87]

Napisane przez monika267

A wlasnie cos mi sie tez kojarzy za jutro niektore mamusie na usg ida Trzymam kciuki za Wszystkie

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------



Mnie tez czeka wypad na zakupy dla siebie bo spodnie ledwo dopinam no i jakas kurteczke na zime trzeba kupic bo wszystko maleee

już dziś 28 i usg ja mam na 16.30 a moje towarzyszki to nie wiem na którą ale jutro będzie emocjonujący dzień
dobranoc

[iweczka]

Jokr zgadzam się kolorów jest multum......oczopląsu można dostać i weź tu zdecyduj się na jeden....ehhhh

[*kaalinaa*]

Hej Dziewczynki

Ale dziś zimno było rano, brrr

Napisane przez megi2015

wiem tylko tyle że właśnie ma się dziecko przy sobie i się nim opiekuje i że po porodzie i w ogóle w czasie całego pobytu w szpitalu dziecka nie kąpią tylko chusteczkują tymi nawilżającymi chusteczkami. trochę to dziwne ale podobno dziecko zachowuje na dłużej ochronną warstwę skórki....

U mnie w szpitalu też nie kąpie się dziecka, położna mówiła, że odkąd przestały kąpać zmniejszyła się ilość problemów skórnych u nowo narodzonych dzieci. Maź płodowa zawiera w sobie wiele cennych substancji takich jak przeciwciała i położna mówiła że lepiej jak się dobrze wchłonie. Nawet jak wycierałam Kalinie pupcię to mówiła, żeby dokładnie tej mazi nie ścierać niech się wchłania. Więc to wcale nie jest dziwne po prostu nie zmywa się od razu z dziecka jego naturalnej warstwy ochronnej wiele szpitali już to praktykuje

Napisane przez Montii

a ten temat ,że tak powiem mi zwisa bo każda z nas robi co uważa za stosowne.
też się napiłam nie raz gorącego kubka, kupuję mleko łaciate a nie te od krowy, owoce z tesco są sztuczne i w lodówce trzymane po 2 tyg nadal są jak nowe więc sama chemia. Jakbym miała tak jeść wszystko co super hiper zdrowe to bym musiała mieć chyba własną hodowlę , ogród i w ogóle

Mnie też zwisa kto co robi ze swoim zdrowiem i ciałem.
Ja tez kiedyś jadłam wszystkie "pyszne śmieci" ( bo niestety to śmieciowe jedzenie jest smaczne ) ale od kilku lat zmieniła się moja postawa. Teraz dbam o to w jaki sposób się odżywiam i co ładuje w swój organizm. Wychodzę z założenia, że to w jaki sposób będę o niego dbała zaprocentuje mi później po latach. Staram się go szanować. A że kierunek studiów daje mi pewną wiedzę na tematy związane z chemia i jej wpływem na organizm unikam produktów, które mogą mu szkodzić. One już po prostu mi nie smakują. Nie wzięłabym do ust zupki chińskiej po prostu mam do niej wstręt. Wędliny robię sama, sama je piekę, chleb często też piekę sama, mam to szczęście, że mam ogródek w którym mam podstawowe warzywa i owoce, więc wiem co jem. Wiadomo, że nie każdy ma taką możliwość i nie każdemu się chce zadać sobie trud żeby przeczytać etykietkę na produkcie. Coraz więcej jest syfiastego jedzenia ale jest tez wiele produktów naprawdę dobrych jakościowo. Po prostu co kto lubi...
Ja słoiczkom, zupkom chińskim, produktom instant mówię NIE

[Black_Angel86]

Hej laseczki wchodzę a tu znów temat jedzonka
Ja też czasem jem świństwa, jak idziemy do kina to mam ochotę na colę, lekarz powiedział , że można jeść wszystko tylko oczywiście z umiarem, tego się trzymam.

Jok3r witaj ponownie.
A właśnie mam pytanie : jak zamówiłaś te próbki kolorów i katalogi?
Kurcze tego jest multum, mi się podobał jeden wozek z tako, ale kurcze kolor siwy z różowym, Kubusiowi by raczej nie pasował, a taki słodki

Mój Tż taki słodki, zostawił mi w łóżku 3 krówki rano jak szedł do pracy (wie, że kocham krówki)

[Montii]

kalina nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, chociaż tego ogródka
zawsze z moim marzyliśmy o czymś takim
byłam u babci 3 dni i ona tam miała wszystko swojskie, po prostu pycha! Niestety tutaj u mnie na śląsku, w mieście nie mam możliwości, staram się kupować np mleko czekoladowe które faktycznie ma w sobie białko,a nie jakieś sztuczne poidło tylko z nazwy '' mleko czekoladowe... ''
ale nie zawsze mi to wychodzi, w ciąży ogólnie odrzuciło mnie od sztuczności,np pizza ze sklepu taka zamrażana, bagietki nadziewane czosnkiem ważne X lat ale niestety nie da się wszystkiego opanować, a szkoda

[Tity]

Piszecie o kolorach wózków, ja też się za cholerę nie mogę zdecydować. Podoba mi się kremowy cały, ale pewnie jest niepraktyczny...:rolleyes :
Co do diety, to ja jem podobnie jak przed ciążą, staram się tylko codziennie jeść owoce, najlepiej jabłka na te moje zaparcia, nie zawsze się to udaje, ale dobrze mi idzie A czipsy też się zdarzają. Pepsi wczoraj się napiłam parę łyków pierwszy raz od ponad pół roku. Za to piję sporo herbaty(ok. 3 dziennie), chociaż niby tez powinno się ograniczyć, ale po herbacie lepiej się trawi
No i mam apetyt takiiiii, że boję się siedzieć w pobliżu jedzenia. Co na drodze to "nieprzyjaciel". Wczoraj cały dzień kłapałam gębą

[prunelle]

Napisane przez Anessa

Ja z zakupami wszelakimi tez wstrzymuje sie do poznania plci, a ze to bedzie polowa grudnia, wiec raczej poszaleje od stycznia, bo w UK wtedy sa gigantyczne przeceny To chociaz nie wydam strasznych pieniedzy

o kurczę, ja też Ci zazdroszczę

na temat jedzenia już tyle osób się wypowiedziało, ale od siebie dorzucę, że ja przed ciążą na chipsy nie miałam wcale ochoty i do kfc też nie chodziłam, ale jak mnie na początku ciąży naszło, to zjadłam dwa razy i chipsy czasem też jem, ale przecież nie codziennie. 7 porcji warzyw i owoców jak zalecają na tych wszystkich portalach to zjeść nie dam rady, ale 5 się staram, camemberty jem, bo i tak są z pasteryzowanego mleka i czytam etykietki jakbym chciała tak wszystkiego przestrzegać, to bym świra dostała

[kasiuni_a]

Cześć
O Boże nadrobiłam wreszcie 8 stron ale naprodukowałyście od wczoraj rano, nie wiem nawet do czego sie miałam odnieść.

Agattek gratuluje córeczki

Aha i jeszcze tylko o ubraniach dla mnie przypomniałam sobie. Zbieram się od jakiegoś czasu zeby kupić jeansy ciążowe i nie mogę nic wybrać, a w getrach czy legginsach nigdy nie chodziłam bo ich nie lubię, tym bardziej w swetrowych tunikach, ale chyba trzeba będzie się przekonać do nich

[laseczkaa]

hej dziewczyny
ja też jem normalnie czyli wszystko to co przed ciąża i może więcej owoców tak tez ginekolog mi powiedział że jeść normalnie .

[diatoma]

witajcie,
mam od kilku dni doła, chyba od tego siedzenia w domu, wczoraj przepłakałam pół dnia bez powodu, wynikneła z tz awanturka i tak sie rozhisteryzowałam, że przez 2 godziny się nie mogłam uspokić cała się trzesłam. teraz się boje czy z dzidzią w porządku. miałąm wrażenie że brzuch mi się napinał. moze skocze dzis do położnej żeby mnie pomacałą bo jestem w strachu.
jadę dziś do rodziców , to troche zajecia bede miała , to mi może deprecha przejdzie.
trzymam kciuki za połówkowe,będę wieczorkiem to poczytam co i jak

[Jok3r]

Napisane przez Black_Angel86

Hej laseczki wchodzę a tu znów temat jedzonka
Ja też czasem jem świństwa, jak idziemy do kina to mam ochotę na colę, lekarz powiedział , że można jeść wszystko tylko oczywiście z umiarem, tego się trzymam.

Jok3r witaj ponownie.
A właśnie mam pytanie : jak zamówiłaś te próbki kolorów i katalogi?
Kurcze tego jest multum, mi się podobał jeden wozek z tako, ale kurcze kolor siwy z różowym, Kubusiowi by raczej nie pasował, a taki słodki

Mój Tż taki słodki, zostawił mi w łóżku 3 krówki rano jak szedł do pracy (wie, że kocham krówki)

http://www.tako.net.pl/index.php?action=kontakt Napisalam, ze zdecydowalismy sie z mezem na wozek, ale mamy problem z kolorem, a w sklepach nie maja wszystkich probek materialow do kazdego modelu. Wiec zapytalam czy mogliby jakis mi przyslac. I bez problemu Pani poprosila o adres i kurierem przyszlo po chyba 2 dniach. Dostalam 10 zestawow probek materialow z kilku kolekcji i 2 katalogi plus rekalama nowej serii jeansowej. Smiesznie ten wozek wyglada, ale bardzo oryginalnie W ogole jak przejrzalam caly wielki katalog Tako to padlam ile oni maja modeli tych wozkow. Matko kochana dobrze, ze kolejny nie wpadl mi w oko, bo bym juz chyba nie wyrobila.

[kasiuni_a]

Napisane przez diatoma

witajcie,
mam od kilku dni doła, chyba od tego siedzenia w domu, wczoraj przepłakałam pół dnia bez powodu, wynikneła z tz awanturka i tak sie rozhisteryzowałam, że przez 2 godziny się nie mogłam uspokić cała się trzesłam. teraz się boje czy z dzidzią w porządku. miałąm wrażenie że brzuch mi się napinał. moze skocze dzis do położnej żeby mnie pomacałą bo jestem w strachu.
jadę dziś do rodziców , to troche zajecia bede miała , to mi może deprecha przejdzie.
trzymam kciuki za połówkowe,będę wieczorkiem to poczytam co i jak

Diatoma
ja też się tego obawiam, bo za 3 tygodnie ide na zwolnienie. Mąż będzie w pracy i nie wiem czym ja się zajmę

[Jok3r]

Jesli chodzi o jedzenie to zgadzam sie w 100% z Monika i Kalina, ze powinno sie jesc zdrowo i to nie ze wzgeldu na kluske, bo ona sobie poradzi chociaz wiadomo, ze jak bedziemy ja/jego faszerowac fast foodami to w koncu zrobi mu sie nie dobrze , ale ja generalnie tez nie lubie zasmiecac swojego organizmu. Zobaczcie jakie dzieciaki czy w ogole ludzie byli zrowsi kiedys jak nie bylo hipermarketow, fast foodow i innego naszpikowanego sterydami dziadostwa. Zeby zdrowe, a byla tylko pasta Pollena, kazdy pil wode z saturatora i nikt nie mial pozniej zatrucia czy sranska i rarytasem byly banany Nie bylo tylu chorob, wirusow, nie trzeba bylo sie badac co 3 miesiace czy szczepic na 150 odmian grypy. Odkad powitalismy styl z ameryki to sie zaczelo tycie, wrzody, zawaly, wypadanie zebow itp. Ludziom od nadmiaru wszystkiego w sklepach w dupach sie poprzewracalo i wpierniczaja co im w lapki wpadnie, a potem na stare lata bedzie lament, bo watraba mi siadla, bo w zoladku wrzody, bo choroba wiencowa i sztyczne szczeki. Tak wiec nie tyle uwazac co sie je , bo dziecko, ale dla wlasnego dobra. Lekarz wiadomo, ze nam nie zabroni niczego jesc, bo nie moze o ile nie sa to gwozdzie zapijane denaturatem, ale chyba kazdy ma swoj rozum i wie czym grozi czeste, bo raczej nie da sie wyplenic calkowicie zupek chinskich i innego tego typu zarcia spozywanie chemii, bo tego inaczej nie mozna nazwac, wiec jak sie poczyta sklad to tak naprawde rownie dobrze moglibysmy polknac porcje konserwatow i wyjdzie na to samo. Ja staram sie wszystko robic domowymi sposobami. Nie zawsze miw ychodzi, bo nie jestem sama i mamy wspolne obiady, ale warzywka z warzuwniaka nie z Auchana i owoce mam zawsze w domu. Jasne, ze nawet taki warzywniak nie da mi gwarancji, ze te warzywa sa prosto z pola, ale jednak nie maja takich warunkow jak hipermarkety, zeby te warzywa myc, szpikowac konserwantami i trzymac w lodowkach, zeby dluzej ladnie wygladaly.

[diatoma]

Napisane przez kasiuni_a

Diatoma
ja też się tego obawiam, bo za 3 tygodnie ide na zwolnienie. Mąż będzie w pracy i nie wiem czym ja się zajmę

ja jestem na zwolnieniu od 12 tygodni, ale najbardziej sie boje jak stres sie n a dziecku odbije.