Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[Smerfetka696969]

Napisane przez DudiBoy

Fu fu
ale odbyty wam chyba jeszcze nie powypadały?

Haha

[Dagunia]

Napisane przez Frezja__

Jakiego uczucia? tego parcia? Ja się jakoś nie pozbyłam, ale lubię je w sumie

Dudi chodzi Ci o rosebutt?

Co to ? O co w tym chodzi ?

[patiasym]

Napisane przez Dagunia

Co to ? O co w tym chodzi ?

O filmy pokazujące wypadanie odbytnicy.

[Dagunia]

Ło matko, dobrze że nie pytałam google co to

[Frezja__]

Napisane przez Dagunia

Ło matko, dobrze że nie pytałam google co to

Właśnie miałam pisać byś wygooglowała "resebutt porn" jeśli nie jesteś wrażliwa

[slaaave13]

Napisane przez Frezja__

Właśnie miałam pisać byś wygooglowała "resebutt porn" jeśli nie jesteś wrażliwa

Jem śniadanie, dobrze, że wolałam doczytać wątek niż od razu wpisywać w gógle

[cud nie kobieta]

Napisane przez slaaave13

Jem śniadanie, dobrze, że wolałam doczytać wątek niż od razu wpisywać w gógle

A ja głupia to zrobiłam

[Smerfetka696969]

Napisane przez cud nie kobieta

A ja głupia to zrobiłam

Haha ja chyba jednak sobie to odpuszczę...
A tak w ogóle niektóre z Was znają te wszystkie śmiszne nazwy itp ja to w ogóle nic nie kojarzę xD

[bandra]

A ja wczoraj do swojego - kochanieee, wpisz mi w google rosebutt porn. Wpisał

[Smerfetka696969]

Napisane przez bandra

A ja wczoraj do swojego - kochanieee, wpisz mi w google rosebutt porn. Wpisał

I co mówił? haha

[EcoJanean83]

To Ty dziewczyno bardzo odważnie poleciałaś hihi Skąd znałaś ten skrót ? Ja nawet tego nie znałam i nie słyszałam ; ) Powiedz właśnie jak twój facet zareagował też się jakoś zdziwił bo nasi faceci myślą, że tylko oni oglądają takie typowe filmy dla dorosłych a to nie jest do końca przecież prawda i my też lubimy popatrzeć.

[bandra]

Napisane przez Smerfetka696969

I co mówił? haha

Że o takich problemach powinno się rozmawiać wprost
Dobra mina do złej gry, ale szczęka mu trochę opadła

[Mojwa]

Czytalam, ze to mit, ze seks analny moze powodować wypadanie odbytnicy, wrecz chroni przed tym

[Smerfetka696969]

Napisane przez bandra

Że o takich problemach powinno się rozmawiać wprost
Dobra mina do złej gry, ale szczęka mu trochę opadła

Haha

[DudiBoy]

Napisane przez Mojwa

Czytalam, ze to mit, ze seks analny moze powodować wypadanie odbytnicy, wrecz chroni przed tym

Ja czytałem że może powodować problemy ze zwieraczem, hemoroidy, ale wypadanie odbytnicy z tego powodu wydało mi się absurdalne.

[Mojwa]

Napisane przez DudiBoy

Ja czytałem że może powodować problemy ze zwieraczem, hemoroidy, ale wypadanie odbytnicy z tego powodu wydało mi się absurdalne.

hemoroidy to z tego co wiem też mit, co innego jak już faktycznie sie je ma.

[patiasym]

Przecież anal to samo zdrowie

[WhySoSerious]

No ciekawe, jak to faktycznie z tym wypadaniem odbytu jest.
Jedyne, co wiem z autopsji - przyjaciel mojej bliskiej znajomej, gej, strona bierna w relacji, zalicza comiesięczne wizyty u proktologa z powodu nietrzymania kału przez osłabienie zwieracza. Ale z tego co wiem, oni uprawiają hard bdsm anal w bardzo dużej częstotliwości, więc prawdopodobnie użytkowniczkom łagodnego analu raz na jakiś czas to nie grozi

[Frezja__]

WSS weź nie strasz, praktykuję z moim partnerem pegging i mam nadzieję, że takich jazd nie będzie miał

Swoją drogą ciekawe jak on to leczy maściami? No bo chyba nie ma co rusz zabiegu ^^

[WhySoSerious]

Aż tak nie wnikałam, pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć

[patiasym]

Jak miałam kiedyś w związkach z facetami jazdy na anal, to bywały takie ciągi, że niemal codziennie przez miesiąc. Fisting analny tez uprawiałam, kał trzymam (w dupie, nie w ręce) No więc wydaje mi się, że te przykre przypadłości to generalnie skutek wszelkiego "przegwałcenia" analnego, chodzenia na skróty (zamiast stopniowego zwiększania intensywności zabaw i kalibru gadgetów "wezmę maść z lidokainą, to pójdzie szybciej i boleć nie będzie" ), nie słuchania własnego organizmu ("boli, ale zrobię mu przyjemność"), lekceważenia zdrowia (zamiast zaleczyć najpierw hemoroidy, branie się za nie gdy są prawdziwym problemem) itd., itp. Analne problemy, nie biorą się zatem moim zdaniem w większości bezpośrednio z kłopotów z dupą, lecz pośrednio, z kłopotów z głową.

[pingwinek=]]

No więc właśnie nasuwa mi się pytanie... jak często mogę taki seks uprawiać?

Z zaznaczeniem, że zawsze jest żel, najpierw rozgrzanie i nigdy przenigdy nic mnie nie boli w trakcie ani po?

[WhySoSerious]

Napisane przez patiasym

Jak miałam kiedyś w związkach z facetami jazdy na anal, to bywały takie ciągi, że niemal codziennie przez miesiąc. Fisting analny tez uprawiałam, kał trzymam (w dupie, nie w ręce) No więc wydaje mi się, że te przykre przypadłości to generalnie skutek wszelkiego "przegwałcenia" analnego, chodzenia na skróty (zamiast stopniowego zwiększania intensywności zabaw i kalibru gadgetów "wezmę maść z lidokainą, to pójdzie szybciej i boleć nie będzie" ), nie słuchania własnego organizmu ("boli, ale zrobię mu przyjemność"), lekceważenia zdrowia (zamiast zaleczyć najpierw hemoroidy, branie się za nie gdy są prawdziwym problemem) itd., itp. Analne problemy, nie biorą się zatem moim zdaniem w większości bezpośrednio z kłopotów z dupą, lecz pośrednio, z kłopotów z głową.

Myślę, że masz dużo racji. Z tego co wiem, tamten związek w ogóle jest bardzo toksyczny i nie zdziwiłabym się, gdyby dominujący partner wjeżdżał swojemu chłopakowi w dupę bez żadnego przygotowania i lekce sobie ważył jego dolegliwości. Niestety.

Najważniejsze to obserwować swój organizm i jego reakcje

[patiasym]

Napisane przez pingwinek=]

No więc właśnie nasuwa mi się pytanie... jak często mogę taki seks uprawiać?

Z zaznaczeniem, że zawsze jest żel, najpierw rozgrzanie i nigdy przenigdy nic mnie nie boli w trakcie ani po?

Ośmielam się sądzić, że tak często jak masz na to ochotę, choćby i codziennie

Napisane przez WhySoSerious

Najważniejsze to obserwować swój organizm i jego reakcje

O to, to

[Ra_Mehlaine]

U mnie zaczęło się pół roku temu. Czasami bolało, ale po pewnym czasie znowu próbowaliśmy i jakoś dawaliśmy radę. Jednak nigdy nie czułam nic szczególnego - przyjemność sprawiała mi jedynie świadomość, że mam go w sobie.
Jednak w tym miesiącu coś się zmieniło. Mój chłopak zaczął robić to mocniej (o co go prosiłam i błagałam) i nagle stało się to dla mnie niesamowicie przyjemne.
Uwielbiam go słuchać, uwielbiam, gdy zaciska na mnie palce, gdy gryzie mnie w kark - można zwariować od nadmiaru rozkoszy.
Ale jest problem.
Po pierwsze - wytrysk. Oczywiście to ukoronowanie seksu i naprawdę to lubię. Sęk w tym, że gdy wyjdziemy z łóżka, sperma sprawia duże problemy. Wycieram się, kąpię... ale to nic nie daje. Ostatnio cały dzień czułam, że ją w sobie mam, chociaż naprawdę zadbałam o to, żeby się wszystkiego z środka pozbyć. Nieładnie mówiąc - miałam wrażenie, jakbym cały dzień miała biegunkę. Ale wchodząc do łazienki po spacerze okazywało się, że majtki i tyłek mam czysty, więc nic nie wypłynęło.
No i po drugie (bardziej wstydliwe) - nie wiem, jak to określić... cały dzień mam po tym niekontrolowane, mimowolne "bąki" - nie śmierdzą. Mam wrażenie, że to raczej powietrze, a nie gazy. Czytałam parę razy dyskusje dotyczące seksu analnego, ale nigdy nie spotkałam się z takim problemem, więc chciałam zapytać, czy którakolwiek z Was tak ma. To naprawdę frustrujące...

[Frezja__]

Ra_Mehlaine
1) stosujcie prezerwatywy lub niech gdzie indziej będzie finisz
2) to normalnie, jak napchasz tam powietrza to musi jakoś wyjść, osobiście baaaardzo rzadko mi się to zdarza, ale to tak samo jak z "bączkami miłości" xD

[201804100943]

Napisane przez Ra_Mehlaine

U mnie zaczęło się pół roku temu. Czasami bolało, ale po pewnym czasie znowu próbowaliśmy i jakoś dawaliśmy radę. Jednak nigdy nie czułam nic szczególnego - przyjemność sprawiała mi jedynie świadomość, że mam go w sobie.
Jednak w tym miesiącu coś się zmieniło. Mój chłopak zaczął robić to mocniej (o co go prosiłam i błagałam) i nagle stało się to dla mnie niesamowicie przyjemne.
Uwielbiam go słuchać, uwielbiam, gdy zaciska na mnie palce, gdy gryzie mnie w kark - można zwariować od nadmiaru rozkoszy.
Ale jest problem.
Po pierwsze - wytrysk. Oczywiście to ukoronowanie seksu i naprawdę to lubię. Sęk w tym, że gdy wyjdziemy z łóżka, sperma sprawia duże problemy. Wycieram się, kąpię... ale to nic nie daje. Ostatnio cały dzień czułam, że ją w sobie mam, chociaż naprawdę zadbałam o to, żeby się wszystkiego z środka pozbyć. Nieładnie mówiąc - miałam wrażenie, jakbym cały dzień miała biegunkę. Ale wchodząc do łazienki po spacerze okazywało się, że majtki i tyłek mam czysty, więc nic nie wypłynęło.
No i po drugie (bardziej wstydliwe) - nie wiem, jak to określić... cały dzień mam po tym niekontrolowane, mimowolne "bąki" - nie śmierdzą. Mam wrażenie, że to raczej powietrze, a nie gazy. Czytałam parę razy dyskusje dotyczące seksu analnego, ale nigdy nie spotkałam się z takim problemem, więc chciałam zapytać, czy którakolwiek z Was tak ma. To naprawdę frustrujące...

1. ja używam wkładek(na dzień) lub podpasek (noc), ale zwykle wystarczają wkładki
2. znam ten problem, macham na to ręką, bąk rzecz ludzka szczególnie po wepchaniu tam powietrza

[Ra_Mehlaine]

Frezja__ - to chyba mi się nie dogodzi, bo w prezerwatywie nie chcę (on również), a obydwoje pragniemy, by kończył we mnie.

aanneett - wkładki nic nie dają, bo to tylko wrażenie, uczucie... tak naprawdę dyskomfort odczuwam w środku.

A tak ogólnie to wiem, że to ze względu na napchane powietrze, ale cholera, cały dzień?! Mojego chłopaka się nie wstydzę, śmiejemy się z tego, bo znamy prawdę, ale przy rodzinie to nieco... krępujące. Wolę nie myśleć, co by było, gdybym musiała wyjść z domu.

[kikunga]

Napisane przez Ra_Mehlaine

Frezja__ - to chyba mi się nie dogodzi, bo w prezerwatywie nie chcę (on również), a obydwoje pragniemy, by kończył we mnie.

aanneett - wkładki nic nie dają, bo to tylko wrażenie, uczucie... tak naprawdę dyskomfort odczuwam w środku.

A tak ogólnie to wiem, że to ze względu na napchane powietrze, ale cholera, cały dzień?! Mojego chłopaka się nie wstydzę, śmiejemy się z tego, bo znamy prawdę, ale przy rodzinie to nieco... krępujące. Wolę nie myśleć, co by było, gdybym musiała wyjść z domu.

Musisz spermę wypchnąć jakbyś robiła numer dwa w toalecie :P
Pomasuj chwile brzuch po seksie i spróbuj specjalnie popuszczaś jakby "bąki",ja często tak mam po analu,czasami aż mi niedobrze jak czuje tyle powietrza w brzuchu.Możesz spróbować kucać albo w wannie z ciepłą wodą pouciskać tam gdzie boli,należy masować odwrotnie do wskazówek zegara

[Ra_Mehlaine]

kikunga - dziękuję bardzo za podpowiedź. Na pewno wypróbuję!