Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[tamlin111]

Marta od jutra promocja. Tu masz linka http://www.biedronka.pl/pl/wiecej-za...a-niej-od-2-10 sa jeszcze książki dla niego i dla dzieci Osobiście polecam Joy Fielding
Spada, spada, ale szczerze to jem więcej niż wcześniej Czary i magia
Jak skończę ten poradnik to zamawiam: "Jak mówić, aby dzieci się uczyły" a później " Kiedy twoja złość krzywdzi dziecko". Między moimi chyba za duża różnica wieku i nie rywalizują Oby tak zostało.

[martolina1982]

własnie przegladałam (telepatia?) i żaden tytuł nic mi nie mówi. chyba zamiast kupować ksiażki kupię w koncu ten dzbanek filtrujący. już sie zbieram i zbieram.

[tamlin111]

Polecam Ci bardzo Joy Fielding, uwielbiam jej książki, tą "niestety" już mam. Ja wezmę dla Pauli Monster High i dla siebie jakieś, ale to pewnie z propozycji dla niego
Dzbanek fajna rzecz, ale u mnie leży, bo i tak nie wyobrażam sobie wypić wody bez gotowania Chyba, że pijecie kranówkę to wtedy jak najbardziej.

[martolina1982]

nie pijemy, ale po przefiltrowaniu wypijemy

[tamlin111]

To kupuj, ja i tak musze zagotować, więc u mnie się nie sprawdza.

[HaGie]

Hej
dziś już trochę lepiej z gardłem, ale za to mam straszny katar, no po prostu przeziębienie wczoraj trochę mnie nastraszyłyście tą anginą (nigdy w życiu nie miałam), więc polazłam do lekarza, oczywiście nie było miejsc, ale wcisnęła mnie gdzieś wieczorem na 5-min.konsultację z lekarzem, no i oczywiście paracetamol (hahaha) ale dała mi jeszcze receptę na taki psikacz do gardła (odpowiednik naszego tantum verde).

kurde ja znowu zawaliłam dietę, dla mnie już chyba nie ma nadziei, tak prawdę mówiąc, to ja nie wiem, co sie ze mną dzieje. kiedyś jak coś postanowiłam, to jakoś udawało mi się tego trzymać, a teraz cały czas albo "od jutra", albo wytrzymam dzień lub dwa i znowu dooopa załamka

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

My mamy ten dzbanek do filtrowania wody, ale ja i tak nigdy nie piję takiej przefiltrowanej kranówy. Więc dzbanek stoi nieużywany praktycznie. Chociaż w poprzednim miejscu zamieszkania go używaliśmy, bo tam woda była niedobra, więc najpierw filtrowaliśmy, a potem dopiero gotowaliśmy. Jednak tu woda jest o niebo lepsza, więc gotuję bez filtrowania.

[patisia123]

Napisane przez tamlin111

Spada, spada, ale szczerze to jem więcej niż wcześniej Czary i magia
.

no czyli jednak jadłaś za mało albo jadłaś mniejsze porcje, ale bardziej kaloryczne? Super, że spada!

u mnie 57,6.



creaturka, unikasz wagi?

[martolina1982]

u mnie woda nie jest zła, ale sama świadomość, ze pije kranowke mnie odrzuca. jak przez cos tam sie przefiltruje to już wyobraźnia nie bedzie tak działała. ma to być zakup "ku oszczedosci", bo wody butelkowanej idzie u nas cała masa. zobaczymy czy się sprawdzi. na razie się rozglądam.

HaGie tia ci wasi lekarze. Ciekawe czy on by w ogole rozpoznał angine. Dziekować, ze lepiej Ci.

Rozumiem co czujesz. Nie pocieszę, bo nie w tym rzecz, by pocieszać i głaskać po głowie. Powinnam Cie motywowac, ale w mom przypadku to by była hipokryzja. Tak czy inaczej łączę się w bólu choć ja od 2 tyg nie miałam napadu obrzarstwa. Zdarzałao sie parę razy pojsć spac bez kolacji, bo byłam pełna nadal po obiedzie. Waga ta sama oczywiscie. Cudów nie ma. Nie spadnie. Może jedynie nie wzrośnie.

[creature666]

Hej dziewczyny
Wagi nie unikam, jest poniżej 80... Co nie zmienia faktu, że nadal jestem gruba (nazywajmy rzeczy po imieniu). Stary mnie pocieszył wczoraj i zmotywował do dalszych ćwiczeń, mówiąc o moim twardszym i bardziej zaokrąglonym no i talia jest bardziej widoczna więc pomimo, że upadłam - wstaję, poprawiam koronę i walczę, bo jest o co!

Włosy naprawione - nie robię fotki, bo ciężko pokazać jak jest naprawdę. Taki ciemny blond z pasemkami jasnymi... podoba mi się. .. aczkolwiek się zastanawiam czy obcinać czy nie.... chce zmiany, ale sama nie wiem... powinny chyba odpocząć a w ramach odżywiania Maccadamia Szampon i Maseczka + olejki

Dzisiaj będzie Skalpel i bieganie.... Czuję brzuch po wczorajszym, ale źle nie jest...

HaGie godzina 0 musi nadejść, albo nawpier****j się do porzygania i zobaczysz że zmienisz podejście

[tamlin111]

U mnie też pewnie będzie Skalpel.

Jem obiad - ogórkowa.
I mam dopiero 770 kalorii zjedzone, jak ja mam upchnąć jeszcze raz tyle???

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Creaturko poprawiaj, poprawiaj, tak ładnie Ci szło.

[patisia123]

Jak coś to big mac ma 600kcal

[tamlin111]

Napisane przez patisia123

Jak coś to big mac ma 600kcal

Nie ma u mnie Mc'a Poza tym tłuszczu za dużo by mi wyszło Zjadłam jeszcze żeberek z zupy i już mam 900 kalorii Resztę jakoś pokonam, odżywka dziś pójdzie w ruch na bank.

[creature666]

U mnie dzisiaj też będzie odżywka... dzisiaj jedziemy na zakupy, bo pustki mam i chyba zrobię sobie ze 3 dni białkowe

W załączniku moje włosy - znowu! Ale to zdjęcie w słońcu oddaje najbardziej chyba to jak wyglądają

Laski pytanie w temacie dietowania:czy masło orzechowe to wielkie zło?

Zabieram się za Skalpel

[patisia123]

jak to z orzechami bywa...kalorycznie
w 100g jest 695kcal

[swinka94]

Bez ulepszaczy takie warto jeść, to zdrowy tłuszcz. Przecież wiadomo że nikt nie zje 100g na raz.

[patisia123]

no jak ktoś umie wziąć tylko łyżkę i resztę odstawić to polecam

mała łyżeczka ma 70kcal )

[tamlin111]

Creature ale ładne masz te włoski
Co do masła, to najlepiej zrobić samemu i dawać trochę do owsianki na przykład, ale wyjadać ze słoika to nie bardzo

[HaGie]

Na szczęście ja nie lubię masła orzechowego
Creature pięknie Ci te włoski wyszły, nie obcinaj, fajne są
A co do tego mojego obżerania się, ja właśnie sie nie obżeram, no ale nie jem dietetycznie raczej, bo np. na obiad pierogi albo naleśniki, parę razy biały chleb wpadł
a mam jeszcze pytanko, ile kalorii ma kubek kawy rozpuszczalnej z mlekiem 2%, bez cukru?

[tamlin111]

HaGie około 20 kalorii będzie. Zależy ile mleka i ile sypiesz tej kawy. Wejdź na tabele kalorii i tam sprawdzisz
To że wpadną pierogi, chleb czy naleśniki to nie koniec świata, ale musisz w inny posiłek mieć skromniejszy wtedy.
Moze kilka dni właśnie na tych tabelach jedź. Ja na razie jestem zadowolona, waga spada, a nie jestem wcale głodna.
Już zjadłam kolację a jeszcze muszę 200 kalorii zjeść na pewno.
A no i jeszcze te spisywanie tam powstrzymuje mnie od podjadania, bo wiem, że wszystko muszę wpisać aby było wiarygodne, także nie podjadam.

[creature666]

Dziekuje tez mi sie podobaja,ale podciac musze bo masakryczne koncowki... i chyba bedzie krotki bob,tzn duzo krotszy z tylu i trza je podniesc koniecznie... tylko mysle czy by nie poczekac troche

Czemu pytam o maslo orzechowe? bo lubie i zauwazylam,ze latwiej mi powstrzymac chcice na slodkie jak sobie zjem tosta lub max dwa dziennie z tymze maslem
no i zdrowe jest... o wlasnie przeczytalam,ze najmniej "zla" i najwiecej orzechow (95%) ma maslo orzechowe z Lidla,aldikowe na ostatnim 5 miejscu
Czyli jutro wyprawa do lidla


a doooopa! kupie orzeszki i se sama zrobie bez solenia i dodawania oleje....

[tamlin111]

U nas w lidlu to najlepsze maslo jest tylko przy tygodniu amerykańskim.

[creature666]

Napisane przez tamlin111

U nas w lidlu to najlepsze maslo jest tylko przy tygodniu amerykańskim.

U nas właśnie też było takie amerykańskie, ale podejrzewam że napchane "ulepszaczami"
Kupiłam orzeszki - jutro zrobię sama

Co tu taka cisza? My byliśmy na zakupach... wielki wózek załadowany do pełna - przy kasie miłe rozczarowanie, że tylko £85
Jutro robię sobie dzień białkowy tzn tylko warzywa + kurczak, łosoś i co tam jeszcze wpadnie mi w łapki
No i będę musiała spróbować masła orzechowego


Lecę spać, aha no i tylko Skalpel dziś zrobiłam

Dobranoc

[creature666]

Sieeema z rana
Młody śpi, a gdzie? U siebie oczywiście!!!! Zmęczony biedny był, bo się na biegał na zakupach, dzień miał długi... Nie spał w dzień i późno poszedł spać... Kupiliśmy mu wóz strażacki i pompą n wodę - woda była wszędzie jak się domyślacie

Aha no i na tych zzakupach miał gatki normalne i było sucho cały czas (ponad 2,5h) aż go ojciec nie wkurzył i popuścił w majty
Wiem, że wypadki będą się zdarzały ale chyba jesteśmy na dobrej drodze

[tamlin111]

Dobry.
Nasz się dziś zsikał, na szczęście w swoje łózko A już tydzień nie było wpadki.
Myslę, że to przez kłótnie wczoraj z Kropem, bo mnie wkur. a Mati przy tym był. Koniec z kłótniami, które słyszą dzieci.

Waga taka sama jak wczoraj.

Creature piłaś odżywkę? Smakuje Ci?

[martolina1982]

hej

[tamlin111]

hej

Tak w ogóle to zapomniałam pochwalić Boczusia. Poszedł do przedszkola bez płaczu

[martolina1982]

juz sie normuje po miesiacu. kolezanki syn tez dwa razy juz chorował, ale nawet po chorobie lepiej to wyglada niz na poczatku.

a jak Paula i jej zapał do nauki? U nas nad samą szkołą ohy i ahy, ale do odrabianie lekcji L. sie nie pali

[tamlin111]

Ja to się strasznie bałam co będzie po tych dwóch tygodniach w domu, ale jest całkiem nieźle, a dziś to super. Nawet już mówi, że fajnie jest w przedszkolu

A Paula, cóż, odrabianie lekcji to męczarnia, bo ją ręka boli, mdleje jej, słabo jej strasznie itp. Choć zadane prawie nic ciągle nie mają. Raptem jakiś szlaczek, czy napisac rząd literek albo pokolorować coś. Na razie luz.

Byłam w Biedrze, książki kupiłam, dla Pauli Monster High a dla siebie "Słodycze na śniadanie" i "Urodziłam się dziewczynką".

[martolina1982]

hahah u nas podobnie. wszystko ją rozprasza a jak juz nic nie rozprasza to sie zawiesza, gapi w okno, robi bańki ze sliny... ale ona tą swietlica wymezona. twoja Paula juz tez dluzej zostaje na swietlicy czy zabierasz ją?

[tamlin111]

Zostaje i to jeszcze fochy są jak za szybko przyjdę. Moja nie wymęczona, moja to typowy leń Płacicie coś za świetlicę? Na obiady chodzi?