Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

Ja tez, kiedys kobiety mialy przesrane

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------


Tez sie zastanawiam ile ja mam, w usa nie mierzyli jak rodzilam, ale tym razem moze sie dowiem

Pewnie za 20 lat ktoś będzie mówił,że to my miałyśmy przesrane

[nursii]

Napisane przez kaaasi

i co Tż na to ? może teściowa jeszcze kupi w sumie czas jest

Tż na to, że spoko, lepiej jej zasugerować żeby kupiła coś co nam się przyda niż ma nam przywieść paczkę bodów na 52 cm, których już mamy całą szufladę...

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Ja sobie jednak głowy nie będę zawracać tym śpiworkiem, wcześniej sprawdziło sie u mnie bez, gdzie w sumie dopiero zima się zaczynała i teraz też nie będę kupować . Zresztą, nie pamiętam zimy, gdzie byłyby aż takie mrozy, tym bardziej na koniec lutego, zostanę przy kombinezonie (którego zresztą jeszcze nie mam ) i kocyku.

Ja mam spiworek taki gruby polarowy i mam misiowy kombinezon po starszej. Nic innego nie kupuje, mysle ze styknie. Chyba ze beda mrozy po -10 to na szybko cos dokupie jesli bedzie potrzeba, ale juz dawno w PL takiej zimy nie bylo wiec mysle ze sie nie przyda

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez butterfly20

Pewnie za 20 lat ktoś będzie mówił,że to my miałyśmy przesrane

Pewnie tak

[Elena_22]

Napisane przez nursii

No wlaśnie nigdy tak naprawdę nie wiadomo co się przyda i co będzie naszym dzieciom odpowiadało, więc nakręcam Tż żeby naciągnąć teściową na to...:p My już tyle pieniędzy wydaliśmy na rzeczy dla Kluski, moja mama tak samo, więc kurde chyba najwyższa pora żeby teściowa też nas trochę wspomogła... tymbardziej, że jeszcze sporo wydatków przed nami, jeszcze kolejne wizyty u lekarza i badania, za które muszę płacić a kasa na drzewach nie rośnie Muszę też kupić kurtkę ziomową sobie... miałam nadzieję, że jakoś przepękam w zimówce, która mam z zeszłego roku bo taką luźną miałam, ale nie ma szans. Jutro chyba jadę czegoś poszukać...

Ja jeszcze zapinam się w jesiennej i ona nie z tych szerszych

Moja teściowa dziś kupowała prezenty na mikołaja, mówiłam, ze wystarczy jeden, bo dzwoniła i pytała, co wybrać, to mi powiedziała, że dla obu wnuczek kupuje po tyle samo i żadnej nie ma zamiaru wyróżniać

[butterfly20]

Napisane przez nursii

Ja też tak długo myślałam... ale ostatnio mi się odmieniło. Niech się kobieta wysili trochę, może faktycznie by coś kupiła sama od siebie jak sie już Mała urodzi... ale znając ją, to kupi coś totalnie nieprzydatnego, więc wolę jej podpowiedzieć co byśmy chcieli. Bo ona generalnie zawsze ma wy☠☠☠ongo a jak już nam coś daje, to jest to totalnie nietrafione...

Moja nigdy nie ma pomysłu ani czasu na prezenty dla nas czy Tuśki, zawsze wszyscy dostajemy kesz i mamy sobie sami kupić...

[nursii]

Napisane przez Aninis

no to super
a chudzinka to znaczy, że ile w biodrach miała?
ostatnio tak dyskutowałyście o tym miednicometrze i tak się zastanawiałam co by mi na nim wyszło... ja mam jakoś 90 cm w biodrach, chociaż jestem dupiasta hahaha mam taką pupkę odstającą, nie mam płaskiej pupy, więc ten gabaryt też ma wpływ na moje 90 cm

Nie wiem dokładnie ale postura małej dziewczynki, no naprawdę... Ja jestem bardzo wąska , a ona przy mnie to naprawdę przecinek...

[kaaasi]

Napisane przez nursii

Tż na to, że spoko, lepiej jej zasugerować żeby kupiła coś co nam się przyda niż ma nam przywieść paczkę bodów na 52 cm, których już mamy całą szufladę...

kupić myślę, że coś kupi Wam tylko właśnie na ile to przydatne będzie
ja zostawiłam kilka opcji na takie sytuację np bujaczek/leżaczek, ale liczę że teściowa z córkami może się by złożyła jak zapytają jak Twój Tż powiedział że ok to zasugeruj co byś widziała

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

Ja mam spiworek taki gruby polarowy i mam misiowy kombinezon po starszej. Nic innego nie kupuje, mysle ze styknie. Chyba ze beda mrozy po -10 to na szybko cos dokupie jesli bedzie potrzeba, ale juz dawno w PL takiej zimy nie bylo wiec mysle ze sie nie przyda

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


Pewnie tak

eeee zima 2013/2014 i 2014/2015 i bywały często takie mrozy Przynajmniej u mnie, w górach, nie wiem jak tam w dużych aglomeracjach Dlatego ja mam taki śpiworek,że w środku polar a z zewnątrz taki materiał jak w wózku i do tego mam jeden cieplejszy kombinezon i jeden przejściowy. I po Tusi mam jeszcze miśkowe 62

[Elena_22]

Napisane przez kaaasi

Elenka wybieraj to co Tobie pasuje każda z nas ma inny gust a możliwości jest dużo kupisz na wyprzedaży

jakoś syna w tym nie widzę

Tez tak sądzę , po prostu dla mnie to jest zbędne, może gdybym miała termin na listopad i cała zima przede mną to by się poważnie zastanowiła, bo jak piszecie- i do wózka i na sanki się przyda. A gdzie ja w marcu śnieg pod sanki znajdę? Uwielbiam śnieg i nie mogę się nim nacieszyć nawet
Kiedyś to i igloo się budowało i do wiosny stało, a teraz?

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez butterfly20

Pewnie za 20 lat ktoś będzie mówił,że to my miałyśmy przesrane

Na pewno

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Moja nigdy nie ma pomysłu ani czasu na prezenty dla nas czy Tuśki, zawsze wszyscy dostajemy kesz i mamy sobie sami kupić...

łeeee ale bez sensu, nie lubie tak.. prezenty sa super, nawet jak nie do konca trafione to jednak milo

[Elena_22]

Napisane przez nursii

Tż na to, że spoko, lepiej jej zasugerować żeby kupiła coś co nam się przyda niż ma nam przywieść paczkę bodów na 52 cm, których już mamy całą szufladę...

Twój tż ma rację

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez ja :)

Ja mam spiworek taki gruby polarowy i mam misiowy kombinezon po starszej. Nic innego nie kupuje, mysle ze styknie. Chyba ze beda mrozy po -10 to na szybko cos dokupie jesli bedzie potrzeba, ale juz dawno w PL takiej zimy nie bylo wiec mysle ze sie nie przyda

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


Pewnie tak

o to to, co to teraz za zimy? W marcu już skowronki przylatują

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

eeee zima 2013/2014 i 2014/2015 i bywały często takie mrozy Przynajmniej u mnie, w górach, nie wiem jak tam w dużych aglomeracjach Dlatego ja mam taki śpiworek,że w środku polar a z zewnątrz taki materiał jak w wózku i do tego mam jeden cieplejszy kombinezon i jeden przejściowy. I po Tusi mam jeszcze miśkowe 62

Tu w krk zeszla zima byla bidna bardzo. Raczej w okolicach 0 temp w szczytowych momentach. Poprzednich zim nie znam bo mnie nie bylo
Moj Spiwor bardzo cieply - w srodku ma takie dziwne cos nie wiem z czego to a na zewnatrz gruby polar pokryty teflonem zeby nie przemakal. No i miskowy kominezon tez calkiem gruby

[good idea]

Napisane przez Elena_22

Żeby były sanki, musi być śnieg . U nas od paru lat jest tak słabo ze śniegiem, że sanek nawet z folii nie wypakowaliśmy. A zresztą- noworodka na sanki? dla mnie wózek wygodniejszy...

Nie no wiem, ze noworodka nie na sanki, wozek faktycznie wygodniejszy tak poprostu napisalam bo w tamtym roku uzywalismy na sankach to jak juz mam to wykorzystam do gondoli.

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

eeee zima 2013/2014 i 2014/2015 i bywały często takie mrozy Przynajmniej u mnie, w górach, nie wiem jak tam w dużych aglomeracjach Dlatego ja mam taki śpiworek,że w środku polar a z zewnątrz taki materiał jak w wózku i do tego mam jeden cieplejszy kombinezon i jeden przejściowy. I po Tusi mam jeszcze miśkowe 62

O widzisz, a u nas ciepło i chlapa, ja nawet zimą do pracy rowerem jeździłam, bo temp. na plusie i niet śniegu . Jak się trafił tydzień ze śniegiem albo mróz do - 10 to zdziwko

[kaaasi]

Napisane przez Elena_22

Ja jeszcze zapinam się w jesiennej i ona nie z tych szerszych

Moja teściowa dziś kupowała prezenty na mikołaja, mówiłam, ze wystarczy jeden, bo dzwoniła i pytała, co wybrać, to mi powiedziała, że dla obu wnuczek kupuje po tyle samo i żadnej nie ma zamiaru wyróżniać

podoba mi się to tak powinno być

Napisane przez butterfly20

Moja nigdy nie ma pomysłu ani czasu na prezenty dla nas czy Tuśki, zawsze wszyscy dostajemy kesz i mamy sobie sami kupić...

dziwna...jakoś tak milej dostać cokolwiek..taka opcja pozostaje wg mnie jak za bardzo nie znamy osoby

Napisane przez butterfly20

eeee zima 2013/2014 i 2014/2015 i bywały często takie mrozy Przynajmniej u mnie, w górach, nie wiem jak tam w dużych aglomeracjach Dlatego ja mam taki śpiworek,że w środku polar a z zewnątrz taki materiał jak w wózku i do tego mam jeden cieplejszy kombinezon i jeden przejściowy. I po Tusi mam jeszcze miśkowe 62

szczególnie ta było mroźno i u mnie ostatnio trochę lżej

[Elena_22]

Napisane przez good idea

Nie no wiem, ze noworodka nie na sanki, wozek faktycznie wygodniejszy tak poprostu napisalam bo w tamtym roku uzywalismy na sankach to jak juz mam to wykorzystam do gondoli.

Aaa... bo myślałam, że noworodka na sanki
, bo zanim on będzie jeździł na sankach ( czyli za rok) to w tym śpiworku wózkowym to chyba dziury na nóżki trzeba byłoby wycinać

[butterfly20]

Napisane przez ja :)

łeeee ale bez sensu, nie lubie tak.. prezenty sa super, nawet jak nie do konca trafione to jednak milo

Już się przyzwyczaiłam. Mam prezenty od męża i rodziców, a Tusia też ma od całej reszty

Napisane przez ja :)

Tu w krk zeszla zima byla bidna bardzo. Raczej w okolicach 0 temp w szczytowych momentach. Poprzednich zim nie znam bo mnie nie bylo
Moj Spiwor bardzo cieply - w srodku ma takie dziwne cos nie wiem z czego to a na zewnatrz gruby polar pokryty teflonem zeby nie przemakal. No i miskowy kominezon tez calkiem gruby

No to coś podobnego jak mój. Mój też ma ten wierzch taki nieprzemakalny jak reszta wózka.Naprawdę fajny ten śpiwór i do sanek też)

No to u nas właśnie częściej jest mroźno niż chlapa i mi to pasuje, wolę tak

[Elena_22]

Napisane przez kaaasi

podoba mi się to tak powinno być

dziwna...jakoś tak milej dostać cokolwiek..taka opcja pozostaje wg mnie jak za bardzo nie znamy osoby

szczególnie ta było mroźno i u mnie ostatnio trochę lżej

Mi też, nie powiem

To ja tamtej zimy na Wigilię w pracy byłam w jesiennej kurtce, trawa zielona, słonce świeciło, jakby to Wielkanoc była zanim wróciłam do domu, to zgrzałam się jak mysz przy porodzie.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez butterfly20

Już się przyzwyczaiłam. Mam prezenty od męża i rodziców, a Tusia też ma od całej reszty



No to coś podobnego jak mój. Mój też ma ten wierzch taki nieprzemakalny jak reszta wózka.Naprawdę fajny ten śpiwór i do sanek też)

No to u nas właśnie częściej jest mroźno niż chlapa i mi to pasuje, wolę tak

Ja też wolę, ale jakoś nie umiem śniegu i mroziku zaklinać

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

Aaa... bo myślałam, że noworodka na sanki
, bo zanim on będzie jeździł na sankach ( czyli za rok) to w tym śpiworku wózkowym to chyba dziury na nóżki trzeba byłoby wycinać

eeee no co ty hehe Tusia jeździła na sankach w tym śpiworze w zeszłą zimę jak miała 15 mies. i był jak znalazł

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

odzwyczaiłam się od spania z Tuśką w jednym pokoju. Toć ona chrapie!!

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Już się przyzwyczaiłam. Mam prezenty od męża i rodziców, a Tusia też ma od całej reszty



No to coś podobnego jak mój. Mój też ma ten wierzch taki nieprzemakalny jak reszta wózka.Naprawdę fajny ten śpiwór i do sanek też)

No to u nas właśnie częściej jest mroźno niż chlapa i mi to pasuje, wolę tak

Tez tak wole, ale coz zrobic, nie ja decyduje

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez butterfly20

eeee no co ty hehe Tusia jeździła na sankach w tym śpiworze w zeszłą zimę jak miała 15 mies. i był jak znalazł

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

odzwyczaiłam się od spania z Tuśką w jednym pokoju. Toć ona chrapie!!

No ja tez sie odzywaczailam, moja za to gada

[Elena_22]

Napisane przez butterfly20

eeee no co ty hehe Tusia jeździła na sankach w tym śpiworze w zeszłą zimę jak miała 15 mies. i był jak znalazł

To on taki długaśny? widziałam teraz sanki w opcji ze śpiworkiem, takie full wypas
Moja lubiła kiedyś siedzieć tak luźno na sankach, żeby na zakrętach w śnieg wypadać , ostatnio nawet nie wyciągamy sanek , bo co to za zimy są.

[ja :)]

Nic to, ja uciekam pod prysznic i spac chyba. Choc moj nalog internetowy pewnie zmusi mnie do zajrzenia do Was z telefonu w lozku

Jestem wykonczona po dzisiejszym dniu sama nie wiem czemu..

[Elena_22]

dobra dziewczynki, ja mykam do łóżka kończyny rozprostować .
Aha, ktoś mi mówił, że w ten weekend ma być ochłodzenie i śnieżek ma padać

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

Pewnie za 20 lat ktoś będzie mówił,że to my miałyśmy przesrane

a nasze mamy pewnie mówiły, że ich mamy miały przesrane... bo kiedyś rodziło się w domu, a nie w szpitalu

[butterfly20]

Napisane przez Elena_22

To on taki długaśny? widziałam teraz sanki w opcji ze śpiworkiem, takie full wypas
Moja lubiła kiedyś siedzieć tak luźno na sankach, żeby na zakrętach w śnieg wypadać , ostatnio nawet nie wyciągamy sanek , bo co to za zimy są.

No długaśny, teraz też pojeździ
Przy czym wiadomo,że na sankach to na siedząco.

Widziałam te zestawy,ale uznaliśmy,że skoro już mamy ten śpiwór to taki nam niepotrzebny


Ja właśnie zamówiłam stoliczek i krzesełka do Tuśkowego pokoju, pan nawet zrobi mi mniej-więcej taki odcień turkusu, o jaki mi chodzi. No to idę czytać książkę i czekam na małża, bo już kończy malować

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

dobra dziewczynki, ja mykam do łóżka kończyny rozprostować .
Aha, ktoś mi mówił, że w ten weekend ma być ochłodzenie i śnieżek ma padać

Jutro ma byc śnieg


W krk był piękny tydzien bez smogu i wlasnie patrzę a tu bam 168!! (Norma dla dzieci i ciężarnych 35). Patrzę na moje nowe urządzenie a tam od kilku godzin w domu pogorszenie parametrów powietrza - dokładnie kiła godzin po tum jak smog sie zrobił. Co prawda w domu dalej w normie ale jednak przez ostatnich kilka godzin urosło. Jednak nawet w domu człowiek wdycha syf w tym dzikim mieście..


Sent from my iPhone using Tapatalk

[butterfly20]

Napisane przez Aninis

a nasze mamy pewnie mówiły, że ich mamy miały przesrane... bo kiedyś rodziło się w domu, a nie w szpitalu

Co mi przypomina,że kiedyś pytałam mamę o miejscowość urodzenia i podała tę wiochę, w której się wychowała. Ja na to pełne zdziwko,że jak to, tam wtedy był szpital??
Ale się ze mnie śmiała
Także moja babcia urodziła moją 5 kg mamę klocuszka w domu

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

Co mi przypomina,że kiedyś pytałam mamę o miejscowość urodzenia i podała tę wiochę, w której się wychowała. Ja na to pełne zdziwko,że jak to, tam wtedy był szpital??
Ale się ze mnie śmiała
Także moja babcia urodziła moją 5 kg mamę klocuszka w domu

to ja się kiedyś zszokowałam jak mama mi mówiła, że mój nieżyjący już dziadek (a jej tata) w dowodzie miał inna datę urodzenia niż naprawdę się urodził, bo podobno kiedyś wpisywali datę bieżącą jak ktoś dotarł do urzędu, a nie faktyczną urodzenia a mój pradziadek dotarł 3 dni później, żeby zgłosić urodzenie syna

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

zmykam do spanka

[Mordsith]

Napisane przez marciar7

Wozek zlozony a materac zobaczymy jak wyschnie :-D kupilam dzis ladny material w sloniki z flaneli 10zl/metr i planuje podrzucic babci w celu ususzycia poscieli mialam pokazac wam kombinezon za 1zl upolowany przez mame. Trzeba było go odplamic delikatnie ale udalo sie ;-) mam tez czapke ktora pewnie bedzje za duza ale trudno

Ja mam pościel w słoniki, ale z bawełny
A kombinezon i czapka fajne, jak widzę cenę, to tym bardziej :P

Napisane przez marciar7

No wszystko mam jeszcze musze nosidelko wziąć od szwagoerki.
;-)

Chyba pierwsza z nas wszystkich już taka przygotowana

Napisane przez Aninis

a ja przeglądam sobie ubranka dla chłopca, bo bardziej mi się kolorystyka w nich podoba
w tych dziewczęcych już mnie mdli od różu... jakby innego koloru dla dziewczynki nie było

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------


a ja codziennie... a raczej w każdą noc jak się przekręcam z boku na bok nie wiem, czy to normalne, bo mi brzuchol na bebechy uciska, czy powinnam skonsultować z lekarzem

Mnie też już w oczy ten róż razi. Szukam ciągle na allegro używanego kombinezonu dla małej, ale właśnie żeby nie był różowy tylko w jakimś innym ładnym kolorze no i problem ze znalezieniem takiego...
Z brzuchem też tak w nocy mam jak się gwałtownie obracam, muszę powoli żeby nic nie kuło i nie bolało.
A toaletę to tak od 3 do nawet 5 razy odwiedzam każdej nocy


A to kupiłam dziś dla niuni mojej w Ikei

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Ja w tym roku dowiedziałam się, że wrzosów nie trzyma się w domu, bo śmierć przynoszą

Napisane przez ja :)

Ja planuje spiworek i cienki (misoiwy kombinezon). Mam nadzieje nie urodzic pozniej niz w terminie czyli 14 lutego, wiec mysle ze 20 lutego maks bedziemy juz smigac na spacery Na szczescie nic nie musze kupowac bo wszystko mam

doświadczenia ostatnich dwóch zim u mnie mówią, że jeśli już przychodzi to najwcześniej w styczniu i trzyma min. do marca....

Napisane przez Elena_22

Ciesze się ,że żyjemy w czasach usg, gdzie już wcześniej monitoruje się ułożenie dziecka i można zdecydować o rodzaju porodu, a nie dopiero takie rzeczy wychodzą podczas porodu

położne potrafią stwierdzić ułożenie dziecka bez usg

Napisane przez Aninis

no to super
a chudzinka to znaczy, że ile w biodrach miała?
ostatnio tak dyskutowałyście o tym miednicometrze i tak się zastanawiałam co by mi na nim wyszło... ja mam jakoś 90 cm w biodrach, chociaż jestem dupiasta hahaha mam taką pupkę odstającą, nie mam płaskiej pupy, więc ten gabaryt też ma wpływ na moje 90 cm

to nie do końca idzie z tym ile mamy w biodrach, ale nie pamiętam już na jakiej stronie to było wytłumaczone, były screeny z wykładu dla położnych i różne budowy miednic

Napisane przez butterfly20

yyyeee http://allegro.pl/kominiarka-36-38-c...651648357.html

do tego dać dziecku torebeczkę i może robić za teletubisia

Napisane przez butterfly20

eeee zima 2013/2014 i 2014/2015 i bywały często takie mrozy Przynajmniej u mnie, w górach, nie wiem jak tam w dużych aglomeracjach Dlatego ja mam taki śpiworek,że w środku polar a z zewnątrz taki materiał jak w wózku i do tego mam jeden cieplejszy kombinezon i jeden przejściowy. I po Tusi mam jeszcze miśkowe 62

to były fajne zimy, mało sniegu ale jednak śpiworki/kombinezony zimowe się przydały
Za to nie zapomnę zimy 2009/2010.... jak sobie przypomnę to -15 w dzień i śniegu po pas to do tej pory mnie dreszcze przechodzą...

Napisane przez Aninis

to ja się kiedyś zszokowałam jak mama mi mówiła, że mój nieżyjący już dziadek (a jej tata) w dowodzie miał inna datę urodzenia niż naprawdę się urodził, bo podobno kiedyś wpisywali datę bieżącą jak ktoś dotarł do urzędu, a nie faktyczną urodzenia a mój pradziadek dotarł 3 dni później, żeby zgłosić urodzenie syna

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

zmykam do spanka

zdarzały się dużo większe opóźnienia niż 3 dni....