Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 28 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-03-30, 07:47   #811
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 092
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Biricchina
Czytam właśnie "Marsjanie i Wenusjanki rozpoczynają życie od nowa."
Jestem co prawda dopiero na 7 stronie, ale już czuję ulgę czytając to.
Książka doskonale oddaje to jak się teraz czuję.
Chciałabym zasnać i obudzić się pod koniec trzeciego etapu
Kochana moglabys mi tez to przeslac ? bzz8@op.pl
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 08:10   #812
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czuczenka
Kochana moglabys mi tez to przeslac ? bzz8@op.pl
Już do Ciebie leci
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 08:23   #813
*Gwiazdka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: z nieba
Wiadomości: 54
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

A czy ja tez moglabym prosic?Bardzio bardzo prosze,calym serduszkiem
gwiazdka04@o2.pl
__________________
`Amigos forever and ever we will be...forever You and me...Amigos`
*Gwiazdka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 08:29   #814
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Już poszło
Dziewczyny, ale mam dzień! Spełniam dzisiaj życzenia, korzystać!

Cytat:
Napisane przez leelee
hej dziewczyny, byłam tu już wcześniej, nie wypowiadalam sie bo wydawalo mi sie ze juz to wszystko przeszlo ale uwaznie czytalam wasze wypowiedzi.
A wiec dzis stwierdzam ze W OGOLE MI NIE PRZESZLO
Dzisiaj zobaczylam jego zdjęcia z byłą Był to dla mnie ogromny cios, nie potrafie sie otrząsnąc. Nie moge zyc ze świadomością, że oni znów są razem. Jest mi strasznie trudno, ciągle myśle co oni teraz robią, o czym rozmawiają.
Nad niczym nie moge sie skupic a przeciez powinnam sie uczyc do tej glupiej matury :/
Juz nie moge... to takie trudne zapomiec o nim
To trudne, ale nie myśl o tym, nie myśl o nim. Nie szukaj kontaktu, nie sprawdzaj mu poczty jeśli masz hasło. Nie dzwoń, nie wysyłaj sms'ów, nie szpieguj.
Ja już to wszystko przerabiałam 3 lata temu jak to JA zerwałam z ex.
Było mi przez to dużo ciężej. Łatwo napisać, ale dopóki się od niego nie uwolnisz nie zaczniesz żyć normalnie, niestety...
Pisz nam tutaj, my naprawdę wszystko zniesiemy i na pewno zawsze Ci pomożemy.
Uszy do góry, wiosna jest!!
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-09-07 o 22:16 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać!
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 10:24   #815
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 394
GG do kajasia222
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jeen dzień mnie nie było, JEDEN, a Wy tu naprodukowałyście że szok
Widzę że Biri dzielnie przejeła moje obowiązki w rozsyłaniu Marsjan... bardzo dobrze
Martulka spotknaie obowiązkowo trzeba zrobić, jutro mam się z Oreganką spotkac to coś pomyslimy

A u mnie dziś będzie piekny dzień!!! Słonko świeci, ptaszki śpiewają... i miałam taki cudny sen nie związany z exem, ufff był piekny ae nie pamiętam całego, tylko to ze ktoś mnie mocno przytulał, ktoś (napewno nie ex bo on chudy ja patyk) do kogo mona sie przytulić i tak cudnie pachniał, heh w snach sie czuje zapachy?? ja chyba czułam DZiwne że nie kojarze twarzy... mam pamięćdo twarzy a tej raczej nie widziałam, co tam! Ważne że sen był cudny, jak sie obudziłam... przytulałam misia

Dziewczyny!! Przesyłam Was trochę tej pozytywnej energii, jak któraś potrzebuje to brać
A ja sie biorę za wiosenne porzadki
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 10:54   #816
neysa
Raczkowanie
 
Avatar neysa
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 397
GG do neysa
Smile Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Biri, masz rację. Żeby uwolnić się od myśli o byłym, trzeba wyrzucić z zasięgu wzroku wszystko co z nim związane, co z nim się kojarzy, itp. Starać się nie mysleć, nie wspominać.
A u mnie już biegnie trzeci miesiac od rozstania...Wiosna przyszła, więc silniej się czuję, mam nadzieję na dobrą przyszłość w miłości. Czasem tylko nasuwają się refleksje odnośnie byłego związku, ale jak mawia mój znajomy, mam kolejne doświadczenie w życiu i dobrze że to stało się teraz, a nie np. kilka lat później. Wtedy takie rozstania są o wiele gorsze.
Teraz zaś chciałabym na nowo się zakochać, ale na tę miłośc czekam, nie szukam jej.

Kajuś, cieszy mnie, że masz w końcu inny sen. Twarzy tego kogoś może w nim nie widzialas, ale może to jakaś przepowiednia? Że ktoś nowy pojawi się w Twoim życiu...Z całego serduszka Ci tego życzę.

Trzymajcie się dzielnie dziewczyny! U mnie dziś sliczny wiosenny dzień, że aż szkoda spędzać go w pracy.
__________________
Kiedy jestem z Tobą
Wiatr użycza mi swych westchnień
Gdy jestem przy Tobie- to czuję, że jestem

When I'm in your arms, nothing seems to matter!
neysa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 12:11   #817
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Mnie dziś nie chciało się wstać...W ogóle nic mi sie nie chce...Ale nie tęsknie, nie myśle o nim, tylko to cholerne przybicie...Cieszę się że go nie widze, nie musze słuchać...Tylko czasem myśle jak mu powiedzieć to wszystko co tu napisałam...Mam zdięcia przed sobą, jego i nasze wspolne...Okropnie się na nie patrzy Muszę się gdzieś wyrwać, bo zwariuje...
Życze wszystkim wspieranym i wspierającym miłego dnia

Ahh w ogole dzień zaczęłam od Natashy B.- Single
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 12:20   #818
facet_na_pustyni
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Avatar facet_na_pustyni
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 382
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez kajasia222

A u mnie dziś będzie piekny dzień!!! Słonko świeci, ptaszki śpiewają...
No kurde, zły jestem ze wczoraj u nas takiej pogody nie bylo. Zacmienie,a tu taka klapa

Cytat:
Napisane przez kajasia222

miałam taki cudny sen nie związany z exem, ufff był piekny ae nie pamiętam całego, tylko to ze ktoś mnie mocno przytulał, ktoś (napewno nie ex bo on chudy ja patyk) do kogo mona sie przytulić i tak cudnie pachniał, heh w snach sie czuje zapachy?? ja chyba czułam DZiwne że nie kojarze twarzy... mam pamięćdo twarzy a tej raczej nie widziałam, co tam! Ważne że sen był cudny, jak sie obudziłam... przytulałam misia
czuje sie zapachy, ale one raczej nie dochodza ze snow tylko z rzeczywistosci :P Jesli podczas twojego snu np ktos w domu zacznie psikac kolo twojego lozka jakims fajnym zapachem, to moze to wywolac u Ciebie sen jakiegos fajnego faceta mile pachnacego Ze swojego doswiadczenia wiem ze takie sny moga wiele zmienic w mysleniu - wtedy uswiadamiamy sobie ze sa jeszcze inni ludzie na tym swiecie, a nie tylko ta Jedna (lub ten jedyny ). Nie ma lepszego lekarstwa jak nowy zwiazek, ale to nie moze byc tez z dnia na dzien bo wtedy traktujemy nowego partnera jako "chusteczke", cos zapasowego - a to nie fer

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Mam zdięcia przed sobą, jego i nasze wspolne...Okropnie się na nie patrzy Muszę się gdzieś wyrwać, bo zwariuje...
cytrynko nie dobijaj sie, takie rzeczy negatywnie wplywaja na osobe, wywoluja straszna tesknote i bol, lepiej zdjecia wyrzucic - ale to moze byc trudne - po co sprawiac sobie bol.

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Życze wszystkim wspieranym i wspierającym miłego dnia
przyda sie, taki fajny dzien a ja spedze pol dnia na uczelni :/
facet_na_pustyni jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 12:41   #819
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

facet_na_pustyni
Fotki już schowane głęboko...Od razu lepiej...
Ja tam wolałabym posiedzieć na uczelni, niż prowizorycznie uczyć sie matmy...Ide gotowac zupe Może uda się utopić w niej smutki
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 13:32   #820
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Ja siebie nie rozumiem. Czuję się dobrze. Byłam sobie w Empiku i siedząc na podłodze przeczytałam 11 rozdziałów świetnie Nam tu wszystkim znanej książki.
Ja niby dopuszczam do siebie uczucia smutku, żalu itp. Czuję zazdrość. Boli mnie myśl, że on może się z kimś spotykać (...).
A z drugiej strony nie pochowałam żadnych jego zdjęć, prezentów od Niego. Jakby tego było mało noszę pierścionek, który dostałam od Niego a wczoraj jak było mi zimno założyłam tak jak zwykle jego sweter. Nie czułam wtedy żadnego bólu, to było takie naturalne. Widziałam się wczoraj ze znajomym z Radomia i opowiadałam mu jak się poznaliśmy i też sama uśmiechałam się do siebie na tę myśl.
Czy ja jestem normalna??!!
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 13:51   #821
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Biri...
Ja włozyłam fotki do albumu i staram sie go nie ruszać...Wszystkie pierdółki ktore dostalam od niego typu misie itp stoją na swoim miejscu i boje sie ich ruszyc...Jak pomyśle ile jeszcze przede mną...Boje sie też czy nie zwątpie...Dużo mysle o tym co będzie jak już przezyje rozstanie...To nie takie łatwe wyrzucić kogoś z życia od tak, na "pstryk"...
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 13:55   #822
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Smile Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Biri...
Ja włozyłam fotki do albumu i staram sie go nie ruszać...Wszystkie pierdółki ktore dostalam od niego typu misie itp stoją na swoim miejscu i boje sie ich ruszyc...Jak pomyśle ile jeszcze przede mną...Boje sie też czy nie zwątpie...Dużo mysle o tym co będzie jak już przezyje rozstanie...To nie takie łatwe wyrzucić kogoś z życia od tak, na "pstryk"...
No właśnie.. a mnie to jakoś w ogóle nie boli. Nie wiem, może ja nie mam uczuć... Minęły 2 dni a mi zaledwie parę łez poleciało...

Cytrynko ja wiem, że to nie jest łatwe. Czytasz Marsjan?
Ta książka Ci pomoże. Nie wiń siebie, potraktuj to rozstanie jako początek czegoś nowego, pięknego mimo że teraz wcale tak nie uważasz.
Nie wiem gdzie to usłyszałam/przeczytałam i nie wiem czy tego nie przekręcę, ale pamiętaj, że:

"Bóg nie zamyka jednych drzwi, nie otwierając drugich."

Tylko my tego jeszcze nie dostrzegamy
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 15:00   #823
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 092
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Biri: slicznie dziekuje za ksiazke dziewczyny musimy sie trzymac razem by zniesc te smutki spowodowane przez facetów w Kupie SIŁA moj TŻ ostatnio zaczal cos gadac na temat tabletek anty czy ja biore , tak jakby mi cos sugerowal ze powinnam zaczac brac a ja sie boję wogole nie chce o tym myslec, zachowuje sie takjakbym nie sluchala jego gadki na ten temat nie wiem skad moj strach przed sprawami sexu
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 15:14   #824
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Biri
Czytam... Zaczełam wprawdzie dopiero,ale czytam...Wydaje mi sie że jak pochłonę taką mądrą ksiązkę bedzie mi łatwiej przez to przejść...
Najbardziej martwi mnie to jak dużo jeszcze przede mną...Mysle jak będzie wyglądała rozmowa z nim...Co powie? A może on czeka na to, na rozstanie i będzie mu to na ręke...Eh...
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 15:22   #825
leelee
Raczkowanie
 
Avatar leelee
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 240
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Biricchina
To trudne, ale nie myśl o tym, nie myśl o nim. Nie szukaj kontaktu, nie sprawdzaj mu poczty jeśli masz hasło. Nie dzwoń, nie wysyłaj sms'ów, nie szpieguj.
Ja już to wszystko przerabiałam 3 lata temu jak to JA zerwałam z ex.
Było mi przez to dużo ciężej. Łatwo napisać, ale dopóki się od niego nie uwolnisz nie zaczniesz żyć normalnie, niestety...
Pisz nam tutaj, my naprawdę wszystko zniesiemy i na pewno zawsze Ci pomożemy.
Uszy do góry, wiosna jest!!
To wcale nie jest takie latwe Jak tylko przez chwile pomysle o tym ze oni teraz są właśnie razem...ehh az mnie serducho zaciska. Znów noszą te swoje obrączki, które nosili zanim ze sobą zerwali. Nie moge zrozumiec tego, dlaczego do niej wrócił. Dlaczego po tym jak mówił, że nie chce z nią być, że do siebie nie pasują jednak do niej wraca??? Jak ze mną zerwał w ogołe nie pomyslalam, że on do niej wróci i znowu będą razem. No i nie sądziłam, ze ona będzie znowu chciala z nim byc. Ja na jej miejscu raczej bym nie chciala. W koncu nie byl z nią przez pół roku bo wolał być ze mną
Nie wiem co myslec. Nie wiem co robic. Mam tyle pytan. Dziewczyny, prosze wytłumaczcie mi dlaczego on tak zrobił bo ja tego zupelnie nie rozumiem
leelee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 15:42   #826
Martulaaa
Raczkowanie
 
Avatar Martulaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 357
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dzień dobry wszystkim (trochę późno,ale zawsze)

Bardzo mi jest przykro, gdy czytam takie posty jak ten ostatni leelee...
Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego on tak zrobił. Głównie dlatego,że znam go tylko z Twoich postów.Nie chcę generalizować,przypisywać do jakiejś grupy (a to,że chciał się tylko zabawić,a może sam nie wie czego chce,a może jest głupi, wstrętny itd.). Od pewnego czasu bardzo nie lubię komuś doradzać, szczególnie gdy kogoś nie znam. Znajoma pani psycholog powiedziała mi,że ludzie tak naprawdę nie potrzebują tzw. dobrych rad,że i tak postąpią jak będą chcieli, można tylko spróbować ich wesprzeć, być przy nich,wzmacniać pozytywnym słowem czy gestem. Staram się do tego stosować. Mnie samej jest miło i czuję sie dobrze, kiedy ktoś napisze-byłaś dzielna (tak jak Biri wczoraj), świetnie sobie radzisz itp. niekoniecznie szkalując przy tym exa (chociaż przez jakiś czas sprawiało mi to przyjemność-nie wiem,może to już jakiś następny etap tego wszystkiego).

leelee
to co chcę napisać to to,że na pewno potrafisz żyć bez niego, że to wszystko przetrwasz, być może nie bez łez i cierpienia ale to przejdzie. A ja trzymam za Ciebie kciuki

Zaczęłam czytać książkę, ale nie daję rady już wytężać wzroku przed kompem Będę musiała ją wydrukować, ale na razie skąpię tuszu-czeka mnie drukowanie mgr
Z pozytywów-wstałam o 12.30 Czyli że jestem wyspana Pogoda super, takie fajne "świeże" (śląskie) powietrze, a to oznacza czas...wiosennych porządków I poszukiwania zgubionej psiej sierści (aż do zapchania odkurzacza). Staram się wyszukać w każdym dniu chociażby małej pierdółki, która mnie cieszy (czasem jest to trudne, bo jestem pesymistką i neurotyczką-znak czasów). Idę sprzątać balkon udekorowany przez gołębie Zyczcie powodzenia
Martulaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 15:42   #827
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Cytat:
Napisane przez leelee
To wcale nie jest takie latwe Jak tylko przez chwile pomysle o tym ze oni teraz są właśnie razem...ehh az mnie serducho zaciska. Znów noszą te swoje obrączki, które nosili zanim ze sobą zerwali. Nie moge zrozumiec tego, dlaczego do niej wrócił. Dlaczego po tym jak mówił, że nie chce z nią być, że do siebie nie pasują jednak do niej wraca??? Jak ze mną zerwał w ogołe nie pomyslalam, że on do niej wróci i znowu będą razem. No i nie sądziłam, ze ona będzie znowu chciala z nim byc. Ja na jej miejscu raczej bym nie chciala. W koncu nie byl z nią przez pół roku bo wolał być ze mną
Nie wiem co myslec. Nie wiem co robic. Mam tyle pytan. Dziewczyny, prosze wytłumaczcie mi dlaczego on tak zrobił bo ja tego zupelnie nie rozumiem
Pytaj, na pewno postaramy sie pomóc Ci.
Niestety tak to już jest że nie ma łatwych rozstań. Każde boli. Dłużej, krócej, mocniej, mniej ale boli i boleć na pewno będzie.
Masz książkę o Marsjanach? Jak nie to podaj maila, wyślę Ci.
I nie popełniaj mojego błędu, proszę. Wiem, że to nie łatwe, ale nie myśl tyle, nie analizuj, bo kręćka dostaniesz. Przytulam mocno!!
Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Biri
Czytam... Zaczełam wprawdzie dopiero,ale czytam...Wydaje mi sie że jak pochłonę taką mądrą ksiązkę bedzie mi łatwiej przez to przejść...
Najbardziej martwi mnie to jak dużo jeszcze przede mną...Mysle jak będzie wyglądała rozmowa z nim...Co powie? A może on czeka na to, na rozstanie i będzie mu to na ręke...Eh...
Lemonko, mogę tak? Tak jakoś wesoło i wiosennie brzmi
Jeśli jest tak jak mi pisałaś, jeśli obydwoje się już męczycie, jeśli nie wiesz już czy kochasz a po prostu boisz się odejść, zostać sama to witaj w klubie bo ja miałam jeszcze niedawno to samo.
Naprawdę cieszę się z Naszej szczerej rozmowy 2 dni temu która zakończyła niestety Nasz związek. Wcześniej żyłam i było mi bardzo źle. Codziennie płakałam. Bo nie zadzwonił, bo zadzwonił za późno, bo nie napisał mi w sms'ie nic miłego, bo... i takich bo było mnóstwo.
Jeśli cokolwiek może uratować Wasz, mój związek to właśnie rozstanie, odpoczynek. Czas wolny od siebie żeby móc wszystko przemyśleć.
Wyobrażam sobie co przeżywasz, ale nie wiem jak mam Ci uświadomić, że to będzie najlepsze wyjście...
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-10-05 o 23:30 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja MULTIQUOTE proszę z niej korzystać!
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 15:54   #828
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Martulaaa jak miło przeczytać coś pozytywnego
Czytam i czytam...


Biri
Lemonko <-- Cool

Masz rację, że jedyne co mnie teraz ratuje to rozstanie, odpoczynek...Siedzę sama i upajam sie brakiem jego, ciszą i spokojem...
U nas, hmm nie ma od dawna cieplych smsów, jesli juz sie trafi ta coś na dobranoc, ciągle to samo...
Moi bliscy radzą żebym najpierw pogadała z nim o naprawie tego co sie sypie...Ale ja chyba nawet nie chce...Wiem że on sie nie zmieni...
Masz rację, musze z nim pogadać...Ale jeszcze nie dzis. Dam sobie kilka dni żeby jakoś to wstępnie poukładać. I zobaczymy co dalej...Przytulam
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 16:12   #829
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Martulaaa jak miło przeczytać coś pozytywnego
Czytam i czytam...
Biri
Lemonko <-- Cool

Masz rację, że jedyne co mnie teraz ratuje to rozstanie, odpoczynek...Siedzę sama i upajam sie brakiem jego, ciszą i spokojem...
U nas, hmm nie ma od dawna cieplych smsów, jesli juz sie trafi ta coś na dobranoc, ciągle to samo...
Moi bliscy radzą żebym najpierw pogadała z nim o naprawie tego co sie sypie...Ale ja chyba nawet nie chce...Wiem że on sie nie zmieni...
Masz rację, musze z nim pogadać...Ale jeszcze nie dzis. Dam sobie kilka dni żeby jakoś to wstępnie poukładać. I zobaczymy co dalej...Przytulam

My pogadaliśmy bardzo spokojnie. łzy Nam leciały a potem nawet śmialiśmy się. Myślę, że sposób w jaki ludzie się rozstają zaważa na tym jak 2 strony sobie po tym radzą...
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 16:35   #830
cytrynowo_piaskowa
Wtajemniczenie
 
Avatar cytrynowo_piaskowa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 032
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Biricchina
My pogadaliśmy bardzo spokojnie. łzy Nam leciały a potem nawet śmialiśmy się. Myślę, że sposób w jaki ludzie się rozstają zaważa na tym jak 2 strony sobie po tym radzą...
Też bym tak chciała...Mam kilka opcji, przy załozeniu ze ja jestem spokojna i mówie po ludzku:
  • on unosi się honorem i mówi coś w stylu: "chcesz sie rozstać, okej, nie bede przecież płakał"...
  • on mowi "taak, masz rację musimy odpocząć, od dawna sie nie układa..."
  • rzuca mi się do stóp i błaga o N-tą szansę...No dobra to jakies 2%
To tak mniej więcej
__________________

cytrynowo_piaskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 16:48   #831
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez cytrynowo_piaskowa
Też bym tak chciała...Mam kilka opcji, przy załozeniu ze ja jestem spokojna i mówie po ludzku:
  • on unosi się honorem i mówi coś w stylu: "chcesz sie rozstać, okej, nie bede przecież płakał"...
  • on mowi "taak, masz rację musimy odpocząć, od dawna sie nie układa..."
  • rzuca mi się do stóp i błaga o N-tą szansę...No dobra to jakies 2%
To tak mniej więcej

Hmmm... u Nas to było tak, że dostałam sms'a "Hej. Będę u Ciebie o 14. Musimy porozmawiać".
Jak tylko go dostałam o 12 to oczywiście w płacz, na szczęście zdołałam się uspokoić na czas
Przyjechał, dałam mu buziaka. Usiadł u mnie na łóżku i cisza. To pytam czy może chce się czegoś napić czy coś zjeść. Powiedział, że poprosi. Zjadł kanapke, wypił sok i siedzi. Bawi się nerwowo moją bransoletką. Cisza.
To mówię, że chciał porozmawiać, pytam o czym. Nadal cisza, tylko miętosi tą bransoletkę i miętosi. W końcu powiedział, że chce porozmawiać o Nas.
Oczywiście wiedziałam już co chce powiedzieć, ale słuchałam go dalej.
Tak od słowa do słowa doszliśmy do tego że chce się rozstać. Mi poleciało parę łeż, jemu również. Jeszcze nigdy tak szczerze ze sobą nie rozmawialiśmy. Przytulał mnie, ja jego. Zrobił to w taki sposób, że ja nawet nie umiem być na niego zła, wiem czemu się rozstaliśmy. Uważam że to było dobre wyjście i bardzo, BARDZO doceniam sposób w jaki to zrobił.
Nasze ostatnie spotkanie trwało 3,5h byliśmy nawet na spacerze.

Cytrynko myślę, że jeśli on powie Ci tak jak w pkt. 1 lub 2 to nie ma co żałować go. Faceta poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale po tym jak kończy. Co do opcji trzeciej na Twoim miejscu bym powiedziała, że wolisz na razie odpocząć. Bez zrobionej przerwy nic się nie zmieni na pewno, a jeśli facetowi zależy to poczeka. Tego jestem pewna.
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 16:53   #832
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 092
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

JA gdy sie rozstawlam z chlopakiem to bylo okropne bo jemu lecialy łzy wiem ze mu na mnie bardzo zalezalo lecz ja to wszystko przerwalam bo wypalilam sie Przyjął to normalnie chociaz tak naprawde to wiem ze w jego sercu toczyla sie wojna bylo mi zal samej siebie i jego bo w takim momencie caly spedzone ze soba czas staje nam przed oczami i ciezko jest nam sie pogodzic z tym co zaszlo ze mnie taki pocieszacz jak z koziej d.. traba ale staram sie dziewczyny glowy do gory
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 16:56   #833
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czuczenka
JA gdy sie rozstawlam z chlopakiem to bylo okropne bo jemu lecialy łzy wiem ze mu na mnie bardzo zalezalo lecz ja to wszystko przerwalam bo wypalilam sie Przyjął to normalnie chociaz tak naprawde to wiem ze w jego sercu toczyla sie wojna bylo mi zal samej siebie i jego bo w takim momencie caly spedzone ze soba czas staje nam przed oczami i ciezko jest nam sie pogodzic z tym co zaszlo ze mnie taki pocieszacz jak z koziej d.. traba ale staram sie dziewczyny glowy do gory

A Ty płakałaś? Bo właśnie ani ja ani nikt z moich znajomych, którym mówiłam nie może zrozumieć czemu mój M. płakał?
Bo przecież to on chciał się rozstać...
Ja już nic nie rozumiem, nie rozumiem też dlaczego czuję się tak wspaniale jak się czuję...
Chyba jestem z kamienia................. ......

DOPISKA:

Ja chyba swoje już wypłakałam podczas tych paru miesięcy niepewności... wtedy też się już powoli oswajałam z tą myślą... chyba dlatego...
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 17:42   #834
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 69
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dzieńdoberek! Tyyyle piszecie Codziennie mam zaległości dwustronicowe
Biricchina uważam, że z czasem człowiek jak dużo cierpi, uodparnia się na wiele spraw... i nie chodzi o to, że jesteś z kamienia, tylko widać miałaś o wiele wiele boleśniejsze doświadczenia wcześniej, np. w czasie trwania związku i dlatego straciłaś może troszq ze swej wrażliwości.
To tylko moje przypuszczenia, ja tak właśnie miałam i dlatego Cię rozumiem, ale nie wiem oczywiście o wszystkim co tyczy się Twego związku. Nie załamuj się, nie warto, i ciesz się, że nie masz doła, depresji tylko właśnie czujesz się
dobrze... To też o czymś świadczy!
czuczenka zgadzam się, musimy się trzymać, trzymać i jeszcze raz trzymać!
cytrynowo_piaskowa zgadzam się z Biricchiną tylko 3 pkt go ratuje, ale jeśli tak się faktycznie stanie to przystopuj go troszkę, obydwoje potrzebujecie duużo czasu na przemyślenia... Pisz na bieżąco co i jak
Martulaaa jestem z Ciebie dumna! My wszysktie musimy brać z Ciebie przykład! Tak trzymać! Jak tam gołąbki? Żyją jeszcze? Chyba nie zemściłaś się na nich za bobki? A wzięłaś pod uwagę ptasią grypę?
pozdrawiam Was wszystkie Kochane (i kochanego faceta na pustyni )!
Zwróćcie twarz ku słońcu a cień zostanie w tyle...

PS. Mogę prosić o książeczkę? agatakrasi@yahoo.de z góry dziękuję!!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 17:53   #835
czuczenka
Zakorzenienie
 
Avatar czuczenka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 092
Cytat:
Napisane przez Biricchina
A Ty płakałaś? Bo właśnie ani ja ani nikt z moich znajomych, którym mówiłam nie może zrozumieć czemu mój M. płakał?
Bo przecież to on chciał się rozstać...
Ja już nic nie rozumiem, nie rozumiem też dlaczego czuję się tak wspaniale jak się czuję...
Chyba jestem z kamienia................. ......

DOPISKA:

Ja chyba swoje już wypłakałam podczas tych paru miesięcy niepewności... wtedy też się już powoli oswajałam z tą myślą... chyba dlatego...
u mnie to wogole bylo dziwnie bo barzdiej za moim byłym TŻ plakala moja mama niz ja ja nie plakalam bo to ja bylam tym prowokatorem rozstania , wypalilam sie i nie moglam tego ciagnac dluzej wiem ze to byl wartosciowy chlopak traktowal mnie jak dame... nie mgoe na jego temat powiedziec zlego slowa ale jesli nie ma tego ognika to nie ma zwiazku
Cytat:
Napisane przez agacion
Zwróćcie twarz ku słońcu a cień zostanie w tyle...
slicznie sparafrazowane
__________________

Już Pani Licencjat
teraz sie MaGistRuje
5-ty rok na Wizażu



DUKAM

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-10-05 o 23:32 Powód: Post pod postem. Istnieje opcja MULTIQUOTE proszę z niej korzystać!
czuczenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 18:04   #836
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 69
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czuczenka
u mnie to wogole bylo dziwnie bo barzdiej za moim byłym TŻ plakala moja mama niz ja ja nie plakalam bo to ja bylam tym prowokatorem rozstania , wypalilam sie i nie moglam tego ciagnac dluzej wiem ze to byl wartosciowy chlopak traktowal mnie jak dame... nie mgoe na jego temat powiedziec zlego slowa ale jesli nie ma tego ognika to nie ma zwiazku
Dlaczego płakala Twoja mama? Czy wiązala sobie z nim jakieś nadzieje?
Wiesz pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją... I wiesz? Popieram Cię. Nic na siłę... Nic wbrew sobie!
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 18:04   #837
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez agacion
PS. Mogę prosić o książeczkę? agatakrasi@yahoo.de z góry dziękuję!!
Już do Ciebie leci
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 18:05   #838
agacion
Raczkowanie
 
Avatar agacion
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 69
GG do agacion
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez Biricchina
Już do Ciebie leci
dziękuję ślicznie! kochana jesteś
__________________
I frrrrruuuuuuu!!!
Tak powstał Chocapic
agacion jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 18:06   #839
soofka
Raczkowanie
 
Avatar soofka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 162
GG do soofka
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

A mi z dnia na dzień jest gorzej. Jest taka ładna pogoda, a ja nawet nie mam z kim na spacer iść. I jak sobie pomyslę, że oni teraz razem sobie łażą tam gdzie my sobie kiedyś chodziliśmy to tak strasznie ściska w dołku. Przede mna straszny weekend. Nienawidze tych samotnych weekendów. Gdy nie ma sie z kim spotkac i z kim pogadać. Boże jest mi tak strasznie ciężko. Mam wrażenie, że tego nie pokonam. Chciałabym usnąć i juz się nie obudzić. Śniło mi się ostatnio, że popełanim samobójstwo, ciekawe co oznacza taki sen.
Przeraża mnie mysl o świetach, o weekendzie majowym. Bede siedziała w domu i wpadała w coraz większy dołek. Nie wiem skąd Wy bierzecie tyle siły dotego wszystkiego. Przyjście wiosny tylko pogarsza moje samopoczucie.
Staram się o tym nie mysleć.Staram się zająć czymś innym ale po prostu brak mi motywacji, chęci, nie mam dla kogo tego wszystkiego robić. Dla samej siebie mi sie po prostu nie chce.
W najgorszych koszmarach nie wyobrażałam sobie takiej sytuacji.
Błagam pomóżcie mi

Czy i ja mogłabym prosić o książkę? mowl@o2.pl
soofka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-03-30, 18:08   #840
Biricchina
Zadomowienie
 
Avatar Biricchina
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 166
GG do Biricchina
Cytat:
Napisane przez agacion
Dlaczego płakala Twoja mama? Czy wiązala sobie z nim jakieś nadzieje?
Wiesz pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją... I wiesz? Popieram Cię. Nic na siłę... Nic wbrew sobie!
heh... mnie to nie dziwi. Moja od 2 dni mi gada o Marcinie. Że rzadko spotyka sie tak dobraną parę jak my, że on jest zawsze tak bardzo za mną, że nigdy sie na nim nie zawiodłam, że śniliśmy się jej, że schudnie przez to wszystko... i tak słucham sobie

Cytat:
Napisane przez soofka
A mi z dnia na dzień jest gorzej. Jest taka ładna pogoda, a ja nawet nie mam z kim na spacer iść. I jak sobie pomyslę, że oni teraz razem sobie łażą tam gdzie my sobie kiedyś chodziliśmy to tak strasznie ściska w dołku. Przede mna straszny weekend. Nienawidze tych samotnych weekendów. Gdy nie ma sie z kim spotkac i z kim pogadać. Boże jest mi tak strasznie ciężko. Mam wrażenie, że tego nie pokonam. Chciałabym usnąć i juz się nie obudzić. Śniło mi się ostatnio, że popełanim samobójstwo, ciekawe co oznacza taki sen.
Przeraża mnie mysl o świetach, o weekendzie majowym. Bede siedziała w domu i wpadała w coraz większy dołek. Nie wiem skąd Wy bierzecie tyle siły dotego wszystkiego. Przyjście wiosny tylko pogarsza moje samopoczucie.
Staram się o tym nie mysleć.Staram się zająć czymś innym ale po prostu brak mi motywacji, chęci, nie mam dla kogo tego wszystkiego robić. Dla samej siebie mi sie po prostu nie chce.
W najgorszych koszmarach nie wyobrażałam sobie takiej sytuacji.
Błagam pomóżcie mi
A w której części Warszawy mieszkasz? Ja chętnie pójdę na spacer, na aerobik i siłownię również. W weekend majowy też bedę sama w domu, mam 2 rowery...

P.S. Poleciała!
__________________
MY

Karolinka

Aniołek? 28.01.08


[aniolek1]28390[/aniolek1]

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-09-07 o 22:19 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać!
Biricchina jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.