Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

[Eltanin]

Ale używałem też babydream, a on nie ma żadnych środków uczulających.
Niestety dałem rade stosować tylko przez tydzień, bo było 2x gorzej.

[Malla]

Babydream nie doczyszcza, dla mnie to był koszmar...

[AjriszMarta]

Napisane przez Eltanin

Ale używałem też babydream, a on nie ma żadnych środków uczulających.
Niestety dałem rade stosować tylko przez tydzień, bo było 2x gorzej.

Ma milion środków uczulających!
Spróbuj Hipp albo żelu do higieny intymnej jeśli się nie boisz oczywiście nie każdego, marki Rossmann np
Odsyłam do mego bloga wizażowego raz jeszcze Serio

[Eltanin]

Ok byłem właśnie w Carrefourze i nabyłem ten szampon Hipp.
Mam nadzieje, że to o to chodziło:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html

Cena w porządku 9,20zł. Oby pomogło

[Raija80]

Ja też miałam problem ze swędzącą skórą głowy. Mogłam używać tylko kilka sprawdzonych szamponów, ale jakiś czas temu przeczytałam o rozmarynie, że płukanki oczyszczają cebulki włosowe. Rzeczywiście skóra głowy jest taka jakby ukojona po płukance i doczyszczona. Ja robię to tak, że taki napar z rozmarynu wlewam do miski i tak moczę głowę w niej przez ok. minutę. Można spróbować, bo rozmaryn kosztuje kilka złoty w zielarskim. Ja zrobiłam sobie taką kurację najpierw po każdym myciu, a teraz raz na jakiś czas jak czuję taką potrzebę. Wiadomo po ziołach włosy mogą się trochę wysuszyć, ale to też zależy od włosów.
Ja kiedyś będąc nastolatką po każdym myciu używałam płukanki z rumianku, żeby lekko rozjaśnić włosy i nie wysuszył mi włosów. A stosowałam go ze 2 lata.

Z szamponów, które nie podrażniają mi skóry głowy fajny jest Vichy Dercos - ja obecnie używam czerwonego do wypadających włosów. Dobrze się pieni i domywa, a włosy wyglądają po nim ładnie. Niestety jest drogi jak na szampon.

[Finlora]

A ja zauważyłam dzisiaj pewną rzecz (nie wiem jak mogłam wcześniej tego nie widzieć) - kiedy jestem na powietrzu skóra mnie nie swędzi (np dzisiaj kiedy wracałam z pracy ani razu się nie podrapałam), a kiedy jestem w pomieszczeniu, gdzie jest sucho i bardzo ciepło (dom, praca), drapię się jak szalona i tak mnie swędzi, że mam ochotę zdrapać sobie skórę z głowy
Jakoś nie dotarło to do mnie wcześniej

[AjriszMarta]

Finflora - ważna obserwacja! Może jest coś jeszcze? Kurz, roztocza, grzyki?
Takoż i potwierdzałoby się, łagodzenie zacząć od nawilżenia

[Eltanin]

Mam podobnie odczucie co Finflora.
Również nie swędzi mnie głowa na powietrzu.

Ale wydaje mi się, że to raczej tylko efekt schłodzenia skóry.
Zimna skóra jest mniej czuła.

[Finlora]

FINLORA, nie FINFLORA

[AjriszMarta]

Oj tam oj tam :P

[majreg]

Napisane przez AjriszMarta

Ma milion środków uczulających!
Spróbuj Hipp albo żelu do higieny intymnej jeśli się nie boisz oczywiście nie każdego, marki Rossmann np
Odsyłam do mego bloga wizażowego raz jeszcze Serio

To jedyny szampon jaki znam, po którym nie swędzi mnie głowa i nie mam łupieżu. Naprawdę. Bez niego bym zginęła marnie .
A co w nim może uczulać?

[AjriszMarta]

Napisane przez majreg

To jedyny szampon jaki znam, po którym nie swędzi mnie głowa i nie mam łupieżu. Naprawdę. Bez niego bym zginęła marnie .
A co w nim może uczulać?

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate,Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.
Plus ma pH 7-8 czyli już nie optymalne.
Ale jak komuś służy, to czemu nie używać. Po prostu skład nie jest idealny i nie każdemu będzie służył

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez hinduska_narzeczona

Co do Babydreama - stosuję, ale mocno go rozcieńczam naparem z ziół (pokrzywa, skrzyp, łopian) i octem jabłkowym (domowym, nie na spirytusie), proporcje mniej więcej 2:3:3. Może tu leży pies pogrzebany? Bo jak zdarzy mi się nie rozcieńczyć, to faktycznie suszy, że ho i jeszcze trochę
Alternatywnie, mieszam go pół na pół z mlekiem kokosowym. Nie polecam osobom z alergią na kokos ofkors..

Ja do BD dolewam napar z rumianku i kapkę rycyny.

Napisane przez hinduska_narzeczona

Jest też w Rossmannie taki płyn do kąpieli, nie umiem znaleźć jego nazwy... Coś jak Babydream Mama, jasnoróżowa/liliowa butelka, stoi nie "na dzieciach" ani przy B'Mama, a na półkach z żelami pod prysznic... Nazwy nie, ale pamiętam skład: zaraz na pierwszym miejscu po wodzie olej migdałowy, dopiero potem jakiś łagodny detergent... Wzięłam jedną butelkę na wakacje, służyła mi i do mycia, i jako szampon - i spisywała się świetnie. Nie jest ten płyn bardzo wydajny, ale jest go 500 ml za jakieś 8 zł. Jeśli więc natkniecie się na niego, będąc w Rossmannie, spróbujcie

To balsam do kąpieli dla kobiet w ciąży. Skład dobry, ale zapach straszny, no i konsystencja...lejąca. Reszta ok, ale do włosów średnio.

[Malla]

AjriszMarta - od kiedy kwas mlekowy uczula?

[majreg]

Napisane przez AjriszMarta

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate,Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.
Plus ma pH 7-8 czyli już nie optymalne.
Ale jak komuś służy, to czemu nie używać. Po prostu skład nie jest idealny i nie każdemu będzie służył

Triticum Vulgare (Wheat) Germ Extract (wyciąg z pszenicy - otrzymywany poprzez ekstrakcję z kiełków pszenicy) - pielęgnuje i chroni włosy
Cocamidopropyl Betaine- jaki znasz delikatniejszy detergent? Moim zdaniem podsusza, ale nie znam zadnego detergentu, który tego nie robi. Betaina kokamidopropylowa należy do grupy łagodnych, amfoterycznych detergentów. Jest doskonale tolerowana przez skórę i błony śluzowe, wykazuje dobre właściwości myjące, pianotwórcze, antystatyczne, przeciwbakteryjne oraz delikatnie natłuszcza.
Pozyskiwana jest z naturalnych surowców - oleju kokosowego i betainy. Jest stosowana w srodkach myjących dla dzieci.
Chamomilla Recutita Extract- ekstrakt z rumianku
Parfum- chyba wszystkie szampony to mają w składzie

Owszem ten szampon nie wszystkim pasuje, ale sądzę, że to że jest jakiś alergizujący to zbyt mocno powiedziane. Wszystkie praktycznie zioła mogą uczulać, ale chyba jest więcej bardziej szkodliwych substancji niż one. Jeśli nie opierać się na naturalnych składnikach to co w takim razie stosować, bo już głupieję? Przecież od lat rumianek stosuje się w pielęgnacji niemowląt. To, że sporadycznie uczula nie znaczy, że jest jakiś alergizujący. Nie odwracajmy kota ogonem.

[eiri]

Napisane przez majreg

Cocamidopropyl Betaine- jaki znasz delikatniejszy detergent? Moim zdaniem podsusza, ale nie znam zadnego detergentu, który tego nie robi. Betaina kokamidopropylowa należy do grupy łagodnych, amfoterycznych detergentów. Jest doskonale tolerowana przez skórę i błony śluzowe, wykazuje dobre właściwości myjące, pianotwórcze, antystatyczne, przeciwbakteryjne oraz delikatnie natłuszcza.
Pozyskiwana jest z naturalnych surowców - oleju kokosowego i betainy. Jest stosowana w srodkach myjących dla dzieci.

Przepraszam, że się wtrącę, ale kiedyś znalazłam w necie tabelkę porównującą właściwości drażniące detergentów i cocamidopropyl betaine stała niewiele niżej niż sodium laureth sulfate, poza tym i na Wizażu Kosmetolog1 pisała chyba to samo. Dla mnie łagodność c.betaine to mit. Owszem, łagodzi działanie slesu, ale to taka właściwość tych dwóch detergentów, że razem są delikatniejsze (ale nie mega delikatne).

Łagodniejszy jestsodium cocoamphoacetatelub disodium laureth sulfosuccinate(w teorii jeden z najłagodniejszych detergentów).

[AjriszMarta]

kwas mlekowy - Wszystko co złuszcza ma drugą stronę medalu. Dodatkowo jeśli np mam pierońską nietolerancję laktozy czy inne uczulenie na mleko to te składniki wzięłabym pod lupę
pamiętajmy, że alergia oznacza zwichrowane reakcje fizjologiczne

rumianek - badnia dowiodły, że rumianek może uczulać. Za to sam wyizolowany bisabolol jest bezpieczny
podobnie jest z aloesem - cały może bardzo uczulać, pozbawiony aloiny jest panaceum na problemy i uczulenia

betaina c. - jest łagodniejsza od SLS ale jako amfoteryczna nadal ma potencjał drażniący, wiem bo sprwadzałam, kilka kropli betainy w żelu aloesowym któremu ufam i swędziało
właściwie wierzę w łagodność tylko glukozydów

Ten szampon jest ogólnie łagodniejszy niż cały shit dostępny. Odpowiadam tylko na pytanie, co w nim może robić kuku.
Nikomu nie zabraniam go używać ;]

Co do darów natury, dyskutowałam z lekarzem. Jeśli się jest alergikiem czy wrażliwcem, lepiej jest korzystać ze składników przetworzonych, jak np bisabolol zamiast rumianku, bo są bardziej stałe, przewidywalne i zbadane.
Sama lubię i często mieszam z ziół ale zdaję sobie sprawę że ryzyko jest zawsze

[majreg]

Napisane przez AjriszMarta

kwas mlekowy - Wszystko co złuszcza ma drugą stronę medalu. Dodatkowo jeśli np mam pierońską nietolerancję laktozy czy inne uczulenie na mleko to te składniki wzięłabym pod lupę
pamiętajmy, że alergia oznacza zwichrowane reakcje fizjologiczne

rumianek - badnia dowiodły, że rumianek może uczulać. Za to sam wyizolowany bisabolol jest bezpieczny
podobnie jest z aloesem - cały może bardzo uczulać, pozbawiony aloiny jest panaceum na problemy i uczulenia

betaina c. - jest łagodniejsza od SLS ale jako amfoteryczna nadal ma potencjał drażniący, wiem bo sprwadzałam, kilka kropli betainy w żelu aloesowym któremu ufam i swędziało
właściwie wierzę w łagodność tylko glukozydów

Ten szampon jest ogólnie łagodniejszy niż cały shit dostępny. Odpowiadam tylko na pytanie, co w nim może robić kuku.
Nikomu nie zabraniam go używać ;]

Co do darów natury, dyskutowałam z lekarzem. Jeśli się jest alergikiem czy wrażliwcem, lepiej jest korzystać ze składników przetworzonych, jak np bisabolol zamiast rumianku, bo są bardziej stałe, przewidywalne i zbadane.
Sama lubię i często mieszam z ziół ale zdaję sobie sprawę że ryzyko jest zawsze

To co w takim razie byscie polecały z szamponów zawierających te najłagodniejsze detergenty, a bez silikonów i innych oblepiaczy, bo na to z kolei ja mam "uczulenie"? Z chęcią bym sie przestawiła na cos innego niż BD, bo nie ukrywam, że po chyba 3 latach stosowania koszmarnie mi się znudził.
Nigdy nie widziałam w sklepie w składzie szamponu betainy c. To ma jakąś inną nazwę? czego musiałabym szukać?

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez eiri

Przepraszam, że się wtrącę, ale kiedyś znalazłam w necie tabelkę porównującą właściwości drażniące detergentów i cocamidopropyl betaine stała niewiele niżej niż sodium laureth sulfate, poza tym i na Wizażu Kosmetolog1 pisała chyba to samo. Dla mnie łagodność c.betaine to mit. Owszem, łagodzi działanie slesu, ale to taka właściwość tych dwóch detergentów, że razem są delikatniejsze (ale nie mega delikatne).

Łagodniejszy jestsodium cocoamphoacetatelub disodium laureth sulfosuccinate(w teorii jeden z najłagodniejszych detergentów).

No ale podobno sles (sodium laureth sulfate) nie alergizuje tylko wysusza, drażni tylko sls, więc to że niżej stała nie oznacza ze jest alergizująca.

[KONICZYNKA 47]

Napisane przez AjriszMarta

rumianek - badnia dowiodły, że rumianek może uczulać. Za to sam wyizolowany bisabolol jest bezpieczny
podobnie jest z aloesem - cały może bardzo uczulać, pozbawiony aloiny jest panaceum na problemy i uczulenia

Sa dwa rodzaje bisabololu: naturalny, który jest wyizolowany, ale przez to drogi, i sztuczny bisabolol tani. Biorąc pod uwagę fakt, iż nie ma prawa nakazującego producentom precyzyjnie określać poszczególnych składników produktu, większość będzie ładować sztuczny a ludziska będą się cieszyć, że mają produkt lepszy od ziół[/QUOTE]

Napisane przez AjriszMarta

Co do darów natury, dyskutowałam z lekarzem. Jeśli się jest alergikiem czy wrażliwcem, lepiej jest korzystać ze składników przetworzonych, jak np bisabolol zamiast rumianku, bo są bardziej stałe, przewidywalne i zbadane.
Sama lubię i często mieszam z ziół ale zdaję sobie sprawę że ryzyko jest zawsze

A wg mojego znajomego lekarza ta powszechna mentalność że przetworzone lepsze, że wyjałowione lepsze, że wszędzie alergeny, zarazki itd. wszędzie czyhają, doprowadziła do tych wszystkich masowych alergii. Szczególnie dzieci są chowane "pod kloszem" niemalże i stąd ich organizmy nie radzą sobie z byle pyłkiem. Osobnym tematem jest chemia szczodrze używana.

[truskawkowawiosna]

AjriszMarta, kwas mlekowy produkujesz sama i to na pewno nie w celu peelingujacym gdybys miala takie silne uczulenie na kwas mlekowy, to co chwile lądowalabys u gina

co do dyskusji powiem tylko, ze drazniacy a alergizujacy to dwa rozne pojecia, czasem sie ze soba łącza, ale niekoniecznie. analizujac sklad szamponu mozemy tylko szacowac czy nas podrazni/uczuli, nawet super specjalista tego nie bedzie wiedzial na pewno. ja na analizach sie przejechalam nie raz i tzw. delikatne kosmetyki podraznily mnie bardziej niz cos, co wizazanki na podstawie skladu okreslilyby cieżką chemią. niestety, trzeba probowac na sobie

[Malla]

Napisane przez AjriszMarta

kwas mlekowy - Wszystko co złuszcza ma drugą stronę medalu. Dodatkowo jeśli np mam pierońską nietolerancję laktozy czy inne uczulenie na mleko to te składniki wzięłabym pod lupę

Co ma kwas mlekowy w szamponie do nietolerancji laktozy?
Kwas ten jest stosowany we wszelkich produktach do higieny intymnej i przywracania równowagi w tych miejscach, jest zupełnie naturalny i zalecany dla skóry wrażliwej.

Nie jest to składnik uczulający i nie można takim go traktować z tego powodu, że w wysokim stężeniu złuszcza albo że ma "kwas" w nazwie.

Napisane przez truskawkowawiosna

ja na analizach sie przejechalam nie raz i tzw. delikatne kosmetyki podraznily mnie bardziej niz cos, co wizazanki na podstawie skladu okreslilyby cieżką chemią. niestety, trzeba probowac na sobie

Dlatego też przestałam się tam udzielać. Znudziła mi się nagonka na SLES, betainę i składniki zapachowe.

[AjriszMarta]

Przepraszam, użyłam skrótu
Pełna nazwa - Cocamidopropyl Betaine
Dla odróżnienia od Betainy - cukier buraczany, pozytywny składnik nawilżający i łagodzący.
Hipp też jest łagodny i ma więcej składników nawilżających

[Eltanin]

Ja jestem po 4ch użyciach Hipp-u i w porównaniu do Babydream muszę stwierdzić że:
- faktycznie wiele mniej wysusza włosy
- lepiej oczyszcza
- lepiej się pieni

A co do ogólnego stanu mojej skóry głowy, to wydaje mi się że trochę unormował przetłuszczanie, bo nie muszę już myć codziennie tylko co 2gi, a nawet co 3ci dzień.
Swędzenie jak na razie nie przeszło, ale to jeszcze za wcześnie.

[AjriszMarta]

Tylko się cieszyć

Wg ZSK kwas mlekowy delikatnie ale jednak złuszcza, w stężeniach >5% zdecydowanie złuszcza a poniżej 5% raczej nawilża ale jeśli wystąpią podrażnienia to unikać.

Jeśli mamy do czynienia z alergią czy nadwrażliwością to niestety zasady dobierania składników muszą być bardziej restrykcyjne.
Być może popadam w skrajność, ale moja skóra głowy jest szalenie wrażliwa i muszę uważać na składniki o nawet minimalnym potencjale uczulającym / drażniącym.
To też wydaje mi się dobrą taktyką: zejść do minimum zagrożenia, wyleczyć podrażnienia i wtedy stopniowo wprowadzać nowe składniki

[Malla]

W kosmetyku dla cery trądzikowej mam kwas w wysokim stężeniu... aż 2% Jego w szamponie jest naprawdę tak mało, że ma działanie tylko nawilżające i tonizujące. Nie trzeba się go bać w szamponach.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez AjriszMarta

Tylko się cieszyć

Wg ZSK kwas mlekowy delikatnie ale jednak złuszcza, w stężeniach >5% zdecydowanie złuszcza a poniżej 5% raczej nawilża ale jeśli wystąpią podrażnienia to unikać.

Jeśli mamy do czynienia z alergią czy nadwrażliwością to niestety zasady dobierania składników muszą być bardziej restrykcyjne.
Być może popadam w skrajność, ale moja skóra głowy jest szalenie wrażliwa i muszę uważać na składniki o nawet minimalnym potencjale uczulającym / drażniącym.
To też wydaje mi się dobrą taktyką: zejść do minimum zagrożenia, wyleczyć podrażnienia i wtedy stopniowo wprowadzać nowe składniki

szalenie wrazliwa skóra zle reaguje nawet na wodę np. przy AZS, przy moim ŁZS miewalam podobne reakcje i idac Twoim tropem myslenia, normalny szampon moglam brac za paskudnie drazniacy niczym srodek do czyszczenia kibla.

nie wiem ile masz lat, ile "siedzisz" w temacie, ale zwykle jest tak, ze pozniej patrzy sie na kosmetyk calosciowo bez takiego rozbijania na skladniki i wyciagania na podstawie tego takich wnioskow

Napisane przez Malla

W kosmetyku dla cery trądzikowej mam kwas w wysokim stężeniu... aż 2% Jego w szamponie jest naprawdę tak mało, że ma działanie tylko nawilżające i tonizujące. Nie trzeba się go bać w szamponach.

no dokładnie. a kwas mlekowy dodaje sie zwykle z tak prozaicznego powodu jak regulowanie pH, a nie jakies tam fajne wlasciwosci

[Malla]

Lepszy on do regulowania pH niż jakieś świństwo, które nie występuje naturalnie w organizmie.

Podobnie demonizowany bywa mocznik. Niektórzy myślą, że to urynoterapia

[AjriszMarta]

Napisane przez truskawkowawiosna

nie wiem ile masz lat, ile "siedzisz" w temacie, ale zwykle jest tak, ze pozniej patrzy sie na kosmetyk calosciowo bez takiego rozbijania na skladniki i wyciagania na podstawie tego takich wnioskow

Szampon BD najpierw zrobił mi kuku, potem zrobił kuku małemu dziecku tak że rozdrapało się do krwi, dlatego zaczęłam szukać przyczyny, przecież jest taki delikatny ;]
Siedzę w temacie od ponad roku. Wiem że nie mam wykształcenia w tym kierunku, ale mam kilkanaście szamponów po których piecze mnie skóra, wszystkie "łagodne, delikatne albo apteczne" - łącznie z Emolium, Pregaine i Hippem, a BD dawno wylałam bo nie nadawał się nawet do prania rajstop

[Malla]

A jaką wodą myjesz włosy?

[AjriszMarta]

Letnią twardą kranówą. Mycie przegotowaną jest niewykonalne, próbowałam ;]
Po każdym myciu staram się robić płukanki miękką wodą albo czymś łagodzącym, np lnianą
Przez 25 lat ta woda nie robiła nic złego, nagle się zmieniło :/