Polecamy:

basia_ww · 2019-02-02, 16:06

Cytat:

Napisane przez Milennka03

... No to siadłam na rower i skoczyłam do Stokrotki-a tam kupiłam też Lody Milka... eh... Na razie siedzą grzecznie w zamrażarce i czekają... milion kalorii.. wpisałam je na kolację w fitatu ale wykresik poszybował w górę baaardzo więc usunęłam licząc że tam zostaną...I po co mi to... zajadanie wkurzenia..

Wpadnę zjemy na pół i to już połowa mniej kalorii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milennka03 · 2019-02-02, 16:40

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Wpadnę zjemy na pół i to już połowa mniej kalorii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapraszam- tak czy inaczej nawet połowa to sporo.Choć my nie z takimi ilościami walczyłyśmy

basia_ww · 2019-02-02, 17:02

Cytat:

Napisane przez Milennka03

Zapraszam- tak czy inaczej nawet połowa to sporo.Choć my nie z takimi ilościami walczyłyśmy

Nie chciałam dodawać że we dwie to tylko smaka sobie zrobimy taką ilością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milennka03 · 2019-02-02, 17:35

Cytat:

Napisane przez basia_ww

Nie chciałam dodawać że we dwie to tylko smaka sobie zrobimy taką ilością

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No raczej

LyraBea · 2019-02-03, 11:36

A mnie wszedl silny bol w odcinek lędźwiowy. Cudem dotarlam do pracy. Wyję z bolu.
I jestem gruba...Tyję dalej. 73,2kg na dziś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

eliza40 · 2019-02-03, 12:04

Beatka współczuję.Znam ten ból.Nie dobrze,że musisz być w pracy bo powinnaś poleżeć.
U mnie prawie prawie -9 kg

troszkę brakło.

Stylowa1 · 2019-02-03, 12:58

Elizko pieknie

9 kg to już piękny wynik

eliza40 · 2019-02-03, 13:13

Dzięki

LyraBea · 2019-02-03, 14:18

Cytat:

Napisane przez eliza40

Beatka współczuję.Znam ten ból.Nie dobrze,że musisz być w pracy bo powinnaś poleżeć.
U mnie prawie prawie -9 kg

troszkę brakło.

Chcę...

eliza40 · 2019-02-03, 14:42

Beatka dzięki

Jak się chce to już coś .Teraz trzeba się zmobilizować.Wiem że trudno

Stylowa1 · 2019-02-03, 19:56

Bardzo trudno... Tym bardziej że mi przypomniałyscie że mam lody w zamrażarce... No i poszło, wielka czubata łycha wciągnięta

eliza40 · 2019-02-03, 20:22

jedna łycha to spoko

dobrze że nie całe opakowanie/
Ja dzisiaj zjadłam dwa cukierki czekoladowe.Nie wiem ile to kalorii ale teraz mam w diecie pozwolenie na 200 kalorii grzechu co niedzielę

Milennka03 · 2019-02-03, 21:58

Cytat:

Napisane przez Stylowa1

Bardzo trudno... Tym bardziej że mi przypomniałyscie że mam lody w zamrażarce... No i poszło, wielka czubata łycha wciągnięta

U mnie wczoraj całe opakowanie lodów milka poszło-350gram....naraz...
Dziś już grzecznie-postalam w kuchni więc nie ciągnęło mnie do żarcia-jak coś dużo gotuje to odrzuca mnie od jedzenia.
Zrobiłam pieczone wege burgery buraczane,ilość hurtowa,zupę pomidorową,naleśniki z serem i na ostro ,upiekłam chleb i jeszcze fit obiad na dziś dla siebie.
Oto burgery przed włożeniem do piekarnika-wyglądają jak mięsne

Milennka03 · 2019-02-04, 08:32

Bry

Ale nasypało , rano wyciągnełam rower ale szybko go schowałam jak zobaczyłam ile śniegu, do przystanku brodziłam w 20 cm śniegu jak bocian

Szkoda że tak szybko topnieje.
Menu na dziś.
Śniadanie - 3 kromki (100gram) gryczanego chleba domowego z pastą z ciecierzycy i papryki , serem i warzywami + kawa z mlekiem.
II śniadanie - sałatka owocowa (banan, kiwi, granat, gruszka, mandarynki, orzechy i nasionka sezamu i słonecznika)
Obiad-domowy burger taki jak powyżej z bułeczką razową , do tego sos czosnkowy
Kolacja- dziś odpuszczam bo liczba kalorii mnie nie puści

Do tego pół litra zielonej herbaty i woda

eliza40 · 2019-02-04, 08:59

U mnie też dowaliło śniegu,ale nie topnieje jeszcze.Odśnieżanie rano zaliczyłam.
Milenko smakowicie wyglądają burgery

Milennka03 · 2019-02-04, 09:29

Cytat:

Napisane przez eliza40

Milenko smakowicie wyglądają burgery

Upieczone są naprawdę dobre

Zrobiłam oczywiście w dwóch różnych miskach farsz, jedne z większą ilością oleju i ostrych przypraw dla ślubnego a dla mnie w wersji fit.To samo z sosikiem dla niego z majonezem a dla mnie na bazie jogurtu naturalnego

Żebym czasem nie nie schudła

basia_ww · 2019-02-04, 16:55

Cześć dziewczynki

Ale piękna zima znów przyszła

Zasypało nas przez noc bardzo - ale widoki na trasach piękne.

Weekend grzeszyłam tak że wzięłam rozwód z wagą. Leniuchowałam i odpoczywałam. W stronę ofert pracy nawet nie zajrzałam. Za to nadrobilam książkę.

Teraz biegnę na rowerki.

Miłego wieczorku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

barbra66 · 2019-02-04, 17:52

Witajcie Dziewczęta...

Wczoraj było małe odstępstwo od diety,bo na mój przyjazd kuzynka upiekła bułeczki z wiśniami i babkę... skosztowałam jednego i drugiego,dzisiaj obiad u siostry też bez wydziwiania,ale zadbałam o płyny i już mam 3 litry na bilansie....

I dalej z pozytywnym nastawieniem do diety,ciekawa już jestem jak będzie z końcem lutego...

Elizka.... gratulacje

.... a w jakim czasie tą 9 udało Ci się zgubić?
Ja chociaż z te - 3 kg bym chciała miesięcznie

Najważniejsze ,że nie łapię zbytnio dołów głodowych i ciągota do słodkiego w miarę opanowana

Lyrcia...zdrówka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:

Napisane przez Milennka03

Upieczone są naprawdę dobre

Zrobiłam oczywiście w dwóch różnych miskach farsz, jedne z większą ilością oleju i ostrych przypraw dla ślubnego a dla mnie w wersji fit.To samo z sosikiem dla niego z majonezem a dla mnie na bazie jogurtu naturalnego

Żebym czasem nie nie schudła

Nie wątpimy.... lubię wegetariańskie potrawy

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:

Napisane przez Stylowa1

Bardzo trudno... Tym bardziej że mi przypomniałyscie że mam lody w zamrażarce... No i poszło, wielka czubata łycha wciągnięta

A mi ciocia dzisiaj lody proponowała.... spojrzałam na datę przydatności do spożycia.... i zaproponowałam,że skosztuję bliżej wiosny

eliza40 · 2019-02-04, 18:36

Barbara ja zaczęłam dietę 8 listopada,ale po drodze święta i sylwester no i styczeń miałam do bani.Także wynik powinien być lepszy,ale ja i tak się cieszę.

barbra66 · 2019-02-04, 20:48

Cytat:

Napisane przez eliza40

Barbara ja zaczęłam dietę 8 listopada,ale po drodze święta i sylwester no i styczeń miałam do bani.Także wynik powinien być lepszy,ale ja i tak się cieszę.

Zważywszy,że i mi będą wpadały dni bez diety

.... utrata stabilnych 3 kg /miesięcznie,też by mnie cieszyła

....

Trzeba być cierpliwym .... i działać

Milennka03 · 2019-02-05, 16:52

Pięknie dziś

nie mogłam się napatrzeć na aurę.Ale jutro już rowerkiem do pracy bo mi tęskno za nim

Milennka03 · 2019-02-05, 17:11

A w temacie diety to tak:
Śniadanie - 3 kromki domowego chleba z warzywami i serem
II śniadanie- nic (szczegóły w K) , kawka z mlekiem.

Obiad- burgery buraczane ale bez bułki ino z buraczkami z papryką ze słoika roboty mamy

(bez cukru) Miały być ziemniaki do tego ale nie wytrzymałam z głodu i nie chciało mi się czekać na gotowanie.
Kolacja -Wieśniak z płatkami owsianymi.
I przed chwilą wpadła pralina ale sumiennie wpisana w fitatu ta że mieszczę się ładnie w kaloriach.
Do tego imbryk zielonej herbaty i z litr wody oraz 2 kubki zwykłej herbaty z cytryną.
Elizko-brawo

eliza40 · 2019-02-05, 18:27

Takie widoki mogłyby zostać

ale nie długo pewnie będzie chlapa.
Milenka dzięki.

Milennka03 · 2019-02-06, 17:16

Bry

Póki co aura za oknem na razie sprzyjająca, dziś rowerem już do pracy ale łatwo nie było bo śnieg twardy, zmarznięty więc gdzieniegdzie było hardcorowo ale dałam radę

Menu na dziś kształtowało się następująco:
Śniadanie - 3 kromki domowego gryczanego chleba z serem i warzywami + kawka z mlekiem

II śniadanie - jogurt naturalny i sałatka owocowa.
Obiad- (zjadłam dopiero chwilę temu bo po pracy poszłam na seansik do kina) makaron z czerwonej soczewicy świderki 50g ugotowanego (uwielbiam

) z warzywami -3 kolory papryk,cebula, fasola czerwona, szpinak i 50g fety.
Kolacja- chyba ino kakao bo mam ochotę a jestem pełna więc nie będę na siłę jeść.Prócz tego imbryk zielonej herbaty i trochę wody.
Ale waga paskudna póki co , jakaś rozdęta jestem ,a to nie pora na @...

eliza40 · 2019-02-06, 20:16

Zjadłam pączka

czekam na zgagę i refluks

Milennka03 · 2019-02-06, 20:31

Elizko-czyżby przyspieszony tłusty czwartek?

Ja na szczęście nie lubię ale z ciekawości to bym zjadła takiego od Geslerki za cenę 9zł /sztukę

W środku takiego pączka to chyba jakieś skarby bo cena zwala z nóg

U mnie na kolację jedynie herbatka z cytryną bo ochota na kakao odeszła no i w sumie w kaloriach muszę się zmieścić a kakao przekroczyłoby limit.
Na jutro w menu w sumie podobnie jak dziś.
Śniadanie -bułka grahamka z jajkiem i warzywami.
II śniadanie -jogurt naturalny z bananem, jagodami goi,nasionkami (słonecznik i sezam) i orzechami.I pomarańcza.

Obiad-to samo co dziś czyli makaron z warzywami i fetą.
Kolacja-nie wiem

eliza40 · 2019-02-06, 20:57

w sumie to nie wiem co mnie naszło

już go czuję.Dobrze mi tak.

barbra66 · 2019-02-07, 10:14

Witajcie Dziewczęta...

U mnie dietowania.... ciąg dalszy,chociaż waga minimalnie tylko spada,to już czuję się lżejsza

.... bo mam przeczucie ,że idę w dobrym kierunku ....

Najważniejsze,że nie mam potrzeby podjadania,ale wtedy kiedy te 3 litry płynów utrzymuję .Czasem decyduję się na dodatkowe składniki do przygotowywania koktajli,gdy mi resztki owoców lub warzyw zostają, czasem garstka orzechów.... ale ogólnie jedzonko z diety bardzo mi smakuje

Do miłego...

zdrówka i mocnych postanowień

LyraBea · 2019-02-07, 10:41

Cześć Dziewczyny. Chorobsko mnie nie odpuszcza. Na szczęście moge sie juz, choć z trudnością jeszcze, ruszac. Dziś ide na masaż, moze mi ulzy.
Przez to, ze praktycznie nie ruszam, spalanie kalorii mam na minimalnym poziomie. Na szczescie apetytu tez jakiegoś specjalnego nie mam, wiec waga nie rośnie.
Basiu, domyślam się, że fajnie zaczynasz się czuć po przejściu na dietę.
Elizka, organizm sie domagał pączka, dostal pączka

Milenko, jestes niemożliwa z tym rowerem. Hardcore.
Hamburgery buraczane wyglądają przepysznie!
Piekna zima tambu was. U mnie zero śniegu. Z okna wiosenny widok
Miłego dnia. Wracam chorowac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milennka03 · 2019-02-07, 11:04

Lyrcia-zdrowia!!

Mam nadzieję że masaż pomoże

2019-02-03, 11:36	#845
LyraBea Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur... Wiadomości: 3 357	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) A mnie wszedl silny bol w odcinek lędźwiowy. Cudem dotarlam do pracy. Wyję z bolu. I jestem gruba...Tyję dalej. 73,2kg na dziś Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://mojenewlife.blogspot.com/

2019-02-03, 12:04	#846
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Beatka współczuję.Znam ten ból.Nie dobrze,że musisz być w pracy bo powinnaś poleżeć. U mnie prawie prawie -9 kg troszkę brakło. __________________

2019-02-03, 12:58	#847
Stylowa1 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-02 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 502	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Elizko pieknie 9 kg to już piękny wynik

2019-02-03, 13:13	#848
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Dzięki __________________

2019-02-03, 14:42	#850
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Beatka dzięki Jak się chce to już coś .Teraz trzeba się zmobilizować.Wiem że trudno __________________

2019-02-03, 19:56	#851
Stylowa1 Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-02 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 502	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Bardzo trudno... Tym bardziej że mi przypomniałyscie że mam lody w zamrażarce... No i poszło, wielka czubata łycha wciągnięta

2019-02-03, 20:22	#852
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) jedna łycha to spoko dobrze że nie całe opakowanie/ Ja dzisiaj zjadłam dwa cukierki czekoladowe.Nie wiem ile to kalorii ale teraz mam w diecie pozwolenie na 200 kalorii grzechu co niedzielę __________________

2019-02-04, 08:32	#854
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Bry Ale nasypało , rano wyciągnełam rower ale szybko go schowałam jak zobaczyłam ile śniegu, do przystanku brodziłam w 20 cm śniegu jak bocian Szkoda że tak szybko topnieje. Menu na dziś. Śniadanie - 3 kromki (100gram) gryczanego chleba domowego z pastą z ciecierzycy i papryki , serem i warzywami + kawa z mlekiem. II śniadanie - sałatka owocowa (banan, kiwi, granat, gruszka, mandarynki, orzechy i nasionka sezamu i słonecznika) Obiad-domowy burger taki jak powyżej z bułeczką razową , do tego sos czosnkowy Kolacja- dziś odpuszczam bo liczba kalorii mnie nie puści Do tego pół litra zielonej herbaty i woda __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2019-02-04, 08:59	#855
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) U mnie też dowaliło śniegu,ale nie topnieje jeszcze.Odśnieżanie rano zaliczyłam. Milenko smakowicie wyglądają burgery __________________

2019-02-04, 16:55	#857
basia_ww Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 3 492	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Cześć dziewczynki Ale piękna zima znów przyszła Zasypało nas przez noc bardzo - ale widoki na trasach piękne. Weekend grzeszyłam tak że wzięłam rozwód z wagą. Leniuchowałam i odpoczywałam. W stronę ofert pracy nawet nie zajrzałam. Za to nadrobilam książkę. Teraz biegnę na rowerki. Miłego wieczorku Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-02-04, 18:36	#859
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Barbara ja zaczęłam dietę 8 listopada,ale po drodze święta i sylwester no i styczeń miałam do bani.Także wynik powinien być lepszy,ale ja i tak się cieszę. __________________

2019-02-05, 17:11	#862
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) A w temacie diety to tak: Śniadanie - 3 kromki domowego chleba z warzywami i serem II śniadanie- nic (szczegóły w K) , kawka z mlekiem. Obiad- burgery buraczane ale bez bułki ino z buraczkami z papryką ze słoika roboty mamy (bez cukru) Miały być ziemniaki do tego ale nie wytrzymałam z głodu i nie chciało mi się czekać na gotowanie. Kolacja -Wieśniak z płatkami owsianymi. I przed chwilą wpadła pralina ale sumiennie wpisana w fitatu ta że mieszczę się ładnie w kaloriach. Do tego imbryk zielonej herbaty i z litr wody oraz 2 kubki zwykłej herbaty z cytryną. Elizko-brawo __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2019-02-05, 18:27	#863
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Takie widoki mogłyby zostać ale nie długo pewnie będzie chlapa. Milenka dzięki. __________________

2019-02-06, 17:16	#864
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Bry Póki co aura za oknem na razie sprzyjająca, dziś rowerem już do pracy ale łatwo nie było bo śnieg twardy, zmarznięty więc gdzieniegdzie było hardcorowo ale dałam radę Menu na dziś kształtowało się następująco: Śniadanie - 3 kromki domowego gryczanego chleba z serem i warzywami + kawka z mlekiem II śniadanie - jogurt naturalny i sałatka owocowa. Obiad- (zjadłam dopiero chwilę temu bo po pracy poszłam na seansik do kina) makaron z czerwonej soczewicy świderki 50g ugotowanego (uwielbiam) z warzywami -3 kolory papryk,cebula, fasola czerwona, szpinak i 50g fety. Kolacja- chyba ino kakao bo mam ochotę a jestem pełna więc nie będę na siłę jeść.Prócz tego imbryk zielonej herbaty i trochę wody. Ale waga paskudna póki co , jakaś rozdęta jestem ,a to nie pora na @... __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2019-02-06, 20:16	#865
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Zjadłam pączka czekam na zgagę i refluks __________________

2019-02-06, 20:31	#866
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Elizko-czyżby przyspieszony tłusty czwartek? Ja na szczęście nie lubię ale z ciekawości to bym zjadła takiego od Geslerki za cenę 9zł /sztukę W środku takiego pączka to chyba jakieś skarby bo cena zwala z nóg U mnie na kolację jedynie herbatka z cytryną bo ochota na kakao odeszła no i w sumie w kaloriach muszę się zmieścić a kakao przekroczyłoby limit. Na jutro w menu w sumie podobnie jak dziś. Śniadanie -bułka grahamka z jajkiem i warzywami. II śniadanie -jogurt naturalny z bananem, jagodami goi,nasionkami (słonecznik i sezam) i orzechami.I pomarańcza. Obiad-to samo co dziś czyli makaron z warzywami i fetą. Kolacja-nie wiem __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

2019-02-06, 20:57	#867
eliza40 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 7 039	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) w sumie to nie wiem co mnie naszło już go czuję.Dobrze mi tak. __________________

2019-02-07, 10:14	#868
barbra66 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-06 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 2 915	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Witajcie Dziewczęta... U mnie dietowania.... ciąg dalszy,chociaż waga minimalnie tylko spada,to już czuję się lżejsza .... bo mam przeczucie ,że idę w dobrym kierunku .... Najważniejsze,że nie mam potrzeby podjadania,ale wtedy kiedy te 3 litry płynów utrzymuję .Czasem decyduję się na dodatkowe składniki do przygotowywania koktajli,gdy mi resztki owoców lub warzyw zostają, czasem garstka orzechów.... ale ogólnie jedzonko z diety bardzo mi smakuje Do miłego... zdrówka i mocnych postanowień __________________ Narzekanie nie spali kalorii...ćwiczenia i dieta tak

2019-02-07, 10:41	#869
LyraBea Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Z miejsca, gdzie morze dotyka chmur... Wiadomości: 3 357	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Cześć Dziewczyny. Chorobsko mnie nie odpuszcza. Na szczęście moge sie juz, choć z trudnością jeszcze, ruszac. Dziś ide na masaż, moze mi ulzy. Przez to, ze praktycznie nie ruszam, spalanie kalorii mam na minimalnym poziomie. Na szczescie apetytu tez jakiegoś specjalnego nie mam, wiec waga nie rośnie. Basiu, domyślam się, że fajnie zaczynasz się czuć po przejściu na dietę. Elizka, organizm sie domagał pączka, dostal pączka Milenko, jestes niemożliwa z tym rowerem. Hardcore. Hamburgery buraczane wyglądają przepysznie! Piekna zima tambu was. U mnie zero śniegu. Z okna wiosenny widok Miłego dnia. Wracam chorowac Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://mojenewlife.blogspot.com/

2019-02-07, 11:04	#870
Milennka03 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: PL Wiadomości: 8 194	Dot.: odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;) Lyrcia-zdrowia!! Mam nadzieję że masaż pomoże __________________ a w temacie narzekania to wiecie jak jest, każdy ma coś z Achillesa co mu przeszkadza i tyle -fasolinno- *siestowo*

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)