Mamy listopadowe 2018 - część V

[lady isss]

Moj post tez z zal postow xd

Wlasbie wylazlam od lekarza. Od jakis 2 dni mam spychnieta lewa strone twarzy przy nosie - taki trojkat. To opychniecie czuhe tez jak wloze sobie palca w gebe tak jakby nad dziaslem - normalnie pukiel z tym ze czhlam ze to nie opuchniete dziaslo. No i faktycznie... oouchniete zatoki. Nosz ja pierdziele ja w tej ciazy to chyba wszystkie jakies dziwaczne choroby przerobie. Nie wierze w to co sie kurna ze mna dzieje. Wgl zebym ja jakis katar niala albo cos ale nie... tak sobie spuchly po prostu, dla zartu tudziez nie wiem byc moze dla mojej rozrywki. Oczywiscie gowno moge na to brac. Mam robic parowki zeby to rozgrzac co spynie zaczyam sie bac ze ja umre przy porodzie jak tak dalej pojdzie. W zyciu moj organizm nie platal mi takich figli. W zyciu w ciagu roku nie bylam tyle razy u lekarza. W zyciu nie bylam tak wlurwiona, bo jak jedno mi minie to nastepne sie cos s☠☠☠☠☠☠☠i. Wezcie mnie dobijcie...naprawdemam nadzieje ze po urodzeniu wszystko sie skonczy i bedzie po staremu. Ja naprawde nie jestem z tych co wiecznie narzekaja, ze sa na cos chore. Zreszta ja nigdy porzadnie nie bylam na nic chora. Raz czy dwa razy w roku cos sie przypaletalo, no ale teraz to ja juz nie ogarniam bez kitu bo ile mozna?! Chodze i ciagle sie z czyms mecze. No ciagle. Jak nigdy. Oby z malym bylo wszysto ok, bo ta ciaza jest tak pechowa... ja naprawde nie mam nawet jak sie nia dobrze cieszyc bo ciagle cos...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[sylwusiach]

Napisane przez lady isss

Moj post tez z zal postow xd

Wlasbie wylazlam od lekarza. Od jakis 2 dni mam spychnieta lewa strone twarzy przy nosie - taki trojkat. To opychniecie czuhe tez jak wloze sobie palca w gebe tak jakby nad dziaslem - normalnie pukiel z tym ze czhlam ze to nie opuchniete dziaslo. No i faktycznie... oouchniete zatoki. Nosz ja pierdziele ja w tej ciazy to chyba wszystkie jakies dziwaczne choroby przerobie. Nie wierze w to co sie kurna ze mna dzieje. Wgl zebym ja jakis katar niala albo cos ale nie... tak sobie spuchly po prostu, dla zartu tudziez nie wiem byc moze dla mojej rozrywki. Oczywiscie gowno moge na to brac. Mam robic parowki zeby to rozgrzac co spynie zaczyam sie bac ze ja umre przy porodzie jak tak dalej pojdzie. W zyciu moj organizm nie platal mi takich figli. W zyciu w ciagu roku nie bylam tyle razy u lekarza. W zyciu nie bylam tak wlurwiona, bo jak jedno mi minie to nastepne sie cos si. Wezcie mnie dobijcie...naprawdemam nadzieje ze po urodzeniu wszystko sie skonczy i bedzie po staremu. Ja naprawde nie jestem z tych co wiecznie narzekaja, ze sa na cos chore. Zreszta ja nigdy porzadnie nie bylam na nic chora. Raz czy dwa razy w roku cos sie przypaletalo, no ale teraz to ja juz nie ogarniam bez kitu bo ile mozna?! Chodze i ciagle sie z czyms mecze. No ciagle. Jak nigdy. Oby z malym bylo wszysto ok, bo ta ciaza jest tak pechowa... ja naprawde nie mam nawet jak sie nia dobrze cieszyc bo ciagle cos...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

kochana wspolczuje... moze tak.bedzoe ze.po porodzie bedziesz cieszyc sie.zdrowkiem a jestem.pewna ze z malym wszystko.ok



Sent from my SM-J330FN using Tapatalk

[smileska]

Dzieki dziewczyny
Jakos przezyje jak zawsze. Niby przyzwyczajona jestem że on rzadko w domu bywa i często wyjeżdża. Ale misja dopiero druga ... i to w dodatku w takim momencie gdzie naprawdę będę go potrzebowała i nie potrzebny mi dodatkowy stres ale coz. Jak tu ktos dobrze powiedzial moj TZ nie nalezy do osob z którymi sie dyskutuje gdy juz podejmą decyzje. I jestem świadoma ze nie robi tego dla własnej rozrywki, tylko dla naszej rodziny ale ja nie potrzebuje żeby tam wyjeżdżał
Lady bardzo ci wspolczuje dolegliwosci!!!! Trzymam kciuki żeby wszystkie choroby poszly a kysz!!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewka_mewka]

Smileska, to co piszesz brzmi po prostu strasznie. Przed wami cholernie trudny okres. Straszne, że to wszystko dzieje się tak nagle, niespodziewanie, nie ma czasu na przetrawienie tej informacji, oswojenie się z sytuacją. Strasznie Ci wspolczuję i mam.nadzieję, że jak już wróci to będzie z wami częściej i nie będziesz musiała zyc w związku na odległość. I to tak stresującym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Napisane przez smileska

Żal post:
W maju TZ oswiadczyl mi ze wyjeżdża na X zmiane w Afganistanie. Przyjęłam to z lekkim przymrużeniem oka, bo w ciągu ostatnich 5 lat tak przebąkiwał co jakiś czas ze jedzie, ze misja, ze Afgan ale zawsze kończyło sie na gadaniu. I albo odwoływali wyjazd z jego jednostki, albo badań nie przeszedł, albo na listę nie zdążył sie wpisać. Teraz też nie przeżywałam że powiedzial ze jedzie bo byłam pewna ze skończy sie jak zwykle ... i tu zaczyna sie problem. Wyjazdu nie odwołali, badania skonczyl robił wczoraj i przeszedł je, na liste sie zdążył wpisać. Od listopada zaczyna się szkolenie, a w marcu jest wylot. Właśnie wczoraj uświadomił mnie że teoretycznie najbliższy rok spędzimy oddzielnie. Od listopada widząc się kilka razy w tygodniu, a od maja do października nie widząc sie wcale ... łudzilam sie ze nie poleci. Ze zmieni zdanie. A jak patrzę na Niego to widze ze juz jedną nogą jest w samolocie .... czeka mnie bardzo ciężki rok z malutkim dzieckiem w za☠☠☠istym stresie.
Nie pytajcie mnie czemu mu nie zabronie, czemu to robi i czemu nie myśli o mnie i o dzieciach ....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To sa jedyne pytania ktore cisna mi sie na jezyk

Napisane przez lady isss

Moj post tez z zal postow xd

Wlasbie wylazlam od lekarza. Od jakis 2 dni mam spychnieta lewa strone twarzy przy nosie - taki trojkat. To opychniecie czuhe tez jak wloze sobie palca w gebe tak jakby nad dziaslem - normalnie pukiel z tym ze czhlam ze to nie opuchniete dziaslo. No i faktycznie... oouchniete zatoki. Nosz ja pierdziele ja w tej ciazy to chyba wszystkie jakies dziwaczne choroby przerobie. Nie wierze w to co sie kurna ze mna dzieje. Wgl zebym ja jakis katar niala albo cos ale nie... tak sobie spuchly po prostu, dla zartu tudziez nie wiem byc moze dla mojej rozrywki. Oczywiscie gowno moge na to brac. Mam robic parowki zeby to rozgrzac co spynie zaczyam sie bac ze ja umre przy porodzie jak tak dalej pojdzie. W zyciu moj organizm nie platal mi takich figli. W zyciu w ciagu roku nie bylam tyle razy u lekarza. W zyciu nie bylam tak wlurwiona, bo jak jedno mi minie to nastepne sie cos s☠☠☠☠☠☠☠i. Wezcie mnie dobijcie...naprawdemam nadzieje ze po urodzeniu wszystko sie skonczy i bedzie po staremu. Ja naprawde nie jestem z tych co wiecznie narzekaja, ze sa na cos chore. Zreszta ja nigdy porzadnie nie bylam na nic chora. Raz czy dwa razy w roku cos sie przypaletalo, no ale teraz to ja juz nie ogarniam bez kitu bo ile mozna?! Chodze i ciagle sie z czyms mecze. No ciagle. Jak nigdy. Oby z malym bylo wszysto ok, bo ta ciaza jest tak pechowa... ja naprawde nie mam nawet jak sie nia dobrze cieszyc bo ciagle cos...

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Bardzo ci wspolczuje!! Masz prawo ponarzekac, nikt nie lubi chorowac , a co dopiero z brzuchem.. Aczkolwiek wierze, ze to przez ciaze nasze organizmy tak szaleja. Wiem, ze to slabe porownanie, ale ja np jak cale zycie robilam paznokcie zelowe i nigdy mi nic nie bylo, to jak kiedys zrobilam i spochlo mi pol twarzy, to zrobilam test ciazowy i okazal sie pozytywny Nasze ciala teraz dzialaja inaczej i na pewno po porodzie wszystko sie unormuje

Napisane przez smileska

Dzieki dziewczyny
Jakos przezyje jak zawsze. Niby przyzwyczajona jestem że on rzadko w domu bywa i często wyjeżdża. Ale misja dopiero druga ... i to w dodatku w takim momencie gdzie naprawdę będę go potrzebowała i nie potrzebny mi dodatkowy stres ale coz. Jak tu ktos dobrze powiedzial moj TZ nie nalezy do osob z którymi sie dyskutuje gdy juz podejmą decyzje. I jestem świadoma ze nie robi tego dla własnej rozrywki, tylko dla naszej rodziny ale ja nie potrzebuje żeby tam wyjeżdżał
Lady bardzo ci wspolczuje dolegliwosci!!!! Trzymam kciuki żeby wszystkie choroby poszly a kysz!!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wybacz, ale nie jestem w stanie zrozumiec takiego podejcia w zwiazku, ze jedna osoba podejmuje decyzje i nie ma dyskusji. Mam kompletnie inne podejscie do zwiazkow, to ma byc przede wszystkim partnerstwo.. Szczegolnie w takiej sytuacji. Jak on sobie wyobraza nie widziec dziecka tyle miesiecy? Tam jest w ogole bezpiecznie? I czy ty to znaczy, ze gdybys ty podjela decyzje tego typu, ze wyjezdzasz i nie bedzie cie kilka miesiecy, to twoj tz tez by to po prostu tak zaakceptowal bez slowa?

[lady isss]

No na bank szaleja. Ja w sumie nie wiem czy juz za stara jestem czy jak... z marti bylam w ciazy jak mialam 19l i serio prawie o konca pracowalam, wszystko bylo ok, nawet dobrze nie wiedzialam ze w cazy jestem... a teraz? No masakra. Jakies glupie choroby z doopy, kregoslup mnie tak boli, ze jak musze wstac np szybko do domofonu to z bolu nie ogarnaim bo kroka dac nie moge, skurcze mnie lapia takie ze szok, a jak pojde do sklepu to mam taka zadyszke jakbym maraton przebiegla. No czuje sie kurde stara! Woecej krzepy w tym momecie ma moja babcia 80 letnia niz ja xd

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

[Vicarika]

Witam sie i ja . Noc o dziwo przespana , nawet dziecko nie wstalo i jak o 5 zadzwonil budzik Tż to az w szoku byłam ze to juz trzeba wstawac . Poszlam do laboratorium , oczywiscie nikt mi miejsca nie ustapil bo po co , i jak juz wychodzilam to nawet nikt mi nie pomogl z drzwiami . Wiec jedna noga i reka otwierala drzwi a druga ciagnela wozek uwazajac na brzuch , troche komicznie to wygladalo ...

Smileska pisalas kiedys ze Twoj Ci powiedzial ze bierzesz go z pracą , ja pewnie bylabyn wsciekla jak pies , no bo jak tak mozna . Ale widocznie mozna , dla niego praca jest tak samo wazna jak wy , no cos go musi zmuszac do wyjazdu . Szkoda ze akurat w tym momencie , wspolczuje :-(

Sara melduj sie !! Bo nie wiem rodzisz Nie rodzisz

16:30 dzisiaj wizyta

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Napisane przez lady isss

No na bank szaleja. Ja w sumie nie wiem czy juz za stara jestem czy jak... z marti bylam w ciazy jak mialam 19l i serio prawie o konca pracowalam, wszystko bylo ok, nawet dobrze nie wiedzialam ze w cazy jestem... a teraz? No masakra. Jakies glupie choroby z doopy, kregoslup mnie tak boli, ze jak musze wstac np szybko do domofonu to z bolu nie ogarnaim bo kroka dac nie moge, skurcze mnie lapia takie ze szok, a jak pojde do sklepu to mam taka zadyszke jakbym maraton przebiegla. No czuje sie kurde stara! Woecej krzepy w tym momecie ma moja babcia 80 letnia niz ja xd

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Ciaza - ciazy nie rowna . U mnie to samo z corka moglam gory przenosic , a teraz sie wstydze wychodzic z domu bo chodze jak kaczka , dzieki temu mnie tak pachwiny nie bolą ;-( ... U mnie jeszcze problem z wyproznieniem - chociaz jem 10-15 śliwek dziennie !!! I nic

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Smile, wspolczuje...
Lady, ja też ciągle chora. Obecnie mam kaszel jak ja ☠☠☠☠☠☠☠e i niczym nie mogę sobie z nim poradzić... Aż mnie brzuch boli jak mnie zlapie...
Vica, nie rodzę. Nawet nie miałabym siły po takiej chujowej nocy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Ja juz w domu, przeglad okej. Nawet nie musialam plakac, zeby podbili, hehe! :-D

Sara, a co tam w nocy? :-P Nie mow, ze sie nie wyspalas ;-) ;-)

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[dews]

Napisane przez Vicarika

Witam sie i ja . Noc o dziwo przespana , nawet dziecko nie wstalo i jak o 5 zadzwonil budzik Tż to az w szoku byłam ze to juz trzeba wstawac . Poszlam do laboratorium , oczywiscie nikt mi miejsca nie ustapil bo po co , i jak juz wychodzilam to nawet nikt mi nie pomogl z drzwiami . Wiec jedna noga i reka otwierala drzwi a druga ciagnela wozek uwazajac na brzuch , troche komicznie to wygladalo ...

Smileska pisalas kiedys ze Twoj Ci powiedzial ze bierzesz go z pracą , ja pewnie bylabyn wsciekla jak pies , no bo jak tak mozna . Ale widocznie mozna , dla niego praca jest tak samo wazna jak wy , no cos go musi zmuszac do wyjazdu . Szkoda ze akurat w tym momencie , wspolczuje :-(

Sara melduj sie !! Bo nie wiem rodzisz Nie rodzisz

16:30 dzisiaj wizyta

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Ciaza - ciazy nie rowna . U mnie to samo z corka moglam gory przenosic , a teraz sie wstydze wychodzic z domu bo chodze jak kaczka , dzieki temu mnie tak pachwiny nie bolą ;-( ... U mnie jeszcze problem z wyproznieniem - chociaz jem 10-15 śliwek dziennie !!! I nic

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

O kurde Vica ja zjadlam 6 i ledwo do domu z pracy dojechalam i od tamtej pory wszystko sie uregulowalo. Pijesz duzo wody?

[Vicarika]

Napisane przez dews

O kurde Vica ja zjadlam 6 i ledwo do domu z pracy dojechalam i od tamtej pory wszystko sie uregulowalo. Pijesz duzo wody?

Tylko pije wode , no dobra od czasu do czasu pepsi czy fante , ale z 2l to na pewno wypijam . U mnie jest to ze mi sie chce , ale te zasrane hemoroidy blokuja i nie moge , a jak sie napne to tak boli ze wymiekam . Juz mysle o jakiejs lewatywie :-/

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[jajoanka]

Vica, lepiej zglos sie do lekarza, chociazby rodzinnego. Albo szoruj do apteki, pogadaj z farmaceuta. Nie ma co sie meczyc, a to juz sie robi powazna sprawa.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[Vicarika]

Napisane przez jajoanka

Vica, lepiej zglos sie do lekarza, chociazby rodzinnego. Albo szoruj do apteki, pogadaj z farmaceuta. Nie ma co sie meczyc, a to juz sie robi powazna sprawa.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Dzisiaj mam wizyte u ginekologa to bede narzekac . Bo to jest tragedia

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[dews]

Napisane przez Vicarika

Tylko pije wode , no dobra od czasu do czasu pepsi czy fante , ale z 2l to na pewno wypijam . U mnie jest to ze mi sie chce , ale te zasrane hemoroidy blokuja i nie moge , a jak sie napne to tak boli ze wymiekam . Juz mysle o jakiejs lewatywie :-/

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Kurcze, a probowalas czopki najpierw? Mi przyszly wlasnie, ale tak jak mowie, sliwki daly rade i nie uzywalam poki co.

[jajoanka]

Napisane przez Vicarika

Tylko pije wode , no dobra od czasu do czasu pepsi czy fante , ale z 2l to na pewno wypijam . U mnie jest to ze mi sie chce , ale te zasrane hemoroidy blokuja i nie moge , a jak sie napne to tak boli ze wymiekam . Juz mysle o jakiejs lewatywie :-/

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

A hemorodki leczysz? Robisz nasiadowy w naparach? Smarujesz itp?

Musisz sie czyms wspomoc... rumianek, kiwi, duuuuuuuzo wody, blonnik, czy nawet te czopki glicerynowe.

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[Vicarika]

Napisane przez dews

Kurcze, a probowalas czopki najpierw? Mi przyszly wlasnie, ale tak jak mowie, sliwki daly rade i nie uzywalam poki co.

Nie , bo mnie nastraszylas przedwczesnym porodem . Ale zapytam dzisiaj ginekologa jak pozwoli to odrazu cale opakowanie wsadze

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[sara3008]

Napisane przez Vicarika

Tylko pije wode , no dobra od czasu do czasu pepsi czy fante , ale z 2l to na pewno wypijam . U mnie jest to ze mi sie chce , ale te zasrane hemoroidy blokuja i nie moge , a jak sie napne to tak boli ze wymiekam . Juz mysle o jakiejs lewatywie :-/

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Brałaś ten czopek glicerynowy? Wiem, że wsadzanie go przy hemoroidach to nic miłego ale daje efekt...

Asia, nie wyspałam się bo jeden chrapał, drugi płakał a ja kaszlalam i tak ooo nocka zleciała nie wiadomo kiedy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jajoanka]

Sara, u mnie maz caly czas kaszle... mnie pobolewa gardlo, ale jakos sie trzymam. Mam nadzieje, ze mnie nie rozlozy...
No i odpukac - poki co naprawde niezle spie. Mozecie mi zazdroscic :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

[dews]

Napisane przez Vicarika

Nie , bo mnie nastraszylas przedwczesnym porodem . Ale zapytam dzisiaj ginekologa jak pozwoli to odrazu cale opakowanie wsadze

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

Haha wybacz, ja nawet ich nie stosowalam, wiec nie wiem czy to prawda! Z taka opinia spotkalam sie tylko w necie. Ale wydaje mi sie, ze to by moglo miec takie dzialanie, gdyby np ktos mial juz rozwarcie, albo mega skrocona szyjke itp. Z reszta jak czopki by mialy miec takie dzialanie, to lewatywa tym bardziej. Ale skoro i tak masz ta wizyte dzisiaj, to moze rzeczywiscie sie wstrzymaj i spytaj lekarza

[tetrikk]

Smileska - współczuje sytuacji, ale sama wspominałaś kiedyś, ze u was nie ma kompromisów w tym zakresie. Trudny czas przed wami, dla każdego na swój sposób. Dla mnie, tak jak dla Dews, nie do wyobrażenia. Trzymaj się

Sara - mi się właśnie kończy kaszel, ale mecze się już drugi tydzień. Tez mnie brzuch bolał, skurcze łapały, masakra. Pomagały troche inhalacje i spanie nieco wyżej na poduszce. Brałam tez spray prenalen do nosa bo wszystko szło od zatok i przynajmniej mogłam oddychać. Ale żadne z tych rozwiązań raczej szału nie zrobiło. Głównie czas :/

[sara3008]

Napisane przez jajoanka

Sara, u mnie maz caly czas kaszle... mnie pobolewa gardlo, ale jakos sie trzymam. Mam nadzieje, ze mnie nie rozlozy...
No i odpukac - poki co naprawde niezle spie. Mozecie mi zazdroscic :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

A mi już wszystko przeszło a ten nieszczęsny kaszel został :/

Napisane przez tetrikk

Smileska - współczuje sytuacji, ale sama wspominałaś kiedyś, ze u was nie ma kompromisów w tym zakresie. Trudny czas przed wami, dla każdego na swój sposób. Dla mnie, tak jak dla Dews, nie do wyobrażenia. Trzymaj się

Sara - mi się właśnie kończy kaszel, ale mecze się już drugi tydzień. Tez mnie brzuch bolał, skurcze łapały, masakra. Pomagały troche inhalacje i spanie nieco wyżej na poduszce. Brałam tez spray prenalen do nosa bo wszystko szło od zatok i przynajmniej mogłam oddychać. Ale żadne z tych rozwiązań raczej szału nie zrobiło. Głównie czas :/

Ja dziś się inhalowalam ale niestety mam tylko sól fizjologiczna, do tego pije ciągle syrop z cebuli i nic... Moja mama była chora chwilę przede mną, w sumie to chyba od niej złapałam i też nadal kaszle-juz trzeci tydzień... Mam nadzieję, że mi jednak szybciej przejdzie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[smileska]

Dews ehhh tak wiem kompromisy, związek itd...

Chcialabym urodzic do połowy pazdziernika bo w listopadzie zostane sama i boje sie ze nie ogarne wszystkiego... niby mam mame do pomocy ale wolałabym jednak te pierwsze tygodnie spędzić z mężem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dews]

Napisane przez smileska

Dews ehhh tak wiem kompromisy, związek itd...

Chcialabym urodzic do połowy pazdziernika bo w listopadzie zostane sama i boje sie ze nie ogarne wszystkiego... niby mam mame do pomocy ale wolałabym jednak te pierwsze tygodnie spędzić z mężem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze troche taka niezdrowa presja na tobie ciazy, ze musisz sie spieszyc z porodem, zebys miala pomoc od meza w pierwszych dniach zycia waszego dziecka.. Nie moze on jakos przesunac tego wyjazdu? Probowal z toba pojsc na jakikolwiek kompromis? Czy oswiadczyl i ty masz to po prostu zaakceptowac?

[freya_ka]

Lady współczuje tych dolegliwości

Co do czopków, jak byłam w szpitalu nie pozwalali, dawali syrop lactulosum (czy jakoś tak).

Byłam dziś znów w labie, oby wyniki nie wzrosły

[tetrikk]

Napisane przez sara3008

A mi już wszystko przeszło a ten nieszczęsny kaszel został :/ Ja dziś się inhalowalam ale niestety mam tylko sól fizjologiczna, do tego pije ciągle syrop z cebuli i nic... Moja mama była chora chwilę przede mną, w sumie to chyba od niej złapałam i też nadal kaszle-juz trzeci tydzień... Mam nadzieję, że mi jednak szybciej przejdzie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez miałam tylko sól, troche pomagało. Jeśli cię to pocieszy to u mnie już jest sporo lepiej. Nadal kaszle, ale już dużo, dużo mniej niż w zeszłym tygodniu. Mam takie napady, wykaszle się wtedy i na troche spokój. Musza się denerwować te nasze dzieci, na pewno się wybudzają przy każdym kaszlnięciu, nie dość ze hałas to jeszcze spięcie.

[dews]

Napisane przez freya_ka

Lady współczuje tych dolegliwości

Co do czopków, jak byłam w szpitalu nie pozwalali, dawali syrop lactulosum (czy jakoś tak).

Byłam dziś znów w labie, oby wyniki nie wzrosły

O, o slyszlaam o tym syropie tez

A tak w ogole, mlody ma tak wysoko ta glowe, ze musi mi jakos na zoladek uciskac, bo jak bylam studnia bez dna, tak teraz nie mam apetytu wcale. Wmusilam w siebie 2 male tosty tylko z serkiem i czuje sie mega pelna

[Vicarika]

Napisane przez tetrikk

Tez miałam tylko sól, troche pomagało. Jeśli cię to pocieszy to u mnie już jest sporo lepiej. Nadal kaszle, ale już dużo, dużo mniej niż w zeszłym tygodniu. Mam takie napady, wykaszle się wtedy i na troche spokój. Musza się denerwować te nasze dzieci, na pewno się wybudzają przy każdym kaszlnięciu, nie dość ze hałas to jeszcze spięcie.

Ja jak kaszle to mi sie brzuch w stozek zamienia . Ale na szczescie juz tylko z rana a leci juz 3 tydzien :-/

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez freya_ka

Lady współczuje tych dolegliwości

Co do czopków, jak byłam w szpitalu nie pozwalali, dawali syrop lactulosum (czy jakoś tak).

Byłam dziś znów w labie, oby wyniki nie wzrosły

Ja tez ale u mnie oby nie spadły , o ktorej bedziesz wiedzec ? . Ja zrobilam cito i za 30 min lece odebrac

Wysłane z mojego LIVE4_KM0438 przy użyciu Tapatalka

[AnetaErr]

Kurde no chodzić nie mogę.. Tak mnie mala ciśnie w dół że chodzenie jest baaardzo niekomfortowe..

Napisane przez jajoanka

Sara, u mnie maz caly czas kaszle... mnie pobolewa gardlo, ale jakos sie trzymam. Mam nadzieje, ze mnie nie rozlozy...
No i odpukac - poki co naprawde niezle spie. Mozecie mi zazdroscic :-P

Wysłane z mojego PSP3530DUO przy użyciu Tapatalka

Nawet nie wiesz jak zazdroszczę! moja nocka dziś była ok ale to nie jest to co być powinno

Napisane przez sara3008

Brałaś ten czopek glicerynowy? Wiem, że wsadzanie go przy hemoroidach to nic miłego ale daje efekt...

Asia, nie wyspałam się bo jeden chrapał, drugi płakał a ja kaszlalam i tak ooo nocka zleciała nie wiadomo kiedy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sara współczuję! Może lekarz by ci coś doradzil co z tym kaszlem?

Napisane przez freya_ka

Lady współczuje tych dolegliwości

Co do czopków, jak byłam w szpitalu nie pozwalali, dawali syrop lactulosum (czy jakoś tak).

Byłam dziś znów w labie, oby wyniki nie wzrosły

Wyniki będą dobre, zobaczysz Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justyna_fli]

Dziewczyny zdrówka! Teraz najgorszy sezon chorobowy sie zaczyna niestety ja sie na szczęście trzymam

Dews nie zalamuj sie moze mały sie jeszcze obroci, a jak nie to pomyśl ze to cc to jednak najlepsza opcja - Kubuś bedzie duży a Ty jesteś drobniutka... mój Pawełek był spory i chyba tylko cudem nie skończyło sie kleszczami bo ja juz nie mialam sił. Gdybym wiedziala jak to będzie to na bank bym wybrala wtedy cc.

Smileska nie wiem co powiedzieć szczerze mówiąc... mam nadzieję ze jakoś to wszystko poukladacie. Szkoda ze z tych wszystkich okazji które Twoj maz mial na ten wyjazd wybral akurat taka ktora koliduje z narodzinami jego syna

Sent from my MYA-L11 using Tapatalk

[sara3008]

Napisane przez AnetaErr

Sara współczuję! Może lekarz by ci coś doradzil co z tym kaszlem?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lekarz rodzinny na kobiete w ciazy patrzy jak na kosmite i takie samo pojecie ma w kwestii jak leczyc kobiete w ciazy, a jak leczyc kosmite... wiec wole sama sie leczyc niż się na lekarzy w☠☠☠☠iac