Tajlandia

[kejtigda]

Super, że macie tyle postów, wezmę się dziś za czytanie

W sierpniu 2015 biorę ślub i powoli rozglądam się na podróżą poślubną, marzy mi się Tajlandia, myślisice że sierpień to dobra pora? Jestem bardzo ciepłolubna

[Malgos_12]

Kejtigda - Najlepiej jechać w porze suchej czyli w okolicach naszej polskiej zimy, bo w lecie jest pora deszczowa, jednak tam cały rok jest cieplutko (choć to mało powiedziane , więc jeśli zdecydujesz się na sierpień to na pewno nie zmarzniesz

[kejtigda]

Niestety tylko sierpień wchodzi w grę, bo nie będę chciała czekać tyle m-cy po ślubie na podróż

Na szczęście dokopałam się do informacji że w sierpniu jest fajna, słoneczna pogoda na Ko Samui więc będę uderzać w tamte rejony

[melleczka]

24 stycznia o 12:25 z Warszawy zaczynamy naszą podróż poślubną Właśnie zarezerwowaliśmy bilety powrót 14 lutego

[moniczorek]

Napisane przez melleczka

24 stycznia o 12:25 z Warszawy zaczynamy naszą podróż poślubną Właśnie zarezerwowaliśmy bilety powrót 14 lutego

A ile Was wyszły bilety ?

[melleczka]

Napisane przez moniczorek

A ile Was wyszły bilety ?

Z wszystkimi opłatami, o których nikt wcześniej nie napisał - 5042,42 zł w sumie 270zł to były dodatkowe opłaty - transakcyjne, administracyjne, za płatność kartą

Trzeba się pośpieszyć, bo od wczoraj i tak zdrożały, wczoraj zapłacilibyśmy 80zł taniej.

[moniczorek]

Napisane przez melleczka

Z wszystkimi opłatami, o których nikt wcześniej nie napisał - 5042,42 zł w sumie 270zł to były dodatkowe opłaty - transakcyjne, administracyjne, za płatność kartą

Trzeba się pośpieszyć, bo od wczoraj i tak zdrożały, wczoraj zapłacilibyśmy 80zł taniej.

Ja dopiero od pazdzierniku bede rozgladać się za bilety na marzec, mam nadzieje ze sie cos fajnego trafi ....teraz jeszcze pod koniec września jade na inny urlop i musze pieniazki uskładać.

[melleczka]

Napisane przez moniczorek

Ja dopiero od pazdzierniku bede rozgladać się za bilety na marzec, mam nadzieje ze sie cos fajnego trafi ....teraz jeszcze pod koniec września jade na inny urlop i musze pieniazki uskładać.

Rozumiem Myślę, że na pewno coś znajdziesz Ja na styczeń długo długo czekałam, była fajna promocja jakieś 2 miesiące temu, ale tylko przez chwilę, więc cieszę się, że już mamy to z głowy

[kejtigda]

Melleczka a co za promocję złapaliście?

Macie już plan zwiedzania?

[melleczka]

Napisane przez kejtigda

Melleczka a co za promocję złapaliście?

Macie już plan zwiedzania?

Aeroflot miał promocję 2404zł od osoby, z opłatami wyszło więcej, ale i tak cena fajna Polowałam od dawna i nie było nic w tej cenie poza China Southerm z dwoma przesiadkami i 20-kilku godzinnym lotem.
Tu mamy do Bangkoku 5h stopover w Moskwie i z powrotem 2h, więc spoko

Mamy wstępny plan, cały czas jest w trakcie wszystko

Wstępnie po przylocie (10:30) mamy jakiś spacerek, może oceanarium albo park Lumpini - coś spokojnego, albo Wat Arun i rejs po klongach.
Drugi dzień to świątynie, trzeci dzień to prawdopodobnie Ancient City, czwarty dzień to Wielki Pałac, Szmaragdowy Budda i Park Dusit. Piątego dnia jedziemy do Kambodży, 6 i 7 dzień to zwiedzanie Angkoru, następnie powrót do Bangkoku od razu na Don Meuang, stamtąd lot do Krabi. Zatrzymujemy się w Ao Nang i stamtąd wykupujemy fakultety - J. Bond i Zatoka Phang Nga, Hong Island, 4 wyspy, Phi Phi i dwudniowe Similiany. W Ao-Nang jesteśmy 8 dni. Następnie na 3 dni przenosimy się na Phi Phi, będziemy mogli zobaczyć May Bay jak jeszcze nie będzie tam tłumów Potem powrót do Ao Nang, jeden nocleg, lot do Bangkoku, nocleg i powrót do Polski

[carmelova]

Napisane przez melleczka

Aeroflot miał promocję 2404zł od osoby, z opłatami wyszło więcej, ale i tak cena fajna Polowałam od dawna i nie było nic w tej cenie poza China Southerm z dwoma przesiadkami i 20-kilku godzinnym lotem.
Tu mamy do Bangkoku 5h stopover w Moskwie i z powrotem 2h, więc spoko

Mamy wstępny plan, cały czas jest w trakcie wszystko

Wstępnie po przylocie (10:30) mamy jakiś spacerek, może oceanarium albo park Lumpini - coś spokojnego, albo Wat Arun i rejs po klongach.
Drugi dzień to świątynie, trzeci dzień to prawdopodobnie Ancient City, czwarty dzień to Wielki Pałac, Szmaragdowy Budda i Park Dusit. Piątego dnia jedziemy do Kambodży, 6 i 7 dzień to zwiedzanie Angkoru, następnie powrót do Bangkoku od razu na Don Meuang, stamtąd lot do Krabi. Zatrzymujemy się w Ao Nang i stamtąd wykupujemy fakultety - J. Bond i Zatoka Phang Nga, Hong Island, 4 wyspy, Phi Phi i dwudniowe Similiany. W Ao-Nang jesteśmy 8 dni. Następnie na 3 dni przenosimy się na Phi Phi, będziemy mogli zobaczyć May Bay jak jeszcze nie będzie tam tłumów Potem powrót do Ao Nang, jeden nocleg, lot do Bangkoku, nocleg i powrót do Polski

Nakręcam sie razem z Tobą i nie mogę doczekać się relacji
Też chciałabym już kupować bilety, a tu muszę czekać jeszcze 2 miesiące.
Plan świetny, gdybym miała 3 tygodnie czasu i zrezygnowała z Koh Tao, to pewnie podążałabym Twoimi śladami

[melleczka]

Napisane przez carmelova

Nakręcam sie razem z Tobą i nie mogę doczekać się relacji
Też chciałabym już kupować bilety, a tu muszę czekać jeszcze 2 miesiące.
Plan świetny, gdybym miała 3 tygodnie czasu i zrezygnowała z Koh Tao, to pewnie podążałabym Twoimi śladami

Też się nie mogę doczekać, chociaż to chyba dobrze, że jeszcze tyle czasu - zdążymy ogarnąć Póki co to mnie przeraża wszystko, a najbardziej lotniska. Będziemy dopiero 2 raz w życiu lecieć samolotem Pierwszy raz to był czarter i to z biurem podróży polskimi liniami, a tak to wszędzie jeździmy samochodem Pamiętam jak się strasznie bałam przed tamtym odlotem, to nawet nie chcę myśleć, co teraz będzie jak musimy wszystko ogarnąć Trzeba podszkolić angielski. Jak słucham lub czytam to rozumiem, gorzej żebym ja powiedziała konkretnie o co mi chodzi

Wy lecicie w marcu Dobrze kojarzę


Ja teraz muszę ogarnąć kwestię paszportów (musimy oboje wymienić), szczepień (WZW A i być może dur brzuszny), ubezpieczenia, booknąć hotel w Bangkoku (Rambutrri)

[carmelova]

Napisane przez melleczka

Też się nie mogę doczekać, chociaż to chyba dobrze, że jeszcze tyle czasu - zdążymy ogarnąć Póki co to mnie przeraża wszystko, a najbardziej lotniska. Będziemy dopiero 2 raz w życiu lecieć samolotem Pierwszy raz to był czarter i to z biurem podróży polskimi liniami, a tak to wszędzie jeździmy samochodem Pamiętam jak się strasznie bałam przed tamtym odlotem, to nawet nie chcę myśleć, co teraz będzie jak musimy wszystko ogarnąć Trzeba podszkolić angielski. Jak słucham lub czytam to rozumiem, gorzej żebym ja powiedziała konkretnie o co mi chodzi

Wy lecicie w marcu Dobrze kojarzę


Ja teraz muszę ogarnąć kwestię paszportów (musimy oboje wymienić), szczepień (WZW A i być może dur brzuszny), ubezpieczenia, booknąć hotel w Bangkoku (Rambutrri)

Dasz radę, nie przejmuj się. Tajowie podobno lepiej rozumieją, jak się mówi do nich łamaną angielszczyzną Ale oczywiście podszkolić się nie zaszkodzi
Poza tym czytałaś recenzje z podróży - Taj to jeden z najłatwiejszych krajów do podróżowania

Tak, my planujemy lecieć w marcu o ile sprawy zawodowe nie staną nam na przeszkodzie. Wstępnie planowaliśmy 13 dni w Taj, ale może przedłużymy pobyt o 3-4 dni.

[melleczka]

Napisane przez carmelova

Dasz radę, nie przejmuj się. Tajowie podobno lepiej rozumieją, jak się mówi do nich łamaną angielszczyzną Ale oczywiście podszkolić się nie zaszkodzi
Poza tym czytałaś recenzje z podróży - Taj to jeden z najłatwiejszych krajów do podróżowania

Tak, my planujemy lecieć w marcu o ile sprawy zawodowe nie staną nam na przeszkodzie. Wstępnie planowaliśmy 13 dni w Taj, ale może przedłużymy pobyt o 3-4 dni.

Pierwszy wyjazd do Taj
Wy nie zwiedzacie tylko sam wypoczynek

[carmelova]

Napisane przez melleczka

Pierwszy wyjazd do Taj
Wy nie zwiedzacie tylko sam wypoczynek

Tak, do Tajlandii jedziemy po raz pierwszy, ale że pracuję w języku angielskim, a samolotem podróżuję raz na miesiąc/dwa, to jakoś się tego nie obawiam.
My planujemy spędzić 3 dni w BKK, potem na 4/5 dni jedziemy do Ao Nang i tu będziemy aktywnie spędzać czas, same fakultety, trekkingi i lekcje gotowania Wypoczywać będziemy na Koh Tao (4 noce).

[melleczka]

Napisane przez carmelova

Tak, do Tajlandii jedziemy po raz pierwszy, ale że pracuję w języku angielskim, a samolotem podróżuję raz na miesiąc/dwa, to jakoś się tego nie obawiam.
My planujemy spędzić 3 dni w BKK, potem na 4/5 dni jedziemy do Ao Nang i tu będziemy aktywnie spędzać czas, same fakultety, trekkingi i lekcje gotowania Wypoczywać będziemy na Koh Tao (4 noce).

To dla Ciebie to pikuś Fajny plan

[carmelova]

Napisane przez melleczka

To dla Ciebie to pikuś Fajny plan

Wy planujecie jechać z walizkami czy plecakami?
Wiem że mam masę czasu na takie pytania, ale zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Mam wszystko brać w Eur lub USD w gotówce? Zawsze w Europie wypłacałam w bankomatach na miejscu. No i czy można bezpiecznie zostawiać pieniądze i dokumenty w pokoju, czy zawsze nosić ze sobą? Na szyi czy może w tzw. nerce?

[melleczka]

Napisane przez carmelova

Wy planujecie jechać z walizkami czy plecakami?
Wiem że mam masę czasu na takie pytania, ale zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Mam wszystko brać w Eur lub USD w gotówce? Zawsze w Europie wypłacałam w bankomatach na miejscu. No i czy można bezpiecznie zostawiać pieniądze i dokumenty w pokoju, czy zawsze nosić ze sobą? Na szyi czy może w tzw. nerce?

Lecimy z walizkami. Do 20kg, bo widzę, że Air Asia ma taki limit. Nie wiem jeszcze co u nich z bagażem podręcznym.
Właśnie nie wiem co z kasą:/ Też się muszę dowiedzieć. Mamy trochę USD, ale to nic w porównaniu z tym ile nam będzie potrzebne Czytałam kiedyś o bankomatach i wypłatach tam, ale nie pamiętam, muszę odświeżyć temat Póki co wiem tylko tyle, że lepiej mieć USD (korzystniej) i to w dużych nominałach - inny kurs masz za drobne 1-5USD, inny za 50USD, a najlepszy kurs jest za banknoty 100USD.
Chyba możesz zostawić w pokoju... A co do dokumentów to my zawsze nosimy w jakimś bezpieczniejszym miejscu - zasuwana kieszeń w spodniach, wewnętrzna kieszeń kurtki, albo ewentualnie taka saszetka na szyję i to pod ubranie schować.

[carmelova]

Napisane przez melleczka

Lecimy z walizkami. Do 20kg, bo widzę, że Air Asia ma taki limit. Nie wiem jeszcze co u nich z bagażem podręcznym.
Właśnie nie wiem co z kasą:/ Też się muszę dowiedzieć. Mamy trochę USD, ale to nic w porównaniu z tym ile nam będzie potrzebne Czytałam kiedyś o bankomatach i wypłatach tam, ale nie pamiętam, muszę odświeżyć temat Póki co wiem tylko tyle, że lepiej mieć USD (korzystniej) i to w dużych nominałach - inny kurs masz za drobne 1-5USD, inny za 50USD, a najlepszy kurs jest za banknoty 100USD.
Chyba możesz zostawić w pokoju... A co do dokumentów to my zawsze nosimy w jakimś bezpieczniejszym miejscu - zasuwana kieszeń w spodniach, wewnętrzna kieszeń kurtki, albo ewentualnie taka saszetka na szyję i to pod ubranie schować.

Kurcze, średnio to widzę na plaży...

[melleczka]

Napisane przez carmelova

Kurcze, średnio to widzę na plaży...

A na plażę to nigdy nie bierzemy nic, zawsze wszystko zostawialiśmy w pokoju, tylko klucz przy sobie, ewentualnie jakieś drobne pieniądze.

[sonia2003]

my mieliśmy USD, a pieniądze trzymaliśmy w pokojowym sejfie.
Nic nigdy się nie stało.

Napisane przez melleczka

A na plażę to nigdy nie bierzemy nic, zawsze wszystko zostawialiśmy w pokoju, tylko klucz przy sobie, ewentualnie jakieś drobne pieniądze.

[marylka80]

Melleczka gratuluje zakupu biletow

Wg mnie nie ma wiekszej roznicy czy zabierzecie EUR czy USD. Wychodzi na to samo. My mielismy EUR, wiec zabierzecie co co macie. Mozna pol na pol. My mielismy wiekszosc kasy zawsze przy sobie, reszte w hotelu. Sejjfy niestety nie zawsze byly, wiec trzymalismy po prostu w walizce. Nic nie zginelo.

[painka]

My mieliśmy USD i zawsze przy podróżach jesteśmy trochę na plus, bo mój tata zarabia w USD i EUR i nie tracimy na wymianie bo zawsze się jakoś dogadujemy

Ja mam 2 tygodnie urlopu w listopadzie i mąż mnie namawia znowu na Tajlandię, ale byliśmy tam w maju, mąż był pierwszy raz i widzę że ma ten sam syndrom co ja po pierwszym razie tzn. "chcę tam wrócić", a ja byłam już 3 razy i jakoś nie jestem przekonana do powrotu w tym samym roku, chyba chcę zwiedzić jakieś inne miejsce... Niestety bilety w inne fajne miejsca kosztują sporo a do Tajlandii zawsze jakaś przystępna cena się znajdzie...

[Malgos_12]

Napisane przez kejtigda

Niestety tylko sierpień wchodzi w grę, bo nie będę chciała czekać tyle m-cy po ślubie na podróż

Na szczęście dokopałam się do informacji że w sierpniu jest fajna, słoneczna pogoda na Ko Samui więc będę uderzać w tamte rejony

kolega właśnie wrócił z 3 tyg wycieczki do Tajlandii i mówił, że pogoda była cudna... była właśnie głównie na Koh Samu, Ko Tao

Napisane przez melleczka

Wstępnie po przylocie (10:30) mamy jakiś spacerek, może oceanarium albo park Lumpini - coś spokojnego, albo Wat Arun i rejs po klongach.
Drugi dzień to świątynie, trzeci dzień to prawdopodobnie Ancient City, czwarty dzień to Wielki Pałac, Szmaragdowy Budda i Park Dusit. Piątego dnia jedziemy do Kambodży, 6 i 7 dzień to zwiedzanie Angkoru, następnie powrót do Bangkoku od razu na Don Meuang, stamtąd lot do Krabi. Zatrzymujemy się w Ao Nang i stamtąd wykupujemy fakultety - J. Bond i Zatoka Phang Nga, Hong Island, 4 wyspy, Phi Phi i dwudniowe Similiany. W Ao-Nang jesteśmy 8 dni. Następnie na 3 dni przenosimy się na Phi Phi, będziemy mogli zobaczyć May Bay jak jeszcze nie będzie tam tłumów Potem powrót do Ao Nang, jeden nocleg, lot do Bangkoku, nocleg i powrót do Polski

jeśli mogę coś zasugerować, to polecam odwiedzić oceanarium Siam World - jest olbrzymie i jest co oglądać

Napisane przez melleczka

Też się nie mogę doczekać, chociaż to chyba dobrze, że jeszcze tyle czasu - zdążymy ogarnąć Póki co to mnie przeraża wszystko, a najbardziej lotniska. Będziemy dopiero 2 raz w życiu lecieć samolotem Pierwszy raz to był czarter i to z biurem podróży polskimi liniami, a tak to wszędzie jeździmy samochodem Pamiętam jak się strasznie bałam przed tamtym odlotem, to nawet nie chcę myśleć, co teraz będzie jak musimy wszystko ogarnąć Trzeba podszkolić angielski. Jak słucham lub czytam to rozumiem, gorzej żebym ja powiedziała konkretnie o co mi chodzi

Wy lecicie w marcu Dobrze kojarzę


Ja teraz muszę ogarnąć kwestię paszportów (musimy oboje wymienić), szczepień (WZW A i być może dur brzuszny), ubezpieczenia, booknąć hotel w Bangkoku (Rambutrri)

przyznaję, że wiele Tajów ma problem z angielskim, więc im im prościej mówisz tym lepiej dla nich
a taka podróż jest całkiem przyjemna, my lecieliśmy 8h + 6h i ta podróż zleciała tak szybko, że bardziej ciągnie mi się lot z Dublina do Polski, który trwa zaledwie 3 godz, a lotniska są świetnie oznaczone, zwłaszcza takie duże

Napisane przez carmelova

Wy planujecie jechać z walizkami czy plecakami?
Wiem że mam masę czasu na takie pytania, ale zastanawia mnie kwestia pieniędzy. Mam wszystko brać w Eur lub USD w gotówce? Zawsze w Europie wypłacałam w bankomatach na miejscu. No i czy można bezpiecznie zostawiać pieniądze i dokumenty w pokoju, czy zawsze nosić ze sobą? Na szyi czy może w tzw. nerce?

polecam plecak, a nie walizki. Zwłaszcza jak będziecie płynąć gdzieś łódką to wysadzą cię na plaży, plecak zarzucisz na plecy... widziałam kobiety, które męczyły się ciągnąc walizki po piachu
my mieliśmy euro, które wymieniliśmy na lotnisku (wbrew pozorom najlepszy kurs). W bankomatach normalnie można wybrać bahty.
W każdym miejscu w którym byliśmy były sejfy, albo skrzynki depozytowe więc paszportów czy kasy nie nosiłabym ze sobą i dobrze mieć np zrobioną kopię, którą ze sobą się nosi, albo nawet skan paszportu na mailu. W żadnym miejscu nigdy nam nic nie zginęło.

Napisane przez melleczka

Lecimy z walizkami. Do 20kg, bo widzę, że Air Asia ma taki limit. Nie wiem jeszcze co u nich z bagażem podręcznym.
Właśnie nie wiem co z kasą:/ Też się muszę dowiedzieć. Mamy trochę USD, ale to nic w porównaniu z tym ile nam będzie potrzebne Czytałam kiedyś o bankomatach i wypłatach tam, ale nie pamiętam, muszę odświeżyć temat Póki co wiem tylko tyle, że lepiej mieć USD (korzystniej) i to w dużych nominałach - inny kurs masz za drobne 1-5USD, inny za 50USD, a najlepszy kurs jest za banknoty 100USD.
Chyba możesz zostawić w pokoju... A co do dokumentów to my zawsze nosimy w jakimś bezpieczniejszym miejscu - zasuwana kieszeń w spodniach, wewnętrzna kieszeń kurtki, albo ewentualnie taka saszetka na szyję i to pod ubranie schować.

Air Asia ma limit na bagaż podręczny 7 kg.
Przy wymianie pieniędzy proście o małe nominały, bo czasem ciężko rozmienić 1000bahtów, choć przyznam, że nam się chyba nie zdarzyło, że ktoś poprosił o mniejszą kasę.

[melleczka]

Napisane przez marylka80

Melleczka gratuluje zakupu biletow

Wg mnie nie ma wiekszej roznicy czy zabierzecie EUR czy USD. Wychodzi na to samo. My mielismy EUR, wiec zabierzecie co co macie. Mozna pol na pol. My mielismy wiekszosc kasy zawsze przy sobie, reszte w hotelu. Sejjfy niestety nie zawsze byly, wiec trzymalismy po prostu w walizce. Nic nie zginelo.

O widzisz... To super, bo my też mamy dostęp do EUR i korzystniej dla nas wziąć to EUR niż kupować USD. Trochę ich mamy, ale to mało.

Napisane przez Malgos_12

jeśli mogę coś zasugerować, to polecam odwiedzić oceanarium Siam World - jest olbrzymie i jest co oglądać


przyznaję, że wiele Tajów ma problem z angielskim, więc im im prościej mówisz tym lepiej dla nich
a taka podróż jest całkiem przyjemna, my lecieliśmy 8h + 6h i ta podróż zleciała tak szybko, że bardziej ciągnie mi się lot z Dublina do Polski, który trwa zaledwie 3 godz, a lotniska są świetnie oznaczone, zwłaszcza takie duże


polecam plecak, a nie walizki. Zwłaszcza jak będziecie płynąć gdzieś łódką to wysadzą cię na plaży, plecak zarzucisz na plecy... widziałam kobiety, które męczyły się ciągnąc walizki po piachu
my mieliśmy euro, które wymieniliśmy na lotnisku (wbrew pozorom najlepszy kurs). W bankomatach normalnie można wybrać bahty.
W każdym miejscu w którym byliśmy były sejfy, albo skrzynki depozytowe więc paszportów czy kasy nie nosiłabym ze sobą i dobrze mieć np zrobioną kopię, którą ze sobą się nosi, albo nawet skan paszportu na mailu. W żadnym miejscu nigdy nam nic nie zginęło.


Air Asia ma limit na bagaż podręczny 7 kg.
Przy wymianie pieniędzy proście o małe nominały, bo czasem ciężko rozmienić 1000bahtów, choć przyznam, że nam się chyba nie zdarzyło, że ktoś poprosił o mniejszą kasę.

Tak, tak, oceanarium też chcemy zobaczyć

Plecaków nie mamy, więc zabieramy walizki na pewno

Jaka jest prowizja za wypłatę z bankomatu?

Zastanawiamy się nad transportem do Ao-Nang... Lecieć samolotem, czy jechać nocnym autobusem...



Mamy hotel na 4 pierwsze nocki w BKK - Rambuttri

[Malgos_12]

Melleczka - wydaje mi się, że prowizja jest stała, ale zastrzel mnie nie pamiętam. Jednak nie były to duże pieniądze i bankomat wyświetla ile ci zabierze.... mam wrażenie że było to 100 lub 150 bahtów, ale może ktoś pamięta lepiej ode mnie

[marylka80]

Napisane przez melleczka

O widzisz... To super, bo my też mamy dostęp do EUR i korzystniej dla nas wziąć to EUR niż kupować USD. Trochę ich mamy, ale to mało.


Tak, tak, oceanarium też chcemy zobaczyć

Plecaków nie mamy, więc zabieramy walizki na pewno

Jaka jest prowizja za wypłatę z bankomatu?

Zastanawiamy się nad transportem do Ao-Nang... Lecieć samolotem, czy jechać nocnym autobusem...



Mamy hotel na 4 pierwsze nocki w BKK - Rambuttri

Rambuttri - swietny wybor

Prowizja z bankomatu jest stala bez wzgledu na kwote jaka wyplacasz i jest to 150 THB, czyli ok 15 zł. Przy czym jednorazowo mozna wybrac tylko 10000THB jesli dobrze pamietam.

A jaka masz roznice w cenie pomiedzy przelotem a autobusem? Bo my placilismy jakies smieszne pieniadze za lot z Krabi do Bangkoku, i to kupione tam na miejscu z trzydniowym wyprzedzeniem. Zawsze mozesz jeszcze rozwazyc opcje pociagu nocnego, przynajmniej sie wyspisz. Ja autobusami nie lubie jezdzic, bo nie umiem zasnac na fotelu.

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Aaaa...przelicznik z bankomatu zbyt korzystny nie jest...wiec radzilabym wybierac tylko jesli wam gotowki zabraknie.

[melleczka]

Napisane przez marylka80

A jaka masz roznice w cenie pomiedzy przelotem a autobusem? Bo my placilismy jakies smieszne pieniadze za lot z Krabi do Bangkoku, i to kupione tam na miejscu z trzydniowym wyprzedzeniem. Zawsze mozesz jeszcze rozwazyc opcje pociagu nocnego, przynajmniej sie wyspisz. Ja autobusami nie lubie jezdzic, bo nie umiem zasnac na fotelu.

Dzięki
Samolot - 900zł w obie strony na parę
Nocny autobus - 400zł w obie strony na parę
I tak już mamy budżet mocno przekroczony, więc musimy przemyśleć sprawę
Czytałam, żeby rezerwować wcześniej te bilety, bo na miejscu jest sporo drożej

[turkusowa87]

Melleczka zapisz się do newslettera air asia. 2 razy do roku robią promocję, że lot za darmo, a płacisz tylko za podatki. Nie chcę skłamać, ale teraz chyba w październiku będzie, a poza tym oni co raz robią promocję. Ja za trasę BKK-HKT-CNX-BKK za 2 osoby w listopadzie (rezerwowałam na początku czerwca) zapłaciłam ok. 950 zł. Dzięki temu nie tracę czasu w pociągu lub busie (choć na pewno taka podóż ma swoje plusy) bo chcę zobaczyć jak najwięcej

[melleczka]

Napisane przez turkusowa87

Melleczka zapisz się do newslettera air asia. 2 razy do roku robią promocję, że lot za darmo, a płacisz tylko za podatki. Nie chcę skłamać, ale teraz chyba w październiku będzie, a poza tym oni co raz robią promocję. Ja za trasę BKK-HKT-CNX-BKK za 2 osoby w listopadzie (rezerwowałam na początku czerwca) zapłaciłam ok. 950 zł. Dzięki temu nie tracę czasu w pociągu lub busie (choć na pewno taka podóż ma swoje plusy) bo chcę zobaczyć jak najwięcej

Dzięki Już zapisuję