Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

[Rzabba]

Maszko Helena też tak spała

[sohf]

schatzsi dużo zdrówka dla Colina on już widze ządzi w domu i jak fajnie stoi

Maszko Wiki jak zwykle roześmiana a pozycja do spania bomba

a tak informacyjnie to w sklepacg Tchibo jest taraz fajny komlecik czapeczka + chusteczka na szyje. akurat na jesień. bardzo milutkie w dotyku i ładniutkie.

[yaira]

ja zyje Zuzzka dobrze byla moja siostra wiec nie mialam czasu zajrzec...ale czytam i wszystkiego naj dla solenizantow

[AnitaSuska]

Witam
Maszko mój Maciek też potrafi w nocy dać w kośc,nie bawi się,ale za to chce do mojego łóżka,w połowie ocy ląduje ze mną i ja nic nie kumając zostawiam go ze sobą,a jak się odsunę,to marudzi i stęka,no nie dośc,że śpi ze mną to jeszcze chciałby sie przylepićJest słodki,ale od września to może być męczące dla nas..
a Twoja NIunia słodziutka ,uśmiechnięta i jaką ma piękną spódnisię)

Sohf fajne te czapusie,a jakie są rozmiary orientujesz się??chociaż ja lubię czapki z uszkami,szczególnie na porę jesień /zima..A te chyba nie mają takowych..?

Yaira witaj

[sohf]

Anita, rozmiar uniwersalny:P, jak założyłam Kubkowi to tak akurat. nawet jak mu troche jeszcze główka urośnie, to też będzie dobra, bo jest fajna elastyczna i ładnie się dopasowuje. uszek nie ma, ale łądnie je zakrywa.

[AnitaSuska]

Sohf Ta Czapusia Wygląda Niezle,uwielbiam Takie Paseczki

[Aranka]

Byłyśmy dziś w Bydgoszczy u lekarza! I .....Podobno Pediatra musiała dokładny adres napisać na skierowaniu...a tak adresu nie ma - i zostałam z gabinetu wyproszona. Ogółem baba była krwisto-ruda, wredna ruska oschła w obyciu jak papier ścierny i jak będę ją znów zapisywać do tej poradni genetycznej to na pewno nie do niej! Dowiedziałam się tylko, że polegać to będzie na pobraniu krwi w celu stwierdzenia czy wada ma podłoże genetyczne i czy to my z TŻ ją Laurce "zafundowaliśmy" czy też Laurka przekaże ją dalej...No i rozbroiła mnie ta ruda baba tym, że na dzień dobry jak weszłyśmy to się mnie pyta jaką wadę ma dziecko - więc mówię i pokazuję dokumenty a ona :"A jaką jeszcze? Tylko tę..." zawiedzionym tonem . Toć k...m... a ile ma mieć tych wad! Co to królik doświadczalny? Jak dostanę nowe skierowanie to mam się zapisać.
Ale dzięki temu, ze na skierowaniu chaotycznie było opisane to udało mi się w Bydgoszczy (dzięki zauroczonej Laurką Pani Recepcjonistce) zaliczyć wizytę u dobrego kardiologa! Za to będę musiała oddawać Laurę w leasing na weekendy do tej Pani bo się śmieje, ze Laurę zaadoptowała na wnuczkę! Żartuję oczywiście. Pani recepcjonistka po prostu zadzwoniła do kardiolog, która akurat robiła badanie i po nim nas przyjęła. Zrobiła EKG które ładnie wyszło. Szmery słychać ale kardiolog powiedziała, że osłuchowo niewiele nam powie. Najwięcej powie jak zrobi echo serca. Ale Laura jest okropnie marudna i lekarka przyznała, ze to nie będzie takie proste. Powiedziała, ze jaj wada jest złożona dokładnie z 4 wad! I każdą tę wadę należy rozpatrywać z osobna. Osłuchowo nie słychać szumu poszerzonej aorty - czyli prawdopodobnie się zwęziła! Ale bardzo słabe przybieranie na wadze oraz jej marudność może wskazywać, że serducho ją ogółem męczy! Dziś ważyła 7200....

A oto co moja złośnica ostatnio bardzo lubi robić
1. wywalać przyniesione z dworu pachnące pranko i pakować się do miski
2. stawać w łóżeczku


http://www.youtube.com/watch?v=EPHVG2teIFE

[Simona]

Czesc dziewczyny,
tradycyjnie juz nie mam kiedy czytac i pisac, wiec wybaczcie ze potraktuje niektore tematy skrotowo

Anitko, malgogaj, Aranko, dziekuje za pamiec, bardzo mi milo

SPOZNIONE ZYCZENIA DLA JUBILATOW- ATOMOWKI, COLINKA I CZARUSIA I OCZYWISCIE NINKI

Wszystkie dzieciaczki cudne- dziewczyny normalnie modelki- Anielka, Atomowka, Misia, Helen,Laurka, Wikunia, Asia, a chlopaki swietne- Olafek, Colinek, Kubek, Macio

przepraszam Was ze nie rozpisuje sie w tej kwestii, ale napisze krociutko ze super fotki Colina z piesiem i pozujaca Atomowka, oraz Olafek siedzacy- po prostu najbardziej mnie rozbroily

no i jestem w szoku jak widze co forumowe dzieciaczki juz potrafia na filmikach i zdjeciach


A u mnie bardzo bardzo nerwowo. Okresu jak nie bylo tak nie ma Jestem klebkiem nerwow doslownie. Zrobila tydzien temu 3 test, ktory w ogole nie wyszedl to byl test plytkowy i chyba zepsulam sama zbyt duza iloscia moczu? Jutro mam wizyte u gina i umieram z niepokoju. Absolutnie nie wyobrazam sobie kolejnej ciazy.... Tamcia tak mi daje popalic ze ja chyba w ogole nie chce drugiego dziecka a na pewno nie teraz i po cc. W dodatku czuje sie fatalnie, jestem oslabiona bo sie przeziebilam- od kilku dni bola mnie wezly, gardlo, ucho. Dzisiaj rano leciala mi krew z nosa. Mdli mnie, ale nie odrzucilo mnie od niczego, piersi nie sa obrzmiale, klopoty z siusianiem tez przeszly.
I jeszcze dostalysmy skierowanie do szpitala Tamarka ma juz od dawna opodwyzszone enzymy watrobowe, ktore nie chca spadac. Nasza lekarka prowadzaca z poradni chorob watroby jest ciagle nieobecna- szlag mnie trafia -najpierw strajk, potem byla na zwolnieniu a teraz na urlopie. A ja nie wiem co mam robic. Pediatra dala nam-po konsultacji z gastroenterologiem- skierowanie na Oddzial Chorob Zakaznych. Takie zalecenie tez bylo od lekarki ktora byla na zastepstwie za pania doktor z tej poradni chorob watroby. Slabo mi na mysl o oddziale zakaznym. Jak ja mam isc ze zdrowym dzieckiem na taki oddzial- tylko na badania. Niby 3 dni ale ja sie boje, a podobno tych badan nie mozna zrobic ambulatoryjnie, bo sa za drogie ( ten zasrany NFZ tak sobie wymyslil). Chodzi o cytomegalie, wzw, toxoplazmoze. Chce jeszcze zlapac do wtorku ta doktor z poradni bo niby bedzie juz po urlopie, a z drugiej strony pediatra zalatwila szybciej miejsce w tym szpitalu. Nie wiem co robic....
A moj Kocur rozbrykany na calego, prawdziwy lobuz. Ma nadal tylko 2 zabki , siedzi juz w wozku sama- podciaga sie. Bardzo bardzo duzo sie smieje i gaworzy. ,,Kokietuje" wszystkich wokol, uwielbia dzieci, wdzieczy sie do znajomego 8 miesiecznego piotrusia. Tami potrafi byc kochana i slodka, ale okropnie ,,zywa" no i tez niestety marudna. Nie usiedzi w miejscu, duzo i bardzo glosno gada, uwielbia muzyke. Wcina w koncu mleko modyfik. - wczoraj wieczorem nawet ode mnie wypila, no i pije soczki. Owocow nie tknie, zupki ze sloiczka troche pociumka. Powoli chce konczyc karmienie piersia. Juz tylko raz dziennie odciagam. A nocki tradycyjnie z pobudkami. ja juz nie wiem co jest- wczoraj dostala 90 ml mojego mleka z kleikiem ryzowym i dojadla jeszcze ok 80-90 ml modyfik z kaszak bananowa. Poszla spac o 21.30, obudzila mnie o 24 i potem 3.45 i 6!

[Simona]

wklejam najswiezsze zdjecia Tamiczki
1,2-czytelniczka
3,4-juz siedze
5,6- wietrze jezyczek

[Aranka]

Ale Tamiczka się zmieniła! A jak się śmieje! Laura wszystkie gazetki "czyta" na drobne kawałki....

[Simona]

i jeszcze kilka
1,2,3,4,5- sobotnia sesja wieczorna

[fibian]

Aranka - no to miałaś szczęście ,że zahaczyłaś o dobrego kardiologa. U mnie w rodzinie też maluszek miał podobną wadę serca i z tego "wyrósł". Laurka jest bardzo żywa - otwierałam szeroko oczy jak oglądałm z nią filmik. Śliczna dziewczynka.
Simona - trzymam jutro za Ciebie kciuki. Ja też jeszcze nie dostałam @. Ale od jakiegoś czasu mam silne bóle brzucha, więc może niedługo dostanę. Tamarka bardzo się zmieniła - jest bardzo słodka, ma teraz zupełnie blond włoski, moja Ciutla też tak lubi czytać gazety.
Co do badań w szpitalu, to ja tez nie wiem cobym zrobiła. A nie mozna tych badań prywatnie zrobić? Chyba jest to najlepsze wyjście. Po co dziecko od razu do szpitala wsadzać - jeszcze coś zlapie(paranoja jakaś z tym NFZ)

[yaira]

simona a Tamcia czanych wloskow przypadkiem nie miała jak Zuzia?bo moja lekko wyliniala ale na sredni blond narazie

[schatzsi]

Cześć dziewczyny
Ja dziś jade do Pl ,więc się przyszam pozegnac.
Aranko dobrze że choć trafiłaś do dobrego kardiologa,mam nadzieje że Laurka wyrośnie z tej wady.
ale Laura jest śliczniutka i filmik gdzie kradnie misie boski.
Strasznie ruchliwa jest,Colin też jest taki kręcidupek a i tak ak Twoja Laura ulubował sobie miske z praniem, tyle że mokrym.
Powiem Ci jeszcze, że śniłaś mi się dzisiaj z dziewczynkami.Szłaś na spacer z nimi a ja z Colinem.Ja nie poznałam Ciebie, tylko Laurke w wózku i do Was podeszłam.Wogle przez cały sen widziałam tylko dziewczynki,a Ciebie tylko słyszałam
Simona ale Tamiczka wyrosła,słodka jest,naprawde boska
Trzymam kciuki za dzisiejszą wizyte, a z tymi badaniai to moze warto zrobić tak jak Fibian pisze.Naprawde patrząc na to wszystko co się dookoła dzieje to NFZ to jakaś paranoja.

No a teraz zmykam bo jeszcze muszę zakupy do Pl porobić.
Wracam za ok 2 tygodnie

[kamilka23]

Schatzsi szerokiej drogi i udanego pobytu w PL, ja jade za dwa tygodnie.

Aranko z Laurki serduszkiem napewno bedzie wszytsko dobrze, mozliwe, ze z tego wyrosnie, jak pisze Fibian, dzieci czesto wyrastaja z takich wad. No coz a z marudzeniem to juz tak jest, moja Antonowka tez maruda do potegi n-tej. A Laura swietna jest, stoi juz jak stary wyga Fajnie misie kradnie, spryciula jedna.

Simono fajnie, ze sie pojawilas. Nie martw sie, moja Atomowka tez marudna jest rozrabiaka, dzisiaj juz ciagla za firanke. A Tamiczka boska i baaardzo sie zmienila, wydoroslala i wloski jej zjasnialy. Widze, ze interesuja ja juz plotki z Wielkiego Swiata, a na ostatnim zdjeciu ma taka koszulke jaka chcialam wczoraj kupic Atmowce, ale zrezygnowalam, bo stwierdzilam, ze u nas juz chyba lata nie bedzie i kupilams ame cieple ubranka.

A ja sie musze pochwalic, ze moja Antonowka wreszcie sama siada od wczoraj i widze, ze jest z tego baaardzo dumna i strasznie jej sie to podoba.

[Aranka]

Gratulacje dla siedzącej Atomówki!!

schatzsi - nieźle już tu się wszystkie zżyłyśmy - skoro nawet o sobie śnimy! Mnie też kilka razy śniły się dziewczyny z Wizażu i właśnie bardziej je słyszałam niż widziałam!

A Laurka dzisiaj coś ma dziwny głos...tzn chrypi i jakby ten głos przez coś się musiał jeszcze przedostawać. Mam nadzieję, że to nic z gardłem - bezczelnie jej zajrzałam ale nie jest zaczerwienione. Myślałam, że to może wina klimatyzacji w samochodzie bo ostatnio codziennie sporo jeździłyśmy autem...Mam nadzieję, że się nie rozłoży - dziś mamy gościa - przyjedzie psiapsiółka z synkiem z listopada - Natanielkiem. Najpierw jak się pierwszy raz zobaczyli (mieszkają w Anglii - teraz "wakacjują" w PL) ładnie się bawili obok siebie a ostatnio Nataniel wył jak Laura do niego kwiczała...Dziś będzie zapewne powtórka z rozrywki o nie bardzo mnie cieszy. Dobrze, że Julki nie ma to Sylwia nie przyjedzie ze starszym synkiem Oriankiem - bo starsi by latali i krzyczeli, Laura by kwiczała a Nataniel by non stop płakał - byłby istny cyrk po którym dom wariatów murowany....

[zaba21_22]

Hej kobietki, kurcze, czytam was na bieżąco, ale zawsze mi braknie czasu żeby coś napisać.

Wszystkie dzieciaczki są śliczne i radosne, na zdjęciach wychodzą jak modele\modelki, Laura Aranki, Kacperek, Ciutka, Olaf, Misia i Helenka, Prezes, Antonówka, Colin, Wiki i Tamiczka, mam nadzieję że nikogo nie pominęłam
Sohf i Aranko filmiki - bomba, świetne
Dziękuję bardzo wszystkim za komplementy
Aranko dzięki za info z tym clotrimazolem, pomógł i w sobotę było już o niebo lepiej, bo mała dała już sobie umyć pupę, a na poniedziałek było już wszystko wygojone. Dobrze że chociaż się załapałaś na wizytę u kardiologa, a ja trzymam kciuki żeby Laura "wyrosła" z tej wady
Rzabbo piękne zdjęcia i bardzo ładnie macie tam na tej wyspie, a z ciebie się niezła laska zrobiła
Schatzsi miłego pobytu w Pl
Marti zaglądaj do nas częściej w miarę możłiwości i czekamy na zdjęcia Laury, bo się za nią stęskniłam
A u nas wszystko ok, górnych jedynek nadal brak, niunia robi się coraz bardziej rozmowna i świetnie sobie "śpiewa", muszę kiedyś ją nagrać

[Aranka]

Dostałam smska od Eli, że jak wróciła do domku to 1,5 dnia nie mogła wejść na Wizaż. Od wczoraj wypoczywa nad morzem i wróci 29 sierpnia!

Ja wczoraj też miałam problem z wejściem na Wizaż - non stop DataBas Error... już mnie szlag trafiał!

Laura dziś odkryła, że w naszym domu istnieje coś takiego jak szuflady...no i mam co 5 minut do zbierania moje skarpety, majtki lub staniki...super! Czekam kiedy sobie łapki przytnie i się od tych szuflad odklei...

[fibian]

Sohf - kupiłam tą czapeczkę z szalikiem Anielce ,ale różową , bo nie było już niebieskich. Jest super, wielka szkoda,że już nie dostałam tej niebieskiej (nie lubię różowego )

[AnitaSuska]

Hej kochane Mamuski

ja tak na chwilei bez altta,bo mi tak wygodniej

Aranko mam nadzieję,że następnym razem Wasza wizyta bedzie bardziej owocna?O co chodzi z ztym adresem,baba \Was wyprosila?musi byc adres na skierowaniu??dziwne..dobr ze,ze kardiolog sie napatoczyl i babka w porzadku,ze Was wkrecilatrzymam kciuki za twoja piekna gwiazde!!mocno!!jest niesamowita,jaka obrotna kobitka,energiczna,rewela cja,lubie takie dzieci,al nie tkaie mamejowate

Simonko witaj!!!Jak dawno Cie nie bylo!!Powiem Ci,ze gdyby byla Kasia to trzymalaby kciuki za Ciebie jak zwykle w piatek':0ja trzymam tez!!!no a Kocurek to pieknota roznie,jak na drozdzach,tak dawno jej nie pokazywalas,ze widac teraz roznice jak smignela,wypiekniala,nauc zyla sie czytaca z tym szpitalem to wolabym nie na Twoim miejscu(no chyba,ze Was przypra do muru)ale zawsze mozna cos gratisowo dostaw takim spzitlau,jakas bakterie ,czy inne swinstwo..wolalabym prywatnie..pojawiaj sie czesciejCALUSKI DLA NIUNI!!!

Schatzi milego pobytu w ojczyźnieduzo relaksu,malo bieganiny i stresow

A u nas dzis przesympatyczny dzien:0W ramach prezentu imieninowego Maciuś sprawił mamie ząbala,prawa dolna jedynka stuka jak ta lalanie czuje ,ze rymujeale noc przed byla ała..budzil sie 165razy,co prawda odkladalam go do lozeczka,wiec tez to byl dodatkowy protest,a jeszcze szedl zabek..ale kurcze mialam dosc,oczy na zapalki rano,kawa i jakos funkcjonowalam..musze go przestawic na jego wyrko i troche mleko modyfikowane,bo przeciez od wrzensia praca,aon tylko spac chce ze mna i moje mleczo(tzn.. jego)ciezkie to przestawianie na nowioosci..

[AnitaSuska]

Kurcze dziewczyny ja tez bym chciala te czapusie i szaliczek,co pokazala Sohf,ale jak moge ja nabyc??droga internetowa da rade?poinstruujcie mnie please

[zaba21_22]

Hej kobietki
Oczywiście spóźnione - najlepsze życzenia dla wszystkich solenizantów, i świeżutkie dzisiejsze dla Michelle.

Rzabbo śniło mi się że szukałyśmy naszych dziewczyn po Krakowie

Simona i jak po wizycie u gina??? A z badaniami Tami, to kurcze Anitka ma rację z tych szpitali zawsze się może coś przyplątać, trzymam kciuki żeby wszystko było ok i żeby się udało zrobić te badania bez pobytu w szpitalu

Aranko i jak pupcia Laury, wygoiła się już???

A u nas Asia maniakalnie prostuje nóżki, ale tak na maxa, że jak ją się postawi i przytrzyma, to stoi prosto z mięśniami naprężonymi jak nie wiem, nieraz jak ją chcę w kojcu posadzić, to muszę to zrobić sposobem, bo jak nie to usztywnia nóżki, bo ona chce stać.
a to niunia:
1 tak sobie siedzę
2 odejdź brutalu...
3 sztywne nóżki, główny gość na weselu
4 kombinacje na dywanie
5 w plenerze
6 zabawa w kojcu

[zaba21_22]

A to Joasia na zielonej trawce, czyli seria zdjęć na trawniku za domem

[Aranka]

zaba - ostatnie zdjęcie Asiuni to tak wygląda jakby sobie sama fotkę strzeliła hihihi - jest słodka z tymi dołeczkami w policzkach! Jak byłam mała to myślałam, ze jak będę się śmiać i wciskać palce w policzki to od tego zrobią mi się takie dołeczki (które bardzo chciałam mieć). Ile ja się nie nagniotłam...oczywiście z marnym skutkiem...

Simonko co do szpitala to tak drastycznie nie odradzam - jeśli to jedyna droga do zrobienia szybko wyników to może warto. W końcu tam są specjaliści od tych chorób i badań i może szybciej wpadną na trop skąd te podwyższone enzymy? Julia jak miała prawie 2 latka dostała rotawirusa - w pół dnia tak mi się odwodniła, ze wylądowałyśmy w szpitalu. Rotawirus był tak silny, że nadwyrężył jej też serduszko i do dziś ma w nim szmery no ale w ramach 2 tygodniowego pobytu w szpitalu "poczęstowali" ją tam typową dla szpitali bakterią clepsiella pneumoniae (czy jak to się pisze )- swego czasu bardzo sławna bo hurtowo zabijała noworodki na oddziałach. Jak mi tę wiadomość w dniu, w którym miałyśmy wyjść przekazali to o mało nie umarłam ze strachu. Skończyło się na przedłużonym o kolejne 5 dni pobycie i antybiotyku. Simono a jak tam wizyta u ginka i @? Ja w tym tygodniu dostałam @ i była koszmarna. Ja, która do tej pory mogłam za przeproszeniem jechać na jednym OB mini przez dobę a okresy przechodziłam totalnie bezobjawowo myślałm, że się przekręcę...totalna rzeź, ze tak to określę...co godzinkę latałam się przewijać a 3 dnia było mi normalnie słabo! Musze w poniedziałek ponownie zrobić badania krwi bo zadzwoniłam do ginka i powiedział mi, ze najprawdopodobniej nadal mam dużą anemię!

Ciekawe jak czuje się Adriana...

Anitko w poniedziałek będę u mnie w realu -tu są też rzeczy Tchibo to mogę ci kupić jak będzie i wysłać? Daj znać!

A poniżej namiastka wczorajszej wizyty Nataniela : wizyta polegająca na tym, że Laura najpierw piszczała na widok Nataniela to Nataniel w ryk...później jak tylko ona do niego, czap go za body - on w ryk. Na koniec było już tak, że jak tylko Laura pojawiała się w polu widzenia Nataniela to on juz płakał...A jej to sprawiało widoczną frajdę - mała wredotka!

[Rzabba]

Zabo ja Kraków to bardzo chętnie ale wolałabym towarzysko i turystycznie niż na poszukiwania dziewczyn

Asia już ślicznie siedzi
Oczywiście też najlepsze życzenia dla Jubilatki
A my mamy dzisiaj jeszcze jedno święto bo Helenka ma imieniny

Aranko Laurka jak widać bardzo towarzyska a kolega nie bardzo

A wczoraj mała kaskaderka-solenizantka rozbiła sobie głowę i jechaliśmy do szpitala. Na szczesćie obyło sie nawet bez szycia le co sie napłakała to jej

[Aranka]

Rzabbo ojejku! Całe szczęście, że bez szycia...pewnie morze łez się przelało biedactwu ja zawsze pocieszam Julkę w głupi sposób "skarbie to nie twój pierwszy upadek i na pewno nie ostatni więc zostaw troszkę łez na później..." bo moja starsza standardowo nogi od kostek do kolan ma w siono-żólto-zielone plamy, zeszłe lato kolana non stop w strupach do tego malowane na fioletowo piochtaniną bo wg mnie nic tak świetnie nie goi a na takie rany zalepianie plastrem to o kant d*** rozbić bo tylko się babrze a głowę nie raz rozbiła. Ucałuj córcię od cioci i sedecznie pozdrów od moich dziewczynek!

PS. Zabo - Laury pupka jak malowana - śladu nie ma!

[sohf]

Anita miałam to samo zaproponować co Aranka

Fibian to fajnie ja na początku też my ślałam że są same różowe i już się zaczełam wkurzać, ale okazało się ze niebieskie na innym wieszaczku

Aranko, hehe zdjęcia bomba LAura roześmiana a bidny chłopczyk buźka w podkówkę rozstawia dziewczyna chłopaków po kątach

zabko, Asia coraz bardziej podobna do CIebie. fajnie stoi, Kubek tez tak próbuje.

Rzabbo, no to miliście przygodę dobrze, że nie trzeba było szyć. buziaki dla Helenki.

[AnitaSuska]

Aranko ,Sohf dzieki za propozycjępomocJak dobrze mieć kochane koleżanki na forum i pomocne jakie dziołchyZ chęcią skorzystam..Może ,jak Aranko nie masz rzeczywiście nic przeciwko temu,to poproszę Ciebie po sąsiedzku o tę niebieską czapusię i szaliczek ..A pieniążki prześlę na Twoje konto razem z kosztami przesyłki cio??A Twoja gwiazda obrotna,i słodko jej w tych kolczykach,chłopiec mazepa,a raczej mazepa mała urocza

Żabko i Rzabbkowszystkiego najpiękniejszeego z okazji rozpczęcia 8miesiąca dla Waszych dziewczynek:Asiczki i Michell
Rzabbo i buziak na osłodę dla kaskaderki<oby jak najmniej bolało!

Simonko koniecnzie daj znać co u Ciebie po wczorajszej wizycie..

Zabko Twoja NIunia ma urocze i cudne te dołeczki!!!i w ogóle piękna cała KOBITKA ROŚNIE

[Aranka]

Ok Anitko! Masz jak w banku - jak będzie to ci kupuję!

Co do Laury to jest już kolejny chłopaczek, który się jej boi! Przyprawiła o łzy Mikołajka - o 2tygodnie starszego, jego 4 letniego brata (bo uzarła go w nos jak dawał jej buziaka na dowidzenia), potem w ten sam sposób załatwiła synka kuzynki -Szymka, który jest w wieku Nataniela no i oczywiście Nataniela. Jedynie Zuzia okazała się być równym kompanem do zabawy i oby tak zostało bo moje dziecko nie będzie mieć żadnych przyjaciół jak tak dalej pójdzie...

pS> Laura nauczyła się w dziwny sposób przemieszczać..tzn siedzi na podłodze i nagle zaczyna jakoś tak podrygiwać, jakby podskakiwać na tyłku i najpierw z lubością kręciła się tak w kółko a od wczoraj potrafi tak przemieszczać się po kilka metrów! Śmiesznie to wygląda -muszę to uwiecznić!

[fibian]

Zyczenia dla Michelle!

Sohf - niestety niebieskich niet.
i w związku z powyższym prośba do Aranki - czy mi też mogłabyś kupić taki niebieski komplecik?