izotek

[elciaw1]

Napisane przez HelenaTrojańska

Przez weekend wyskoczyły mi 3 gule. Takie wiecie, czerwone, niewyciskalne Myślicie,że to może być kwestia wysypu? I wągry na nosie zrobiły mi się jakieś takie wystające i bardziejwidoczne (nawet tż mi to powiedział ). Ja nadal krzywo patrzę na krem, który poleciła mi pani farmaceutka ( Dexeryl )
Dziewczyny i jak u was z makijażem? Mi mój ukochany Dermablend nie chce się w ogóle buzi trzymać i podkreśla wszystkie przesuszenia Czego używacie?

Probowalas sie nie malowac? Ominac puder? Jak dla mnie to sie sprawdza najlepiej, nie wyglada to moze idealnie, ale mozna sie przyzwyczaic.Sama robilam make up jeszcze kilka mcy temu, i uwazalam ze pomaga mi ta warstwa, ze bez niej jest dramat, ale po czasie przestalam sie przejowac. Maluje oczy i czasem usta, a na twarz nakladam nawilzajacy krem z Korany, i filtr..

[HelenaTrojańska]

Napisane przez elciaw1

Probowalas sie nie malowac? Ominac puder? Jak dla mnie to sie sprawdza najlepiej, nie wyglada to moze idealnie, ale mozna sie przyzwyczaic.Sama robilam make up jeszcze kilka mcy temu, i uwazalam ze pomaga mi ta warstwa, ze bez niej jest dramat, ale po czasie przestalam sie przejowac. Maluje oczy i czasem usta, a na twarz nakladam nawilzajacy krem z Korany, i filtr..

Nie malować? Dla dobra społeczeństwa ta opcja raczej odpada
Mam policzka całe w przebarwieniach i teraz gule 'wysypowe', piękne i czerwoniutkie. Widać to nawet przez podkład
Choć dzisiaj jakoś dobrze się prezentowała, kapryśna jedna

A stosujecie coś właśnie na gule? Coś łagodzącego chociaż,bo bolą...

[b_domi]

No właśnie, widać nawet przez podkład, spróbuj się dobrze przyjrzeć, czy nie wygląda nawet gorzej Nie próbuję oczywiście być tu złośliwa czy niemiła, ale skoro opisujesz swój problem, to czuję się uprawniona do wypowiedzenia swojego zdania- może wkładasz w to dużo wysiłku żeby podkład jakoś nałożyć i pozakrywać, a niekoniecznie pomaga, bo na przykład syfy wciąż widać tylko jest dodatkowy efekt "próbowała zakryć i upsss, nie udało się" + na przykład podkreślenie suchych skórek.
Nafilozofowałam

Ja na bolące gule zazwyczaj stosuję któryś z olei dobrych na zmiany trądzikowe- zazwyczaj tamanu, można też czarnuszkę, pachnotkę, konopny. Z "normalniejszych" rzeczy (jak nie mam olejku) to staram się takiego syfa - paradoksalnie - porządnie nawilżyć, by nie robił się strup, którego i tak znając mnie nie będę mogła się powstrzymać i zerwę i tylko zaszkodzę. Także nawilżam, natłuszczam i liczę, że zrobi coś pomiędzy wchłonięciem się a zmięknięciem...

Ale jak z bolesnością sobie poradzić to sama nie wiem.

[HelenaTrojańska]

Napisane przez b_domi

No właśnie, widać nawet przez podkład, spróbuj się dobrze przyjrzeć, czy nie wygląda nawet gorzej Nie próbuję oczywiście być tu złośliwa czy niemiła, ale skoro opisujesz swój problem, to czuję się uprawniona do wypowiedzenia swojego zdania- może wkładasz w to dużo wysiłku żeby podkład jakoś nałożyć i pozakrywać, a niekoniecznie pomaga, bo na przykład syfy wciąż widać tylko jest dodatkowy efekt "próbowała zakryć i upsss, nie udało się" + na przykład podkreślenie suchych skórek.
Nafilozofowałam

Bardzo dobrze, że się wypowiadasz
Moja buzia w wakacje na prawde dużo przeszła i wygląda obecnie jak pole bitwy. Gdy tylko miałam fajną cerę (którą i tak większość dziewczyn uważałaby za koszmarną) chodziłam bez podkładu. Nie nakładam go z kaprysu, ale żeby wyglądać jak człowiek. Chyba każda z nas wie co z psychiką robi trądzik...

Ale ledwo się poskarżyłam, a buzia przestała się tak kłócić z podkładem. Muszę nałożyć krem i podkład w bardzo krótkim odstępie czasowym, wtedy bardziej się lubią;p

A co sądzisz o aspirynie (tzn. maseczce) w czasie kuracji?

Załączam dla niedowiarków zdjęcie mojego polika. Było robione dwa tygodnie temu chyba. Obecnie jest gorzej.
Ostrzegam, oglądasz na własną odpowiedzialność

[paula1513]

Napisane przez marcys255

Gratulacje!
A często robisz badania? Jak wyniki w normie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wyniki w normie, ale ograniczyłam prawie do minimum tłuszcze przyjmowane w pokarmie to wątroba odpoczywa dużo warzyw i owoców i jest narazie dobrze dziś 3 dzień jak wezmę 40 na dobę oby szybciej końca !

[Vover]

Napisane przez HelenaTrojańska

Bardzo dobrze, że się wypowiadasz
Moja buzia w wakacje na prawde dużo przeszła i wygląda obecnie jak pole bitwy. Gdy tylko miałam fajną cerę (którą i tak większość dziewczyn uważałaby za koszmarną) chodziłam bez podkładu. Nie nakładam go z kaprysu, ale żeby wyglądać jak człowiek. Chyba każda z nas wie co z psychiką robi trądzik...

Ale ledwo się poskarżyłam, a buzia przestała się tak kłócić z podkładem. Muszę nałożyć krem i podkład w bardzo krótkim odstępie czasowym, wtedy bardziej się lubią;p

A co sądzisz o aspirynie (tzn. maseczce) w czasie kuracji?

Załączam dla niedowiarków zdjęcie mojego polika. Było robione dwa tygodnie temu chyba. Obecnie jest gorzej.
Ostrzegam, oglądasz na własną odpowiedzialność

Ja nie wiem nic o tej aspirynowej maseczce, ale wydaje mi sie, że strasznie by przesuszyła skórę, a podczas kuracji izotekiem to niezbyt wskazane ;p
Co do podkładu ja niedawno zainwestowałam w FACEFINITY Max Factor'a i jestem bardzo zadowolona Nie podkreśla mi suchych skórek, długo się trzyma, całkiem dobrze kryje i ma filtr 20

Rozumiem Cię doskonale z tym, że masz potrzebę zamaskowania niedoskonałości ;p Sama tak mam po mimo tego, że moja twarz wygląda dość ładnie ;d Nienawidziłam wzroku ludzi, którzy rozmawiając ze mną patrzyli np prosto na czoło czy brodę - a wiedziałam z czego to wynika ;p

Napisane przez paula1513

Wyniki w normie, ale ograniczyłam prawie do minimum tłuszcze przyjmowane w pokarmie to wątroba odpoczywa dużo warzyw i owoców i jest narazie dobrze dziś 3 dzień jak wezmę 40 na dobę oby szybciej końca !

Ja na początku brałam 40 na dobę, a teraz mi dermatolog powiedział, że lepiej stopniowo zmniejszać dawkę, żeby organizm się oswoił z tym, że izoteku jest coraz mniej... aż do zera. Nie wiem ile w tym prawdy, nie mówię, że mój dermatolog ma rację bo się nie znam ale brzmiało to całkiem sensownie Myślę, że przyspieszanie kuracji tylko po to żeby mieć ten etap już za sobą jest bez sensu. To jak z dietą trochę. Jesz dużo cały czas i nagle odcinasz jedzenie -> prowadzi to do efektu jojo. A jakby stopniowo jadł coraz mniej to organizm łagodniej by to przyjął.

[elciaw1]

Napisane przez HelenaTrojańska

Nie malować? Dla dobra społeczeństwa ta opcja raczej odpada
Mam policzka całe w przebarwieniach i teraz gule 'wysypowe', piękne i czerwoniutkie. Widać to nawet przez podkład
Choć dzisiaj jakoś dobrze się prezentowała, kapryśna jedna

A stosujecie coś właśnie na gule? Coś łagodzącego chociaż,bo bolą...

Latwo nie jest, leczenie trwa i trzeba sie uodpornic na widok w lustrze, do momentu wyleczenia oczywiscie..
Lagodzaco dziala nalewka proplisowa, ja przemywam miejsce zapalne 2 lub 3 razy na dzien. Po maks 3 dniach jest prawie calkowite wyleczenie zaognionego stanu. Podobno propolis w wielu chorobskach dziala cuda. Oprocz nalewki mam serie z Korany, wlasnie na bazie propolisu. Skora widocznie sie poprawila..Tylko juz nie wiem czy to Minosin czy wlasnie te dodatki

[marcys255]

Napisane przez elciaw1

Latwo nie jest, leczenie trwa i trzeba sie uodpornic na widok w lustrze, do momentu wyleczenia oczywiscie..
Lagodzaco dziala nalewka proplisowa, ja przemywam miejsce zapalne 2 lub 3 razy na dzien. Po maks 3 dniach jest prawie calkowite wyleczenie zaognionego stanu. Podobno propolis w wielu chorobskach dziala cuda. Oprocz nalewki mam serie z Korany, wlasnie na bazie propolisu. Skora widocznie sie poprawila..Tylko juz nie wiem czy to Minosin czy wlasnie te dodatki

Zastanawiam się nad kosmetykami korany z propolisem,widać sprawdzają się w czasie kuracji:-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:21 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Napisane przez paula1513

Wyniki w normie, ale ograniczyłam prawie do minimum tłuszcze przyjmowane w pokarmie to wątroba odpoczywa dużo warzyw i owoców i jest narazie dobrze dziś 3 dzień jak wezmę 40 na dobę oby szybciej końca !

Ja staram się wyeliminować mięso głównie bo to ono ma najwięcej choleśterolu,pije babkę płesznik,ostropest i zobacze jak to będzie po badaniu ale zastanawiam się czy nie wystarczyłby taki teścik na cholesterol z apteki.?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paula1513]

Napisane przez Vover

Ja nie wiem nic o tej aspirynowej maseczce, ale wydaje mi sie, że strasznie by przesuszyła skórę, a podczas kuracji izotekiem to niezbyt wskazane ;p
Co do podkładu ja niedawno zainwestowałam w FACEFINITY Max Factor'a i jestem bardzo zadowolona Nie podkreśla mi suchych skórek, długo się trzyma, całkiem dobrze kryje i ma filtr 20

Rozumiem Cię doskonale z tym, że masz potrzebę zamaskowania niedoskonałości ;p Sama tak mam po mimo tego, że moja twarz wygląda dość ładnie ;d Nienawidziłam wzroku ludzi, którzy rozmawiając ze mną patrzyli np prosto na czoło czy brodę - a wiedziałam z czego to wynika ;p




Ja na początku brałam 40 na dobę, a teraz mi dermatolog powiedział, że lepiej stopniowo zmniejszać dawkę, żeby organizm się oswoił z tym, że izoteku jest coraz mniej... aż do zera. Nie wiem ile w tym prawdy, nie mówię, że mój dermatolog ma rację bo się nie znam ale brzmiało to całkiem sensownie Myślę, że przyspieszanie kuracji tylko po to żeby mieć ten etap już za sobą jest bez sensu. To jak z dietą trochę. Jesz dużo cały czas i nagle odcinasz jedzenie -> prowadzi to do efektu jojo. A jakby stopniowo jadł coraz mniej to organizm łagodniej by to przyjął.

skok na głęboką wodę tez jest nie za dobry, ja zaczęłam od 20, później stopniowo 30, i teraz biorę sporadycznie 40 w zależności jak się czuje, zamiennie z 30, na 20 zejść już nie można! (wiadome za duży skok), zmniejszać będę jak będę bliżej końca a to dopiero 4 miesiąc.

[Vover]

Może dlatego mi zeszło wszystko szybko jak na początku miałam dawkę 40.
Każdy ma inaczej, więc może faktycznie bez sensu napisałam wcześniej ;d
Co do produktów po których coś tam może się dziać, to u mnie akurat nie ma nic szczególnego, ale moja koleżanka miała straszny trądzik i okazało się, że ma uczulenie na gluten.. Kiedy odstawiła produkty, które go zawierały wszystko po jakimś czasie jej zeszło..

[iwonadembowska]

witam wszystkich;
mam takie pytanko, przyjmuję izotek 20mg od tej niedzieli, czyli dziś 5 dzień, dawka 2 tabletki rano + 1 wieczorem, od wczoraj mam bardzo silne bóle głowy, pytałam dermatologa mówi, że to organizm tak reaguje na nadmiar wit A. Czy ktoś miał podobnie ?? ogólnie moim problemem nie były uporczywe pryszcze, tak jak większość z was opisuje, u mnie występuje rumień, łojotok, sporadycznie małe żółte krosteczki, a także uporczywe rany w kącikach nosa i przy brwiach. Obecnie rumień się bardzo nasilił, wyglądam jak czerwony burak. Proszę o info o tych bólach głowy, z góry dzięki

[Vover]

Napisane przez iwonadembowska

witam wszystkich;
mam takie pytanko, przyjmuję izotek 20mg od tej niedzieli, czyli dziś 5 dzień, dawka 2 tabletki rano + 1 wieczorem, od wczoraj mam bardzo silne bóle głowy, pytałam dermatologa mówi, że to organizm tak reaguje na nadmiar wit A. Czy ktoś miał podobnie ?? ogólnie moim problemem nie były uporczywe pryszcze, tak jak większość z was opisuje, u mnie występuje rumień, łojotok, sporadycznie małe żółte krosteczki, a także uporczywe rany w kącikach nosa i przy brwiach. Obecnie rumień się bardzo nasilił, wyglądam jak czerwony burak. Proszę o info o tych bólach głowy, z góry dzięki

Izotek strasznie wysusza skórę i kuracje tymi lekami są zazwyczaj długie. I nie dla wszystkich.. Jeżeli efekty uboczne, bo chyba tak mogę je nazwać, będą dokuczliwe radziłabym skontaktować się z jakimś innym dermatologiem i wyjaśnić sytuację. Piszesz, że zażywasz 2 tabletki rano i 1 wieczorem, łącznie daje to 20mg? Czy każda tabletka z osobna? Wydaje mi się, że w 1 tabletce izoteku najmniejsze stężenie to 10 mg, więc oznaczałoby to, że Twoja dawka jest większa niż te 20. Może dlatego Twój organizm źle reaguje..?

[eeverybodylies]

Ja biorę Izotek od lipca 2013r. Leczyłam trądzik guzowaty. Polega on na powstawaniu dużych, bardzo bolesnych grudek pod skórą, których nie sposób wycisnąć, zamaskować ani szybko wyleczyć. Od najmłodszych lat zmagałam się też z przetłuszczaniem włosów, już w wieku 9 lat mi się przetłuszczały. W gimnazjum musiałam już myć włosy codziennie i tak było do sierpnia 2013. Aktualnie nie pamiętam kiedy miałam ostatnio jakiegoś pryszcza, włosy myję średnio co 3-4 dni (częściej po jakimś treningu, wf, bieganiu, basenie). Cera jest ładna, czysta, bez przebarwień. Każdemu z trądzikowym problemem polecę ten lek.
Terapia jest agresywna, ale bardzo skuteczna. Lepiej stosować lek dłużej, nawet rok, niż za wcześnie przestać i musieć kurację powtarzać.
Jest super!!!!

[iwonadembowska]

Napisane przez Vover

Izotek strasznie wysusza skórę i kuracje tymi lekami są zazwyczaj długie. I nie dla wszystkich.. Jeżeli efekty uboczne, bo chyba tak mogę je nazwać, będą dokuczliwe radziłabym skontaktować się z jakimś innym dermatologiem i wyjaśnić sytuację. Piszesz, że zażywasz 2 tabletki rano i 1 wieczorem, łącznie daje to 20mg? Czy każda tabletka z osobna? Wydaje mi się, że w 1 tabletce izoteku najmniejsze stężenie to 10 mg, więc oznaczałoby to, że Twoja dawka jest większa niż te 20. Może dlatego Twój organizm źle reaguje..?

witam,
zażywam tak jak napisałam 3 tabletki dziennie(2 rano i 1 wieczorem) tak mam brac przez 1 tydzień a póżniej po 2 dziennie, a każda tabletka zawiera 20mg izo, czyli dzienna dawka 60 mg izo, dziś ból głowy zmniejszył się, tzn obyło się bez tabletki przeciwbólowej. Moja kuracja ma trwać pół roku, ale to się okaże za jakiś czas.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez eeverybodylies

Ja biorę Izotek od lipca 2013r. Leczyłam trądzik guzowaty. Polega on na powstawaniu dużych, bardzo bolesnych grudek pod skórą, których nie sposób wycisnąć, zamaskować ani szybko wyleczyć. Od najmłodszych lat zmagałam się też z przetłuszczaniem włosów, już w wieku 9 lat mi się przetłuszczały. W gimnazjum musiałam już myć włosy codziennie i tak było do sierpnia 2013. Aktualnie nie pamiętam kiedy miałam ostatnio jakiegoś pryszcza, włosy myję średnio co 3-4 dni (częściej po jakimś treningu, wf, bieganiu, basenie). Cera jest ładna, czysta, bez przebarwień. Każdemu z trądzikowym problemem polecę ten lek.
Terapia jest agresywna, ale bardzo skuteczna. Lepiej stosować lek dłużej, nawet rok, niż za wcześnie przestać i musieć kurację powtarzać.
Jest super!!!!

a kiedy jest pewność że kurację można zakończyć, a zbyt długie stosowanie tak silnego leku może mieć zły wpływ na organizm,

[Vover]

Napisane przez iwonadembowska

witam,
zażywam tak jak napisałam 3 tabletki dziennie(2 rano i 1 wieczorem) tak mam brac przez 1 tydzień a póżniej po 2 dziennie, a każda tabletka zawiera 20mg izo, czyli dzienna dawka 60 mg izo, dziś ból głowy zmniejszył się, tzn obyło się bez tabletki przeciwbólowej. Moja kuracja ma trwać pół roku, ale to się okaże za jakiś czas.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------





a kiedy jest pewność że kurację można zakończyć, a zbyt długie stosowanie tak silnego leku może mieć zły wpływ na organizm,

Dawka zależy też od wagi danej osoby.. Stosowanie tego leku wpływa na organizm, ale negatywny wpływ można ograniczyć przez zażywanie probiotyków. A tak jak ktoś napisał wyżej, lepiej brać izotek trochę za długo i mieć problem z głowy, niż brać za krótko i powtarzać kurację. Dokładny czas trwania kuracji można policzyć. Chodzi o to, żeby przyjąć łącznie jakąś uzgodnioną odgórnie dawkę - odpowiednie stężenie. Z tego co znalazłam w internecie to 120-150mg na kg wagi ciała.

[ikulinka]

cześć! kilka dni temu skończyłam kurację izotekiem- oczywiście efekt jest piorunujący, ale zostały mi niestety przebarwienia na skórze, które według mojej dermatolog mają po jakimś czasie zniknąć. czy któraś z was też tak miała? jak sobie z tym poradziłyście? wiem, że przez kilka miesięcy nie mogę stosować żadnych peelingów, ale jak z maseczkami? np drożdżowa ma działanie wybielające, więc może by pomogła?

[Marcusia]

Ja chciałam Was zapytać czy taka pielęgnacja jest ok.
Do mycia twarzy delikatny żel z biodermy (nawilzający), zimą po kąpieli masło, latem balsam, kremy do rąk kilka razy dziennie, tona pomadek nawilżających i do twarzy krem pielegnujący dla dzieci a na to krem nagietkowy ziaji?
Bo rozumiem, że peelingi (również enzymatyczne) są zakazane?

[Marcusia]

Dostałam Akneromin(caps) i Isotrexin (żel). Leki(caps) są dla siebie zamiennikami? Bo na przykład Izotek jest tańczy od Aknerominu?

[marcys255]

A axotret jest tańszy od izoteku najczęściej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eryos]

Witam
Właśnie dobiega końca mój pierwszy miesiąc z Izotekiem. Z efektów działania jestem bardzo zadowolony. Przed wizytą u pani dermatolog muszę zrobić badania laboratoryjne, które mi wpisała w notatkach do jednej z broszurek informacyjnych, ale nie bardzo potrafię rozszyfrować co tam jest napisane. Bardzo proszę o pomoc w rozszyfrowaniu tego co jest wpisane w punkcie II. Jest tam badanie moczu? Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie.

[Marcusia]

aspat alat bilirubina cholesterol = krew

[eryos]

Dziękuję bardzo ale to wszystko? Nie ma badania moczu? Przy tym leku to chyba konieczne?

[Vover]

Ja przy izoteku mam badania: aspat alat cholersterol i trójglicerydy.. O moczu dermatolog nic nie wspominał, więc raczej nie trzeba

[Marcusia]

ewentualnie klirens kreatyniny z moczu+krwi jak już.. chodzi o filtrację w kłębuszkach, ja to badanie robiłam przed rozpoczeciem i mam co jakis czas powtarzać.

[n_atali_a]

Wiatam wszystkich,
na izoteku jestem dopiero od 2 tygodni, ale skutki uboczne już dają się we znaki, z suchymi ustami i oczami jakoś daje rade, ale poszukuje dobrego szamponu co by przestało się ze mnie sypać, macie jakieś sprawdzone typy?

[Vover]

Napisane przez n_atali_a

Wiatam wszystkich,
na izoteku jestem dopiero od 2 tygodni, ale skutki uboczne już dają się we znaki, z suchymi ustami i oczami jakoś daje rade, ale poszukuje dobrego szamponu co by przestało się ze mnie sypać, macie jakieś sprawdzone typy?

Szukaj szamponów bez składników takich jak paraben, silikony i SLS.
Szczególnie SLS, dlaczego?

"SLS- (Sodium Lauryl Sulfate) nie należy mylić z SLES (Sodium Laureth Sulfate), chociaż oba środki są do siebie podobne SLES jest łagodniejszy i trochę mniej się pieni. Są to silne substancje myjące, pieniące i przy okazji wysuszające, podrażniające powodujące świąd i łuszczenie skóry. Występują również w takich środkach jak płyn domycia naczyń, płyn do czyszczenia toalet czy środek do czyszczenia urządzeń i maszyn. Z tym że w szamponach występuje w mniejszym stężeniu bo inaczej z włosów by nam zostało rzadziutkie siano o ile w ogóle by zostało"
~źródło~

Warto porozglądać się za zielonymi lub brązowymi opakowaniami z rysunkami roślin w drogeriach (np. Firlit) , często mają dobry skład ze względu na naturalne pochodzenie składników.

Osobiście używam szamponu z Green Pharmacy 'Szampon do włosów normalnych z pokrzywą zwyczajną' i jestem bardzo zadowolona
Wiem, że są inne z tej linii np na wypadanie włosów czy przeciwłupieżowe.

[b_domi]

Ja przeciwłupieżowo używam VICHY, ale jest drogi i to tylko 200ml. Mama mi kazała go kupić, bo kiedyś i jej pomógł z łupieżem :P Poużywałam dwa tygodnie i łupież się faktycznie skończył, teraz używam go raz na kilka (do dziesięciu) myć, dla "przypomnienia".

A teraz uwaga, nie uwierzycie
Byłam wczoraj u dermy, wszystko fajnie, wyniki dobre, dawka zwiększona (po dwóch miesiącach z 20mg teraz będzie 40mg), dostałam nawet jakieś próbeczki z avene. Pytała o skutki uboczne- mówiłam o standardowej suchości ust, oczu, delikatnym przesuszeniu na całym ciele wyglądającym miejscami nawet nie jak sucha skóra, tylko jak uczulenie czy skóra atopowa. Pogadałyśmy, po czym na koniec stwierdziłam, że powiem jej jeszcze bardziej dla siebie, że się zwierzę lekarzowi z tego uciążliwego aspektu- jak wielu z was, powychodziły mi czarne wągry na sam wierzch i ani nie chcą wracać do środka, ani samodzielnie wychodzić (szczególnie sporo ich na czole). Że to teraz dla mnie jedyny problem na skórze i że strasznie się męczę żeby to zostawić w spokoju, ale jestem dość dzielna.

A co pani doktor na to?
"Jak wychodzą na sam wierzch to może sobie je pani spokojnie pousuwać, tylko delikatnie"

Normalnie padłam

[marcys255]

HEj dzíewczyny.
W piątek mam wizyte u dermy i mam niby podwyższony cholesterol ,z badań w styczniu wynika że mam 210 ale ostatnio robiłam sobie test taki z apteki i niby mi spadł. Martwie się że przez ten cholesterol nie wypisze mi recepty:-( Jak myślicie,miałyście taką sytuacje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[HelenaTrojańska]

Napisane przez marcys255

HEj dzíewczyny.
W piątek mam wizyte u dermy i mam niby podwyższony cholesterol ,z badań w styczniu wynika że mam 210 ale ostatnio robiłam sobie test taki z apteki i niby mi spadł. Martwie się że przez ten cholesterol nie wypisze mi recepty:-( Jak myślicie,miałyście taką sytuacje?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale bierzesz już tabletki? Jeśli tak, to przecież nie przerwie ci kuracji, tylko da coś na zbicie, zaleci dietę itp. A jeśli chcesz dopiero zacząć, to ja bym poszła jeszcze raz zrobić badanie, jeżeli masz podejrzenie, że mógł ci spaść.

[marcys255]

Zażywam od początku stycznia,mam nadzieję że mi nie będzie robiła problemów bo nie chciałabym przerywać a czasami zdaża się czytając na forach że lekarz chciał leczenie przerwać albo zmniejrzyć:-( A ja właśnie chciałabym w miarę możliwości zwiększyć bo ostatnio wydaje mi się jakby się wszystko zatrzymało,jakby dawka była już za mała,bo nic się dzieje ani dobrego ani złego. Macie czasami takie uczucie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.