Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[myilussion]

Napisane przez Aelitka

dobra, jestem

zrobiłyście takie halo a to naprawdę nic wielkiego!!!
zaraz prześlę, tylko już nie wiem do kogo, masakra;>

a nie chcę tak na forum bo hmmmmm to by chyba reklama była, niepotrzebne zupełnie

ja sobie zaraz będę robić obiadek, barszcz z uszkami (kupnymi, no ale trudno, może nie umrę ), ale taki pycha, z normalnego i kiszonego, mniam uwielbiam barszcz
a na drugie kurczaka mam i surówkę (tez kupną, ale nie mam siły)

sama będę jeść, aż się dziwię, że mi się chce, ale po imprezie zawsze muszę dobrze zjeść

mi tez

Soy Marisol slicznaaa

[Soy Marisol]

Napisane przez luffka

mi ! mi! mi!

Pierwszy kamyczek który spowoduje lawinę

[Grapefrutka]

Napalone, niewyżyte dziewuchy na biednych paróweczkach będą się wyżywać jakby chłopa nie miały......
Powiem wam ze ja na dzisiaj mam już dość, nogi mi do włażą od tego latania. Namieszali mi z karą w banku, zamiast MasterCard’a zamówili mi Maestro a tą nie kupię biletów przez neta, więc musiałam ruszyć na misato żeby moją 3V Visa naładować a tam gdzie zawsze doładowywałam padł im terminal i musiałam lecieć do drugiego sklepu gdzie go maja a on na drugim końcu miasta Doładowałam, zamówiłam, ale jeszcze mi potwierdzenie na pocztę nie przyszło i teraz się wkurzam, bo nie wiem czy się znowu nie machłam w adresie – już raz tak zrobiłam, ale dobrze, że skopiowałam sobie stronę, która mi wyskoczyła zaraz po zamówieniu, dzisiaj tez se skopiowałam, co by nie było później problemów. Normalnie z tego wszystkiego się ssapałam..... a jeszcze na zakupy musze iść, bo na obiad nic nie mam. Co do gotowania to ja się śmieję, że kocham gotować, ale bez wzajemności..... teraz, co prawda już się wyrobiłam, bo ktoś musi dbać żeby TŻ z głodu nie padł no i odkąd tu jesteśmy na mojej kuchni to oboje przytyliśmy i już nie raz usłyszałam od TŻ’ta, że go rozpieszczam smakołykami. Mój chłop to typowy mięsożerca, więc dla niego obiad bez mięsa to nie obiad. Moje specjały to: lasagne, kurczak ala KFC, rolady schabowe z szynką i serem (robione samemu, nie z torebki), wszelkiego rodzaju zapiekanki makaronowe, no i oczywiście bigosik. Piec tutaj nie piekę, bo mój piekarnik się do tego nie nadaje, ale w Pl TŻ zawsze się zajadał moim piernikiem
ale najważniejsze bilety mam więc Pl wita 17 lutego!!!!!!!!

edit:
koniec nerwów potwierdzenie dotarło

[luffka]

Grape na długo do Pl wracasz?

[elizka773]

Napisane przez Soy Marisol

Oto mój typ. Zakochałam się w niej zaraz, gdy ją zobaczyłam

oj tak.jest suuuper

Napisane przez Grapefrutka

Napalone, niewyżyte dziewuchy na biednych paróweczkach będą się wyżywać jakby chłopa nie miały......
Powiem wam ze ja na dzisiaj mam już dość, nogi mi do włażą od tego latania. Namieszali mi z karą w banku, zamiast MasterCard’a zamówili mi Maestro a tą nie kupię biletów przez neta, więc musiałam ruszyć na misato żeby moją 3V Visa naładować a tam gdzie zawsze doładowywałam padł im terminal i musiałam lecieć do drugiego sklepu gdzie go maja a on na drugim końcu miasta Doładowałam, zamówiłam, ale jeszcze mi potwierdzenie na pocztę nie przyszło i teraz się wkurzam, bo nie wiem czy się znowu nie machłam w adresie – już raz tak zrobiłam, ale dobrze, że skopiowałam sobie stronę, która mi wyskoczyła zaraz po zamówieniu, dzisiaj tez se skopiowałam, co by nie było później problemów. Normalnie z tego wszystkiego się ssapałam..... a jeszcze na zakupy musze iść, bo na obiad nic nie mam. Co do gotowania to ja się śmieję, że kocham gotować, ale bez wzajemności..... teraz, co prawda już się wyrobiłam, bo ktoś musi dbać żeby TŻ z głodu nie padł no i odkąd tu jesteśmy na mojej kuchni to oboje przytyliśmy i już nie raz usłyszałam od TŻ’ta, że go rozpieszczam smakołykami. Mój chłop to typowy mięsożerca, więc dla niego obiad bez mięsa to nie obiad. Moje specjały to: lasagne, kurczak ala KFC, rolady schabowe z szynką i serem (robione samemu, nie z torebki), wszelkiego rodzaju zapiekanki makaronowe, no i oczywiście bigosik. Piec tutaj nie piekę, bo mój piekarnik się do tego nie nadaje, ale w Pl TŻ zawsze się zajadał moim piernikiem
ale najważniejsze bilety mam więc Pl wita 17 lutego!!!!!!!!

edit:
koniec nerwów potwierdzenie dotarło

oj wspolczuje z tym lataniem i nerwami.widze po edicie ze wszystko w porzadku wiec super. moj TZ rowniez jest miesozerca ja za bardzo nie lubie i nie umiem gotowac wiec trzeba sie wziasc za siebie ostatnio truje mi glowe o lasagne.to mu powiedzialam ze niech najpierw piekarnik zrobi bo na patelni tego nie zrobie

no no no to 17 lutego witamy Cie w Polsce

[arrakis]

Napisane przez Aelitka

dobra, jestem

zrobiłyście takie halo a to naprawdę nic wielkiego!!!
zaraz prześlę, tylko już nie wiem do kogo, masakra;>

a nie chcę tak na forum bo hmmmmm to by chyba reklama była, niepotrzebne zupełnie

ja sobie zaraz będę robić obiadek, barszcz z uszkami (kupnymi, no ale trudno, może nie umrę ), ale taki pycha, z normalnego i kiszonego, mniam uwielbiam barszcz
a na drugie kurczaka mam i surówkę (tez kupną, ale nie mam siły)

sama będę jeść, aż się dziwię, że mi się chce, ale po imprezie zawsze muszę dobrze zjeść

mi tez

[Grapefrutka]

na dwa tygodnie narazie
Napisze mam dzisiaj mój dialog z moja mamą, my naprawdę jesteśmy psychiczne:
Ja: Przylatujemy na dwa tygodnie
Ona: Fajnie, ale wiesz, co skoro tak nie ma pracy to zostanie już na stałe i będzie spokój
Ja: ale przecież mam już bilet powrotny
Ona: no i co z tego? Przecież to, że masz wcale nie oznacza, że musisz z niego korzystać, Możesz np. przypadkiem się spóźnić na samolot, bo np. zatrzasną się drzwi w pokoju i nie będziesz mogła wyjść…
Ja: jak masz zamiar tak kombinować to w ogóle nie przylecę
Ona: no, ale przecież masz bilety
Ja: no, ale przecież nie musze ich wykorzystać a jak masz zamiar mnie nie wypuścić z kraju to ja wole tutaj zostać.
Ona: nie no nawet tak nie mów, przecież żartuje, ale przylecisz, tak? (Powiedziała to takim słodkim głosikiem małego dziecka)
Ja: No przylecę, przylecę
A ja się dziwie że czasem mi wali....

[jadira]

Napisane przez sanrioo

Przepis Nigelli
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 czubata łyżeczka soli
25 g sera żółtego startego (cheddar lub podobnego )
250 ml mleka pełnotłustego
1 jajko
3 łyżki oleju roślinnego
kiełbaski mini lub parówki

do posmarowania : 1 jajko z odrobiną mleka i 1/2 łyżeczką soli .

Rozgrzać piekarnik do 220 stopni C.
Do miski wsypać mąkę i proszek , dodać sól i ser. Delikatnie wymieszać widelcem. Mleko , olej i jajko- wymieszać i połączyć z suchymi składnikami, wciąż mieszając. Jeżeli ciasto jest za suche - dodać troszeczkę mleka , a gdy za wilgotne trochę mąki. Tak aby otrzymać miękkie , nielepiące się i dające się rozwałkować ciasto. Ciasto podzielić na II części i rozwałkować ( jaką grubość chcemy ). Ale najlepiej na cienkie prostokąty. Potnijcie go na paski=4 cm szerokości, a każdy pasek na kawałki = 6 cm długości. Otrzymamy mnóstwo małych prostokątów. Zawijajcie kiełbaski, pod lekkim kątem, mocno dociskając. Posmarować dokładnie z wierzchu. Włożyć do rozgrzanego piekarnika na 12-15 min, aż zrobią się złote i puszyste. Z tej porcji powinno wyjść ok. 50 szt


nooo co z tą tajemnicą?

hej ja tak przelotem i odrazu natknelam sie na przepis Tylko zapomnialas ile tej mąki (albo ja slepa jestem). koniecznie napisz bo musza byc smaczne te Wasze Wacki

[motylek1007]

Napisane przez Grapefrutka

Ona: no i co z tego? Przecież to, że masz wcale nie oznacza, że musisz z niego korzystać, Możesz np. przypadkiem się spóźnić na samolot, bo np. zatrzasną się drzwi w pokoju i nie będziesz mogła wyjść…

o jezu

[luffka]

Napisane przez Grapefrutka

na dwa tygodnie narazie
Napisze mam dzisiaj mój dialog z moja mamą, my naprawdę jesteśmy psychiczne:
Ja: Przylatujemy na dwa tygodnie
Ona: Fajnie, ale wiesz, co skoro tak nie ma pracy to zostanie już na stałe i będzie spokój
Ja: ale przecież mam już bilet powrotny
Ona: no i co z tego? Przecież to, że masz wcale nie oznacza, że musisz z niego korzystać, Możesz np. przypadkiem się spóźnić na samolot, bo np. zatrzasną się drzwi w pokoju i nie będziesz mogła wyjść…
Ja: jak masz zamiar tak kombinować to w ogóle nie przylecę
Ona: no, ale przecież masz bilety
Ja: no, ale przecież nie musze ich wykorzystać a jak masz zamiar mnie nie wypuścić z kraju to ja wole tutaj zostać.
Ona: nie no nawet tak nie mów, przecież żartuje, ale przylecisz, tak? (Powiedziała to takim słodkim głosikiem małego dziecka)
Ja: No przylecę, przylecę
A ja się dziwie że czasem mi wali....

Mamusia tęskni za Tobą po prostu

[Grapefrutka]

Napisane przez luffka

Mamusia tęskni za Tobą po prostu

dobra, dobra ale to nie znaczy że ma mój wyjazd sabotować
dzieci z domu wyfrunęły, to pies przytył od razu, szalona kobieta normalnie

[elizka773]

Napisane przez Grapefrutka

na dwa tygodnie narazie
Napisze mam dzisiaj mój dialog z moja mamą, my naprawdę jesteśmy psychiczne:
Ja: Przylatujemy na dwa tygodnie
Ona: Fajnie, ale wiesz, co skoro tak nie ma pracy to zostanie już na stałe i będzie spokój
Ja: ale przecież mam już bilet powrotny
Ona: no i co z tego? Przecież to, że masz wcale nie oznacza, że musisz z niego korzystać, Możesz np. przypadkiem się spóźnić na samolot, bo np. zatrzasną się drzwi w pokoju i nie będziesz mogła wyjść…
Ja: jak masz zamiar tak kombinować to w ogóle nie przylecę
Ona: no, ale przecież masz bilety
Ja: no, ale przecież nie musze ich wykorzystać a jak masz zamiar mnie nie wypuścić z kraju to ja wole tutaj zostać.
Ona: nie no nawet tak nie mów, przecież żartuje, ale przylecisz, tak? (Powiedziała to takim słodkim głosikiem małego dziecka)
Ja: No przylecę, przylecę
A ja się dziwie że czasem mi wali....

rozmowa 1 klasa ale jaka mamuska stęskniona sie wystraszyla ze nie przyjedziesz

[Aelitka]

Napisane przez Grapefrutka

dobra, dobra ale to nie znaczy że ma mój wyjazd sabotować

e tam, może w ten sposób chce Ci pokazać, jak bardzo jej brakuje córeczki


ps
a wiecie że już od dawna nie prowadze..... LUFFKA -

[luffka]

A ja na allegro przeglądam pierścionki... Nigdy nie wpadam na taki pomysł, żeby zobaczyć po ile są na allegro... Teraz muszę to nadrobić Ale jak wybieram, żeby wyświetliło tylko mój rozmiar to strasznei mało się pokazuje...

Tak, wiem że miałam się do egzaminu uczyć Ale przeczytałam pytania i znam na wszystkie odpowiedź (tak, tłumaczę się ) A jutro będzie panika

[Aelitka]

Napisane przez luffka

A ja na allegro przeglądam pierścionki... Nigdy nie wpadam na taki pomysł, żeby zobaczyć po ile są na allegro... Teraz muszę to nadrobić Ale jak wybieram, żeby wyświetliło tylko mój rozmiar to strasznei mało się pokazuje...

Tak, wiem że miałam się do egzaminu uczyć Ale przeczytałam pytania i znam na wszystkie odpowiedź (tak, tłumaczę się ) A jutro będzie panika

ja gotuje obiad, siedzę tu na wątku i właśnie zaczynam czytać notatki na jutro na egzamin prawo autorskie. wykłady były koszmarne, więc nie chodziłam.... teraz to pokutuje

[Grapefrutka]

Napisane przez Aelitka

e tam, może w ten sposób chce Ci pokazać, jak bardzo jej brakuje córeczki


ps
a wiecie że już od dawna nie prowadze..... LUFFKA -

taaa brakuje bo nie ma z kim na zakupy chodzić

no teraz Luffka jest niedościgniona

[luffka]

Napisane przez Aelitka

ja gotuje obiad, siedzę tu na wątku i właśnie zaczynam czytać notatki na jutro na egzamin prawo autorskie. wykłady były koszmarne, więc nie chodziłam.... teraz to pokutuje

To widzę, że nie jestem sama z tym moim lenistwem...

Napisane przez Grapefrutka

taaa brakuje bo nie ma z kim na zakupy chodzić

no teraz Luffka jest niedościgniona

O kurcze, rzeczywiście Jaka ja gadatliwa!!!!

[elizka773]

Napisane przez luffka

A ja na allegro przeglądam pierścionki... Nigdy nie wpadam na taki pomysł, żeby zobaczyć po ile są na allegro... Teraz muszę to nadrobić Ale jak wybieram, żeby wyświetliło tylko mój rozmiar to strasznei mało się pokazuje...

Tak, wiem że miałam się do egzaminu uczyć Ale przeczytałam pytania i znam na wszystkie odpowiedź (tak, tłumaczę się ) A jutro będzie panika

a jaki rozmiar masz?ja mam 11 i nawet u jubilerow trudno znalezc..a co mowiac jak ktos ma mniejsze.wszystko na zamowienie trzeba.

skoro znasz na wszystkie odpowiedz to mozesz sobie troche zrobic przerwy zeby nie przeciążyć mozgu ale zaraz wracaj do nauki

[motylek1007]

ja mam 11 tez ale ostatnio TZ kupil mi rozmiar 12 (bo 11 byly brzydkie) i nosze na srodkowym palcu

[luffka]

Napisane przez elizka773

a jaki rozmiar masz?ja mam 11 i nawet u jubilerow trudno znalezc..a co mowiac jak ktos ma mniejsze.wszystko na zamowienie trzeba.

skoro znasz na wszystkie odpowiedz to mozesz sobie troche zrobic przerwy zeby nie przeciążyć mozgu ale zaraz wracaj do nauki

mam 10... Chociaż też jest taka trochę luźniejsza...
Wrócę do nauki... kiedyś

[Grapefrutka]

a ja nawet nie znam swojego rozmiaru i dobrze mi z tym

[Aelitka]

to ja mam jakieś wielgachne łapska bo mam 13!!!
ale może coś źle pani posprawdzała, albo ja nie wiedziałam co i jak, co?....

[tak sie pocieszam ;D]

[motylek1007]

ja sobie w necie sprawdzilam, bo TZ pytal o rozmiar a ja nie widzialam i wyszlo ze mam 11

[arrakis]

dziewuchy narobilyscie mi smaka na wacusie w ciescie i pomyslalam,ze moze dzisiaj zrobie TZtowi - tylko napiszcie jak to sie robi..... najprostszy przepis jaki mozna i taki sprawdzony przez was....
z gory dzieki

[Aelitka]

Napisane przez motylek1007

ja sobie w necie sprawdzilam, bo TZ pytal o rozmiar a ja nie widzialam i wyszlo ze mam 11

a jak to się sprawdza w necie?!?!

[the_sania]

hejo hejo ja dziś wolne sobie zrobiłam, bo mam okres. Także siedzę w domu z moją Tebunią. Wczoraj z TŻ chodziliśmy po sklepach i nawet u jubilera pierścionki oglądaliśmy o dziwo jak oglądam w necie to białe złoto mi się podoba, a na żywo żółte złoto. TŻ jak zobaczył ceny tych, które mi się podobają, to stwierdził, że mi z 10może takich kupić hehe. Sobie myślę Ty najpierw kup ten jeden łosiu hehe.

Luffka ale fajna z was para, fajnie wyglądacie razem

Napisane przez sanrioo

ciasteczka

mam nadzieję, że mu posmakują

cudowne !! ale bym zeżarła takie !!

Napisane przez carmelova

Nadrobiłam laski . Pierścionka nie ma. I nie będzie zbyt szybko . Ale wieczór i tak był miły. Egzamin psozedł mi dobrze, potem jadlam pychotną kolację we włoskiej ristorante ;-)

Bylo bardzo przyjemnie, ale to nie było TO! Chociaz zaczęłam na COŚ liczyć, jak moj mężczyzna powiedzial, ze chce sam pojechac do tej restauracji żeby wszystkiego dopilnować i zarezerwować odpowiedni stolik. Po wszystkim mi powiedzial, że on chce zrobić coś spektakularnego na zaręczyny, a nie typowa restauracja i kwiaty. Ehhh....

właśnie przy każdej okazji liczymy na TO, a później to zawiedzione jesteśmy. Carmelova ja mam podobnie, że mój chce też jakoś inaczej, niż typowo restauracja.
Najfajniejsze, że miło spędziliście czas i egzamin poszedł dobrze

Napisane przez Biska

Dzien dobry

Tez znam tajemnice! To cos naprawde super...

Gotowac nie umiem za specjalnie ale TŻ nie narzeka
Ostatnio nawet zrobilam bigos. Probowalam tez zmajstrowac pierogi... i o ile farsz wyszedl pyszny, tak ja do lepienia sie nie nadaje - robi to TŻ
Natomiast piec nie pieke chociaz lubie, ale mam piekarnik popsuty i spala mi spod a gora nie rosnie za specjalnie

Milego dnia!

a ja pierogi robiłam na praktykach. Technikum hotelarskie, a my w piwnicy pierogi lepimy heh i tyle co tam, to przez całe życie nie nalepiłam. jednego dnia to z 200 ;p

Napisane przez Aelitka

dobra, jestem

zrobiłyście takie halo a to naprawdę nic wielkiego!!!
zaraz prześlę, tylko już nie wiem do kogo, masakra;>

a nie chcę tak na forum bo hmmmmm to by chyba reklama była, niepotrzebne zupełnie

ja sobie zaraz będę robić obiadek, barszcz z uszkami (kupnymi, no ale trudno, może nie umrę ), ale taki pycha, z normalnego i kiszonego, mniam , uwielbiam barszcz
a na drugie kurczaka mam i surówkę (tez kupną, ale nie mam siły)

sama będę jeść, aż się dziwię, że mi się chce, ale po imprezie zawsze muszę dobrze zjeść

Aelitka pisz mi tu szybko co to za tajemnica bo ja jestem ciekawskie jajo hihi.
Wpadnę do Ciebie na ten barszczyk, ok? Bo lubię bardzo. Sama robię spaghetti.

Btw. ja do gotowania mam raczej dwie lewe ręce. Chociaż jak mieszkaliśmy w Londynie to nawet pomidorówkę zrobiłam. Muszę mieć dokładny przepis to dam radę chyba. Gorzej z jakimiś pieczeniami, zrazami, bitkami itp.
Schaby zrobię nawet mam pyszny przepis na schaby w sosie ketchupowo-majonezowym zapiekane z cebulą. Każdy kto to zje, to prosi o przepis, więc jak chcecie to napiszę

Napisane przez Grapefrutka

na dwa tygodnie narazie
Napisze mam dzisiaj mój dialog z moja mamą, my naprawdę jesteśmy psychiczne:
Ja: Przylatujemy na dwa tygodnie
Ona: Fajnie, ale wiesz, co skoro tak nie ma pracy to zostanie już na stałe i będzie spokój
Ja: ale przecież mam już bilet powrotny
Ona: no i co z tego? Przecież to, że masz wcale nie oznacza, że musisz z niego korzystać, Możesz np. przypadkiem się spóźnić na samolot, bo np. zatrzasną się drzwi w pokoju i nie będziesz mogła wyjść…
Ja: jak masz zamiar tak kombinować to w ogóle nie przylecę
Ona: no, ale przecież masz bilety
Ja: no, ale przecież nie musze ich wykorzystać a jak masz zamiar mnie nie wypuścić z kraju to ja wole tutaj zostać.
Ona: nie no nawet tak nie mów, przecież żartuje, ale przylecisz, tak? (Powiedziała to takim słodkim głosikiem małego dziecka)
Ja: No przylecę, przylecę
A ja się dziwie że czasem mi wali....

fajna rozmowa Mamusia tęskni za córeczką i to bardzo



edit:

obrączki jak z TŻ sobie kupowaliśmy to ja mam 9. Teraz zastanawiam się, czy aby na pewno jak Wy tu piszecie o 11 czy 12 :P

[elizka773]

Napisane przez motylek1007

ja mam 11 tez ale ostatnio TZ kupil mi rozmiar 12 (bo 11 byly brzydkie) i nosze na srodkowym palcu

wlasnie ja tez mam tak w porywach 11-12.. Luffka to Ty jeszcz mniejsze ja mam ta 11 i mi sie wydaje ze mam same kosciste palce,a Ty musisz miec jeszcze mniejsze.. Grapefrutka hehe ja to sie w koncu wkurzylam i poszlam zobaczyc bom ciekawa swoich palcow byla a TZ mnie tez zaciagnal kiedys

[carmelova]

Napisane przez Aelitka

a jak to się sprawdza w necie?!?!

i ja chce to cos na priv

[motylek1007]

Napisane przez Aelitka

a jak to się sprawdza w necie?!?!

mialam akurat na rece jakis pierscionek jak TZ pytal o rozmiar, zmierzylam go i w tabeli w necie sprawidzilam jaki to rozmiar a myslalas ze jak hm?

Napisane przez the_sania

mam pyszny przepis na schaby w sosie ketchupowo-majonezowym zapiekane z cebulą. Każdy kto to zje, to prosi o przepis, więc jak chcecie to napiszę

błagam daj mi ten przepis

[the_sania]

Napisane przez motylek1007

mialam akurat na rece jakis pierscionek jak TZ pytal o rozmiar, zmierzylam go i w tabeli w necie sprawidzilam jaki to rozmiar a myslalas ze jak hm?



błagam daj mi ten przepis

a w taki sposób poznałaś rozmiar aaahaaaa daj link do stronki z tabelą.

tymczasem lecę do kuchni szukać przepisu dla Was