Polecamy:

Scintilla_Felis · 2012-08-31, 21:20

Cytat:

Napisane przez Martek_

Biorę litrową butelkę, przez lejek wlewam trochę glutka, dodaję wody (akurat ja przegotowanej lub butelkowej z baniaka 5l), zakręcam i trzęsę. Potem polewam przy ostatnim płukaniu i wszystko jest ok

Dzięki

Rozumiem, że zimną wodę? Muszę koniecznie wypróbować.

Martek_ · 2012-08-31, 21:21

Cytat:

Napisane przez Scintilla_Felis

Dzięki

Rozumiem, że zimną wodę? Muszę koniecznie wypróbować.

Tak, nic nie podgrzewam, butelka z wodą stoi w chłodnym miejscu

About_Me · 2012-08-31, 22:20

Cytat:

Napisane przez Martek_

Biorę litrową butelkę, przez lejek wlewam trochę glutka, dodaję wody (akurat ja przegotowanej lub butelkowej z baniaka 5l), zakręcam i trzęsę. Potem polewam przy ostatnim płukaniu i wszystko jest ok

Ja ostatnio robię same płukanki, na to b/s, plunking i żel mrożący.

U mnie stoi spokojnie 2 tygodnie w lodówce w szklanej miseczce przykrytej talerzykiem.

Hmmm, może dlatego, że u mnie wychodzi zawsze w zabarwieniu brązowym ?

No nie wiem, po pół tyg. jakoś obrzydzenie mnie bierze na myśl, że mam to coś nałożyć na głowę

Scintilla_Felis · 2012-09-01, 13:44

Mi też zawsze wychodzi brązowawy, jeszcze pływają w nim jakieś farfocle, często strzępki ziarenek, ale inszego sitka nie użyję, bo uznaję tylko metalowe, które spokojnie wytrzymają wysoką temp. A trzymam gluta w lodówce przez dwa tygodnie w dwóch oddzielnych porcjach.

Elainetka · 2012-09-03, 17:35

Hej dziewczyny

właśnie zrobiłam swojego pierwszego glutka, wszystko fajnie, pięknie, ziarenka fajnie się oddzieliły, ale co mnie martwi to... glutek jest koloru brązowego, i pływają w nim tak jakby..... paprochy, a ja jestem blondynką, i zastanawiam się, czy to będzie widoczne... Help!

sheep_zonz · 2012-09-03, 18:44

Cytat:

Napisane przez Elainetka

Hej dziewczyny

właśnie zrobiłam swojego pierwszego glutka, wszystko fajnie, pięknie, ziarenka fajnie się oddzieliły, ale co mnie martwi to... glutek jest koloru brązowego, i pływają w nim tak jakby..... paprochy, a ja jestem blondynką, i zastanawiam się, czy to będzie widoczne... Help!

Kolor glutka chyba nie ma znaczenia, co do paprochów - mój obecny żel też je ma, a nic na włosach nie pozostaje, wszystko pięknie daje się odgnieść. W razie czego powinnaś łatwo je wygrzebać.

Elainetka · 2012-09-03, 20:06

Cytat:

Napisane przez sheep_zonz

Kolor glutka chyba nie ma znaczenia, co do paprochów - mój obecny żel też je ma, a nic na włosach nie pozostaje, wszystko pięknie daje się odgnieść. W razie czego powinnaś łatwo je wygrzebać.

Uff, dzięki wielkie

Ale i tak swój pierwszy raz zrobię, gdy nie będę musiała następnego dnia wychodzić z domu

klaudek884 · 2012-09-04, 19:30

Mam zamiar zrobić sobie taki żel, tylko nadal nie jestem pewna przygotowania. Mam len mielony, czy muszę go gotować aż 15 min? Nie wystarczy go podgrzać? I czy koniecznie trzeba czekać np. całą noc? nie można go ożyć po ochłodzeniu np. w lodówce?
I czy nie zostaną mi na włosach takie małe grudeczki lnu?
Używam siemienia do mycia włosów i zastanawiam się, czy mogę po myciu użyć tą samą papkę jako żel?

Martek_ · 2012-09-04, 19:58

Cytat:

Napisane przez klaudek884

Mam zamiar zrobić sobie taki żel, tylko nadal nie jestem pewna przygotowania. Mam len mielony, czy muszę go gotować aż 15 min? Nie wystarczy go podgrzać? I czy koniecznie trzeba czekać np. całą noc? nie można go ożyć po ochłodzeniu np. w lodówce?
I czy nie zostaną mi na włosach takie małe grudeczki lnu?
Używam siemienia do mycia włosów i zastanawiam się, czy mogę po myciu użyć tą samą papkę jako żel?

Polecamy len niemielony, mielonego praktycznie nie da się przecedzić.
Wszystkie pytania już były, wystarczy przeczytać kilka stron wątku

.

Trzeba gotować, nie trzeba czekać całej nocy. Zostaną, jeżeli źle przecedzisz.

cyferki · 2012-09-06, 13:50

cześć dziewczyny.
Ja dopiero zaczynam przygodę z włosomaniactwem, wszystko przez bloga Anwen, na którego się natknęłam.
Wzięłam z lodówki olej lniany, zaczęłam olejowanie... wywaliłam do kosza odżywkę pantene naładowaną silikonami... i zostałam z niczym.
Ugotowałam więc lniany żel (len gotuję często, jest świetnym lekarstwem na podrażnione kaszlem gardło dla mojego dziecka).
I po umyciu szamponem ze SLES (nie miałam innego, musiałam zmyć olej), nałożyłam glutki na odciśnięte z wody włosy. Siedziałam jeszcze w wannie z pół godziny, potem spłukałam włosy - były niesamowicie miękkie, śliskie, a po wyschnięciu błyszczące. Po prostu cudowne!

Mam włosy do połowy pleców, lekko falowane, od lat nei widziały suszarki, ale traktowałam je agresywnymi szamponami i silikonowymi odżywkami d/s.
Teraz chcę powalczyć o zdrowe włosy i podkreślenie skrętu, więc len w wersji żelu przy najbliższej okazji wypróbuję.
Trzymajcie za mnie kciuki!

Pani_Herbatka · 2012-09-06, 15:24

chciałam lenem podkreślić ten mój niby skręt. ugotowałam glutka, nałożyłam, po wyschnięciu wygniotłam i troszkę nie wyszło

ale duży plus za to, że włosy są po nim błyszczace. glutek najwidoczniej im się podoba

Martek_ · 2012-09-06, 15:50

Cytat:

Napisane przez cyferki

Mam włosy do połowy pleców, lekko falowane, od lat nei widziały suszarki, ale traktowałam je agresywnymi szamponami i silikonowymi odżywkami d/s.
Teraz chcę powalczyć o zdrowe włosy i podkreślenie skrętu, więc len w wersji żelu przy najbliższej okazji wypróbuję.
Trzymajcie za mnie kciuki!

Powodzenia!

I zapraszam na nasz zakręcony wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=628280

Cytat:

Napisane przez Pani_Herbatka

chciałam lenem podkreślić ten mój niby skręt. ugotowałam glutka, nałożyłam, po wyschnięciu wygniotłam i troszkę nie wyszło

ale duży plus za to, że włosy są po nim błyszczace. glutek najwidoczniej im się podoba

Oj tam, kwestia wprawy. Kilka podejść i będzie jeszcze lepiej

Anna1952 · 2012-09-10, 22:29

moje włosy też zakochały się w glutku

nakładam je na mokre, a na II dzień na suche i sprawdza się świetnie

wlałam go do butelki po odżywce z Pantene i łatwiej się aplikuje

klaudek884 · 2012-09-11, 07:29

Jestem po pierwszej próbie z tym żelem

Zadowolona jestem średnio, na całe włosy wyszedł mi jeden lok, ale ślicznie błyszczą, więc nie jest źle. Będą na pewno inne podejścia do tego żelu. Szczegółowo i ze zdjęciami efekt opisałam tutaj
http://torebka-klaudek884.blogspot.c...-lnianego.html
Dzięki dziewczyny za pomoc

Katherine__ · 2012-09-14, 16:01

Hej, mam parę pytań

. Czy ten żel nadaje się tylko dla włosów kręconych? Ja mam raczej proste, czasami delikatnie się falują na końcach, nic poza tym. Gdybym go nałożyła to włosy zakręciłyby mi się bardziej, czy to działa tylko u tych, co mają naturalnie kręcone?
No i najważniejsze. Mam naturalne jasne blond włosy, i boję się, że ten żel mi jakoś zmieni ich kolor, przyciemni, czy coś.

Z góry dziękuję za odpowiedź

cyferki · 2012-09-14, 16:04

Cytat:

Napisane przez Katherine__

Hej, mam parę pytań

. Czy ten żel nadaje się tylko dla włosów kręconych? Ja mam raczej proste, czasami delikatnie się falują na końcach, nic poza tym. Gdybym go nałożyła to włosy zakręciłyby mi się bardziej, czy to działa tylko u tych, co mają naturalnie kręcone?
No i najważniejsze. Mam naturalne jasne blond włosy, i boję się, że ten żel mi jakoś zmieni ich kolor, przyciemni, czy coś.

Z góry dziękuję za odpowiedź

Żel lniany nadaje się do każdych włosów. Nie powoduje on kręcenia włosów.
Jesli masz lekkie fale na końcach, to spróbuj pielęgnacji włosów zgodnej z Curly Girl, może zaczną falowac mocniej? Mi zaczęły

Żel lniany nie utrwala ektremalnie mocno, zalezy to też od tego, jak gęstego go ugotujesz. Włosy po nim sa mięciutkie, nawilżone i pięknie błyszczą. I po odgnieceniu nie osypuje się jak klasyczny żel.

lupulina · 2012-09-16, 09:42

uffff przebrnelam

troszke mi sie zeszlo ale czego sie nie robi dla pieknych wloskow

choc jak patrze na pielegnacyjny to poki co przeczytalam niewiele

sorki za wstep ale jestem na poczatku tzw wlosomaniactwa i witam wszystkich

mam wlosy puszace sie niemilosiernie i ewentualnie jak ich nie rozczesze to falujace moze uda sie cos z tym zrobic

teraz biegne gotowac lniany i zabieram sie do dlaszej lektury skartbnicy wizaz

co do farfocli o ktorych dziewczyny pisalyscie juz bylo tez wczesniej ze mozna zel cedzic przez gaze

tak sie kiedys z odwarami/maceracjami w aptekach robilo

tz wkladami do naczynka do ktorego chcemy przecedzic lejek a do niego podwojnie zlozana gaze i przez to cedzimy

moze to zapobiednie przedostawaniu sie jakis dorbinek do zelu

Malwina_89 · 2012-09-19, 15:38

Jak zrobisz rzadki żel, to nie będzie farfocli

PannaLokowana · 2012-09-21, 13:29

Witam! ukręciłam dziś z rana glutka i...
jestem absolutnie zachwycona! Nałożyłam porcję, gdy tylko ostygł (niecierpliwa jestem...), włosy ładnie wyschły, więc dołożyłam jeszcze raz i jeszcze raz, a one nadal go chłonęły! Gdy wszystko wyschło już ostatecznie wygniotłam włosy, przejrzałam się w lustrze i do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Włosy na prawdę się błyszczą, choć nie dotarłam jeszcze do wszystkich loczków. Powiem więcej - przetrwały drzemkę. Gdy wstałam były zupełnie niewzruszone, prawie zero aureolki nad głową. Nie mogę sie namacać dosłownie!

Jako, że zaczynam swoją przygodę z włosomianiactwem, wieczorem jeszcze nałożę żel jako maskę na dłużej. A za jakiś czas napiszę, jak działa to w moim przypadku, przy dłuższym stosowaniu.

Malwina_89 · 2012-09-21, 16:05

Cytat:

Napisane przez PannaLokowana

Witam! ukręciłam dziś z rana glutka i...
jestem absolutnie zachwycona! Nałożyłam porcję, gdy tylko ostygł (niecierpliwa jestem...), włosy ładnie wyschły, więc dołożyłam jeszcze raz i jeszcze raz, a one nadal go chłonęły! Gdy wszystko wyschło już ostatecznie wygniotłam włosy, przejrzałam się w lustrze i do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Włosy na prawdę się błyszczą, choć nie dotarłam jeszcze do wszystkich loczków. Powiem więcej - przetrwały drzemkę. Gdy wstałam były zupełnie niewzruszone, prawie zero aureolki nad głową. Nie mogę sie namacać dosłownie!

Jako, że zaczynam swoją przygodę z włosomianiactwem, wieczorem jeszcze nałożę żel jako maskę na dłużej. A za jakiś czas napiszę, jak działa to w moim przypadku, przy dłuższym stosowaniu.

Dobrze słyszeć, że jest następna osoba zachwycona tym cudeńkiem

20101988 · 2012-09-21, 17:43

Oj żelik lniany to mistrzostwo świata.
Nie wyobrażam już sobie stylizacji włosów bez glutka

elka1986 · 2012-09-21, 19:25

Sporządziłam dziś swojego pierwszego glutka

Mam nadzieję że wyszedł i jutro da się coś z nim zrobić

Scintilla_Felis · 2012-09-21, 23:57

Ja jestem złą kobietą i znowu nie znalazłam czasu na glutka

Może jutro, sobota - dzień święta dla włosów, to może zdążę go upichcić. Całe wakacje przeżyły na kremie z Biedronki i żelu z Rossmana. O dziwo trzymają się dobrze! Nie mam czasu na pogaduchy i czytanie wszystkiego, ale pamiętam o Was dziewczyny i dziękuję milion razy!

Anna1952 · 2012-09-22, 07:39

muszę sie kiedyś odważyć nakładać większe porcje, to może lepsze efekty będą

ridja devojka · 2012-09-28, 23:35

Po naczytaniu się o cudach, które sprawia żel, upichciłam szybko porcję. Mam włosy, które same z siebie się kręcą, czasami mocniej, czasami słabiej, czasami się pokręcą gdzieniegdzie, a w innych miejscach pozostają proste

postanowiłam potraktować je żelem, bo się puszą, są dość zniszczone (prostownica, farbowanie). Efekt mi się spodobał, żel faktycznie wygładził i ujarzmił włosy, loki były podkreślone, co mnie ucieszyło tym bardziej, że nie radzę sobię z kosmetykami do stylizacji, a odżywki nie za bardzo pomagają.
Nie zgodzę się jednak z wielokrotnie powtarzaną opinią, że nie da się z nim przedobrzyć

nakładałam niewielkie ilości, a moje super wysuszone włosy już pod wieczór wyglądały na oklapnięte i tłustawe (czasami 3 dni wyglądają świeżo i nie muszę ich myć, bo ich mycie to dla mnie udręka). Mam więc zagwozdkę, czy nie zrobić żelu mniej o "mniejszym stężeniu"? Może w lżejszej formie będzie bardziej funkcjonalny. Nie chciałabym z niego zrezygnować, bo efekt jest bardzo ładny

i szkoda, żeby pozostał tak krótkotrwały.

Nieszka__ · 2012-10-02, 19:30

Zrobiłam żel wg przepisu, ale wyszło go mało, tak powinno być?

Ignis00 · 2012-10-02, 22:30

Cytat:

Napisane przez Nieszka__

Zrobiłam żel wg przepisu, ale wyszło go mało, tak powinno być?

, dlatego ja zawsze robię z 3 porcji wtedy wystarcza mi na dłużej

Cytrynowa Mamba · 2012-10-03, 13:43

Witajcie

Naczytałam się, naczytałam i pędzę zgotować mój pierwszy glut! Włosy mam kręcone i napuszone jak ta lala. Starałam się je ogarnąć sklepowymi odżywkami, maskami itp. ale efekt taki sobie. Jedynie ostatnio mi podpasowała maska Stapiz. Wy tu tak zachwalacie żel lniany to i ja spróbuję

Później oczywiście napiszę co mi wyszło (:

Nieszka__ · 2012-10-03, 14:33

Cytat:

Napisane przez Ignis00

, dlatego ja zawsze robię z 3 porcji wtedy wystarcza mi na dłużej

Będę już wiedziała

Malwina_89 · 2012-10-03, 23:07

Cytat:

Napisane przez Cytrynowa Mamba

Witajcie

Naczytałam się, naczytałam i pędzę zgotować mój pierwszy glut! Włosy mam kręcone i napuszone jak ta lala. Starałam się je ogarnąć sklepowymi odżywkami, maskami itp. ale efekt taki sobie. Jedynie ostatnio mi podpasowała maska Stapiz. Wy tu tak zachwalacie żel lniany to i ja spróbuję

Później oczywiście napiszę co mi wyszło (:

Napisz koniecznie

Cytat:

Napisane przez Nieszka__

Będę już wiedziała

Ja robię z dwóch porcji i mi wystarcza na wypełnienie pojemniczka po masce Biovax

2012-09-01, 13:44	#844
Scintilla_Felis Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 134	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Mi też zawsze wychodzi brązowawy, jeszcze pływają w nim jakieś farfocle, często strzępki ziarenek, ale inszego sitka nie użyję, bo uznaję tylko metalowe, które spokojnie wytrzymają wysoką temp. A trzymam gluta w lodówce przez dwa tygodnie w dwóch oddzielnych porcjach. __________________ Magister biotechnologii. Bezrobotny, goły, wypalony magister. Staram się pisać po polsku, nie po polskiemu, a kiedy czegoś nie jestem pewna, to sprawdzam w słownikach. "Małe" cięcie: 92 cm -> 65 cm (miało być góra 20, ale dojdź do ładu z kręconymi ) ₪ ø lll·o.

2012-09-03, 17:35	#845
Elainetka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 86	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Hej dziewczyny właśnie zrobiłam swojego pierwszego glutka, wszystko fajnie, pięknie, ziarenka fajnie się oddzieliły, ale co mnie martwi to... glutek jest koloru brązowego, i pływają w nim tak jakby..... paprochy, a ja jestem blondynką, i zastanawiam się, czy to będzie widoczne... Help!

2012-09-04, 19:30	#848
klaudek884 Z Krainy Snów Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 310	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Mam zamiar zrobić sobie taki żel, tylko nadal nie jestem pewna przygotowania. Mam len mielony, czy muszę go gotować aż 15 min? Nie wystarczy go podgrzać? I czy koniecznie trzeba czekać np. całą noc? nie można go ożyć po ochłodzeniu np. w lodówce? I czy nie zostaną mi na włosach takie małe grudeczki lnu? Używam siemienia do mycia włosów i zastanawiam się, czy mogę po myciu użyć tą samą papkę jako żel?

2012-09-06, 13:50	#850
cyferki Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Jabłonna/Warszawa Wiadomości: 151	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady cześć dziewczyny. Ja dopiero zaczynam przygodę z włosomaniactwem, wszystko przez bloga Anwen, na którego się natknęłam. Wzięłam z lodówki olej lniany, zaczęłam olejowanie... wywaliłam do kosza odżywkę pantene naładowaną silikonami... i zostałam z niczym. Ugotowałam więc lniany żel (len gotuję często, jest świetnym lekarstwem na podrażnione kaszlem gardło dla mojego dziecka). I po umyciu szamponem ze SLES (nie miałam innego, musiałam zmyć olej), nałożyłam glutki na odciśnięte z wody włosy. Siedziałam jeszcze w wannie z pół godziny, potem spłukałam włosy - były niesamowicie miękkie, śliskie, a po wyschnięciu błyszczące. Po prostu cudowne! Mam włosy do połowy pleców, lekko falowane, od lat nei widziały suszarki, ale traktowałam je agresywnymi szamponami i silikonowymi odżywkami d/s. Teraz chcę powalczyć o zdrowe włosy i podkreślenie skrętu, więc len w wersji żelu przy najbliższej okazji wypróbuję. Trzymajcie za mnie kciuki!

2012-09-06, 15:24	#851
Pani_Herbatka Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 728	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady chciałam lenem podkreślić ten mój niby skręt. ugotowałam glutka, nałożyłam, po wyschnięciu wygniotłam i troszkę nie wyszło ale duży plus za to, że włosy są po nim błyszczace. glutek najwidoczniej im się podoba __________________ If you change nothing, nothing will change

2012-09-10, 22:29	#853
Anna1952 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 582	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady moje włosy też zakochały się w glutku nakładam je na mokre, a na II dzień na suche i sprawdza się świetnie wlałam go do butelki po odżywce z Pantene i łatwiej się aplikuje __________________ Piszę o tym, co kocham na: anianotuje.pl Wracam do szósteczki: 82-76,3- 63

2012-09-11, 07:29	#854
klaudek884 Z Krainy Snów Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 310	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Jestem po pierwszej próbie z tym żelem Zadowolona jestem średnio, na całe włosy wyszedł mi jeden lok, ale ślicznie błyszczą, więc nie jest źle. Będą na pewno inne podejścia do tego żelu. Szczegółowo i ze zdjęciami efekt opisałam tutaj http://torebka-klaudek884.blogspot.c...-lnianego.html Dzięki dziewczyny za pomoc

2012-09-14, 16:01	#855
Katherine__ Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 9	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Hej, mam parę pytań . Czy ten żel nadaje się tylko dla włosów kręconych? Ja mam raczej proste, czasami delikatnie się falują na końcach, nic poza tym. Gdybym go nałożyła to włosy zakręciłyby mi się bardziej, czy to działa tylko u tych, co mają naturalnie kręcone? No i najważniejsze. Mam naturalne jasne blond włosy, i boję się, że ten żel mi jakoś zmieni ich kolor, przyciemni, czy coś. Z góry dziękuję za odpowiedź

2012-09-16, 09:42	#857
lupulina Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 16	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady uffff przebrnelam troszke mi sie zeszlo ale czego sie nie robi dla pieknych wloskow choc jak patrze na pielegnacyjny to poki co przeczytalam niewiele sorki za wstep ale jestem na poczatku tzw wlosomaniactwa i witam wszystkich mam wlosy puszace sie niemilosiernie i ewentualnie jak ich nie rozczesze to falujace moze uda sie cos z tym zrobic teraz biegne gotowac lniany i zabieram sie do dlaszej lektury skartbnicy wizaz co do farfocli o ktorych dziewczyny pisalyscie juz bylo tez wczesniej ze mozna zel cedzic przez gaze tak sie kiedys z odwarami/maceracjami w aptekach robilo tz wkladami do naczynka do ktorego chcemy przecedzic lejek a do niego podwojnie zlozana gaze i przez to cedzimy moze to zapobiednie przedostawaniu sie jakis dorbinek do zelu

2012-09-19, 15:38	#858
Malwina_89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: okolice Częstochowy/Opole Wiadomości: 8 037	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Jak zrobisz rzadki żel, to nie będzie farfocli __________________ Była aparatka Mój zakątek czytelniczy 02.12.2012 r. 52/2013 75/2014 7/2015

2012-09-21, 13:29	#859
PannaLokowana Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Gdańsk/Płock Wiadomości: 439	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Witam! ukręciłam dziś z rana glutka i... jestem absolutnie zachwycona! Nałożyłam porcję, gdy tylko ostygł (niecierpliwa jestem...), włosy ładnie wyschły, więc dołożyłam jeszcze raz i jeszcze raz, a one nadal go chłonęły! Gdy wszystko wyschło już ostatecznie wygniotłam włosy, przejrzałam się w lustrze i do tej pory nie mogę wyjść z podziwu. Włosy na prawdę się błyszczą, choć nie dotarłam jeszcze do wszystkich loczków. Powiem więcej - przetrwały drzemkę. Gdy wstałam były zupełnie niewzruszone, prawie zero aureolki nad głową. Nie mogę sie namacać dosłownie! Jako, że zaczynam swoją przygodę z włosomianiactwem, wieczorem jeszcze nałożę żel jako maskę na dłużej. A za jakiś czas napiszę, jak działa to w moim przypadku, przy dłuższym stosowaniu.

2012-09-21, 17:43	#861
20101988 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 157	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Oj żelik lniany to mistrzostwo świata. Nie wyobrażam już sobie stylizacji włosów bez glutka

2012-09-21, 19:25	#862
elka1986 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 27	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Sporządziłam dziś swojego pierwszego glutka Mam nadzieję że wyszedł i jutro da się coś z nim zrobić __________________ Nasz ślub 10.08.13r Inna, bo inna od innych.. Jaka? Wiedzą Ci co powinni.. Królowa własnego losu... Księżniczka własnej bajki...

2012-09-21, 23:57	#863
Scintilla_Felis Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-12 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 134	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Ja jestem złą kobietą i znowu nie znalazłam czasu na glutka Może jutro, sobota - dzień święta dla włosów, to może zdążę go upichcić. Całe wakacje przeżyły na kremie z Biedronki i żelu z Rossmana. O dziwo trzymają się dobrze! Nie mam czasu na pogaduchy i czytanie wszystkiego, ale pamiętam o Was dziewczyny i dziękuję milion razy! __________________ Magister biotechnologii. Bezrobotny, goły, wypalony magister. Staram się pisać po polsku, nie po polskiemu, a kiedy czegoś nie jestem pewna, to sprawdzam w słownikach. "Małe" cięcie: 92 cm -> 65 cm (miało być góra 20, ale dojdź do ładu z kręconymi ) ₪ ø lll·o.

2012-09-22, 07:39	#864
Anna1952 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 582	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady muszę sie kiedyś odważyć nakładać większe porcje, to może lepsze efekty będą __________________ Piszę o tym, co kocham na: anianotuje.pl Wracam do szósteczki: 82-76,3- 63

2012-09-28, 23:35	#865
ridja devojka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 14 671	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Po naczytaniu się o cudach, które sprawia żel, upichciłam szybko porcję. Mam włosy, które same z siebie się kręcą, czasami mocniej, czasami słabiej, czasami się pokręcą gdzieniegdzie, a w innych miejscach pozostają proste postanowiłam potraktować je żelem, bo się puszą, są dość zniszczone (prostownica, farbowanie). Efekt mi się spodobał, żel faktycznie wygładził i ujarzmił włosy, loki były podkreślone, co mnie ucieszyło tym bardziej, że nie radzę sobię z kosmetykami do stylizacji, a odżywki nie za bardzo pomagają. Nie zgodzę się jednak z wielokrotnie powtarzaną opinią, że nie da się z nim przedobrzyć nakładałam niewielkie ilości, a moje super wysuszone włosy już pod wieczór wyglądały na oklapnięte i tłustawe (czasami 3 dni wyglądają świeżo i nie muszę ich myć, bo ich mycie to dla mnie udręka). Mam więc zagwozdkę, czy nie zrobić żelu mniej o "mniejszym stężeniu"? Może w lżejszej formie będzie bardziej funkcjonalny. Nie chciałabym z niego zrezygnować, bo efekt jest bardzo ładny i szkoda, żeby pozostał tak krótkotrwały. __________________

2012-10-02, 19:30	#866
Nieszka__ Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: . Wiadomości: 1 020	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Zrobiłam żel wg przepisu, ale wyszło go mało, tak powinno być?

2012-10-03, 13:43	#868
Cytrynowa Mamba Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4	Dot.: Żel lniany - naturalny stylista - zalety i wady Witajcie Naczytałam się, naczytałam i pędzę zgotować mój pierwszy glut! Włosy mam kręcone i napuszone jak ta lala. Starałam się je ogarnąć sklepowymi odżywkami, maskami itp. ale efekt taki sobie. Jedynie ostatnio mi podpasowała maska Stapiz. Wy tu tak zachwalacie żel lniany to i ja spróbuję Później oczywiście napiszę co mi wyszło (:

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)