My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II

[L_ka]

Napisane przez Papiszynka

co nie zmienia faktu, ze mechanik powiedzial, ze sprzeglo jest do wymiany, a w pierwszej kolejnosci termostat, bo sie auto zbyt wolno nagrzewa, ale to sie bedziemy martwic we wrzesniu, bo poki cieplo to nie ma to takiego znaczenia.

U mnie chyba też termostat uszkodzony (albo czujnik podłączony do sygnalizacji - wyczytałam, że często on pada). Tylko, że ciężko mi to poobserwować, bo głównie krótkie, miejskie traski robię. Jak raz się wybrałam 30km w 1 stronę, to byłam tak przejęta, że akurat temp. mnie najmniej interesowała. Może wkrótce będzie okazja na dłuższy przejazd.

Napisane przez Papiszynka

I co poza tym... pojezdzilam troche, gaz szaleje bo sie swieci rezerwa, a raz nie swieci, no ale 215km przejechane na pelnym baku, wiec niemozliwe, zeby az tyle palil

Napisane przez mala19881

Oj mozliwe mozliwe Moj pierwszy samochod (zakala rodziny) mial bak 50l - po zatankowaniu do pelna przejezdzalam 250 km w ostrych mrozach to czasami nawet niecale 200
Teraz przejezdzam ok 650 km a jak sie tylko rezerwa zapali to lece szybciutko na stacje - nienawidze tej zaroweczki ale np. jak stoi na pochylosci to wskaznik przeklamuje

Napisane przez beoneself

Mój przejeżdża ok 600

A mój nie wiem ile . Wprawdzie już 4x tankowałam (z czego 2 zupełnie samodzielnie), ale to wszystko takie dolewki po ćwierć baku, bo wciąż czaję się na wyjazd do Szczecina (brak czasu) i tam zamierzam taniej zatankować.

[Papiszynka]

Oj tam, ale to cikus jest, to ile to moze palic no ale wczoraj to juz chyba 240 dobilo i sie rezerwa nie palila, tylko na poczatku, ale nie wiem od czego to zalezy. Poszalalam wczoraj w nocy na obwodnicy, ma kopa moja sportowa bryka nawet seicento wyprzedzilam
A powiedzcie ile przecietnie moze byc litrow gazu z butli? ile kosztuje pelna butla?

Ale rezerwy tez nie lubie miec, a juz mi sie znowu od benzyny pali, a dopiero co za 25zl zatankowalam... ale to moja trauma taka, bo TŻ kiedys mial taka skode z 80-ktoregos roku i ona chyba tylko 2 razy byla zatankowana tak, ze rezerwa sie nie swiecila przez rok

[isa666]

Dziewczyny jaki obciach wczoraj zaliczyłam
Jadę do domu i mijam sobie wypadek. Ale to nic. Kilka kilometrów dalej drugi! Auto leży w rowie. Przede mną jedzie wielki autokar, zwalnia, ja za nim i kurka nagle zgrzyt! Poczułam, że po czymś przejechałam(na ulicy leżały odłamki z tego samochodu). Jadę dalej i słyszę, że coś mi szura po asfalcie. Przejechałam może z kilometr, zatrzymałam się na poboczu, patrzę pod auto a tam jakiś kawałek plastiku mi się przyczepił pod Colcisława i go ciągnęłam ten kawałek Na szczęście udało mi się go wyjąć, ale na poboczu stali jacyś faceci i dziwnie na mnie patrzyli jak grzebałam pod autem i wyciągnęłam ten plastik. Dobrze, że nie uszkodziłam sobie nic.

[Copykat]

Napisane przez mala19881

Oj mozliwe mozliwe Moj pierwszy samochod (zakala rodziny) mial bak 50l - po zatankowaniu do pelna przejezdzalam 250 km w ostrych mrozach to czasami nawet niecale 200
Teraz przejezdzam ok 650 km a jak sie tylko rezerwa zapali to lece szybciutko na stacje - nienawidze tej zaroweczki ale np. jak stoi na pochylosci to wskaznik przeklamuje

Napisane przez beoneself

Mój przejeżdża ok 600

Mój przejeżdża podobno ok 1000km, a przy dobrych wiatrach nawet do 1200 pojemność to chyba 65l

[Papiszynka]

Co? na baku? 1200km? ja narazie 270 dobilam i jedzie, takze mysle ze 300 pociagnie chociaz. TŻ fantazjowal ze 400

isa a tam obciach, zdarza sie

[hihi]

Napisane przez Copykat

Mój przejeżdża podobno ok 1000km, a przy dobrych wiatrach nawet do 1200 pojemność to chyba 65l

Co to za auto? Jaki ma silnik i co do niego lejesz?

[Copykat]

Napisane przez Papiszynka

Co? na baku? 1200km? ja narazie 270 dobilam i jedzie, takze mysle ze 300 pociagnie chociaz. TŻ fantazjowal ze 400

isa a tam obciach, zdarza sie

Napisane przez hihi

Co to za auto? Jaki ma silnik i co do niego lejesz?

Golf IV Variant, silnik 1.9 TDI, diesel
Też myślałam że ojciec mnie wkręca (nie tylko ja nim jeżdzę więc nigdy jakoś specjalnie się nie przyglądałam zużyciu paliwa), ale jak spojrzałam na testy spalania to faktycznie http://4x4.pl/auto_test/1722_VOLKSWAGEN_Golf.html Pali ok 5-6 litrów na 100km.

W każdym razie niedługo się przekonam na ile to prawda, zamierzam przejechać z Warszawy do Łeby i z powrotem na jednym baku

[Vivienne]

Diesle właśnie takie są, że mniej palą, także to nic dziwnego

[hihi]

Aaaa jak dieselek 1,9 to więcej niz prawodopodobne, że tak właśnie pali, bo ja mam audi 2,0 tdi i jak się spokojnie jeździ to tez pali średnio około 6l jak duzo po miescie i noga ciężka to około 6,5, ale na trasie przy rownej jeździe potrafi zejść spokojnie do 5,5l zalezy od okoliczosci...
więc masz szanse pojechać do tej Łeby i wrócic na luzie

[aite]

co tu tak cicho?
ja właśnie odebrałam plasticzek, więc jestem oficjalnie amatorką. dzisiaj już zaliczę pierwszą jazdę, tata mi obiecał. radość niesamowita.

[Vivienne]

Podziel się wrażeniami

Cicho, bo pewnie wszystkie jeżdżą Ja przez 3 dni wyjeździłam 300 km i mało co nie zaliczyłam stłuczki bo za gwałtownie zahamowałam... no, ale nic się nie stało

[Papiszynka]

Vivienne ja tak wlasnie niedawno prawie kogos w dupke walnelam pisk opon i te sprawy ale dalam rade, refleks jest przestraszylam sie ze masakra, ale pozniej doszlam do wniosku, ze takie rzeczy w sumie to chyba sa na porzadku dziennym
Mi dzisiaj TŻ mial cienkiego zarejstrowac i nie dal rady... wczoraj byl opony wymienic, to sie okazalo ze sa do wywalenia, takze stwierdzil ze dojedziemy te zimowe i przed zima kupimy nowe zimowki, a pozniej sie pomysli nad letnimi. Przynajmniej mi kolpaki zalozyl na weekend moj piekarniczek zostaje pod blokiem, a od poniedzialku bede sobie nim dojezdzac na kolejke do pracy

aite czekamy na relacje

[Vivienne]

Ojej, ale przecież nie powinno się jeździć na zimówkach w lecie, szczególnie w takie upały gorzej się trzymają i wydłuża się droga hamowania

[lemonka]

kto mi wyłączył subskrypcję tego wątku? przecie sie wystraszyłam, że nowy wątek jest
pomoczyłam tydzień dupsko w jeziorze, opalanko, winko i te sprawy.. wczoraj wielki powrót 39C gorączki, gardło, migdały itd.. ale troszkę nakręciłam i pojeździłam po nieznanych rejonach wiec zadowolona )

ja mam na gaz, butla 35 litrów.. starcza mi na około 350km.. dokładnie nie wiem bo nigdy mi nie pipkało, że koniec, tylko jak mam ostatnią kropkę to podjeżdżam na stację

przegląd mam na koniec sierpnia więc jeszcze chwilka, muszę zrobić tę końcówkę tłumika kurcze.. może w przyszłym tygodniu, teraz i tak wegetuję w łóżku ;/

[sauer]

brawo dla tej pani aite
a ja nie jeżdżę tylko chodzę w kółko samochodu bo coś ciągle jest nie tak... a mój mechanik na wakacjach
lemonka to się kuruj bo autko Ci stygnie ach zazdroszczę takiej 'wycieczki'

[isa666]

Jejciu a ja dziś na autostradzie widziałam zabitą sarnę Okropny widok Z kolei niedaleko mnie był rozjechany czarny kotek.
A kilka dni temu u mnie na wsi był zabity wielki wilczur...ostatnio coś ciągle widuję zabite zwierzęta na drodze

[lemonka]

odpocznie ode mnie bo po jakich wiochach, lasach i kamienistych rozdrozach go przeoralam, to malo

isa.. nie rozgladaj se tyle!

[sauer]

właśnie nie patrzeć na pobocze, skupić się na jeździe :PPP

[Vivienne]

Ja też wciąż widzę zabite zwierzęta, ale to w sumie nie dziwne latem, większy ruch na drogach, wyjazdy, a zwierzęta sobie biegaja i bach... ja ostatnio malo co kury nie zabiłam, ale w ostatniej chwili ją wyminęłam.

Też jeżdżę nad jeziorko, spaliłam się, a trzeba wiedzieć, ze normalnie bladzioch jestem i teraz wyglądam jak burak :P A wczoraj się zgubiłam, pierwszy raz jechałam w rejony dalszych jezior jako kierowca i wjechałam w jakiś las Chyba muszę w GPS zainwestować, to jednak przydatna rzecz

[isa666]

Ale te zwierzaczki leżały zabite na środku drogi Gdyby to było pobocze bym nawet nie zwróciła pewnie uwagi a tu jadę a centralnie przed mną leży zabite zwierzątko

[sauer]

i GPS czasem zawodny jest :P ale jak tak sobie pomyśle.. to i mi by się przydał częściej się przydaje niż zawodzi więc chyba warto

[Copykat]

A ja jadę już jutro wysprzatałam Golfolota, nawet koło wymieniłam ale powiem Wam że mam jednak stres, w sumie taki trochę niedzielny kierowca ze mnie, a mam jechać w taką trasę i to jeszcze z osobami, które nie mają prawka

[Vivienne]

To ostatnie to akurat plus, nikt nie będzie Cię pouczał i jęczał nad uchem

Szerokiej drogi!

[Copykat]

Napisane przez Vivienne

To ostatnie to akurat plus, nikt nie będzie Cię pouczał i jęczał nad uchem

Szerokiej drogi!

Coś w tym jest, mam wrażenie że jak jadę sama to mi lepiej idzie ale może to tylko dlatego, że nie ma kto mi zwracać uwagi na błędy i tylko mi się wydaje

Dzieki!

[lemonka]

Copykat dasz radę! czekamy na sprawozdanko po powrocie

[aite]

no to jestem po. wracałam z kina, ledwie 3-4km drogi ale zawsze coś, tym bardziej, że auto którym jechałam jest zupelnie inne niż kursowe - dłuższe, większe, no i automat :P - i dochodzi też sprawa, że jest to jednak noc. ale fajnie było, nie mogę się doczekać jak jutro gdzieś pojedziemy.

dzięki sauer.

[ania_z_wzgorza_marzen]

a mojego pezika nie ma juz parę dni zaprowadzilam, by naprawic klimę (strasznie warczy dmuchawa), uszczelki od lewych drzwi . JAk mi sie tęskni nie jeżdże od srody

[PannaCola]

A ja doszłam do wniosku,że chciałabym mieć własne,małe autko

[lemonka]

Napisane przez aite

no to jestem po. wracałam z kina, ledwie 3-4km drogi ale zawsze coś, tym bardziej, że auto którym jechałam jest zupelnie inne niż kursowe - dłuższe, większe, no i automat :P - i dochodzi też sprawa, że jest to jednak noc. ale fajnie było, nie mogę się doczekać jak jutro gdzieś pojedziemy.

dzięki sauer.

wszystko sie liczy, kazdy km! )

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

a mojego pezika nie ma juz parę dni zaprowadzilam, by naprawic klimę (strasznie warczy dmuchawa), uszczelki od lewych drzwi . JAk mi sie tęskni nie jeżdże od srody

ale jak wroci to bedziecie oboje szczeslwi, Ty ze go masz, On ze jest zdrowy

Napisane przez PannaCola

A ja doszłam do wniosku,że chciałabym mieć własne,małe autko

bardzo dobry wniosek! ))

[PannaCola]

Napisane przez lemonka

bardzo dobry wniosek! ))

No wniosek super Może chcecie zrobić zrzutkę na potrzebującą koleżankę?