dretwienie rak

[neska951]

Beatko
ostatni Endokrynolog u którego byłam stwierdził nedoczynność tarczycy na podstawie badań TSH .
TSH miała w górnej granicy normy lub nieznacznie przekroczone np nor,ma do 4 a ja miałam 6.5.To podobno jest utajona niedoczynność tarczycy....
Wcześniejsi lekarze nie podjeli leczenia twierdząc że TSH jest nieznacznie przekroczone i leczenie nie jest konieczne, jednak bardzi żle się czułam spałam całe dnie, nie maiąłm na nic siły pojawiła się depresja, bo przed chorobą byłam bardzo energiczną dziweczyną .chodziłam do tych lekarzy aż w końcu znalazłam takiego który podjął leczenie

Tężyczkowo jest już lepiej, przestraszyłam się tego omdlenia...Teraz już jest lepiej biorę leki

[LaFinca]

Cześć dziewczyny,
ja się borykam z tężyczką już od 6 lat, ale dopiero po ostanim ataku zaczęłam ją leczyć na poważnie. Może najpierw pytanie, a później przekabluję, co mówi moja endokrynolog, może komuś to w czymś pomoże...? A pytanie jest takie: czy Wy także przed i po ataku robicie się takie potwornie głodne??? Ja poprostu pożarłabym surowego konia z kopytami, zwłaszcza po napadzie!!!
Ok, teraz troche info od lekarza: moja endo także zaleca oddychanie do torebki, tyle, że papierowej. Podobno pomaga to zneutralizować zasadowicę oddechową i przez to ograniczyć dalszy spadek wapnia. Odradza też wapń musujący (zapomniałam dlaczego) i trzeba pamiętać, żeby pomiędzy połknięciem wapnia i magnezu było kilka godzn przerwy, ponieważ one utrudniają sobie wzajemnie wchłanianie.
Pozdrawiam serdecznie!

[neska951]

Witaj
papierowa torba hahahahhaah ja dmucham w to co mam pod ręką nie jestem w stanie szukac papierowej, łapię za foliową i tez działa
co do Wapnia to na mnie lepiej działa rozpuszczalne co prawda endokrynolog polecił mi w tabletkach ale nie czułam się dobrze, lekarz w poradni tężyczkowej [neurolog] zalecił rozpuszczalne i podziałało
A jak Twój lekarz zapatruje się na wysiłek fizyczny, bo tutaj też są rozbieżnośći, mój zalecił ruch i sport kazał tylko wysypiać się porządnie

[LaFinca]

Witaj,
a na mnie właśnie torba nie działa, ani papierowa ani żadna inna. No ale dmucham, żeby się przypadkiem nie przehiperwentylować. Co do sportu, to wogóle nie poruszałyśmy z moją endo tego tematu, ale tak sobie myślę, że zwykły sport rekreacyjny chyba nie powinien szkodzić...
Dowiedziałam się dokładniej, o co chodziło z tym wapniem musującym. No więc on zawiera jakiś składnik, który zwiększa zasadowicę. Mało, ale zawsze coś tam jest.
Teraz mam dylemat, jak to zrobić, żeby mieszkając samemu zdążyć zawiadomić kogś o ataku. Niestety u mnie często napady rozwijają się w kilka sekund i bardzo szybko zaczynam się dusić. Nie mówiąc już o tym, że leże na podłodze wygięta w chińskie s. Macie jakieś sposoby???

[neska951]

Ale jak masz atak to musisz jechać do szpitala?
może zamiast torebki spróbuj śpiewać podobno to działa , sama tego nie próbowałam bo nie miałam ataku z dusznościami bardzo dawo

[LaFinca]

Niestety tak Podobno mam coś, co się nazywa "tężyczką klasyczną" i na drętwieniach się nie konczy.

[jolantaruminska]

Witaj.Rok temu miałam to samo.Może to być niedobór magnezu,potasu,żelaza lub zmiany w odcinku szyjnym kręgosłupa.Jednak jeśli wszystkie badania są dobre to raczej tło nerwicowe.Ja miałam robione przeróżne badania , nawet rezonans i EEG i były w porządku.Radzę się wybrać do neurologa.Ja od roku biorę leki i jest dużo lepiej a to wszystko na tle nerwowym,to tzw.objawy psychosomatyczne ,mogą objawiać się w nerwicy,depresji itp.Pozdrawiam serdecznie.

[LaFinca]

Cześć Jolu,
dzięki za poradę, na pewno masz dużo racji i wiele przypadków ma rzeczywiście tło nerwicowe. Ja akurat nie miałam problemów z rozpoznaniem, w badaniach wyszła niedoczynność przytarczyc, miałam jeszcze emg i badania z moczu. Wszystko potwierdziło tężyczkę. Chociaż jest tak, jak piszesz, czasem pierwszy spada wapń, a po nim potas, czasem na odwrót. Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę zdrowia!

[malinowskabeata]

witam ludlud!
wiec i ciebie dopadla ta zmora eh szalu idzie dostac!!!
lecze sie we wroclawiu i w katach wroclawskich. Bardzo dobra pani neurolog prof maria Dinehin przyjmuje na olubinskiej w szpitalu gdzie jest ordynatorem neurologii, ale ja korzystam z prywatnego gabinetu place okolo 80 zl za wizyte. to ona odkryla u mnie tezyczke i bardzo wiele jej zawdzieczam bo pomogla mi stanac na nogi, skorzystaj z wizyty u niej ona napewno cie dobrze poprowadzi. podaje namiary :501 075 986
szpital ordynator:71 79 84 666
wiem ze przeniosla swoj gabinet z grabiszynskiej ale nie wiem dokad sadze ze jak zadzwonisz do niej poda ci nowy namiar
druga znakomita neurolog przyjmuje na nfz na ulicy Ziemowita 1/9
tel 71 78 49 030 rejestraCJA
dr Zarudzka
LECZE SIE ROWNIEZ U ENDOKRYNOLOGA BO TEZYCZKA TO POWIAZANIE NEUROLOGII I ENDOKRYNOLOGII W KATACH WROCLAWSKICH
ENDOKRYNOLOG jAROSLAW sIELSKI ALE ON PRZYJMUJE ROWNIZ WE WROCKU PODAM CI KOM 509 372 163
71 316 60 30 PRZYJMUJE NA NFZ I PRYWATNIE BARDZO KROTKI OKRES OCZEKIWANIA

BADANIE POTWIRDZAJACE TEZYCZKE WYKONALAM NA UL ENRGETYCZNEJ 8 REJESTRACJA 71 361 86 30 OD 11 DO 18
pozdrawiam cieplo i sluze radami moja imienniczko
ps. wlacz sie na forum bedzie nas wiecej musimy sie trzymac to naprawde pomaga pa

[kosmita77]

trafilam tu przez przypadek, ale bardzo sie z tego ciesze. ostatnio zdenerwowalam sie strasznie na egzaminie, w dodatku wbieglam spozniona, czulam ze serce mi o malo nie wyskoczy. zemdlalam, mialam skurcze w rekach i nogach. zdarzaly mi sie omdlenia i to czesto wiec pomyslalam ze kolejny raz to samo... ale nigdy mnie tak nie wykrecilo... biore magnez na serce, zdarza mi sie tachycardia + eutyrox od dobrych 5 lat na niedoczynnosc tarczycy. przy tym incydencie kolezanki masowaly mnie przez 30minut i odeszlo powoli... nie moglam nawet sluchawki chwycic zeby porozmawiac z mama. zdarza mi sie to tez w nocy, nie moge przewrocic sie na drugi bok bo mam skurcze w rekach albo odretwienia z mrowkami... aha, i jeszcze mam bardzo silne bole glowy, tlumacze to sobie stresem. takie klocia w skroniach ze az oczy mnie bola... wtedy leze bez ruchu, bo kazda zmiana pozycji prowadzi to nieslychanego bolu... przestraszylam sie jak czytalam co napisalyscie... po sesji ide do neurologa, i sama sie zapytam czy nie mam tej tezyczki... nawet nie przypuszczalam ze cos takiego istnieje. chyba ze ktos moze polecic neurologa w bialymstoku?

[neska951]

Witaj
ja również wszystkie ataki miałam nocą .....również mam niedoczynność tarczycy, porozmawiaj o tężyczce koniecznie z endokrynologiem który przepisuje Ci leki, oczywiście z neurologiem też

[maymar]

cześć dziewczyny,
pewnie jestem pierwszym facetem który pisze w tym watku

Trafiłem tutaj gdyż szukam czegokolwiek na temat tężyczki.
Dobre 10 lat temu szkoliłem się jako pilot szybowcowy i dobrze że owego czasu leciałem z drugą osobą - miałem skurcze mieśni (jak się później okazało - napad teżyczkowy). Ździwienie moje było nie małe, tym bardziej że mnie przepuscili na badaniach w Głównym Ośrodku Badań Lotniczo Lekarskich we Wrocku. Wielkie zamieszanie na lotnisku i w GOBLLu Poprosiłem skierowanie na kolejne badania - pojechałem do Wrocka. Lekarki skakały nademną i nic nie wymyśliły prócz tego ze mnie wyślą do Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Wawie. No trudno pojechałem. Zeszło 5 dni na badaniach (m.in. EKG, EEG itp) no i na końcu EMG próba tężyczkowa - wynik dodatni. Jak na wypisie napisano tetania latens (teżyczka utajona). Z jednej strony to mam farta bo na co dzień nie objawia się to niczym, no może czasem mi noga zdrętwieje albo ręka jak posiedzę za długo w jednej pozycji ale poza tym jest wszystko OK.
Jedyna mój największy ból to to że moje marzenia i w zasadzie jedyne hobby zostało mi w pewien sposób odebrane.
Obecnie przymierzam się do pójścia do specjalisty co by sprawdził czy mój stan jest nadal jak ten z przed 10 lat i czy będę mógł kontynuowac, po takiej przerwie, mą pasję.

Pozdrowionka dla Was wszystkich

[aQQ Scarlett]

Witam dziewczyny
po dłuzszej przerwie- niestety, ale wracam..
to diabelstwo dało znac o sobie w najmniej spodziewanym i odpowiednim momencie dostałam ataku, idac po schodach- spadajac z nich niezle sie poturbowałam..niewiele pamietam z tamtego dnia, bo straciłam przytomność, zabrała mnie R na sygnale, ocknełam sie nastepnego dnia...wtrzas mozgu, pozrywane wszystie miesnie, wezadla szyjne, stluczona porzadnie czesc krzyzowa, kosc ogonowa-podejrzenie pekniecia, wybity prawy bark..i pelno siniakow, otarc..mala rana na glowie...mialam DUZO szczescia, zadnego złamania..
stad moja nieobecnosc..przez ostatnie 3tygodne lezalam w lozku i dochodzilam do siebie, - nie moglam czytac-widzialam tylko mazie
Bardzo Was prosze, uważajcie na siebie, zwłaszcza w te upały...okropność!!!!
tamtego dnia bylo przerazliwie goraco-lekarze stwierdzili ze to oslabiło moja czujnosc, bo kto sie czuje dobrze w taki gorac....

Dziekuje Beato za info o B12, i wogole Niedoczynność tarczycy stwiedzono u mnie na podstawie TSH, mialam przekroczona granice podobie jak Neska. Ale w pewnym sensie to ja ukierunkowałam lekarza-bylam ciagle senna, apatyczna, tylam jakby z powietrza, mialam klopot z zaparciami, skora, wlosami, paznokciami..itd. Ale skoro TSH masz ok, to nie jest to niedoczynność Beato, po tym upadku bede musiała zrobic tomografie głowy, wspomniałas wczesnie ze robiłas na kamińskiego, masz moze jeszcze jakies namiary? musze sie przygotowac , wrazie jakby nie chcieli mi dac skierowania na NFZ...dziekuje z gory! całusy ps. Jestes w pelni zadowolona z lekarzy prowadzących? - ja ciagle szukam dobrego endokrynologa, bo z neurologa jestem zadowolona

Nesko nie zaniedbuj wiecej wapnia...plisssssss!!! jakoś musimy to wszystko przetrwac

Witam Kosmito77!!
hmmm...u mnie tez sie wszystko zaczelo od niedoczynnosci...nigdy wczesniej nie mialam objawow tezyczki..dobiero po pewnym czasie zazywnia eutyroxu, pojawily sie takie hece...takie same jak Tobie...
Nie ma czego sie bać, poprostu idz do lekarza i zrob badania, zawsze lepiej wiedziec z czym sie walczy ps. mi poczatkowo tez kardiolog dal magnez na te tachykardie i nie ukrywam odczułam pewna zmiane na plus..ale to niestety nie wystarczy...3mam kciuki za Twoja mobilizacje i do uslyszenia

Wiataj LaFinca!!!
ja zawsze staram sie miec komorke przy sobie, w zasiegu reki, jak jestem samam....ale tak naprawde nigdy nie zdarzylo mi sie miec powazniejszy atak gdy bylam sama..poruszyłas bardzo dobry temat....moze razem dojdziemy do tworczych wniosków)

Całusy dla wszystkich pa

[malinowskabeata]

kto jest na forum?

[maryd]

Napisane przez aQQ Scarlett

Witam dziewczyny
po dłuzszej przerwie- niestety, ale wracam..
to diabelstwo dało znac o sobie w najmniej spodziewanym i odpowiednim momencie dostałam ataku, idac po schodach- spadajac z nich niezle sie poturbowałam..niewiele pamietam z tamtego dnia, bo straciłam przytomność, zabrała mnie R na sygnale, ocknełam sie nastepnego dnia...wtrzas mozgu, pozrywane wszystie miesnie, wezadla szyjne, stluczona porzadnie czesc krzyzowa, kosc ogonowa-podejrzenie pekniecia, wybity prawy bark..i pelno siniakow, otarc..mala rana na glowie...mialam DUZO szczescia, zadnego złamania..
stad moja nieobecnosc..przez ostatnie 3tygodne lezalam w lozku i dochodzilam do siebie, - nie moglam czytac-widzialam tylko mazie
Bardzo Was prosze, uważajcie na siebie, zwłaszcza w te upały...okropność!!!!
tamtego dnia bylo przerazliwie goraco-lekarze stwierdzili ze to oslabiło moja czujnosc, bo kto sie czuje dobrze w taki gorac....

Dobrze, że nic nie złamałam, ale z tego co piszesz to upadek był poważny.

[kosmita77]

Witam, wlasnie wrocilam z proby tezyczkowej (emg). diagnoza: dodatni wynik. jestem w szoku... badanie wygladalo tak: lezalam na lozku, wbil mi igle w prawa reke miedzy kciuk i wskazujacy... sam fakt ze to siedzi gdzies w miesniu... dziwne uczucie. pozniej badanie cisnienia i zamkniecie doplywu krwi do reki na 5 minut. w tym czasie ruszal ta igla, i odczytywal cos na monitorze, bo ona byla podlaczona kabelkiem do jakiegos sprzetu. zaczelam sie czuc jakbym zaraz miala zemdlec... doklanie jak przy atakach... odretwienie, mrowki, goraco, brak powietrza, serce walilo jak oszalale... skonczyl, zawroty glowy, kazal troche polezec bo moge zemdlec. do teraz reka mnie boli. zapytal dlaczego tak pozno przyszlam... a mi zaden z napotkanych lekarzy nigdy nie powiedzial ze moge miec ta chorobe! no dobra, skoro juz to mam, to teraz co mam robic? on mi powiedzial ze teraz endokrykonog ma sie tym zajac, ustalic przyczyne i ustawic leczenie... tylko ze moja endokrynolog powiedziala jak do niej zadzwonilam ze ona sie nie podejmie leczenia tezyczki, ona sie w tym nie specjalizuje, prawie mnie wysmiala... tak mi sie glupio jakos zrobilo... to kto ma to prowadzic teraz? kto u Was sie tym zajal? neurolog czy endokrynolog? ja juz nie wiem... mam zlecone badania elektrolitow, tylko ze ja caly czas magnez biore w tabletkach, czy mozliwe jest zeby on sie nie wchlanial? jakim badaniem mam to sprawdzic? i ten wapn to ma byc w tabletkach takich malych? i pomyslec ze przypadkowo tu trafilam... Dziewczynki dziekuje Wam bardzo m oze w koncu wyjasni sie co mi jest... buziaczki i prosze o odpowiedz moze dla kogos moje pytania wydadza sie glupie, ale ja kompletnie nic o tym nie wiem. zaraz wezme encyklopedie zdrowia i bede wertowac jeszcze raz dziekuje

[neska951]

1 u mnie w poradni tężyczkowej pracuje neurolog, ale wiem że tą chorobą zajmuje się raczej endokrynolog, w zasadzie to chyba nie zależy od specjalizacji[neurolog- endokrynolog] tylko od tego czy dany lekarz specjalizuje się w tej chorobbie czy nie tzn czy coś wogóle wie na jej temat....mam nadzieję że dobrze się wyraziłam....
2 próba tężyczkowa jest badaniem które stwierdza że w Twoich tkankach jest niedobór magnezu lub wapnia, badanie krwi nie jest miarodajne ja elektrolity zawsze miałam w normie a próbę tężyczkową wybitnie dodatnią
3 możliwe ,że magnez nie wchłania się, ale możliwe jest również to że zbyt szybki i w zadużych ilościach jest wydalany np w kale.....
4 na początku dostałam wapno do picia i to ogromne ilości ,żeby tkanki "nasyciły" się tym elektrolitem, niestety nie odczułam po tym poprawy bo potem okazało się że mam tężyczkę qwapniowo- magnezową

pozdrawiam serdecznie

[kosmita77]

Dziekuje za odpowiedz Nesko wlasnie odebralam dzisiaj wyniki i sa dobre... znaczy wszystko miesci sie w podanych normach... troche mnie to zdziwilo, bo myslalam ze wykaze jakis niedobor, dostane leki i bedzie po wszystkim... ale widze ze u CIebie tez tak bylo, krew dobra a jednak niedobor byl skoro sama proba wypada dodatnio... we wtorek ide do endokrynologa z tym (nowego, bo poprzednim 2 paniom nie wpadlo do glowy ze taka choroba istnieje, wiec juz nie bede tracila na nie czasu). zobaczymy co madrego powie... o ile w ogole podejmie sie tego zadania... cos nadzieja matka... poki co biore caly czas magnez, i wapno musujace. te Twoje wapno do picia to takie zwykle czy jakies specjalne? narazie dobrze sie czuje... pozdrawiam Cie serdecznie

[neska951]

ja piję musujące calcium 500D polfy chyba nie pamiętam ale pisałam tu gdzieś dokładnie

[kosmita77]

Napisane przez neska951

ja piję musujące calcium 500D polfy chyba nie pamiętam ale pisałam tu gdzieś dokładnie

dziekuje Ci bardzo dzisiaj w tych wynikach dopatrzylam sie ze mam niski poziom czerwonych kriwnek... tez tak mialas? to moze byc z tym zwiazane?

[neska951]

Tego to nie wiem

[kosmita77]

tak sie nastanawiam nad ta hiperprolaktynemia. Wspominalas ze to masz, poczytalam w internecie, i calkiem zapomnialam ze ja mam troche jakby podobne objawy, nie chce wpedzac sie w choroby sama, ale mam baaardzo nieregularne miesiaczki... odkad w ogole dostalam to dzieja sie cuda i dziwy... mam skoki cisnienia, albo krwotoki z nosa przy wysokim, albo slabosc i omdlenia przy niskim... i mam nagle zmiany nastrojow... zachowuje sie jak wariatka, furiatka a za chwile jestem do rany przyloz... i nie wynika to z mojego charakteru, bo raczej jestem spokojna dziewczyna... i to moze byc skutkiem podwyzszonej prolaktyny? bada sie z normalnie z krwi? i rodzinny lekarz moze dac na to skierowanie? ... przeraza mnie to wszystko, drzy mi dzis powieka, mam starszny bol glowy... dlaczego lekrze nie moga na to wszystko wpasc sami? dlaczego ciagam sie po warszawach i szpitalach miejscowych od specjalisty do specjalisty i kazdy rozkladal do tej pory rece. cale szczescie ze zespol jelita nadwrazliwego wyleczylam i to tez prywatnie, bo panstwowo nie wiedzieli co to w ogole jest jestem zla, wsciekla i mam juz tego dosc!!! ;(;(;( jesli mozesz odpisz o tej hiper... i czy miewasz takie bole glowy ze az wymiotowac sie chce (chociaz nigdy mi sie to nie zdarzylo), nie moge poruszac wtedy galkami w zadna strone ani zmieniac pozycji ciala, jakies mroczki przed oczami lataja... pewnie to migrena... co myslisz? przepraszm ze tyle pytan ale ja juz nie wiem co mam robic, gdzie isc i kogo pytac... widac ze samemu mozna postawic lepsza diagnoze niz wykwalifikowany lekarz... pozdrawiam serdecznie

[neska951]

Nie ma sprawy pytaj
Kiedys też miałam takie bóle głowy jakie opisujesz , ale niestety nie umiem stwierdzić czy to od prolaktyny czy od tężyczki bo obie choroby zaczęłam leczyć równocześnie i musze przyznać że migren tak silnych już nie mam....
Poziom prolaktyny bada się z krwi , nie wiem czy lekarz pierwszego kontaktu da skierowanie , ginekolog i endo. napewno....Co do skoków ciśnienia to ostatnio lekarz odstawił mi bromergon i takiech właśnie doznaam więc możee to i od prolaktyny....
Na wizażu jest wątek prolaktynowy

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=138803

[kosmita77]

nie wiem jak mam Ci dziekowac

[neska951]

przestań nie ma sprawy

co do zmian ciśnienia to miałam takie uderzenia gorąca do głowy i poty
jak przy klimasie......gin na wszelki wypadek zbadał mi inne hormony i tylko prolaktyna zła mi wyszła....

[kosmita77]

tak samo mialam! i robilam sie czerwona na twarzy przy wysokim... bywalo tak ze 190/100 i po 10 minutach bez zadnych lekow mialam juz 90/60 i czulam ze ledwo zyje... slablam, wszystko mi drzalo. zadnych lekow mi nie wprowadzili bo podobno nie istnieja takie na skoki cisnienia, i jakby podali na zbicie w dol a samo nagle by spadlo to mogloby mnie zabic... w sumie prawda. a ogolnie rzecz biorac latwo sie stresujesz? wystarczy jakas niezapowiedziana sytuacja, czyjes slowa, jakies zdarzenie i juz cala drzysz? wybiore sie do psychiatry na jakies badania, moze jeszcze do tego wszystkiego mam jakas nerwice? ale ja mam 20 lat... mama mowi ze to wszystko przez ten czarnobyl... moze i racja...

[basik57]

Witam wszystkich z tego ciekawego forum.
Jak dobrzeże was znalazłam.mam tak wiele kłopotów ze zdrowiem ,że bardzo będe wdzięczna za pomoc.
Jestem na etapie czytania i wiem ,że wiele spraw mnie dotyczy.
Bóle głowy , a od pół roku bardzo przykre drętwienia twarzy , w okolicach uszu.
CHODZĘ OD PÓŁ ROKU PO LEKARZACH I NIKT NIE WIE CO MI JEST.JESTEM JUŻ TAK ZDOŁOWANA , ŻE ZACZĘŁAM SZUKAĆ ...I ZNALAZŁAM WAS.
Przepraszam za literówkę.Przyjmiecie mnie do swojego grona? Będzie mi łatwiej.

[kosmita77]

ja sama tu niedawno trafilam i bardzo sie z tego ciesze im wiecej nas, tym lepiej bedziemy sie wspierac mnie lecza od 5 lat... moze w koncu bedzie trafione pozdrawiam Cie serdecznie

[aQQ Scarlett]

Hej Dziewczyny powoli wracam do formy, ale najbardzij cieszy mnie to, ze prawie do konca wiem co mi jest
Nesko, stwerdzili -2 niezaleznych endoktynologow, ze mam tezyczke magnezowa, przypisano mi kroplowki z magnesem na kroe mam sie zglaszac co 2tygodnie, wedlug potrzeb i samopoczucia...oczywiscie , badania krwii stwierdzaja ze magnez jest przy dolnej granicy normy, ale ja jak dostane taka kroplowe to czuje sie o niebo lepiej...dalej biore magez w tabletkach i pije to apno co mi polecilas...mam ogromne klopoty z wchlanialoscia....nie wiem dlaczego...narazie zrobilam wyniki z wit.B12, maja byc za kilka dni...
Hmmm, Kosmito77...jak czytam to co piszesz to moje objawy wygladaja tak samo...i moja mama tez twierdzi ze to od czarnobyla... bole glowy, wymioty, nudnosci, zawroty glowy, skoki cisnienia, drzenia miesni, klopoty z koncentracja, i strasznie latwo sie czyms stresuje, jaimis bzdetami a serce wali mi jak mlot, zmienne nasrtoje...itd, itd...strasznie uierdliwa ta nasza choroba;p i nie daj sie nikomu nakrecic zze to nerwica czy inne psychiczne sprawy...bo najlatwiej na to zwalic...mi pani neurolog powiedzialaze mam sie trzymac dzielnie, bo kiedys to minie, magnez sie unormuje, ja naucze sie z tym zyc, ale przezto wszystko to moje sie wpedzic w taka nerwice systuacyjna, z ktorej do konca zycia nie wyjde...a mam 23lata.....pozdrawiam i do uslyszenia pisz jak tam u ciebie sprawy wygladaja, i czego sie dowiadujesz, bo jesli mamy badzo podobne symptomy to moze pomoze nam to samo czaem my wiemy wiecej od nie jednego lekarza pa

[djw]

na jakiej podstawie ci stwierdzili ze jest magnezowa?