Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV

[Jessy_]

Napisane przez lilijka3

spox
ja biorę witaminy, w których jest kwas foliowy, więc sam Biofer wystarczy? Mam brać 1x1 tabl. na dzień

Tak, sam wystarczy - ja właśnie z tego samego powodu biorę ten bez kwasu foliowego. Ja dosyć wcześnie miałam kiepskie wyniki krwi, anemię na poziomie końcówki ciąży i w sumie od czasu jak łykam biofer wszystko się ustabilizowało i zaczęło powoli poprawiać.

Na ostatniej wizycie mój lekarz zapowiedział mi, że od stycznia co kilka dni będę musiała chodzić na 30 min KTG - myślałam że to badanie jest tylko jak coś się dzieje a nie aż tak regularnie... hmm... coś o tym wiecie?

[Louboutinka]

Napisane przez lilijka3

widocznie taka twa uroda ciążowa

dzieki bardzo za takie uroki ciazowe.. moj lekarz sie smieje ze wszystkie najbardziej niefajne dolegliwosci ciazowe przerabiam..
jak pech to pech..

teraz jeszcze doszly problemy ze skora i szukam dobrego dermatologa bo lekarz sie zalamal..ja myslam ze mi sie rozstepy robią z boków biustu bo mialam takie dziwne pajączki pozniej sie one polaczyly w wielkie linie a le wypukle i szorstkie i zaczela skora schodzic i teraz mam to tez na rekach.. dobrze ze to na czesciach co sie da zakryc ale i tak jest wstretne tak jakby masa milimetrowych strupkow i ciagle wysuszenie i swedzenie bo to tak jakby warstwa wierzchnia naskórka peka....blee
naszczescie wyniki wątrobowe wyszly w normie wiec do szpitala raczej nie pojde ale coraz bardziej mi to dokucza..no i wyglada okrotnie a nie wiem co to

[olbka]

Louboutinka, a może masz aż tak strasznie przesuszoną skórę? W ciąży się to ponoć zdarza...

Mnie jeszcze przed zrobieniem testu na prawej ręce całej wyskoczyły takie czerwone syfki. I są tam cały czas, od samego początku... :P

[cytrynka3002]

Melduję się po wizycie u ginka!!


Z Małym wszystko w porządku. KTG, cytując położną "wyszło idealnie". Leżałam około 40 minut - masakra!! Ale wsłuchałam się w bicie serduszka Małego i jakoś przeżyłam...a jak mnie kopał, hehe. Ale położna powiedziała, ze to bardzo dobrze, że taki aktywny był podczas badania.

Miałam usg - z Małym okej, wiek zgadza się terminem OM, choć niektóre wymiary są na 34tc.

I uwaga ----> w 32tc+4 dni Mały waży 2,206!!!! Lekarz stwierdził, że waga jak najbardziej prawidłowa, rośnie mi mały grubasek w brzuszku.
Przez miesiąc "utył" ponad 1,100kg !!
Następna wizyta 20 grudnia.


Aha - do dziewczyn, które pytały się o badanie GBS. Mój lekarz je robi w 36tc. Badanie wygląda tak, że muszę iść do laboratorium kupić probówkę (około 3 zł), z nią do lekarza. Pobierze mi wymaz z pochwy i z nim do labolatorium. U mnie samo badanie nie kosztuje, jeśli mam skierowanie.


Także dzień zaczął się dla mnie jak najbardziej pozytywnie. Teraz trochę poleniuchuję, ugoptuję obiadek, wypiorę rożek i śliniaczki dla Małego, a o 18 na SR.

[dewi]

Napisane przez kaskup

dzięki dziewczyny

poradzcie mi co ja mam zrobic z wszystkimi "chłopiecymi" ciuszkami??

ponaszywac jakies "babskie" naszywki??

a to wczesniej była opcja ze bedzie chłopczyk ???

[Louboutinka]

Napisane przez olbka

Louboutinka, a może masz aż tak strasznie przesuszoną skórę? W ciąży się to ponoć zdarza...

Mnie jeszcze przed zrobieniem testu na prawej ręce całej wyskoczyły takie czerwone syfki. I są tam cały czas, od samego początku... :P

tez myslam ze to tylko przesuszenie wiec to olalam i tylko smarowalam oliwką i kremami ale to zupelnie nie pomoglo.. a co gorsza zaczely wychodzic male pecherzyki ktore zaczely sie łączyć liniowo i tworzyc takie krechy wypukle a z tego robią sie strupki.. :-( to chyba cos wiecej niz przesuszenie ..
ale wlasnie dzisiaj na 17.45 wcisnelam sie do mojej starej dermatolog to sie dowiem co to, czy sie tym przejmowac czy nie..
ale fakt faktem ze jak z daleka na to patrzylam w lustrze (jak sie pecherzyki polaczyly) to wygladalao jak mega rozstepy to sie zaczelam zalamywac..ale przeciez rozstepy by nie na skorze tylko w niej się w robily.. wiec wole to wyleczyc zanim naprawde cos trwalego z tego moze zostac..

[cytrynka3002]

Napisane przez Jessy_

Na ostatniej wizycie mój lekarz zapowiedział mi, że od stycznia co kilka dni będę musiała chodzić na 30 min KTG - myślałam że to badanie jest tylko jak coś się dzieje a nie aż tak regularnie... hmm... coś o tym wiecie?

Mi lekarz wytlumaczył, że od teraz będę miała robione KTG średnio co 2 tygodnie, żeby monitować stan dziecka...jeśli wyniki są niepokojące, to lekarz może zalecić badanie nawet co 2-3 dni, albo położyć do szpitala i tam codziennie monitować dziecko.

Wiesz, to zależy do ginekologa. Moja koleżanka KTG miała robione w ciąży raz, około 39 tygodnia...ale mi się wydaje, że chyba w tym wypadku nie zaszkodzi częściej pochodzić, to badanie jest całkowicie bezpieczne dla dziecka, a dodatkowo i Ty się nie denerwujesz, bo monitujecie dzidzię często i lekarz ma pełny obraz pracy serca, czy ruchów Maluszka.

[anka_bzzz]

Napisane przez e_rosa

Anka bzzz pytałaś o tą sale czy płata jest ale nie odpowiem bo nie wiem, ale wydaje mi się że raczej nie, tylko gorzej jak akurat na niej miejsca nie będzie, choć podobno mało mam chce mieć dzidzie przy sobie cały czas.

Jejku u mnie już 36 tydzień, za chwile mały będzie z nami, mam już taki mętlik cieszę się, boje i wogóle wszystko na raz.

Dzięki za info. Jak już bym się decydowała na rodzinny to może i na tę salę. Ja coś czuję, że w Twoim terminie albo nawet wcześniej urodzę.

Mąż mi odebrał wyniki GBS... Oczywiście dodatni.
Nic tylko się cieszyć.
Może w ramach zrzutki na buty Muron uzbieracie na 30stkę Lolity Lempickiej w bonusie dla mnie?

Niefart.

[olbka]

Napisane przez Louboutinka

tez myslam ze to tylko przesuszenie wiec to olalam i tylko smarowalam oliwką i kremami ale to zupelnie nie pomoglo.. a co gorsza zaczely wychodzic male pecherzyki ktore zaczely sie łączyć liniowo i tworzyc takie krechy wypukle a z tego robią sie strupki.. :-( to chyba cos wiecej niz przesuszenie ..
ale wlasnie dzisiaj na 17.45 wcisnelam sie do mojej starej dermatolog to sie dowiem co to, czy sie tym przejmowac czy nie..
ale fakt faktem ze jak z daleka na to patrzylam w lustrze (jak sie pecherzyki polaczyly) to wygladalao jak mega rozstepy to sie zaczelam zalamywac..ale przeciez rozstepy by nie na skorze tylko w niej się w robily.. wiec wole to wyleczyc zanim naprawde cos trwalego z tego moze zostac..

No jasne, trzeba to wyleczyć, żeby nie było blizn czy czegoś. Spróbuj jeszcze balsamem z mocznikiem, on jest ponoć najlepszy dla takich wrażliwców i świetnie nawilża. Oczywiście o ile lekarz nie przepisze Ci czegoś mocniejszego...

Ja mam wizytę 14 grudnia. To będzie 33 tydz i 2 d. Aż mnie skręca z ciekawości... Jeszcze muszę porobić badania...

[Chantalle]

Witam,właśnie się wywlokłam z łóżka. Mam pytanko do osob, które już mają w domku jakieś zabawki z LAMAZE. Widziałam je na allegro i byłam nimi zachwycona, znalazłam je w DK w sklepie,2xdrozsze i niestety wykonane w Chinach... Wiec odpada ich zakup, bojkotujemy z męzem produkty chinskie. Możecie sprawdzic czy te wasze,zakupione w PL tez sa wykonane w Chinach?
Jakich innych firm są tez takie fajne zabaweczki,nawet drogie,byle nie chinskie?
pozdrawiam

[kaskup]

Napisane przez dewi

a to wczesniej była opcja ze bedzie chłopczyk ???

w 19tc wyszedł chłopczyk.. na 95% wiec myśleliśy ze tak bedzie
pozniej co USG to albo sie zasłaniała albo pepowine miedzy nogami miała i tak wczoraj sie rozłożyła tak ze widac było na 100% ze dziewczynka..

[lilijka3]

Jessy ja wyniki miałam cały czas bardzo dobre, żadnych bakterii, anemii nic..... teraz pierwszy raz jestem na granicy, ale i tak jest dobrze

gorsza sprawa z moją tarczycą............ to niestety teraz zaczęła się jazda bez trzymanki dla mnie

Louboutinka oj bidulko. Ja muszę przyznać, że ciąża wręcz mi służy, rzadko kiedy mnie wysypuje, rozstępy takie jak były , teraz dopiero spuchłam po twarzy, nawet jakiejś odporności nabrałam, bo wcześniej to non sto chorowałam na krtań itp. badziewia (z racji zawodu). Jedynie waga idzie mi dość szybko, ale równomiernie. Mdłości z początku, a wymioty to mogę policzyć na palcach dwóch rąk.

cytrynka3002 cieszymy się razem z Tobą. Faktycznie rośnie jakaś kluseczka w Tobie

anka_bzzz oczywiście, ze zrobimy zrzutę dla Ciebie , nie martw się wszystko będzie dobrze Najważniejsze, że jesteś zdiagnozowana prawidłowo

kaskup no i kolejna teoria potwierdzona , dziewczynki to wstydnisie.....

[hawea]

cześć Wam,

miałam dzisiaj jechać do Magnolii, ale na Królewieckiej był taki korek, że zawróciliśmy. Pewnie znowu był wypadek.

Ale za to wczoraj mój mąż kupił taki garniturek dla małego.

Idę prać rzeczy Małego, bo mam ich coraz więcej i ciągle coś nowego dochodzi..

[Jessy_]

Napisane przez cytrynka3002

Mi lekarz wytlumaczył, że od teraz będę miała robione KTG średnio co 2 tygodnie, żeby monitować stan dziecka...jeśli wyniki są niepokojące, to lekarz może zalecić badanie nawet co 2-3 dni, albo położyć do szpitala i tam codziennie monitować dziecko.

Wiesz, to zależy do ginekologa. Moja koleżanka KTG miała robione w ciąży raz, około 39 tygodnia...ale mi się wydaje, że chyba w tym wypadku nie zaszkodzi częściej pochodzić, to badanie jest całkowicie bezpieczne dla dziecka, a dodatkowo i Ty się nie denerwujesz, bo monitujecie dzidzię często i lekarz ma pełny obraz pracy serca, czy ruchów Maluszka.

Dziękuję, bo już zaczęłam się nieco martwić, ale mój lekarz jest raczej "zapobiegliwy" więc pewnie dlatego w styczniu będę miała je dosyć regularnie.

Chciałam Wam powiedzieć jeszcze że moja koleżanka która niedawno urodziła bardzo mi polecała zakup huśtawki - podobno bardzo się sprawdza szczególnie dla dziewczyn po cesarce, które nie mogą za długo nosić maluszka na rękach. Oglądałam różne ale Fisher Price są dosyć drogie... znacie jakieś tańsze odpowiedniki?
Chodzi mi o mniej więcej takie jak na zdjęciu.

[hawea]

Napisane przez kaskup

w 19tc wyszedł chłopczyk.. na 95% wiec myśleliśy ze tak bedzie
pozniej co USG to albo sie zasłaniała albo pepowine miedzy nogami miała i tak wczoraj sie rozłożyła tak ze widac było na 100% ze dziewczynka..

ale jaja nie było rozczarowania?

u nas płeć dziecka potwierdziło 3 różnych lekarzy, więc na pewno nie ma mowy o pomyłce

[muron]

Napisane przez agape

nie mów tak nawet - a ja myslałam że już nigdy nie będę miała takiego wysypu jak teraz

stópki przekoffane:l ove:

witam się środowo tym razem już zza biurka w pracy a więc koniec lenistwa i do pracy

muron a wiesz może co trzeba wziąć do TEGO szpitala a czego nie ??

wiem co na stary oddział, ale to ta sama dyrekcja więc pewnie to samo:
- podkłady 5 szt.
- podkłady a la podpaski
- kubek, talerzyk, sztućce, (obiad masz na ich naczyniach, ale śniadanie to zupa mleczne bleee)
reszta jak wszędzie


lewatywę można, ale nie trzeba

paczka pampersów i paczka chusteczek nawilżanych

ciuszki dla dziecka tylko na wyjście, krem dla siebie

położnym dajesz tylko pieluchy i chusteczki, nic nie ginie, są przy dziecku, nie wiem jak teraz będzie zorganizowane

[lilijka3]

Napisane przez hawea

cześć Wam,

miałam dzisiaj jechać do Magnolii, ale na Królewieckiej był taki korek, że zawróciliśmy. Pewnie znowu był wypadek.

Ale za to wczoraj mój mąż kupił taki garniturek dla małego.

Idę prać rzeczy Małego, bo mam ich coraz więcej i ciągle coś nowego dochodzi..

śliczny , ja też właśnie posegregowałam rzeczy do prania dla dziecka i zacznę sobie od białego.........a potem jeszcze ze 3 pralki ubranek. Na końcu będzie pościel, bo tej jeszcze nie mam zakupionej tak jak i łóżeczka.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez muron

wiem co na stary oddział, ale to ta sama dyrekcja więc pewnie to samo:
- podkłady 5 szt.
- podkłady a la podpaski
- kubek, talerzyk, sztućce, (obiad masz na ich naczyniach, ale śniadanie to zupa mleczne bleee)
reszta jak wszędzie


lewatywę można, ale nie trzeba

paczka pampersów i paczka chusteczek nawilżanych

ciuszki dla dziecka tylko na wyjście, krem dla siebie

położnym dajesz tylko pieluchy i chusteczki, nic nie ginie, są przy dziecku, nie wiem jak teraz będzie zorganizowane

pewnie będzie tak samo

[muron]

Napisane przez kaskup

dziewczyny poradzcie cos na wymioty w ciazy..
moja siostra jest w 10tc i codziennie wymiotuje..
lekarz kazał jej sie położyc do szpitala na 2 dni ale ona nie za bardzo chce..


co do tego GBS to moj gin zapisał mnie na 30.12 mam do niego przyjsc na oddział to mi pobierze... robi sie go napewno po 34tc


MArika Sara cudna.. jakie slodkie stopki

wczoraj byliśmy w sklepie ogladac foteliki i babka bardzo polecała Coneco o taki: http://www.coneco.pl/index.php?go=pioneer_plus
bo pod ta wkładka spłycającą ma jeszcze specjalna gabke która wypłyca fotelik i dziecko sie tak nie zapada...
znacie te foteliki??

u nas dzis taka wstretna pogoda ze cały dzien chyba podsypiac bede..

niech się kładzie, jeśli wymiotuje tak często łatwo o odwodnienie i nieodżywianie płodu. Najwyżej podadzą jej kroplówkę. Musi pamiętać, żeby duuużo pić. Dobrze dosypać szczyptę soli- sól zatrzymuje wodę w organizmie.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez kaskup

dzięki dziewczyny

poradzcie mi co ja mam zrobic z wszystkimi "chłopiecymi" ciuszkami??

ponaszywac jakies "babskie" naszywki??

a jakie to chłopięce? Niektóre to przecież uniseks. Ja tam mam parę spodenek z autkami, nie będę wychowywać Młodej na księżniczkę;-)
Część przerób, możesz zrobić ładne zdjęcia, ale naprawdę ładne tło, ładna aukcja, bo to przyciąga, i sprzedać na allegro jako zestaw- łatwiej niż pojedynczo.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez olbka

Louboutinka, a może masz aż tak strasznie przesuszoną skórę? W ciąży się to ponoć zdarza...

Mnie jeszcze przed zrobieniem testu na prawej ręce całej wyskoczyły takie czerwone syfki. I są tam cały czas, od samego początku... :P

ja miałam brzydką cerę tylko w 2 miesiącu. Potem się unormowało i dawno tak ładnej nie miałam, nawet jak piguły brałam;-)

[dewi]

Napisane przez hawea

cześć Wam,

miałam dzisiaj jechać do Magnolii, ale na Królewieckiej był taki korek, że zawróciliśmy. Pewnie znowu był wypadek.

Ale za to wczoraj mój mąż kupił taki garniturek dla małego.

Idę prać rzeczy Małego, bo mam ich coraz więcej i ciągle coś nowego dochodzi..

ale śliczny garniturek

ja własnie powiesiłam jedną pralkę... powoli trzeba prac i prasować a tak mi sie nie chce... Mama zaoferowała się do pomocy zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.
Mam poprane ciuszki najmniejsze plus rożki i kocyki...

Zapomniałam się pochwalić że kupiliśmy z Tż pierwszą lalkę dla naszej niuni... taką jak planowałam Emilkę
http://allegro.pl/lamaze-zawieszka-l...316910668.html

[muron]

Napisane przez anka_bzzz

Dzięki za info. Jak już bym się decydowała na rodzinny to może i na tę salę. Ja coś czuję, że w Twoim terminie albo nawet wcześniej urodzę.

Mąż mi odebrał wyniki GBS... Oczywiście dodatni.
Nic tylko się cieszyć.
Może w ramach zrzutki na buty Muron uzbieracie na 30stkę Lolity Lempickiej w bonusie dla mnie?

Niefart.

to tańsze bo Superpharmie za 90 zł;-)

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez Chantalle

Witam,właśnie się wywlokłam z łóżka. Mam pytanko do osob, które już mają w domku jakieś zabawki z LAMAZE. Widziałam je na allegro i byłam nimi zachwycona, znalazłam je w DK w sklepie,2xdrozsze i niestety wykonane w Chinach... Wiec odpada ich zakup, bojkotujemy z męzem produkty chinskie. Możecie sprawdzic czy te wasze,zakupione w PL tez sa wykonane w Chinach?
Jakich innych firm są tez takie fajne zabaweczki,nawet drogie,byle nie chinskie?
pozdrawiam

mój konik Lamaze :LAMAZE USA (fabryka w Chinach), czyli większości rzeczy nie kupujecie;-)? Np okulary CK są prod. w USA, ale np etui w Chinach

Zabwki Lamaze suuper. Ale polecam polskie odpowiedniki SMIKI

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez Jessy_

Dziękuję, bo już zaczęłam się nieco martwić, ale mój lekarz jest raczej "zapobiegliwy" więc pewnie dlatego w styczniu będę miała je dosyć regularnie.

Chciałam Wam powiedzieć jeszcze że moja koleżanka która niedawno urodziła bardzo mi polecała zakup huśtawki - podobno bardzo się sprawdza szczególnie dla dziewczyn po cesarce, które nie mogą za długo nosić maluszka na rękach. Oglądałam różne ale Fisher Price są dosyć drogie... znacie jakieś tańsze odpowiedniki?
Chodzi mi o mniej więcej takie jak na zdjęciu.

no ta huśtawka to prawie 600 zł.... dla mnie bez sensu bo to na 3 mies. Oczywiście przy dochodach np. 10 tys można sobie strzelić

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez hawea

ale jaja nie było rozczarowania?

u nas płeć dziecka potwierdziło 3 różnych lekarzy, więc na pewno nie ma mowy o pomyłce

u mnie też 3

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez lilijka3

śliczny , ja też właśnie posegregowałam rzeczy do prania dla dziecka i zacznę sobie od białego.........a potem jeszcze ze 3 pralki ubranek. Na końcu będzie pościel, bo tej jeszcze nie mam zakupionej tak jak i łóżeczka.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------





pewnie będzie tak samo

pewnie tak;-) Musieliby dofinansowanie dostać ciągłe, albo zmienić dyrektora, bo wiem o nim różne dziwne rzeczy, znajomy zajął jego stanowisko w poprzednim szpitalu;-)

[Justine1988]

Hej mamusie. Melduje uroczyście, że dziś zaczynamy 30 tydzień ciąży!!!:jupi :
Lilijko ty też
Powiem Wam szczerze ze jak ta ostatnia dziesiątka mnie dopadła to i panika większa..teraz to już z górki...jeszcze jakies 2 miesiące.Oj to tak malutko...z jednej strony bardziej sie boje ale z drugiej troche czuje sie bardzoej przygotowana juz tyle kolezanek mi opowiadało swoj poród i ta relacja Mariki nie najgorsza była..juz sporo wiem, wiem co trzeba zabrac wiem czego się spodziewać...w dużej mierze dzięki |wam dziewczynyDobrze miec Was...zawsze to raźniej.

Wiecie co pochwale sie...my wariaci MAMY JUZ CHOINKĘ wczoraj ubraliśmy. To trochę pod namową mojej siostrzyczki co z Nami mieszka. Nie mogła się doczekać. Przyznam szczerze, że ja też
Stwierdziliśmy a co tam..nasze mieszkanie nasza choinka i mamy prawo ubrać ja kiedy chcemy i już sie pali i jest super klimacik w domku...to nasze pierwsze świeta w naszym nowym mieszkaniu..a choinka jest cudowna...kolorystyka oczywiście moje dzieło..jest złoto-brązowa i wygląda bosko. Aż sie sama sobie dziwie, że nie fioletowa jak wystrój pokoju

Dziś w nocy dziewczyny ( własciwie przy rannej drzemce) poczułam straszny ból w brzuchu.,.,taki skurcz bolący jakos jakbym miała go zlokalizować to miedzy pochwa a odbytem rozciagający sie az do brzucha...:conf used:wiem ze tak na wpól śpiąca i teraz się zastanawiam czy to nie był sen..ale pamiętam , że pomyśłałam ze tak włąsnie będą wyglądały skurcze porodowe...był bardzo bolesny ale znośny....nie wiem czy to w realu czy to taki realny sen bo i takie się zdarzają.

Zaraz, własciwie za godzinke mykam do fryzjera...ale się ciesze...jakas odwazna w tej ciazy jestem...cały czas mama ochote eksperymentowac z włosami juz przełomem dla mnie było pofarbować je z blondu( a nosilam go pare ładnych lata tak samo balejage blond z dodatkiem czarnego) na ciemny. Teraz chce jakąs frzyzurke ktora wyszczupli troche moja twarz bo zrobiła sie strasznie pyzata. Teraz mam włosy trochę za ramiona ciemne i pocieniowane z grzywka na skosik ale mi sie znudziło i myśle nad bombka..tzn zostawic przod dłuższy przy twarzy by ja troche wysmuklic moze grzywka bardziej na skos a z tyłu bombka..nie nawidze miec wlosów przyklepanych z tylu i kiedys non-stop tapirowałam..takze mysle ze taka bombka idealna dla mnie tylko pytanie czy twarz nie bedzie wyadawala sie grubsza..jak myślicie..radźcie dziewczyny bo za 30 min wychodze!!!Plisss..
Pozdrawiam i nadrabiam.


---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez cytrynka3002

Melduję się po wizycie u ginka!!


Z Małym wszystko w porządku. KTG, cytując położną "wyszło idealnie". Leżałam około 40 minut - masakra!! Ale wsłuchałam się w bicie serduszka Małego i jakoś przeżyłam...a jak mnie kopał, hehe. Ale położna powiedziała, ze to bardzo dobrze, że taki aktywny był podczas badania.

Miałam usg - z Małym okej, wiek zgadza się terminem OM, choć niektóre wymiary są na 34tc.

I uwaga ----> w 32tc+4 dni Mały waży 2,206!!!! Lekarz stwierdził, że waga jak najbardziej prawidłowa, rośnie mi mały grubasek w brzuszku.
Przez miesiąc "utył" ponad 1,100kg !!
Następna wizyta 20 grudnia.


Aha - do dziewczyn, które pytały się o badanie GBS. Mój lekarz je robi w 36tc. Badanie wygląda tak, że muszę iść do laboratorium kupić probówkę (około 3 zł), z nią do lekarza. Pobierze mi wymaz z pochwy i z nim do labolatorium. U mnie samo badanie nie kosztuje, jeśli mam skierowanie.


Także dzień zaczął się dla mnie jak najbardziej pozytywnie. Teraz trochę poleniuchuję, ugoptuję obiadek, wypiorę rożek i śliniaczki dla Małego, a o 18 na SR.

Super , że wszystko dobrze z małymja tez mam wizyte 20 grudnia, czekam z niecierpliwościa..będzie usg

[Louboutinka]

Napisane przez olbka

No jasne, trzeba to wyleczyć, żeby nie było blizn czy czegoś. Spróbuj jeszcze balsamem z mocznikiem, on jest ponoć najlepszy dla takich wrażliwców i świetnie nawilża. Oczywiście o ile lekarz nie przepisze Ci czegoś mocniejszego...

Ja mam wizytę 14 grudnia. To będzie 33 tydz i 2 d. Aż mnie skręca z ciekawości... Jeszcze muszę porobić badania...

niestety tez probowalam krem z mocznikiem (specjalnie maz z japoni mi przywioz bo tam maja super takie lecznicze kremiki i bardzo malo chemiczne) ale niestety tez nie pomogl :-( dzisiaj sie okaze co to za paskudztwo.. dobrze ze to zima i moge spokonie ubraniem to swinstwo zakrywac :-(

[Justine1988]

Napisane przez magdaka13

Justine-ty jestes teraz w 29 tyg. - ja ci powiem tak, ze jeszcze na pocz. listopada [a to byl u mnie 30 tydz.] jechalismy samochodem 300km na groby do rodzinki...choc ja juz bylam zmeczona ta podroza. Teraz jak gdzies jade - tak srednio co 3 dni-to max. 30 km dziennie, no i juz nie prowadze samochodu od dobrych 2 tyg., ale to dlatego, ze mi jest niewygodnie i mam troche gorszy refleks-szczegolnie parkowanie mi nie wychodzi...a objawia sie to : wgniecionym zderzakiem i porysowanym blotnikiem [wiec rozumiesz dlaczego na razie nie prowadze]
Mi lekarz nie zabronil jezdzic samochodem-specjalnie go o to pytalam na pocz. ciazy...

Ja juz powiedziałam sobie dośc, tak na wszelki wypadek podaruje sobie jakies dalsze podróże. Raz, że już nie mam ochoty , bo dość męczace to a dwa naprawde nieprzyjemne uczucie jak tak trzesie i brzuszek podskakuje niekiedy nawet lekko boli. Jedyna podróż to na zakupy do supermarketu, do teściów 14 km i do dziadków 3km to tyle aż do porodu.

[muron]

ja mam boba klasycznego, z cieniowaniem pod włosami, bo lubię gładko, teraz chcę z jednej strony trochę dłuższe, ale na gładko jak taka blondynka Prosto z Polski z TVN 24;-)

[LadySith]

Napisane przez Louboutinka

i znalazlam dziwny ale funkcjonalny (mozliwosc jazdy na dwóch kolach, po piachu itp) STOKKE XPLORER.. moze ktoras z was laseczki wie cosik na jego temat lub ma/widziala go na zywo?? bo na innych forach zdania są podzielone oczywiscie..

ja widziałam, ale tylko w sklepie, bardzo mi sie podobał, z wygodą nie wiem, bo jeżdzenie po sklepie to nie to samo co w terenie... [co do funkcjonalnosci to ma jeszcze regulację wysokosci gondoli na tej ramie]

Napisane przez kaskup

ja tylko wskocze na momencik zeby Wam powiedziec ze dzis na 100% wyszło że bede miec DZIEWCZYNKE!!!
jestem w szoku.. TZ tez.. ale moje jakies dziwne schizy i przeczucia jednak sie sprawdziły...

no to gratulacje

Napisane przez marleen32

Muron cola ma tez wlasciwosci lecznicze,bo taki byl jej poczatkowy "cel", ale pozniej "ulepszyli"dodajac cukier i gaz,jednak tu lekarze zalecaja podawac dzieciakom odgazowana w przypadku biegunki, nic nie pomaga tak szybko, a chemie niestety we wszystkim teraz mamy,nawet w niby zdrowych owocach, zwlaszcza tych sprowadzanych.
Ja, pije szklanke coli raz na jakies 2 miesiace,wiec nie jest zle,ale polozna powiedziala,ze nawet jakbym co dzien szklanke pila,to nic sie nie stanie, bomoj TZ oczywiscie jej naskarzyl,plus szklanka kawy lub herbaty, to bezpieczne ilosci niby.

najlepsza jest na kaca

Napisane przez kaskup

dziewczyny poradzcie cos na wymioty w ciazy..
moja siostra jest w 10tc i codziennie wymiotuje..
lekarz kazał jej sie położyc do szpitala na 2 dni ale ona nie za bardzo chce..

coca-colę [ale tylko oryginalna]

Napisane przez hawea

Ale za to wczoraj mój mąż kupił taki garniturek dla małego

to na chrzciny? czy większy?

PS. dziś ostatni dzień 33 tyg ;o

[Justine1988]

Napisane przez MARIKA.S

marleen32 te małe białe plamki na nosku noworodka to tzw. milia albo prosaki i powstają na skutek zaczopowania przewodów łojowych. Po prostu po porodzie działanie hormonów wyrzuca jego nadmiar. Po jakimś czasie znikają
Sara ma takich kilka.

A a propo zmian na twarzy.....ja chyba też przechodzę istną burzę hormonalną bo mam po prostu pryszcz na pryszczu....Patrzeć na siebie nie mogę tak mnie przez te dwa dni wysypało....

Ach i wiecie co.....po porodzie doświadczyłam Baby Bluesa....Normalnie fatalne uczucie.....

Nie mówicie mi tu o krówkach bo marzę o nich od paru dni!

achaia to mogły być skurcze przepowiadające, chociaż nie powinny aż tak boleć. Kiedy masz wizytę u lekarza?

Wstawiam Moją Małą Królewnę

Sliczności:lo ve:a te stópki

Marika co to jest Baby BLues?

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

[QUOTE=kaskup;23630584]ja tylko wskocze na momencik zeby Wam powiedziec ze dzis na 100% wyszło że bede miec DZIEWCZYNKE!!!
jestem w szoku.. TZ tez.. ale moje jakies dziwne schizy i przeczucia jednak sie sprawdziły...

mała waży 1795g niby według mojego ginekologa dobrze ale jak Wy tu piszecie ze wasze waża po 2,5kg to nie wiem.. brzuszek ma mniejszy o 3 dni niz wychodzi z terminu miesiączki.. ale do 2 tygodni jest granica wiec nie jest chyba zle.. pozostałe wszystko w normie..
Amelka w 32tc wazyła 2050g..

aaa.. lezy głową w dół..

reszta wszystko okey.. te fosforany to małe ilości mam pic wiecej wody.. ketony to druga kolacja wskazana..
szyjka zamknieta wiec w tym roku pewnie nie urodze

reszte popisze jutro bo dzis padam..
chyba za duzo szoku na dzis
hehe a miał być synek. Ty nie strasz takimi nowinami, bo i ja zaczynam watpic w płećAle najważniejsze, że wszystko jest dobrze

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez s_a_j

Dzień dobry

Justine, chyba Ty polecałaś mi ten Malox w syropie - dzięki Ci wielkie, uratował mi noc, rzeczywiście bardzo pomógł

U mnie od wczoraj bez zmian, katar, gardło i ogólna niemoc, jednym słowem syf i malaria hehe. Zaraz po sniadaniu wskakuję do wanny, robię porządek z sobą i zaczynam objazd po lekarzach, najpierw rodzinny, potem ginekolog, zobaczymy co tam u synusia słychać I jeszcze załapię się u obiad u rodziców, więc wrocę najpewniej wieczorem - nie tęsknijcie za bardzo :P

Marika - fota z nóziami Sary - boska

Tak ja! Włąśnie miałam dziś pytać czy zakupiłaś i czy pomógł. Ciesze sie w takim razie. Mnie tez ratuje z każdej zgagowej opresjijeden łyczek i jaka ulgaaa.

[Louboutinka]

Napisane przez muron

mój konik Lamaze :LAMAZE USA (fabryka w Chinach), czyli większości rzeczy nie kupujecie;-)? Np okulary CK są prod. w USA, ale np etui w Chinach

Zabwki Lamaze suuper. Ale polecam polskie odpowiedniki SMIKI

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


no ta huśtawka to prawie 600 zł.... dla mnie bez sensu bo to na 3 mies. Oczywiście przy dochodach np. 10 tys można sobie strzelić

wiekszosc fabryk swiatowych produkcje przezuca do chin i tylko pozniej to w siedzibach glównych sprawdza wiec ciezko nie kupic czegos "made in china" i bedzie coraz mniej realne no moze niedlugo to samo bedzie z Indiami ale tam tak samo produkcja i wykorzystywanie ludzi wyglada wiec to nic nie zmienia..

ja malemu postanowilam narazie nie kupowac zabawek.. ma tylko wystajace maskotki na ochraniaczu łózeczka i zakupilam zoobie czyli maskotka ktora moze byc poduszką i kocykiem..polecam bo ladne i funkcjonalne a reszte zabawek sama bede robic bo tak naprawde dzieciom malo trzeba a jak sie je pozniej nauczy kombinowac samemu zabawy i zabawki to bedzie bardziej rozwojowe dla niego (tak jak my mialysmy kiedys).. z lenistwa to moze mate edukacyjna lub lezaczek zamowie..ale max do 200zl by sie mial czym zajmowac jak ja bede akurat musial robic co innego.. no a jak się lenistwo mi nie pogłęb i to sama mu zrobię mate edukacyjną..

taka huśtawka to faktycznie tylko na kilka miesiecy (kolezanka ją chce kupić a się jej nie przelewa..troche sie jej dziwie) ale jak ktos lubi wydawac na bzdety lub ma okazje to niech kupuje, ja mimo takich dochodow sobie nie fundnę bo nie uwazam takich chwilowych zbytkow, a te kilka stow to mozna miec na cos leszego i bardziej potrzebnego..

[muron]

Baby Blues

Justine i wszystkie wcześniej nie rodzące- nie nastawiajcie się na mega euforię i falę szczęścia po porodzie;-) Często to dół, zmęczenie, nachodzący płacz, jakaś nieodgadniona frustracja;-) Ale przechodzi po paru dniach jeśli nie jest depresją poporodową. Szkoda, że się dziewczynom tego nie mówi bo potem myślą, że z nimi coś nie tak. Nowa sytuacja, szalejące hormony, plus zmęczenie- to mieszanka wybuchowa.

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Louboutinka

wiekszosc fabryk swiatowych produkcje przezuca do chin i tylko pozniej to w siedzibach glównych sprawdza wiec ciezko nie kupic czegos "made in china" i bedzie coraz mniej realne no moze niedlugo to samo bedzie z Indiami ale tam tak samo produkcja i wykorzystywanie ludzi wyglada wiec to nic nie zmienia..

ja malemu postanowilam narazie nie kupowac zabawek.. ma tylko wystajace maskotki na ochraniaczu łózeczka i zakupilam zoobie czyli maskotka ktora moze byc poduszką i kocykiem..polecam bo ladne i funkcjonalne a reszte zabawek sama bede robic bo tak naprawde dzieciom malo trzeba a jak sie je pozniej nauczy kombinowac samemu zabawy i zabawki to bedzie bardziej rozwojowe dla niego (tak jak my mialysmy kiedys).. z lenistwa to moze mate edukacyjna lub lezaczek zamowie..ale max do 200zl by sie mial czym zajmowac jak ja bede akurat musial robic co innego.. no a jak się lenistwo mi nie pogłęb i to sama mu zrobię mate edukacyjną..

taka huśtawka to faktycznie tylko na kilka miesiecy (kolezanka ją chce kupić a się jej nie przelewa..troche sie jej dziwie) ale jak ktos lubi wydawac na bzdety lub ma okazje to niech kupuje, ja mimo takich dochodow sobie nie fundnę bo nie uwazam takich chwilowych zbytkow, a te kilka stow to mozna miec na cos leszego i bardziej potrzebnego..

ja zabawki pewnie będę dostawać, mało co kupię. Zamiast huśtawki lepszy bujaczek, naprawdę się przydaje a i cena może być diametralnie inna.

Tez jestem zdania, że za dużo zabawek dobre nie jest. Poza tym ja mówię, że mają być w miarę mądre; żadne samoloty Barbie, różowe zestawy małej sprzątaczki etc. Barbie chcemy uniknąć jak najdłużej. Miałam dwie, pierwszą w wieku 8 lat nie zgłupiałam, ale nie miałam całej masy różowych rzeczy do niej;-) Trzeba było wysilić umysł i zrobić mebelki etc.

W ogóle jestem zdana, że jesli to nie zabwka klasyczna-klocki, bączki, miś, czy edukacyjne to lepiej skonsultować z rodzicami. Chodzi mi o te hity sezonowe- chomiki (choć to nawet miłe) Bratz, Hanny Śmietany i jej klony.

[Louboutinka]

Napisane przez muron

ja zabawki pewnie będę dostawać, mało co kupię. Zamiast huśtawki lepszy bujaczek, naprawdę się przydaje a i cena może być diametralnie inna.

Tez jestem zdania, że za dużo zabawek dobre nie jest. Poza tym ja mówię, że mają być w miarę mądre; żadne samoloty Barbie, różowe zestawy małej sprzątaczki etc. Barbie chcemy uniknąć jak najdłużej. Miałam dwie, pierwszą w wieku 8 lat nie zgłupiałam, ale nie miałam całej masy różowych rzeczy do niej;-) Trzeba było wysilić umysł i zrobić mebelki etc.

W ogóle jestem zdana, że jesli to nie zabwka klasyczna-klocki, bączki, miś, czy edukacyjne to lepiej skonsultować z rodzicami. Chodzi mi o te hity sezonowe- chomiki (choć to nawet miłe) Bratz, Hanny Śmietany i jej klony.

na temat tych hanna montana i innych takich to sie nie wypowiem bo dla mnie to nie dla dzieci.. corka meza (prawie 10lat) szaleje za tym i barbie i inne takie.. ma tego multum przez to nie docenia co ma.. nie szanuje (barbie popisane, z zfilcowanymi wlosami).. jak jej kupilismy ksiazke to zadowolona nie byla teraz na mikolaja chciala naciagnac na barbie z kamerą w cyckach a tv w plecach.. kto to wymysla!! a dostanie czapke i rajstopki wiec zadowolenia pewnie nie bedzie..tym bardziej ze pod choinke znowu ksiazke jej szykujemy.. w koncu musi zaczac myslec.. a nie tylko wybierac przereklamowane i drogie zabawki..

a ja wszystkim juz zapowiadam ze jak beda chcieli przychodzi w odwiedziny do malego to zadnych ciszkow (bo tylko ja moge mu wybierac ) i zadnych zabawek (bo boje sie co kto moze kupic) tylko bede wolala pieluchy wielorazowe lub ksiązeczki na przyszlosc dla malucha bo mu biblioteczke szykuje..

[kma1982]

Napisane przez muron

nie no zaje... prezent;-) Jaki romantyczny Ja nie toleruję prezentów na urodziny/święta "dla domu" chyba, ze obdarowany sobie życzy

nie wyobrażam sobie dostac garnków od męża, choc wiem, że by mi sie przydały ale chyba bym go zabiła...

Napisane przez muron

Kurcze zrobiłaś mi ochoty na pomarańczę idę obierać

ja ostatnio z owoców to tylko cytrusy, a najbardziej grejfruty, mniam...

Napisane przez s_a_j

U mnie od wczoraj bez zmian, katar, gardło i ogólna niemoc, jednym słowem syf i malaria hehe. Zaraz po sniadaniu wskakuję do wanny, robię porządek z sobą i zaczynam objazd po lekarzach, najpierw rodzinny, potem ginekolog, zobaczymy co tam u synusia słychać I jeszcze załapię się u obiad u rodziców, więc wrocę najpewniej wieczorem - nie tęsknijcie za bardzo :P

herbata z imbirem i do łóżka się wygrzac...

Napisane przez Jessy_

Na ostatniej wizycie mój lekarz zapowiedział mi, że od stycznia co kilka dni będę musiała chodzić na 30 min KTG - myślałam że to badanie jest tylko jak coś się dzieje a nie aż tak regularnie... hmm... coś o tym wiecie?

ja mam pierwsze KTG za tydzień, zależy od gina ale po 30 tc zazwyczaj robi się je regularnie, nie tylko jak się coś dzieje...

Napisane przez hawea

Ale za to wczoraj mój mąż kupił taki garniturek dla małego.

mam podobny, tylko z marynarką i muchą - na chrzciny

Napisane przez muron

Baby Blues

Justine i wszystkie wcześniej nie rodzące- nie nastawiajcie się na mega euforię i falę szczęścia po porodzie;-) Często to dół, zmęczenie, nachodzący płacz, jakaś nieodgadniona frustracja;-) Ale przechodzi po paru dniach jeśli nie jest depresją poporodową. Szkoda, że się dziewczynom tego nie mówi bo potem myślą, że z nimi coś nie tak. Nowa sytuacja, szalejące hormony, plus zmęczenie- to mieszanka wybuchowa

Ja raczej euforii się nie spodziewam, raczej boje się tego, że złapię mega doła...

Napisane przez muron

W ogóle jestem zdana, że jesli to nie zabwka klasyczna-klocki, bączki, miś, czy edukacyjne to lepiej skonsultować z rodzicami. Chodzi mi o te hity sezonowe- chomiki (choć to nawet miłe) Bratz, Hanny Śmietany i jej klony.

u nas oprócz Barbie Paryżanki (nie innej!) musi byc Little Pet Shop, tak było w liście do Św. Mikołaja Paryżanki jednak nie kupujemy, bo mała ma u nas trzy Barbie, moi rodzice kupili jej też Barbie na prezent gwiazdkowy, więc wystarczy, ale Little Pet Shop kupiliśmy do tego oczywiście książki, gry, układanki - z taki prezentów to nawet ja się cieszę, jak mała dostaje, bo lubię grac np. w twistera czy 'Zgadnij kto to', układac puzzle czy czytac nowe bajki, wierszyki

Ale mam dziś szczęście, weszłam na swoje konto, a tu niespodzianka - wysoka premia Muszę spojrzec co ciekawego mają na all