Studia zaczynamy, ale o wizażowaniu nie zapominamy! - cz. IX :)

[Flossy15]

Oj wiecie, ludzie najbardziej lubią to, co im dobrze wychodzi. Może po prostu ja się doszukuję jakiegoś głębszego sensu i powołania do konkretnego zawodu. Może zamiast tej gadki powinnam zacząć działać, szukać swoich pasji itp. Nie zawsze praca jest powiązana a naszymi zainteresowaniami. Czasami te zainteresowania są takie, że nijak się mają do pracy zawodowej, nie wyżyłoby się z nich itp.
Zresztą to, że coś lubisz, oznacza, że robisz to w wolnym czasie, czy, że jesteś się w stanie czegoś nauczyć bardzo dobrze? Znam osoby, które lubią biologię, ale w wolnym czasie nie siedzą z atlasem anatomii człowieka itp. To chyba na tym polega, tak mi się wydaje. Coś ci wychodzi, dlatego zaczynasz to lubić. Z czasem możesz to nazwać pasją.

Mi tam powiedzieli, że się do pracy w biurze nadaję, ale sama z papierami bez ludzi. Ogólnie to w teście były pytania i ta babka czytała mi potem własne odpowiedzi. Także te testy nie są kompetentne, ale być może w większych firmach coś takiego będzie (jak nie jest) wprowadzanie w ramach rekrutacji.

[pranknature]

W sumie to nowy temat do rozmowy mam:
jak podchodzicie do sprzątania, porządku, czystości?
Ja osobiście z roku na rok, robię się niczym detektyw Monk -.- Wolę sprzątnąć wszędzie, co bym się nie musiała bać pajęczyn, jak mi długopis spadnie pod łóżko.
Albo posprzątam, widze kurz, to aż mnie korci żeby to znowu wyczyscic, ale no daje sobie już spokój. Albo coraz częsciej myje dłonie po przyjechaniu z jakiegoś miejsca, bo zdaje sobie sprawę kto np dotykał rurek w autobusie. Nie wiem co mi odbija na starość

[Bziu]

to ja właśnie wcześniej sprzątałam całą sobotę, wszystko, co tydzień układałam wszystko w szafkach itp a teraz? odkurzę i na tym koniec

jakbym złożyła na UEP to od dwóch dni byłabym już studentką....

[ladymoonn]

Napisane przez pranknature

W sumie to nowy temat do rozmowy mam:
jak podchodzicie do sprzątania, porządku, czystości?
Ja osobiście z roku na rok, robię się niczym detektyw Monk -.- Wolę sprzątnąć wszędzie, co bym się nie musiała bać pajęczyn, jak mi długopis spadnie pod łóżko.
Albo posprzątam, widze kurz, to aż mnie korci żeby to znowu wyczyscic, ale no daje sobie już spokój. Albo coraz częsciej myje dłonie po przyjechaniu z jakiegoś miejsca, bo zdaje sobie sprawę kto np dotykał rurek w autobusie. Nie wiem co mi odbija na starość

też zawsze myje ręce stosunkowo często i też mnie obrzydza jak jadę autobusem i myślę kto rurek przede mną dotykał
a co do czystości to jestem pedantką w takim sensie, że muszę mieć wszystko poukładane, posegregowane, równo od linijki. Aż wolę nie wspominać o moich różnych dziwactwach ale np. do nauki w czasie maturalnym musiałam mieć idealny porządek na biurku i zaraz po maturach wszystkie niepotrzebne notatki wywaliłam. Natomiast nie przeszkadza mi trochę kurzu na półkach [jeszcze ]
Dlatego też zastanawiam się jak to będzie w studenckim mieszkaniu, pewnie będzie mnie wkurzało, że w kuchni nie jest idealnie poukładane wszystko.

[Jamajka007]

Napisane przez Bziu

jakbym złożyła na UEP to od dwóch dni byłabym już studentką....

ale nie złożyłaś... i bedziesz dopiero jutro (?)

[marriposa]

Napisane przez Bziu

to ja właśnie wcześniej sprzątałam całą sobotę, wszystko, co tydzień układałam wszystko w szafkach itp a teraz? odkurzę i na tym koniec

jakbym złożyła na UEP to od dwóch dni byłabym już studentką....

co to jest UEP ? spadly tam progi?

[Natii56]

ja tam nie jestem pedantką :PP mam bałagan w pokoju,ale jeśli chodzi o higiene,to wszystko musi być tip top....

[ami_]

Witam, mogę się przyłączyć?

[Natii56]

Napisane przez ami_

Witam, mogę się przyłączyć?

witaj na jaki kierunek i uczelnie się wybierasz?

[misziaaa18]

Napisane przez Flossy15

Nie no co ty, nie mam o co. Wiem, że jakaś dziwna jestem. ale moja kumpela ma tak samo. Ona była w klasie matematycznej. Idzie na studia ze względu na kasę jaką może zarabiać gdy je zakończy. Zdała bardzo dobrze maturę, ale się wykuła. Umie dużo rzeczy, ale też nie odnalazła swojej pasji. Wiesz, w gimnazjum to się bardzo nie myśli o takich rzeczach a w liceum nie zawsze jest czas. Przez trzy lata od 8 do 17 byłam w szkole. Potem dom, kolacja, lekcje, film i spać. I tak na okrągło. Nawet jak bym chciała to nie mogłam, bo albo nie było czasu, albo nie jeździł autobus. Z racji swojego profilu, wiem, że delikatnie mówiąc nie lubię historii, polski - ciężko mi stwierdzić, bo nie zawsze umiem pisać pod klucz i to mnie zraża, wos- lubię, stąd ta europeistyka, może prawo lub administracja. Języki też są fajne. Ale nie wiem, czy tej pasji (o ile można w ogóle można o niej mówić) starczy mi na czas studiów, czy mi się nie odmieni itp.

no ale hmm, dalej jest to trochę dziwne nie mieć pasji :,,

[Bziu]

Napisane przez Jamajka007

ale nie złożyłaś... i bedziesz dopiero jutro (?)

ale miałabym pewność już

Napisane przez marriposa

co to jest UEP ? spadly tam progi?

Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
na FiR spadły i bez problemu dostałabym się w I turze (spadły o 18p na jednym wydziale a na drugim wzrosły o 8p) na pozostałych kierunkach znacznie spadły

zawału dostanę zaraz

[pranknature]

jaka jestem zla. od kilku dni nie ma żadnych mieszkań, które by mi zaświecily w oku! Były dwa. Jedno już sprzątnął ktoś ;( koleś nie mógl poczekać jednego dnia?!

[ona003]

Napisane przez Natii56

ja tam nie jestem pedantką :PP mam bałagan w pokoju,ale jeśli chodzi o higiene,to wszystko musi być tip top....

Też nie jestem. Od jakiś dwóch tygodni mam posprzątać ale jakoś mi sie nie chcece
Mój pokój wygląda jak skrzyżowanie księgarni, sklepu z ubraniami i kosmetycznego

[misziaaa18]

Napisane przez ona003

Też nie jestem. Od jakiś dwóch tygodni mam posprzątać ale jakoś mi sie nie chcece
Mój pokój wygląda jak skrzyżowanie księgarni, sklepu z ubraniami i kosmetycznego

zdecydowanie

[Karolllka7]

Napisane przez misziaaa18

no ale hmm, dalej jest to trochę dziwne nie mieć pasji :,,

A co w tym dziwnego? Ja też nie mam pasji Interesuje mnie wiele rzeczy, uwielbiam czytać, rozmawiać, kocham dzieci, ale to nie są pasje. Wg mnie pasja to na przykład pospolite zbieranie znaczków czy monet, czyli poświęcanie się czemuś od początku do końca, by czerpać z tego przyjemność i to nie przez miesiąc czy dwa tylko trochę dłużej, pielęgnowanie tego.
Mi jest się trudno określić.

[Natii56]

Napisane przez ona003

Też nie jestem. Od jakiś dwóch tygodni mam posprzątać ale jakoś mi sie nie chcece
Mój pokój wygląda jak skrzyżowanie księgarni, sklepu z ubraniami i kosmetycznego

to tak jak ja,....a sprzątam od kilku tygodni<tzn.mam zamiar>

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez Karolllka7

A co w tym dziwnego? Ja też nie mam pasji Interesuje mnie wiele rzeczy, uwielbiam czytać, rozmawiać, kocham dzieci, ale to nie są pasje. Wg mnie pasja to na przykład pospolite zbieranie znaczków czy monet, czyli poświęcanie się czemuś od początku do końca, by czerpać z tego przyjemność i to nie przez miesiąc czy dwa tylko trochę dłużej, pielęgnowanie tego.
Mi jest się trudno określić.

identycznie ja

[ladymoonn]

Napisane przez misziaaa18

no ale hmm, dalej jest to trochę dziwne nie mieć pasji :,,

ale czym dla ciebie jest pasja?

[ona003]

Nie opłaca sie sprzątać bo i tak za chwile jest znów bałagan

[ladymoonn]

Napisane przez Karolllka7

A co w tym dziwnego? Ja też nie mam pasji Interesuje mnie wiele rzeczy, uwielbiam czytać, rozmawiać, kocham dzieci, ale to nie są pasje. Wg mnie pasja to na przykład pospolite zbieranie znaczków czy monet, czyli poświęcanie się czemuś od początku do końca, by czerpać z tego przyjemność i to nie przez miesiąc czy dwa tylko trochę dłużej, pielęgnowanie tego.
Mi jest się trudno określić.

zgadzam się, dla mnie to też taki człowiek, on po prostu żyje tym co go interesuje. A wg mnie takich ludzi nie jest zbyt dużo. W większości to nie pasja, ale raczej zainteresowanie.

[misziaaa18]

Napisane przez ladymoonn

ale czym dla ciebie jest pasja?

no ciężko to wyjaśnić dobra, ja już się nie wtrącam w ta dyskusję

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez ona003

Nie opłaca sie sprzątać bo i tak za chwile jest znów bałagan

świetnie to ujęłaś

[Karolllka7]

Napisane przez misziaaa18

no ciężko to wyjaśnić pasją może być cokolwiek, ale własnie trzeba isę w to zaangażowac, sa rzeczy którymi ktoś się zainteresuje ale mu przejdzie po np 2 miesiącach a pasja--to np ktoś się czymś interesuje tak bardzo bardzo juz ileś lat

Więc jaką Ty masz pasje?

[ona003]

Napisane przez misziaaa18

świetnie to ujęłaś

wiem to z własnego doświadczenia xD

[misziaaa18]

Napisane przez Karolllka7

Więc jaką Ty masz pasje?

nie powiem :P ale mam i na pewno to nie jest tylko zainteresowanie

[ladymoonn]

Napisane przez misziaaa18

no ciężko to wyjaśnić dobra, ja już się nie wtrącam w ta dyskusję

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------



świetnie to ujęłaś

a tak zapytam z ciekawości jaką masz pasję? bo ja jestem właśnie z tych, że zainteresuję się na 5 minut i po wszystkim. Żebym tak ze studiami nie miała

[misziaaa18]

Napisane przez ona003

wiem to z własnego doświadczenia xD

od matur byly juz z 3 generalne sprzątania(a może raczej próby) a bałagan jak był tak i jest

[ladymoonn]

Napisane przez misziaaa18

nie powiem :P ale mam i na pewno to nie jest tylko zainteresowanie

a ok

[ami_]

Napisane przez Natii56

witaj na jaki kierunek i uczelnie się wybierasz?

Złożyłam na towaroznawstwo na UP Lublin i na ekonomie na UMCS. Jednak jak dostanę się na oba to wybiorę ekonomie.

Ja też w sumie nie mam pasji, mój wybór kierunków studiów to loteria była właściwie. Nie no jedna pasja to siatkówka, ale z nią przyszłości nie mogę wiązać.

[Oh Peggy Brown]

Ja również nie mam pasji. Lubię rzeczy związane z mechaniką, lubię i interesuje mnie co w trawie piszczy jeśli chodzi o bioinżynierię, interesują mnie różne choroby człowieka. Ale żeby nazwać to pasjami? Nigdy w życiu. Kiedyś moją pasją była siatkówka, ale musiałam z niej zrezygnować.

Byłam pedantką, ale na studiach przestałam być Nie miałam gdzie trzymać rzeczy, więc były rozwalone i w sumie wyszło tak, że rzadko kiedy miałam porządek w pokoju. Mam nadzieję, że w nowym będę miała

[ona003]

Napisane przez ami_

Ja też w sumie nie mam pasji, mój wybór kierunków studiów to loteria była właściwie. Nie no jedna pasja to siatkówka, ale z nią przyszłości nie mogę wiązać.

Nie zakładaj od razu, że nie możesz. Może się uda

[Oh Peggy Brown]

Ami, witaj w klubie Też pasjonowała mnie siatkówka, grałam w liceum Ale przyszłości z nią wiązać również nie moge..