Zmieniam swoje życie - czyli wychodzę na prostą po życiowym zakręcie! :-)

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

czesc dziewczyny

wiecie od kogo dostalam SMSa w nocy? oto mala wymiana
czego on zas chce?

K. - przepraszam
ja - za?
K. - caloksztalt. dobranoc
ja - za pozno. dobranoc

I to tyle co napisał? Bo jak sie domyslam o eksa chodzi za Twoją postawe

[Lady Marmalade]

Napisane przez ssami

I to tyle co napisał? Bo jak sie domyslam o eksa chodzi za Twoją postawe

tak tak, to 'moj' eks... tylko nie wiem po co napisal do mnie...

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

tak tak, to 'moj' eks... tylko nie wiem po co napisal do mnie...

z nimi nigdy nic niewiadomo,ale chyba nie popsuł Ci tym nastroju?

[Lady Marmalade]

Napisane przez ssami

z nimi nigdy nic niewiadomo,ale chyba nie popsuł Ci tym nastroju?

no wlasnie nie wiem... pierw bylam z siebie cholernie dumna bo to ON pierwszy jako tako reke na zgode wyciagnal i poczulam satysfakcje tym bardziej, ze mu odpisalam to co sama widzialas a z druiej strony rozkleilam sie kompletnie bo znow niepewnie sie poczulam, bo nie wiem czego on chce i cholernie sie boje, ze znow, ze znow zakloci moj spokoj...

jak zobaczylam, ze to SMS od Niego to myslalam, ze to mi sie sni albo nie wiem co a jak zobaczylam tresc to az usiasc musialam i pomyslalam, ze nadawcow pomylil a pozniej chcialam mu napisac: 'czego znow chcesz ode mnie?' ale doszlam do wniosku, ze ja sie chociaz kultura wykaze i nie bede sie znizac do jego poziomu.

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

no wlasnie nie wiem... pierw bylam z siebie cholernie dumna bo to ON pierwszy jako tako reke na zgode wyciagnal i poczulam satysfakcje tym bardziej, ze mu odpisalam to co sama widzialas a z druiej strony rozkleilam sie kompletnie bo znow niepewnie sie poczulam, bo nie wiem czego on chce i cholernie sie boje, ze znow, ze znow zakloci moj spokoj...

jak zobaczylam, ze to SMS od Niego to myslalam, ze to mi sie sni albo nie wiem co a jak zobaczylam tresc to az usiasc musialam i pomyslalam, ze nadawcow pomylil a pozniej chcialam mu napisac: 'czego znow chcesz ode mnie?' ale doszlam do wniosku, ze ja sie chociaz kultura wykaze i nie bede sie znizac do jego poziomu.

No wlasnie niewiadomo co mu po głowie chodzi i dlaczego się odezwał tak nagle..ale może spróbuj nie reagować na wiadomości od niego i jeśli nie chcesz utrzymywać z nim kontaktu nie odpisuj na smsy.A może teraz już też wiecej nie bedzie pisał,może chciał tylko przeprosić i już.To w sumie jest wielka niewiadoma..

[Lady Marmalade]

Napisane przez ssami

No wlasnie niewiadomo co mu po głowie chodzi i dlaczego się odezwał tak nagle..ale może spróbuj nie reagować na wiadomości od niego i jeśli nie chcesz utrzymywać z nim kontaktu nie odpisuj na smsy.A może teraz już też wiecej nie bedzie pisał,może chciał tylko przeprosić i już.To w sumie jest wielka niewiadoma..

skrzywdzil mnie strasznie, cos do Niego czuje ale chyba bedzie lepiej jak zamilknie, bo ile mozna probowac? 3 razy staralismy sie by cos z tego bylo... 3 razy nie wyszlo poza tym okazal sie swinia, przy mnie udawal kochanego, Dziubeczkowal, Skarbkowal, Kochaniowal a pozniej klamal mnie w zywe oczy...

[Inspire]

Napisane przez ssami

Zmiksowałaś 2,5 roku my sie znamy odkad zaczelismy chodzic do szkoly a u nich teraz to juz 5 lat
No tak udało mi sie,żeby tylko jeszcze praca sie znalazła teraz na jakis czas,niby prywatnie mam kilka osob do masazu ale praca to jednak praca

Nom, ja lubię miksować różne rzeczy wow, no to niech naprawiają, bo szkoda zakonczyć tak długi związek (wnioskuję, że byli szczęśliwi przez ten czas, inaczej nie byliby tyle).
Dokładnie. Nie masz jakiegoś spa w pobliżu czy coś w ten deseń?

Napisane przez ssami

Więc ogólnie to taki szybki dzień,a i przy zmeczeniu lepiej sie spi
a z autobusami to czesto tak jest,ze zaden nie podjezdza ale jak juz sie pojdzie to jeden za drugim.. dlatego ja z reguły albo na piechote bo i tak szybciej albo samochodem

No ja też piechtolotem wolę, ale akurat miałam bardzo napięty czas. koniec końców i tak nie zdążyłam.

Napisane przez Lady Marmalade

czesc dziewczyny

wiecie od kogo dostalam SMSa w nocy? oto mala wymiana
czego on zas chce?

K. - przepraszam
ja - za?
K. - caloksztalt. dobranoc
ja - za pozno. dobranoc

szybki jest, nie ma co. Ja też miałam taką rzecz ze swoim byłym - moje wnioski były takie, że 1) miał jakąś zniżkę formy tzn doła i chciał się podbudować dowalając komuś innemu, 2) chciał wskórać coś, czyli żebym poleciała za nim (tylko że się przeliczył trochę)

Napisane przez Lady Marmalade

no wlasnie nie wiem... pierw bylam z siebie cholernie dumna bo to ON pierwszy jako tako reke na zgode wyciagnal i poczulam satysfakcje tym bardziej, ze mu odpisalam to co sama widzialas a z druiej strony rozkleilam sie kompletnie bo znow niepewnie sie poczulam, bo nie wiem czego on chce i cholernie sie boje, ze znow, ze znow zakloci moj spokoj...

jak zobaczylam, ze to SMS od Niego to myslalam, ze to mi sie sni albo nie wiem co a jak zobaczylam tresc to az usiasc musialam i pomyslalam, ze nadawcow pomylil a pozniej chcialam mu napisac: 'czego znow chcesz ode mnie?' ale doszlam do wniosku, ze ja sie chociaz kultura wykaze i nie bede sie znizac do jego poziomu.

Zakłóci, ale na krótką metę, bo wystarczy trochę czasu i zapomnisz. Autopsja, ot co.
Nie zniżać się nie warto, naprawdę. Pokaż mu, jak jest niedojrzały.

Napisane przez Lady Marmalade

skrzywdzil mnie strasznie, cos do Niego czuje ale chyba bedzie lepiej jak zamilknie, bo ile mozna probowac? 3 razy staralismy sie by cos z tego bylo... 3 razy nie wyszlo poza tym okazal sie swinia, przy mnie udawal kochanego, Dziubeczkowal, Skarbkowal, Kochaniowal a pozniej klamal mnie w zywe oczy...

Oj oj oj... nigdy bym nie zaufała takiemu. Rada jest taka - jeżeli napisze jeszcze raz, to sms żeby nie pisał. Ostro i z przekonaniem.

Feels like heaven... ciagle tego słucham dziś

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

skrzywdzil mnie strasznie, cos do Niego czuje ale chyba bedzie lepiej jak zamilknie, bo ile mozna probowac? 3 razy staralismy sie by cos z tego bylo... 3 razy nie wyszlo poza tym okazal sie swinia, przy mnie udawal kochanego, Dziubeczkowal, Skarbkowal, Kochaniowal a pozniej klamal mnie w zywe oczy...

nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.. coś w tym chyba jest,jeśli nie wyszło raz mało pradwdopodne aby sie udało za kolejnym,wiem po swoim przykładzie,probowałam z eksem kilka razy i sie nie udało,niedawno też sie odezwał,przysłał kwiaty,ale za późno,ja już sobie poradziłam i jest mi dobrze tak jak jest,jeśli nie chcesz do niego wracać,napisz mu,że3by dał Ci spokoj,bo tak bedzie najlepiej dla Ciebie inaczej bedzie Ci niszczył spokój..

Napisane przez Inspire

Nom, ja lubię miksować różne rzeczy wow, no to niech naprawiają, bo szkoda zakonczyć tak długi związek (wnioskuję, że byli szczęśliwi przez ten czas, inaczej nie byliby tyle).
Dokładnie. Nie masz jakiegoś spa w pobliżu czy coś w ten deseń?

Tak byli szczesliwi,cos sie zaczeło psuć,ale bedzie dobrze,oni szanują sie nawzajem i skoro naprawiają zanim się na dobre zepsuło,musi się udać
Jest spa i w pobliżu hotel gdzie też jest spa,ale pytałam niedawno już po raz nie wiem który i narazie nie ma szansy niestety ..

a ja dziś w kółko słucham Connie Talbot-rolling in the deep (podoba mi sie bardziej niż oryginał)

[Lady Marmalade]

Napisane przez Inspire

szybki jest, nie ma co. Ja też miałam taką rzecz ze swoim byłym - moje wnioski były takie, że 1) miał jakąś zniżkę formy tzn doła i chciał się podbudować dowalając komuś innemu, 2) chciał wskórać coś, czyli żebym poleciała za nim (tylko że się przeliczył trochę)

szybki? toz to juz 2 miesiace bez zadnego kontaktu jakos mnie to nie zdziwilo... on zawsze cos robil a pozniej myslal i wychodzilo gówno a te przeprosiny, coz wydaje mi sie, ze nie ma do kogo mordy otworzyc i myslal sobie, ze sobie pogadamy (obrobil dupe nawet swojej kuzynce z ktora mieli kontakt jak rodzenstwo, chcial ja oczernic i przez to wyjsc na lepszego) noł koment tonacy brzytwy sie chwyta

Napisane przez Inspire

Zakłóci, ale na krótką metę, bo wystarczy trochę czasu i zapomnisz. Autopsja, ot co.
Nie zniżać się nie warto, naprawdę. Pokaż mu, jak jest niedojrzały.

juz pokazalam

Napisane przez Inspire

Oj oj oj... nigdy bym nie zaufała takiemu. Rada jest taka - jeżeli napisze jeszcze raz, to sms żeby nie pisał. Ostro i z przekonaniem.

no wlasnie to nie tak dawno wyszlo, kolo miesiaca temu i bylam w ciezkim szoku jak to uslyszalam, nie wiem co teraz jest prawda a co nie

czuje teraz jakas wyzszosc nad Nim, nie wiem jak to opisac... on do mnie napisal a ja go zlalam czekalam na ten moment

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez ssami

nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki.. coś w tym chyba jest,jeśli nie wyszło raz mało pradwdopodne aby sie udało za kolejnym,wiem po swoim przykładzie,probowałam z eksem kilka razy i sie nie udało,niedawno też sie odezwał,przysłał kwiaty,ale za późno,ja już sobie poradziłam i jest mi dobrze tak jak jest,jeśli nie chcesz do niego wracać,napisz mu,że3by dał Ci spokoj,bo tak bedzie najlepiej dla Ciebie inaczej bedzie Ci niszczył spokój..

napisze jak poczuje, ze o cos konkretnego mu chodzi (wiecie o co)... bo sprawa jest taka, ze musi mi rzeczy oddac wiec tu kontakt bedzie musial byc ... ale nie dam juz mu sie, mial swoja szanse i zmarnowal zwiazek z najlepsza dziewczyna na swiecie

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

szybki? toz to juz 2 miesiace bez zadnego kontaktu jakos mnie to nie zdziwilo... on zawsze cos robil a pozniej myslal i wychodzilo gówno a te przeprosiny, coz wydaje mi sie, ze nie ma do kogo mordy otworzyc i myslal sobie, ze sobie pogadamy (obrobil dupe nawet swojej kuzynce z ktora mieli kontakt jak rodzenstwo, chcial ja oczernic i przez to wyjsc na lepszego) noł koment tonacy brzytwy sie chwyta

Troszke pozno zaczał myslec,pewnie sobie myslal ze jak napisze to Ty sie tak z tego powodu ucieszysz ze zaczniesz pisac,a tu szok,nie udało się..

Napisane przez Lady Marmalade

no wlasnie to nie tak dawno wyszlo, kolo miesiaca temu i bylam w ciezkim szoku jak to uslyszalam, nie wiem co teraz jest prawda a co nie

Więc byłoby Ci ciezko mu na nowo zaufac,jesli tak kłamał.

Napisane przez Lady Marmalade

czuje teraz jakas wyzszosc nad Nim, nie wiem jak to opisac... on do mnie napisal a ja go zlalam czekalam na ten moment

I się doczekałaś masz satysfakcje z tego,że on pierwszy sie odezwał a Ty masz to gdzieś

Napisane przez Lady Marmalade

napisze jak poczuje, ze o cos konkretnego mu chodzi (wiecie o co)... bo sprawa jest taka, ze musi mi rzeczy oddac wiec tu kontakt bedzie musial byc ... ale nie dam juz mu sie, mial swoja szanse i zmarnowal zwiazek z najlepsza dziewczyna na swiecie

Dokładnie mogł mieć najwspanialszą dziewczyne,ale to zamrnował,jego strata a to nie lepiej byłoby to szybko załatwic,zabrać rzeczy i zakończyć tą sprawe..

[Lady Marmalade]

Napisane przez ssami

Troszke pozno zaczał myslec,pewnie sobie myslal ze jak napisze to Ty sie tak z tego powodu ucieszysz ze zaczniesz pisac,a tu szok,nie udało się..


Więc byłoby Ci ciezko mu na nowo zaufac,jesli tak kłamał.


I się doczekałaś masz satysfakcje z tego,że on pierwszy sie odezwał a Ty masz to gdzieś


Dokładnie mogł mieć najwspanialszą dziewczyne,ale to zamrnował,jego strata a to nie lepiej byłoby to szybko załatwic,zabrać rzeczy i zakończyć tą sprawe..

co do rzeczy... jestem na Niego tak wsciekla... nie - rozczarowana, ze na chwile obecna nawet nie chce tych rzeczy bo wiaze sie z to jakims kontaktem a ja nie chce miec z Nim nic wspolnego, ochlone, nabiore sil i dopiero wtedy bo jeszcze sie przed nim z nerwow rozplacze i co wtedy?

to jest warte kazdego cierpienia (zartuje) wiecie o co mi chodzi


dziekuje dziewczyny za odpowiedzi jestescie wielkie

[Inspire]

Napisane przez ssami

Tak byli szczesliwi,cos sie zaczeło psuć,ale bedzie dobrze,oni szanują sie nawzajem i skoro naprawiają zanim się na dobre zepsuło,musi się udać
Jest spa i w pobliżu hotel gdzie też jest spa,ale pytałam niedawno już po raz nie wiem który i narazie nie ma szansy niestety ..

a ja dziś w kółko słucham Connie Talbot-rolling in the deep (podoba mi sie bardziej niż oryginał)

Rozumiem. O ile dobrze pamiętam, mówiłaś coś o jakichś kursach, szkoleniach w Łodzi. Byłaś tam już? może tam szukaj?
Chyba, że mix po raz kolejny
a ja mam jeszcze inną wersję:
http://www.youtube.com/watch?v=dHtwZ07N1ic&ob=av2e

Napisane przez Lady Marmalade

szybki? toz to juz 2 miesiace bez zadnego kontaktu jakos mnie to nie zdziwilo... on zawsze cos robil a pozniej myslal i wychodzilo gówno a te przeprosiny, coz wydaje mi sie, ze nie ma do kogo mordy otworzyc i myslal sobie, ze sobie pogadamy (obrobil dupe nawet swojej kuzynce z ktora mieli kontakt jak rodzenstwo, chcial ja oczernic i przez to wyjsc na lepszego) noł koment tonacy brzytwy sie chwyta

Sarkazmu użyłam możliwe. Tak to bywa czasami niestety, że byli mają jakieś przebłyski, tylko że zazwyczaj mocno za późno.

Napisane przez Lady Marmalade

czuje teraz jakas wyzszosc nad Nim, nie wiem jak to opisac... on do mnie napisal a ja go zlalam czekalam na ten moment

Ja bym odprawiła jakiś dziki szamański taniec radości czasami mam napady niespożytej energii i muszę poruszać się z lekka

Napisane przez Lady Marmalade

napisze jak poczuje, ze o cos konkretnego mu chodzi (wiecie o co)... bo sprawa jest taka, ze musi mi rzeczy oddac wiec tu kontakt bedzie musial byc ... ale nie dam juz mu sie, mial swoja szanse i zmarnowal zwiazek z najlepsza dziewczyna na swiecie

No właśnie. Nic więcej dodawać do tego nie trzeba.

Napisane przez Lady Marmalade

co do rzeczy... jestem na Niego tak wsciekla... nie - rozczarowana, ze na chwile obecna nawet nie chce tych rzeczy bo wiaze sie z to jakims kontaktem a ja nie chce miec z Nim nic wspolnego, ochlone, nabiore sil i dopiero wtedy bo jeszcze sie przed nim z nerwow rozplacze i co wtedy?

to jest warte kazdego cierpienia (zartuje) wiecie o co mi chodzi


dziekuje dziewczyny za odpowiedzi jestescie wielkie

A zatem poczekaj, aż emocje opadną i będziesz mogła na spokojnie z nim się spotkać.
Pewnie, że jest warte <demoniczny śmiech>
ja wiem, że jestem wielka w koncu jestem ruskim czołgiem xD

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

co do rzeczy... jestem na Niego tak wsciekla... nie - rozczarowana, ze na chwile obecna nawet nie chce tych rzeczy bo wiaze sie z to jakims kontaktem a ja nie chce miec z Nim nic wspolnego, ochlone, nabiore sil i dopiero wtedy bo jeszcze sie przed nim z nerwow rozplacze i co wtedy?

No tak,bo czasami niestety nerwy biorą nad Nami górę..więc zaczekaj i jak ochłoniesz załatwisz sobie wsyztsko z nim..

Napisane przez Lady Marmalade

to jest warte kazdego cierpienia (zartuje) wiecie o co mi chodzi

Oczywiscie,że wiemy

Napisane przez Lady Marmalade

dziekuje dziewczyny za odpowiedzi jestescie wielkie
[/COLOR]

Napisane przez Inspire

Rozumiem. O ile dobrze pamiętam, mówiłaś coś o jakichś kursach, szkoleniach w Łodzi. Byłaś tam już? może tam szukaj?
Chyba, że mix po raz kolejny
a ja mam jeszcze inną wersję:
http://www.youtube.com/watch?v=dHtwZ07N1ic&ob=av2e

Tak,jeszcze nie byłam,dopiero za około 2 do 4 tygodni sie wybieram
Tym razem bez mixów
Ta wersja też jest fajna,chociaż mi sie bardzo podoba jak ta mała spiewa i jej głos

Napisane przez Inspire

ja wiem, że jestem wielka w koncu jestem ruskim czołgiem xD

a ja pije mleko

[Inspire]

Napisane przez ssami

Tak,jeszcze nie byłam,dopiero za około 2 do 4 tygodni sie wybieram
Tym razem bez mixów
Ta wersja też jest fajna,chociaż mi sie bardzo podoba jak ta mała spiewa i jej głos


a ja pije mleko

No, czyli moja pamięć nie szwankuje aż tak bardzo
każdy ma swój sposób

ajć...
Napiszę plan.
1. Gucio miał zrobić grilla ze znajomymi, a przed tym spotkać się ze mną. Nie umówiliśmy się tak jakoś szczególnie, raczej to było dosć luźne.
2. Koleżanka, z którą miałam isć (w koncu na pierwsze spotkanie raźniej z kims znajomym iść) napisała, że nie może, a mnie mama zawaliła pracami domowymi i ostatecznie nie pojechałam.
3. Gucio spytał, czy będę jeszcze tam, gdzie mieliśmy sie spotkać, ale napisałam że już nie.
4. Spytałam o grilla.
5. Napisał, że nie zrobił.
6. Pytanie "dlaczego?"
7. Powiedział, że spotkanie ze mną było ważniejsze.
nie wiem, co myśleć...

[ssami]

Napisane przez Inspire

No, czyli moja pamięć nie szwankuje aż tak bardzo
każdy ma swój sposób

Nie jest tak źle z Twoją pamiecią

Napisane przez Inspire

ajć...
Napiszę plan.
1. Gucio miał zrobić grilla ze znajomymi, a przed tym spotkać się ze mną. Nie umówiliśmy się tak jakoś szczególnie, raczej to było dosć luźne.
2. Koleżanka, z którą miałam isć (w koncu na pierwsze spotkanie raźniej z kims znajomym iść) napisała, że nie może, a mnie mama zawaliła pracami domowymi i ostatecznie nie pojechałam.
3. Gucio spytał, czy będę jeszcze tam, gdzie mieliśmy sie spotkać, ale napisałam że już nie.
4. Spytałam o grilla.
5. Napisał, że nie zrobił.
6. Pytanie "dlaczego?"
7. Powiedział, że spotkanie ze mną było ważniejsze.
nie wiem, co myśleć...

moim zdaniem to odpowiedz na to co masz myslec
Bo jak rozumiem Wy sie jeszcze nie spotkaliscie,tak? więc miło mu sie z Tobą pisze i chce Cie poznać

[Lady Marmalade]

dziewczyny nie uwierzycie

bylam na winie z kuzynka K. i co ta mi powiedziala , ze on powiedzial takiej jej przyjaciolce, ze ja z Nim nie gadam bo to ona (kuzynka) nastawila mnie przeciwko jemu ... cyrk na kolkach

on w ogole biedny i zastanawiam sie czy nie powinnam do Niego pojsc, przytulic do piersi i przeprosic bo ja taka zla i zle rzeczy o Nim myslalam

[Inspire]

Napisane przez ssami

Nie jest tak źle z Twoją pamiecią

Ufff... a już myslałam, że trzeba brać jakieś Vita buerlecitin czy coś w ten deseń

Napisane przez ssami

moim zdaniem to odpowiedz na to co masz myslec
Bo jak rozumiem Wy sie jeszcze nie spotkaliscie,tak? więc miło mu sie z Tobą pisze i chce Cie poznać

Jeszcze nie.
Przyjaciółka wysnuła tezę, że "nie jestem mu obojętna". No to cóż, trzeba się spotkać i sprawdzić, jakiż to ten Gucio jest

Napisane przez Lady Marmalade

dziewczyny nie uwierzycie

bylam na winie z kuzynka K. i co ta mi powiedziala , ze on powiedzial takiej jej przyjaciolce, ze ja z Nim nie gadam bo to ona (kuzynka) nastawila mnie przeciwko jemu ... cyrk na kolkach

on w ogole biedny i zastanawiam sie czy nie powinnam do Niego pojsc, przytulic do piersi i przeprosic bo ja taka zla i zle rzeczy o Nim myslalam

Eeee.... bez komentarza.
Oczywiście, że powinnaś, przecież on taki biedny i pokrzywdzony przez los jest, wszyscy działają na jego niekorzyść... nie rozumiem takich ludzi, naprawdę.
Cóż, mamy przykład jak działa desperacja.

[ssami]

Napisane przez Inspire

Ufff... a już myslałam, że trzeba brać jakieś Vita buerlecitin czy coś w ten deseń

Zapobiegawczo możesz już brać

Napisane przez Inspire

Jeszcze nie.
Przyjaciółka wysnuła tezę, że "nie jestem mu obojętna". No to cóż, trzeba się spotkać i sprawdzić, jakiż to ten Gucio jest

Tak wiec przyjaciółka dobrą tezę wysnuła,mi też się tak wydaje po tym co piszesz

Napisane przez Lady Marmalade

dziewczyny nie uwierzycie

bylam na winie z kuzynka K. i co ta mi powiedziala , ze on powiedzial takiej jej przyjaciolce, ze ja z Nim nie gadam bo to ona (kuzynka) nastawila mnie przeciwko jemu ... cyrk na kolkach

on w ogole biedny i zastanawiam sie czy nie powinnam do Niego pojsc, przytulic do piersi i przeprosic bo ja taka zla i zle rzeczy o Nim myslalam

Ojoj jaki on jest biedny i pokrzywdzony wszysycy chcą dla niego tak bardzo źle i jescze Ciebie przeciwko niemu nastawiają nie jestem pewna ale wydaje mi się,że Ty teraz musisz go błagać o przebaczenie

[Lady Marmalade]

Napisane przez Inspire

Eeee.... bez komentarza.
Oczywiście, że powinnaś, przecież on taki biedny i pokrzywdzony przez los jest, wszyscy działają na jego niekorzyść... nie rozumiem takich ludzi, naprawdę.
Cóż, mamy przykład jak działa desperacja.

Napisane przez ssami

Ojoj jaki on jest biedny i pokrzywdzony wszysycy chcą dla niego tak bardzo źle i jescze Ciebie przeciwko niemu nastawiają nie jestem pewna ale wydaje mi się,że Ty teraz musisz go błagać o przebaczenie

no wiecie bo z Nim praktycznie nikt nie gada (w pt byl sam na piwie ) i chce sie po prostu oczyscic z zarzutow i zwalic wine na kuzynke, bo to ona wszystkimi manipuluje i ona nagadala mi glupstw na Jego temat ale to w ogole zastanawia mnie jedno: dlaczego on mnie w SMSie przeprosil za caloksztalt jak on taki niewinny ?
jestem psychiczna, bo wczoraj obie mialysmy taki ubaw, ze szok
boli mnie tylko to, ze w jego rodzinie zostalam uznana za psychiczna dziewczyne co mu spokoju nie dawala i zadreczala a on biedny nie umial sie mnie pozbyc bo bym sobie cos zrobila wszystkimi manipuluje...

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

no wiecie bo z Nim praktycznie nikt nie gada (w pt byl sam na piwie ) i chce sie po prostu oczyscic z zarzutow i zwalic wine na kuzynke, bo to ona wszystkimi manipuluje i ona nagadala mi glupstw na Jego temat ale to w ogole zastanawia mnie jedno: dlaczego on mnie w SMSie przeprosil za caloksztalt jak on taki niewinny ?
jestem psychiczna, bo wczoraj obie mialysmy taki ubaw, ze szok
boli mnie tylko to, ze w jego rodzinie zostalam uznana za psychiczna dziewczyne co mu spokoju nie dawala i zadreczala a on biedny nie umial sie mnie pozbyc bo bym sobie cos zrobila wszystkimi manipuluje...

Na własne życzenia ma tak,że musi teraz sam na piwo wychodzić..dlatego teraz szuka pretekstów,żeby tylko on był dobry a kazdy wokolo nie w porządku..
a no własnie skoro taki niewinny to po co przeprasza
Nie przejmuj się tym co mysla w rodzinie,bo ktoś go go zna takiego jakim jest naprawde,nie da mu sie zmanipulowac i nie wierzy w jego brednie jakobys sie miała zadreczac i sobie krzywde robić

[Inspire]

Napisane przez Lady Marmalade

no wiecie bo z Nim praktycznie nikt nie gada (w pt byl sam na piwie ) i chce sie po prostu oczyscic z zarzutow i zwalic wine na kuzynke, bo to ona wszystkimi manipuluje i ona nagadala mi glupstw na Jego temat ale to w ogole zastanawia mnie jedno: dlaczego on mnie w SMSie przeprosil za caloksztalt jak on taki niewinny ?
jestem psychiczna, bo wczoraj obie mialysmy taki ubaw, ze szok
boli mnie tylko to, ze w jego rodzinie zostalam uznana za psychiczna dziewczyne co mu spokoju nie dawala i zadreczala a on biedny nie umial sie mnie pozbyc bo bym sobie cos zrobila wszystkimi manipuluje...

Sam sobie na to zapracował, wiec czemu się dziwi? Ech, ta kuzynka jest jakimś potworem... może jeszcze straszy dzieci w nocy i puszcza bąki w towarzystwie i bardzo dobrze, z takiego człowieka wypada się tylko śmiać.
Nie on jeden jest manipulatorem, uwierz.
Dziękuję Boże za rodziców, którzy nie dają się zmanipulować przeze mnie i siostrę

Napisane przez ssami

Zapobiegawczo możesz już brać


Tak wiec przyjaciółka dobrą tezę wysnuła,mi też się tak wydaje po tym co piszesz

Na razie będę brać tylko Belissę, może skutkiem ubocznym jest poprawa pamięci

Napisane przez ssami

Ojoj jaki on jest biedny i pokrzywdzony wszysycy chcą dla niego tak bardzo źle i jescze Ciebie przeciwko niemu nastawiają nie jestem pewna ale wydaje mi się,że Ty teraz musisz go błagać o przebaczenie

mieszka pod mostem i musi żebrać, śmierdzi i każdy go potrąca na ulicy.
Dokładnie, powinna przed nim paść na kolana i błagać, bo inaczej spotka ją srogie cierpienie i męka wieczna.
(Sorki, jakoś mi się sarkazm włączył i objeżdżam gościa, którego nie znam)

[ssami]

Napisane przez Inspire

Na razie będę brać tylko Belissę, może skutkiem ubocznym jest poprawa pamięci

próbuj Inspire lepiej zapobiegac niz leczyć

Napisane przez Inspire

mieszka pod mostem i musi żebrać, śmierdzi i każdy go potrąca na ulicy.
Dokładnie, powinna przed nim paść na kolana i błagać, bo inaczej spotka ją srogie cierpienie i męka wieczna.
(Sorki, jakoś mi się sarkazm włączył i objeżdżam gościa, którego nie znam)

Rozbawiłaś mnie tym postem

[Lady Marmalade]

Napisane przez ssami

Na własne życzenia ma tak,że musi teraz sam na piwo wychodzić..dlatego teraz szuka pretekstów,żeby tylko on był dobry a kazdy wokolo nie w porządku..
a no własnie skoro taki niewinny to po co przeprasza
Nie przejmuj się tym co mysla w rodzinie,bo ktoś go go zna takiego jakim jest naprawde,nie da mu sie zmanipulowac i nie wierzy w jego brednie jakobys sie miała zadreczac i sobie krzywde robić

no niedawno ta Jego kuznka sie na Nim poznala jak chcial ja sklocic z Jej kolezanka i nie ma litosci, ja zreszta juz tez

dzieki za mile slowa

Napisane przez Inspire

Sam sobie na to zapracował, wiec czemu się dziwi? Ech, ta kuzynka jest jakimś potworem... może jeszcze straszy dzieci w nocy i puszcza bąki w towarzystwie i bardzo dobrze, z takiego człowieka wypada się tylko śmiać.
Nie on jeden jest manipulatorem, uwierz.
Dziękuję Boże za rodziców, którzy nie dają się zmanipulować przeze mnie i siostrę

no przez to wczoraj doszlysmy do wniosku, ze to ONA a nie ON powinna mnie przeprosic i powinnysmy sie za wlosy szarpac albo bic na gole klaty

Napisane przez Inspire

mieszka pod mostem i musi żebrać, śmierdzi i każdy go potrąca na ulicy.
Dokładnie, powinna przed nim paść na kolana i błagać, bo inaczej spotka ją srogie cierpienie i męka wieczna.
(Sorki, jakoś mi się sarkazm włączył i objeżdżam gościa, którego nie znam)

o jaaaa juz ide do Niego po kleczkach myslicie, ze mi wybaczy jak zrobie takie oczyska

wybaczam, objezdzaj ile chcesz

[ssami]

Napisane przez Lady Marmalade

no niedawno ta Jego kuznka sie na Nim poznala jak chcial ja sklocic z Jej kolezanka i nie ma litosci, ja zreszta juz tez
dzieki za mile slowa

I wlasnie w koncu kazdy sie na Nim pozna , tak jak Ta kuzynka z która byli jak brat z siotra (jesli dobrze pamietam)

Napisane przez Lady Marmalade

no przez to wczoraj doszlysmy do wniosku, ze to ONA a nie ON powinna mnie przeprosic i powinnysmy sie za wlosy szarpac albo bic na gole klaty

Dokladnie,a Wy dwie jeszcze smialyscie sie z niego nabijać,zamiast sie tłuc

Napisane przez Lady Marmalade

o jaaaa juz ide do Niego po kleczkach myslicie, ze mi wybaczy jak zrobie takie oczyska

wybaczam, objezdzaj ile chcesz

obawiam sie,że to nie wystarczy na poczatek napewno bedziesz musiała go błagać na kolanach ale nie jestem pewna czy mimo to on bedzie w stanie Ci wybaczyć

[Inspire]

Napisane przez ssami

próbuj Inspire lepiej zapobiegac niz leczyć

Pewnie, a trochę lepszej pamięci przyda się zawsze.

Napisane przez Lady Marmalade

no niedawno ta Jego kuznka sie na Nim poznala jak chcial ja sklocic z Jej kolezanka i nie ma litosci, ja zreszta juz tez

ja też!

Napisane przez Lady Marmalade

no przez to wczoraj doszlysmy do wniosku, ze to ONA a nie ON powinna mnie przeprosic i powinnysmy sie za wlosy szarpac albo bic na gole klaty

Dokładnie, albo jeszcze trzaskać się biczem po tyłkach i rzucać nożami , ewentualnie sposobem na dresa

Napisane przez Lady Marmalade

o jaaaa juz ide do Niego po kleczkach myslicie, ze mi wybaczy jak zrobie takie oczyska

Musisz jeszcze bić przed nim pokłony do ziemi jak przed jakimś szejkiem albo sułtanem, położyć sobie jego nogi na głowie i wchodząc ronić łzy żałości
możesz jeszcze tłuc głową o ścianę, aż wybijesz dziurę, a wtedy on łaskawie wybaczy, ale każe naprawić dziurę w ścianie xD

[Lady Marmalade]

Napisane przez ssami

I wlasnie w koncu kazdy sie na Nim pozna , tak jak Ta kuzynka z która byli jak brat z siotra (jesli dobrze pamietam)


Dokladnie,a Wy dwie jeszcze smialyscie sie z niego nabijać,zamiast sie tłuc



obawiam sie,że to nie wystarczy na poczatek napewno bedziesz musiała go błagać na kolanach ale nie jestem pewna czy mimo to on bedzie w stanie Ci wybaczyć

Napisane przez Inspire

Pewnie, a trochę lepszej pamięci przyda się zawsze.


ja też!

Dokładnie, albo jeszcze trzaskać się biczem po tyłkach i rzucać nożami , ewentualnie sposobem na dresa


Musisz jeszcze bić przed nim pokłony do ziemi jak przed jakimś szejkiem albo sułtanem, położyć sobie jego nogi na głowie i wchodząc ronić łzy żałości
możesz jeszcze tłuc głową o ścianę, aż wybijesz dziurę, a wtedy on łaskawie wybaczy, ale każe naprawić dziurę w ścianie xD

dobra koniec tych smiechow i hihow z tego biedaka bo on taki biedny, ze az mi go zal (zart)

mam nadzieje, ze ten moj okaz dostarczyl Wam odrobiny radosci tak jak miii

kupie mi ferrari o! powiem, ze jest ogierem to na pewno mi wybaczy


ahaaa i jaki to sposob na dresa? nozem dzgnac?

[Inspire]

Napisane przez Lady Marmalade

dobra koniec tych smiechow i hihow z tego biedaka bo on taki biedny, ze az mi go zal (zart)

A było tak fajnie... Słuchajcie, a może to jakiś maharadża? Wyobraź go sobie z turbanem na głowie i podnóżkiem ze świni (nie ma to jak ciepła słoninka na bolące nogi )

Napisane przez Lady Marmalade

mam nadzieje, ze ten moj okaz dostarczyl Wam odrobiny radosci tak jak miii

No ba, proszę wiecej takich okazów

Napisane przez Lady Marmalade

kupie mi ferrari o! powiem, ze jest ogierem to na pewno mi wybaczy

Jeszcze musisz przewiązać go wstążką w całusy + zapas gumek, wtedy będzie ogierem jak należy wtedy wszystkie laski będą go brały

Napisane przez Lady Marmalade

ahaaa i jaki to sposob na dresa? nozem dzgnac?

pałą go! ale chwyt na nóż też da radę
pisałam z byłym. Zapytał mnie, czy hipotetycznie wróciłabym do niego. Nawet nie wiecie, z jaką satysfakcją pisałam NIE... ach, uwielbiam to

[Lady Marmalade]

Napisane przez Inspire

A było tak fajnie... Słuchajcie, a może to jakiś maharadża? Wyobraź go sobie z turbanem na głowie i podnóżkiem ze świni (nie ma to jak ciepła słoninka na bolące nogi )

ja bym wolala zeby to on byl moim podnozkiem

Napisane przez Inspire

No ba, proszę wiecej takich okazów

do uslug jak znow cos wymysli dam znac

Napisane przez Inspire

pałą go! ale chwyt na nóż też da radę
pisałam z byłym. Zapytał mnie, czy hipotetycznie wróciłabym do niego. Nawet nie wiecie, z jaką satysfakcją pisałam NIE... ach, uwielbiam to

jeaaa to teraz mozemy sie Twoim sukcesem cieszyc i... moze teraz ponabijamy sie z Twojego? (zartuje, dzis przeginam )
\

w ogole teraz doczytalam to o ruskim czolgu...

[Hooray]

Hej Dziewczyny, mogę się dołączyć?

Przemyślałam sobie parę spraw ostatnio i chcę się zmienić.
Znowu w życiu mi nie wyszło i chcę się wziąć za siebie. Tylko potrzebuję motywacji i jakiejś grupy wsparcia, czy dobrze trafiłam?

[Inspire]

Napisane przez Lady Marmalade

ja bym wolala zeby to on byl moim podnozkiem

No co ty, nie jesteś tego godna, zapomniałaś, że powinnaś kornie błagać o wybaczenie?
A tak na serio to najpierw zrób go podnóżkiem, a później pchnij z piedestału, aby się przeturlał trochę...

Napisane przez Lady Marmalade

jeaaa to teraz mozemy sie Twoim sukcesem cieszyc i... moze teraz ponabijamy sie z Twojego? (zartuje, dzis przeginam )

oj tam oj tam, z mojego ponabijać się też możemy, no problemo.
Ciekawe czy ta jego dziunia jest tą, która go docenia... i ciekawe czy będzie go doceniała dalej jak mu się znudzi i ją rzuci.
Bo mój były to też taki wiesz sułtan, nie moze być samotny, tylko zawsze jakiś haremik musi być.

Napisane przez Lady Marmalade

w ogole teraz doczytalam to o ruskim czolgu...

No co każdy patrzy na siebie jak umie ja tak patrzę jak na ruski czołg

Napisane przez Hooray

Hej Dziewczyny, mogę się dołączyć?

Przemyślałam sobie parę spraw ostatnio i chcę się zmienić.
Znowu w życiu mi nie wyszło i chcę się wziąć za siebie. Tylko potrzebuję motywacji i jakiejś grupy wsparcia, czy dobrze trafiłam?

Lepiej trafić nie mogłaś powitać