Jak poznałyście drugą połówkę??

[xXBlankaXx]

Ja mojego M. poznałam w wakacje 2010 na autostradzie w drodze na wakacje, tam pierwszy raz go zobaczyłam hehe , mój tata z jego tatą pracowali w jednej firmie i wyjechaliśmy razem nad morze od tego czasu mieliśmy stały kontakt ale parą zostaliśmy dopiero od grudnia 2010 i niedawno mieliśmy rocznicę.

[pati0090]

na studniowce

[NadIia]

Hehe u mnie bylo dosc smiesznie

Jak szukalam pracy mama mi dala numer do dziewczyny (Justyny) ktora szukala opiekunki do dziecka (Oliwia , zglosilam sie i od razu zostalam na stale
Justyna ma bardzo duza rodzine i czasami ktos przychodzil do Oliwki z jej rodzenstwa zostac z mala albo ja gdzies zawiesc. Przychodzil tez jej mlodszy brat i tak jakos wyszlo ze najpierw zaprosil mnie na impreze a potem do kina i tak wyszlo ze jestesmy razem Teraz mam w pracy jak w rodzinie :P do teraz jak o tym mysle smiac mi sie chce

[Wenus21]

odświeżam , może ktoś się jeszcze wypowie

[2018070520180950]

Na internecie

[Wenus21]

Napisane przez Kachaaa

Na internecie

A dokładniej jeśli można spytać?na jakimś forum ,portalu społecznościowym, randkowym?

[sleepaway]

Znaliśmy się z widzenia ze szkoły, mieliśmy wspólnych znajomych itp. Moja i jego klasa miała wspólne połowinki w liceum, siedzieliśmy niedaleko, tańczyliśmy razem i następnego dnia on się odezwał i tak się zaczęło

[GoodStuff]

W pracy Na początku działał mi na nerwy, po jakimś czasie zaczęliśmy się spotykać, później zmieniłam pracę a związek jest do dziś

[chwast]

Znajomy (do dziś nie wiem skąd) mojego dawnego przyjaciela. Grali razem wówczas w zespole. Poznałam go na ich próbie

[201804100943]

Mój do mnie podszedł, gdy siedziałam na ławce w parku
Był z kumplami, a mimo to miał odwagę

[paulaa6]

W internecie.

[maggie_grace]

Również w internecie.

EDIT: już nieaktualne.

[kaledonia]

My z mężem oczywiście też w internecie się poznaliśmy trochę ponad 3 lata temu

[paulaa6]

Widzę, że internet jednak się do czegoś fajnego przydaje.
Najlepsze jest to, że my mieszkamy 200 metrów od siebie a internety nam były potrzebne do poznania się.

[chwast]

Napisane przez paulaa6

Widzę, że internet jednak się do czegoś fajnego przydaje.
Najlepsze jest to, że my mieszkamy 200 metrów od siebie a internety nam były potrzebne do poznania się.

to jest nic, moja kuzynka dopiero w anglii poznała swojego męża, który całe dzieciństwo mieszkał blok obok

[paulaa6]

Napisane przez chwast

to jest nic, moja kuzynka dopiero w anglii poznała swojego męża, który całe dzieciństwo mieszkał blok obok

To jest już naprawdę przeznaczenie.

[lulka19]

W aucie

[slodka0018]

Umowilam sie z kolezankami ze pojedziemy sie przejechac na rowerach dwie wioski dalej ale ze jednej z nich nie chcialo sie jechac tak daleko pojechalismy wioske dalej i zatrzymalismy sie kolo szkoly i tam poznalam mojego obecnego TZ z ktorym to juz jestem 4 lata

[wntstudentka]

Na turnieju siatkówki. Grał przeciwko mojemu bratu.

[Zetowiczka]

A ja mojego chłopaka poznałam w pracy. Tak się na początku nie lubiliśmy. Jak mieliśmy razem zmiany, to jeden wielki krzyk był. Uważałam go za chama i prostaka, on mnie za słodką i naiwną. Nawet nie wiem dokładnie, kiedy to się zaczęło zmieniać. Pewnego dnia szefowa miała zastrzeżenia do mojej pracy, niesłuszne zresztą, i J staną w mojej obronie. Byłam w szoku. Potem zamiast krzyku na zmianie były śmiechy. Aż w końcu postanowiłam zaprosić go na piwo I tak się zaczęło. Trwa do dziś i jestem bardzo szczęśliwa

[prokrastynacja]

Poszłam do fryzjera, miło się rozmawiało, ale nie zwróciłam na niego większej uwagi bo był dużo starszy. Jakiś czas później znalazł mnie na fb, najpierw pytał jak fryzura, później tak się złożyło że rozmawialiśmy codziennie na różne tematy i zaczęliśmy się spotykać

[Angel28]

Poznaliśmy się przez facebooka mój TŻ to mój kolega z podstawówki i gimnazjum o dziwo w gimnazjum "kręciliśmy" ze sobą ale zaczęliśmy romansować przez fb byłam w długim toksycznym związku i nie miałam nic do stracenia .Jak się później okazało TŻ podrywał mnie na kacu

[mansikkaa]

poznałam go na wizazu

[moja imaginacja]

Na gadu-gadu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ieka]

Na zagranicznej stronie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[0b4ed7929d71ce1abf8e9bf9d423b228cc5dc67a_6068f37255cfe]

Za granicą. Ja pojechałam do pracy, on na wolontariat .

[IvoryRose]

My się śmiejemy, że mamy historię do opowiadania wnukom. Poznaliśmy się w pociągu, on dosiadł się do mnie ze swoją siostrą. Potem zupełnie spontanicznie (a ja na ogół tak szalona nie jestem) pojechałam z nimi na imprezę. No i cały wieczór przegadaliśmy, tak się zaczęło. TŻ do tej pory się dziwi, że odważyłam się jechać na domówkę z zupełnie obcymi ludźmi. Ale ja musiałam, bo czułam, że jak czegoś nie zrobię, to przeznaczenie przejdzie bokiem. Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dotka128]

u znajomych na Sylwestrze

[Shebeauty]

Znaliśmy się z widzenia tak o kojarzyłam go a on mnie. Pewnego piątkowego wieczoru napisał do mnie na wtedy popularnym portalu społecznościowym nasza-klasa . Pisaliśmy ze sobą , całymi dniami przez 2 tygodnie i po tym czasie spotkaliśmy się i wtedy gdy go zobaczyłam w umówionym miejscu,poczułam coś wyjątkowego tego nie da się opisać słowami. Do dnia dzisiejszego jesteśmy ze sobą a minęło już ponad 4 lata
Nic szczególnego,ale uwielbiam sobie o tym przypominać .

[Siberian_Woman]

W internecie. Na badoo konkretnie. Stwierdziłam, że dość tej samotności (skończyłam 21 lat i nigdy wcześniej nie miałam chłopaka) i może dam internetowi szansę, więc założyłam konto. Nie minął nawet tydzień, a on do mnie napisał. Popisaliśmy, bardzo szybko doszło do spotkania (to było moje pierwsze spotkanie z kimś z internetu). Później na chwilkę ucichło, ale szybko znów się do siebie odezwaliśmy. Drugie spotkanie, a później trzecie, od którego już oficjalnie "zostaliśmy parą". Jak do tej pory trwamy szczęśliwie