'Hej, za rok matura...' czyli Matura '13

[komicznie]

Spam, spamowało się..

Dziewczyny, wpadajcie do konkursu bo coś mało chętnych ;-)

komicznie- Iza, profil hum-film, matura: polski PR, ang PR, wos PR, mat PP

Swoją drogą, myślałyście o jakiś kursach przematuralnych? Mnie nęci Maturowo na WOS

[Cocos_]

Napisane przez komicznie

Spam, spamowało się..

Dziewczyny, wpadajcie do konkursu bo coś mało chętnych ;-)

komicznie- Iza, profil hum-film, matura: polski PR, ang PR, wos PR, mat PP

Swoją drogą, myślałyście o jakiś kursach przematuralnych? Mnie nęci Maturowo na WOS

Myślałam, myślałam. O Medicusie, jakoś tak

[komicznie]

ale jak, zdecydujesz się? ja mam znajomego, który skończył te maturowo i nawet zdał mature dostał się na UWro ...

W ogóle, opchałam się jak świnia...
pomarańczami Bedę zdrowa ale gruba, cudownie

[poziomka_]

Napisane przez Cocos_

W sumie prawda.
Dzisiaj jestem z siebie zadowolona. Rano napisałam co mam dzisiaj zrobić, że przeczytać "Mendel Gdański", "Kamizelkę", napisać notatki z historii, itp. Sporo tego, ale prawie wszystko zrobiłam, no..prawie, bo zostało najgorsze. Mam mega długą wypowiedź z ruskiego na wtorek i już powinnam zacząć się uczyć, żeby to opanować. Trochę później.

poziomka_ - czemu nas podczytujesz i nic nie piszesz?

ojć, przepraszam, jakoś zabiegana byłam i tylko lukałam, co się dzieje
ja wgl jestem wściekła, bo niby jest w statucie, że na święta się nie zadaje pracy domowej, a w rzeczywistości każdy coś zadał -.-

[Cocos_]

Napisane przez poziomka_

ojć, przepraszam, jakoś zabiegana byłam i tylko lukałam, co się dzieje
ja wgl jestem wściekła, bo niby jest w statucie, że na święta się nie zadaje pracy domowej, a w rzeczywistości każdy coś zadał -.-

Jasne, jasne. Statut sobie a nauczyciele sobie. Ja też mam masę tego na święta.
Niby w statucie jest też napisane,że maksymalnie 3 sprawdziany mogą być tygodniowo. I co? A no bywa i tak, że mamy 6 -7 i to wcale nie przekładanych. A jak czasem pojęczymy,że dużo mamy i może w następnym tygodniu, to nauczyciel zamiast sprawdzianu robi dużą kartkóweczkę ( z całego, czasem z 2 działów) i mamy jeszcze dziękować, że nam zapowiedział, bo przecież kartkówki mogą być niezapowiadane.
Ale oceny z tych "kartkówek" są liczone tak, jak ze sprawdzianu. O.

[poziomka_]

Napisane przez Cocos_

Jasne, jasne. Statut sobie a nauczyciele sobie. Ja też mam masę tego na święta.
Niby w statucie jest też napisane,że maksymalnie 3 sprawdziany mogą być tygodniowo. I co? A no bywa i tak, że mamy 6 -7 i to wcale nie przekładanych. A jak czasem pojęczymy,że dużo mamy i może w następnym tygodniu, to nauczyciel zamiast sprawdzianu robi dużą kartkóweczkę ( z całego, czasem z 2 działów) i mamy jeszcze dziękować, że nam zapowiedział, bo przecież kartkówki mogą być niezapowiadane.
Ale oceny z tych "kartkówek" są liczone tak, jak ze sprawdzianu. O.

U mnie wgl źle z tymi spr i kartkówkami, bo mamy pierwsi ferie, więc właściwie już oceny muszą być wystawione. Więc przed świętami nagle wszyscy zaczęli panikować i robić spr, bo 'przecież brakuje wam ocen'...

[Cocos_]

To od kiedy masz ferie?

[nie z tej bajki]

Napisane przez komicznie

cześć laski, witam nową czytająca Właśnie stałam się posiadaczem 3 pkt karnych. Po 2 latach na wizazu

no widzisz jak fajnie ja to czasami zazdroszcze dziewczynom które mają rzeczy darmowe albo po zniżce jest tak dużo ubrań/butów które chciałabym mieć a portfel pusty

Napisane przez komicznie

ale jak, zdecydujesz się? ja mam znajomego, który skończył te maturowo i nawet zdał mature dostał się na UWro ...

W ogóle, opchałam się jak świnia...
pomarańczami Bedę zdrowa ale gruba, cudownie

kocham pomarańcze
o co chodzi z tymi kursami?


ja chciałam się nauczyć połowy na pk z biologi, no ale wyszło tak jak sądziłam -1/4

w co się ubieracie na sylwestra?

[Cocos_]

Ja będę jednak na domówce, więc postawiłam na maksymalną wygodę.
Kupiłam cekinową marynarkę w Stradivariusie. Do tego założę czarne rurki, jakiś zwykły top,żeby nie przyćmić tej błyszczącej marynarki, pewnie też czarny i jakieś tam dodatki. Nic szczególnego.

[komicznie]

Napisane przez nie z tej bajki

no widzisz jak fajnie ja to czasami zazdroszcze dziewczynom które mają rzeczy darmowe albo po zniżce jest tak dużo ubrań/butów które chciałabym mieć a portfel pusty

kocham pomarańcze
o co chodzi z tymi kursami?


ja chciałam się nauczyć połowy na pk z biologi, no ale wyszło tak jak sądziłam -1/4

w co się ubieracie na sylwestra?

Wiesz co, wszystko fajnie ale pkt karne nie kupię szpilek z zary A szkoda...

Kursy to takie powtórki, siedzisz w weekend i przerabiasz np. jakąs epokę historyczną etc ;-) Taka powtórka wszystkiego w pare weekendów xD

[olasia99]

Ola, profil prawno-społeczny, polski PP, matma PP, angielski PR, historia PR, biologia PR i chemia PR

[poziomka_]

Napisane przez Cocos_

To od kiedy masz ferie?

od 16 stycznia

[Cocos_]

O, ja od 23

Kurczę, już padam na twarz. Niby nic takiego nie robiłam, jeszcze wczesna pora, a ja cały czas ziewam i ziewam i ziewaaam, aaaa...

A dzisiaj rano mówiłam, że się 'przespałam' (w sensie, że za długo spałam), bo wstałam zmęczona po nocy - obudziłam się koło 7:30, a zawsze(dni szkolne) - o 5:20 i tak do tej 5:20 się przyzwyczaiłam,że to najlepsza pora na pobudkę dla mnie


olasia99 - z jakiego przedmiotu najbardziej boisz się matury?

[poziomka_]

Napisane przez Cocos_

O, ja od 23

Kurczę, już padam na twarz. Niby nic takiego nie robiłam, jeszcze wczesna pora, a ja cały czas ziewam i ziewam i ziewaaam, aaaa...

A dzisiaj rano mówiłam, że się 'przespałam' (w sensie, że za długo spałam), bo wstałam zmęczona po nocy - obudziłam się koło 7:30, a zawsze(dni szkolne) - o 5:20 i tak do tej 5:20 się przyzwyczaiłam,że to najlepsza pora na pobudkę dla mnie


olasia99 - z jakiego przedmiotu najbardziej boisz się matury?

o 5:20 wstajesz? dzizz. umarłabym

[Cocos_]

Napisane przez poziomka_

o 5:20 wstajesz? dzizz. umarłabym

Ja też tak mówiłam na początku, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. W gimnazjum wstawałam o 6, po 6. No, ale do LO mam trochę i niestety gdybym później wstawała, to nie ma szans. Nie zdążyłabym. I nie ja tu ustalam warunki, a rozkład jazdy autobusów.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Mam jeszcze pytanie.
Do tej pory (chyba?) było tak,że o 9 jest podstawa z polaka, a o 14 rozszerzenie. A teraz(2012) jest tak,że o 9 jest podstawa , a rozszerzenie jest następnego dnia o 9. Tak samo z matematyką. To już na stałe?

[olasia99]

Napisane przez Cocos_

olasia99 - z jakiego przedmiotu najbardziej boisz się matury?

Chemia, bo musze sama sie teog uczyć.

Historię zdaję, bo mam rozszerzoną i profil tego wymaga trochę. Ucze sie do sprawdzianów, dostaję z nich 4, z zadan maturalnych 5, ale 3 tez wpadają. Miałam dobra nauczycielkę przez 1,5 roku, teraz mamy nową, kiepska, ale może się sprawdzi, chociaż wątpię. Ale i tak będę miała materiały od maturzystek mojej byłej nauczycielki historii, których będę używać na bieżąco z tematami w szkole. Więc do matury z historii powtórze może tydzień przed, nie zalezy mi na wielkim wyniku. 70% i byłabym na prawie u siebie w mieście, mimo że jest 3 lub 4 w Polsce.
Biologię zdaje TŻ, ma dużo materiałów. marzy mi się medycyna, nie mam problemów z układami człowieka. Jedyna, czego nienawidzę to tkanki, ale myślę, że dam radę.
Matma to ... tylko matma. 30% i tyle. Na UM w moim mieście wymagana jest Biologia R oraz chemia/fizyka R. Na angielski, polski i matmę nie patrzą... Chcoiaz na angielski by mogli - nigdy sie nie uczyłam, a co roku mam 5, w zeszłym roku jedyna z klasy

[nie z tej bajki]

Napisane przez komicznie

Wiesz co, wszystko fajnie ale pkt karne nie kupię szpilek z zary A szkoda...

Kursy to takie powtórki, siedzisz w weekend i przerabiasz np. jakąs epokę historyczną etc ;-) Taka powtórka wszystkiego w pare weekendów xD

żeby tylko o szpilkach marzyć to jeszcze by uszło
aa xD myślałam że to jakieś kursy czy coś no ja takie coś planuje,mam nadzieje że mi wyjdzie.

[Bambino123]

Napisane przez poziomka_

ojć, przepraszam, jakoś zabiegana byłam i tylko lukałam, co się dzieje
ja wgl jestem wściekła, bo niby jest w statucie, że na święta się nie zadaje pracy domowej, a w rzeczywistości każdy coś zadał -.-

Mi też. Statut też mówi, że po długich przerwach w pierwszym dniu nie można pytać, spr pracy domowej, robić spr, kartkówek , a ja od razu w poniedziałek mam ode do młodości na pamiec i kartkówkę jakąś tam z polaka. Więc ogólnie spoko Kocham nauczycieli <3 w gimnazjum to przestrzegali tego statutu, a w liceum to bez kitu głęboko w d... go mają..!

Czy któraś z Was mieszka we Wrocławiu, Krakowie lub Toruniu lub okolicach?

[olasia99]

U mnie pewnie też ktoś coś zadał, nie wiem, gdzieś to mam
Ale pewnie to jest na zasadzie, że czwartek ferie, ale we wtorek moga zadać, bo jeszcze jest środa. Jeżeli we środe wam zadali to nieładnie, ale jeśli we wtorek to nie złamali statutu

[komicznie]

Ja mieszkam jedną nogą we Wrocku Jedną nogą bo dni robocze=dom rodzinny, weekendy=mieszkanie TŻ, Wrocław <3

[olasia99]

Potrzebuję kopa w tyłek. Musze zacząć uczyć się do matury już teraz, najlepiej w ferie, bo nie mam rozszerzonej biologii i chemii...
Tylko taaaak mi się nie chce. Mam milion materiałów z każdego przedmiotu, jaki chce zdawać rozszerzony, a chęci i motywacji żadnej. Zresztą i tak jakoś nikt nie wierzy we mnie

[nie z tej bajki]

Napisane przez olasia99

Potrzebuję kopa w tyłek. Musze zacząć uczyć się do matury już teraz, najlepiej w ferie, bo nie mam rozszerzonej biologii i chemii...
Tylko taaaak mi się nie chce. Mam milion materiałów z każdego przedmiotu, jaki chce zdawać rozszerzony, a chęci i motywacji żadnej. Zresztą i tak jakoś nikt nie wierzy we mnie

ja też bym chciała się już zacząć przygotowywać, głównie z fizyki.. Ale wątpie żeby wcześniej niż w wakacje mi się to udało

nie przejmuj się tą całą resztą! Pokażesz im że potrafisz

[Cocos_]

Napisane przez olasia99

Chemia, bo musze sama sie teog uczyć.

Historię zdaję, bo mam rozszerzoną i profil tego wymaga trochę. Ucze sie do sprawdzianów, dostaję z nich 4, z zadan maturalnych 5, ale 3 tez wpadają. Miałam dobra nauczycielkę przez 1,5 roku, teraz mamy nową, kiepska, ale może się sprawdzi, chociaż wątpię. Ale i tak będę miała materiały od maturzystek mojej byłej nauczycielki historii, których będę używać na bieżąco z tematami w szkole. Więc do matury z historii powtórze może tydzień przed, nie zalezy mi na wielkim wyniku. 70% i byłabym na prawie u siebie w mieście, mimo że jest 3 lub 4 w Polsce.
Biologię zdaje TŻ, ma dużo materiałów. marzy mi się medycyna, nie mam problemów z układami człowieka. Jedyna, czego nienawidzę to tkanki, ale myślę, że dam radę.
Matma to ... tylko matma. 30% i tyle. Na UM w moim mieście wymagana jest Biologia R oraz chemia/fizyka R. Na angielski, polski i matmę nie patrzą... Chcoiaz na angielski by mogli - nigdy sie nie uczyłam, a co roku mam 5, w zeszłym roku jedyna z klasy

A ja właśnie biologii boję się najbardziej. Układy - też ok, ogólnie człowiek, ale botanika, te głupie pantofelki, ameby - bleee
Może jakoś pójdzie. Od ferii postanowiłam,że się trochę pouczę, głównie z biologii.
Taka moja stara nauczycielka polecała bardzo konkretną książkę z anatomii i fizjologii. Niepotrzebnych szczegółów nie ma, ponoć i na rozszerzenie jest ok, jak coś to - "Anatomia i fizjologia człowieka" - Paweł Hoser

btw.trudno ją teraz dostać, ale na chomiku wszystko jest
Też muszę się wziąć w garść, ale jakoś ciężko z motywacją. Dzisiaj koło 16 mam korki z chemii, a z domu najchętniej bym nie wyłaziła.

A to,że we mnie nikt nie wierzy, no poza TŻ, mnie motywuje i to bardzo. Lubię robić na przekór i udowadniać niedowiarkom. Choćbym miała nie wiem co zrobić.

[Bambino123]

Napisane przez komicznie

Ja mieszkam jedną nogą we Wrocku Jedną nogą bo dni robocze=dom rodzinny, weekendy=mieszkanie TŻ, Wrocław <3

I co mi o Wrocławiu powiesz ? bo chciałabym tam na studia się wybrać..

[kiss12550]

Napisane przez nie z tej bajki

no widzisz jak fajnie ja to czasami zazdroszcze dziewczynom które mają rzeczy darmowe albo po zniżce jest tak dużo ubrań/butów które chciałabym mieć a portfel pusty

w co się ubieracie na sylwestra?

o tak tak znam to bardzo dobrze
idę na domówke ale ubieram mała czarną w fioletowe grochy

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez olasia99

Potrzebuję kopa w tyłek. Musze zacząć uczyć się do matury już teraz, najlepiej w ferie, bo nie mam rozszerzonej biologii i chemii...
Tylko taaaak mi się nie chce. Mam milion materiałów z każdego przedmiotu, jaki chce zdawać rozszerzony, a chęci i motywacji żadnej. Zresztą i tak jakoś nikt nie wierzy we mnie

a bacik może byc ?
więc udowodnij wszystkim że jak chcesz to potrafisz

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Bambino123

I co mi o Wrocławiu powiesz ? bo chciałabym tam na studia się wybrać..

też o tym myślałąm jednak w końcu wyląduje chyba w Poznaniu


a bym zapomniałą:
kiss-Klaudia-technikum -profil ekonomiczny-
polski PP , matma PP, angielski PP, historia PP, WOS PP , no i ja mam jeszcze egzamin zawodowy

[Amy4594]

Napisane przez nie z tej bajki

w co się ubieracie na sylwestra?

w sumie to jeszcze nie wiem. pewnie jakaś tunika i do tego kolorowe rajstopy mam nadzieję, że znajomym nie zachce sie wyjść gdzieś do ludzi.

Napisane przez Bambino123

Czy któraś z Was mieszka we Wrocławiu, Krakowie lub Toruniu lub okolicach?

no ja powiedzmy, że w Toruniu.

Napisane przez olasia99

Potrzebuję kopa w tyłek. Musze zacząć uczyć się do matury już teraz, najlepiej w ferie, bo nie mam rozszerzonej biologii i chemii...
Tylko taaaak mi się nie chce. Mam milion materiałów z każdego przedmiotu, jaki chce zdawać rozszerzony, a chęci i motywacji żadnej. Zresztą i tak jakoś nikt nie wierzy we mnie

we mnie też nikt. wszyscy z rodziny myślą, że wyląduje po LO w jakiejś marnej pracy za najniższą krajową, a o studiach zapomnę.


a i ten: Amy - Aga - profil ang-his-wos.

[poziomka_]

Napisane przez Cocos_

A ja właśnie biologii boję się najbardziej. Układy - też ok, ogólnie człowiek, ale botanika, te głupie pantofelki, ameby - bleee
Może jakoś pójdzie. Od ferii postanowiłam,że się trochę pouczę, głównie z biologii.
Taka moja stara nauczycielka polecała bardzo konkretną książkę z anatomii i fizjologii. Niepotrzebnych szczegółów nie ma, ponoć i na rozszerzenie jest ok, jak coś to - "Anatomia i fizjologia człowieka" - Paweł Hoser

btw.trudno ją teraz dostać, ale na chomiku wszystko jest
Też muszę się wziąć w garść, ale jakoś ciężko z motywacją. Dzisiaj koło 16 mam korki z chemii, a z domu najchętniej bym nie wyłaziła.

A to,że we mnie nikt nie wierzy, no poza TŻ, mnie motywuje i to bardzo. Lubię robić na przekór i udowadniać niedowiarkom. Choćbym miała nie wiem co zrobić.

właśnie gdyby bio to był sam człowiek, to byłoby super
ale niestety, najgorzej będzie z biochemią - bleee.
wgl ja mam taką nauczycielkę, że mamy piękne zaległości ;/

i we wtorek spr z biologii. jak miło, z rozrodczego

[Cocos_]

Napisane przez poziomka_

właśnie gdyby bio to był sam człowiek, to byłoby super
ale niestety, najgorzej będzie z biochemią - bleee.
wgl ja mam taką nauczycielkę, że mamy piękne zaległości ;/

i we wtorek spr z biologii. jak miło, z rozrodczego

Nasza nauczycielka też nie najlepsza. W ogóle z biologii to trzeba kuć, kuć i jeszcze raz kuć, raczej nie ma tu nic do rozumienia.
A jaki masz podręcznik? Operon?

[poziomka_]

Napisane przez Cocos_

Nasza nauczycielka też nie najlepsza. W ogóle z biologii to trzeba kuć, kuć i jeszcze raz kuć, raczej nie ma tu nic do rozumienia.
A jaki masz podręcznik? Operon?

taaak. słaby :/
ja z moją nauczycielką to miałam źle w gimnazjum. do egzaminu gimn. nie zrobiła praktycznie większości podr. do 3 klasy. I nagle na egzaminie takie bum :/
no i teraz jest to samo. nie skończyliśmy zwierząt, jej nie było, i inna nauczycielka zaczęła następny podr. No i jak pani wróciła to kontynuowała człowieka ;] więc prawdopodobnie do matury w szkole nie będziemy mieć tkniętej genetyki.

[Ainnel]

Napisane przez Cocos_

W ogóle z biologii to trzeba kuć, kuć i jeszcze raz kuć, raczej nie ma tu nic do rozumienia.

Ooj w ogole sie nie zgodze. Biologia jest bardzo logiczna, fakt duzo pamieciowki, ale jak ma sie juz porzadne podstawy to duzo mozna wywnioskowac, wszystko uklada sie w logiczny ciag i nie jest jakies wybitnie trudne. Tylko gorzej jak sie ma zaleglosci.